Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 28, 2024, 21:03:43


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 ... 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 [17] 18 19 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Co to jest EGO  (Przeczytany 222719 razy)
0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.
astro
Gość
« Odpowiedz #400 : Maj 06, 2009, 22:48:39 »

Mówi się nawet o skoku kwantowym w rozwoju świadomości. I chyba to aktualnie obserwujemy na naszej cudnej planecie.


A co oznacza kwantowy skok w rozwoju świadomości?
Pojęcie kwantu, to zastępcze pojęcie najmniejszej porcji energii.
Proszę o rozszerzenie tematu, bo nie wiem za bardzo o czym mówimy.
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #401 : Maj 06, 2009, 23:02:53 »

A co oznacza kwantowy skok w rozwoju świadomości?
Pojęcie kwantu, to zastępcze pojęcie najmniejszej porcji energii.
Proszę o rozszerzenie tematu, bo nie wiem za bardzo o czym mówimy.

Coś dziś kiepsko z odbiorem metafor.  Duży uśmiech
Tobiasz w swoich przekazach dużo o tym mówił. Dla mnie oznacza to maksymalne przyspieszenie, nie pytaj tylko o prędkość, bo nie odpowiem. Nie, żebym uchylała się, ale po prostu nie znam jej. Wyobraźnia podsuwa mi rozpędzony proton, neutron, czy jeszcze coś mniejszego, ale każdy może po swojemu zdefiniować ten skok.  Mrugnięcie

Pozdrawiam
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #402 : Maj 07, 2009, 22:44:02 »

Rzeczywistość taka, jak ją teraz postrzegam jawi mi się jakby film. Z jednej strony jestem w nim aktorem, którego dotyka dramat, ale w tej samej chwili jakaś część mnie jest widzem, Obserwatorem. O tej dwoistości już nie raz pisaliśmy, ale wspomniałem o niej po to, aby ją połączyć w "filmowej" metaforze ze świadomością kwantową taką, jak ją rozumiem.
Otóż wszyscy wiemy ,że film to jedynie obraz wyświetlany metodą poklatkową - szybkiej zmiany klatek. To , co widzimy jako akcję na ekranie w kinie jest w rzeczywistości błyskawicznie wyświetlaną sekwencją nieznacznie się od siebie różniących klatek filmu przewijających się w urządzeniu wyświetlajacym.
Naukowcy stwierdzają ,że realna rzeczywistość ma wiele wspólnego z kinowym filmem . To , co postrzegamy jako ciągłość zdarzeń jest serią kwantowych rozbłysków "online", w czasie rzeczywistym.
Świadomość tego faktu można by wprost nazwać uświadomieniem sobie kwantowego charakteru rzeczywistości, ale jeszcze nie  "kwantową świadomością".
Jeśli faktem jest ,że zauważamy rozbłyski z których składa się akcja, to CO SIĘ DZIEJE  w przerwach POMIĘDZY NIMI ?
O ile jako uczestnik samej akcji , fizycznie składający się przecież z owych "kwantowych rozbłysków" nie muszę sobie łamać głowy nad tym, co  POMIĘDZY, gdyż skupiam się na swojej roli, czyli dramacie do odegrania, o tyle jako widz-Obserwator, bierny odbiorca dramatu, mam luksus wniknięcia w znaczenie tego, co się dzieje POMIĘDZY rozbłyskami. I dopiero ten wgląd nazwałbym "kwantową  świadomością " .Ów "wgląd" trudno opisać jakimiś uniwersalnymi prawami, gdyż sam w sobie pozbawiony jest formy. Formy są przejawionym "rozbłyskiem kwantowym" , ale nie wynikają same z siebie, tylko z tego , co znajduje się POMIĘDZY - ze świata nieprzejawionego, albo , być może, z potencjału nieskończonych możliwości ..
Zrozumienie tego, uważam,  nie leży w gestii umysłu , ale pochodzi ze źródła znacznie od niego potężniejszego. Wyboru dokonuje Obserwator , przez sam fakt obserwowania. Zależy NA CO  zwróci swoją uwagę. Zależy KTO patrzy ...
Jeśli ten "kto" patrzy , będzie dość "kwantowo" świadomy , to może uda mu się dostrzec ową kwantową SUPERPOZYCJĘ w której sam się znajduje ... namieszałem, ale .. być może lepiej ode mnie CZYM jest "kwantowa świadomość"  wyjaśni film  http://www.youtube.com/watch?v=6zMr7Z_f0jM

pozdrawiam
East

Zapisane
astro
Gość
« Odpowiedz #403 : Maj 08, 2009, 07:59:49 »


Tobiasz w swoich przekazach dużo o tym mówił. Dla mnie oznacza to maksymalne przyspieszenie, nie pytaj tylko o prędkość, bo nie odpowiem.

   Może i Tobiasz dużo pisał o kwantowym skoku świadomości, ale wpierw zadał bym pytanie kim jest Tobiasz.Może jest on jakimś  mistrzem duchowym, a może też jest nawiedzonym paranoikiem.
Jak piszesz ( coś tam w tych przekazach znalazłaś ciekawego dla siebie), ale zadał bym też pytanie jak to się w takim razie ma do teorii o samodzielnym dochodzeniu do własnych prawd ...?
Poprostu się ma nijak i jedno zdrugim się tylko kłóci. Dlatego ja nie mam żadnych autorytetów i coraz mniej interesuje  mnie to co ktoś inny powiedział, tylko to co mogę doświadczyć samemu!
 Nasze wyobrażenia o świecie to jedna wielka iluzja i od tego moim zadaniem trzeba zacząć myślenie.
Jak widać pytanie o sens pokazuje oblicze danej rzeczy..A oblicze jest takie, że wielu  czuje się  oświeconymi, wykształconymi, inteligentnymi, lecz najgorsze w tym jest to, że  nie mają ku temu żadnych wątpliwości jak i  nie mają odwagi  przyznać się,  że się mylą i są osłami .
Dlatego przyjmuję, że kwantowy skok świadomości to tylko kolejna etykieta na kartoniku, czyli  o niczym nie mówi.

 

« Ostatnia zmiana: Maj 08, 2009, 08:02:07 wysłane przez astro » Zapisane
zigrin
Gość
« Odpowiedz #404 : Maj 08, 2009, 14:37:57 »

East, dany przez Ciebie przykład efektu kinowego filmu, przyrównałbym do powszechnego zjawiska fali. Każdą falę można zobrazować przy pomocy sinusoidy, która wychyla się w GÓRĘ/PLUS i DÓŁ/MINUS. Początkiem i źródłem wychylania się tej fali jest zawsze jej środkowe położenie PEŁNIA/ZERO – w efekcie kinowym będzie to nie przejawiona przestrzeń między-obrazkowa, a początek i koniec taśmy też jest właściwie przestrzenią między-obrazkową…
Dla mnie, zjawisko fali opisuje to znacznie lepiej, bo dokładnie wskazuje źródło, ciszę i zrównoważoną pełnię, z której wszystko się przejawia  i manifestuje. Efekt filmowy jest… efektem filmowym…  Mrugnięcie
Zjawisko fali bardzo łatwo można zasymulować przy pomocy jakiegoś oscyloskopu lub, wrzucając kamyk do cichej i spokojnej tafli wody.

Astro, wydaje mi się, że nie jest istotne to, czyje koncepcje i przekazy powielamy, dopóki nie będą nas zamykać w schematach, lecz będą działać na nas rozwojowo – tj. ułatwiać zrozumienia przejawiania świata, zjawisk, energii i sposobu ich powstawania. Moim zdaniem przekazy Tobiasza świetnie spełniają wszystkie te warunki, a nawet są prorocze i dlatego sam chętnie je czytam. Można tam poczytać nawet o tym, jak sami tworzymy iluzje, do czego nam są one potrzebne i dlaczego powinniśmy je raczej zaakceptować, zamiast z nimi walczyć…
Jeśli chciałby ktoś je poczytać, to są np. na x-forum.   

Pozdrawiam  Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Maj 08, 2009, 14:44:03 wysłane przez zigrin » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #405 : Maj 08, 2009, 19:04:26 »

   Może i Tobiasz dużo pisał o kwantowym skoku świadomości, ale wpierw zadał bym pytanie kim jest Tobiasz.Może jest on jakimś  mistrzem duchowym, a może też jest nawiedzonym paranoikiem.
Jak piszesz ( coś tam w tych przekazach znalazłaś ciekawego dla siebie), ale zadał bym też pytanie jak to się w takim razie ma do teorii o samodzielnym dochodzeniu do własnych prawd ...?
Poprostu się ma nijak i jedno zdrugim się tylko kłóci. Dlatego ja nie mam żadnych autorytetów i coraz mniej interesuje  mnie to co ktoś inny powiedział, tylko to co mogę doświadczyć samemu!
 Nasze wyobrażenia o świecie to jedna wielka iluzja i od tego moim zadaniem trzeba zacząć myślenie.
Jak widać pytanie o sens pokazuje oblicze danej rzeczy..A oblicze jest takie, że wielu  czuje się  oświeconymi, wykształconymi, inteligentnymi, lecz najgorsze w tym jest to, że  nie mają ku temu żadnych wątpliwości jak i  nie mają odwagi  przyznać się,  że się mylą i są osłami .
Dlatego przyjmuję, że kwantowy skok świadomości to tylko kolejna etykieta na kartoniku, czyli  o niczym nie mówi.

Drogi Astro,
Nie autorytety są naszymi drogowskazami, lecz myśli uniwersalne, które adoptujemy na własne potrzeby. Skąd te myśli? Czy mistrzowie są ich źródłem, czy tylko stacją przekaźnikową? A Ty? Skąd czerpiesz wiedzę? Często powołujesz się na wielkich wg Ciebie nauczyciel, jak Colin Sisson, Osho i innych, a nawet na współczesną psychologię. Więc jednak adoptujesz jakąś wiedzę, można zatem powiedzieć że uznajesz czyjeś autorstwo. I zapewne tego już nie nazwiesz etykietkami na kartonikach, bo utożsamiasz się z tym. Duży uśmiech

Tobiasz? Czy ważne, czy jest on mistrzem duchowym, czy nawiedzonym paranoikiem? Dla niektórych równie dobrze Ty możesz być nawiedzony. O czym to świadczy? Tylko o niekompatybilności, o odmiennej świadomości, innej wibracji. I tyle.
Nie potępiaj, zatem niczego, a szczególnie już odmiennej myśli. Wszystko ma prawo istnieć i przejawiać się. Skoro istnieje, jest komuś potrzebne. Nie stawiaj siebie ponad innymi, nie szufladkuj, nie oceniaj. Inaczej będziesz w dysharmonii ze światem. I nawet z tymi mylącymi się wg Ciebie osłami.  Mrugnięcie
A kwantowy skok świadomości? Dla każdego inny. Duży uśmiech

Pozdrawiam
 
Zapisane
astro
Gość
« Odpowiedz #406 : Maj 09, 2009, 01:34:49 »


  Moim zdaniem przekazy Tobiasza świetnie spełniają wszystkie te warunki, a nawet są prorocze i dlatego sam chętnie je czytam.

Zigrin.
Czytałem  (pobieżnie )  przekazy Tobiasza, które 44 umieścił na X - forum.

  Po pierwsze - powiem, że więcej w tym nieweryfkowalnych  teorii  i życzeniowego myślenia, więcej ideologii zbudowanych logicznie niż normalności.

   Po drugie - świadomie nie będę tego czytał dalej, aby się nie ograniczać i wciskać się w formy zaprojektowane przez  '' duchowych mistrzów''  pochodzących z zaświatów.

   Po trzecie -  używam języka takiego jakim posługują się na codzień ludzie, więc nie jestem w stanie przebrnąć przez ten wybitnie nadęty i napuszony język wyrażania się jaki prezentuje Tobiasz.

Niech może wpierw ten ktoś nauczy się podstawowej rzeczy  jaką jest jasność i czytelność w przekazach myśli, co stanowi podstawę wszelkiej komunikacji pomiędzy ludźmi, a potem dopiero oczymś gada.

  Po czwarte -
wiedza, którą nie możemy potwierdzić w swoim życiu przecież ma niewielką wartość !

Czy jest coś w przekazie Tobiasza, co możesz znacząco potwierdzić w życiu ?

Więc z szacunku do siebie rozmawiajmy  poważnie, a nie tworzymy kolejnej tyrady na temat istoty rzeczy. Proszę więc pokaż mi gdzie w tym lunatycznym przekazie Tobiasza jest coś mogę dziś lub jutro potwierdzić, zastosować w swoim życiu... ?

Powiem na koniec.Wiara mnie nie interesuje.




« Ostatnia zmiana: Maj 09, 2009, 11:51:15 wysłane przez astro » Zapisane
zigrin
Gość
« Odpowiedz #407 : Maj 09, 2009, 13:39:27 »

Witaj Astro  Uśmiech

Ad 1:
Nie wiem skąd u Ciebie zdanie, że przekazy Tobiasza w jakikolwiek sposób propagują kierowanie się wyłącznie logiką, skoro podaje możliwość do uwolnienia się nawet z tak mocno ugruntowanej logiki jak pojęcie wszelkiej energii…
Według tych przekazów, wszystkie (zarówno najnowsze, jak i najstarsze archetypy/schematy) są naszym tworem. Stworzyliśmy je do własnych (bardzo potrzebnych nam celów). I teraz przekazy te starają się nas jedynie uświadomić, iż będziemy mieć poczucie swojej boskości tym większe, im bardziej wyzwolimy się od poczucia EGOtycznej iluzji swojej niemocy i lęków. To jest właśnie siła życzeniowego myślenia – ale nie tylko Tobiasza, bo każdego z nas…

Ad 2:
Jako, że jesteś boskim człowiekiem nie musisz tego czytać, jeśli sam tego nie chcesz i nie czujesz. Bynajmniej, nie jest to żadne Tobiasza, ani Twoje ograniczenie, dopóki sam tak (mam nadzieję, że nie przez jakieś zadufanie) nie pomyślisz…
„Zza świat” jest tylko błędnym archetypem – bo za każdym światem jest jakiś następny… świat…

Ad 3:
Dziwne, bo ja zauważyłem raczej bardzo czytelny, łagodny, a nawet żartobliwy ton tego przekazu…  Mrugnięcie

Ad 4:
Przekazy Tobiasza aż tak potwierdzają się w moim życiu, że wręcz trudno mi znaleźć na to jakiekolwiek logiczne wyjaśnienie. Najdziwniejsze jest to, iż są (dla mnie) prorocze i bywa,  że nawet z czasowym wyprzedzeniem potrafią opisywać moje własne wydarzenia. A może to tylko moja wiara i wyobraźnia… ?
Tobiasz zalecał właśnie m.in. zaufać akceptacji/miłości, wierze i wyobraźni - jako głównym elementom stwórczym wszystkiego (nowego) co istnieje i w jakikolwiek sposób się przejawia…


Pozdrawiam  Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Maj 09, 2009, 13:41:42 wysłane przez zigrin » Zapisane
astro
Gość
« Odpowiedz #408 : Maj 09, 2009, 23:15:53 »

Drogi Zigrinie.

    Gdy tylko przeczytałem Twoich kilka wypowiedzi od razu wiedziałem, że  wędrowcem jesteś patrzącym i obserwującym, poszukującym nade  jasności i przebudzenia.
Wszyscy jesteśmy wędrowcami i jesteśmy jak małe dzieci, które budzą się ze ''snu'', przecierają oczy i widzą, że mrok właśnie minął i nastała jasność.
Jasność, która wyłania się z Nas, wyłania się z zakamarków naszych serc pokonując lęk i zagubienie ''snu''.
Przetrzyj zatem oczy i popatrz uważnie - strach istnieje? czy może to tylko niewiedza i brak zaufania w światło.Ciemność lęku ?, a może tylko brak odpowiedniego natężenia światła ? Cierpienie ?, a może to tylko brak radości i widzenie rzeczy wypaczonych... ?

Nie będe już dalej wypowiadał się na temat tego o czym mówi Tobiasz.Być może mówi on i mądre rzeczy, ale to jest jego osobisty wgląd.
Mój wgląd może być zupełnie inny.
Mój wgląd może być inny i jest inny dlatego, że sam poszukuję szczęścia, radości i piękna i sam odkrywam dary jakie każdy z nas posiada tylko o nich nie wie.
Te dary to też widzenie ukrytych spraw i rzeczy, a jednak jasnych i możliwych do zobaczenia i doświadczenia.
A ponieważ jestem ''wędrowcem'' jak i Ty zbaczam często z drogi, aby się przyjrzeć to co jest niejasnością i tym ''snem''.
Więc drogi Zigrinie, ''kosmiczny wędrowcze''.
Ufaj swemu Mistrzowi wewnętrznemu i na zewnątrz nigdy nie szukaj dopóki nie spotkasz go z łatwością.
Rozpalaj ciekawość serca i bądź wytrwały.
Niech prowadzi Cię światło-wiedzy, szczęścia i równowagi.
Oto moja  wieść i przesłanie dla Ciebie, dla Was Wszystkich, a resztę z łatwością każdy dopowie sobie Sam.

Pozdrawiam.





« Ostatnia zmiana: Maj 10, 2009, 00:20:59 wysłane przez astro » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #409 : Maj 09, 2009, 23:41:59 »

Wow , Astro ...  piękna więść  i cudowne przesłanie .
Właśnie taki rozwój jaki reprezentujesz i mnie rozwija .
Między innymi dzięki Tobie

ps.. ileż już razy CI dziękowałem, za to , że jesteś..heh
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #410 : Maj 10, 2009, 13:56:39 »

Jeśli czytasz coś nowego, zrozumiesz przesłania, albo odkryjesz je na nowo w sobie, jeśli zachłystujesz się odkrytą prawdą, cieszysz się jej objawieniem, to wiedz, że tak powinno być...
Bo to, co akurat najbardziej cię cieszy, to, co najlepiej cię uzdrawia, jest na ten moment najlepsze dla ciebie. To nic, że inni już dawno temu przeczytali to, co ciebie teraz prowadzi, każdy ma swój własny indywidualny czas na odkrywanie siebie. Nie przejmuj się tym, że ktoś inny stara się pokazać swoją grzędę o dwa stopnie wyżej, bo te szczeble tkwią tylko w egotycznym umyśle.(żeby było w temacie Duży uśmiech)

Przeslania pisane przez różnych ludzi są jak elementarze, najważniesze aby nauczyć się składania liter i myśli, kiedyś zapomnimy o elementarzach i sami napiszemy swoją prawdę...


Pozdrawiam - Thotal Uśmiech
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #411 : Maj 10, 2009, 14:35:02 »

Przeslania pisane przez różnych ludzi są jak elementarze, najważniesze aby nauczyć się składania liter i myśli, kiedyś zapomnimy o elementarzach i sami napiszemy swoją prawdę...

... a czyż nie piszemy jej własnym życiem?

Pozdrawiam  Uśmiech
Zapisane
acentaur


Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #412 : Maj 10, 2009, 21:29:23 »

Witaj Thotal,
Cytuj
Jeśli czytasz coś nowego, zrozumiesz przesłania, albo odkryjesz je na nowo w sobie, jeśli zachłystujesz się odkrytą prawdą, cieszysz się jej objawieniem, to wiedz, że tak powinno być...
na koncu drogi rozwoju duchowego, jaki jest mozliwy w naszej czasoprzestrzeni, zegnamy sie
ze "znakiem zwierza" na czole. Znak ten oczywiscie symbolizuje nasz mozg z ograniczona logika, ktora
zmusza nas do instynktownego reagowania na racjonalnie logicznie postrzegane fenomeny.  Duży uśmiech
pozdrawiam

Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #413 : Maj 10, 2009, 21:57:23 »

Witaj Acentaur,
na koncu drogi rozwoju duchowego, jaki jest mozliwy w naszej czasoprzestrzeni, zegnamy sie
ze "znakiem zwierza" na czole. Znak ten oczywiscie symbolizuje nasz mozg z ograniczona logika, ktora
zmusza nas do instynktownego reagowania na racjonalnie logicznie postrzegane fenomeny.  Duży uśmiech

Inaczej mówiąc, "zwierz" na czole był naszym autopilotem w locie poprzez świat fenomenów ...  Mrugnięcie Czy przechodzimy już na ręczne sterowanie?  Duży uśmiech
Pozdrawiam
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #414 : Maj 10, 2009, 22:35:49 »

Konia z rzędem temu, kto rozróżni wewnętrzne postrzeganie, odczuwanie duchem, od iluzorycznych, logicznych fenomenów, bo na tym koniu na pewno dojedzie do DOMU...


Pozdrawiam - Thotal Uśmiech
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #415 : Maj 10, 2009, 22:43:48 »


Ja tam wolę frunąć, niż na koniu jechać.  Duży uśmiech  I tak się spotkamy ...  Chichot
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #416 : Maj 10, 2009, 22:49:13 »

Ja dolecę pegazem Duży uśmiech


Pozdrawiam - Thotal Uśmiech
Zapisane
zigrin
Gość
« Odpowiedz #417 : Maj 10, 2009, 22:53:39 »

Każdy się jakoś doczołga...  Duży uśmiech

Pozdrawiam i dobranoc  Uśmiech
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #418 : Maj 10, 2009, 22:57:12 »

A niech Was ...  Duży uśmiech Duży uśmiech Duży uśmiech Duży uśmiech Duży uśmiech

Dobranoc  Uśmiech
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #419 : Maj 11, 2009, 07:49:26 »

Dzien dobry. Uśmiech

Poniewaz otacza nas ocean milosci, ja poplyne do DOMU za zlota rybka ( w koncu pojela sie spelniac nasze zyczenia) Mrugnięcie Uśmiech...  Ona zna droge w kazdym oceanie.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
acentaur


Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #420 : Maj 11, 2009, 11:40:49 »

Witaj Thotal,
Cytuj
Konia z rzędem temu, kto rozróżni wewnętrzne postrzeganie, odczuwanie duchem, od iluzorycznych, logicznych fenomenów, bo na tym koniu na pewno dojedzie do DOMU...
nie na koniu ale na "byku" bo na razie to on symbolizowany jako rogi wyznacza poziom naszego rozwoju. Tu przypominaja
 sie zwierzeta apokaliptyczne orzel, lew, byk oznaczajace wlasnie poziomy duchowe.
pozdrawiam
Zapisane
zigrin
Gość
« Odpowiedz #421 : Maj 11, 2009, 11:57:07 »

Dzień dobry Kiaro i  inni  Uśmiech
Cytuj
Poniewaz otacza nas ocean milosci, ja poplyne do DOMU za zlota rybka ( w koncu pojela sie spelniac nasze zyczenia)  ...  Ona zna droge w kazdym oceanie.
Złote rybki każdy już posiada w sobie...  Uśmiech
Gdybyśmy tylko mieli tego pewność, to nie musielibyśmy się nawet nigdzie ruszać…  Duży uśmiech
 
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #422 : Maj 11, 2009, 14:35:59 »

Witaj Acentaur Uśmiech
dziś są moje urodziny, przyjechalem na astrologicznym byku w całej okazałości księżyca.


Pozdrawiam serdecznie - Thotal Duży uśmiech
« Ostatnia zmiana: Maj 11, 2009, 14:37:36 wysłane przez Thotal » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #423 : Maj 13, 2009, 00:27:35 »

Thotal , spóźnione , ale szczere  - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA CIEBIE BYKU I NAJBLIŻSZYCH Z OKAZJI URODZIN.

HA HA  , pewnie nie podejrzewasz tego mój "rdzewiejący" Przyjacielu, ale życzę Ci wszystkiego najlepszego z powodu przekonania, że i dla mnie będzie to dobre .... jakże się tu nie dzielić z kimś, kto dzieli się sobą ... ? Otóż i Ego nie może się sprzeciwić sobie hehh ;-)

One Love
East
« Ostatnia zmiana: Maj 13, 2009, 00:28:27 wysłane przez east » Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #424 : Grudzień 29, 2009, 03:53:28 »

Chyba czas odgrzać starego dobrego kotleta? Duży uśmiech

Tu i ówdzie pojawiają się polemiki, a tuż pod wyrazami dobrych chęci wynurzają się często niezauważalne złośliwości...
Z czego to się bierze? ano z dawno nie podejmowanego tematu dotyczącego EGO!

Często w naszych dyskusjach odmienne zdanie odbierane jest jako osobista napaść, rozpoczyna się wojna o utrzymanie wizerunku a nie o PRAWDĘ, w którą jak wierzę, wszyscy tu obecni chcą reprezentować.
Zastanawiam się ile jeszcze czasu starzy bywalcy tego forum będą wałkować swoje kompleksy, wypominając innym kłamstwo, brak wiedzy, niską "wibrację" i wywższać się posiadaniem dostępu do "tajemnic"? Czemu uniwersalne prawdy omijają tych najbardziej zaangażowanych w zdobywaniu "WIEDZY"? Jakieś klapki na oczach?

"Znajomość" tematu jest mi wręcz zarzucana, jakby to była jakaś ułomność mojej postawy... Smutny
Może pogadamy na nowo?...



Pozdrawiam - Thotal Uśmiech
Zapisane
Strony: 1 ... 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 [17] 18 19 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.175 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

kalinowatyper film telenovelasmundo world-of-pandas amigos