Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Marzec 29, 2024, 13:56:13


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 4 [5] 6 7 8 9 10 11 12 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Antrovis itp. ...  (Przeczytany 124550 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #100 : Marzec 10, 2009, 00:52:49 »

Znam , znam te trzy postacie, bywa iz pokazuja sie w kapturach a bywa ze w naturalnej formie. Wiele lat temu odwiedzily mnie rowniez. Z tego co pozniej sie dowiedzialam ( nie wiem czy prawda w 100% - a napewno latwiej jest tak napisac) , sa to zaswiatowi " kontrolerzy" poziomu energetycznego rozwijajacych sie ludzi.
Oni nie robia nikomu krzywdy, jednak zobaczenie ich moze spowodowac fale leku w nas.
A moze mi sie tylko snilo? Mrugnięcie Uśmiech

kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #101 : Marzec 10, 2009, 01:03:02 »

 
Cytat: Enigma
Czy pamietasz może Ptaku, co było na medalionie noszonym przez postać w habicie?

Niestety, zbyt krótko to wszystko trwało, a ja bardziej skupiłam się na twarzach. Szczególnie twarz środkowego mężczyzny przykuła moją uwagę. Było coś szczególnego w jego spojrzeniu …

Z kolei ja zadam małe pytanie, dlaczego Enigmo tytułujesz mnie panną?
Ani z racji wieku, ani z racji tego, że byłam mężatką panną nie jestem. No chyba, że to zakamuflowane pytanie, tylko o co?  Chichot

Kiaro, żadnego lęku nie spowodowały te postacie, raczej zdziwienie i zaciekawienie.  No i ten środkowy był bardzo przystojny.  Duży uśmiech

Dobranoc  Uśmiech
Zapisane
astro
Gość
« Odpowiedz #102 : Marzec 10, 2009, 01:43:35 »


Prędzej już rację może mieć Enigma, gdyż sama doświadczałam „odwiedzin” niematerialnych istot. I faktycznie, część z nich była szara, choć bywały też i świetliste.

Oj... Ptaku drogi. Już nawet nie wiem co na to wszystkomam powiedzieć.
Poprostu ręce opadają.Wiesz ilu ja ludzi spotkałem, którzy podobne rzeczy mi opowiadali.
Nawet niedaleko mnie mieszka gość , którego systematycznie odwiedza- jak sam powiada szatan.Ponoć nawet jak twierdzi z wielkim przekonaniem, czuje od niego nieopisany smród, który jest poprostu nie do zniesienia.On oczywiście nie kłamie.
Tak, tylko mnie nie interesuje,  co się dzieje , lecz tyko i wyłącznie interesuje mnie dlaczego się dzieje.
A dlaczego się dzieje odpowiedź jest w nim samym.
Tak samo jest i z Tobą i za każdym innym.
Dlaczego do mnie nie przychodzi jakiś cuchnący szatan, dlaczego kątem oka codziennie widzę różne istoty, które się tu kręcą.A niech się kręcą niech nawet stoją nad moim łóżkiem 24 godzin na dobę i co z tego?
Wali mnie to!
Macie tak nieszczelne aury, potwierane kanały, rozmaite uwarunkowania z przeszłości i to wszystko manifestuje.
Nic nie dzieje się bez przyczyny.Przyczyną tego wszystkiego jest nieodreagowany lęk.Przyczyną tego jest negatywny obraz widzenia wrzechświata, zapisany w podświadmości w poprzednich żywotach.
Przyczyną tego jest niezrozumienie wybaczenia.Ci co się Tobie pojawiają to Twoi przodkowie.Więc poodpinaj ich od siebie.Oni czekają na wybaczenie.Więc im powiedz, że niczego ''żłego'' nie uczynili, uczynili tylko to na ile pozwalała im na to ich łasna świadomość.
''Zło'' nie istnieje w rzeczywistości, to tylko osąd widzenia rzeczy poprzez pryzmat swojej percepcji.
''Zło'' przyciąda ''zło'', dobro przyciąga ''dobro''
Istnieje tylko doskonały wszechświat i My razem z nim jako jedno nieskończone kwantowe pole energii świadomości.
To wszystko czego doświadczacie, to napisze jeszcze raz - jest to wynik własnej iluzji i projekcji.
A teraz walczcie o swój potencjał.
Nie, nie...nie- walczcie, odkrywajcie przeszkody , własne ''mundurki'', własne uwarunkowania, które odzielają Was od swojej własnej prawdy.
Nie ma żadnych wrogów, nie ma zadnego ''zła'', nie ma nikogo, kto chciał by Was skrzywdzić, nie ma nikogo , kto miał by Was zaatakować, dopóki na to nie pozwolicie.
A pozwalacie ponieważ w każdym z Nas tkwi ''syndrom ofiary''.
Więc nawiąż kontakt ze swoją podświadomością i dowiedz się co tam naprawdę w niej tkwi.


« Ostatnia zmiana: Marzec 10, 2009, 01:47:59 wysłane przez astro » Zapisane
astro
Gość
« Odpowiedz #103 : Marzec 10, 2009, 01:47:05 »

sa to zaswiatowi " kontrolerzy" poziomu energetycznego rozwijajacych sie ludzi.

E..tam bzdury, kontrolerzy.Niech przyjdą do mnie ... serdecznie ich zapraszam.... hahahahahahaha !
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #104 : Marzec 10, 2009, 11:21:24 »

sa to zaswiatowi " kontrolerzy" poziomu energetycznego rozwijajacych sie ludzi.

E..tam bzdury, kontrolerzy.Niech przyjdą do mnie ... serdecznie ich zapraszam.... hahahahahahaha !

Moze juz byli dawno temu jak przekraczales pewien poziom energetyczny, zazwyczaj wtedy sie pojawiaja. Nie musisz pamietac ich obecnosci, w zadnym wypadku nie sa to negatywne postacie.
Je nie  wiem czy u Ptaka byli ci sami? Niemniej jednak wiem ze mniej wiecej w tym samym czasie co u mnie pojawili sie u bardzo wielu osob. Byla to jednorazowa wizyta. Teraz zbliza sie znowu momet jakiegos skoku energetycznego, moga sie pojawiac.
Astros sadzisz iz poza naszymi osobistymi  czesciami z przyszlosci i przeszlosci nie mozemy sie kontaktowac z innymi Istotami? One nie istnieja?

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Marzec 10, 2009, 11:23:41 wysłane przez Kiara » Zapisane
Laguna__
Gość
« Odpowiedz #105 : Marzec 10, 2009, 12:31:25 »

Witam

Nie widze powodu dla jakiego miałabym przepraszać PETRASA,to co opisalam na tym forum to moje własne doświadczenia , dlaczego mam przepraszać za to ,że weszłam w doświadczenie, zresztą z mojego własnego wyboru i ciekawości wiedzy . Osobiście bardzo lubie Petrasa i znamy sie od kilku lat , nie roszcze żadnych pretensji bo nie mam powodów , nikogo nie osądzałam i nie będe tego robic , moje wypowiedzi są dla niektórych "enigmatyczne " - bo ktoś kto wszedł w doświadczenie nie może tego inaczej opisać jeśli ma szacunek wobec wiedzy i wyciąga wnioski , ale to są moje własne wnioski i każdy będzie zapewne miał inne , a to ,że moje w dużej mierze pokrywają się z Kiarą cóż - przypadek? Nie istnieja przypadki i nie jest tu ważna tyle osoba Petrasa to się odbywa na innym poziomie niż nasze rozumowanie , chcecie Państwo dowodów moich doświadczeń? Tu potrzeba doświadczeń i świadomości ,a nie udowadniania , zatem polecam zagłebić się w ową wiedze i wyciągnąć własne wnioski , nie moge ująć tego inaczej .


Mój rozwój duchowy opiera się o swiadome bądz czasem mniej świadome doświadczenia , ale nie oceniam tego nie sądze tylko wyciągam wnioski czyli rozwój duchowy jest dla mnie czymś więcej niz poznawaniem , nie ide w jednym kierunku odwiedzam wszystkie komnaty po kolei, a ta kolej sama się klaruje .


Prawdopodobnie i tak w jakiś sposób oceniłam w swoich postach "TE" ENERGIE , ponieważ zadziałalo prawo przyczyny i skutku jakiego ściśle przestrzegają owe energie(ja również) i wykorzystają każdy brak naszej czujności , głównie uderzają po kończynach powodując złamania skręcenia , znam to bo raz już miałam takie zdarzenie , teraz wydarzyło sie to ponownie - w niedziele spadłam ze schodów co prawda nie mam uszkodzeń konczyn , ale to z jednego tylko powodu ,że spadając zidentyfikowałam ich cel i działanie tych energii (szybkość myśli ) .Dla wielu z Was może wyda się to dziwne , ale ja wiem jak działaja te energie .

Petrasie bądz ponad tym co piszą inni , nie powinieneś z taką wiedzą jaką posiadasz się przejmować , ważne jest to co Ty sam wiesz o sobie , ważne są Twoje włąsne odczucia , doświadczenia - masz czas i pełne prawo do przeprowadzania w taki sposób swojego rozwoju jaki uważasz za stosowny oraz właściwy dla Ciebie samego , ale to wiesz już sam co dla Ciebie jest właściwe. Mnie również oskarżano o najróżniejsze rzeczy począwszy od nazwania mnie ''kobietą ciemności " - czasem to wynika właśnie ze strachu , czasem z braku doświadczeń ,oraz z innych przesłanek takich jak brak zrozumienia , bo często właśnie ludzie zgłebiaja na pewnym etapie wiedzę na bazie intelektu(dowódu) Ci którzy weszli na wyższy poziom inaczej odbierają wiedze , nie szukają już dowódów  i Ty o tym wiesz  - A MY MAMY BYĆ PONAD TYM co mówią , myślą , czynią inni . NIE TRAKTUJ TEGO PERSONALNIE ,TO MY SAMI PODEJMUJEMY DECYZJE , GDZIE I W JAKIM KIERUNKU PODĄŻAMY .
Jest jeszcze jedna kwestia , którą chce dopisać - inni poprzez swoje doświadczenia mogą widzieć w Tobie to czego ty sam nawet nie widzisz , może warto zastanowić się nad tym wszystkim?Coś?

pozdrawiam Laguna



scaliłem 2 wypowiedzi - Michał



Witam
Nawiązując do tematu jaki poruszyliście odnośnie postaci "w kapturach " - mnie również to nie ominęło , ale w śnie . Śniło mi się ,że byłam u kuzynki , wywiązała się miedzy nami rozmowa na temat magii i wiedzy , zapytałam ją czy ma jakieś ksiązki , pokierowała mnie do bardzo dużego regału z książkami , znalazłam tam najrózniejsze tyt. , ale na samej górnej półce zobaczyłam swoją własną ksiązkę z moim imieniem - byłam zaskoczona ,że mam swoją własną ksiażke, póżniej poszłyśmy z kuzynka na spacer  , szłyśmy polną drogą i nagle przy drodze zobaczyłyśmy stragan z kwiatami , osobami sprzedającymi były cyganki , które na siłe chciały kuzynce sprzedać kwiaty , jednak ja ja przekonałam ,że  te kwiaty są żadnej jakości i na drugi dzień jej zwiędną , udało mi się przekonać i odeszłyśmy od straganu idąc dalej polną drogą . W tym momencie kiedy odchodziłyśmy usłyszałam znajomy mnie głos męzczyzny dlatego się odwróciłam bo, byłam ciekawa kto to jest - Była to postac w kapturze , która mówiła do cyganek ,że znowu ich przechytrzyłam , ale oni mnie jeszcze dostaną w swoje ręce , nie czułam lęku czułam jedynie spokój ,uśmiechnęłam się i poszłam w swoją stronę .Ten sen jest sprzed 3 lat i pamiętam go bardzo dokładnie do dziś.



« Ostatnia zmiana: Marzec 10, 2009, 13:52:09 wysłane przez Laguna__ » Zapisane
Petras
Gość
« Odpowiedz #106 : Marzec 10, 2009, 14:40:43 »

Laguna
Cytuj
Petrasie bądz ponad tym co piszą inni , nie powinieneś z taką wiedzą jaką posiadasz się przejmować

Dzięki Dariusz rzekł mi podobnie zresztą nie tylko on
Laguna
Cytuj
Jest jeszcze jedna kwestia , którą chce dopisać - inni poprzez swoje doświadczenia mogą widzieć w Tobie to czego ty sam nawet nie widzisz , może warto zastanowić się nad tym wszystkim


Wiem dlatego napisałem

Gdy masz wiedzę – uświadomisz sobie, że drugi człowiek jest Ci niezbędny.

 Jest cząstką Ciebie.

 To, co przejawiasz Ty i On połącz w Całość, dodawaj, to, co Ty wiesz, do tego, co On wie.

Stopcie się w jedno w codziennych czynnościach, uzupełniajcie się, wspierajcie.

Patrz na to, co Was łączy, a nie na to, co dzieli.

Zgodna współpraca z drugim człowiekiem, daje ogromną radość, gdy obydwoje składacie swoją wiedzę, doświadczenie i umiejętności, bez oglądania się na to, jakie uzyskacie korzyści.

 Zgodna współpraca jest krokiem do doświadczenia jedności z drugim człowiekiem.

Nie ma tu miejsca na: moje, twoje – jest wspólne.

A to, co razem tworzycie służy innym.

Taki jest moim zdaniem sens rozwoju człowieka.

Moja ,,grupa" w Gdańsku to 145 facetów w wieku od 23 do 48  lat specjalistów w remontach instalacji chemicznych. W rafinerii Lotos od 16 03 do 18 04 trwa remont instalacji -mozna sprawdzić w internecie.
Firma w której pracuje wygrała przetarg na remont jednej z instalacji.

Nie komentuje postów jednej sympatycznej pani bo jedno z nich wynika jasno - nie rozumie ona o czym ja pisze zreszta chyba nie tylko ja
 Styl jej wypowiedzi ...

Dlatego wolę czytac posty wielu innch ludzi bo zwyczajnie moim zdaniem są ciekawsze i czegoś można sie z nich nauczyć

pozdrawiam
 
« Ostatnia zmiana: Marzec 10, 2009, 14:46:41 wysłane przez Petras » Zapisane
Enigma
Gość
« Odpowiedz #107 : Marzec 10, 2009, 15:31:26 »

Petrasie jaką 'pani' masz na mysli, bo w tym wątku pisze nas kilka. A co do stapiania sie w jedno z innymi osobami, bacz że nie kazdy moze tego sobie życzyć. Wampirów energetycznych chetnych do pobrania cudzej energi, jest pod dostatkiem. Natomiast prawo przyczyny i skutku działa bezbłednie, co wysłałeś to otrzymasz.

Z kolei ja zadam małe pytanie, dlaczego Enigmo tytułujesz mnie panną?
Ani z racji wieku, ani z racji tego, że byłam mężatką panną nie jestem. No chyba, że to zakamuflowane pytanie, tylko o co?  Chichot
Nazwałam cie panną, a to ze wzgledu na elegancki styl w jakim sie wypowiadasz Mrugnięcie

Astro przesadzasz z tym lekiem...
Gdybym bała sie jakichkolwiek wizyt, dawno wylądowałabym w psychiatryku. Zdarza mi sie zobaczyć w nocy to i owo, ale nie przywiązuje do tego wiekszej wagi. Niektóre doświadczenia bywają ciekawe, np kiedyś bardzo bolał mnie ząb. Kiedy zapadłam w głeboki trans, poczyłam ze ktoś oczyszcza mi rane tak jak podczas leczenia. Po przebudzeniu ból zniknoł na wiele mieś, czy dokonała tego moja podświadomość? Tego nie wiem, ale było to podczas snu i żadnego strachu nie czułam.

I nie piszcie wciąż o enigmatycznych wypowiedziach Chichot bo niezrecznie sie czuje
Zapisane
Petras
Gość
« Odpowiedz #108 : Marzec 10, 2009, 17:08:29 »

Enigma nie chodzi  o Ciebie. Mrugnięcie
To, że ktos ma inne zdanie nigdy w moich oczach go nie dyskfalifikuje
pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Marzec 10, 2009, 17:09:05 wysłane przez Petras » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #109 : Marzec 10, 2009, 20:10:47 »

Cytat: Astro
Oj... Ptaku drogi. Już nawet nie wiem co na to wszystkomam powiedzieć.
Poprostu ręce opadają.Wiesz ilu ja ludzi spotkałem, którzy podobne rzeczy mi opowiadali.

A nie możesz po prostu zostawić to takie, jakie jest?
Czy zawsze trzeba wszystko naginać do własnego, aktualnego światopoglądu?
Wydaje mi się, że namiętne i nagminne „odczynianie” cudzych tekstów nikomu nie służy. A już szczególnie „odczyniającemu”.
Dlaczego? Bo jest to zamykanie się na możliwość dotarcia do innej prawdy i pozostawanie w swoich okopach. Generalizowanie, upraszczanie, bez wczucia się w przesłanie innego człowieka odcina Cię od jego wewnętrznej mądrości. Zostajesz ze swoimi racjami bez dania szansy na interferencje fal. Stawiasz swoją „wiedzę” na pozycji jedynej prawdy. Zamykasz się w określonych schematach myślowych. I skąd pewność, że masz rację?

Dla jasności, nie mówię tu o zwykłej dyskusji, czy wymianie poglądów, lecz o polowaniu jak za dawnych czasów na czarownice. Zostawmy i nie zwalczajmy na siłę przekazów innych osób, tylko dlatego, że są „niezgodne” z Twoją wiarą na dziś.
Pozwólmy kwitnąć nawet chwastom, też są potrzebne i piękne.  Mrugnięcie
Nie bierz wszystkiego, co napisałam za bardzo do siebie, to raczej ogólna myśl.

Pozdrawiam  Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Marzec 10, 2009, 20:15:55 wysłane przez ptak » Zapisane
Dariusz
Gość
« Odpowiedz #110 : Marzec 10, 2009, 20:58:47 »

Ptak zapytała:
" dlaczego Enigmo tytułujesz mnie panną?"

No to jesteś Ptaku panną, z odzysku. Mrugnięcie Duży uśmiech

Enigma zapytała o ye zjawy, czy odczucia energetyczne. Więc również miałem podobne, jednak pozwolicie, ze opiszę to w "paranormalne zjawiska..." aby nie odbiegać od bardzo ciekawego tematu tegowątku.

Laguno, być może coś przeoczyłem, ale kto Ci kazał przepraszać Petrasa?
Zapisane
astro
Gość
« Odpowiedz #111 : Marzec 10, 2009, 23:48:07 »

Dla jasności, nie mówię tu o zwykłej dyskusji, czy wymianie poglądów, lecz o polowaniu jak za dawnych czasów na czarownice. Zostawmy i nie zwalczajmy na siłę przekazów innych osób, tylko dlatego, że są „niezgodne” z Twoją wiarą na dziś.

Napisałem pewien post dotyczący tego, o czym  wspominasz, lecz doszedłem do wniosku ( zgodnego z Twoim przesłaniem ), że to nie mój wóz i nie moje konie
owe (polowanie na czarownice) lecz wyłącznie Twoja lekcja, więc go poprostu skasowałem.
A skoro taka jest Twoja wiara na dziś, to przez pryzmat owej wiary piszesz to co piszesz. Lecz powiem-  nie piszesz, lecz hmmm..  (chyba) nawet tego doświadczasz?
Oto wiara.Lecz nic mi do niej.
Bo to nie moje priorytety.
Mój smutek z powodu umierających z ubóstwa dzieci, smutek z powodu
totalnej degradacji  Matki Ziemii, smutek z powodu opętania ludzi, którzy zbudowali niesamowite ilości broni, ale nie dla siebie, lecz dla obcych sił jest zbyt wielki, abym tu miał trwonić życiowe energie, dla kilku ,,czarownic''.

I to tyle.
Pozdrawiam ''kosmicznych wędrowców'' i ....''czarownice''.
« Ostatnia zmiana: Marzec 10, 2009, 23:52:22 wysłane przez astro » Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #112 : Marzec 11, 2009, 00:36:31 »

Enigmatyczne pytania, totalne odpowiedzi panien czarownic, normalnie lot nad kukułczym gniazdem prosto z odzysku...

Świry... Duży uśmiech Duży uśmiech Duży uśmiech


Pozdrawiam - Thotal Mrugnięcie
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #113 : Marzec 11, 2009, 00:59:31 »

Enigmatyczne pytania, totalne odpowiedzi panien czarownic, normalnie lot nad kukułczym gniazdem prosto z odzysku...

Świry... Duży uśmiech Duży uśmiech Duży uśmiech


Pozdrawiam - Thotal Mrugnięcie

Tociu co wiedziales to powiedziales , szkoda ze tylko tyle wiedziales. Duży uśmiech Duży uśmiech Duży uśmiech

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Marzec 11, 2009, 01:00:48 wysłane przez Kiara » Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #114 : Marzec 11, 2009, 01:04:02 »

Wiem że nic nie wiem Smutny


Pozdrawiam - Thotal Uśmiech
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #115 : Marzec 11, 2009, 19:36:42 »

Thotal, a cóż to za świat byłby bez świrów?  Duży uśmiech
Nie zaprzeczam, jestem świr elegancki z panieńską metryką enigmatycznie mi nadaną.
A świr Astro, nie pojął przekazu i ego mu nie zdzierżyło, więc napisał jak napisał. I jeszcze sądzi, że tylko On ma monopol na smutek z powodu głodujących dzieci i szaleńców gnębiących naszą planetę.
Odpowiem Ci Astro Twoimi słowami, przecież wszystko jest doskonałe i to tylko Twoje myśli stwarzają taką rzeczywistość, więc czemu świrujesz?
A czarownice, to nie czarownice, tylko poglądy innych odmienne od Twoich, które tak namiętnie korygujesz. Zatem lekcja także Twoja i doświadczenie też. Nie potrafisz spokojnie zastanowić się przez chwilę, co inny świr chciał Ci przekazać? Zresztą, zrobisz z tym, co zechcesz i tyle.

Pozdrawiam Cię, jak zwykle serdecznie.  Uśmiech

Ps. Thotal, ja też nic nie wiem, ale niektórzy wiedzą ...  Duży uśmiech

Zapisane
Laguna__
Gość
« Odpowiedz #116 : Marzec 11, 2009, 20:14:17 »

A nie możesz po prostu zostawić to takie, jakie jest?
Czy zawsze trzeba wszystko naginać do własnego, aktualnego światopoglądu?
Wydaje mi się, że namiętne i nagminne „odczynianie” cudzych tekstów nikomu nie służy. A już szczególnie „odczyniającemu”.
Dlaczego? Bo jest to zamykanie się na możliwość dotarcia do innej prawdy i pozostawanie w swoich okopach. Generalizowanie, upraszczanie, bez wczucia się w przesłanie innego człowieka odcina Cię od jego wewnętrznej mądrości. Zostajesz ze swoimi racjami bez dania szansy na interferencje fal. Stawiasz swoją „wiedzę” na pozycji jedynej prawdy. Zamykasz się w określonych schematach myślowych. I skąd pewność, że masz rację?

Dla jasności, nie mówię tu o zwykłej dyskusji, czy wymianie poglądów, lecz o polowaniu jak za dawnych czasów na czarownice. Zostawmy i nie zwalczajmy na siłę przekazów innych osób, tylko dlatego, że są „niezgodne” z Twoją wiarą na dziś.
Pozwólmy kwitnąć nawet chwastom, też są potrzebne i piękne.  Mrugnięcie
Nie bierz wszystkiego, co napisałam za bardzo do siebie, to raczej ogólna myśl.

Pozdrawiam  Uśmiech



Podpisuję się pod tym tekstem , jesteśmy tu po to , aby zobaczyć jak wyglądają doświadczenia innych , jakie są inne jakości wiedzy , poglądy , - im mniej warościujemy tym więcej widzimy i przychodzi do Nas zamiast konflikt i walka -zrozumienie.
Dla mnie ten wątek uznaje za zamknięty.
pozdrawiam Laguna
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #117 : Marzec 11, 2009, 20:40:38 »

Cytat: Laguna
Dla mnie ten wątek uznaje za zamknięty.

Laguno, oczywiście to Twoja decyzja i święte prawo.
Chciałabym jedynie, niezależnie od tego dodać, że może nie warto zbyt szybko i ostatecznie zamykać czegokolwiek, bo nigdy nie wiadomo, co za następnym zakrętem możemy zobaczyć. I mogą ominąć nas przez to ciekawe doświadczenia lub istotne informacje.
Ale to tak na marginesie.

Pozdrawiam  Uśmiech

Zapisane
astro
Gość
« Odpowiedz #118 : Marzec 11, 2009, 21:55:54 »

Astro przesadzasz z tym lekiem...

 Lęk jest dezaprobatą, odrzuceniem lub karą. Otwiera on drogę do manipulowania i kontroli nad nami. W lęku  utrzymuje nas mentalność społeczna.Poprostu takich mieliśmy nauczycieli.
Jako dziecko bałem się swoich rodziców, starszych kolegów, potem bałem się nauczycieli w szkołach.Potem bałem się, że rzuci mnie dziewczyna, potem bałem się różnych groźnych i nadymanych w pracy szefów i dyrektorów.Podobną listę, każdy może napisać Sam. Będzie ona z pewnością bardzo długa.
Charakterystyczną cechą lęków jest motywacja  przetrwania (istnienia).  Przeradza się ona w niezliczonych  formach, począwszy od walki, władzy, manipulacji, a z tytułu tej samej motywacji inni zabijają.
Dla  istot, dla  których istnienie wynika z motywacji  (lęku)  nie ma problemu zabić milion, czy nawet 500 milionów innych istnień. Nie ma dla nich żadnego  problemu zniszczyć całą przyrodę , naturę, zatruć wszystkie jeziora i rzeki, zbudować potężne asenały broni, po to, aby za pomocą nich niszczyć wszystko i wszystkich, aby osiągać swoje własne cele wynikające z motywacji lęku.

Dla istot takich nie istnieje wogóle  pojęcie, że nic nie może dziać się czyimś kosztem.

 Nie są one w stanie nawet tego w pełni  sobie uświadomić, ponieważ takie zrozumienie wynika tylko z miłości, a miłość to nic innego, tylko nieobecność lęku.
W tym momencie dajemy odpowiedź na pytanie: co dzieje się na tej planecie, co i kto jest tego przyczyną. I nie tylko tu, ale i w innych  czaso-przestrzeniach.
Dajemy odpowiedź, dlatego, że motywacja jest wciąż taka sama.

 Z tych samych motywacji lęków - (przetrwania istnienia i dominacji)
zbudowano nawet piramidy w Egipcie, ponieważ cechą charakterystyczną istot zdominowanych przez lęk jest przede wszystkim ochrona siebie (swojego istnienia, swojego sposobu działania,  myślenia i tworzenia).
Samoświadomość nie oznacza intelektualnego zrozumienia prawdy, ponieważ intelekt jest zaangażowany  w ochronę swoich przekonań o swoim istnieniu .W istocie ten wektor ( świadmość oparta na lęku, a nie na miłości ) skierowany jest nie na zewnątrz lecz do wewnątrz.
  Więc zdominowaną  cechą świadmości (bytów), jako istniejących w rzeczywistości  pól energo-informacyjnych ogarniętych lękiem jest ich taki sposób  myślenia i działania,  jakby od tego wszystkiego zależało całe ich istnienie.
 Jednym słowem istoty takie ( bez względu na to, czy są to ludzie, istoty z Draco, czy jakiekolwiek inne byty  we wszechświecie ) nie  posiadają one samoświadomości,  że jakikolwiek istniejący lęk jest tylko iluzją, ponieważ  nie mamy nic do stracenia i nic do zyskania. Posiadamy już bowiem w s z y s t k o  i  zostało to  zapewnione w doskonałym  dziele stworzenia  wszechświata.
 Obyśmy tylko wszyscy  mogli się w porę  przebudzić i zauważyć ten fakt.

A teraz daj sobie sama  ( jeśli chcesz)  odpowiedź na pytanie, czy czy Astro przesadza z lękiem.
Nie mam tu zamiaru  Ciebie, ani kogokolwiek  w niczym przekonywać.
Wychodzę tylko z bardzo prostego założenia, że jesteśmy to po to, aby się czegoś od siebie nauczyć.
Więc tylko powiem, posłuchaj  coś ktoś inny ma do powiedzenia, bo to się w życiu czasem przydaje, zwłaszcza gdy temat dotyczy ważnych, istotnych rzeczy  dla Nas wszystkich.

Ponieważ jest to mój ostatni post na tym forum, więc wypada mi tylko się pożegnać.
Astro.
 
 

« Ostatnia zmiana: Marzec 11, 2009, 22:04:28 wysłane przez astro » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #119 : Marzec 11, 2009, 22:34:53 »

Cytat: Astro
Ponieważ jest to mój ostatni post na tym forum, więc wypada mi tylko się pożegnać.
Astro.

No nie, Astro, tylko bez pożegnań, proszę.  Smutny Chyba nie zamierzasz nas opuścić?  Coś
Jeżeli, to przeze mnie, to pierwsza Cię proszę o pozostanie.
Naprawdę jesteś tu potrzebny, Twój głos wiele znaczy.
Masz piękną energię i czyste intencje i to się liczy.
A głupim ćwierkaniem ptaka nie przejmuj się.

Pozdrawiam najserdeczniej jak tylko można.
I jeszcze raz proszę, zostań z nami.
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #120 : Marzec 11, 2009, 22:44:37 »

Astro,
nie uciekaj, wszyscy doskonale rozumiemy o czym piszesz, wałkujemy ten temat od dłuższego czasu.
Iluzja EGO zmusza nas do podziałów, lęk jest tego efektem, walka ze strachem polega na "wyłączeniu" emocji, pozbawieniu go  rangi za pomocą nicnierobienia i cichej obserwacji.
Programy lęków mamy wszyscy powgrywane, to problem całej cywilizacji i jak widzisz coraz więcej ludzi nabiera świadomości, coraz więcej ludzi budzi się do odkrywania w sobie iluzorucznych postaw.
Tak na prawdę nie uczymy się od kogoś, tylko dzięki komuś. Nauka polega na transformacji siebie, od siebie trzeba zacząć i na sobie poprzestać.


Pozdrawiam - Thotal Uśmiech
Zapisane
Laguna__
Gość
« Odpowiedz #121 : Marzec 12, 2009, 10:26:03 »

astro

PROSZĘ CIĘ ZOSTAŃ Z NAMI - uwielbiam czytać co piszesz. Jesteś tutaj potrzebny i to nie wiesz jak bardzo , ale jednocześnie szanuje Twoją decyzję.

pozdrawiam Laguna
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #122 : Marzec 12, 2009, 12:05:05 »

astro

PROSZĘ CIĘ ZOSTAŃ Z NAMI - uwielbiam czytać co piszesz. Jesteś tutaj potrzebny i to nie wiesz jak bardzo , ale jednocześnie szanuje Twoją decyzję.

pozdrawiam Laguna


Przylanczam sie do wypowiedzi  Laguny, zrobisz co Twoim zdaniem bedzie najlepsze dla Ciebie, ale milo ze jestes z nami. Twoj glos jest cenny.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Marzec 12, 2009, 12:05:36 wysłane przez Kiara » Zapisane
Enigma
Gość
« Odpowiedz #123 : Marzec 13, 2009, 00:22:04 »

A ja napisze tak do Astro, bo było to pisane zdaje sie do mnie. Jesli juz pozbedziesz sie swoich lęków, wtedy zrozumiesz ze nie musisz nikogo poprawiać. I prosze nie obarczaj 'lękami' innych uczestników tej rozmowy
Zapisane
ambroży
Gość
« Odpowiedz #124 : Marzec 16, 2009, 23:28:06 »

Zapytaj wiec Ptaku  Petrasa i Ambrozego , skoro przyszlo Ci to do glowy. skoro to ma przejsc przez Ciebie dalej , sadzilam ze juz jestes poinformowana.

Kiara Uśmiech Uśmiech


....no i weź tu gdzieś człowieku wyjedź na poważny odpoczynek, a już przywołują Cię do tablicy. Cóż, przygotować się trochę mi przyszło. Parę więc cytatów  z roku 2007.

Kiara napisała:


(...)Samuel i Jezus to bracia, nie wazne jak kto uwaza, wazne ze interesy jednego brata nie musza byc interesami drugiego.
Wazne ze system wartosci jednego jest diametralnie rozny od drugiego.
Wazne ze Jezus zamknal dostep do portalu w piramidzie Cheopsa laczacego jadro Ziemi z nadprzestrzenia i nie przekazal Samuelowi sposobu jego otworzenia.
Zamknal to znaczy zabezpieczyl przed wejsciem osob niepowolanych.
Gdyby chcial udostepnic to Samuelowi nie bylo by potrzeby szukania mumi
i tworzenia skomplikowanych rytualow zobligowanych na kaprys czlowieka. (...)



i znowu Kiara:


(...)Kiedy człowiek otrzymał wiedzę i możliwości jej używania, wolną wolę posiadał, Anunaki odeszły do swojej przestrzeni, na Ziemię przybywali tylko tacy, którzy byli dalszymi nauczycielami duchowymi, inspirowali swoją wiedzą, cykl rozwoju w Kosmosie trwał i trwa, Ziemia jako planeta brała i bierze w nim udział.
Są trzy cykle rozwojowe główne, ten jest trzeci i dobiega końca.
Charakteryzuje się tym, że doświadczamy wiedzy Lucyferycznej, wiedzy głowy, natomiast wiedza miłości, wiedza serca ma tylko 50% udział.
Dlatego mówimy o miłości uwarunkowanej, ten proces się powiększa co pewien czas, gdy ludzkość osiąga jakiś etap i przekracza dawne ograniczenia, powiedzmy, dotyczące miłości, na Ziemi pojawiają się nauczyciele prekursorzy, którzy wprowadzają nowe elementy lub zwiększają możliwości starych.
Takim nauczycielem był Jezus, bywają też mniejsi, zawsze wprowadzają nowe.
Czy musi pojawiać się w tym czasie "dobre i złe". Tak, musi, bo człowiek masowo ma być pobudzany do wyborów: tego, co chce i tego, czego nie chce, im większa trauma, tym większy skok w strone "dobrego", tym większa wola i energia bycia lepszym.
Tylko tak potrafimy na razie reagować, pobudza nas przeżycie rozpaczy, mówienie o niej to mały efekt. Rozpacz - jest ona dla nas stymulacją zmiany, wybiciem w pozytyw.

Cdn.
http://www.cheops.fora.pl/hydepark-archiwum,15/nowa-era,802-200.html

Kiara:


Niestety, każdy musi swojego "lucyfera" sam potraktować miłością, co wyhodujemy, to mamy.
Wiesz, płeć odmienną należy głaskać, czasami to im wystarczy (to jak byś zapomniała o podlewaniu).

Wiesz Ptaku ja bym ta lucyferyczna posadzila na wiosne w ogrodku i miloscia podlewala, po co ma sie po ciemku w sjfie dusic, a tak to moze z niej cos dobrego wyrosnie?


Ptak napisał:

Tak, Koliberek chce mi znacznie więcej grządek wynająć, więc miejsca starczy, mogę las lucyferyczny zasadzić! Ale na Twoją odpowiedzialność Kiaro, bo ja nie mam wprawy do zabawy z diabłami i przerabiania ich na aniołów. (...)

Kiara :

Leszko,Energie "syntetyczne" stworzone przez energie wcielone na wzor i podobienstwo siebie, czyli swojej niedoskonalosci, posiadaja serca w ciele ludzkim.
Bedac wcielone ucza sie uczuc, wpisuja ta wiedze w siebie jak bardziej rozwiniety program.
Energie Stworzone przez Stworce , posiadaja serca , Serca Duszy w ktorych jest pelna wiedza milosci Boskiej, czego wlasnie nie posiadaja te "syntetyczne" na tym polega cala roznica miedzy nimi w tej kwestji. (...)


...

Jest tego oczywiście więcej i precyzyjniej, min, że Samuel to lucyferyczna energia, ale na dzisiaj starczy tych przypisów.

A po co ja to?

Otóż, Kiaro, a raczej siostrzyczko  Małgosiu Droga, jestem poważnie zaniepokojona. Ufność Twoja jest, jak widać bezgraniczna.  W swojej intencji chcesz jak najlepiej, ale informacje, które otrzymujesz są często niespójne. Laguna też nieźle wyprowadziła Cię w pole. A i Ptak wykręca się sianem, że niby nic nie wie o spotkaniu z Petrasem.

Ptaku, nie bądź taki skromny. A kto się tu na forum, niemalże wstępnie umawiał? Wzajemności serdeczne i awanse, a i karesy prawie że już, to skąd się zaczęły? No, bo nie z Honolulu. Ale jeśli Petras jest, jak twierdzi, łysy i pulchniutki, to ja chętnie, skoro o mnie się  już wspomina....

A że nic mi nie wiadomo o grupie, jaką miałby rzekomo organizować w Gdańsku Petras, zatem  Małgosiu, dołącz do nas i stworzymy super grupę i Twoje słowo się przynajmiej urzeczywistni. Bacząc zaś, na nasz szlachetny skład, będzie to grupa pod mocnym wezwaniem. Uśmiech Poza tym na miejscu sprawdzisz co i jak, a nie co Ci tam ktoś z przestrzeni jakowejś, czy naprzestrzeni zapodał. Jeśli chodzi o mężczyznę zwłaszcza, to ja wolę być jak Św. Tomasz. Przy okazji gdzie i niegdzie dotknę sobie, by się upewnić w najprzyjemniejszy z możliwych sposobów.... Zły Mrugnięcie Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Marzec 17, 2009, 01:16:15 wysłane przez ambroży » Zapisane
Strony: 1 2 3 4 [5] 6 7 8 9 10 11 12 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.076 sekund z 17 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

brygadaszarika forumhumorystyczne naszemaluchy radiomms julandia