Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 27, 2024, 18:42:57


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 [3] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Masz tel.. | Czy TERAZ, gdybyś miał/a włączyć zabezpieczenie? tak/nie; dlaczego?  (Przeczytany 26322 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
east
Gość
« Odpowiedz #50 : Sierpień 23, 2009, 21:00:04 »

Ja tam niczego włączać nie chce. Wszalakie zabezpieczanie się namieszałoby tylko na odcinku "ostatniej mili". Ciekawie historię naszej cywilizacji przedstawiają Majowie za pomocą swojego Kalendarza, a zaczyna się ona .. 16 mld lat temu , w momencie stworzenia Wszechświata. Obecnie jesteśmy u progu wielkiej przemiany , rozpoczęcia nowego cyklu. Włączają się kolejne elementy układanki ... rozwój/degeneracja Cywilizacji przyspiesza w niespotykanym tempie, a my wraz z nią. Jazda bez trzymanki. Następuje niespotykana jak dotąd polaryzacja. Sprawy idą coraz lepiej, a z drugiej strony coraz gorzej. I to wszystko pod spokojnym Słońcem, które jak dotąd czysto i klarownie sobie świeci niczemu nie przeszkadzając ... aż dopóki nie "przemówi"  około roku 012/013 emitując ogromne ilości energii w stronę Ziemi również. Gdy to zrobi , wielka energia dosłownie zdmuchnie naszą cywilizację taką, jaką znamy.
Pytanie jest o to ,czy jesteśmy wewnętrznie przygotowani do takiego obrotu sprawy.

Jeśli nie , to będziemy chcieli ZABEZPIECZYĆ się przy pomocy wszelakich osłon starając się zachować dotychczasową cywilizację, bo jest jedyną jaką znamy i znać chcemy. Tu dominuje zachowawcza świadomość swojego status quo, albo raczej nieświadomość tego kim jesteśmy na prawdę.

Jeśli tak, to uznamy, że jakiekolwiek zmiany na lepsze są możliwe jedynie po wyzerowaniu chorej cywilizacji zabijającej naszą Matkę  Ziemię. Przyjmiemy to, co nas czeka, bez względu na straty własne z wiarą, że to co nastąpi będzie przyniesie ostatecznie więcej możliwości rozwoju niż strat. Jest to postawa z punktu widzenia nieśmiertelnej świadomości bycia połączonym w Jednię ze wszystkim.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 23, 2009, 21:02:00 wysłane przez east » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #51 : Sierpień 23, 2009, 21:13:06 »

Cytat.... "Oczywiście, znów pewnie poczytasz to za moje uprzedzenie do Ciebie, ale nie mam wpływu na Twoje myślenie i sądy. Staram się po prostu być obiektywna i ważne jest dla mnie dochodzenie do prawdy. A czyjaś prawda nie musi być zaraz moją i nie ma powodu do urazy."

Pod tymi Twoimi slowami Ptaku  moge sie podpisac , gdyz odwracanie ich w dyskusji nie ma dla mnie sensu.

Zigrin , poczatek wiru , znaczy dla mnie pierwotny wzorzec wirowania, czyli wynoszacy w lewo, do gory , bo taki jest kierunek rozwojowy.
Gdyby chociaz na momet zaistniala cisza ,spokuj , nie bylo by ruchu, nastapila by stagnacja i dematerializacja tego co jest materialne, oraz wyzerowanie zapisu energetycznego. Taka opcja nie istnieje, zycie to wieczny ruch oparty na roznicy potecjalow. Nawet w harmoni jest ruch, istnieje drganie czastek.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Sierpień 23, 2009, 21:25:24 wysłane przez Kiara » Zapisane
Kahuna
Gość
« Odpowiedz #52 : Sierpień 23, 2009, 21:37:31 »

A ja klikam opcję włączyć zabezpieczenie,bo jak sama nazwa wskazuje ma to nas przed czymś zabezpieczać.(Kot).

Demokracja-jak sama nazwa wskazuje-jest wola wiekszosci, lecz gdyby sie
dokladnie ta zasada kierowac,to powinnismy wpieprzac gowna,bo biliony
much nie moga sie przeciez mylic.Smacznego. Język
Pozdrawiam.








Zapisane
kot
Gość
« Odpowiedz #53 : Sierpień 23, 2009, 21:53:49 »

Spryt Twój i mądrość Kachuno apogeum osiągnąła w poprzednim wcieleniu-wcieleniu muchy zatem.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #54 : Sierpień 23, 2009, 22:07:57 »

zigrin napisał
Cytuj
"Wyobraź sobie daleko w kosmosie wirujący przedmiot i dwóch obserwatorów – jeden z jednej strony tego przedmiotu, a drugi z przeciwnej"
[/size]

W kosmosie nie ma zadnego kierunku. Nie ma góra /dół /lewo/ prawo,  bo brak jest siły ciążenia, a do tego wszystkiego my w powiązaniu z jakimkolwiek elementem odniesienia również wirujemy , obracamy się . Kosmonaucie może się wydawać, że coś porusza się w lewo, gdy tymczasem to kosmonauta porusza się względem obiektu w prawo. To najprostszy przykład, bo zależności jest od groma, zatem obaj obserwatorzy będą postrzegać ten sam obiekt albo zupełnie różnie -jakby postrzegali zupełnie inny obiekt, albo tak samo.
Złuda kierunków jest zjawiskiem, z którym każdy astronauta musi sam sobie poradzić , gdyż inaczej nie będzie mógł normalnie funkcjonować w przestrzeni. Po pierwsze, nasz własny błędnik też podlega nieważkości, a zatem brak jest odniesień góra-dół. Tak samo kierunki świata nie istnieją oraz lewo/prawo przestaje mieć sens, gdyż są one ściśle związane z naszym bytowaniem na powierzchni Ziemi. Nie ma zatem żadnego WŁAŚCIWEGO kierunku , żaden kierunek nie podlega ocenie.
Przebywanie w przestrzeni pozbawionej kierunków musi być niesamowicie kreatywne, wydaje mi się.
W jednej chwili oczyszczasz się z ziemskich uwarunkowań po to,aby móc sobie poradzić z nową rzeczywistością.
Jedynym punktem odniesienia względem którego w kosmosie cokolwiek możesz odnieść, to Twoja własna osoba, a nie jakaś obiektywna prawda. I tak jest w zasadzie ze wszystkim bez względu na to, czy stoimy na Ziemi, czy płyniemy w kosmosie. Wszystko przejawia się poprzez Ciebie. Natomiast poczucie, ze Ty jesteś innym Ja .. (majańskie in Lake`ch , buddyjskie Namaste ) sprawia, że wszystko jest na właściwym miejscu właśnie takie , jakie powinno być
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #55 : Sierpień 23, 2009, 22:21:45 »

Ja nie ze wszystkim sie zgodze w tym co napisales east, chociaz jeszcze nie potrafie tego logicznie uzasadnic.
Wiem iz jest wzorzec pierwotnego wirowania i on wyznacza kierunek, co nie znaczy iz kazdy musi isc w tym kierunku. nie ma okreslenia prawidlowy  i nie prawidlowy , bo kazdy wybrany przez energie jest prawidlowy dla niej.Istnieje natomiast kierunek rozwojowy lub stagnacyjny ( chyba tak jest lepiej).
Wiem tez iz nasze ludzkie wedrowki w kosmos , z naszymi obecnymi mozliwosciami , nie ukazuja pelnej wiedzy na jego temat.
Gdyby nie bylo kierunkow nie bylo by lotow w okreslona strone , nie bylo by widocznych gwiazd , slonc czy galaktyk, wszak one wyznaczaja kierunki.
Inne tylko sa namiary na wybrany kierunek , inne urzadzenia sterujace.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
zigrin
Gość
« Odpowiedz #56 : Sierpień 23, 2009, 22:41:06 »

Kiara napisała:
Cytuj
Zigrin , poczatek wiru , znaczy dla mnie pierwotny wzorzec wirowania, czyli wynoszacy w lewo, do gory , bo taki jest kierunek rozwojowy.
Gdyby chociaz na momet zaistniala cisza ,spokuj , nie bylo by ruchu, nastapila by stagnacja i dematerializacja tego co jest materialne, oraz wyzerowanie zapisu energetycznego. Taka opcja nie istnieje, zycie to wieczny ruch oparty na roznicy potecjalow. Nawet w harmoni jest ruch, istnieje drganie czastek.

Kiaro, ja jestem teraz w Polsce, Ty jesteś prawdopodobnie we Francji. Czy mój wektor GÓRA/DÓŁ jest taki sam (równoległy) jak Twój ? Gwarantuję Ci, że wtedy nie są równoległe. Gdybyś była teraz w okolicy Australii, to wyglądałyby nawet na przeciwne… – tzn. tam gdzie Ty miałabyś górę, ja miałbym dół i vice versa. Jak w związku z tym określasz pierwotny wir jako wynoszący w lewo i do góry i według jakiej bazy… ?

East, to ja właśnie cały czas staram się wyjaśnić Kiarze to złudzenie kierunków…
 
Zapisane
Kahuna
Gość
« Odpowiedz #57 : Sierpień 24, 2009, 03:57:56 »

Kahuna, wybacz, dopiero teraz zauważyłam Twój post...

Ptaku,nie mam co wybaczac.Nie ma zadnego obowiazku odpowiadania na posty i wcale bym sie nie obrazil,gdybys tego nie zrobila.
Dzieki za odpowiedz.
Pozdrawiam serdecznie.
i
Zapisane
kamil771
Gość
« Odpowiedz #58 : Sierpień 24, 2009, 17:23:14 »

Osobiście,sądzę,że nie istnieje żaden system zabezpieczający ukryty gdzieś w piramidach,uważam,że jest to blef ludzi z projektu Cheops.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #59 : Sierpień 29, 2009, 10:42:44 »

Kamil771  ,zauważ, że piramidy powstawały mniej więcej w tym samym czasie na całej Ziemi w zupełnie oddzielonych od siebie przestrzennie i komunikacyjnie ( jak się powszechnie/oficjalnie sądzi ) cywilizacjach. Starożytne kultury poświęcały życie całych pokoleń na budowanie piramid, zamiast zająć się po prostu przetrwaniem, lub poprawianiem swojego bytowania. Jest to dla nas, ludzi zachodu niezrozumiałe. Chyba, że przyjąć, że starożytni utożsamiali przetrwanie i poprawę bytu właśnie z piramidami. Prowadzi nas to do wniosku ,że jednak istniał jakiś jeden, światowy imperatyw, jakiś kanał komunikacyjny pomiędzy oddalonymi od siebie cywilizacjami. Dzisiaj nauka odkrywa ten kanał nazywając go uczenie "polem morfogenetycznym". Zdajemy sobie sprawę z istnienia pokrywających  całą Ziemię linii geomantycznych zbiegających się w piramidzie w Gizie. Do czegoś zatem służyły te piramidy. Były aż tak ważne, że wiele pokoleń poświęciło swoje całe życie na budowę tych tworów i to na całej planecie.  System alternatywnej komunikacji też jest , jakby nie było, jakimś zabezpieczeniem - choćby na wypadek awarii wszystkich układów elektrycznych na całej Ziemi jednocześnie ( działalność wiatru słonecznego ).
Co więcej - uważam, że w trakcie budowy piramid ten system doskonale funkcjonował. Faraonowie egipscy czy majańscy kapłani mieli ogromne poważanie, gdyż potrafili wykorzystywać energię kosmosu rozprowadzaną poprzez linie geomantyczne. Ludzie uczestniczący w budowie piramid widzieli, że to działa, więc tym chętniej uczestniczyli w budowie. Warto zauważyć, że czas budowy piramid przypadał na okresy niezwykłej aktywności słonecznej ( określa się go nawet "wyż piramid "). Wszystkie budowle megalityczne neolitu były zorientowane astronomicznie na Słońce. Można zatem przypuszczać, że był to jakiś system zabezpieczeń, w którym nasza gwiazda brała i dalej bierze czynny udział. Wiemy, że Słońce jest dostarczycielem energii, zatem system piramid mógłby być globalną siecią dystrybucji tej energii po prostu.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #60 : Sierpień 29, 2009, 14:26:56 »

Piramidy byly generatorami energii w starozytnosci, ale od dawna juz nie posiadaja tej mozliwosci.
Dlatego byly tak wazne dla ludzi ich czasow, bo zasilaly w energie i ludzi i miejsca.
Teraz generatorem energetycznym dla ziemi , ludzi i miejsca jest inne miejsce na ziemi , to sie zmienia razem z ruchem planet i ustawienia ziemi wzgledem Gwiazdy Matki.
Kazdy czas ma swoje generatory energetyczne, oraz ludzi , ktorzy pracuja z ladowaniem jadra ziemi energia kosmiczna na dany czas.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #61 : Październik 08, 2011, 12:52:29 »

Cytuj
Kazdy czas ma swoje generatory energetyczne, oraz ludzi , ktorzy pracuja z ladowaniem jadra ziemi energia kosmiczna na dany czas.




Cytat: Kiara
No to o co chodzi? raz mówi się iż portal w Wielkiej Piramidzie  jest otworzony , a innym razem że zamknięty. No to jak jest naprawdę?

Jest zamknięty i nie będzie otworzony! ten fakt znają nasi wszyscy Zaświatowi "obserwatorzy"  , nie będzie bo czas możliwości otworzenia go minął bezpowrotnie i nie został otworzony pomimo wielu bardzo usiłowań nieznanych nam oficjalnie. Zwyczajnie brak "klucza" , to wszystko.

Sytuacja jest interesująca calkiem nawet.
Jedni mają parcie do "otwierania drzwi" (choć nie do końca wiedzą- do czego),
 ale nie mają klucza
..co więcej
zaryzykowalbym nawet stwierdzenie że
w pewnym sensie dziurka nawet nie ta.. od tego klucza, "co go nie ma"

Choć z pewnego punktu widzenia.. ułamek sekundy w którym patrzylismy na zdjęcie krysztalu może mieć wpływ na uładzenie łańcuchów przyczynowo-skutkowych,
w pewnych światach, w miejscach, gdzie ziemia (i nieziemia) 
rozjeżdża się ze swoim torem lotu.

Rzecz ma przede wszystkim znaczenie bardziej raczej dla tych,
którzy się rozjeżdżają.
To kwestia superpozycji.

Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #62 : Październik 10, 2011, 21:07:44 »

Tak więc z całą stanowczością, na dzień dzisiejszy twierdzę, że nie potrzeba nam takich zabezpieczeń jakie proponowane są w sesjach.
Nie ta droga i nie te technologie (choć stare to nie znaczy, że przestarzałe).
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Strony: 1 2 [3] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.051 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

kl7 playlifegames szkolamagii norwegland stadniniakonna