adonim
Gość
|
|
« Odpowiedz #25 : Marzec 29, 2009, 22:33:37 » |
|
Panowie pokłuciłem sie ostatnio z kumplem na GG na temat teorii budowy 3 Piramid i ich idealnego połączenia z Gwiazdozbiorem Oriona.
Kolega upiera się że to nic dziwnego w tym - ponieważ wdłg. niego to są tylko zwykle 3 gwiazdyna niebie i każdy mógł zbudować jakąś budowlę względem ich ułożenia na Niebie, ponieważ taki układ 3 gwiazd na niebie to jest zbyt prosty aby było coś w tym niezwykłego.
Podał taki przykład że jego 3 bloki mieszkalne na osiedlu też są w linii prostej i że zbudoano je na obraz 3 gwiaz Oriona ... i że to dla niego żaden argument że te Piramidy w Gizie odzwzorowują właśnie układ tych gwiazd na niebie w tym swoim okresie czasowym bo tak nie jest wcale - a i co więcej że wcale sie nie nakłada ten układ 3 gwiazd Oriona względem 3 Piramid w Gizie.
Tyle że chodzi tu o fakt tego że taki układ Oriona był na niebie tylko w swoim czasie historycznym na niebie [12.450 lat temu] i że to wtedy zbudowano Piramidy
I to jest ta nasza kość niezgody.
Jak mam go przekonać do tego faktu że położenie Piramid w Gize odpowiada położeniu 3 gwiazd w Gwiazdozbiorze Oriona sprzed 12.450 lat. I co w zwiazku z tym że Piramidy moga mieć te 12.450 lat.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blad
Gość
|
|
« Odpowiedz #26 : Marzec 29, 2009, 23:28:49 » |
|
to nie sa tylko 3 gwazdy, to jest cały kompleks ułożony w całości jako konstelacja oriona http://maps.google.com/maps/ms?hl=pl&ie=UTF8&oe=UTF8&msa=0&msid=103142500064937744531.00045a3cbc36912bad3d2&ll=29.959694,31.111908&spn=0.416425,0.609741&z=11 położenie Piramid w Gize odpowiada położeniu 3 gwiazd w Gwiazdozbiorze Oriona sprzed 12.450 lat. I co w zwiazku z tym że Piramidy moga mieć te 12.450 lat.
To nie jest prawdą. orion i jego układ jest niezmienny, natomiast mozna go zobaczyc w takim ułożeniu w jakim jest odwzorowany piramidami tylko z południowej półkuli. Jego układ w piramidach był tłumaczony różnie np tym że trzeba podnieść głowę, narysowac a że orion nie mógł lezec na twarzy został odwrócony. To jet bardzo oględne tłumaczenie. Odwzorowac położenie gwazd i ich układ można dokonac w bardzo prosty sposób,, napełnić misę z wodą i zaznaczyć punkty
|
|
« Ostatnia zmiana: Marzec 29, 2009, 23:35:31 wysłane przez Blad »
|
Zapisane
|
|
|
|
Łowca
Gość
|
|
« Odpowiedz #27 : Czerwiec 21, 2009, 13:18:05 » |
|
Piramidy w Gizie są pełne muszelek Niezliczone ilości muszelek są w kamiennych blokach, z których Egipcjanie zbudowali piramidy w Gizie i inne wspaniałe budowle - wykazały badania Ioannisa Liritzisa i jego kolegów z Uniwersytetu Egejskiego i Uniwersytetu Ateńskiego. Najwięcej muszelek pozostawiły po sobie numulity, które żyły w morzach kilkadziesiąt milionów lat temu. Naukowcy znaleźli też skamieniałości rozgwiazd i jeżowców. Zdaniem naukowców muszelki są nietknięte, a ich rozłożenie odpowiada naturalnemu ułożeniu w osadach, z których powstały wapienne skały. Według uczonych potwierdza to, że bloki, z których zbudowano piramidy i inne słynne budowle, Egipcjanie wycięli z naturalnych skał, a nie odlali z wapiennej zaprawy. O tym że Egipcjanie odlewali przynajmniej części bloków, przekonanych jest kilku naukowców. Liritzis i jego koledzy wskazują też m.in. na brak w egipskich malunkach, tekstach i rzeźbach jakichkolwiek przedstawień form do odlewania, wiader i innych związanych z taką działalnością przedmiotów. Naukowcy pobrali próbki m.in. z piramid Cheopsa i Chefrena, świątyni Sfinksa oraz świątyni Setiego I w Abydos. Wyniki ich badań będa opublikowane w Journal of Cultural Heritage. Źródło: www.archeowiesci.wordpress.co===================================================== Odpowiedz #39 : Czerwiec 22, 2009, 02:54:35 -------------------------------------------------------------------------------- http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,2063/q,Piramidy.na.powaznieScaliłem posty DarekŁowco, jeśli nikt nie napisał nic pod Twoim postem, a masz coś do dopisania, to korzystaj z opcji "Modyfikuj". Powodzenia.
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 22, 2009, 14:29:52 wysłane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
|
|
|
Betti
Gość
|
|
« Odpowiedz #28 : Lipiec 23, 2009, 08:54:29 » |
|
Piramiry Efipcjane troche fantazji a moze nie...?
Czy Egipcjanie są potomkami Atlantydów?
SFINKS Gdy przed sześciu laty amerykański pisarz, łowca przygód i egiptolog - amator John Anthony West ogłosił światu swoją teorię - wynik kilkuletnich badań monumentalnego posągu Sfinksa - został wyśmiany, a władze Egiptu kategorycznie zabroniły mu prowadzenia jakichkolwiek prac badawczych na terenie nekropolii w Gizie. Czym tak zbulwersował naukowców badacz amator? Otóż ogłosił, że wyniki jego badań wskazują na to, że zarówno najsłynniejsza egipska piramida - piramida Cheopsa, jak i posąg Sfinksa to efekt pracy Atlantydów - ostatnich przedstawicieli mitycznej cywilizacji. Najbardziej zaskakująca była jednak nie sama teoria, ale fakt, że na jej poparcie J. A. West podał całkiem realne dowody.
Dwie twarze
Do początku lat dziewięćdziesiątych wszyscy egiptolodzy uważali, że potężny monument nazwany Sfinksem powstał przed 4,5 tysiącami lat i został wybudowany na polecenie faraona Chefrena. Określając wiek jednego z najsłynniejszych na świecie monumentów oparto się jednak na bardzo skromnym dowodzie jakim była statuetka bardzo podobna do Sfinksa, mająca wyobrażać faraona Chefrena.
J. A. West jeszcze przed rozpoczęciem swoich prac w Egipcie uważał, że posąg jest o wiele starszy. Za swój cel życiowy uznał udowodnienie tej hipotezy. Ponad piętnaście lat spędził w cieniu wielkiego Sfinksa, wykonał setki rysunków, szkiców i fotografii, zbadał każdy fragment monumentu. Pierwszym krokiem było podważenie rzekomego podobieństwa Sfinksa i statuetki faraona Chefrena, Sfinks - czy nie sfinks???znajdującej się w kairskim muzeum. Egiptolog - amator zwrócił się o pomoc do Franka Domingo, pracującego od ponad 30 lat w nowojorskiej policji jako spec od analizy ludzkich twarzy. F. Domingo wykonał własne rysunki Sfinksa, które przez kilkanaście miesięcy drobiazgowo analizował. Stwierdził dobitnie, że twarz Sfinksa i twarz ze statuetki Chefrena to dwa zupełnie różne oblicza, a podobieństwo polega jedynie na specyficznej postaci człowieka - lwa.
Jednak nawet to dość przekonywające podważenie, najważniejszego dla oceny wieku monumentu, dowodu okazało się niewystarczające dla świata nauki. J. A. West, który poniósł już spore koszty na badania, mające okazać się rewolucją w egiptologii, nie zamierzał jednak rezygnować. Poza tym cały czas twierdził, że posąg powstał co najmniej 6 tysięcy lat przed naszą erą, czyli na 30 wieków przed początkiem cywilizacji egipskiej!
Na tropie lodowcowego deszczu
Za kolejny trop, który miał przynieść mu sukces J.A. West uznał erozję widoczną na całym posągu. Gdyby udało mu się udowodnić, że powstała ona nie tylko w wyniku wielu stuleci smagania piaszczystym wiatrem miałby przekonywający dowód. Ostatnie długotrwałe i ulewne deszcze padały bowiem w Egipcie w czasie epoki lodowcowej - około 12 000 roku przed naszą erą.
Z J.A. Westem zgodził się współpracować w niecodziennych badaniach geolog Robert Schoch z Uniwersytetu Bostońskiego. Po miesiącach intensywnych prac potwierdził, że rzeczywiście posąg Sfinksa wykazuje wyraźne ślady erozji wodnej. Geolog chyba jednak trochę wystraszył się swojego sensacyjnego odkrycia bowiem szybko zastrzegł, że podobne ślady wykazują skały wapienne leżące w pobliżu obelisku i nie można wykluczyć, że do budowy Sfinksa użyto skał już zerodowanych. O dziwo to mało prawdopodobne zastrzeżenie (czy faraon zgodziłby się na budowę pomnika ze zerodowanych skał?) znalazło uznanie wśród egiptologów.
Egiptolog - amator J.A. West spróbował po raz kolejny wykonać dodatkowe badania - tym razem sejsmograficzne. Ściągnął z Houston Thomasa Dobeckiego, znanego sejsmologa. Razem analizowali ślady erozji w pobliżu Sfinksa i próbowali ustalić ich wiek. Specjalne eksperymenty nie dały co prawda jednoznacznej odpowiedzi na pytanie o wiek posągu, wykazały jednak, że przód posągu podlegał wielokrotnie . dłużej przeróżnym napięciom sejsmograficznym. Sejsmolog ocenił, że przód monumentu jest starszy od części tylnej o co najmniej 3 tysiące lat. W czasach faraona Chefrena twarz Sfinksa był już nie tylko gotowa, ale mocno zniszczona. Prawdopodobnie była także przerabiana z jakiegoś starszego posągu. Głowa Sfinksa jest bowiem nieproporcjonalna w stosunku do reszty lwiego korpusu. Nie to jednak odkrycie okazało się najważniejsze i nie ono skłoniło J. A. Westa do ogłoszenia teorii o Atlantydach.
Biblioteka dawnej cywilizacji
Egiptolog - amator wspólnie z sejsmologiem odkrył, że pod łapami Sfinksa znajduje się kilka nie zbadanych dotychczas tuneli, a także spora komora. To odkrycie natychmiast nagłośniła jedna z amerykańskich gazet, przypominając widzenie jasnowidza Edgara Layce'a. Layce w 1935 roku wprowadził się w trans, w którym - jak twierdził - ujrzał starożytny Egipt. "Zobaczył" jak przed około 10 tysiącami lat do porośniętego sawanną Egiptu przybyli ostatni uciekinierzy z Atlantydy, "widział" jak budują posąg Sfinksa i piramidy. Co ciekawe - jasnowidz powiedział, że pod łapami posągu mityczni przodkowie rodzaju ludzkiego umieścili swoją bibliotekę z wszystkimi informacjami o ich cywilizacji. Do biblioteki miało prowadzić kilka ukrytych tuneli.
Wspomnienie niezwykłego widzenia, a także emocje towarzyszące odkryciu skłoniły J. A. Westa do wygłoszenia oficjalnie teorii o Atlantydzie. Ten krok okazał się wyjątkowo ryzykowny. Gdy w 1993 roku hipoteza została ogłoszona wywołała gniew władz Egiptu, naukowców także dyrekcji metropolii w Gizie. J.A. West został - jak zwyczajny profan - pozbawiony prawa wykonywania jakichkolwiek prac na terenie nekropolii, a nawet nieformalnie - wypędzony z Egiptu. Kilkanaście lat badań, masa pieniędzy wydanych na prace i kolejnych specjalistów poszły na marne.
J. A. West nie zdążył odkopać zasypanych tuneli, ani dotrzeć do zagadkowej komory, której istnienie wykazał specjalistyczny sprzęt sejsmograficzny. Przez kilkanaście miesięcy władze Egiptu były wyjątkowo niechętne amerykańskim badaczom, kategorycznie nie zgadzały się także na jakiekolwiek prace w pobliżu posągu Sfinksa. Nieoczekiwanie trzy lata temu pozwolenie na kontynuowanie prac niefortunnego egiptologa - amatora uzyskał amerykański milioner Joseph Schor. Zaczął od wydania oświadczenia, że w najbliższej przyszłości zamierza otworzyć tunele i sekretne pomieszczenie, a relacja z tego wydarzenia będzie bezpośrednio transmitowana przez telewizje. Jednak do dziś żadna ze stacji nie miała jeszcze okazji do transmisji z "archeologicznego wydarzenia stulecia". Dlaczego? - Prace trwają- odpowiada enigmatycznie Schor.
Przekaz z przeszłości
Czy rzeczywiście Sfinks i piramidy są dziełem jakiejś prehistorycznej, nieznanej nam dziś cywilizacji? Trudno powiedzieć. Na pewno od lat zadziwiają świat nauki nie tylko rozmiarami, ale i znajomością zaawansowanej inżynierii, mechaniki, astronomii i architektury, którą musieli posiadać ich budowniczowie. Kim byli? To jedna z najbardziej fascynujących zagadek współczesnego świata.
Pewne jest, że zarówno piramidy jak i Sfinks kryją jeszcze niejedną zagadkę. Przeróżni badacze cały czas odkrywają nowe rewelacje związane z najpotężniejszymi budowlami antycznego świata. Ustalono na przykład, że układ piramid jest odwzorowaniem układu gwiezdnego Oriona, w takiej formie w jakiej był on przed około 10 tysiącami lat. Cały czas pozostaje również nie do końca wyjaśniona zagadka dziwnej energii, charakterystycznej dla wnętrza piramidy Cheopsa. Te zagadki poszerzają tylko grono zwolenników teorii, że cały kompleks antycznych budowli w Egipcie jest formą jakiegoś listu, przekazu z przeszłości. Informacją, której jeszcze nie potrafimy odcyfrować, albo na której przyjęcie jeszcze nie jesteśmy gotowi. Czy autorami tego niezwykłego przekazu byli rzeczywiście Atlantydzi, tajemniczy przodkowie ludzkości? Zagadkowa mozaika cały czas wzbogaca się o nowe elementy...
Całkiem niedawno - w 1993 roku - niemiecki inżynier Rudolf Gantenbrink odkrył na przykład z pomocą specjalnego robota "Upauta" zagadkowe drzwi w piramidzie Cheopsa. Wpuszczony do ciasnego tunelu wentylacyjnego robot, wyposażony w kamerę wideo pokazał w pewnym momencie obraz wapiennego bloku, wyposażonego w dwie miedziane klamry. Równe szczeliny tworzące idealny prostokąt wyraźnie wskazywały, że wapienna ściana jest drzwiami do jakiegoś pomieszczenia. O istnieniu drzwi i sekretnej komory nie wiedzieli do tej pory nawet najznakomitsi badacze piramidy Cheopsa. Co się za nimi kryje? Niestety, do dziś nie wiadomo. Świat nauki nie przepada za zagadkami i woli, aby niektóre drzwi pozostały na zawsze zamknięte...
Źródło:
Magazyn Słowa Ludu 26 II 1999 NR 2065 DARIUSZ MATEREK
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
chanell
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 72
Offline
Płeć:
Wiadomości: 3453
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #29 : Lipiec 23, 2009, 10:02:18 » |
|
Betti Niesamowite !! Jak widać coraz więcej ludzi kwestionuje dotychczasową wiedzę na temat piramid i Sfinksa.Może wreszce prawda wyjdzie na jaw. Kibicuję wszystkim odkrywcom prawdy i czekam na nią z niecierpliwością
|
|
|
Zapisane
|
Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.
Księga Koheleta 3,1
|
|
|
Betti
Gość
|
|
« Odpowiedz #30 : Lipiec 23, 2009, 14:39:50 » |
|
Chyba tak ,moze cos sie ruszy z tym i dowiemy sie wiecej na interesujace nas tematy
=====================================================================
Budowa...
Przeglądając zapiski z okresu starożytnego Egiptu, nie znajdziemy dokumentów opisujących pracę nad takim obiektem, a przecież tak wielkie przedsięwzięcie powinno być opisane. Jedyne wzmianki to zapiski Heroda. W 450 roku p.n.e. podróżował on po Egipcie, wypytują kapłanów o tajemnicę skrywaną przez wielką piramidę. Według nich, piramida powstała ok. 4500 roku p.n.e., pracę budowlane trwały 20 lat, a uczestniczyło w nich ponad 100 tys. niewolników. Dane te w późniejszym okresie powielane były przez kolejnych historyków.
Dla odwzorowania rozmachu budowli można podać ilość materiału zużytego w pierwszych osiemdziesięciu latach IV dynastii. Ilość budulca przeznaczonego na różne budowle wyniosła ok. 8 974 000 mkw. Na ten wynik składa się zbudowanie piramid: Snorfu, Cheopsa, Mykerinosa, Chefrena. W ciągu 80 lat wymierzono, wycięto ze skał, oszlifowano, przetransportowano i ustawiono ponad 12 066 000 kamiennych bloków, a dzienna średnia to 413. Do tego dochodzi ustawienie ich na odpowiednim miejscu, nawet na wysokości przekraczającej 100 m. Warto przy tym wspomnieć, że średnia waga takiego kamienia wynosi (według obliczeń Chantala Cinquina i Jeana Suchy'ego) od 172 do 390 ton, a nie - jak podawali egiptolodzy - do 15 ton.
Scaliłem posty Darek
|
|
« Ostatnia zmiana: Sierpień 23, 2009, 21:01:47 wysłane przez Dariusz »
|
Zapisane
|
|
|
|
lukasz245
Gość
|
|
« Odpowiedz #31 : Sierpień 23, 2009, 20:48:10 » |
|
witam jestem nowy na tym forum jednak mysle ze piramidy zbudowali ludzie a nie kosmici , dlaczego orion ? nie wiem moze im sie podobal ? oto moje przemyslenia : 1) piramidy zostaly zbudowane w calosci przez ludzi a nie jak niektorzy mysla kosmitow , 2) zostaly wybudowane duzo wczesniej niz jak niektorzy podaja 4500 lat temu , 3) jako pierwsza " prototyp " zostala zbudowana najmniejsza z nich piramida " Mykerinosa " 4) owe 3 piramidy nigdy nie byly i nigdy nie mialybyc grobowcami , 5) w piramidzie " cheopsa " jest 4 lub 5 pomieszczen wiecej niz jest teraz odkrytych , ad1 ) jak wszyscy wiedza w starozytnosci zyly bardzo rozwiniete cywilizacje jako przyklad mozna podac Majow , Aztekow ktorzy tez budowali piramidy i nikt nigdy nie dochodzil czy pomagali im kosmici bo jest wiadome ze robili to sami bez niczyjej pomocy ad2) wydaje mi sie ze datowanie izotopem c14 nigdy nie bylo i nie bedzie pewne do 100 % , pozatym jak wiadomo w piramidzie jest wyryte czy tez wykute imie faraona z bledem co moze swiadczyc o prubie " zagarniecia " przez owego faraona piramidy jako swojej ad3) no coz wszyscy budowniczy i projektanci najpierw buduja prototyp aby dowiedziec sie czy ich projekt ma wady i jakie ad4) oczywiscie wiemy ze w zadnej z tych piramid nie znaleziono mumii ,przeciez na swiecie bylo i jest wiecej grobowcow z mumiami i "sarbami "w srodku dlaczego nie tu ? wiec nie sa one grobowcami i raczj nimi nie mialy byc wydaje mi sie ze byly one raczej swiatyniami lub miejscami spotkan ad5) z szkicow ktore znalazlem w necie niemalze jestem pewien ze w najwiekszej piramidzie musi byc wiecej komnat gdyz nielogiczne byloby aby taka monumentalna budowla miala tylko 2 komory to byly moje skromne sugestie jezeli jestemw bledzie prosze mnie poprawic
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lukasz245
Gość
|
|
« Odpowiedz #32 : Sierpień 23, 2009, 21:31:24 » |
|
tak sobie teraz myslac : skoro istoty ( byty ) czy jak ich tam nazwac , budowaly piramidy przy pomocy statkow kosmicznych to dlaczego nie przyleca teraz nie uniosa ziemi znad grobowca faraona i nie przeniosa faraona do sarkofagu dziwne jak juz szczerze to wale : fajnie byloby znalezc jakis skarb ale sadze ze i tak oddalbym go do muzeum " BO CO WYTWORZYLI LUDZIE , LUDZIE PODZIWIAC MUSZA " , co do slawy to tylko idiota potrzebuje slawy by byc doskonalym , najbardziej interesuje mnie prawda JAK , KTO ,KIEDY wybudowal piramidy i jak narazie to sie dla mnie liczy
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
PHIRIOORI
Gość
|
|
« Odpowiedz #33 : Sierpień 24, 2009, 11:58:58 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Rafaela
Gość
|
|
« Odpowiedz #34 : Wrzesień 17, 2009, 10:21:54 » |
|
Piramidy mogą być kluczem do zrozumienia nas samych 17-9-2009 Co tak naprawdę wiemy o piramidach ? Ile ich jest i gdzie są usytuowane ? Kto je zbudował ? Jak dawno temu ? Po co ? Na pierwszy rzut oka pytania te wydaja się dość łatwe, ale jak łatwo można się pomylić ... Większość z nas uczyła się w szkołach, że piramidy były budowane w Egipcie i Ameryce Południowej. W Egipcie budowali je Faraonowie, oczywiście jako swoje grobowce, a w Ameryce Południowej były one miejscami kultu tamtejszych plemion Indian. Ot i taka jest w skrócie cała nasza wiedza o piramidach. Celowo pomijam tu niektóre znane nam szczegóły tych budowli. Ważne jest tylko to, że fakt budowania podobnych piramidalnych struktur w Północnej Afryce i Ameryce Południowej nauka oficjalnie uznawała za przypadek. Przecież tak dawno temu nie istniały podróże międzykontynentalne, nie mówiąc już o cywilizacyjnej Piramidy w Egipcie wymianie technologii... Przez długi czas byliśmy przyzwyczajani do takiej wersji historii i wszystkim żyło się szczęśliwie. My szliśmy do następnych szkół, filmowcy kręcili wspaniale filmy dokumentalne, a naukowcy pysznili się na wszelkiego rodzaju sympozjach i konferencjach, przy czym nie możemy zapomnieć o ich wspaniałych wykładach na wszelkiej maści uniwersytetach. Taka idylla nie mogla jednak trwać zbyt długo. Najpierw znaleźli się tacy, co zaczęli przebąkiwać, że Faraonowie nie Piramida księżyca w byli wcale budowniczymi tych największych i najstarszych piramid w Teotihuacan, Meksyk Egipcie. Podnosiło się coraz więcej głosów, iż piramidy te zostały zbudowane dużo wcześniej, przez poprzednie cywilizacje, lub nawet przez przybyszów z kosmosu. Oczywiście prawie nikt nie brał tych "dziwactw" na poważnie.... do czasu. Wszystko zaczęło się odmieniać w latach '90 XX wieku. W marcu 1994 roku Austriak - Hartwig Hausdorf wybrał się w okolice miasta Xi'an - stolicy prowincji Shaanxi, w Chinach. Tereny te były przez długi czas niedostępne dla obcokrajowców. Podczas tej podroży odkrył on 6 legendarnych piramid. Powrócił tam już w październiku 1994 roku, lecz tym razem zabrał ze sobą kamerę. Udało mu się nakręcić 18-minutowy film. Po powrocie do domu, postanowił oglądnąć nagrany film i ku swojemu zdziwieniu, dopiero wtedy zobaczył, ze w tle widać dużo więcej piramid. Naliczył ich wszystkich ponad 100 i to na powierzchni około 2000 kilometrów kwadratowych ! Na zdjęciu powyżej możemy zobaczyć jak ten obszar wygląda z lotu ptaka. Dopiero wtedy przypomniano sobie historię 2 handlarzy australijskich, którzy na początku XX wieku wędrowali przez prowincje Sichuan.Odkryli oni tam ponad 100 piramid. Zapytali się więc przełożonego miejscowego klasztoru czy wie, jak dawno zostały one zbudowane i przez kogo. Opat powiedział im, iż najstarsze zapiski dotyczące tych piramid pochodzą z przed ponad 5000 tysięcy lat, z czasów legendarnych, starożytnych Cesarzy, którzy wierzyli w inne cywilizacje przybywające na ziemie z kosmosu. Jednego można być pewnym - piramidy te są starsze niż same zapiski o nich. Większość z nich ma wysokość od 25 metrów do 100 metrów. Największa z nich, tzw. Biała Piramida miała ponoć 300 metrów wysokości ! Wielu chińczyków wierzy, tak jak tysiące lat temu i teraz, że zostały one zbudowane przez "synów słońca", przybyłych z gwiazd. Tego nie wiemy. Wiemy za to, że piramida Qin_Shi_Huang budowniczowie tych, często przeogromnych budowli, wciąż z lotu ptaka są nieznani. Nasza historia się jednak na tym nie kończy. Otóż okazuje się, że na całym świecie wciąż okrywane są piramidy i wszędzie gdzie takie odkrycie jest dokonywane, nie wiadomo kim byli ci, co je zbudowali. Okazuje się też, że w starożytnych czasach piramidy były najbardziej rozpoznawalnymi konstrukcjami budowlanymi na wszystkich kontynentach świata. Można by je wręcz nazwać konstrukcjami interkontynentalnymi ! We Władywostoku, w Rosji znajdują się 2 piramidy zwane Brat i Siostra. Pierwotna wysokość Brata wynosiła 320,5 metra (!), tyle ze w wyniku ściągania kamienia ze szczytu tej piramidy, w latach '60-tych XX wieku, jej aktualna wysokość wynosi 242 metry. Siostra liczy sobie 319 metrów wysokości i wciąż zachowała wygląd piramidy. Dla porównania - najwyższa egipska piramida Cheopsa, liczy sobie 146,6 metra wysokości ! okazuje się więc, że Piramidy Brat i Siostra rosyjskie piramidy i chińska Biała Piramida są przy piramidach we Władywostoku egipskich wręcz gigantami ! Piramidy można też spotkać nawet w Europie. Tak - w Europie ! Taka to piramidę odkrył niejaki Semir Osmanagić , który jako pierwszy dojrzał w górce, znajdującej się przy miasteczku Visocica, w Bośni, strukturę nienaturalnego pochodzenia. Na portalu hotnews.pl możemy przeczytać: "Geologowie z Egiptu potwierdzili, że struktura piramidalna odkryta niedaleko miasta Visocica w Bośni jest niezaprzeczalnie piramidą. Dr Aly Abd Barakat (ekspert Bośniacka Piramida Słońca od egipskich piramid) sprawdził dwa wykopaliska - jedno na północy, drugie na południu tajemniczego wzgórza, znanego dziś pod nazwą piramidy Słońca." U wybrzeży Japonii odkryto piramidalne struktury pod wodą. Na wyspie Mauritius odkryto piramidy, które połączone ze sobą linią tworzą zarys statku kosmicznego... Piramidy odkryto także w Północnej Ameryce i Australii ! Czy to możliwe, żeby na wszystkich kontynentach świata, nie wliczając w to Antarktydy (?), budowano podobne do siebie, gigantyczne wręcz struktury, calkowicie przypadkowo ? Mówimy tu o czasach prehistorycznych. Większość tych struktur budowano na pewno ponad 5 tysięcy lat temu, kiedy to wykonanie ich było po prostu niemożliwe i było by nawet dla nas teraz niezwykle trudnym zadaniem. Kim byli budowniczowie tych piramid ? Czy byli to Atlantydzi, mieszkańcy legendarnego kontynentu Mu, czy może jeszcze inna zapomniana cywilizacja ? A może byli to przybysze z kosmosu, tak jak to sugerują Chińczycy, Indianie Ameryki Środkowej i zapiski na tabliczkach starożytnego Sumeru ? Wszystko wskazuje na to, że piramidy na świecie kryją wiele jeszcze zagadek i rozwiązanie ich może okazać się niezmiernie ważną wiedzą dla całej ludzkości. Wiedzą, która mogla by kompletnie odmienić nie tylko nasze spojrzenie na historie człowieka, ale mogla by tez odmienić rozumienie nas samych. Nie pozostaje nam chyba nic innego, jak tylko śledzić uważnie dalsze odkrycia w tym zakresie i mieć nadzieję, iż pewnego razu dowiemy się kim jesteśmy. Jest to chyba tylko kwestia czasu... Źródła: - Niburu.nl - firstlegend.info - philipcoppens.com - pravda.ru - science.pravda.ru - wikipdia (piramida Cheopsa) - wikipedia (Bośniackie piramidy) - hotnews.pl - bosnianpyramid.com - themediaguru.blogspot.com - survive2012.com - skeptica.dk - rexgilroy.com http://www.globalnaswiadomosc.com/piramidywchinach.htm
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
|
« Odpowiedz #35 : Wrzesień 17, 2009, 11:18:25 » |
|
We Władywostoku, w Rosji znajdują się 2 piramidy zwane Brat i Siostra. Pierwotna wysokość Brata wynosiła 320,5 metra (!), tyle ze w wyniku ściągania kamienia ze szczytu tej piramidy, w latach '60-tych XX wieku, jej aktualna wysokość wynosi 242 metry. Siostra liczy sobie 319 metrów wysokości i wciąż zachowała wygląd piramidy.
Dla porównania - najwyższa egipska piramida Cheopsa, liczy sobie 146,6 metra wysokości I znowu się okazuje, że Chińczycy i Ruscy mają to samo, co Zachód, tylko ,że większe Ja tam bym się na miejscu Hawassa nie ociągał dłużej z wykopkami, bo jak tamci zwąchają biznes to się "nagle" i "cudownie" okaże, ze wielkie piramidy u nich również mają tajemne komnaty i kryją skarby, a wtedy strumień turystów ( i twarda waluta ) popłynie do Chin oraz na Władywostok . A tak poważniej. Piramidy stoją tu dużo dłużej niż przypuszczaliśmy i jest ich pełno na całej Ziemi. Możliwe, ze razem tworzą siatkę geomantyczną, takie przekaźniki energii. Paradoksalnie - to ich tajemniczość plus ludzka ciekawość historii są gwarantem przetrwania tych budowli w ich nienaruszonym stanie. Człowiek nie spocznie, dopóki nie dowie się do czego one miały służyć ( albo będą służyć ) , kto je zbudował i jakimi środkami. Ciekawość jest silniejsza niż zachowawczość. Mam tylko nadzieję, że ciekawość pójdzie w ramię z roztropnością tak, żeby z ciekawości nie zniszczyć tego dziedzictwa kulturowego Ziemi
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Thotal
Gość
|
|
« Odpowiedz #36 : Wrzesień 17, 2009, 13:52:22 » |
|
Szkoda, że nie odwiedza nas Redmuluc, to kopalnia wiedzy... Może macie jakiś wpływ, by napisał coś odkrywczego? Pozdrawiam - Thotal
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
|
« Odpowiedz #37 : Październik 13, 2009, 14:09:59 » |
|
A tutaj jeszcze inny pomysł jak mogłyby być budowane piramidy. http://www.youtube.com/watch?v=lasCXujNPfsRampa 'od wewnątrz'. Trochę zabawny jest ten moment ,kiedy 4 ludzi podciąga bloczek skalny . Ważący około 20 ton !! Co do zasady budowania to pomysł byłby niezły,gdyby tylko uwzględniał szybkość dostaw ( jeden głaz co 2 minuty ). Chyba, żeby przyjęto znacznie dłuższy okres budowy niż te 20 lat. Powiedzmy - 200 lat Z góry , ta wewnętrzna rampa przypomina spiralę. Gdyby zamiast po prostej poruszano się po spiralach , to wówczas łatwiej byłoby zmieniać kierunki.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
acentaur
Wielki gaduła ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomości: 1464
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #38 : Listopad 22, 2009, 19:15:47 » |
|
Witam wszystkich, na wysokosci 2732 cali dokladnie na poczatku 90 poziomu blokow kamiennych znajduje sie " poziom wyzwolenia". Ta miara calowa chyba jest tzw. " Elle z Chartres" i wynosi 0,7268 m ale nie mam pewnosci. Ta elle jest dokladnie 1/200 wysokosci piramidy. Moze ktos wie cos wiecej? pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
|
« Odpowiedz #39 : Listopad 22, 2009, 19:41:17 » |
|
Witaj Acentaur, Wprawdzie nie wiem nic więcej, ale podoba mi się nazwa „poziom wyzwolenia”. Ciekawa jestem znaczenia tego poziomu … kto, z czego i jak się tam wyzwalał? Czy może umieranie w tym miejscu miało jakieś ważkie konsekwencje dla duszy? Albo specyficzne warunki energetyczne tam panujące za życia jeszcze wyzwalały świadomość z ułudy? Pozwalały na doznanie iluminacji, umożliwiały penetrację innych przestrzeni, wymiarów? Czy wiesz coś na ten temat? Pozdrawiam serdecznie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
acentaur
Wielki gaduła ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomości: 1464
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #40 : Listopad 23, 2009, 09:49:46 » |
|
Witaj ptakuWprawdzie nie wiem nic więcej, ale podoba mi się nazwa „poziom wyzwolenia”. Ciekawa jestem znaczenia tego poziomu skoro tak, to rzeczywiscie nie pozostaje mi nic innego jak wycisnac wszystko co mozliwe z internetu i starych ksiag Ruszam do dziela pozdrawiam serdecznie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Thotal
Gość
|
|
« Odpowiedz #41 : Listopad 23, 2009, 10:47:34 » |
|
Z tego co wiem, w Egipcie utworzono szkołę dla kapłanów, którzy osiągali świadomość chrystusową. Przechodzili oni wiele prób, a najwyższym wtajemniczeniem było wyzwolenie w pomieszczeniu piramidy. najprawdopodobniej była to dzisiejsza komnata faraona z sarkofagiem. Po wykładach Nassima Harameina można wysnuć wniosek, że w sarkofagu znajdowała się kiedyś Arka Przymierza, a o inicjacji w tej komnacie pisał również Drunvalo Melchizedek. Pozdrawiam - Thotal
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #42 : Listopad 23, 2009, 16:20:07 » |
|
A z tego co ja wiem to najwyzszy stopien wtajemniczenia osiagalo sie w korytarzu pod piramida.Tam bowiem jest ( wspolczesnie rowniez) miejsce kontaktu z najwiekszym "zlem" czyli depozytem energii najsilniejszej o najnizszym potecjale. Moc tej energii wyzwala w czlowieku strach , ktory polaczony z owa moca jest w stanie oddzialywac na nasze leki tak iz zamanifestuja sie one fizycznie.Czyli energia plus fobia strachu przed czyms wykreuje fizyczna obecnosc tego czego sie jeszcze boimy. A ta rzecz fizycznie spowoduje smierc czlowieka , ktory strach przed czyms jeszcze posiada. Jezeli boi sie np weza, odnajda go inni ukaszonego przez weza, ktorego w tym miejscu nie ma i nigdy nie bylo. Kto wejdzie do najbardziej odleglego zakamarka tego korytarza i przetrwa w nim okreslony czas bez leku, wowczas otworzy sie przed nim ( ale w nim) komnata jego serca z cala wiedza Stworcy. Jest to ostatnia kaplanska konfrontacja sie ze strachem przed dostepem do wiedzy w nas, bo wiedza nigdy nie jest zewnetrzna a wewnetrzna.Nie trzeba jej szukac w ksiegach a w sobie.Ale jak trudno temu zaufac? Kiara
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Thotal
Gość
|
|
« Odpowiedz #43 : Listopad 23, 2009, 16:26:22 » |
|
Kiara, jest tak jak mówisz, pod piramidą kapłani konfrontowali się z najniższymi energiami i strachem, ale po pozytywnym przejściu tego etapu zanoszono delikwenta do Komnaty Faraona i tam scalały się wszystkie moce. Pozdrawiam - Thotal
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Silver
Gość
|
|
« Odpowiedz #44 : Listopad 23, 2009, 17:59:27 » |
|
Jest to ostatnia kaplanska konfrontacja sie ze strachem przed dostepem do wiedzy w nas, bo wiedza nigdy nie jest zewnetrzna a wewnetrzna.Nie trzeba jej szukac w ksiegach a w sobie.
Nic tylko cały czas piszecie o wiedzy.Ta cała ''wiedza'', tak przywarła do ludzi jak ten rzep do psiego ogona i nie chce się w żaden sposób odczepić. Istny kult wiedzy, nic więcej, albo kolejny fanatyzm ! Wcale nie chodzi tu o żadną wiedzę, ani zewnętrzną, ani wewnętrzną. Chodzi tu tylko o DOŚWIADCZENIE. Doświadaczenie swojego istnienia, swojej prawdy, swojej tożsamości.Czyli chodzi o doświadczenie wyższych aspektów celu i sensu wszystkiego.Celu do, którego zostały powołane jednostki - świadomości. Ale doświadczenie to nie jest żadna wiedza I NIE MA Z TYM NIC WPÓLNEGO. Doświadczenie jest to osobliwy stan istnienia.Wtedy JESTEŚ, a nie zgadujesz Kim Jesteś, wtedy WIESZ, a nie poszukujesz. JAM JEST.Czyli jestem świadomy siebie i wszystkiego. JESTEM ponieważ tego doświadczyłem, a nie zdobyłem na tem temat wiedzy. WIEM, bo dotarłem do swojej wewnętrznej prawdy, swojej prawdziwej tożsamosci.I co ma z tym wspólnego wiedza ? NIC ! Wiedza to mapa, schemat, coś co najwyżej pozwoli Ci lepiej dokonać wyborów. Mówiąc szczerze, to nawet nie potrzeba nikomu żadnej ''mapy''. Potrzeba zrozumienia, potrzeba medytacji.Medytacji, gdzie medytacją jest całe Twoje życie, całego Twoje istnienie, które wciąż niesie samym sobą wieść... i przesłanie. Ludzie mają jakiś odwieczny problem ze swoimi głowami. Szukają wciąż pestki poza jabłkiem, tylko, że jej tam nie ma. Szukają nawet czegoś w zasadach świętej geometrii, zamiast powracać do swej pierwotnej, doskonałej świadomości. Nawet nie zapytają, TY...masz jakieś doświadczenia, jak to zrozbić, jak powrócić do własnego ''DOMU''. Nie zapytają, bo oni szukają wiedzy, czyli szukają mapy, tak jakby ta mapa była przed nimi ukryta i muszą wciąż jej poszukiwać. ŻEBRACY, KTÓRZY SĄ NAPEŁNIENI PO BRZEGI WIEDZĄ, TYLKO... WCIĄŻ ŻEBRZĄ, I NIE MOGĄ WRÓCIĆ DO WŁASNEGO DOMU. Śmieszy mnie ta cała ''wiedza'', dlatego ująłem jĄ w cudzysłów, jak i śmieszą mnie Ci ludzie, którzy przez całe swoje życie poszukują wiedzy (mapy), ale gdy ich zapytasz kim jesteś i co to robisz następuje - głuche milczenie. Oto świadomy człowiek!
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 23, 2009, 18:12:15 wysłane przez Silver »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #45 : Listopad 23, 2009, 21:39:23 » |
|
Mam wrazenie ze nie odrozniasz wiedzy od informacji.Bowiem przezywanie daje wiedze o sobie, ktorej wciaz i wciaz doswiadczasz ISTNIEJAC WIECZNIE. Natomiast wiedza do ktorej otwieramy dostep ( ta w naszych wnetrzach) jest tylko wzorcem o coraz wyzszych parametrach dla naszego poznawania siebie. Kiara
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Silver
Gość
|
|
« Odpowiedz #46 : Listopad 23, 2009, 22:14:01 » |
|
Mam wrazenie ze nie odrozniasz wiedzy od informacji.Bowiem przezywanie daje wiedze o sobie, ktorej wciaz i wciaz doswiadczasz ISTNIEJAC WIECZNIE. Natomiast wiedza do ktorej otwieramy dostep ( ta w naszych wnetrzach) jest tylko wzorcem o coraz wyzszych parametrach dla naszego poznawania siebie. Kiara A ja mam wrażenie, że się głęboko mylisz. Czym jest wiedza ? Jest zbiorem informacji, którą ludzie sobie poprostu nazwali potocznie wiedzą i to wszystko na ten temat. Jak można więc informacje odzielić od wiedzy.W takim razie czym jest wiedza ? I nie mówimy tu o przeżywaniu.Mówimy tu o doświadczeniu swojej wewnętrznej prawdy. Podkreślam słowo ( doświadczeniu), a nie definiowaniu ! Poczytaj sobie informacje czym mistycy i odwieczne szkoły misteryjne określali - DOŚWIADCZENIE, co dla przeciętnego tzw.wykształconego i ztechnokretyzowanego europejczyka brzmi jak pospolity bełkot. Jest taka książka łatwo dostępna na necie - Ramana Maharishi - Wniknięcie w wyższą Jaźń. Ukazuje ona właśnie - DOŚWIADCZENIE.
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 23, 2009, 22:17:14 wysłane przez Silver »
|
Zapisane
|
|
|
|
acentaur
Wielki gaduła ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomości: 1464
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #47 : Listopad 23, 2009, 22:16:55 » |
|
Witam wszystkich, no i jak zwykle Silver ma wiele racji. Ale miec racje to jedno.... Chyba sie tez nie obrazi jesli jednak przedstawimy inne aspekty tego samego. Piramida z punktu widzenia "normalnego" czlowieka nie jest zadnym szczegolnym miejscem ani do zycia ani do umierania ani do przeobrazen duszy. Za to jest interesujacym miejscem dla czlowieka szukajacego wlasnych doswiadczen. Egipt, swiat dualny, symbolizuje CZAS , w ktorym jest uwieziona jego dusza, symbolizowana jako lud IZRAELA. Piramida jest symbolem drogi mesjasza, jedynej drogi prowadzacej do zbawienia. Liczba 2732 pojawiajaca sie przy "poziomie zbawienia" koreluje z: absolutna temperatura zera - 273,2 czas ciazy ludzkiej to 10 miesiecy ksiezycowych, srednio 273 dni promien ksiezyca wynosi 0,273 promienia ziemskiego gaz idealny ochlodzony o jeden stopien, kurczy sie o 273,2 czesc swojej objetosci....itd Krotko mowiac piramida to wzorzec naszego swiata i stanowi matematyczny pomost pomiedzy psychika a fenomenami przez nas postrzeganymi. pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #48 : Listopad 23, 2009, 22:26:30 » |
|
Silver alez tak , masz racje, masz racje bo tak myslisz , jest to Twoja racja i niech tak pozostanie dla Ciebie. Jednak pozwol mi moje racje oprzec o moja wiedze, o sobie , ktora zdobywam poprzez przezywanie moich konfrontacji ze swiatem fizycznym.Gdyz kiedys dawno temu wlasnie tak wybralam. Ksiazka informacja w niej zawarta moze byc dla mnie wskazowka, ale nigdy nie moja wiedza. Wiedza dla mnie jest to i tylko to co przezywalam w konfrontacji z kontaktem fizyczno myslowym z ta ksiazka, nic wiecej.Wiedza jest zawsze i wylacznie przezywanie i odczowanie UCZUC w kontakcie z czym kolwiek. Kiara
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Silver
Gość
|
|
« Odpowiedz #49 : Listopad 23, 2009, 22:29:46 » |
|
Piramida z punktu widzenia "normalnego" czlowieka nie jest zadnym szczegolnym miejscem ani do zycia ani do umierania ani do przeobrazen duszy. Za to jest interesujacym miejscem dla czlowieka szukajacego wlasnych doswiadczen.
Acentaur.Nie mam jakoś wyrobionego zadania na temat piramid. Ten fenomen jak do tej pory nie jast dla mnie zbyt jasny i oczywisty. Dlatego odniosłem się trochę do innej części, która brzmi - powrót do własnego ''Domu'', czyli swej pierwotnej, doskonałej świadomości. Oznacza to przynajmniej dla mnie, że nie potrzeba nam żadnych technicznych zabiegów, śrdków, jakichś urządzeń, piramid, potrzeba nam tylko - powrócić. Czyli oznacza to, że wszystko jest w NAS, wystarczy tylko po to sięgnąć. Jednak pomimo całej tej naszej ''wiedzy'' o naszym ludzkim potecjale okzauje się, że jest to ostatnia rzecz, której tak NPRAWDĘ pragniemy i z determniacją do niej zmierzamy. =================================================================== Silver alez tak , masz racje, masz racje bo tak myslisz , jest to Twoja racja i niech tak pozostanie dla Ciebie. Jednak pozwol mi moje racje oprzec o moja wiedze, o sobie , ktora zdobywam poprzez przezywanie moich konfrontacji ze swiatem fizycznym.Gdyz kiedys dawno temu wlasnie tak wybralam. Ksiazka informacja w niej zawarta moze byc dla mnie wskazowka, ale nigdy nie moja wiedza. Wiedza dla mnie jest to i tylko to co przezywalam w konfrontacji z kontaktem fizyczno myslowym z ta ksiazka, nic wiecej.Wiedza jest zawsze i wylacznie przezywanie i odczowanie UCZUC w kontakcie z czym kolwiek. Kiara Totalnie upraszczasz temat, na taki obiegowy, społeczny obraz widzenia rzeczy. Nie da rady za pomocą takiej nomenklatury słów, której używasz i tego immanentnego języka, w którym logika nie jest żadnym przywilejem opisywać procesy doświadczania swojej wewnętrznej prawdy. Można tylko mówić : poznaj życie, poznaj swoją tożsamość, poznaj swoją prawdziwą rzeczywistość. PRAWDZIWĄ ! Scaliłem posty. Janusz.
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 23, 2009, 23:22:03 wysłane przez janusz »
|
Zapisane
|
|
|
|
|