Spotkanie z sobÂą
Jak staĂŚ siĂŞ czÂłowiekiem Âświadomym, jak nawiÂązaĂŚ kontakt z sobÂą? To pytanie nurtuje wiele osĂłb, ktĂłre zaczynajÂą zdawaĂŚ sobie sprawĂŞ, Âże sÂą kimÂś wiĂŞcej niÂż materialnym bytem, czy „ja”, z ktĂłrym siĂŞ utoÂżsamiajÂą. W tym momencie rozpoczyna siĂŞ praca nad sobÂą, ktĂłra doprowadza do postawienia pytania: kim jestem? I odpowiedzi: Jestem ÂświadomoÂściÂą, ÂświadomÂą myÂślÂą przejawiajÂącÂą siĂŞ przez ciaÂło. Im czĂŞÂściej bĂŞdziesz to sobie przypominaÂł, tym szybciej Twoje rozumienie siebie zacznie siĂŞ poszerzaĂŚ.
Co to znaczy: jestem ÂświadomoÂściÂą? ÂŚwiadomoœÌ nie ma Âżadnych ograniczeĂą, istnieje poza czasem i przestrzeniÂą – istnieje wiecznie, bez poczÂątku i koĂąca. PodziaÂł jest iluzjÂą i doÂświadczasz go jedynie na niÂższych poziomach istnienia. CiaÂło, umysÂł – sÂłu¿¹ Ci do doÂświadczania Âświata fizycznego, do poznawania siebie i Âświata. AÂż do momentu, gdy zrozumiesz, Âże Âświat i Ty - to jedno.
Jak nawiÂązaĂŚ kontakt z sobÂą i doÂświadczyĂŚ siebie?
Cisza umoÂżliwia Ci kontakt z przestrzeniÂą wewnĂŞtrznÂą, umoÂżliwi Ci odczucie siebie i WszechÂświata. Trwaj w niej jak najczĂŞÂściej, bez myÂśli, s³ów i emocji. W ciszy zaczyna siĂŞ Twoje Âświadome istnienie. Im wiĂŞcej w Tobie ciszy – tym wiĂŞcej rozumienia WszechÂświata i wiĂŞksze moÂżliwoÂści siĂŞgania w pozamaterialne przestrzenie. Naturalnym stanem kaÂżdej istoty jest cisza i pÂłynÂąca z niej radoœÌ.
UmysÂł, ktĂłry poszukuje wci¹¿ nowych podniet, nie najlepiej czuje siĂŞ w stanie ciszy. OsobowoœÌ rĂłwnieÂż chce by siĂŞ coÂś dziaÂło, ciÂągle chce wchodziĂŚ w kolejne doÂświadczenia, bo bez nich zdaje jej siĂŞ, Âże nie istnieje, Âże marnotrawi czas. Pcha CiĂŞ wiĂŞc w ró¿ne sytuacje, ktĂłre nie przyczyniajÂą siĂŞ do zmiany Twojego stanu ÂświadomoÂści, a wrĂŞcz przeciwnie przywiÂązujÂą CiĂŞ bardziej do osĂłb, rzeczy, zdarzeĂą. Gdy osobowoœÌ osiÂągnie juÂż zamierzony cel, znĂłw siĂŞ nudzi i chce czegoÂś nowego, a umysÂł skaczÂąc z tematu na temat, z obrazu w obraz, kieruje ÂświadomoœÌ w przeszÂłoœÌ lub w przyszÂłoœÌ. W myÂślach planujesz, zÂłorzeczysz, Âżalisz siĂŞ, lĂŞkasz, wzruszasz. Twoja uwaga kieruje siĂŞ w Âświat wyobraÂżeĂą, a ÂświadomoœÌ siebie znika. CaÂłkowicie utoÂżsamiasz siĂŞ z wypeÂłnianymi w danej chwili rolami, czynnoÂściami, myÂślami i emocjami. TwĂłj umysÂł przetwarza niezliczone iloÂści danych, ktĂłre do niego napÂływajÂą. Tylko czasami odzyskujesz ÂświadomoœÌ. Pojawia siĂŞ cisza. Jestem. Wszystko inne znika. Chwile przebudzenia przeplatajÂą siĂŞ ze stanami nieÂświadomoÂści, gdy stajesz siĂŞ gÂłuchy na Âświat wewnĂŞtrzny, bo TwojÂą uwagĂŞ wci¹¿ przyciÂąga Âświat form, jego krzyk, jaskrawoœÌ, chaos. Obiecujesz sobie, Âże wrĂłcisz do stanu ciszy, bo jest Ci on potrzebny jak powietrze, a szybko jednak o tym zapominasz. ZnĂłw wir “Âżycia” CiĂŞ wciÂąga. Chcesz siĂŞ rozwijaĂŚ, pracowaĂŚ nad sobÂą, d¹¿ysz do tzw. oÂświecenia, ale czĂŞsto odkÂładasz to wszystko na jutro. Jeszcze czas. ZnĂłw mija kolejny dzieĂą. I jesteÂś w tym samym miejscu. Tak mija Âżycie. Jedno, potem nastĂŞpne.
PracĂŞ nad sobÂą, zacznij od teraz. Nie czekaj na szczegĂłlny moment, odpowiedniÂą porĂŞ dnia, gdy bĂŞdziesz miaÂł chwilĂŞ dla siebie. KaÂżdy dzieĂą, moment, niezaleÂżnie co robisz jest tym najlepszym momentem.
WeÂź spokojny oddech i zamknij oczy. Odczuj siebie i chwilĂŞ, w ktĂłrej jesteÂś. Wraz z ciszÂą wniknie w Ciebie radoœÌ – TwĂłj naturalny stan. Nigdzie siĂŞ nie Âśpieszysz, niczego nie chcesz. JesteÂś. Bez s³ów, bez myÂśli. To, co okreÂślasz swoim Âżyciem rozpÂływa siĂŞ. Traci jakiekolwiek znaczenie. Wszystkie problemy, sprawy znikajÂą. Spokojnie obserwuj swĂłj oddech. Powietrze wpÂływa, wypeÂłnia Twoje ciaÂło i wypÂływa. Odczuj siebie. Zawsze byÂłeÂś, jesteÂś i bĂŞdziesz. Trwasz, odczuwasz, postrzegasz. Jest w Tobie ogromna przestrzeĂą WszechÂświata. Jeden nurt istnienia. To spotkanie z sobÂą. BÂądÂź w tym stanie, tak dÂługo jak potrafisz, a gdy znika przywoÂłuj go, by znĂłw staĂŚ siĂŞ Âświadomym. Gdy zatracisz siĂŞ w dniu codziennym, w drobnych czynnoÂściach, problemach – przypomnij sobie o sobie, o tym, Âże istniejesz poza wszystkimi myÂślami i sprawami. RĂłb to, tak czĂŞsto, jak tylko potrafisz. Zatrzymaj umysÂł. Na chwilĂŞ – skup uwagĂŞ na oddechu. Cisza. I znĂłw jesteÂś. W zgieÂłku dnia codziennego – skupiaj siĂŞ na ciszy, wsÂłuchaj siĂŞ w niÂą, choĂŚby na krĂłtkÂą chwilĂŞ. Cokolwiek robisz, jakÂąkolwiek wykonujesz czynnoœÌ, rĂłb jÂą uwaÂżnie, poÂświĂŞĂŚ jej ca³¹ uwagĂŞ. Obserwuj siebie, swoje ruchy, odczucia, myÂśli. Nie utoÂżsamiaj siĂŞ z nimi. Obrazy przepÂływajÂące przez TwĂłj umysÂł sÂą jak film, na ktĂłry moÂżesz patrzeĂŚ, ale nie musisz. W kaÂżdej chwili moÂżesz go zatrzymaĂŚ i powrĂłciĂŚ do stanu ciszy, czyli do siebie. Naucz siĂŞ byĂŚ w teraÂźniejszoÂści. Nie wracaj do przeszÂłoÂści, bo juÂż jej nie zmienisz, jeÂżeli siĂŞgasz w przyszÂłoœÌ – to tylko po to, by ksztaÂłtowaĂŚ jÂą Âświadomie.
Te chwile ÂświadomoÂści sÂą konieczne byÂś nawiÂązaÂł kontakt z sobÂą. Cokolwiek robisz i za kogo siĂŞ uwaÂżasz – bez nich zawsze pozostaniesz nieÂświadomy, bez moÂżliwoÂści kontaktu z sobÂą. Cokolwiek byÂś o sobie nie myÂślaÂł, czy jesteÂś uzdrowicielem, jasnowidzem, nauczycielem rozwoju duchowego, terapeutÂą, intelektualistÂą – to nie ma znaczenia. Za kogokolwiek siĂŞ uwaÂżasz – to tylko zÂłudzenia Twojego umysÂłu. Nie ma znaczenia, Âże widzisz Âświat energii, przeszÂłoœÌ, przyszÂłoœÌ, Âże kontaktujesz siĂŞ z istotami spoza Ziemi, nie waÂżne jest Twoje IQ. Liczy siĂŞ TwĂłj stan ÂświadomoÂści, ktĂłry umoÂżliwia Ci opanowanie swoich reakcji, zachowaĂą, myÂślenia. Liczy siĂŞ to, czy samodzielnie myÂślisz, czy tylko odtwarzasz myÂśli i sÂłowa innych. Liczy siĂŞ, czy potrafisz porozumieĂŚ siĂŞ z drugim czÂłowiekiem i zgodnie z nim ÂżyĂŚ. TwĂłj stan ÂświadomoÂści oddziaÂłuje na wszystko, co istnieje. Im wiĂŞcej w Tobie spokoju i radoÂści – tym zmienia siĂŞ ÂświadomoœÌ caÂłoÂści. Nie pracujesz tylko dla siebie, by siĂŞ rozwijaĂŚ, osiÂągn¹Ì oÂświecenie i przestaĂŚ cierpieĂŚ. JesteÂś tu po to, by wraz z TobÂą zmieniÂł siĂŞ WszechÂświat. JeÂżeli chcesz, by WszechÂświat siĂŞ zmieniÂł – zmieĂą siebie. To podstawa. KaÂżda zmiana w Tobie przeksztaÂłca CaÂłoœÌ. DziĂŞki temu zmienia siĂŞ Âżycie, dziĂŞki temu powstaje nowa forma ludzkiego przejawu.
Rozpoczynasz nowy etap w swoim istnieniu. Budzisz siĂŞ do nowego Âżycia – Âświadomego w kaÂżdej sekundzie, wraz z TobÂą przeobraÂża siĂŞ WszechÂświat. Nie ma juÂż czasu na chwilĂŞ zapomnienia, pragnienia, sÂłaboÂści charakteru, nie ma miejsca na niechĂŞĂŚ do drugiego czÂłowieka, zazdroœÌ, zÂłoœÌ, gniew, lĂŞk, czy sprzeciw. Nie ma miejsca na egoizm, czy jakiekolwiek wyobraÂżenia o sobie. ByÂś nie tworzyÂł znĂłw Âświata walki i cierpienia, naucz siĂŞ panowaĂŚ nad swoimi myÂślami, reakcjami i emocjami, to niezwykle waÂżne. DopĂłki tego nie uczynisz, nie bĂŞdziesz Âświadomy, bo kaÂżdy impuls, ktĂłry do Ciebie napÂłynie, wytrÂąci CiĂŞ z rĂłwnowagi i znĂłw wepchnie CiĂŞ na ÂścieÂżkĂŞ walki.
Ăwiczenia, ktĂłre pomogÂą Ci spotkaĂŚ siĂŞ z sobÂą.
(1) UsiÂądÂź wygodnie i zamknij oczy. Skup uwagĂŞ na oddechu. Jego obserwacja wprowadzi CiĂŞ w stan ciszy. Odczuwaj wpÂływajÂące powietrze. TwĂłj oddech jest spokojny i rĂłwny. Twoje ciaÂło jest rozluÂźnione. Odczuj wszystkie miĂŞÂśnie, zaczynajÂąc od gÂłowy. Powoli przesuwasz uwagĂŞ w dó³ ciaÂła, aÂż do stĂłp. Skupienie siĂŞ na chwilĂŞ na poszczegĂłlnych partiach ciaÂła – rozluÂźnia je. Zakoduj ciaÂło jest rozluÂźnione, a umysÂł wyciszony. Odczuj przestrzeĂą wokó³ Ciebie, ktĂłrÂą wypeÂłnia energia. Przez chwilĂŞ odczuwaj jÂą. Teraz przenieÂś siĂŞ w wyobraÂźni, w dowolne miejsce w przyrodzie: las, ³¹ka, plaÂża, gĂłry – tam, gdzie najlepiej siĂŞ czujesz. JesteÂś sam, spokojny, wyciszony. Ogarnia CiĂŞ spokĂłj. Odczuj to miejsce wszystkimi zmysÂłami: wzrokiem, smakiem, sÂłuchem, dotykiem i wĂŞchem. Zobacz, jak najwiĂŞcej szczegó³ów. Bosymi stopami przechadzaj siĂŞ po miĂŞkkiej, soczystej, zielonej trawie, piasku, rozgrzanych kamieniach, chÂłodnym mchu. Krople rosy delikatnie omywajÂą stopy. Po³ó¿ siĂŞ na zielonym dywanie, lub rozgrzanym piasku. WchÂłaniaj energiĂŞ tego miejsca, dokÂładnie nasyĂŚ niÂą wszystkie komĂłrki. SpĂłjrz na pojedyncze, bÂłyszczÂące ÂźdÂźbÂło trawy, lub ziarenko piasku. MoÂżesz je powiĂŞkszyĂŚ, wnikn¹Ì w nie, odczuĂŚ smak, zapach. Im wiĂŞkszy spokĂłj, tym wiĂŞcej dostrzegasz szczegó³ów. Coraz bardziej zanurzasz siĂŞ w krajobrazie, ktĂłry wybraÂłeÂś. Powoli Âświat, ktĂłry postrzegasz zmysÂłami zaczyna siĂŞ rozpÂływaĂŚ. Znika Âświat form, pojawia siĂŞ ró¿nobarwna przestrzeĂą. PozwĂłl, by wpÂłynĂŞÂła w Ciebie i stapiasz siĂŞ z niÂą w jedno. To co postrzegaÂłeÂś, Âże jest na zewnÂątrz Ciebie jest teraz w Tobie. RozciÂągasz swojÂą ÂświadomoœÌ i pod¹¿asz jeszcze dalej. Wnikasz w przestrzeĂą WszechÂświata. Widzisz planety, galaktyki, kosmosy. Odczuj stan peÂłnej ÂświadomoÂści. Zawierasz w sobie ogromnÂą przestrzeĂą, moÂżesz dotrzeĂŚ w kaÂżdy jej zakÂątek. Skup siĂŞ na jej odczuwaniu i poznaniu. Gdy juÂż nasycisz siĂŞ przestrzeniÂą skup uwagĂŞ ponownie na oddechu. Wraz z nim wraca odczucie ciaÂła. Czujesz swoje gÂłowĂŞ, dÂłonie, stopy. Bierzesz trzy spokojne oddechy i otwierasz oczy.
(2) Spójrz w b³êkitne niebo. Bia³e ob³oki przes³aniaj¹ promienie s³oùca. Delikatny wiatr muska rozgrzan¹ skórê. Staù obok wodospadu. Widzisz, jak spadaj¹ca woda rozbija siê o ska³y, a pojedyncze jej krople l¹duj¹ na ciele. Wchodzisz pod wodospad. Stru¿ki wody sp³ywaj¹ od czubka g³owy do stóp, ch³odny prysznic przyjemnie orzeŸwia ca³e cia³o. Czujesz siê zdrowy, pe³en energii. Zostaù tam przez chwilê.
WyjdÂź spod oÂżywczej kÂąpieli. Przechadzasz siĂŞ po ciepÂłym, ¿ó³tym piasku. Poczuj, jak podÂłoÂże odksztaÂłca siĂŞ pod twoimi stopami. ZÂłote promienie sÂłoĂąca szybko osuszajÂą ciaÂło. PrzenieÂś uwagĂŞ na ciaÂło i zobacz, odczuj, Âże ono jest rĂłwnieÂż energiÂą, wielobarwnÂą, wirujÂącÂą wszystkimi kolorami tĂŞczÂą. Powoli zanurz siĂŞ w tej tĂŞczy – skup uwagĂŞ na barwie, ktĂłra najbardziej ciĂŞ przyciÂąga. Przez chwilĂŞ w niej trwaj. Nasycasz siĂŞ wibracjÂą, ktĂłra w tym momencie jest ci najbardziej potrzebna.
ZapamiĂŞtaj uzyskany stan odprĂŞÂżenia. MoÂżesz przywoÂłaĂŚ go i wprowadzaĂŚ w siebie w kaÂżdym momencie, nawet w najbardziej stresujÂącej sytuacji - dosÂłownie po jednym oddechu, bez zamykania oczu. Nie zniechĂŞcaj siĂŞ, gdy w trakcie ĂŚwiczenia nie widzisz dokÂładnych obrazĂłw. Bywa, Âże w ich miejsce pojawi siĂŞ silne odczucie energii, miejsca. Nie odrzucaj niczego, co siĂŞ pojawia, lecz spokojnie obserwuj obrazy, stany, odczucia.
(3) WeÂź spokojne trzy oddechy. Obserwujesz jak powietrze wpÂływa do ciaÂła i wypÂływa. Kodujesz: Jestem spokojny, ciaÂło jest rozluÂźnione. PrzywoÂłaj obraz ogrodu. Stajesz w samym jego centrum. Wokó³ ciebie roztacza siĂŞ przepiĂŞkny widok – mnĂłstwo kwiatĂłw: barw, zapachĂłw. Skieruj swojÂą uwagĂŞ na kwiat, ktĂłry najbardziej CiĂŞ przyciÂąga. PodejdÂź do niego, powÂąchaj, zanurz siĂŞ w jego barwie. OglÂądaj peÂłny jego rozkwit, a za chwilĂŞ zobacz, jak dojrzewajÂą w nim nasiona. Gdy juÂż w peÂłni dojrzejÂą, weÂź jedno do rĂŞki. Przyjrzyj mu siĂŞ dokÂładnie i posadÂź w ziemiĂŞ. Obserwuj, jak promienie sÂłoĂąca ogrzewajÂące ziemiĂŞ i krople deszczu sprawiajÂą, Âże nasionko pĂŞcznieje i zaczyna kieÂłkowaĂŚ. Powoli budzi siĂŞ do Âżycia. Odczuj korzonki, ktĂłre zapuszczajÂą siĂŞ w g³¹b ziemi i czerpiÂą z niej energiĂŞ. We wznoszÂącej siĂŞ ku sÂłoĂącu ÂłodyÂżce pÂłynÂą soki. Energia sÂłoĂąca pobudza procesy Âżyciowe. Odczuj energiĂŞ pÂłynÂącÂą w roÂślinie, tak jakby pÂłynĂŞÂła w Tobie. Obserwuj uwaÂżnie wzrost roÂślinki, pojawiajÂące siĂŞ liÂście, pÂączki, ktĂłre przemieniajÂą siĂŞ w piĂŞkny kwiat. Widzisz krople rosy, odczuwasz wiatr, promienie sÂłoĂąca, deszcz, ktĂłre wpÂływajÂą na roÂślinkĂŞ. JesteÂś obserwatorem caÂłego cyklu rozwoju roÂśliny: wzrostu, rozkwitu, zamierania. Kwiat zamierajÂąc wydaje nasiona – w nich skupiona jest caÂła energia, wczeÂśniej w nim zgromadzona. Nasiona opadajÂą na ziemiĂŞ, by znĂłw wiosnÂą mĂłgÂł powstaĂŚ z nich piĂŞkny kwiat. PrzenieÂś uwagĂŞ na siebie. Odczuj teraz wszystkie cykle rozwojowe, przez ktĂłre przechodziÂłeÂś w procesie materialnym: moment, gdy przychodzisz na ZiemiĂŞ, obejmujesz ksztaÂłtujÂące siĂŞ ciaÂło. Pojawiasz siĂŞ w Âświecie fizycznym, ciaÂło roÂśnie, rozwija siĂŞ, a wraz z nim Twoja ÂświadomoœÌ coraz bardziej przenosi siĂŞ w Âświat zewnĂŞtrzny. Dojrzewasz, uczysz siĂŞ, poszerza siĂŞ Twoje rozumienie Âświata, zdobywasz coraz wiĂŞcej doÂświadczeĂą, wiedzy, ktĂłrÂą dzielisz siĂŞ z innymi ludÂźmi. Wiedza, ktĂłrÂą przekazujesz innym, to nasiona, ktĂłre w nich wykieÂłkujÂą – tak czÂąstka Ciebie staje siĂŞ czÂąstkÂą drugiego czÂłowieka. Potem odchodzisz, „zrzucasz” swoje ciaÂło i opuszczasz Âświat materii, istniejesz jednak dalej, juÂż bez ograniczeĂą materialnej powÂłoki. A swoje doÂświadczenie i wiedzĂŞ, przejawisz po raz kolejny.
To ĂŚwiczenie rozbudzi TwojÂą sferĂŞ odczuĂŚ – byÂś zacz¹³ postrzegaĂŚ Âświat energii. Skupiaj siĂŞ w tym celu na tym, co niewidzialne – nie na formie, ale na procesie (tak jak w powyÂższym ĂŚwiczeniu), przestrzeni i ciszy. W ten sposĂłb moÂżesz rĂłwnieÂż pozyskiwaĂŚ wiedzĂŞ bezpoÂśrednio ze Âświata przyrody, poznajÂąc procesy, ktĂłre w nim zachodzÂą.
Gdy tylko moÂżesz, odczuwaj energiĂŞ pÂłynÂącÂą w drzewach, kwiatach, odczuwaj energiĂŞ Ziemi. PrzenoÂś jak najczĂŞÂściej swojÂą myÂśl na energiĂŞ, ktĂłra wypeÂłnia wszystkie formy. Tak rĂłwnieÂż moÂżesz poznawaĂŚ WszechÂświat – myÂślÂą siĂŞgajÂąc w przestrzeĂą dowolnej planety. Dostrojenie do niej z czasem pozwoli ci uzyskaĂŚ informacje o jej budowie, czy historii.
Gdy jesteÂś zdenerwowany, miotajÂą TobÂą emocje, skup uwagĂŞ na oddechu, rozluÂźnij miĂŞÂśnie i przywoÂłaj barwĂŞ fioletu (wycisza psychikĂŞ i emocjĂŞ). Otul siĂŞ fioletem, zanurz w fioletowym oceanie i chwilĂŞ tak pozostaĂą. By dziaÂłanie energii byÂło mocniejsze – podejmij decyzjĂŞ: jestem spokojny, cokolwiek siĂŞ dzieje zachowujĂŞ spokĂłj. Podobnie postĂŞpuj, gdy TwĂłj umysÂł staje siĂŞ zbyt aktywny – przywoÂłaj b³êkit i zanurz siĂŞ w nim na chwilĂŞ. By przerwaĂŚ tok myÂślowy – skup na chwilĂŞ uwagĂŞ na oddechu, wsÂłuchaj siĂŞ w siebie. Im czĂŞÂściej bĂŞdziesz przenosiÂł uwagĂŞ z plÂątaniny myÂśli – w realny Âświat – tym szybciej staniesz siĂŞ Âświadomy. Aby wzmocniĂŚ efekt dziaÂłania barw – zakoduj: jestem spokojny, mĂłj umysÂł jest wyciszony. W stanie wyciszenia masz dostĂŞp do podÂświadomoÂści – moÂżesz wprowadzaĂŚ dowolne kody – w ten sposĂłb Âświadomie moÂżesz tworzyĂŚ siebie na nowe, zmieniaĂŚ swoje zachowania, reakcje i cechy. JeÂżeli Twoje ciaÂło jest chore lub w nie najlepszej kondycji – po wyciszeniu zakoduj: ciaÂło jest zdrowe. Samo jednak wprowadzenie zapisu nie jest wystarczajÂące – by stan zdrowia ulegÂł poprawie, waÂżne jest byÂś odczuÂł, zobaczyÂł (za pomocÂą wizualizacji) swoje ciaÂło w doskonaÂłej formie. To samo dotyczy wszystkich innych dziedzin Âżycia. Wizualizacja i odczuwanie sÂą nieod³¹cznym i koniecznym elementem kaÂżdego procesu tworzenia. Dlatego im mocniej odczujesz efekt, ktĂłry chcesz uzyskaĂŚ – tym szybciej to nastÂąpi.
Stan ciszy, jaki uzyskasz dziĂŞki relaksacji moÂżna wykorzystaĂŚ: m.in. do rozwiÂązywania codziennych problemĂłw. KaÂżde pytanie ma swojÂą odpowiedÂź, takÂże kaÂżdy problem ma rozwiÂązanie. Zamiast przeprowadzaĂŚ analizĂŞ, traciĂŚ energiĂŞ na zastanawianie siĂŞ, co zrobiĂŚ – wejdÂź w stan ciszy i zadaj pytanie. OdpowiedÂź pojawia siĂŞ zawsze. Nawet jeÂżeli nie przyjdzie natychmiast – pojawi siĂŞ na pewno. Nie oczekuj jednak odpowiedzi tylko w formie informacji sÂłownej, ktĂłra do ciebie dopÂłynie. MoÂże przyjœÌ pod postaciÂą obrazu, odczucia, ksi¹¿ki, ktĂłrÂą weÂźmiesz do rĂŞki, nagÂłego olÂśnienia. Nie naleÂży siĂŞ wahaĂŚ i pierwszÂą uzyskanÂą odpowiedÂź wprowadziĂŚ do realizacji. Nie bĂłj siĂŞ, Âże popeÂłnisz b³¹d. Gdy siĂŞ zdarzy, uÂłatwi Ci rozbicie wyobraÂżeĂą, ktĂłrymi przepeÂłniony jest TwĂłj umysÂł, umoÂżliwi wyciÂąganie wnioskĂłw. DziĂŞki b³êdom rozpoznasz jĂŞzyk, jakim porozumiewasz siĂŞ ze swojÂą ÂświadomoÂściÂą zewnĂŞtrznÂą.
W stanie ciszy mo¿esz pytaÌ o przesz³oœÌ, cofaj¹c siê o tysi¹ce lat, i o przysz³oœÌ swoj¹ lub planety. Brak pragnieù i oczekiwaù gwarantuje dok³adniejsze informacje. OdpowiedŸ mo¿e przyjœÌ w ró¿nej formie, wyra¿ona za pomoc¹ koloru, dŸwiêku, odczucia, czasem w formie symbolu. Je¿eli go nie rozumiesz, zadaj pytanie: co oznacza? Gdy nie pojawia siê natychmiastowa odpowiedŸ, nie niecierpliw siê. Nierzadko wyjaœnienie przychodzi po kilku dniach lub tygodniach, kiedy przestaniesz skupiaÌ siê na problemie.
Im wiĂŞcej w Tobie ciszy – tym szybciej poszerza siĂŞ Twoja ÂświadomoœÌ, wzrasta rozumienie. W poczÂątkowej fazie pracy nad sobÂą mogÂą ujawniaĂŚ siĂŞ w Tobie cechy i reakcje g³êboko ukryte na poziomie podÂświadomym. Po „zachÂłyÂśniĂŞciu” siĂŞ ciszÂą i stanem radoÂści, ktĂłry zacznie siĂŞ pojawiaĂŚ wraz z napÂływajÂącÂą ciszÂą, przychodzi moment, gdy TwĂłj umysÂł zaczyna siĂŞ buntowaĂŚ. WĂłwczas o ciszĂŞ jest trudno. Pojawia siĂŞ coraz wiĂŞcej chaotycznych myÂśli, wÂątpliwoÂści, oceny siebie i innych, masz wszystkiego dosyĂŚ, wszystko traci sens. MogÂą dopaœÌ CiĂŞ stany depresji, zniechĂŞcenia, gorsze samopoczucie. Obserwuj uwaÂżnie, co siĂŞ w Tobie dzieje. Nie zniechĂŞcaj siĂŞ. To sÂą typowe reakcje, gdy zmieniajÂą siĂŞ Twoje wibracje. Twoja ÂświadomoœÌ wchodzi na wyÂższy poziom, a z podÂświadomoÂści uwalnia siĂŞ to, co byÂło stÂłumione. Przychodzi moment, gdy pojawia siĂŞ w Tobie wyraÂźny podziaÂł na to, co wewnĂŞtrzne i zewnĂŞtrzne. ZupeÂłnie jakby istniaÂły w Tobie dwie osoby. Jedna dojrzaÂła, spokojna, opanowana, druga maÂłostkowa, ulegajÂąca emocjom, bezradna, ogarniĂŞta lĂŞkami. Spokojnie to wszystko obserwuj. StĂłj z boku. Nie daj siĂŞ wciÂągn¹Ì w walkĂŞ, ktĂłrÂą prowadzi TwĂłj umysÂł, mĂłwiÂąc, Âże to wszystko bez sensu. Tak oczyszcza siĂŞ Twoja podÂświadomoœÌ. Gdy jesteÂś w stanie ciszy rozpuszczajÂą siĂŞ bloki emocjonalne, g³êboko schowane pod maskÂą spokoju i opanowania. Spokojnie przeczekaj ten okres. WkrĂłtce przyjdzie moment zrĂłwnowaÂżenia i uspokojenia. Wtedy, to, co zewnĂŞtrzne stopi siĂŞ z tym, co wewnĂŞtrzne i zniknie podziaÂł. Pojawi siĂŞ w Tobie zgoda. A zgoda w Tobie – to zgoda z innymi i z caÂłym Âświatem. Przestaniesz byĂŚ zagubionÂą, szarpiÂącÂą siĂŞ z Âżyciem, istotÂą – staniesz siĂŞ tym, kim w rzeczywistoÂści jesteÂś.
autor: zorja
http://www.nieziemskie.eu/