Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 28, 2024, 21:09:06


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Dobro i zło - czy obiektywne?  (Przeczytany 2947 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Tenebrael
Gość
« : Styczeń 08, 2009, 14:56:06 »

Zakładam ten temat w związku z offtop'em, jaki powstał w temacie Nowości z Egiptu - komentarze. Aby uniknąć linczu Mod'ków, przenoszę dyskusję tutaj. Dlatego nie daję wstępu, a zaczynam od odpowiedzi:

Cytat: Tenebrael
Dlatego podział na czerń i biel nie istnieje - my go tworzymy.
Dobro i zło jest konsekwencją naszych uczynków. Od zarania ludzkości. Wiemy co jest dobre a co złe. Dobro to wszystko, co przysparza naszym bliźnim radości, zło natomiast stawia ich i nas samych w przykrych sytuacjach.
Adam i Ewa nie rozróżniali dobra ani zła. Jednak zło było utajone i w ciszy dobra skusiło człowieka. Człowiek chciał dorównać Bogu - chciał nabyć umiejętność poznania czym jest dobro a czym zło. Od tej chwili białe zostało białym a czarne czarnym.
Kain zabił Abla nie wiedząc co czyni. Ale po dokonaniu czynu poznał, że zrobił źle Ablowi, bo Abel przestał żyć... Gdyby nie wybryk Adama i Ewy - Abel nie rozróżniłby dobra od zła i nie byłoby mu przykro.

Ok, więc odpowiedz mi na kilka pytań - ustosunkuj się do przykładów:

1. Łowcy głów - plemiona takie są dość dobrze znane, istnieją nawet do dziś. Dla nich zabicie człowieka innego plemienia i odcięcie im mu głowy nie jest uważane za zło, a za wielki honor. Innymi słowy - dla nich nie jest to złem. Mają inny kodeks moralny.

2. Wspomniane już inne traktowanie kobiety w krajach Zachodu i krajach arabskich - u Arabów traktowanie kobiety bardzo przedmiotowo nie jest uznawane za złe - to norma, którą kobiety nawet tam akceptują.

3. Inkwizycja - w esencjonalnej formie karanie (czy śmiercią, czy grzywną) innowierców, według chrześcijan było aktem miłosierdzia dla wyznawców innej wiary - uznawali to za uczynek dobry, a nie zły.

4. Różnice w postrzeganiu aborcji - w jednych społeczeństwach jest to wyraz poszanowania dobra (przyszłej/niedoszłej) matki, dla innych - nie szanowanie prawd nienarodzonego dziecka. Tu też pojawiają się rozbieżności w uznawaniu, kiedy zapłodniona komórka jajowa staje się człowiekiem, a kiedy jest jeszcze zbiorem organów.

To jedynie przykłady, które od razu przyszły mi na myśl, choć takie można mnożyć. Są to przykłady rozbieżności w pojmowaniu dobra i zła. Zależą one od przyjętej ideologii i systemu wartości. Nie można nikomu powiedzieć, że jego pojmowanie dobra jest ZŁE, niewłaściwe. Można jedynie powiedzieć, że takie pojmowanie jest niewłaściwe w takim a takim systemie ideologiczno-moralnym. Z kolei z perspektywy innego systemu ten sam czyn może być uznawany albo za neutralny, albo wręcz za przynoszący chlubę, dobry. Tak więc wniosek jest jeden - dobro i zło to pojęcia nieostre, względne. Stworzył je człowiek, tworząc konkretne ideologie, zgodnie z ktorymi interpretuje uczynki. Nie są one jednak obiektywne, a skrajnie subiektywne.

Co do przykładów, które podałeś - proszę, podawaj przykłady z życia, a nie z mitów. Mity są po to, by przekazywać ideologię, a nie po to, by je rozpatrywać jako zdarzenia fizyczne.

Ale jeśli już jesteśmy przy wężu, który, wedle Biblii, skusił Adama i Ewę. Jeśli już mamy się do tego ustosunkować - Bóg stworzył człowieka, i dał mu POZORNY wybór. Wybór między dobrem a złem. Tylko, że cóż z tego, skoro człowiek nie wiedział, jaki ma wybór? Nie znał dobra i zła, więc w zasadzie nie miał pełnego obrazu tego, między czym a czym wybiera. To tak, jakbym spytał Ciebie, czy wolisz haleodronów, czy reportidarów. Których wolisz? Nie wiesz, bo nie znasz ani jednych, ani drugich (ja też nie znam, nazwy wymyśliłem na poczekaniu). Dopiero, kiedy poznasz i jednych, i drugich, mozesz ŚWIADOMIE wybierać - zyskujesz w pełni wolną wolę. Kto więc w istocie dał człowiekowi WOLNĄ wolę? Otóż tak, wąż, Szatan. Bóg dał człowiekowi coś, co było dla niego kompletnie niefunkcjonalne - Szatan nadał temu znaczenie. Dopiero wiedza, doświadczenie sprawiło, że człowiek nabył mocy WYBORU. Przed tym jedynie egzystował - niby miał raj, miał szczęście, ale cóż z tego, skoro tego szczęścia nie rozumiał? Dopiero po ujrzeniu różnicy między dobrem a złem zrozumiał. Zyskał KONTRAST - a na jego podstawie mógł docenić wartość dobra. Bez zła dobro jest jedynie neutralną iluzją, ułudą. Nie znając zła, nie potrafisz docenić dobra.

A granica, którą stawiamy, by widzieć kontarst, zależy tylko od nas, od przyjętego przez nas kodeksu moralnego - jest więc SUBIEKTYWNA.
Zapisane
wiki
Gość
« Odpowiedz #1 : Styczeń 08, 2009, 15:28:32 »

Cytuj
Co do przykładów, które podałeś - proszę, podawaj przykłady z życia, a nie z mitów. Mity są po to, by przekazywać ideologię, a nie po to, by je rozpatrywać jako zdarzenia fizyczne.

Nie do mnie to bylo ale podam w tej chwili prykład, który rozdziera mi serce.

Mój znajomy, leży w szpitalu, chory na raka płuc. Po wszystkich badanich, są juz wyniki. Leży nadal w zwykłym szpitalu, nie onkologicznym. Diagnoza i skierownie -- chemioterapia.
Co czuje lekarz, który musi powiedziec nie wprost, ale próbuje, że pacjęt nie będzie przewieziny do spitala onkologicznego, oczywiście mnoży powody dlaczego... ale ja wiem dlaczego..... sznsa mała na preżycie, a są ludzie z lepszymi rokowaniami, notoryczny brak miejsc.
Czy lekarz prawo zadecydować? Co czuje rodzina i dzieci patrząc na umierającego ojaca? Co można powiedzieć po raz kolejny samemu choremu, on ciągle pyta czy to juz leczenie właściwe? Czy rodzina ma prawo upierać się i nalegoać, w ten sposób zabierając miejsce np. dziecku choremu na białaczkę?

Więc czy kłamstwo jest dobre w tym przypadku? czy kłamstwo zawsze jest kłamstwem? czy mówiąc prawdę mam prawo odbierać nadziję?

Dlatego myslę, że nie ma dobra i nie ma zła, nie na bieli i czerni.... jest szarość codziennego życia i życie w zgodzie ze swoim sumieniem.

Pozdrawiam Uśmiech

Zapisane
Bonifacy1
Gość
« Odpowiedz #2 : Styczeń 08, 2009, 17:29:53 »

wierzę, że istnieje dobro i zło. Wierzę, że to dwie przeciwstawne energie/moce/cokolwiek które mają wpływ na naszą psychikę. Zabójca który wcześniej był normalnym spokojnym człowiekiem lec nagle zabija kilka osób a potem znów wszystko gra - zło miało na niego wpływ. To taka moja teoria i wierzenie...
Zapisane
jeremiasz
Gość
« Odpowiedz #3 : Styczeń 09, 2009, 09:13:09 »

Bonifacy1:
Piszesz, że zło miało na niego wpływ. Czyli w ten sposób ten człowiek nie jest odpowiedzialny za to co zrobił.
Wg. Ciebie zadziałała jakaś zewnętrzna siła. Tak to widzisz?
A jeżeli on nie może być odpowiedzialny, to na jakiej podstawie go sądzić?
Z drugiej strony, można popatrzeć, że "dobrzy" ludzie to tacy, na których "dobro" ma wpływ. Czyli znowu nie są odpowiedzialni. Czy tak?. To dlaczego mają mieć jakąś nagrodę za to co robią?

Wiesz... to dość wygodna teza, że za to co robimy w życiu nie jesteśmy odpowiedzialni. Ze to zło, to on, to tamto, to tamta. itp. Tylko że w ten sposób odbierasz sobie wolną wolę. A jeżeli nie masz wolnej woli... to po co żyjesz?.. Po to aby się czuć marionetką w rękach różnych "sił"?

A co do obiektywności dobra i zła.
Wystarczy spróbować sobie odpowiedzieć na pytanie, czy np: "zabicie Hitlera byłoby dobre?".
Ujawnia się tutaj wyraźny paradoks, nie można dać dobrej odpowiedzi.
Przecież zabicie jest złe. Ale to zabicie ocaliłoby miliony istnień. Ale czy na pewno?
Czy można jakoś to szacować?..  Zycie za życie, itp?..
Nie ma jasnych odpowiedzi.

Chyba, że przyjmiemy, że podział na dobro i zło istnieje tylko w nas. Zależy od naszego światopoglądu,
systemu przekonań, itp. Ale wtedy widzimy że nie jest obiektywny tylko zależy od konkretnego człowieka.
Ale wtedy każdy osąd człowieka jest z góry skazany na niepowodzenie. Bo musielibyśmy go sądzić
wg jego systemu przekonań.

Stąd wniosek, że najlepszym sędzią jesteśmy my sami. Że jeżeli uważamy, że zrobiliśmy coś złego - to zrobiliśmy, jeżeli coś dobrego - to zrobiliśmy coś dobrego.  Ale z taką postawą także można dyskutować.

pozdrawiam

« Ostatnia zmiana: Styczeń 09, 2009, 09:35:11 wysłane przez jeremiasz » Zapisane
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.204 sekund z 17 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

pifpaf akademiajazdykonnej mexicas devilssoldiers kalinowatyper