Dariusz
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć:
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #150 : Wrzesień 19, 2010, 17:49:21 » |
|
Niemniej jednak bez odpowiedzi pozostaje jednak sprawa, skąd w Wa-wie czakram i jak to podkreśla >Kiara< tak silny? Gdyby taki był rzeczywiście to Matela roztrąbiłby o nim sprawę, a tymczasem jakoś dziwnie milczy. Czy może mnie się tylko tak wydaje? Jasnym i niezaprzeczalnym natomiast jest fakt, iż przez stolicę przechodzą ley-lines (linie łączące ze sobą owe czakramy), niekiedy mogą się one ze sobą krzyżować co znacznie podnosi energię jaką emanują, ale nie czyni to tak wzmocnionego miejsca czakramem. To moje zdanie, i z przyjemnością dowiem się czegoś czego nie wiem.
|
|
|
Zapisane
|
Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
|
|
|
arteq
Gość
|
|
« Odpowiedz #151 : Wrzesień 19, 2010, 21:25:34 » |
|
Hmmm... dlaczego nie przychodzi Wam do głowy jedno z najprostszych rozwiązań tej "zagadki"...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
chanell
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 72
Offline
Płeć:
Wiadomości: 3453
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #152 : Wrzesień 19, 2010, 22:08:16 » |
|
Hmmm... dlaczego nie przychodzi Wam do głowy jedno z najprostszych rozwiązań tej "zagadki"... Nie kapuję to ty znasz rozwiązanie tej zagadki
|
|
|
Zapisane
|
Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.
Księga Koheleta 3,1
|
|
|
Thotal
Gość
|
|
« Odpowiedz #153 : Wrzesień 19, 2010, 22:50:11 » |
|
Pałac Kultury emanuje wielką energią ze względu na swój kształt, projektant wiedział co robi i w jakim celu... Ale ta energia nie "pracuje" dla dobra stolicy, może teraz dzięki zabiegom Kiary coś się poprawi Kiedyś jadący tramwajem góral zobaczywszy prezent od Stalina krzyknął; - "a cus to za zamcysko" , a ja mu na to; - nie wiem, jeszcze wczoraj tego tu nie było Pozdrawiam - Thotal
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #154 : Wrzesień 20, 2010, 07:13:17 » |
|
Tak ksztalt Palacu odgrywa tez bardzo duza role , jak ksztalty Watykanu , czy innych znaczacych budowli , nawet stadionow. Jednak zbudowano go w okreslonym miejscu , chociaz do wyboru bylo nie jedno , na okreslonej osi wyznaczajacej okreslony punkt. Masz mozliwosc codzienna Tociu byc w Palacu , proponuje Ci wjazd na taras wizytowy i postanie chwilke w czarnym kregu na srodku miedzy windami. Jestes wrazliwy szybko odczujesz i zobaczysz . Pozniej powiedz co? Popatrz terz dokladnie na wszystko co znajduje sie wokol Palacu , na jego placu , oraz w zasiegu wzroku w perspektywie. Szczegolnie wspolczesni budowniczy ( ci zagraniczni) posiadaja wiedze na temat tego miejsca i jego roli w przyszlosci. To widac. Warto tez obejrzec "siec Wilka" , daje wiele ciekawych przemyslen. I Jeszcze jedno , warto pamietac iz nasza rzeczywistosc , to tylko 50% wiedzy , i 50% prawdziwej informacji na ktorej my budujemy nasze 100%. Wyklocajac sie o prawdy absolutne, jeszcze ich nie ma , istnieja ich zwiastuny . Takim jest ten Palac i lokalizacja go. Kiara
|
|
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 20, 2010, 07:14:47 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
songo1970
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 22
Offline
Płeć:
Wiadomości: 4934
KIN 213
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #155 : Wrzesień 20, 2010, 08:55:22 » |
|
mnie ciekawi Tyniec- Norman Davies twierdzi że nazwa jest czysto Walijska/celtycka, i to się zgadza w Wiki- "Ukształtowanie terenu oraz bliskość rzeki Wisły wywarła duży wpływ na wczesny rozwój osadnictwa. Na pobliskich Skałkach Piekarskich odkryto jedne z najstarszych w Polsce śladów osadnictwa człowieka, sprzed 12 000 lat (paleolit). Najstarsze znane ślady osadnictwa na terenie Tyńca pochodzą z mezolitu (ok. 8000-4800 lat p.n.e.). Liczne zabytki archeologiczne potwierdzają istnienie osady celtyckiej na Górze Klasztornej, pochodzącej sprzed 2300 lat p.n.e. z czasów epoki neolitu. Znaleziono tu ślady pracowni ceramicznej wytwarzającej wysokiej jakości ceramikę siwą oraz najstarszej[1] w Polsce mennicy wytwarzającej głównie srebrne monety celtyckie.",- no i Tyniec to praktycznie rogatki Karakowa, a więc starzy celtyccy górale już czuli pismo nosem pozdr.
|
|
|
Zapisane
|
"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
|
|
|
chanell
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 72
Offline
Płeć:
Wiadomości: 3453
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #156 : Wrzesień 20, 2010, 20:22:22 » |
|
Songo1970 Na terenie Krakowa i w okolicach istniało kiedyś wiele osad celtyckich ,np.na terenie dzielnicy Podgórze ,Nowej Huty,Zwierzynca itd. Tyniec to piekne miejsce i obecnie znajduje się na terenie miasta .Do kasztoru można dojechać autobusem miejskim,samochodem to tylko 15 minut od centrum ( jak nie ma korków) ,ale polecam wszystkim trasę rowerową .Trasa biegnie wzdłuż Wisły i w przyszłości połaczy Tyniec z królewskimi Niepołomicami.
|
|
|
Zapisane
|
Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.
Księga Koheleta 3,1
|
|
|
janusz
Wielki gaduła ;)
Punkty Forum (pf): 29
Offline
Płeć:
Wiadomości: 1370
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #157 : Grudzień 02, 2010, 23:11:35 » |
|
Zabytkowy stalowy most z 1889 roku, jedna z najbardziej charakterystycznych budowli miasta Wrocławia, łączy Ostrów Tumski z opływaną odnogami Odry Wyspą Piasek. Po stronie Ostrowa dobrze widoczne są oświetlone wieże katedry św. Jana, po przeciwległej - potężny gmach kościoła Najświętszej Marii Panny na Piasku. Przypominam, że według niektórych ezoteryków pod mostem znajduje się ''czakram świadomości''. Wchodząc w poniższy link można zobaczyć piękną nocną panoramę tego miejsca i odczuć jego magiczną moc. http://www.panoramy360.info/360/show.html?max=1&p=wroclaw-noc-most-tumski&lang=p&t=32Zalecane przybliżanie, oddalanie, obracanie.
|
|
« Ostatnia zmiana: Grudzień 02, 2010, 23:40:10 wysłane przez janusz »
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć:
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #158 : Czerwiec 06, 2011, 21:20:48 » |
|
MARIA: (z uśmiechem) Tak… Cieszę się, że coś takiego w ogóle mówisz, dlatego że potrzebujemy wszyscy bardzo mocnego wsparcia dlatego, żeby się właśnie trzymać razem. Moje pytanie jest – będąc w Austrii znaleźliśmy się koło Salzburga na górze Untersberg, tam ponoć odbywają się podróże w czasie. Wolf Stan - pod tym pseudonimem pisze w książce „Die Macht der Steine“ bardzo dużo na temat Egiptu i tych podróży w czasie. Będziemy mieć z nim spotkanie. Czy ten człowiek może nam w czymś pomóc i czy te podróże w czasie, na tej górze, czy faktycznie miały i mają miejsce? Czy to samo dzieje się w Piramidzie? Czy to jest wszystko prawda, czy tylko takie bajki?
SAMUEL: Kochani, wiele miejsc uaktywnia się już. Tak jak mówiłem wcześniej, w samej ziemi polskiej jest szesnaście takich miejsc. Podróże… portale… uważajcie na te miejsca, gdy nie jesteście pewni sami siebie. Mały procent waszego strachu w tych podróżach może was zgubić. Nie bawcie się sami, poczekajcie proszę. Słucham. Kt jet w stanie wskazać te miejsca?
|
|
|
Zapisane
|
Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
|
|
|
PHIRIOORI
Gość
|
|
« Odpowiedz #159 : Czerwiec 07, 2011, 05:48:50 » |
|
Przypominam, że według niektórych ezoteryków pod mostem znajduje się ''czakram świadomości''. A więc widać tu dokladnie skąd i jak się biorą pewne rzeczy. Nie wiem czy kojarzycie obwieszenie tego mostu kłódkami, które zaczeło sie kilka lat temu. Widać , co się "buduje" na nie do końca prawdziwej famie. Pomijając juz innego rodzaju "magiczne skutki" takich działań. a tu lista będaca efektem moich badań w tej mierze wykonanych w latach 1989-2011 Szczegółowa Lista miejsc typu "pod mostem": na Czakramie Wroclawskim http://forum.ip7.eu/index.php/topic,753.msg1752.html#msg1752--- A teraz z CAŁKIEM innej bajki i wymiaru: "Miejsca" tworzą Ludzie.Podobnie jak planety i słońca i galaktyki. Kogo szukasz Darku? Po co chcesz , aby wskazać Tobie 16 ciał (miejsc manifestacji energii)? Co zamierzasz zrobić z tymi miejscami? Ciekawe rzeczy zrobione są na energii Wieżycy.. tam jest załozone coś niessamowitego.Widać przy użyciu "lornetki" z nie-mową Do jakiej jeszcze sali lustrzanej wycieczki potrzeba?
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 07, 2011, 06:37:14 wysłane przez PHIRIOORI »
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć:
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #160 : Czerwiec 07, 2011, 09:21:17 » |
|
Kogo szukasz Darku? Po co chcesz , aby wskazać Tobie 16 ciał (miejsc manifestacji energii)? Co zamierzasz zrobić z tymi miejscami? Nikogo nie szuakm i nic z niczym nie zamierzam czynić, to zwykła ciekawość. Wiemy, że miesc mocy jest bez liku, że nawet każdy z nas może sobie takie uczynić we własnym ogródku dlatego inetresują mnie te "oryginalne", utworzone tysiące lat temu przez naszych protoplastów.
|
|
|
Zapisane
|
Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
|
|
|
janusz
Wielki gaduła ;)
Punkty Forum (pf): 29
Offline
Płeć:
Wiadomości: 1370
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #161 : Czerwiec 07, 2011, 22:16:08 » |
|
Ludzie od zawsze wierzyli, że są na Ziemi miejsca obdarzone niezwykłą energią. Dzisiaj nawet naukowcy przyznają, że miejsca obdarzone niezwykłą mocą naprawdę istnieją. A radiesteci potwierdzają niezwykłą moc tych miejsc. W niektórych można uleczyć ciało, w innych umysł lub duszę. Uznawane za miejsca o dziwnych właściwościach, wręcz za miejsca magiczne.Jest ich na całym świecie kilkaset, a w Polsce - kilkanaście. Sprawdź , gdzie w Polsce znajdują się niezwykłe miejsca mocy na poniższej mapie. http://maps.google.com/maps/ms?ie=UTF&msa=0&msid=104360226837479235768.00046b3c5e78debbe01b0albo tutaj... http://www.msw-pttk.org.pl/odznaki/reg_odznak/reg_okpmmwp_zalacznik.htmlJak widać miejsc jest wiele. Aby ''odczuć'' dane miejsce, trzeba po prostu, w nim się znaleźć.
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 07, 2011, 22:23:30 wysłane przez janusz »
|
Zapisane
|
|
|
|
janusz
Wielki gaduła ;)
Punkty Forum (pf): 29
Offline
Płeć:
Wiadomości: 1370
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #162 : Czerwiec 16, 2011, 20:59:00 » |
|
Czas kryształówO nowatorskiej idei stworzenia krystalicznej sieci obejmującej całą planetę z pomysłodawcą projektu Sebastianem Minorem rozmawia Elżbieta Jóźwiak. Skąd pomysł na stworzenie globalnej sieci krystalicznej? Można powiedzieć, że inicjatywa wyszła od samych kryształów. W ubiegłym roku podczas „Zlotu Aniołów” odwiedziła Polskę Desy Shapiro z Holandii. Przywiozła ze sobą kolekcję kryształowych czaszek, które „namówiły” nas na ten projekt. Kryształy towarzyszą człowiekowi od niepamiętnych czasów, a te najdawniejsze artefakty w kształcie ludzkich czaszek, które odnajdywano w ruinach świątyń na całym świecie, uważane są nawet za „kosmicznych posłańców”. Jedna z hipotez głosi, że pierwotnie sprowadzono na Ziemię dwanaście czaszek – pieczęci mądrości cywilizacji, która opiekowała się Ziemianami w dawnych czasach. Według innej teorii, były one szlifowane raz na tysiąc lat przez kapłanów najdawniejszych tradycji w celu zakodowania w nich wszelkich najważniejszych informacji służących rozwojowi całej ludzkiej społeczności. Warto przypomnieć także dwie zaginione cywilizacje – Lemurian i Atlantydów, które, zgodnie z przekazami, rozwinęły technologie magazynowania i przekazywania energii oraz informacji właśnie na bazie struktur krystalicznych. Nasza współczesna cywilizacja również zaczyna sięgać po możliwości, jakie dają kryształy krzemu, produkując z nich mikroprocesory i inne urządzenia komputerowe służące do magazynowania danych. A zatem kryształy od wieków służyły do przechowywania wiedzy, co więcej: posiadały moc sprawczą, czyli były istotami specjalnie inkarnowanymi i przypisanymi danym przedmiotom lub krystalicznym artefaktom przechowywanym na dworach dawnych królów i cesarzy jako „zaufani doradcy”. Stąd zapewne pochodzą legendy o dżinie zaklętym w butelce lub kryształowej lampie Aladyna. Czy budowę sieci krystalicznej rozpoczęliście w Polsce? Pierwszych osiem dużych kryształów, wzbudzonych energią czaszek i przez nas zaprogramowanych, zainicjowało budowę sieci krystalicznej, tworząc połączenia między miejscami mocy w całej Polsce. Czterdzieści kilometrów od Wrocławia, na górze Ślęża, przeprowadziliśmy rytuał Indian Lakota z pięcioma świętymi ziołami, śpiewami, paleniem ognia i przywoływaniem totemicznych zwierząt mocy. Potem zaczęliśmy odwiedzać kolejne miejsca mocy, święte góry, kamienne kręgi, stare kościoły, katedry i klasztory. Nie zapomnieliśmy także o czakramie wawelskim. Każde kolejne miejsce podłączaliśmy do istniejącej już siatki krystalicznej. „Skrystalizowaliśmy” także wszystkie polskie porty morskie. W obecnej chwili trudno już oszacować powierzchnię oddziaływania siatki, bowiem od zeszłego roku podjęliśmy kilkadziesiąt wypraw po całej Europie. Zainstalowaliśmy naszych kryształowych „agentów” w ważniejszych katedrach gotyckich (z XII i XIII wieku) na terenie Włoch, Francji i Hiszpanii. Do tego doszły miejsca masowych pielgrzymek, szczyty wulkanów, łańcuchy górskie oraz dolmeny i menhiry. Odwiedziliśmy większość rejonów, w których dawne plemiona Gotów, Germanów, Celtów i Słowian poprzez odprawiane rytuały utrzymywały silne kontakty z naturą i gdzie generowano oraz wykorzystywano energię, która wraz z nadejściem chrystianizacji została prawie bezpowrotnie zaprzepaszczona lub siłą przywłaszczona na chwałę nowej religii. Zdarzało się, że na miejscach świętych gajów, gdzie kultywowano naturalistyczne i animistyczne obrzędy czczące pokój i harmonię z duchami przyrody, stawiano stosy do palenia czarownic, całkowicie rozbijając panującą tam energię. Tworzona przez nas sieć krystaliczna stara się przebudzić, oczyścić i zrównoważyć te osławione miejsca, abyśmy mogli na powrót cieszyć się ich życiodajną wibracją. W jaki sposób udało się Tobie i Twoim przyjaciołom dotrzeć do czakramu wawelskiego? Tego, niestety, nie mogę powiedzieć. Zapewniam jednak, że udało nam się umieścić kryształ prawie w samym centrum kaplicy pod wezwaniem świętej Marii Egipcjanki, będącej częścią nieistniejącego już kościoła świętego Gereona. Dodam, że wypromieniowywana przez czakram energia oparta na współczuciu, miłości i wybaczaniu miała zbyt wysoką i niemożliwą do zagospodarowania przez średniowieczny kościół wibrację. Uporano się z tym, stawiając na niewielkiej powierzchni Wawelskiego Wzgórza aż 9 kościołów, co stanowi ewenement na skalę światową. Możemy tylko żałować, że władze Wawelu wciąż nie dopuszczają turystów do wyremontowanej już i kompletnie przygotowanej do zwiedzania kaplicy św. Gereona. Tak jakby stanowiła ona jakieś zagrożenie dla utrzymującej się wciąż dyktatury Kościoła. Myślę, że nadszedł już czas, aby upomnieć się wreszcie o prawo do korzystania z naszego słowiańskiego dziedzictwa narodowego sięgającego do czasów pogańskich. Czy tworzenie siatki krystalicznej polega jedynie na instalowaniu kryształów w miejscach mocy? – Niezupełnie. Obok budowanej systematycznie statycznej sieci krystalicznej, powstała również siatka dynamiczna złożona z nieustannie przemieszczających się kryształów. Stworzyliśmy z zaprzyjaźnionych osób mały odział „siewców” kryształów, który rozprowadza je po całej przestrzeni nie tylko naszego kraju. Wiele kryształów stale podróżuje, gdyż zostały umieszczone w samolotach, pociągach, autobusach, taksówkach, na statkach i w wagonach metra. Jeżdżą, przecinając struktury sieci psychomanipulacji, która zakładana jest od niepamiętnych czasów przez tak zwanych władców iluzji, którym zależy na tym, aby jak największa liczba ludzi funkcjonowała na poziomie konsumpcyjnego postrzegania świata i bazowała w swojej egzystencji na uczuciach lęku, autoagresji i zachowaniach destrukcyjnych. Nasze kryształy pozwalają uchronić się przed tymi negatywnymi wpływami dzięki tworzonemu przez siebie połączeniu pomiędzy wysoką, duchową energetyką a sprzyjającą ludziom fizyczną, ziemską wibracją. Posiadanie przy sobie małego woreczka z odpowiednio zaprogramowanymi kryształami daje także możliwość zbierania i utrzymywania łączności z liniami mistrzów duchowych. Od pewnego czasu wszystkich odwiedzających Polskę mistrzów staramy się wyposażyć w kryształy, z którymi mogą pracować. Udało nam się nawiązać już taką krystaliczną współpracę z szamanami, buddystami, taoistami, hinduistami i mistrzami zen. Wszyscy oni bardzo chętnie przyjmują nasze podarunki i cieszą się na ich świetlisty widok. Mistrzowie duchowi całą swoją energię i połączenie z linią przekazu są w stanie odcisnąć na strukturze kryształu, którą można skopiować poprzez sygnał wychwytywany przez inne kryształy, połączone w naszej sieci. Sam także posiadam swój kryształ bazowy, który wszędzie ze sobą zabieram. Odwiedził już ze mną wiele miejsc mocy w Europie, takich jak kamienne kręgi we Francji, klasztor Czarnej Madonny na górze Montserrat w Hiszpanii, Plac Świętego Piotra w Watykanie i dawny zamek katarski na Montségur w Pirenejach Francuskich. Był także jednym z nielicznych kryształów, który nasiąkał energią wawelskiego czakramu. Skąd wiadomo, że zamontowany kryształ połączył się z siecią i będzie spełniał swoje zadanie? Obok odpowiedzi duchowych i energetycznych, które poznajemy w czasie rytuałów i medytacji towarzyszących naszym krystalicznym działaniom, dość niespodziewanie zaczęliśmy otrzymywać także sygnały zwrotne pochodzące od samej Natury. Instalacji naszych kamieni towarzyszy najczęściej gwałtowna zmiana pogody. Nagle zrywa się huraganowy wiatr, niebo zasnuwa się chmurami i zaczyna padać bardzo gwałtowny deszcz. Po dłuższej chwili wszystko się uspokaja i pojawia się słońce. Doświadczyliśmy takiego oczyszczającego załamania pogody podczas wizyty na Wawelu, w czasie naszych krystalicznych wypraw na północy Francji oraz w innych miejscach. Sądzę, że Natura daje nam znać, iż nasze kryształy rozpoczynają swoją energetyczną misję. http://media.wp.pl/kat,1022957,page,2,wid,12725119,wiadomosc.html
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
chanell
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 72
Offline
Płeć:
Wiadomości: 3453
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #163 : Lipiec 28, 2011, 21:10:17 » |
|
Czakram w teatrze ?
Niezwykłe odkrycie w teatrze Kamińskiego Są budynki, w których straszy i takie, w których mieszkają dobre moce, jak na przykład w warszawskim teatrze Kamienica. W piwnicy pod schodami, gdzie znajduje się kawiarnia, dokonano niezwykłego odkrycia. Czakram (miejsce, w którym według hinduskich wierzeń skupia się energia pochodząca z kosmosu; przebywanie w nim wzmacnia ciało i oczyszcza umysł) w swoim teatrze odkrył niedawno Emilian Kamiński (59 l.). Aktor sam znany jest z niezwykłej mocy parapsychicznej, potrafi np. przyciągać do swojego ciała metalowe przedmioty - łyżeczki od herbaty przyłożone do jego pleców, nie spadają na ziemię!
- Znaleźliśmy to miejsce, gdy robiłem remont kamienicy - opowiada "Na żywo" dyrektor teatru. - Od razu to wyczułem, byli też tutaj zaproszeni przeze mnie specjaliści od parapsychologii, potwierdzili, co wiedziałem od razu, że tu jest czakram, miejsce, gdzie krąży silniejsza energia... Dorota Piasecka, aktorka teatru, dodaje: - Od tego czasu niektórzy z nas przychodzą tutaj, siadają i się relaksują. W niezwykłym miejscu, pod schodami, ustawiono stolik i krzesła. - Jeśli ktoś tu chwilę posiedzi, to w nocy już nie zaśnie, tak będzie pobudzony energetycznie. Ja lubię tu sobie czasem pobyć. Fantastycznie się wtedy regeneruję - opowiada Kamiński.
żródło; interia.pl
|
|
|
Zapisane
|
Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.
Księga Koheleta 3,1
|
|
|
Thotal
Gość
|
|
« Odpowiedz #164 : Lipiec 29, 2011, 04:48:27 » |
|
Wracając do miejsca mocy znajdującego się w PKiN... Na sympozjum poświęconym Egiptowi i jego miejscom mocy, jednym z prelegentów był Leszek Matela. Po spotkaniu rozmawiałem z nim o Pałacu Kultury i obiecał mi, że zajmie się sprawą osobiście. Pozdrawiam - Thotal
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
PHIRIOORI
Gość
|
|
« Odpowiedz #165 : Lipiec 29, 2011, 09:20:11 » |
|
Wracając do miejsca mocy znajdującego się w PKiN... Na sympozjum poświęconym Egiptowi i jego miejscom mocy, jednym z prelegentów był Leszek Matela. Po spotkaniu rozmawiałem z nim o Pałacu Kultury i obiecał mi, że zajmie się sprawą osobiście. Pozdrawiam - Thotal Świetnie. Leszek Matela ma bardzo ciekawe spostrzeżenia i publikacje. A kiedy mozemy się spodziewać relacji z tych diagnoz?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #166 : Lipiec 29, 2011, 09:48:31 » |
|
Pana Leszka Matelę informowałam o tym miejscu już jakieś trzy lata temu mailem. Odpowiedz otrzymałam bardzo uprzejmą , bez żadnego zainteresowania miejscem. Raczej z informacjom iż ilość czakramów jest już znana. No cóż są aktywne bardziej lub mniej a w określonym czasie aktywizują się zależnie od ustawienia ziemi w kosmosie i oddziaływania na nią różnych ciał niebieskich w danym okresie . Kiara
|
|
« Ostatnia zmiana: Lipiec 29, 2011, 09:49:34 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
Thotal
Gość
|
|
« Odpowiedz #167 : Wrzesień 15, 2011, 22:10:59 » |
|
Odwiedziłem reklamowane przez CZWARTY WYMIAR miejsce mocy w Bałoszycach. http://www.4wymiar.pl/index.php?docid=1897Był to jednodniowy wypad z noclegiem w Pałacu To miejsce można spokojnie nazwać miejscem DUŻEJ MOCY. Oprócz oznaczonego kręgiem drewnianych foteli obszaru, na terenie parku wyczuć można jeszcze jedno, nie mniej silne miejsce o silnym promieniowaniu. Zalecam spokojne i rozważne przebywanie na terenie, miejsce jest na tyle silne, że może przyprawiać o zawroty głowy Pojechać warto Pozdrawiam - Thotal
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć:
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #168 : Grudzień 03, 2011, 20:36:01 » |
|
Kolejna tajemnica Stonehenge30 lis 2011 Dwa doły jakie znaleziono w najbliższym sąsiedztwie Stonehenge odgrywały – wg badaczy – istotną rolę w starożytnych obrzędach. Słynny kamienny krąg funkcjonował bowiem jako część geograficznego, astronomicznego i religijnego systemu, który kultywowano na tych terenach w czasach przedhistorycznych.Nie ma wątpliwości, że Stonehenge był zdecydowanie najważniejszą częścią całego systemu i mógł być świętym miejscem, zanim postawiono tu olbrzymie głazy. Odkryte doły miały po 5 m szerokości i były głębokie na metr. Odkryto je dzięki radarowi penetrującemu ziemię a także magnetometrii – co jest metodą nieinwazyjną i zapobiegło nieodwracalnemu zniszczeniu tego terenu. Mapę taką tworzy University of Birmingham a także Instytut Boltzmanna z Wiednia. Doły leżały po obu stronach przypominającego tor wyścigowy cursusu (jest o nim artykuł na NA). Miejsca w których wykopano oba doły nabrały znaczenia, gdy popatrzono na nie z perspektywy głazu Hele. Hele jest potężnym kamieniem, który leży w niewielkiej odległości od Stonehenge i najprawdopodobniej spełniał rolę miejsca obserwacyjnego, z którego dokonywano w starożytności rozmaitych pomiarów astronomicznych. Gdy ze szczytu Hele zanotowano pozycję obu odkrytych dołów, okazało się, że są one położone dokładnie na linii wschodu i zachodu Słońca, w dniu przesilenia letniego, ok 21 czerwca. Tego dnia Słońce wstawało z jednego dołu, by zajść na koniec dnia w drugim. Nie wiadomo dokładnie jakie to miało znaczenie dla antycznych mieszkańców Albionu. Wiadomo jedynie tyle, że cursus jest znacznie starszy od samego kamiennego kromlecha i z pewnością służył obliczeniom astronomicznym. To właśnie dzięki niemu określono położenie głazów tworzących Stonehenge. Być może było to także miejsce jakiejś bliżej nam dziś nieznanej ceremonii, która zaczynała się w wykopie z którego wschodziło Słońce i sterowana była przez kapłana stojącego na głazie Hele, kończąc się w wykopie gdzie Słońce zachodziło. Dokładnie w połowie drogi pomiędzy dołami znajdował się punkt, kiedy Słońce było w swoim zenicie bezpośrednio nad Stonehenge. Niektórzy znawcy tematu uważają, że w dołach rozpalano wielkie ogniska i uczestnicy procesji mogli obserwować niezwykłe misterium, w którym Słońce rodziło się w płomieniach i na koniec dnia w nich umierało, gdy niknęło w drugim ognisku. Prace nad stworzeniem dokładnej mapy całego obiektu będą trwały jeszcze dwa lata, ale naukowcy uważają, że nawet wtedy nie będą w stanie rozwikłać tajemnicy kamiennego kręgu i jego magicznego znaczenia… http://nowaatlantyda.com/2011/11/30/kolejna-tajemnica-stonehenge/
|
|
|
Zapisane
|
Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
|
|
|
PHIRIOORI
Gość
|
|
« Odpowiedz #169 : Grudzień 03, 2011, 21:27:00 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
chanell
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 72
Offline
Płeć:
Wiadomości: 3453
Zobacz profil
|
|
« Odpowiedz #170 : Grudzień 08, 2011, 09:19:10 » |
|
PHIRIOORI
Wyjaśnij mi proszę jak się ma ten teledyski i piosenka do tematu " Miejsca mocy w Polsce i na świecie " bo kompletnie nie pojmuję.Pytam poważnie.
|
|
|
Zapisane
|
Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.
Księga Koheleta 3,1
|
|
|
Cum
Gość
|
|
« Odpowiedz #171 : Grudzień 12, 2011, 21:48:03 » |
|
To ja w temacie miejsc mocy. Kilka ostatnich lat tułalem sie po Polsce szukając swojego miejsca. Trafiłem teraz do Lublina i odnoszę wrażenie że tu jest moje miejsce. Pomóżcie mi znaleźć miejsa mocy w tym miescie. Może juz ktoś to zrobił. Możę są tu te osławione ley lines.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć:
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
|
« Odpowiedz #172 : Grudzień 12, 2011, 22:01:32 » |
|
Są, jak w każdym innym miejscu. Może nie są to główne centra energetyczne ale te, o które pytasz znajdziesz wszędzie. Najlepszym sposobem jest udanie się do pierwszego lepszego kościoła. Zdecydowana większość tych budowli (mowa głównie o starych kościołach, nie tych współcześnie stawianych) stawiana była w miejscach dawnych "pogańskich" miejsc kultu, a te zawsze znajdowały się w "miejscach mocy".
|
|
|
Zapisane
|
Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
|
|
|
east
Gość
|
|
« Odpowiedz #173 : Grudzień 13, 2011, 14:18:32 » |
|
To ja w temacie miejsc mocy. Kilka ostatnich lat tułalem sie po Polsce szukając swojego miejsca. Trafiłem teraz do Lublina i odnoszę wrażenie że tu jest moje miejsce. Pomóżcie mi znaleźć miejsa mocy w tym miescie. Może juz ktoś to zrobił. Możę są tu te osławione ley lines.
Znajomy o tym mieście (Lublinie) napisał wskazując między innymi na takie "miejsce mocy" : Przepiękne miasto, gdzie zupełnie zaczarowane są miejsca i ludzie... Jest taka magiczna restauracja na Starym Mieście, gdzie za progiem zostawiasz współczesność i wchodzisz w kamienno-drewniane wnętrze sprzed setek lat. Jesteś już w innym świecie... Tam, pośród dębowych, poczerniałych ław, stołów i zydli - w świetle płonących na ścianach pochodni - przywita Cię ubrana w dawny strój gospodyni. Poprowadzi przez tonącą w półmroku salę i poprosi, byś się rozgościła łaskawie, a ona zadba już o to, by Ci niczego nie brakło. Ni jadła ni napitku, przedniej jakości tam spożytego nie zapomnisz potem nigdy. Zanim jednak wrócisz do współczesności - w migotliwym świetle stojących tu i ówdzie grubych, woskowych świec - kielich starego wina zamruga do Ciebie rubinowym błyskiem, porozumiewawczo I nie będziesz w stanie policzyć, ile razy mrugał, by go znów napełnićhttp://forum.swietageometria.info/index.php/topic,978.msg6341.html#msg6341Oto i miejsce mocy. Nie szukałbym dalej
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Cum
Gość
|
|
« Odpowiedz #174 : Grudzień 13, 2011, 17:06:37 » |
|
Te miejsca juz zwiedziłem i muszę przyznać że było mocno. Szczególnie na starówce. Tylko jakoś drugiego dnia jednak niemoc mną bezwzględnie zawładnęła i cierpiałem do wieczora, ale nie przestaje w poszukiwaniach i systematycznie szukam MOCY na starówce
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|