Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 18, 2024, 04:53:40


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 [4] 5 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: SŁOŃCE. Czym dla was jest?  (Przeczytany 68758 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #75 : Październik 10, 2009, 22:47:34 »

własnie się zastanawiam, bo w klasycznej astrologii
Słońce włada znakiem Lwa.. i jest związane z domem 5... i z tą liczbą sie raczej kojarzy.

Aczkolwiek tu coś jest Nietak z astrologią klasyczną imho.
(W systemie jaki ja stosuje słońce nie włada Lwem, o ile podmiot HORoScopeu objęty kolejną fazą crystalizacji)
« Ostatnia zmiana: Listopad 13, 2009, 14:14:27 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #76 : Październik 11, 2009, 11:51:30 »

Cytat: east
Z jednej strony naukowe badania udowadniają ,że intensywne działanie Słońca  jest przyczyną raka skóry , a z drugiej strony nie uwzględniają tego, że przecież to samo słońce 100 ,200 lat temu nie wyrządzało tak drastycznych efektów.
Zapomniałeś o dziurze ozonowej Język 100 lat temu ubytki ozonu były znikome do ziemi nie docierało tyle promieniowania UV
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dziura_ozonowa
ale wspomniałem o badaniach Dr. Krebsa nad zawartością witaminy B17 w naszej codziennej diecie. Wykazał on, że nasza dieta nie zawiera tej witaminy w przeciwieństwie do tej sprzed 100 lat. Wówczas byliśmy lepiej , bo w naturalny sposób, chronieni przed skutkami działania Słońca. Systematyczne eliminowanie z żywności tego ( oraz innych) ważnych  składników prowadzi, w długim okresie czasu, do osłabienia organizmów całych pokoleń. Tym samym zostaliśmy skazani na farmakologię.  Czy świadomie wyeliminowano B17 z pożywienia ?
Wydaje się ,że nic nie można na to poradzić, ale przecież B17 jest dalej powszechnie dostępna  - w jabłkach czy też w pestkach moreli. To, czego nam zabrakło ( to co eliminuje się )  to świadomość i wiedza o tym, że możemy niewielkim kosztem zapobiec bardzo poważnym i drogim kuracjom w przyszłości.
Dziura ozonowa to zasłona dymna , aby ukryć prawdziwe przyczyny. Nawet cytowane przez Ciebie źródło, czyli wikipedia , podaje ,że dziura ozonowa występuje najobficiej nad Antarktydą i Arktyką , a te , jak wiadomo, są niezamieszkałe.Ponadto podaje się, że międzynarodowa konwencja ograniczająca emisje freonów już przynosi efekty w postaci powolnego odbudowywania się warstwy ozonowej.

Wacając do tematu . Wikipedia podaje również, że
Cytuj
"Niektóre rodzaje promieniowania ultrafioletowego są szkodliwe dla organizmów żywych, ponieważ mogą uszkadzać komórki (oparzenia) oraz materiał genetyczny komórek.'
Oznacza to, że Słońce ma możliwość bezpośredniego wpływania na materiał genetyczny, na nasze DNA.

Uważam, że niekoniecznie musi to być zgubny wpływ.
edit :  podsumowując moją wypowiedź.
Ziemia zapewnia nam wszystkie witaminy i minerały niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmów , a Słońce dostarcza energii oraz informacji dla DNA. Zamiast się lękać powinniśmy szukać wiedzy o naszych naturalnych połączeniach z Ziemią i Słońcem.

Napędzana  spirala strachu, na której korzystają głównie producenci kosmetyków do pielęgnacji skóry oraz koncerny farmaceutyczne kosztuje ogromne pieniądze na marketing i reklamę rzeczy , których tak na prawdę nie potrzebujemy, a nawet - są szkodliwe.
Coraz trudniej jest im utrzymywać ludzi w nieświadomości i braku wiedzy. Coraz trudniej utrzymać zasłonę dymną.
« Ostatnia zmiana: Październik 11, 2009, 12:19:25 wysłane przez east » Zapisane
acentaur

Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #77 : Październik 11, 2009, 12:53:09 »

Witaj east
Cytuj
Ależ  Słońce -Ziemia i Księżyc dalej stanowią zgraną trójcę ...
 Dlatego w dalszym ciągu są one Jednym Duchem ,ale w trzech 'osobach'  - 'Święta Trójca'.
Wyraz ŚWIĘTA jest  bardzo dobrze zrozumiały, gdy uzmysłowimy sobie, że te trzy ciała chronią i podtrzymują życie na Ziemi.
i jest to wszystko prawda ale prawda czesciowa, prawda zwiazana tylko z pewnym aspektem calosci.
Odpowiedz jest w innym Twoim poscie w tym temacie , cytuje:
Cytuj
Wiecie dlaczego Robinson Kruzoe tak bardzo chciał się wydostać ze swojej samotnej Wyspy  ? Ponieważ PAMIĘTAŁ i TĘSKNIŁ do swojej przeszłości, a także dlatego, że intensywnie myślał o swojej przyszłości
dopuki zajmujesz sie przeszloscia/przyszloscia oznacza, ze Twoje dogmy sa stabilne jak skala. Dlatego wszystko uklada sie Tobie w funkcjonujaca, logiczna calosc i tak bez konca w kolejnych czasowych cyklach.
Cytuj
Nie uważam żeby było konieczne przeciwstawianie ducha -materii. Tym samym stwarzasz kolejny dualizm
Konflikt jest juz stworzony a jego obrazem jest materia ktora postrzegasz. To o czym Ty mowisz
dotyczy plaszczyzny akceptacji czyli fazy poczatkowej zmian.
Cytuj
Nie ma w tym nic dziwnego, że na planie duchowym da się zauważyć analogiczna zależność, gdyż jest to naturalna konsekwencja fraktalnego wszechświata.
ta i inne analogie typu duch-materia dobre sa na planie nizszym, wlasnie materii a poza nia nie istnieja.
One maja tylko znaczenie pedagogiczne dla nas.  Uśmiech
pozdrawiam
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #78 : Październik 11, 2009, 14:48:14 »

Witaj Acentaur
W przykładzie z Robinsona Kruzoe można dla siebie wysnuć jeszcze jeden wiosek . Jako istoty materialne ludzie dążą do stref duchowych. Dlaczego tak się dzieje ? Czy nie dlatego,że przeczuwamy naszą prawdziwą , duchową przeszłość i teraz do niej tęsknimy ?
Wiadomo, że nie ma nas już w przeszłości, że jest tylko TU I TERAZ. Jednakże z uświadomienia sobie przeszłości i przyszłości bierze się impuls do naszego TERAZ. Skądś bierze się to 'ssanie"  w naszej codziennej, 'czarnej dziurze ' Mrugnięcie

Nie postrzegałbym układu duch-materia jako konfliktu, lecz co najwyżej jako sprawy mechanizm działania. Świat materialny jest koniecznym poligonem dla praktycznego sprawdzenia lub też raczej - urzeczywistnienia się świata duchowego. Pomyśl jakie możliwości daje synergia ducha i materii w porównaniu z konfliktem.

Acentaur, pisząc
Cytuj
'ta i inne analogie typu duch-materia dobre sa na planie nizszym, wlasnie materii a poza nia nie istnieja'
nie zakładasz chyba,że wszechświat jest alogiczny. Zasady działania na planie niższym oczywiście dają inne efekty niż  te na planie duchowym, ale to wynika ze skali  ( patrz na przykład fizyka kwantowa, newtonowska i fizyka ciał niebieskich ).
Moim zdaniem poza materią również obowiązuje fraktalność co do zasady, natomiast prawa 'fizyki ducha" mogą się oczywiście diametralnie różnić od tego, co obserwujemy w świecie trójwymiarowym (plus czas). Dodanie choćby jednego wymiaru musiałoby zmienić całkowicie prawa fizyki trójwymiarowej.

Moje dogmy w świecie duchowym mogłyby zupełnie zmienić się. Przeszłość i przyszłość istniałyby jako relatywne rzeczywistości w TERAZ. A jednak również i one musiałby podlegać jakiemuś wyższemu prawu. Prawu, które przewidywałoby jakąś korelację pomiędzy współistniejącymi rzeczywistościami. Zasada samopodobieństwa , moim zdaniem, spełnia warunek takiego uniwersalnego prawa. W nas samych znajduje się doskonałe narzędzie -DNA, którego pełnych możliwości jeszcze nie znamy. Słońce zaś pełniłoby  rolę regulatora dla DNA, a raczej instrumentu do usuwania blokad, które posiadamy.
Wszystko to wszak tylko mechanizmy, natomiast tym , co wyzwala przemiany jest ,uważam, Świadomość. Moim zdaniem trzeba nam poznać własną świadomość zanim naciśniemy przycisk z napisem start.
Zapisane
acentaur

Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #79 : Październik 11, 2009, 16:50:12 »

Witaj east
Cytuj
Dlaczego tak się dzieje ? Czy nie dlatego,że przeczuwamy naszą prawdziwą , duchową przeszłość i teraz do niej tęsknimy ?
Wiadomo, że nie ma nas już w przeszłości, że jest tylko TU I TERAZ. Jednakże z uświadomienia sobie przeszłości i przyszłości bierze się impuls do naszego TERAZ
ale nawet w teorii to tak nie funkcjonuje.  Uśmiech i bogu dzieki. Jesli sie zastanowisz czym jest pamiec i wspomnienia na niej oparte to zrozumiesz co to przeszlosc. Wspomnienia nawet o 1 mikrosekunde
to juz przeszlosc. My zyjemy przeszloscia. A kazdej przeszlosci odpowiada korespondujaca jej
przyszlosc. Dlatego jesli zdolasz rozpoznac i zrozumiec jakas blokade ze swojego wspomnienia to tym
samym zmienisz wynikajaca z tgo przyszlosc. Dopuki istnieje przeszlosc/przyszlosc doputy nie istnieje
TERAZ
Cytuj
Nie postrzegałbym układu duch-materia jako konfliktu, lecz co najwyżej jako sprawy mechanizm działania. Świat materialny jest koniecznym poligonem dla praktycznego sprawdzenia lub też raczej - urzeczywistnienia się świata duchowego. Pomyśl jakie możliwości daje synergia ducha i materii w porównaniu z konfliktem.
.
rzeczywiscie swiat materialny jest poligonem ale nie koniecznym. Jest to udzial "slabego ducha"
ktory od poczatku jest caloscia ale niestety tego nie uswiadamia sobie.  Smutny
Synergia ducha i materii jest niczym w porownaniu z samoswiadomym duchem.  Duży uśmiech
Cytuj
nie zakładasz chyba,że wszechświat jest alogiczny.
alez z cala pewnoscia wszechswiat jest alogiczny, szczegolnie jesli za baze bierzemy wlasna
niedoskonala logike. Skladowa fraktalna=matematyczna moze byc wszedzie taka sama ale
skladowa logiczna nie.
Cytuj
Dodanie choćby jednego wymiaru musiałoby zmienić całkowicie prawa fizyki trójwymiarowej.
sadze, ze nie chodzi tu wcale o nowe wymiary w sensie nowej geometrii przestrzeni ale o uzyskanie dostepu do nowych "zmyslow" tak aby uzyskac mozliwosc pelnego odbioru swiata jakosci.
Cytuj
W nas samych znajduje się doskonałe narzędzie -DNA, którego pełnych możliwości jeszcze nie znamy. Słońce zaś pełniłoby  rolę regulatora dla DNA, a raczej instrumentu do usuwania blokad, które posiadamy.
Slonce, czyli prawdziwe Ty posiada wylacznosc do dokonywania zmian DNA, bo te z kolei musi
dopasowac cialo do transportu Twojej takze zmieniajacej sie duszy.
Cytuj
Moim zdaniem trzeba nam poznać własną świadomość zanim naciśniemy przycisk z napisem start.
a no  Uśmiech
pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Październik 11, 2009, 20:35:25 wysłane przez acentaur » Zapisane
jeremiasz
Gość
« Odpowiedz #80 : Listopad 13, 2009, 10:00:00 »

własnie się zastanawiam, bo w klasycznej astrologii
Słońce włada znakiem Lwa.. i jest związane z domem 5... i z tą liczbą[/url] sie raczej kojarzy.

Aczkolwiek tu coś jest nietak z astrologią klasyczną imho.
(W systemie jaki ja stosuje słońce nie włada Lwem, o ile podmiot HORoScopeu objęty kolejną fazą crystalizacji)

Ja to widzę trochę inaczej.
Słońce w horoskopie ukazuje wolę, chęć działania, sposób manifestacji tutaj.
Istnieją bieguny Słońce-Ksieżyc (aktywny-bierny, myśl/czyn-emocja)
Więc można rozpatrywać pozycję Słońca jak sposób oddziaływania, a Księżyca jako sposób reagowania.
W pewnym sensie, można Słońce utożsamiać z Ja (EGO)
ale w innym znaczeniu niż para - (ja/ty - ascendent/descendent)
Ja, moja wola, moja chęć, mój sposób władania nad światem - może stąd ten lew?

Stąd może Słońce można potraktować (w przenośni lub nie) jako napędzacz Ego. Czysta energia, która odpowiednio zabarwiona (choćby przez położenie na tle nieba Mrugnięcie ) powoduje ze jedni ludzie mają takie a inni inne Ego...

Nie wiem, tak sobie gdybam...
pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Listopad 13, 2009, 10:03:13 wysłane przez jeremiasz » Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #81 : Listopad 13, 2009, 14:18:22 »

Cytat: east
Oznacza to, że Słońce ma możliwość bezpośredniego wpływania na materiał genetyczny, na nasze DNA.

Uważam, że niekoniecznie musi to być zgubny wpływ.
edit :  podsumowując moją wypowiedź.
Ziemia zapewnia nam wszystkie witaminy i minerały niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmów , a Słońce dostarcza energii oraz informacji dla DNA. Zamiast się lękać powinniśmy szukać wiedzy o naszych naturalnych połączeniach z Ziemią i Słońcem.
Ja tez tak uważam.

Cytat: acentaur
Cytuj
Wiecie dlaczego Robinson Kruzoe tak bardzo chciał się wydostać ze swojej samotnej Wyspy  ? Ponieważ PAMIĘTAŁ i TĘSKNIŁ do swojej przeszłości, a także dlatego, że intensywnie myślał o swojej przyszłości
dopuki zajmujesz sie przeszloscia/przyszloscia oznacza, ze Twoje dogmy sa stabilne jak skala. Dlatego wszystko uklada sie Tobie w funkcjonujaca, logiczna calosc i tak bez konca w kolejnych czasowych cyklach.
{Robinson > robin-Son,  "|" <> Nibor-Son; Kruzoe > Kruz-OE}

Cytat: east&acentaur
W nas samych znajduje się doskonałe narzędzie -DNA, którego pełnych możliwości jeszcze nie znamy. Słońce zaś pełniłoby  rolę regulatora dla DNA, a raczej instrumentu do usuwania blokad, które posiadamy.
Slonce, czyli prawdziwe Ty posiada wylacznosc do dokonywania zmian DNA, bo te z kolei musi
dopasowac cialo do transportu Twojej takze zmieniajacej sie duszy.

Cytuj
Ja to widzę trochę inaczej.
Słońce w horoskopie ukazuje wolę, chęć działania, sposób manifestacji tutaj.
Istnieją bieguny Słońce-Ksieżyc (aktywny-bierny, myśl/czyn-emocja)
Więc można rozpatrywać pozycję Słońca jak sposób oddziaływania, a Księżyca jako sposób reagowania.
W pewnym sensie, można Słońce utożsamiać z Ja (EGO)
ale w innym znaczeniu niż para - (ja/ty - ascendent/descendent)
Ja, moja wola, moja chęć, mój sposób władania nad światem - może stąd ten lew?

Stąd może Słońce można potraktować (w przenośni lub nie) jako napędzacz Ego. Czysta energia, która odpowiednio zabarwiona (choćby przez położenie na tle nieba Mrugnięcie ) powoduje ze jedni ludzie mają takie a inni inne Ego...

Nie wiem, tak sobie gdybam...

Bieguny psychologiczne to inny model.. prawdziwy, w swoisty sposób powiązany - ale INNY.
W modelu KOLA ZooDiAca`ln`ego istnieją bieguny: Słońce-Uran (Lew-Wodnik)

Moim zdaniem obecnośc Księzyca w dotychczasowym miejscu w astrologii,
 jest mocno tymczasowa.
« Ostatnia zmiana: Listopad 13, 2009, 23:13:57 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #82 : Styczeń 21, 2010, 19:39:41 »

Zrób sobie układ

..Słoneczny.

<a href="http://www.youtube.com/v/abQQrMRYc-k&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1&amp;" target="_blank">http://www.youtube.com/v/abQQrMRYc-k&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1&amp;</a>

Plutona zgubili gdzieś 2wa lata temu.
Pewno ktoś sie scorpiona obawiał
Ale pluton czy w nauce uwzględnion - czy nie ..i tak działa.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 21, 2010, 19:40:29 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #83 : Styczeń 21, 2010, 20:04:34 »

teraz reklamują taki ładny mosiężny do złożenia Duży uśmiech
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #84 : Styczeń 25, 2010, 12:16:16 »

<a href="http://www.youtube.com/v/C9qZ9rlYkPM&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1&amp;" target="_blank">http://www.youtube.com/v/C9qZ9rlYkPM&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1&amp;</a>
Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #85 : Styczeń 29, 2010, 19:49:54 »


James Bond Symbolism - The Occult Truth - Illuminati Revelation
<a href="http://www.youtube.com/v/9LrZ_3XQmIQ&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1&amp;" target="_blank">http://www.youtube.com/v/9LrZ_3XQmIQ&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1&amp;</a>

trochę z przydźwiękiem tendencyjnych interpretacji - ale ciekawa składanka Mrugnięcie
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #86 : Kwiecień 23, 2010, 05:06:27 »

słońce z najnowszego satelity-

http://sdo.gsfc.nasa.gov/
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 23, 2010, 05:09:18 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #87 : Kwiecień 23, 2010, 09:49:00 »

 songo1970 Uśmiech  Piekne to zdjęcie  Szok
Zobacz na to to też ciekawe



NASA zaprezentowała niezwykłe zdjęcia Słońca wykonane przez Obserwatorium Słonecznej Dynamiki (SDO). SDO to specjalny statek kosmiczny przeznaczony do badania i fotografowania powierzchni Słońca. Jego misja, która rozpoczęła się 11 lutego 2010 roku, będzie trwała pięć lat.
 SDO to nasz własny teleskop Hubble'a dla Słońca - podkreśla Lika Guhathakurta z NASA. - Celem misji jest zbadanie pola magnetycznego słońca oraz jego wpływu na atmosferę i klimat Ziemi - dodaje.

Według naukowców, SDO wykona zdjęcia 10 razy ostrzejsze, niż dostarczane dotąd przez inne statki kosmiczne oraz zapewni bardziej kompleksowe dane dotyczące najbliższej gwiazdy Ziemi.

Tłumaczenie: Onet.pl
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #88 : Wrzesień 28, 2010, 20:39:35 »

Czy Słońce produkuje nieznaną supercząstkę?
niewiarygodne.pl 30.08.2010 16:43



Naukowcy odkryli, że promieniowanie słoneczne oddziałuje na czas rozkładu pierwiastków. Czy trzeba będzie tworzyć fizykę na nowo?

Jeszcze niedawno fizyka wydawała się być dziedziną niepodważalną i skończoną. W XIX wieku prognozowano nawet koniec nauki, gdyż uważano, że nic nowego nie zostanie już wymyślone. Choć od tego czasu badacze dokonali wielu wręcz nieprawdopodobnych odkryć w dziedzinie fizyki, takich jak teoria strun, wciąż jesteśmy przyzwyczajeni do istnienia pewnych stałych, niezmiennych elementów świata.

Jednym z takich żelaznych założeń był czas połowicznego rozkładu pierwiastków radioaktywnych. Uważano, że czas ten jest stały, jasny do przewidzenia. Przykładowo, cząsteczka radioaktywnego węgla C-14, służącego do datowania skamielin, ulega połowicznemu rozkładowi co 5730 lat. Wystarczy więc określić ilość tego pierwiastka w próbce i już możemy ustalić niemal dokładną datę powstania badanego przedmiotu.

Datowanie węglem C-14 opiera się na jednym ważnym założeniu: czas połowicznego rozpadu jest stały i zawsze był stały. Jeżeli więc nowe odkrycie naukowców z Uniwersytetu Stanforda i Uniwersytetu Purdue okaże się choć po części prawdą, cała współczesna fizyka zatrzęsie się w posadach.

...

1/3

http://niewiarygodne.pl/kat,1017181,title,Czy-Slonce-produkuje-nieznana-superczastke,wid,12617675,wiadomosc.html
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #89 : Grudzień 01, 2010, 16:21:06 »

a czy ktoś wie, co jest na tłe słońca?


i jeszcze to:
http://www.nautilus.org.pl/?p=artykul&id=2264
Eksperci ostrzegają – to może być początek zmian pola magnetycznego Ziemi.




« Ostatnia zmiana: Grudzień 02, 2010, 22:14:04 wysłane przez Dariusz » Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #90 : Grudzień 11, 2010, 10:39:58 »

<a href="http://www.youtube.com/v/9JrKF0G-tlI?fs=1&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/9JrKF0G-tlI?fs=1&amp;amp;hl=pl_PL</a>
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Betti
Gość
« Odpowiedz #91 : Styczeń 19, 2011, 14:16:43 »

trzy słońca nad Gdańskiem 2009
http://www.dziennik.pl/grafika_full/92590,35091,cud_nad_gdanskiem_slonce_wzeszlo_3_razy.html
« Ostatnia zmiana: Styczeń 19, 2011, 14:21:13 wysłane przez Betti » Zapisane
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #92 : Styczeń 19, 2011, 21:08:41 »


Betti ,tu masz wytłumaczenie tego zjawiska  http://www.przyszloscwprzeszlosci.info/pogoda-artykoy/58-wiadomoci/2479-sup-soneczny-ponad-gdaskiem
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #93 : Luty 13, 2011, 12:21:56 »

Największe gwiazdy w naszej galaktyce
PAP | dodano: 2010-07-21 (16:31)


(fot. ESO)

Astronomowie odkryli najmasywniejsze znane gwiazdy, w tym taką o masie w momencie narodzin około 320 razy większej niż masa Słońca. To dwukrotnie więcej niż limit wynikający z przewidywań teoretyków.


Zespół astronomów kierowany przez Paula Crowthera z Uniwersytetu Sheffield (Wielka Brytania) użył do obserwacji Bardzo Dużego Teleskopu VLT należącego do Europejskiego Obserwatorium Południowego. Naukowcy korzystali też z archiwalnych danych z Kosmicznego Teleskopu Hubble'a (NASA/ESA).

Badanymi obiektami były dwie młode gromady gwiazd: NGC 3603 oraz RMC 136a (oznaczana też R136). Pierwsza z nich leży w odległości 22 tysięcy lat świetlnych od Słońca, natomiast dystans do drugiej wynosi 165 tysięcy lat świetlnych.

Astronomowie znaleźli w tych gromadach kilka gwiazd kilkadziesiąt razy większych i miliony razy jaśniejszych od Słońca. Po przeanalizowaniu modeli ewolucji gwiazd okazało się, że niektóre z nich musiały narodzić się z masami przekraczającymi 150 mas Słońca. Rekordzistką jest gwiazda R136a1 z gromady R136 - ma masę około 265 mas Słońca, a w momencie swoich narodzin miała aż 320 mas Słońca.

Oto największe, poznane przed R136a1, gwiazdy naszej galaktyki:  (film)

1/2

...

http://odkrywcy.pl/kat,111394,title,Najwieksze-gwiazdy-w-naszej-galaktyce,wid,12496097,wiadomosc.html


Poniżej, galeria imponujących gwiazd w naszej galaktyce:

http://odkrywcy.pl/gid,12498294,title,Najwieksze-znane-gwiazdy,galeriazdjecie.html
« Ostatnia zmiana: Luty 13, 2011, 12:28:19 wysłane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Val Dee
Gość
« Odpowiedz #94 : Marzec 01, 2011, 09:33:55 »

Amerykańscy naukowcy przekonują, że wyjątkowa niska aktywność Słońca może doprowadzić do poważnego ochłodzenia na Ziemi, wbrew popularnej teorii o globalnym ociepleniu - podaje kp.ru. Wskazując na anomalne zachowanie Słońca twierdzą, że grożą nam niebywałe mrozy.

Słońce zachowuje się nienormalnie. Z dużym opóźnieniem zakończył się okres jego minimalnej aktywności, który trwał ponad 26 miesięcy zamiast zwyczajowych 16. Osłabł również słoneczny wiatr (strumień cząstek wypływających ze Słońca, składający się przede wszystkim z protonów i elektronów o dużej energii - red.).

Ponadto mniej jest słonecznych plam, dzięki którym w ostatecznym rozrachunku Słońce jest jaśniejsze. Zdaniem naukowców w przyszłości plamy mogą w ogóle zniknąć.

Według prognoz badaczy z amerykańskiego Narodowego Obserwatorium Słonecznego (NOS), w rozpoczętym niedawno 24. cyklu aktywności słonecznej będzie ich dwa razy mniej, a w 25. znikną zupełnie i okres minimalnej aktywności przeciągnie się na dziesięciolecia.

Od 1990 roku do dzisiaj dwaj amerykańscy naukowcy, Matthew Penny i William Livingston z NOS, zbadali kilka tysięcy plam. Ustalili, że siła ich pól magnetycznych znacznie się zmniejszyła i wciąż się zmniejsza.

Przyczyna "osłabienia" Słońca nie jest na razie jasna. Penny i Livingston sugerują, że być może doszło do naruszenia cyrkulacji plazmy wewnątrz i na powierzchni Słońca.

Naukowcy są przekonani, że ich prognozy się sprawdzą, a Słońce na dłuższy czas będzie wykazywać minimalną aktywność. Podkreślają, że z czymś podobnym mieliśmy już do czynienia w historii ludzkości, na przykład w latach 1310-1370 i 1645-1715. W tym okresie liczba plam słonecznych zmniejszyła się kilka tysięcy razy w porównaniu z "normalnymi latami". Jakie były tego efekty? W Europie, według świadków epoki, zamarzała Tamiza i Sekwana, a śnieg padał nawet na południu Włoch.

Uczeni twierdzą, że czekają nas wielkie mrozy. Kiedy ten zimny okres się zacznie? Tu nie ma zgody. Jedni wskazują na 2020 rok, inni – na 2014. W każdym razie Penny i Livingston oraz ich stronnicy obawiają się nie globalnego ocieplenia, jak głosi popularna teoria, lecz globalnego ochłodzenia wywołanego anomalnym zachowaniem Słońca.

http://wiadomosci.onet.pl/nauka/dziwne-zachowanie-slonca-to-jest-anomalia,1,4197059,wiadomosc.html
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #95 : Marzec 01, 2011, 10:46:36 »

wygląda na to że naukowcy podzielili się na zwolenników małej epoki lodowcowej i tych drugich..
Ryzyka związane z aktywnością Słońca
Słońce przypomniało o sobie największym od czterech lat wyrzutem koronalnym, który miał miejsce poniedziałkowej nocy (14 lutego). Efektem odczuwalnym na ziemi było zakłócenie działania komunikacji radiowej w Chinach oraz spore zainteresowanie mediów całego świata. Mogło być bardzo źle jak twierdzą  eksperci.

 

Pomimo swej siły, poniedziałkowy sztorm na Słońcu był tylko maleństwem w porównaniu z kilkunastoma zarejestrowanymi do tej pory. Daje to jednak pogląd na możliwości Słońca. Prawdziwie ogromny sztorm słoneczny spowodowałby perturbacje ogólnoświatowe wpływając na zakłócenia systemów komunikacyjnych, satelitów, astronautów i mogłoby to kosztować globalnie wiele setek miliardów dolarów.

 

Cykl spokoju na Słońcu wydaje się mijać i musimy być przygotowani w najbliższych latach na podobne a zapewnie też silniejsze wyrzuty cząstek naładowanych w kierunku Ziemi. Eksperci mówią, że nie ma podsttaw aby oczekiwać w najbliższym czasie wielkiej erupcji ale dodają asekuracyjnie, że ze Słońcem nigdy nie wiadomo na pewno. Analitycy przestrzegają, że nasza cywilizacja jest bardzo zależna od elektryczności i technologii komunikacyjnych więc ryzko odczucia aktywności słońca jest znacznie więcej i wpływ jest maksymalizowany ze względu na technologię.

 

 
“Nawet jeśli wydaje się iż ten cykl słoneczny jest dość spokojny - a tak to wygląda - to nie oznacza, że nie mozemy miec naprawdę alarmującego zdarzenia“

powiedział Joe Gurman z NASA Goddard Space Flight Center, naukowiec zaangażowany w studia Słońca za pomoca satelity STEREO.

Przyczyny  sztormów słonecznych

 

Sztormy słoneczne można klasyfikować. Flary słoneczne są intensywnymi emisjami radiacji i wysyłają fale protonów. Skala pomiarowa intensywności flary mierzona jest w kategoriach - Klasa C, Klasa M i Klasa X najbardziej intensywna.

 

Poniedziałkowa flara był klasy X2.2 na tej skali.

Inne sztormy słoneczne znane są jako Koronalne wyrzuty masy które są wielkimi chmurami plazmy i pola magnetycznego które w wyniku erupcji unoszą się z powierzchni słońca i wysyłają w przestrzeń cząstki.

Oba zjawiska mają tą samą przyczynę - zakłócenie pola magnetycznego zewnętrznej kronosfery. Oba zdarzenia moga wpływac na życie na Ziemi.Większe flary dla przykładu mogą wpływać na satelity, zakłócać pracę systemu GPS i wysokich częstotliwości radiowych wykorzystywanych w komunikacji, zakłócenia mogą trwać od kilku minut do nawet kilku godzin.


Wpływ jest odczuwalny niemal natychmiast ponieważ docierają na Ziemię w 8 minut.

“To jest tak jakby Słońce było gigantycznym źródłem zakłóceń elektrycznych. Może dotknąć pracę wszystkich urządzeń zależnych od pracy satelit“

Twierdzi Bob Rutledge z Centrum Przepowiadania Pogody Kosmicznej


Najwięcej problemów mogą zrobić potężne Koronalne Wyrzuty Masy. Cząsteczki z tych wyrzutów potrzebują więcej czasu aby dosięgnąć ziemi ( zwykle dzień lub dwa) ale gdy już dotrą ich interakcja z ziemskim magnetyzmem może spowodować ogromne "sztormy magnetyczne", które mogą mieć siłę aby spustoszyć ziemskie sieci energetyczne i telekomunikacyjne praktycznie na całym świecie. To może spowodować sporo kłopotów. W zeszłym roku NASA wysłała w przestrzeń tak zwaną Słoneczną Tarczę czyli satelitę prowadzącego stały nasłuch Słońca i stanowiącego swoiste centrum wczesnego ostrzegania dla Ziemi.


Silne zjawisko słoneczne możliwe w najbliższej przyszłości?


Poniedziałkowe zdarzenie skłądało się i z flary i z wyrzutu koronalnego. Nie stwierdzono wielkiego wpływu na satelity. Lecz Ziemia doświadczyła już podobnego zjawiska w czasach pra-elektrycznych a konkretnie w 1859 roku. Wybuch według estymacji był wtedy 30 razy silniejszy od poniedziałkowego. Taki wybuch w czasach dzisiejszych byłby katastrofalny i amerykanie z U.S National Academy of Sciences oceniają koszty usunięcia problemów po czymś takim na 2 biliony dolarów.

Może zając do 10 lat aby władze przejęły spowrotem kontrolę i naprawiły skutki takiej katastrofy słonecznej. Dla porównania koszty po Katrinie sięgały 125 miliardów dolarów.

Co przynieść może przyszłośc?

Słońce działa w 11 letnim cyklu i aktualnie zyskuje siłę. Naukowcy uważają, że szczyt aktywności w tym cyklu przypadni ena lata 2013 - 2014 ale jak zawsze asekuracyjnie dodają, że nic nie wiadomo na pewno bo Słońce lubi zaskakiwać ostatnio nieregularnością.



Źródło:  http://zmianynaziemi.pl
« Ostatnia zmiana: Marzec 01, 2011, 10:46:58 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #96 : Kwiecień 01, 2011, 12:27:58 »

Galileusz o mocy Słońca

"Kiedy zgłębiamy indywidualistyczną filozofię Thelemy często pojawia się problem w jaki sposób połączyć ten indywidualizm z działaniami typowo społecznymi.
Skoro bowiem, człowiek jest Solarnym Bóstwem - gwiazdą która porusza się właściwą sobie orbitą - to na co miałyby mu być potrzebne jakiekolwiek interakcje z innymi gwiazdami?

 
Dość ciekawą wizję interakcji Słońca i gwiazd
przedstawia jeden z ojców systemu heliocentrycznego: Galileusz."

Cytat: Galileusz o mocy Słońca

"Blask Słońca skupia w centrum wszechświata blask gwiazd, które umieszczone wobec niego sferycznie, wysyłają promienie łączące się i przenikające wzajemnie w tym centrum; a potem promienie te potężnieją w nim i tysiąckrotnie pomnażają swą świetlistość; stąd owo światło, zyskawszy nową moc, odbija się i rozchodzi z dużo większą siłą i, że tak powiem, pełne jest męskiego i żywego ciepła, tak że rozprzestrzeniając się ożywia wszelkie ciała, jakie wokół tego środka krążą; można tedy z pewnym podobieństwem powiedzieć, że jak w sercu zwierzęcia dokonuje się nieustanna regeneracja sił witalnych, które podtrzymują i ożywiają wszystkie członki [...] tak w Słońcu, kiedy ab extra czerpie pokarm, bije źródło, z którego nieustannie płynie owo światło i płodne ciepło, dające życie członkom, jakie wokół niego się znajdują."

 

Można wiec mieć w sobie wszelką moc istnienia i ciągle czerpać - chociażby w formie inspiracji - światło płynące od innych gwiazd...i światłem tym rozbudzać ukryty potencjał własnego istnienia. W ten sposób każdy z nas może odnaleźć doskonałą harmonię - poza skrajnościami osamotnienia i zniewolenia....
Zapisane
greta
Gość
« Odpowiedz #97 : Kwiecień 07, 2011, 09:05:51 »

Znalazlam na innych forach jest codziennie podawana aktywnosc sloneczna,o czym na pewno wiecie.
Dzisiaj jest to:

Solar X-rays
ACTIVE
Geomagnetic Field
STORM!

Jakby ktos mial dzisiaj zle samopoczucie to wiadomo od czego.
Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #98 : Maj 20, 2011, 22:31:24 »

Słońce jest niewatpliwie
punktem połączenia

np. UkŁadu Slonecznego.


lub/i
wierzchOłkiem
w strukTurze KryStalicznej
« Ostatnia zmiana: Maj 20, 2011, 22:33:41 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #99 : Lipiec 13, 2011, 12:59:10 »

Ciemna materia na słońcu?

Spektakl tzw. ciemnych fajerwerków („dark fireworks”) na Słońcu zaobserwowali naukowcy NASA. To niecodzienne wydarzenie sfotografowały satelity. Naukowcy długo nie mogli dojść, skąd wzięło się to zjawisko.
<a href="http://www.youtube.com/v/gbSwOZdKASU?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/gbSwOZdKASU?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>

- Nigdy nie widziałem czegoś takiego - mówi Alex Young,fizyk słoneczny z Goddard Space Flight Center. - PołowaSłońca wydaje się być rozbita na kawałki – dodaje.

- Erupcja była średniej mocy, ale miała wyjątkowodramatyczny przebieg, spowodowany przez dziwną atramentowo-ciemną materię. Zazwyczaj tego nie obserwujemy – mówi naukowiec.



Skąd ta czerń?

Naukowcy zauważyli wybuchu 7 czerwca, ale nie mogli rozwikłać zagadki wyładowań. Ustalono specjalną nazwę dla tego zjawiska. Angelos Vourlidas z Laboratorium Badawczego Marynarki Wojennej w Waszyngtonie ochrzcił ten przypadek spektaklem ”ciemnych fajerwerków”.

- Wybuch był wywołany przez niestabilne włóknamagnetyczne w pobliżu powierzchni Słońca – mówi Vourlidas.  - Te ciemne fajerwerki to włókna plazmy, które podczas wybuchu utworzyły mroczne plamy i serpentyny. Bąble plazmy są o wiele chłodniejsze od otaczającego ją gazu, stąd przy eksplozji widzimy ciemny kolor – tłumaczy.

Bombardowanie plazmy

Bąble plazmy były wielkości dużych planet, o wiele większe od Ziemi. Wznosiły się i opadały, poruszając coraz silniej pod wpływem grawitacji Słońca. Były wyrzucane w powietrze i eksplodowały jak bomby.

 
Źródło: NASA, tvnmeteo.pl

Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Strony: 1 2 3 [4] 5 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.057 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

miastomorthal fugazi turback improwicze 1sdh