Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 19, 2024, 01:43:36


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 [2] 3 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: HAARP i Udoskonalone Technologie Tesli  (Przeczytany 39272 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Szmer
Gość
« Odpowiedz #25 : Kwiecień 12, 2011, 11:10:39 »

Uderz w stół a nożyce się odezwą... nigdzie nie napisałem niczego na temat Twojej edukacji :>
Swoją drogą pytanie pozostaje aktualne... co jest w tych chmurach tak niezwykłego że postanowiłaś się z nami podzielić tą informacją? Czy w ogóle zadałaś sobie takie pytanie po przeczytaniu tego bloga? :>
Zapisane
greta
Gość
« Odpowiedz #26 : Kwiecień 12, 2011, 12:11:52 »

Posluchaj szmar,chmury sa tylko dodatkiem do calego artykulu.Jezeli nie widzisz w nich nic niezwyklego,to ok.Osoba,ktora zrobila to zdjecie chyba cos zaobserwowala.Podzielila sie swoimi obserwacjami z innymi.Jezeli uwazasz,ze jest to nic nie warte,masz do tego prawo.To jest Twoja ocena.Ale daj innym rowniez popatrzec i przeczytac,maja do tego prawo.

Ja z wyksztalcenia jestem nie matematykiem ani fizykiem,ani znawca podrobionych fotografii ani nikim ze specjalistow od Haarpa.Jestem muzykiem .

Przepraszam za zle napisanie Twojego nicka.Poprawiem szmer.
Zapisane
Szmer
Gość
« Odpowiedz #27 : Kwiecień 12, 2011, 12:55:44 »

Też jestem muzykiem... nie z wykształcenia, raczej z zamiłowania Uśmiech

Oczywiście, masz rację, każdy ma prawo myśleć co chce, każdy ma prawo pisać co chce... tylko jaki jest sens w pisaniu lub zamieszczaniu informacji wyssanych z palca? Jak pisałem wcześniej - chmury nie zawierają nic nadzwyczajnego. Więc tutaj żaden argument nie przemawia za ingerencją HAARP. Bóle głowy... tak jak pisałem wcześniej, powodów może być miliardy. Warto najpierw (tu raczej do autora bloga... żebyśmy się zrozumieli) sprawdzić częste i powszechne czynniki, które wywołują dokładnie takie problemy.
Dochodzą jeszcze drobne zmiany klimatyczne, różne dziwne dźwięki... to samo co wyżej - powodów może być wiele.
Faktem jest że ten wpis na blogu nie powinien mieć żadnego związku z HAARP. Albo autor szuka sensacji albo jego wiedza jest bardzo, bardzo malutka.
Nie ma sensu zamieszczać czegoś takiego bo jeszcze nieszczęśliwie ktoś w to uwierzy... przy takiej ilości wiadomości, jakie spotyka codziennie człowiek, bardzo łatwo o manipulację Uśmiech
Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #28 : Maj 30, 2011, 23:36:16 »

Teorii spiskowych ciąg dalszy ,a w internecie aż huczy na ten temat  Szok

Czy Rosję podpalono przy pomocy HAARP ??

To Amerykanie podpalili Rosję?
18.08.2010, 11:10:41, SJ/onet.pl , tagi: Rosja USA katastrofy wojsko

Rosyjski politolog w wywiadzie dla czasopisma wydawanego przez rosyjskie MSZ rozważa możliwość, że pożary torfowisk wokół Moskwy są skutkiem działania nowej amerykańskiej broni!

Andriej Areshev powiedział gazecie "Sprawy Międzynarodowe", że Stany Zjednoczone mogą używać nowego rodzaju broni, służącej do wywoływania zmian klimatycznych. Rosyjski specjalista dodał, że owa broń może być wykorzystana do zmian temperatury i ograniczania płodów rolnych w krajach Azji Środkowej. Publikacja politologa wywołała głośną dyskusję rosyjskich zwolenników teorii spiskowych - informuje portal rferl.org.

Publikacja Aresheva ma związek z teorią, która jest często wykorzystywana przez zwolenników teorii spiskowych, Mówi ona, że badania nad programem HAARP, finansowane przez Departament Obrony USA mają na celu stworzenie technologii, która przy wykorzystaniu jonosfery ma usprawnić komunikację i wykrywać pociski balistyczne. Według Aresheva prawdziwym celem tych badań jest stworzenie nowego rodzaju broni masowego rażenia w celu destabilizacji systemów ochrony środowiska i rolnictwa w wybranych krajach.

- W chwili obecnej broń klimatyczna może być wykorzystywana do wywoływania suszy, usuwania roślin. Broń może również wywoływać różnego rodzaju anomalie pogody w różnych krajach - podkreślał politolog, który piastuje funkcję zastępcy dyrektora strategicznego Fundacji Kultury w Rosji.

W rozmowie z portalem Radio Free Europe Areshev wyjaśniał swoje słowa, dodając, że jest to tylko jego teoria, która niekoniecznie musi mieć zastosowane w rzeczywistości. - Chciałbym jednoznacznie stwierdzić, że to, co napisałem w artykule nie musi być ostateczna prawdą - wyjaśniał Areshev.

SJ/onet.pl
« Ostatnia zmiana: Maj 30, 2011, 23:41:26 wysłane przez chanell » Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
greta
Gość
« Odpowiedz #29 : Październik 24, 2011, 09:42:32 »

Leuren Moret ujawnia prawdę o opryskach chemicznych: wojna totalna HAARP, cz.2
75 komentarzy Posted by monitorpolski w dniu 23 Październik 2011

Leuren Moret

Ciąg dalszy skrótu tłumaczenia transkryptu rozmowy jaką 2 października przeprowadził Alfred Lambremont Webre z Leuren Moret. Artykuł nie zawiera wszystkich informacji jakie znalazły się w rozmowie, jednak jest na tyle szokujący, że wart był przetłumaczenia na język polski. Przed przeczytaniem tego fragmentu polecam zapoznać się z częścią pierwszą: >http://wp.me/pXVoU-31s

Ukrywanie wojny sejsmicznej za pomocą HAARP

W wywiadzie dla Exopolitics dr TV Leuren Moret omówiła opracowanie naukowe M. Hayakawy i Y. Hobary z października 2010 r.  p.t. „Bieżący status badań sejsmiczno – magnetycznych dla krótkoterminowych prognoz trzęsień ziemi”.  Wynika z niego, że „nowoczesne trzęsienia ziemi” charakteryzują się wysyłaną częstotliwością ULF, którą można wykryć aż do 12 dni przed trzęsieniem, 3-dniowym okresem ciszy przed trzęsieniem oraz transmisją fal o częstotliwości 2,5 Hz emitowanych przez HAARP podczas trzęsienia oraz zaraz po trzęsieniu gdy występują wstrząsy wtórne.
To nowe pole badań sejsmologicznych zbiega się w czasie z eksponencjalnym wzrostem ilości trzęsień ziemi o wielkiej magnitudzie, które rozpoczęło się od ok. 1965 roku.
Wszystko rozpoczęło się właściwie w latach 50-tych, gdy zaczęto dofinansowywać American Geophysical Union, w celu prac nad HAARP-em po przykrywką badań sejsmicznych.

Wysłanie satelity Demeter w 2004 roku

Moret podkreśla znaczenie francuskiego satelity Demeter, który jest komponentem broni opartej na HAARP i chemtrailach (w przestrzeni kosmicznej i w atmosferze). Nowa nauka – „Sejsmo – elektromagnetyka” (połączenie litosfery, atmosfery i atmosfery) jest dobrze finansowana, a zadaniem „Demeter” było dokładne monitorowanie sygnatur trzęsień ziemi, fal ULF (Ultra Low Frequency – o bardzo niskiej częstotliwości).
Opracowanie Hayakawy i Hobary zawiera spis „nowoczesnych” trzęsień ziemi (po 1965 roku), które zawierały anomalie w postaci fal ULF (Spitak w Armenii, Loma w Prieta, CA w USA oraz Kobe/Izu/Kagoshima/Iwate w Japonii). Zawiera też spis trzęsień, które nie zawierały tej anomalii (Northridge w Kalifornii , Okushiri i Erimo w Japonii). Z tego opracowania Moret wyciąga ważny wniosek, że za pomocą HAARP rządy pewnych krajów czynią wrogie działania wobec własnych obywateli, wywołując trzęsienia ziemi, które powodują straszne kataklizmy środowiskowe.

„Tatuś HAARP”

Badania, które wpłynęły na rozwój HAARP rozpoczęli już sowieci w latach 30-tych, a jeszcze wcześniej był Tesla z jego odkryciami dotyczącymi przebiegu fal. Najważniejsze dla bankierów jest cała dziedzina nauki, która prowadzi do rozwoju broni masowego rażenia (WMD – Weapons of Mass Destruction).
Nazwiska osób i korporacji zaangażowanych w rozwój HAARP Moret znalazła dzięki powiązaniom ich z nazwiskiem dr Hideki, zwanego „Tatusiem HAARP” (Daddy HAARP).  Wyszły one w korespondencji nt. HAARP, spisach naukowców i ich opracowaniach,w źródłach finansowania,w projektach międzynarodowych,
a nawet w powiązaniach środowisk naukowych z korporacjami.

Nikon i jego związek z HAARP-em oraz chemtrailsami

Leuren Moret trafiła n swoich poszukiwaniach na artykuł na stronie Nikona „Rozwój technologii obserwacyjnych: odczytując wiatry Antarktyki. Historia światła i ludzi” (“Development of Observation Technology: Reading the winds from the Antarctic, The Story of Light and People”).
Uważa ona, że każde opracowania naukowe na temat przyrody, które są dotowane przez dziesiątki lat z pomocą dużych sum, są podejrzane. Można się domyśleć, że takie duże projekty jak HAARP będą w centrum zainteresowania międzynarodowych finansjerów i że ich kierunek będzie taki by był zgodny z ich interesem.
Niewinne z pozoru „badania” (takie jak np. aurora, fale grawitacyjne,polarne chmury stratosferyczne – ‘noctilucent clouds’, wiatry antarktyczne) są najczęściej przykrywką dla groźnych aplikacji i planów, które się później ujawniają.
Podobnie jak w przypadku nazwy satelity „Demeter” (bogini płodności ziemi ale także bogini narkotyków), otwarta w maju 2011 roku japońska stacja antarktyczna HAARP „PANSY”, której nazwa ponoć oznaczająca odmianę fiołka, odkrywa jej prawdziwy cel. Słowo „pansy” może też pochodzić też z francuskiego „penser”, co oznacza „myśleć” lub „myśl”. Ponieważ uniwersytety japońskie w Kioto i Tokio są powiązane z globalistycznym City of London (centralna, bankowa część Londynu), to niedługo wyjdzie jakie jest jej prawdziwe zastosowanie – jest to część planu broni masowego rażenia HAARP i chemtrailsów. Jest ona jedną z trzech stacji antarktycznych, które są od siebie oddalone dokładnie o 1000 mil i tworzą trójkąt równoramienny. Mogą one służyć o globalnego systemu kontroli umysłów.

Zintegrowany system: banki, korporacje i nauka

Leuren Moret uważa, że propaganda za pomocą publikacji naukowych ma za zadanie ukrycie prawdziwej roli jaką pełni system HAARP w połączeniu z chemtrailsami, którym jest tworzenie trzęsień ziemi, tych samych które są rzekomo badane. Moret cytuje wspomniany na wstępie artykułu ze strony Nikona:
„Człowiek rozwijając naukę zaczął badać różne zjawiska. Trzęsienie ziemi w Tohoku w marcu 2011 podważyło zaufanie w niektóre gałęzie nauki. Nie można jednak zaprzeczyć, że Japonia będzie kontynuować swoją czołową rolę w świecie jeśli chodzi o możliwości naukowe i technologiczne.
Projekt „PANSY” się rozpoczął. Jego nazwa to skrót od Program of the Antarctic Syowa MST/IS Radar. Jest to wielkoskalowy projekt, którego oficjalnym zadaniem jest badanie antarktycznych wiatrów.
Ludzkość będzie musiała zrozumieć nową rzeczywistość w jakiej się znajdzie. Japonia znów jako pierwsza będzie przecierać ten szlak.”

Więcej oszustw naukowych by ochronić Tepco (Fukushima)

Leuren Moret omówila następnie artykuł Takashi Hirose w Counterpunch  „Dlaczego oni nas oszukali z tym 9.0? Co ukrywaja Tepco i media?” (Why Did They Fake the “9.0”?: What TEPCO and the Media are Hiding).
Podkreśla rolę oszustwa, w którym ośrodki naukowe są na usługach korporacji takich jak TEPCO, która brała udział w konspiracji operacji fałszywej flagi jaka miała miejsce 11 marca 2011 r., w postaci ataku tektonicznego z promieniowaniem radioaktywnym. W artykule cytowany jest  były dyrektor Narodowego Instytutu Badań Polarnych Japonii, geolog Shimamura Hideki. Powiedział on m.in.: „Nigdy przedtem nie pojawiająca się magnituda 9,0 została wyprodukowana przez JMA poprzez arbitralne przerobienie skali”
Moret dodaje, że do oceny siły trzęsienia ziemi używa się różne rodzaje skal. W Japonii w przeszłości używano skali Mj. Jeśli by się przekalkulowało (skomplikowana procedura) wielkie trzęsienie w Tohoku do skali Mj to wyjdzie 8,3 do 8,4 – tak to wyliczył Shimamura. Na wzrost wielkości do 9,0 pozwoliło przeliczenie do skali Mw (magnituda chwilowa), która jest używana tylko przez naukowców.
Dzięki podniesieniu skali do 9,0 TEPCO mogło tłumaczyć fiasko wyjątkową wielkością trzęsienia, które występuje raz na 1000 lat i uniknąć odpowiedzialności za skutki trzęsienia, które tak naprawdę zostało sztucznie wytworzone przez tę kryminalną sieć.
Jest niesamowite, że siły, które stoją za TEPCO są w stanie zabezpieczyć swoje interesy poprzez kontrolę nad całą społecznością naukową w globalnej skali.

    http://www.examiner.com/exopolitics-in-seattle/leuren-moret-us-space-shuttle-covert-mission-was-chemtrails-space-for-haarp

W artykule znajdują się linki do materiałów wykorzystanych przez dr Leuren Moret.
Cały wywiad znajduje się tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=tH0vJR8nLKw


www.monitorpolski.worldpress.com
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #30 : Październik 24, 2011, 11:41:50 »

chyba na stronach newworldorder.com.pl/- przeczytałem, że zamiast HARP do wywołania zjawisk tektonicznych/klimatycznych wykorzystuje się wprost skumulowaną siłę ludzkiej woli/ludzkiego umysłu, za pomocą medytujących,-
bo jeśli można w ten sposób polepszać sytuację- to można i pogorszać, i wygląda na to że wszyscy w całości cały czas wpływamy na kształt rzeczywistości naszymi przekonaniami i wyobrażeniami..


Efekt Maharishiego
 
 Jeżeli 1% ludności gminy, miasta lub kraju stosuje technikę Transcendentalnej Medytacji lub grupa osób w liczbie odpowiadającej co najmniej pierwiastkowi kwadratowemu z 1% ludności danego rejonu wspólnie stosuje program TM-Sidhi, w społeczeństwie automatycznie zmniejszają się negatywne tendencje, a wzrastają pozytywne.

 Spadają: przestępczość, konflikty zbrojne, liczba wypadków drogowych, liczba przyjęć do szpitali, bezrobocie

 Wzrasta: rozwój gospodarczy, dochód na jednego mieszkańca, liczba zgłoszeń patentowych, indeksy giełdowe.

 Efekt ten został potwierdzony na poziomie miasta, kraju i całego świata. Istnieją trzy rodzaje Efektu Maharishiego:

 1. Efekt Maharishiego – Poprawa jakości życia w społeczności, w której 1% populacji stosuje technikę Transcendentalnej Medytacji. (Dla Polski jest to grupa około 400 tys. osób)

 2. Rozszerzony Efekt Maharishiego – Poprawa jakości życia w społeczności, w której grupa stanowiąca pierwiastek kwadratowy z 1% populacji stosuje wspólnie technikę Transcendentalnej Medytacji i Program TM-Sidhi. (Dla Polski jest to grupa około 1000 osób)

 3. Globalny Efekt Maharishiego – Zmniejszenie konfliktów i poprawa jakości życia dla całego świata, jeśli grupa stanowiąca pierwiastek kwadratowy z 1% populacji całego świata (około 8000 osób) stosuje wspólnie technikę Transcendentalnej Medytacji i Program TM-Sidhi.
 Badania naukowe
 W ciągu ostatnich 25 lat wykonano ponad 50 badań naukowych potwierdzających występowanie wszystkich rodzajów Efektu Maharishiego. Badania te zostały opublikowane w prestiżowych pismach naukowych (między innymi Journal of Conflict Resolution, The Journal of Mind and Behaviour, Journal of Crime and Justice, Social Indicators Research).
 Przykłady zastosowania Efektu Maharishiego

Spadek przestępczości w Waszyngtonie

 W 1993 roku przeprowadzono w Waszyngtonie jeden z największych i najkosztowniejszych eksperymentów socjologicznych w historii, wzięło w nim udział ponad 4000 osób z 81 krajów, przeszkolonych w technice Transcendentalnej Medytacji i Programie TM-Sidhi, eksperyment kosztował ponad 6 milionów dolarów. Doświadczenie to było bardzo ściśle nadzorowane przez 27-osobowy zespół składający się z niezależnych naukowców, członków władz lokalnych i Departamentu Policji z District of Columbia Metropolitan. Zespół zatwierdził protokół badawczy i monitorował przebieg całego eksperymentu.
 Przewidywane rezultaty eksperymentu zostały ogłoszone przed jego rozpoczęciem. Przewidywano między innymi, że w ciągu 8 tygodni trwania eksperymentu, przestępczość w Waszyngtonie spadnie o 20%.
 W czasie trwania eksperymentu (od 7 czerwca do 30 lipca 1993) przestępczość była niższa niż wynikało to z oficjalnych prognoz, a w ostatnim tygodniu, gdy grupa uczestnicząca w eksperymencie była najliczniejsza, spadek ten wyniósł ponad 23%. Prawdopodobieństwo, że rezultat ten jest przypadkowy jest mniejsze niż 0.000 000 002. Ścisła analiza statystyczna wyeliminowała długą listę innych możliwych wyjaśnień. (Social Indicators Research, lipiec 1999).

Stała grupa w Skelmersdale

 W marcu 1988 roku w Wielkiej Brytanii, w Skelmersdale, w pobliżu Merseyside powstała grupa osób stosujących Transcendentalną Medytację i program TM-Sidhi. Rezultatem był natychmiastowy spadek przestępczości w Merseyside o 13.4%. Do 1992 roku poziom przestępczości utrzymywał się na tym samym poziomie, podczas gdy przestępczość w kraju wzrosła o 50%. W 1987 roku, przed ustanowieniem grupy, Merseyside było wśród jedenastu dużych obszarów miejskich w Anglii i Walii trzecim z kolei obszarem z najwyższym współczynnikiem przestępczości, w 1992 roku poziom przestępczości w Merseyside był najniższy. (Psychology, Crime and Law (1996), tom 2:3, strony 165-174).

Zmniejszenie poziomu konfliktu na Bliskim Wschodzie

 Jeden z eksperymentów nad wpływem grupy stosującej technikę TM i TM-Sidhi na konflikty zbrojne został przeprowadzony w sierpniu i wrześniu 1983 roku ( Journal of Conflict Resolution 32 (4) (1988), 776-812). Teza badawcza i metodologia zostały ogłoszone przed rozpoczęciem eksperymentu. Przewidywano, że grupowe stosowanie programu TM-Sidhi w Jerozolimie spowoduje zmniejszenie stresu i przemocy w Izraelu oraz sąsiednim Libanie. Badanie wykazało uderzającą korelację między liczebnością grupy stosującej TM-Sidhi i wojną w Libanie. W okresach, gdy grupa medytujących była wystarczająco liczna, aby wpłynąć na konflikt, nastąpiło zmniejszenie intensywności działań wojennych o 34% oraz zmniejszenie liczby ofiar śmiertelnych o 76%. Analiza szeregów czasowych wykazała, że efekt ten nie może zostać przypisany zmianom temperatury ani zmianom sezonowym (takim jak weekendy czy święta).
 Badanie następnie zostało rozszerzone o analizę szeregów czasowych dla 27 miesięcy, podczas których na całym świecie odbyło się siedem zgromadzeń osób stosujących TM-Sidhi, wystarczająco licznych, aby wpłynąć na konflikt w Libanie.
 Analiza danych wykazała, że w przeciągu 93 dni, kiedy istniały grupy wytwarzające koherencję, w porównaniu do pozostałych dni, kiedy eksperyment nie miał miejsca, wystąpiły następujące zmiany (w nawiasach podane jest prawdopodobieństwo wystąpienia takiego efektu bez interwencji grupy):

 * zwiększenie o 66% poziomu kooperacji między walczącymi stronami (p < 10-6);
 * zmniejszenie o 48% poziomu konfliktu (p < 10-8);
 * zmniejszenie o 71% liczby ofiar wojennych (p < 10-10);
 * zmniejszenie o 68% liczby rannych (p < 10-6).

 Złożony indeks War/Peace łączący te zmienne wykazał, że każde z siedmiu zgromadzeń miało znaczący wpływ na wojnę w Libanie
 (p < 10-19).
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Gość
« Odpowiedz #31 : Październik 24, 2011, 12:11:01 »

Cytuj
1. Efekt Maharishiego – Poprawa jakości życia w społeczności, w której 1% populacji stosuje technikę Transcendentalnej Medytacji. (Dla Polski jest to grupa około 400 tys. osób)

 2. Rozszerzony Efekt Maharishiego – Poprawa jakości życia w społeczności, w której grupa stanowiąca pierwiastek kwadratowy z 1% populacji stosuje wspólnie technikę Transcendentalnej Medytacji i Program TM-Sidhi. (Dla Polski jest to grupa około 1000 osób)

 3. Globalny Efekt Maharishiego – Zmniejszenie konfliktów i poprawa jakości życia dla całego świata, jeśli grupa stanowiąca pierwiastek kwadratowy z 1% populacji całego świata (około 8000 osób) stosuje wspólnie technikę Transcendentalnej Medytacji i Program TM-Sidhi.

Trochę dziwne, że w skali świata wystarczy 8 tys osób, a w skali Polski trzeba aż  400 tys ludzi hmmh, ...... ale to możliwe, bo Polacy to specjalna nacja wyjątkowo oporna na zmiany Mrugnięcie
Napewniej chodzilo o 400 osób Mrugnięcie

Sądzę, że jeśli nawet tylko medytować w intencji pokoju i spokoju, bez programu TM-Sidhi , to i tak efekt się pojawi. Tych 1000 osób w skali Kraju się znajdzie nie mówiąc o 8 0000 w skali świata .
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #32 : Luty 12, 2012, 12:53:32 »

HAARP
16 kwi 2010

HAARP to niezwykłe, tajemnicze i złowrogie urządzenie. Zapanowała nawet swoista moda na to, że jak nie da się czegoś – co wydarzyło się w naturze – wytłumaczyć w sposób racjonalny (pogoda, trzęsienia Ziemi), to przyczyn takiego zjawiska szuka się w HAARP-ie. Nikt nie jest jednak w stanie zweryfikować tych przypuszczeń, bo nad HAARP-em nie ma żadnej cywilnej kontroli a instalację administruje wojskowi.

Ostatnio głośno było o HAARP-ie przy okazji tajemniczej spirali, która pojawiła się nad Norwegią na początku tego roku. Tym razem głównym podejrzanym nie był HAARP z Alaski, lecz podobna instalacja nieopodal norweskiego Tromso, zarządzana przez Niemców z Instytutu Maxa Plancka i zwana Eiscat.



HAARP, który zbudowano na Alasce, początkowo był pod wspólnym zarządem US Army i US Navy, został on jednak przekazany organizacji zwanej DARPA, która jest instytucją naukową pracującą na potrzeby przemysłu zbrojeniowego, wymyślając i budując nowe rodzaje broni. Sama instalacja to las 180 anten, z których każda ma wysokość 21,5 m i jest zwieńczona krzyżem, przypominającym znak plus. Instalacja dzięki tym antenom wysyła energię o określonej częstotliwości w postaci fali radiowej, tworząc tzw. rezonans cyklotroniczny, co oznacza, że energia emitowana jest w formie spirali lub korkociągu. Jest to istotne dlatego, bo pozwala skoncentrować energię w jednym punkcie i manipulować nią w taki sposób, by osiągnąć swój cel.



Pierwszym praktycznym zastosowaniem HAARP-a było stworzenie tarczy ochronnej, która byłaby w stanie zatrzymać nieprzyjacielski atak rakietowy. Rakieta wpadając w taką energetyczną barierę miała się o nią rozbić lub zostać wytrącona z kursu. Być może na skutek działania takiej właśnie tarczy antyrakietowej unieszkodliwiona została w styczniu rakieta „Buława”, wystrzelona z rosyjskiej łodzi podwodnej na Morzu Białym.

Dzięki HAARP-owi można także stymulować jonosferę. Jonosfera zaczyna się jakieś 50 km nad Ziemią i ma grubość kilkuset do tysiąca km. Jest ona zjonizowaną warstwą ziemskiej atmosfery, złożoną z cząsteczek naładowanych elektrycznie a także elektrycznie obojętnych. Prąd elektryczny indukowany w jonosferze jest prądem stałym (DC), jednak wiązka energii wysłana przez HAARP zmienia jego charakter na przemienny (AC), tworząc tym samym gigantyczną antenę, która użyta w celach wojskowych jest w stanie zniszczyć cały system telekomunikacji przeciwnika. Stabilna jonosfera dla takiej komunikacji jest niezbędna. Koronalny wyrzut masy ze Słońca – jeśli ma odpowiednią siłę – poprzez destabilizację jonosfery może zniszczyć nie tylko telekomunikację na naszej planecie, ale nawet linie przesyłające elektryczność, w jednej chwili cofając naszą cywilizację w czasy Średniowiecza. Atakując za pomocą HAARP-a komunikację wroga – pozostawia się własną (dzięki odpowiednim manipulacjom) nietkniętą.



Innym pomysłem na wykorzystanie HAARP-a jest bezprzewodowe przesyłanie energii na ogromne odległości. Źródłem tego pomysłu są prace genialnego fizyka – Nikoli Tesli – o którego wieży przesyłającej elektryczność pisałem nie tak dawno. W latach 60-tych powstał pomysł aby zbudować platformę na orbicie okołoziemskiej, która miała być rodzajem niezatapialnego lotniskowca, mogącego walczyć z wrogiem w dowolnym miejscu na Ziemi. Największym problemem w realizacji tego pomysłu, był sposób dostarczania energii na platformę, która ulokowana na niskiej orbicie, musiałaby od czasu do czasu korygować swoją pozycję by nie rozbić się o Ziemię. HAARP okazał się idealnym instrumentem do rozwiązania tego problemu i pomysł na budowę tej instalacji przedstawiono amerykańskiemu Kongresowi w latach 80-tych. Ten bez trudu zgodził się sfinansować egzotyczną instalację.

Jak widać – nikomu nawet nie przyszło do głowy aby użyć możliwości HAARP-a do celów cywilnych, dla zwykłego dobra ludzkości. Mimo, że ludzie związani z HAARP-em mówią czasem, że za pomocą instalacji prowadzone są rozmaite badania naukowe, to nie ulega wątpliwości, że tak naprawdę służą one zbudowaniu nowego systemu broni. Armia nie zajmuje się tworzeniem naukowych modeli teoretycznych, lecz bezpośrednią aplikacją odkryć naukowych do celów militarnych.

Sama instalacja, mimo, że jest niezwykle unikalna, nie kosztuje wiele – bo zaledwie 250 mln dolarów, co jest kroplą w budżecie amerykańskiej armii. Jednak aby ją zbudować, wydano grube miliardy na badania nad jonosferą, plazmą czy choćby sposobem na zbudowanie odpowiednich anten.
W 2005 roku, na University of Pennsylvania ogłoszono pracę naukową, w której wykazano praktyczne sposoby zastosowania HAARP-a do modyfikowania pogody.



Swojego HAARP-a posiadają także Rosjanie, którzy nazywają instalację Podgrzewaczem Jonosfery. Rosjanie odkryli, że jeśli podgrzać jonosferę na obszarze o średnicy 50 km to można ten podgrzany obszar wepchnąć następne 200 km w głąb przestrzeni kosmicznej. Dolna część atmosfery w takiej sytuacji natychmiast wypełniłaby powstałą w ten sposób pustą przestrzeń. Gdyby jakiś samolot wpadł w taką przestrzeń, najpewniej rozpadłby się na kawałki, ale o tym Rosjanie nie wspomnieli, ogłaszając swoje odkrycie. Mówili za to o meteorach i asteroidach lecących w stronę Ziemi. Zazwyczaj taki kosmiczny kamień ma co najmniej 50 km atmosfery, by spalić się w niej zanim uderzy w Ziemię. Jeśli jednak obliczyć dokładnie jego trajektorię i wysłać mu na spotkanie przesuniętą o 200 km w górę (dzięki pogrzanej jonosferze) dolną atmosferę, to taki meteor nie tylko spali się znacznie wcześniej ale także, jeśli np. jest duży – rozpadnie się na kawałki.



Obecnie na świecie istnieje co najmniej 12 podobnych do HAARP-a instalacji. Rosja posiada je już od jakiegoś czasu. Chiny zbudowali swoją kilka lat temu w… Antarktyce. W Europie – jak już wspominałem – taka instalacja jest w Norwegii. HAARP-a posiada także Kanada. Żadne z tych państw nie używa systemu do celów cywilnych, pozostawiając doświadczenia nad nim w rękach armii.

http://nowaatlantyda.com/2010/04/15/haarp/
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
greta
Gość
« Odpowiedz #33 : Marzec 01, 2012, 16:46:10 »

HAARP i GWEN – totalna kontrola populacji (1)

    Na podst. artykułu Nicholasa Jonesa (2002 r.) http://www.bariumblues.com/em_mind%20control.htm

Nie ma wątpliwości, że zarówno HAARP jak i wieże GWEN nie są teorią konspiracji – urządzenia te istnieją od ponad 20 lat i są rozbudowywane. Społeczeństwo nie jest jednak informowane o prawdziwym ich zastosowaniu. Tłumaczenie, że są to cywilne projekty badawcze – jak to jest w przypadku HAARP, czy że są to elementy łączności na wypadek wojny nuklearnej – jak to jest w przypadku wież GWEN, są niewątpliwie rządową dezinformacją mającą na celu ukrycie prawdziwego celu ich realizacji. Informacje jednak wychodzą na światło dzienne, a fakty zdają się je potwierdzać. Celem HAARP i GWEN jest totalna kontrola społeczeństwa, kontrola, której ostatecznym celem musi być eksterminacja większości ludności Ziemi.
Jest to jeden z elementów tego diabolicznego planu, który w efekcie ma przynieść pewny efekt – niemal całkowitą depopulację globu. Manipulacja umysłami jest konieczna by zniszczyć wszelką opozycję, jaka się będzie tworzyła podczas realizacji tego ekstremalnego ludobójstwa.
Sądzę, że artykuł Nicholasa Jonesa porusza wiele nieznanych spraw i podaje szereg nowych faktów odnośnie broni elektromagnetycznej, dlatego zamieszczam jego skrótowe tłumaczenie, czy raczej omówienie. Jest dość długi, dlatego rozbiłem go na kilka odcinków.

Jak wiadomo, Ziemia jest wielkim elektromagnesem, przez co jest chroniona przed naładowanymi cząstkami o wysokiej energii. Warstwa przewodząca zwana jest jonosferą, która jest na wysokości ok. 100 km. Burze z wyładowaniami elektrycznymi wywołują stałą pulsację elektromagnetyczną, z główną składową 7,8 Hz zwaną Rezonansem Schumanna. Okazuje się, że podobną częstotliwość wykazuje ludzki mózg w stanie czuwania, co zapewne nie jest przypadkiem – zapewnia to harmonię współistnienia człowieka z biosferą i polem magnetycznym Ziemi.
Niestety, od pewnego czasu jonosfera jest manipulowana przez wielkie macierze anten nadawczych tzw. HAARP, z główną stacją na Alasce. Fale o dużej mocy nagrzewają jej warstwy, która przez to wibruje. Te wibracje mogą służyć m.in. do manipulacji pogodą na wybranych obszarach oraz powodować zmiany nastroju ludności. Moc docelowa HAARP na Alasce to 1,7 gigawata(!).

Fale geomagnetyczne są stale emitowane przez Ziemię, wywołują je 64 minerały w niej zawarte. Te same minerały można znaleźć w krwinkach. Występuje związek pomiędzy krwią i falami geomagnetycznymi, jest to tzw. biorytm. Brak balansu pomiędzy Rezonansem Schumanna i falami geomagnetycznymi, wywołuje zaburzenia biorytmów.
Rządy to wykorzystują zastępując fale geomagnetyczne przez emisję fal o niskiej częstotliwości z tzw. wież GWEN (Ground Wave Emergency Network), każda o wysokości 100-180m, z 100 metrowymi miedzianymi drutami wkopanymi w ziemię. W USA prawdopodobnie jest obecnie 58 takich wież, w planie ma być ich 300. Są rozmieszczone co ok. 200 mil. Emitują dookólnie częstotliwości fal długich 150-175 kHZ oraz fal ultrakrótkich 225-400 MHz. Fale długie rozchodzą się przy ziemi, a także przez grunt, zatem niemożliwe jest schowanie się przed nimi. To sztuczne pole elektromagnetyczne sięga 180 metrów w górę i dzięki dużej sieci wież, obejmuje całe USA. Poprzez jego modulację możliwe jest hipnotyzowanie i kontrolowanie zachowania się ludności.
Wieże GWEN umożliwiają kontrolę pogody, kontrolę umysłów, kierowanie zachowaniem się ludzi i ich nastrojem, wysyłanie specjalnych sygnałów telepatycznych w postaci infradźwięków, które kontrolują zachowaniem się agentów rządowych z implantami.
GWEN współpracują z HAARP i rosyjskim odpowiednikiem – “Dzięciołem” (Woodpecker). Rosjanie nawet sprzedają małą wersję Dzięcioła nazwie Elate, który umożliwia kontrolę pogody w promieniu 300 km.
System taki działa np. na moskiewskim lotnisku.
Wieże GWEN wraz z HAARPEM emitują potężne moce do atmosfery już od dłuższego czasu. Na stronie www.cuttingedge.org ujawniono w jaki sposób spowodowano sztuczne powodzie w środkowo-zachodnich stanach w roku 1993.
Takie powodzie mogą być wywoływane przez przekierowywanie potężnych prądów wilgotnego powietrza  (szerokości 600-800km i długości do 8,000 km), które płyną na wysokości ok. 3 km w stronę biegunów. Na każdej półkuli jest 5 takich prądów. W 1993 roku wieże GWEN na północ od Missouri były włączone non-stop przez 40dni i nocy, co prawdopodobnie spowodowało uwolnienie się wilgoci w postaci deszczu. Współpracował z tym HAARP, który tworzył rzekę prądu elektrycznego w jonosferze przez co zmieniono kierunek tych wilgotnych prądów atmosferycznych.
HAARP może wywoływać też trzęsienia ziemi wzdłuż uskoków. W USA wieże GWEN też są zlokalizowane głównie na uskokach i terenach wulkanicznych północnego zachodu.

Ciekawe są wyniki badań interferencji fal elektromagnetycznych z falami mózgowymi. W 1963 roku dr Robert Beck stwierdził np. związek pomiędzy wybuchami słonecznymi z niestabilnością psychiatryczną. Badania na ochotnikach wykazały, że można wywołać takie same efekty sztucznie generowanymi falami. Groźne może być więc też promieniowanie sieci zasilania – W USA częstotliwość prądu 60 Hz jest zgodna z wibracją ludzkiego mózgu, natomiast w Anglii, gdzie częstotliwość wynosi 50 Hz (jak w Polsce), występują zaburzenia tarczycy.

Andrij Puharich

W latach 1950-tych i 60-tych do ciekawych wniosków dotarł dr Andrij Puharich, który badał m.in. osoby potrafiące leczyć dotykiem. Stwierdził, że w momencie gdy dokonywali leczenia, ich fale mózgowe miały częstotliwość 8 Hz. Dzięki temu spostrzeżeniu potrafił leczyć np. chorych na serce, ucząc ich za pomocą biofeedbacku wytworzenia tej częstotliwości.
Okazuje się, że jedna osoba emitująca tę częstotliwość, może sztucznie wpłynąć na drugą by miała taką samą. Nasze mózgi są więc niesamowicie podatne na zewnętrzne częstotliwości. Puharich stwierdził, że 7,83 Hz (naturalna częstotliwość Ziemi) powoduje, że ludzie czują się bardzo dobrze, 10,8 Hz powoduje gwałtowne zachowania (sztuczne wywoływanie rozruchów społecznych?!), a 6,6 Hz – depresję.
Pucharich stwierdził, że fale ELF (dużej długości) potrafią rozbić wiązania wodorowe w RNA i DNA, przez co można zwiększyć u człowieka częstotliwość wibracji. Próbował też fal o większej długości niż “psychiczne” 8 Hz by potwierdzić tzw. “fenomen psi”.
W książce “The Keys of Enoch” postulował np., że ultrafiolet powoduje rozbicie wiązań wodorowych.
Swoje odkrycia przedstawił dowódcom wojskowym, ale oni nie wykazali zainteresowania. Zwrócił się więc do polityków krajów zachodnich. W efekcie jego dom w Nowym Jorku został spalony, a on sam musiał uciec do Meksyku. Rosjanom udało się jednak dotrzeć do tych informacji i zaczęli napromieniowywać Ambasadę Amerykańską w Moskwie 4 lipca 1976 roku zmiennym sygnałem, głównie 10 Hz, która to częstotliwość wprowadza w stan hipnotyczny. Odtąd Rosjanie i północni Koreańczycy używają przenośnych emiterów takich fal do przesłuchiwań. Jedna z takich maszyn znalazła się nawet w pewnym kościele w USA – miała na celu wzmocnienie wiary parafian.

Rosjanie tak się zafascynowali tymi możliwościami, że w pewnym momencie Dzięcioł pod Kijowem zaczął wysyłać sygnały z 5-cioma różnym składowymi na cały świat. Fale o długiej częstotliwości (ELF) mogą być też wykorzystywane do przesyłania energii bez strat – ujawnił to już w 1901 roku Nikola Tesla.
Puharich podczas swojego pobytu w Meksyku nawiązał w końcu współpracę z CIA i obserwował fale ELF i ich harmoniczne emitowane przez rosyjskiego Dzięcioła.
Wiedza Puharicha nie wzięła się znikąd – jeszcze w latach 40-tych potrafił on usypiać psy za pomocą fal elektromagnetycznych. Później robił eksperymenty z małpami, odkrył m.in. nerw na języku, którego pobudzenie powodowało efekty słuchowe. Na podstawie tego odkrycia stworzył nawet plomby, które mogły być wykorzystywane do zdalnego wysyłania dźwięków wprost do głowy delikwenta.
Przez lata technologia tworzenia implantów poszła bardzo daleko – obecnie są wielkości mniejszej niż średnica włosa, a wszczepia się je ludziom za pomocą szczepionek – głównie na grypę. Implanty mają już miliony ludzi, nawet o tym nie wiedząc. Po cyrkulacji w krwioobiegu, trafiają w końcu do mózgu. Można przez nie przekazywać m.in. sygnały dźwiękowe wprost do głowy delikwenta (po to prawdopodobnie była potrzebna “pandemia” by nam wszystkim je wszczepić i byśmy słyszeli głos “boga” lub “obcych” w sztucznie stworzonym powrocie Mesjasza czy inwazji UFO projektu BlueBeam).
Istnieją różne rodzaje implantów, znajduje się je np. w tzw. “ofiarach interwencji obcych” (alien abduction), które są rządowymi operacjami fałszywej flagi, polegającymi na holograficznym wykreowaniu wizji pojazdu kosmicznego, z różnymi potworkami z niego wychodzącymi… Autor artykułu nie wyklucza jednak faktycznych interwencji Obcych, uważa, że te fałszywe są po to by powstrzymać poważne dochodzenie, przez ośmieszenie takich sytuacji. Ofiary tych operacji fałszywej flagi, zachowują się bowiem dziwnie, a ich opowieści są wręcz śmieszne.

Ciąg dalszy nastąpi – będzie mowa m.in. o sposobach depopulacji globu.




Coraz to nowsze informacje na ten temat i co do dzialania.Do czego sluza m.in.szczepienia.
Polecam przeczytac w calosci .Dalszy ciag bedzie.
www.monitorpolski.worldpress.com
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #34 : Marzec 02, 2012, 12:30:41 »

Cytuj
Te wibracje mogą służyć m.in. do manipulacji pogodą na wybranych obszarach oraz powodować zmiany nastroju ludności. Moc docelowa HAARP na Alasce to 1,7 gigawata(!).
Sądzę , że docelowo tak i zapewne trwają eksperymenty na tym polu z tym , że  technologia falowego wpływania na ludzkość i na pogodę nie do końca jest kontrolowalna . Oni borykają się z efektem jojo. Kiedy używają manipulacji częstotliwością to uderza również w nich samych, w ich własny naród ( patrz kolejne straszliwe tornada w USA już w lutym ). Nie da się kontrolować jonosfery ponieważ częstotliwości ulegają zakłóceniu przez naturalne wyładowania burzowe.
A tak btw - zaskoczyło mnie jak kiedyś przeczytałem, że naukowcy nie do końca wiedzą jak powstają pioruny. To znaczy wiadomo, że to wyładowania elektryczne, ale co powoduje tak wielką  różnicę potencjałów ? Otóż podejrzewa się , że  "winne" jest .. promieniowanie kosmiczne rajcujące w jonosferze właśnie.
Cytuj
Fale geomagnetyczne są stale emitowane przez Ziemię, wywołują je 64 minerały w niej zawarte. Te same minerały można znaleźć w krwinkach. Występuje związek pomiędzy krwią i falami geomagnetycznymi, jest to tzw. biorytm. Brak balansu pomiędzy Rezonansem Schumanna i falami geomagnetycznymi, wywołuje zaburzenia biorytmów.Rządy to wykorzystują zastępując fale geomagnetyczne przez emisję fal o niskiej częstotliwości
Nie jest łatwo sztucznie zaburzyć biorytmy. Tu również zbyt wiele czynników wpływa . O tym niżej.

Cytuj
To sztuczne pole elektromagnetyczne sięga 180 metrów w górę i dzięki dużej sieci wież, obejmuje całe USA. Poprzez jego modulację możliwe jest hipnotyzowanie i kontrolowanie zachowania się ludności.
Co do hipnotyzowania i kontrolowania to widać , że za dobrze im to nie idzie, gdyż coraz więcej ludzi w USA buntuje się przeciwko zniewoleniu (i to w sposób pokojowy) zatem hipnoza nie działa tak, jakby sobie tego życzyli.
Przynajmniej nie jest to możliwe  (jeszcze?) zdalnie na wielkie odległości. Zbiorowa świadomość też wytwarza pole ochronne.

Dopiero podczas działania  bezpośredniego na konkretnego pacjenta przez konkretnego uzdrowiciela za chodzi biofeedback i to jest prawda, sam taką kurację odbyłem :
Cytuj
w momencie gdy dokonywali leczenia, ich fale mózgowe miały częstotliwość 8 Hz. Dzięki temu spostrzeżeniu potrafił leczyć np. chorych na serce, ucząc ich za pomocą biofeedbacku wytworzenia tej częstotliwości.
Okazuje się, że jedna osoba emitująca tę częstotliwość, może sztucznie wpłynąć na drugą by miała taką samą. Nasze mózgi są więc niesamowicie podatne na zewnętrzne częstotliwości. Puharich stwierdził, że 7,83 Hz (naturalna częstotliwość Ziemi) powoduje, że ludzie czują się bardzo dobrze, 10,8 Hz powoduje gwałtowne zachowania (sztuczne wywoływanie rozruchów społecznych?!), a 6,6 Hz – depresję.
Z tym, że w moim przypadku uzdrowienie odbyło się poprzez wzmocnienie sygnałów korzystnych dla mojego organizmu za pomocą zewnętrznego urządzenia do biorezonansu. Jednak urządzenie było tylko wzmacniaczem i wygaszaczem szkodliwych wibracji, ale to mój organizm dokonał samouzdrowienia.

Nie zawsze jednak manipulacja częstotliwością jest skuteczna.

Przykładowo - w terapii antynikotynowej biorezonansem wiele osób wcale nie chce rzucić palenia. Im to zwyczajnie smakuje i wtedy biorezonans nie pomaga. Pacjent musi chcieć współpracować lub choćby nie przeszkadzać w działaniu subtelnych częstotliwości. Żyjemy we współuczestniczącym wszechświecie , który oferuje nieskończone możliwości (subtelne częstotliwości ), ale niczego nie narzuca.

Jest to Klucz do zrozumienia nas samych i naszego miejsca we wszechświecie.

Sama częstotliwość niewiele może zdziałać, ponieważ łatwo ją zakłócić. Cały czas piszemy o niskich częstotliwościach.
Inny przykład z życia wzięty :
W naszych organizmach (w jelitach i żołądku) rezydują niezliczone kolonie bakterii (które jak wszystko co istnieje wyrażają pewną charakterystykę wibracyjną -częstotliwość). Normalnie w zdrowym organizmie pewien rodzaj bakterii (candida) jest zupełnie nieszkodliwy gdyż pozostaje w równowadze z całą florą bakteryjną i nie uzyskuje przewagi. Nie dlatego, że walczy z innymi bakteriami, tylko dlatego, że ich częstotliwość nie jest w stanie "przebić" harmidru jaki czynią sąsiedzi i opanować jelit. Jeśli jednak wyjałowić organizm antybiotykiem, to ten drożdżak może automatycznie się rozprzestrzenić i opanować przewód pokarmowy jako pierwszy.
Chodzi o to, że dobrze zbalansowany wibracyjnie, świadomy organizm nie podda się łatwo zewnętrznym manipulacjom pochodzącym z - biologicznych jak bakterie czy też mechanicznych jak HAARP  - nadajników. To byłoby zbyt proste. Mamy systemy obronne które w naturalny sposób wygaszają niechciane częstotliwości, kiedy organizm jest zdrowy i silny.

Musimy utrzymywać udrożnione kanały przepływu subtelnych częstotliwości (meridiany) dlatego potrzebujemy ruchu i aktywności, odpowiedniej, zdrowej diety jak również higieny  myśli i umiejętności pracy ze stresem.

W przyszłości , jak sądzę , medycyna biorezonansowa będzie bardzo ważnym elementem profilaktyki zdrowia psychicznego. Sprawny i drożny system wibracyjny to najlepsza tarcza ochronna przeciwko manipulacjom z zewnątrz. Do tego dodałbym harmoniczne współuczestniczenie (współ-czucie) w życiu zgodnie z otoczeniem i innymi ludźmi.

Razem plus natura, stanowimy potęgę nie do przebicia przez jakieś tam HAARPY.

Oni też to wiedzą, stąd takie nachalne promowanie GMO by nas wyjałowić z naturalnych mikroelementów i witamin. I mają efekty, ponieważ kupujemy tam ,gdzie taniej w trosce o domowe budżety. Liczymy się z pieniądzem nie z chciwości, tylko z konieczności. Dlatego zakupów zwykle dokonujemy w hipermarketach będących pod kontrolą koncernów globalnych, a te są w rękach tych samych, co właściciele GMO.
Tylko świadome rozwijanie w sobie ochronnej tarczy (świadome wybory) ustrzeże nas przed manipulacjami.
Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #35 : Maj 02, 2012, 19:34:50 »

HAARP - broń końca świata?





Ogromne rzesze osób w przeciągu ostatnich lat zafascynował temat tajemniczej broni umożliwiającej między innymi wpływanie na pogodę. Broń ta nosi nazwę HAARP i możemy być pewni, że w jej posiadaniu jest przynajmniej jedno państwo na świecie - Stany Zjednoczone.

Spójrzmy na to, jak dziś postrzegana jest broń atomowa. Bomba, która w ciągu kilku sekund zdolna jest wymazać z mapy ogromne miasto uznawana jest za szczyt możliwości człowieka w tworzeniu broni masowej zagłady. Skala zniszczeń, jakie może wywołać broń atomowa sprawiła, że z obawami zaczęto przyjmować informacje o jej zdobyciu przez kolejne państwo. W przypadku Iranu próby jej uzyskania mogą nawet skończyć się wojną.

Co jednak, jeśli broń atomowa nie jest najgroźniejszą, jaką udało się stworzyć ludziom? Czy w nauce przez ostatnie 70 lat panował aż taki zastój, że nawet przypadkiem nie udało się wynaleźć kolejnej śmiercionośnej broni?

Ogromne rzesze osób w przeciągu ostatnich lat zafascynował temat tajemniczej broni umożliwiającej między innymi wpływanie na pogodę. Broń ta nosi nazwę HAARP, czyli High Frequency Active Auroral Research Program i możemy być pewni, że w jej posiadaniu jest przynajmniej jedno państwo na świecie - Stany Zjednoczone. Stacja HAARP mieści się w samym sercu Alaski, a w najbliższym sąsiedztwie ma jedynie małe miasteczko. Oficjalnie funkcjonuje jako stacja badawcza zajmująca się wpływem pól elektromagnetycznych na pogodę, naukowcy z nią związani mogą poszczycić się ogromną ilością publikacji naukowych poświęconych temu zjawisku, a nawet wywołaniem sztucznej zorzy polarnej.

W czym tkwią kontrowersje?

Problem z HAARP polega między innymi na tym, że ten ogromny i kosztowny projekt nie jest finansowany ze środków uczelni wyższych lecz przez wojsko. Można zatem przypuszczać, że armia nie byłaby szczególnie zainteresowana inwestowaniem ogromnych ilości pieniędzy w czysto naukowy projekt, z którego nie będzie żadnych militarnych korzyści. Co więcej, jak przekonali się badacze kręcący film dokumentalny poświęcony stacji, teren obiektu jest bardzo silnie strzeżony, a wstęp mają jedynie osoby upoważnione. Można oczywiście „załapać się” na dni otwarte – mają one miejsce raz na dwa lata.

Największy problem z HAARP wiąże się z możliwościami, jakie niesie projekt. Wokół stacji narosła ogromna ilość teorii i spekulacji. Dla przykładu, z bronią wiąże się między innymi wywołanie trzęsienia ziemi na Pacyfiku 11 marca 2011 roku, które doprowadziło do powstania ogromnej fali tsunami, a w efekcie do zniszczenia północno-wschodniego wybrzeża Japonii. Nie zapominajmy też o innym skutku fali, jakim jest katastrofa w elektrowni atomowej w Fukushimie i napromieniowanie ogromnych połaci ziemi.

Dlaczego HAARP jest aż tak potężna?

Tworzone przez nią pole elektromagnetyczne może być nakierowane zarówno w ziemię, wywołując drgania płyt tektonicznych, czego skutkiem jest wspomniane wcześniej trzęsienie ziemi, jak i w niebo, powodując nagłe tworzenie się chmur, zmiany pogody, które mogą prowadzić nawet do wywołania tornada. Zdaniem osób śledzących to „alternatywne” zastosowanie HAARP, huragan „Katrina”, który zrównał z ziemią praktycznie cały Nowy Orlean, był wywołany właśnie przez tą niezwykłą broń.

To nie koniec podejrzeń z nią związanych. Zdaniem badaczy śledzących masowe wymieranie ptaków na początku stycznia 2011 roku w wielu miejscach na świecie, za to niecodzienne zjawisko również odpowiada HAARP, zaburzając zmysł orientacji ptaków, które następnie rzucają się na ziemię lub uderzają w ściany. Należy przy tym przypomnieć, że niekoniecznie dotyczyć to może jedynie ptaków. Na początku 2012 roku zaobserwowano między innymi ogromną ilość zdezorientowanych lub już martwych delfinów, które morze wyrzucało na brzeg u wybrzeży Chile i Peru. W innych częściach świata podobny w tym samym okresie los spotykał między innymi ptaki, żółwie i inne zwierzęta morskie.

Kolejna zagadka łączona z funkcjonowaniem HAARP to tak zwane „dziwne dźwięki” - zjawisko, o którym zaczęły informować nawet media głównego nurtu. Te rejestrowane na całym świecie głuche dźwięki wywołały zażartą dyskusję w sieci i wciąż pojawiają się na ten temat kolejne teorie.

Krytycy powiązań tych zjawisk z użyciem broni HAARP wskazują, że mieści się ona przecież daleko na północy, na półwyspie Alaska, ciężko więc, by jej działanie było odczuwalne w tak odległych miejscach jak Australia, Indie czy Europa. A jednak, wiele wskazuje na to, że technologia ta już dawno opuściła dzikie tereny Alaski i jej stacje znajdują się w najprzeróżniejszych częściach świata, z czego ich największe skupisko znajduje się wokół basenu Oceanu Spokojnego.

Z kolei według autorów portalu Activist Post technologia ta nie jest już pod kontrolą jedynie Amerykanów i najprawdopodobniej mogą ją również wykorzystywać Rosjanie i Chińczycy.

Jak rozpoznać działanie HAARP?

Na portalu YouTube dostępny jest film nagrany przed trzęsieniem ziemi 11 marca, na którym na niebie nad Japonią zarejestrowano chmury dziwnego kształtu. Niedługo po tym doszło do wstrząsów, a Kraj Kwitnącej Wiśni dotknęła największa katastrofa od czasów II wojny światowej. Wydaje się, że również tak zwane „dziwne dźwięki” mogą wskazywać na testy tej niezwykłej broni.

Jednak wpływ na zjawiska atmosferyczne lub sejsmiczne może nie być wszystkim, do czego zdolna jest HAARP. Okazuje się bowiem, że fale elektromagnetyczne mogą wpływać na pracę ludzkiego mózgu, na nasze emocje i nastroje. Co w momencie, kiedy zostanie ona wykorzystana na tak ogromną, wręcz globalną skalę? Czy czeka nas tak oczekiwana przez wielu apokalipsa?
Autor: Victor Orwellsky Źródło: orwellsky.blog.onet.pl
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #36 : Maj 29, 2012, 17:11:29 »

Temat HAARP jako nowa bron XXI w. ,ciągle powraca

HAARP terroryzuje kraje świata! - Benjamin Fulford ze Społeczeństwa Białego Smoka

<a href="http://www.youtube.com/v/zlewwaTxdgY?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/zlewwaTxdgY?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
greta
Gość
« Odpowiedz #37 : Wrzesień 17, 2012, 19:15:13 »


niewiarygodne.pl 17.09.2012 14:02
Mają broń do wywoływania klęsk żywiołowych! Mogą zesłać kataklizm na dowolny kraj

Czy Stany Zjednoczone są w posiadaniu broni, która służy do manipulowania pogodą?
 
Czy Amerykanie wykorzystują specjalistyczną broń, służącą do zsyłania na wybrane kraje klęsk żywiołowych? Wątpliwości co do tego nie mają władze Iranu, które stoją na stanowisku, że stosując technologię HAARP, Stany Zjednoczone mogą wpływać na sytuację pogodową w wybranych krajach, a co za tym idzie, także - na gospodarkę konkretnych państw.

Czy Stany Zjednoczone są w posiadaniu broni, która służy do manipulowania pogodą? HAARP cały czas jest przedmiotem wielu kontrowersyjnych teorii spiskowych. W szerszych kręgach są one uznawane z reguły za wytwór wyobraźni niegroźnych szaleńców. Tym razem głos w sprawie narzędzi, za pomocą których można majstrować przy aurze, zabrały władze jednego z dużych państw. Irańscy urzędnicy nie mają wątpliwości, że za klęski żywiołowe, z którymi zmaga się ich kraj, odpowiadają Amerykanie, którzy za pomocą specjalistycznej aparatury, mogą wpływać na pojawianie się bądź blokowanie poszczególnych zjawisk atmosferycznych.





Irańskich notabli utwierdza w tym wszystkim fakt, że ich kraj zetknął się w tym roku z największą od 40 lat klęską suszy. Skutki katastrofy dały się we znaki ponad połowie mieszkańców kraju. Najbardziej drastyczną konsekwencją braku opadów jest znaczące obniżenie się zbiorów pszenicy w całym Iranie. Bardzo dotkliwym zjawiskiem okazały się też dla Irańczyków gwałtowne burze piaskowe, które spowodowały zwiększenie się powierzchni obszarów pustynnych.

"Jestem podejrzliwy o suszę w południowej części kraju" - powiedział ostatnio Hassan Mousavi, przewodniczący organizacji ds. turystyki i dziedzictwa kulturowego.

Już w 2011 r. podobne stanowisko wysunął prezydent Iranu, Mahmud Ahmadineżad, który stwierdził, że Zachód wykorzystuje specjalny sprzęt, dzięki któremu może np. blokować rozwój chmur deszczowych nad niektórymi krajami Bliskiego Wschodu.

Wszystkim tym, którzy uważają, że broń służąca do manipulowania pogodą to mit, oczy powinna otworzyć wypowiedź jednego z przedstawicieli Pentagonu. Jeden z pracowników Departamentu Obrony przyznał, że amerykańskie wojsko wykorzystuje pogodę w czasie prowadzenia wojny. Na podobne słowa zdobył się też przedstawiciel Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych, który w 2005 r. potwierdził, że amerykańska armia ma zdolność do "wywoływania opadów, generowania mgły i burz, a także modyfikowania pogody kosmicznej" - przypomniał serwis infowars.com.
Co ciekawe, podobne systemy miały być wykorzystywane już podczas wojny w Wietnamie. Już w latach 60. XX w. stworzenie aparatury do sterowania np. huraganami miało stanowić priorytet dla Amerykanów.

Wszystkie te doniesienia przywodzą na myśl teorie związane z systemem HAARP, wokół którego narosły dotąd dziesiątki teorii spiskowych. Jego istnienie oraz przeznaczenie w mniej lub bardziej zawoalowanych słowach potwierdzali zresztą amerykańscy naukowcy.


"System HAARP jest w pełni sprawny. I choć wciąż nie ma dowodów na poparcie tezy, że był wykorzystywany do celów wojskowych, dokumenty Sił Zbrojnych Stanów Zjednoczonych sugerują, że HAARP jest integralną częścią związaną z militaryzacją przestrzeni" - można było przeczytać w 2007 r. w magazynie "The Ecologist".

Oficjalnie, głównym założeniem projektu badawczego HAARP (skrót od ang. High Frequency Active Auroral Research) jest testowanie wpływu różnych czynników na jonosferę i badanie efektów ingerencji w tę warstwę atmosfery. Sceptycy uważają jednak, że pod przykrywką badań zgłębiających wpływ różnych źródeł promieniowania na jonosferę, amerykańskie wojsko testuje nowe rodzaje broni, w tym broń elektromagnetyczną, która na niewielkiej przestrzeni potrafi skupić energię elektromagnetyczną.

Według innej z teorii, HAARP to niebezpieczna broń odpowiedzialna za kataklizmy pojawiające się w różnych zakątkach świata.


www.niewiarygodne.pl

Abstrahujac od wszystkiego,chodzi mi o Iran i jego stosunki z USA,otwarcie juz sie mowi do czego sluzy HAARP.Nie jest to juz tematem tabu,wiec mozemy sie sspodziewac wszystkiego.Chodzi mi o konflikt i zaostrzajaca sie sytuacje dot.Iranu.Wykonczyc kraj mozna na wiele sposobow i to jest widoczne teraz jasno,jak sie to robi!

To tak do przemyslenia.
Pozdrawiam serdecznie.Greta

Greto troszeczkę zmodyfikowałam post-wykasowałam słowa reklama i AAA które się niepotrzebnie skopiowały ze strony .pozdr,chanellcolor]
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 18, 2012, 15:48:22 wysłane przez chanell » Zapisane
blueray21

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomości: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #38 : Wrzesień 17, 2012, 19:47:56 »

Tak, rzeczywiście możliwości mają duże, i istnieje wiele instalacji tego typu, ta jest najbardziej znana.
Czy ją wykorzystują w ten sposób na razie przyjąłbym, że nie wiadomo, ale nie wykluczone.
USA mają u siebie największą suszę od co najmniej kilkudziesięciu lat, już drugi lub i trzeci rok z rzędu i co nie mogą temu zaradzić?
Myślę, że nie, to nie jest takie proste. Co do sterowania huraganami zgoda, nieoficjalnie jest to potwierdzone i udowodnione na bazie różnych systemów otrzymywania map pogodowych.
Czyli doraźnie możliwe, w Wietnamie prawda, trochę ich "podlewali", ale te domniemania Iranu maja raczej bardziej polityczny podkład niż naukowy, bo np. z okolicy ostatniego fatalnego trzęsienia ziemi w Japonii są zapisy magnetometrów, gdzie wyraźnie widać okres nadawania, amplitudę i częstotliwość docierających tam fal.
A w Iranie nie ma nic na poparcie tej tezy, oprócz domniemań, a Iran na prawdę reprezentuje bardzo wysoki poziom techniczny, nie porównywalny z krajami ościennymi, gdyby mieli jakieś pomiary już dawno by je upublicznili, ale nie popartymi twierdzeniami tylko pogarszają swoją wiarygodność.
Jestem za nimi, ale na razie widzę w tym tylko propagandę.
Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
east
Gość
« Odpowiedz #39 : Wrzesień 18, 2012, 14:24:20 »

@blue
Cytuj
USA mają u siebie największą suszę od co najmniej kilkudziesięciu lat, już drugi lub i trzeci rok z rzędu i co nie mogą temu zaradzić?
Myślę, że nie, to nie jest takie proste.

No właśnie, to co, nie mogą u siebie zrobić sielankowej , idealnej pogody ?

Nie mogą pewnie, ponieważ bardziej opłaca im się niszczyć cele za granicą , niż pomagać własnym obywatelom, a poza tym ,to skąd pewność, że na przykład susze w USA to nie wynik działania chińskich HAARPów ?

Dodatkowo należy rozpatrzeć też możliwość, że technologia HAARP wpływania na pogodę w Iranie może mieć skutki uboczne w postaci na przykład susz w USA .Nie da się tego wykluczyć. Ingerencja w Naturę może być nieprzewidywalna, bo wszak to, jaka jest pogoda wynika z bardzo wielu powiązanych ze sobą czynników mających w nosie cele polityczne Mrugnięcie

Tesla podobno , kiedy "prezentował" promień śmierci (meteoryt tunguski jako efekt )  miał ostrzec mocarstwa ,że ów promień może zachwiać delikatną równowagę przyrody na całej planecie. Skutki tego byłyby nieprzewidywalne również dla tzw. "zwycięzcy".
Zapisane
blueray21

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomości: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #40 : Wrzesień 18, 2012, 14:35:06 »

Fakt, żadnej pewności, z żadnej strony, a instalacji multum, ale domniemanie, że kontrolowane na wyższym poziomie niż rząd, czy wojsko USA.
Co do Tesli to też domniemanie, wszystko (papiery) "zaginęło", a meteoryt tunguski był chyba sporo wcześniej, niż dyskusja o promieniu śmierci, no chyba, że Tesla sprawdzał działanie. Ale w tym co o nim przeczytałem nie widzę takiego czasu.
Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #41 : Wrzesień 18, 2012, 15:43:35 »

Cytuj
meteoryt tunguski był chyba sporo wcześniej, niż dyskusja o promieniu śmierci,

Trzeba by sprawdzić dokładnie blu ,nie pamiętam gdzie ,ale czytałam o tym ze to było w tym samym czasie i stąd podejrzenia że to była "broń" Tesli  Mrugnięcie
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
east
Gość
« Odpowiedz #42 : Wrzesień 18, 2012, 15:54:01 »

tunguska i Tesla ....o tym nawet na forum tu było ...http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=2722.msg32722#msg32722
Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #43 : Wrzesień 18, 2012, 16:24:18 »

No proszę,nie trzeba było daleko szukać ,dzieki east Duży uśmiech
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
blueray21

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomości: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #44 : Wrzesień 18, 2012, 16:47:28 »

Tak, ale nie jest to odpowiedź na pytanie, tylko co by było gdyby, a ja myślałem właśnie o rozmowach Tesli z rządem USA w czasie II wojny.
Na pewno Tesla w 1908 nie był zachwycony, gdy stracił podstawowego inwestora, a nawet więcej, bo JP zakulisowo blokował mu pozyskanie większych funduszy.
Poza tym mowa była o zasięgu 250 mil, a Tunguska jest parę tysięcy mil.
Gdzieś pojawiły się przekazy "od Tesli", muszę sprawdzić.
Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #45 : Wrzesień 18, 2012, 20:49:39 »

Przekazy ? Nie słyszałam ,ale za to gdzieś czytałam że jest chłopiec który jako małe dziecko mówił rodzicom że w poprzednim życiu był naukowcem i wynalazł wiele nowych technologii.Podobno to reinkarnacja Tesli.Poszukam i jak znajdę to wkleję. Uśmiech
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
blueray21

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomości: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #46 : Grudzień 22, 2012, 16:51:13 »

Od kilku dni spora aktywność HAARP jest wycelowana w Europę, ale też na obydwa wybrzeża USA.





źródło: http://www.haarpstatus.com/status.html
Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
hiacynt
Gość
« Odpowiedz #47 : Grudzień 22, 2012, 18:11:02 »

No i mrozik jest...
Choć ,tak na chłodno, to nie wiadomo co nam tutaj ma się zadziać z tego powodu...
Zapisane
blueray21

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 32
Offline

Wiadomości: 1696



Zobacz profil
« Odpowiedz #48 : Grudzień 22, 2012, 19:17:41 »

Ten pomarańczowy to jest 6 w skali 10. Zwykle po kilku dniach powoduje sztorm.
Zapisane

Wiedza ochrania, ignorancja zagraża.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #49 : Grudzień 22, 2012, 20:39:14 »

Cytat: hiacynt
No i mrozik jest...

Mrozik jest, bo taka pora roku.
jeśli ten HARP działa w naszą stronę to zapewne co innego ma nam spłodzić.
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Strony: 1 [2] 3 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.114 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

twojareklama artofwar turback blackmoon fugazi