Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 19, 2024, 04:13:17


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 [2] 3 4 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Swiat bez pieniedzy  (Przeczytany 54563 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Neo Killuminati
Gość
« Odpowiedz #25 : Kwiecień 24, 2009, 23:44:32 »

novus ordo soclurum order nowego wieku czy NWO czy jedno i drugie to to samo . Swiat bez wojen granic i pieniedzy . Czy potrzebujemy pieniedzy zeby uprawiac warzywa czy rosna same sloncem powietrzem i woda . Podniesc jakosc wody powietrza ziemi upraw zdrowe jedzenie w zdrowym ciele zdrowy duch mozliwosc rozwoju ciala i umyslu no i technologia i jej mozliwosci . http://www.youtube.com/watch?v=NIRWs0Ep2-o . a to tylko kropla w morzu naszych mozliwosci . Bez telekinezy lewitacji telepati . Pytanie czy potrafimy czy potrafie czy chcemy zmian czy mozemy dalej cieszyc sie udajac ze nic sie nie dzieje .


Zachęcam do robienia przecinków i używania Enter do oddzielania mysli bo troche trudno Cie zrozumieć
pzdro
Zapisane
dczion
Gość
« Odpowiedz #26 : Kwiecień 25, 2009, 00:12:59 »

Postaram sie , przepraszam
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #27 : Kwiecień 25, 2009, 00:22:56 »

Podnieść jakość wody, jakość upraw, a do tego technologia - piękna bajka . Ile tego rodzaju fantastycznych pomysłów już było w przeszłości ? Za wszystkie trzeba było słono zapłacić. Bo w sumie chodzi o jedno - o ograniczenie dostępu do czystej wody, zdrowych upraw , niezwykłej technologii. Pamiętajmy o powszechnie sprawdzalnej zasadzie - to co rzadkie jest najdroższe. JUż jesteśmy uzależnieni od chemii , od przemysłu, od technologii, przetwórstwa itd . Chodzi o to, by się od tego uniezależnić, choćby mentalnie na początku. Z czasem przyjdzie kolej na resztę .
Obecnie technologia wydaje się być panaceum na wszystko, podczas, gdy tak na prawdę niczego nie rozwiązuje. Owszem , pomaga , gdy za to zapłacisz . Pieniadze otrzymasz od Systemu, ale tylko wtedy , gdy będziesz posłusznie pracował w trybikach maszynerii.  NWO być może likwiduje papierowe pieniądze, ale z całą pewnością w inny sposób uzależni Cię od siebie.
Ludziom brakuje tej pierwotnej wiedzy o tym, że jeśli tylko zechcą to staną się samowystarczalni, prawdziwie wolni. Na rozwój wewnętrzny zwracał uwagę też Jezus, a co zrobili z Jego nauką ? . Wykorzystali do swoich celów .
Zapisane
dczion
Gość
« Odpowiedz #28 : Kwiecień 25, 2009, 00:35:53 »

Nawet posiadanie pierwotnej wiedzy nie uwolni cie od uzaleznienia od jedzenia , picia , czy podtrzymania zycia .
Ograniczenie dostępu do czystej wody, zdrowych upraw , dlaczego?
Obecnie technologia wydaje się być panaceum na wszystko, podczas, gdy tak na prawdę niczego nie rozwiązuje , jakiego rozwiazania szukasz
Zapisane
dczion
Gość
« Odpowiedz #29 : Kwiecień 25, 2009, 13:51:57 »

Wnioskujac z waszych wypowiedzi na rozne tematy tego forum  , macie niesamowite umysly i wiadomosci.

A z naukowego punktu widzenia? czy jest to mozliwe czy musimy ciezko fizycznie pracowac zeby to osiagnac a moze wszyscy mozemy wzias miesiac urlopu , pozbierac jedzenie , ubranie , wode , lekarstwa z półek i oddac je potrzebujacym , czy moze nie wystarczy? .
Wracam do Kraju na dluzszy urlop zapytam znajomych co o tym sadza.
Pozdrawiam
One Love
http://www.youtube.com/watch?v=3VRGANguGQE
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #30 : Kwiecień 25, 2009, 14:47:04 »

To prawda,że abyś żył musisz jeść i pić nie mówiąc już o takich potrzebach jak poczucie bezpieczeństwa.
"Technologia" umożliwiająca ludzkości przeżycie od dawna istnieje na Ziemi.. Jest nią bioenergia - ekostystemy.  Cała Ziemia od wieków byłą naturalnym spichlerzem do momentu , gdy ludzkość zaczęła go nadmiernie eksploatować. Co więcej, niektórzy cwaniacy dodatkowo skażali to naturalne źródło zaopatrzenie po to, abyś nie mógł bez  ICH technologii korzystać w sposób bezpieczny ze środowiska naturalnego. Wody raczej nie napijesz się dzisiaj z rzeki  , ale istnieje technologia , dzięki której możesz ją uzdatnić do picia. Tyle, że musisz za nią zapłacić .
Każda skomplikowana technologia , której nawet nie jesteś w stanie zrozumieć, a co dopiero samodzielnie powielić, istnieje po to, aby Cię kontrolować. Bo musisz  za nią zapłacić. Żeby to zrobić musisz zdobyć pieniądze , zarobić, a więc zrobić coś , za co Ci ktoś zapłaci. Jesteś zarejestrowanym robotem z własnym numerem seryjnym w fabryce tego Systemu.
Jakie jest rozwiązanie problemu  ?
Budzenie samoświadomości.
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #31 : Kwiecień 25, 2009, 15:31:38 »

Cytat: East
… Jesteś zarejestrowanym robotem z własnym numerem seryjnym w fabryce tego Systemu.
Jakie jest rozwiązanie problemu  ?
Budzenie samoświadomości.

Obudzona samoświadomość nigdy nie stwierdzi, że jest cyt. „zarejestrowanym robotem z własnym numerem seryjnym w fabryce tego Systemu”. Stwierdzi raczej, że sama stworzyła ten System, gdy spała i sama może go teraz unicestwić.  Obudzona samoświadomość jest wolna od wszelkich więzień i ograniczeń. 

Pozdrawiam  Uśmiech
Zapisane
dczion
Gość
« Odpowiedz #32 : Kwiecień 25, 2009, 15:42:50 »

Czy to technologia nas zniewolila czy my ja.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #33 : Kwiecień 25, 2009, 15:56:09 »

Ptaku , polecam w całości film Kynematic, który Leszko zamieścił w dziale "pranauki".
Moim zdaniem samoświadomość to także zdawanie sobie sprawy z tego, że nadany jest Ci numer fabryczny ( pesel, nip, nr dowodu, nr ubezpieczenia , nr paszportu, nr prawa jazdy ,zezwolenia i certyfikaty  itd ), dzięki którym od urodzenia stajesz się TOWAREM wymiennym o określonej wartości , niczym samochody w fabryce, albo korporacje ( co zostało dobrze w filmie wytłumaczone ).
Człowiek pełni rolę "zastawu hipotecznego" w zamian za kredyt w postaci pustego, papierowego pieniądza hahaha. Do momentu , gdy jego Świadomość śpi... co uczynić może Przebudzona Świadomość ?
Czy stać ją na to, aby odrzucić nadaną jej numerację, aby żyć bez potrzeby  IMIENIA i NAZWISKA pisanych  z dużych, albo z małych liter ?
 Moim zdaniem samoświadomość jest esencją Istnienia, jak cały otaczający nas wszechświat jedynie przejawioną w określonej cielesnej formie. Jest  Istnieniem posługującym się jedynie umysłem w tym ciele zamieszkałym. Masz prawo podporządkować się każdej idei, albo każdą z nich odrzucić by stworzyć coś zupełnie nowego, swojego.

dczion ,  sam sobie odpowiedz na to pytanie. Wybierz tą odpowiedź , która Ci odpowiada. Nie musisz słuchać się nikogo oprócz siebie. Z  tym wiąże się to,  że za siebie sam bierzesz odpowiedzialność.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 25, 2009, 16:01:01 wysłane przez east » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #34 : Kwiecień 25, 2009, 16:52:53 »

East, rozumiem co chciałeś powiedzieć, ale tym samym atrybutom można nadać zgoła inną wartość. I to ta nadana przez ciebie wartość będzie miała we wszystkim decydujące znaczenie. Dlatego, nie utożsamiając się z ciałem i przypisanymi mu numerkami wraz z imieniem, nie widzę potrzeby postrzegania siebie jako towaru, czy zastawu hipotecznego.
Nawet, jeżeli korzystam z pieniędzy, to wskutek mojego świadomego wyboru takiej formy wymiany energii. Bez względu na to, czy mają one pokrycie w złocie, czy są puste. Pieniądze pełnią dla mnie chwilowo rolę wymiennika ułatwiającego funkcjonowanie w społeczeństwie i nic poza tym. Kiedyś rolę taką pełniły muszelki.  Mrugnięcie
Zdaję sobie sprawę z wszelkich nieprawidłowości, ale jestem już niejako poza ich „dotkliwością”. Właśnie samoświadomość tego, kim naprawdę jestem wyniosła mnie poza system, chociaż fizycznie jeszcze w nim tkwię. Lecz i tu wiązania stopniowo pękają.

Pozdrawiam  Uśmiech


PS. Film obejrzę w wolnej chwili.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 25, 2009, 16:53:25 wysłane przez ptak » Zapisane
astro
Gość
« Odpowiedz #35 : Kwiecień 25, 2009, 18:35:30 »

East, rozumiem co chciałeś powiedzieć, ale tym samym atrybutom można nadać zgoła inną wartość. I to ta nadana przez ciebie wartość będzie miała we wszystkim decydujące znaczenie. Dlatego, nie utożsamiając się z ciałem i przypisanymi mu numerkami wraz z imieniem, nie widzę potrzeby postrzegania siebie jako towaru, czy zastawu hipotecznego.


No tak wszystko się zgadza Ptaku, lecz ten film nie mówi akurat o Twoim, czy moim postrzeganiu rzeczywistości, tylko odnosi się do ogółu ludzkości, która kupuje ''coś'' nie będąc w pełni tego świadoma.
Pozatem widać, że twórcy tego filmu znają dobrze warsztat filmowy, ponieważ przedstawiają to w taki sposób, że nie moralizują widza.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 25, 2009, 18:36:11 wysłane przez astro » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #36 : Kwiecień 25, 2009, 19:07:35 »

No tak wszystko się zgadza Ptaku, lecz ten film nie mówi akurat o Twoim, czy moim postrzeganiu rzeczywistości, tylko odnosi się do ogółu ludzkości, która kupuje ''coś'' nie będąc w pełni tego świadoma.
Pozatem widać, że twórcy tego filmu znają dobrze warsztat filmowy, ponieważ przedstawiają to w taki sposób, że nie moralizują widza.

Astro, a co do tego ma film? Nawet go jeszcze nie oglądałam. Mój post jest jedynie odpowiedzią na post Easta, a Ty odnosisz naszą rozmowę do filmu. To nie ten wątek, film jest w innym. Ale dzięki za „recenzję”.  Duży uśmiech

Pozdrawiam

Zapisane
astro
Gość
« Odpowiedz #37 : Kwiecień 25, 2009, 21:06:41 »


Astro, a co do tego ma film?  Mój post jest jedynie odpowiedzią na post Easta, a Ty odnosisz naszą rozmowę do filmu.

 Widać  czarne na białym, że East wpierw poleca film Kynematic, a zaraz potem odnosi się do  tematu, który w tym filmie był omawiany.
Więc Twoja odpowiedź na post Easta właśnie dotyczy tego o czym była mowa w filmie, a o czym on tu swoimi zdaniami opisał East.
I taki to ma związek z filmem.
Chyba jaśniej nie ma co tego tłumaczyć, tylko lepiej pooglądaj film.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 25, 2009, 21:10:35 wysłane przez astro » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #38 : Kwiecień 26, 2009, 21:01:05 »

Ptaku, moje powiązania z rzeczywistością również szybko pękają . Tkwię w momencie  POMIĘDZY tym co oddałem  ( potrzebującym  ), a tym, do czego dążę  - rozwój duchowy. Nic nie posiadam, nie mam adresu ,a numery pod którymi mnie zarejestrowano już do niczego im się nie przydadzą . Mimo to korzystam z możliwości zarabiania pieniędzy. Nie dla siebie, tylko dla tych, których kocham. Gdyby nie oni już by mnie w tym Kraju nie było. Jeśli o pieniądze chodzi, daję najbliższym to, czego potrzebują ,a nie bardzo wiedzą jak się do tego zabrać. Ja wiem, ale mnie to nie bawi, ani mnie specjalnie nie interesuje. Robię z tego po prostu użytek i tyle.
Prawdziwym wyzwaniem jest dla mnie rozwój duchowy, którego uczę się dosłownie jak dziecko uczy się chodzić - na własnej skórze heheh  Duży uśmiech Duży uśmiech Duży uśmiech
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #39 : Kwiecień 26, 2009, 21:20:17 »

Mi niestety nadal brakuje odwagi na tak radykalne pociągniecie...
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #40 : Maj 05, 2009, 00:23:26 »

arteq  ja nie zrobiłem tego odważnie . Nie zrobiłem tego za pomocą jakiś radykalnych pociągnięć. To się stało . Ale skłamałbym, gdybym nie przyznał, że właśnie tego chciałem. Stało się, bo chciałem, a niewiele zrobiłem, żeby się ziściło.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #41 : Maj 05, 2009, 07:51:02 »

Swiat bez pieniedzy jest bardzo prosty. Polega na materializacji naszych pragnien, naszych marzen. Ale dzieki czemu mozemy je zmaterializowac? Tylko i wylacznie dzieki energii , ktora przez pokonywanie etyczne wszelakich problemow gromadzimy na swoim wewnetrznym energetycznym koncie ( wypelniamy energia nasz GRAL) , kazdy to robi. No moze nie kazdy, niektorzy systematycznie swoja energie wysylaja gdzies tam.....
Podnoszenie wibracji , to zwiekszanie poziomu energetycznego z ktorego kazdy z nas niedlugo bedzie korzystal. Kazdy indywidualnie, wiec juz nie bedzie bankow , ktore podstepnie wyludzaly od nas pieniadze by nimi dysponowac dla swoich celi.
Oj boja sie tego niektorzy bardzo, bo nic nie wypracowali indywidualnie, byli i sa wampirami energetycznymi olbrzymich mas ludzkich , zwiekszanych wylacznie po to by czerpac z nich energie. Zwyczanie okradac ich w imie specjalnie przygotowanego prawa. To juz koniec, zmieni sie system energetyczny , kazdy bedzie korzystal z wlasnej energii, nie bedzie zadnych bankow znanych nam dotychczasowo.
Zatem w naszym interesie jest prawe i godne zycie , z maksmalnym podnoszeniem wibracji bysmy z najblizszej przyszlosci ( po 2012 roku) mogli z tych zasobow korzystac dla wlasnego dobra.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
Val Dee
Gość
« Odpowiedz #42 : Maj 05, 2009, 21:19:33 »

jakby nie było pieniędzy to kto by pracował i po co?
Zapisane
kot
Gość
« Odpowiedz #43 : Maj 05, 2009, 21:27:28 »

A w gułagu to co?-dla kaski się uprawia rzemiosło? Mrugnięcie
Zapisane
Val Dee
Gość
« Odpowiedz #44 : Maj 05, 2009, 21:30:09 »

gdzieś czytałem że człowiek dopiero wtedy byłby szczęśliwy gdyby posiadał niewolnika - wtedy nie musiałby nic robić

więc albo każdy powinien jakiegoś zdobyć albo mieć takiego robota który wszystko robi

co do gułagu to wybacz ale nie rozumiem porównania... możesz mi je wytłumaczyć?
Zapisane
kot
Gość
« Odpowiedz #45 : Maj 05, 2009, 21:41:23 »

Czemu?

Na przykład ten niewolnik dla swojego pana nie dla grubego portfela pracuje-tak samo w gułagu chęć do roboty wytryska,mimo braku biletów narodowego banku danego kraju.

A to wszystko jest odpowiedzią na Twoje wcześniejsze pytanie:"jakby nie było pieniędzy to kto by pracował i po co?".

Oczywiście,że na przykład niewolnicy. Uśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #46 : Maj 05, 2009, 22:20:11 »

kot, Val Dee ... rozumiem, że się teraz troszkę prowokacyjnie przekomarzacie po prostu heh.
Wedle pradawnej hmhmmm .. nauki  ,o której więcej może Wam napisać Kiara, istniała kiedyś na Ziemi rasa ludzka , która doszła do takich samych mniej więcej wniosków, co Wy w swoich przekomarzaniach się.  Posiadali taką wiedzę, że z łatwością przenieśli się w niematerialny wymiar rzeczywistości - do świata , który my nazywamy Astralem. Tych , co pozostali na Ziemi uczynili swoimi niewolnikami, bateryjkami, które zasilają energetycznie Astral. Możliwe ,że właśnie to oglądaliście w filmie Matrix, w którym "gułag" jest wirtualnym światem iluzji.
Z tym, że Astral/Matrix  to umierający świat , odcięty od Potęgi Obecności , która przejawia się tylko TU i TERAZ.
Wydaje mi się, że codziennie  miliardy "Andersonów" ( Under - pod , son - syn , inaczej -> niewolnik ) ulega Przebudzeniu do swojej naturalnej postaci, jako  Nowy Człowiek . Neo.
Dlatego nie ma po co powielać "gułagowego" schematu jeszcze raz . Nikt za nas niczego nie zrobi, nie załatwi , nikt nie przeżyje za nas życia. Sens nie leży w "nic nie robieniu" i czerpaniu korzyści z cudzej ( fizycznej czy mechanicznej ) pracy.
Rozumiem, że szukacie motywacji, która zastąpi pieniądz .
A jeśli NIC go nie zastąpi ?
Cel życia stracą miliardy. Być może wymyślą sobie zaraz jakiś sztuczny cel, tak jak zrobili to Atlanci i Ci, którzy byli przed nimi.  Chyba , ze zrozumieją , że tak na prawdę liczy się rozwój wewnętrzny nie "za coś" , tylko dla kogoś.
Zapisane
kot
Gość
« Odpowiedz #47 : Maj 05, 2009, 22:52:43 »

"NA DZIEŃ DZISIEJSZY",jak mówił jeden z bohaterów filmu"Pieniądze to nie wszystko"nic nie zmienimy.

Pewne jest to,że świat dla każdego równodostępny bedzie,gdy o pieniądzach ludzie zapomną.

A kiedy zapomną?

Tu pomoc jest potrzebna.

W tej chwili historia i terażniejszość nasze możliwości ogranicza do zera w tej kwestii.

Niech Wszechświat zaproponuje coś. Uśmiech
Zapisane
Ra
Gość
« Odpowiedz #48 : Maj 06, 2009, 02:38:23 »

Z mojego punktu widzenia pieniadze same w sobie sa neutralne to ego i chciwosc czlowieka wykorzystala je aby w ten sposob zniszczyc siebie - gdyby czlowiek madrze i rozwaznie dzielil sie pieniedzmi z innymi wtedy nie zachwiala by sie rownowaga ktora doprowadzila rodzaj ludzki do upadku na wszystko wplyw ma iwylacznie czlowiek i to od niego wszystko sie zaczyna tak jak na nim wszystko sie konczy swiat moglby istniec identycznie tak samo z pieniedzmi jak i bez pieniedzy poniewaz rownie dobrze czlowiek moze nimi pomagac innym jak i nimi odbierac to co dobre
« Ostatnia zmiana: Maj 06, 2009, 02:44:37 wysłane przez Ra » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #49 : Maj 06, 2009, 09:28:10 »

A dlaczego ktos za pomoca pieniedzy ma okreslac jakies wartosci? Tworzenie, bo pieniadze wspolczesnie  sa jego wyznacznikiem ( za ich pomoca zwiekszamy , lub zmniejszamy mozliwosci osiagania czegos) , mozna uzyskac za pomoca realizacji mysli bezposrednio.
Poki co macie gleboko zakodowana niemoc, brak wiary w siebie oraz kogos , kto za was skinieniem palca zrobi wszystko. . w momecie metalnego wyjscia poza ten schemat zaczna sie zmiany. Poki co u wiekszosci jest tylko nazekanie.
Czysta ENERGIA, ktora dysponujemy wszyscy, zstala zamieniona na pieniadze, ( w naszych umyslach)  a my wierzymy nadal ze one  sa najwazniejsze, ze nie ma nic wiecej co moze je wyeliminowac. Wartoscia  pieniadza ograniczylismy pierwotna wartosc WSZYSTKIEGO, nadal wierzymy ze tak jest. A jest inaczej, dlatego tak wielu ludzi lata na rozne kursy rozwojowe by mistrz zwiekszyl im moc energetyczna, mocsprawcza. A moze? Nie absolutnie nie, kazdy zwieksza ja sam pokonujac wszystkie zyciowe trudnosci w sposob ETYCZNY, do tego niezbedny jest system wartosci.
Jest to jedyny sposob uzyskania ENERGI ( dotychczasowych pieniedzy), ktore znikna z horyzontu zycia niebawem.

Czy to prawda? Oj prawda, prawda, chociaz czasami nie chce zmiescic sie w glowach bardzo wielu ludzi. Uśmiech Uśmiech

Kiara Uśmiech Uśmiech


ps. A jaka role tak naprawde odgrywaja pieniadze? One tworza podzialy, na tych , ktorzy je maja i tych , ktorym ich brakuje. Ale to jest tylko czesc ich roli, pierwotnna i prawadziwa to ; zakrycie wiedzy iz jest wszystkiego dla wszystkich pod dostatkiem, Stworca nam zapewnia dostatek nam WSZYSTKIM .Jednak sa tacy , ktorzy nie chcieli byc rowni ze wszystkimi stworzyli podzialy. Zamkneli wiedze , ograniczyli dostep do owego dostatku, wymyslili wiec pieniadze. Zebysmy byli ciagle ograniczani i ciagle pod wplywem checi posiadania materii , poddawali sie manipulacji niedostatku. Sprytne, zakryc wiedze o dostatku i manipulowac niedostatkiem , a ludzie z woli zycia i posiadania optymalnych warunkow przezycia zrobia wszystko. Tak. ALE NIE WSZYSCY. Na szczescie. Pieniadze , materia , nie sa w stanie wladac wszystkimi. Mrugnięcie Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Maj 06, 2009, 09:57:08 wysłane przez Kiara » Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.094 sekund z 17 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

watahafarkas hohol nazarinh eye wartune