Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 23, 2024, 08:52:51


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Jak się bronić przed manipulacją medialną?  (Przeczytany 6572 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Leszek
Gość
« : Maj 21, 2009, 14:21:11 »

W ramach szkolenia "Jak się bronić przed manipulacją medialną"
zapraszamy do zapoznania się z tematem:

"PODSTAWOWE POJĘCIA W DEZINFORMACJI" :
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=127.0

Tu jest zbyt ezoterycznie na takie tematy...

Pozdrawiam
L.
« Ostatnia zmiana: Maj 21, 2009, 20:25:14 wysłane przez Leszek » Zapisane
HabibiDah
Gość
« Odpowiedz #1 : Maj 21, 2009, 19:36:41 »

Jak się bronić przed manipulacją medialną? Po pierwsze wyrzucić "diabelską skrzynkę z trubadurami"  Duży uśmiech

tylko podobno zewsząd atakowani jesteśmy sygnałami podprogowymi i szkodliwą częstotliwością.. Uśmiech

http://www.youtube.com/watch?v=NDWp0e4G9BQ
Zapisane
Leszek
Gość
« Odpowiedz #2 : Maj 21, 2009, 20:24:46 »

Założyłem osobny dział poświęcony szeroko rozumianej socjotechnice na swoim forum. Nie chcę tutaj, bo to jest zupełnie inny klimat. Jeśli ktoś jest zainteresowany, to zapraszam. :-)
Jeśli ktoś ma ciekawy materiał, odnośnie z zakresu socjotechniki i manipulacji, to proszę o podrzucenie.

Link do działu:
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?board=10.0

HabibiDah, sporo tam już tego jest. Dzięki za filmik Uśmiech
Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #3 : Maj 22, 2009, 15:08:19 »

To może ja tu wrzucę mały poradnik, jak się bronić przed manipulacją w mediach. Nie tylko w tych "tradycyjnych", ale i "YouTube'owskich" i innych tego typu. Każdy punkt zilustruję przykładem.

1. Na sam początek: Nauczyć się rozróżniać FAKTY, INTERPRETACJĘ FAKTÓW i OCENĘ FAKTÓW. Media, zarówno tradycyjne, jak i "wolne", bardzo często stosują manipulację polegającą na mieszaniu tych trzech rzeczy i przekazywaniu ich jako FAKTY (lub tworząc pozór podawania suchych faktów).

PRZYKŁAD: W mediach słyszymy: "Dzisiaj nad Pcimiem Dolnym mieszkańcy zauważyli unoszącą się nad polem srebrną kulę. Jest to kolejny raz, gdy pozaziemska cywilizacja odwiedza naszą planetę. Zainteresowanie budzi szczególnie częstość takich zjawisk w ostatnich latach"

W stwierdzeniu tym FAKTEM jest jedynie dostrzeżenie jakiegoś niezidentyfikowanego obiektu w kształcie srebrnej kuli unoszącego się nad polem. To, że to akurat pozaziemska cywilizacja jest już jedynie INTERPRETACJĄ faktu. OCENĄ natomiast jest to, że ostatnio zdarza się to często, i że jest to interesujące.

Ludzie natomiast często widzą w tym FAKT, że ziemię nawiedziła obca cywilizacja, i że zdarzało się to ostatnio często. Jak widać, sam fakt pozostaje gdzieś w tyle, a dla ludzi faktem stają się INTERPRETACJE  i OCENY.

2. Bardzo baczną uwagę zwracać na źródło informacji i to, na jakich danych bazują.

PRZYKŁAD: Czy informacja, że naukowcy odkryli, iż sprzedawane nam przez inne kraje (np czołowi członkowie Unii Europejskiej, aby było ciekawiej) owoce zawierają szkodliwe dla zdrowia substancje chemiczne, jest miarodajna?

A czy tak samo miarodajna jest, gdy dowiesz się, że ta grupa naukowców należy do związku skrajnych antyglobalistów, a wnioski opracowali na podstawie skonfiskowanych owoców, wywożonych cichaczem z kraju przez tamtejszych sprzedawców, gdyż nie spełniały norm żywieniowych (miały kilkakrotnie zbyt dużo substancji trujących) koniecznych do legalnej sprzedaży?

Warto więc zwracać uwagę na to, czy dane, które przytaczają nadawcy, pochodzą z NEUTRALNEGO źródła.

3. Zadanie sobie pytania, czy autor komunikatu nie jest tendencyjny w swojej ocenie. Czy analizuje wszystkie "za" i "przeciw", i traktuje je na równi. Jeśli zdajemy sobie sprawę, że może nie być obiektywny, dobrze jest samemu, przy każdej teorii, choćby nie wiadomo, jak obiecująco brzmiącej, zadać pytanie: "A co świadczy PRZECIW tej teorii? Jakie mogę znaleźć fakty wykluczające taką możliwość?"

4. Odbieranie zarówno "oficjalnych" jak i "nieoficjalnych" informacji na dany temat. Spojrzenie na sprawę jak na dwugłos, i wyrobienie sobie własnego zdania dopiero po zapoznaniu się z argumentami obu stron. Przy czym ważne jest tu podejście neutralne, i stosowanie takich samych kryteriów oceny dla obu stron, bez kierowania się własną sympatią czy antypatią do danego źródła

PRZYKŁAD: Zwolennicy nauki alternatywnej często krytykują tradycyjną naukę za to, ze wiele w niej domysłów, wiele założeń, a mało faktów (np odnośnie historii). Jednak gdy alternatywna nauka daje wyjaśnienie jakiegoś faktu, tak samo bazując na założeniach, domysłach i przeświadczeniach, uznają, ze jest to "dobrze udokumentowane". W takim przypadku w rzyczywistości nie bazują na neutralnej ocenie "za i przeciw" każdej ze stron, a na osobistej sympatii - gdyż kryteria oceny dla jednej ze stron są znacznie ostrzejsze niż dla drugiej.

5. W przypadku mediów - zadawanie sobie zawsze pytania: "Dlaczego w to wierzę? Czy mam po temu przesłanki? Czy mam je z rzetelnego źródła?"

Podsumowując, obrona przed manipulacją nie jest aż taka trudna. Ważne przede wszystkim, by niczego nie przyjmować bezkrytycznie, ale zanalizować źródła. Ważne też, by nie oceniać na bazie emocji, nie przyjmować bezkrytycznie tego, co mówi jakiś autorytet tylko dlatego, ze go lubię i mu ufam. I tyczy się to zarówno mediów tradycyjnych, jak i tzw. "wolnych mediów". Bo manipulacja nie jest jedynie domeną mediów "oficjalnych"...
Zapisane
Val Dee
Gość
« Odpowiedz #4 : Maj 22, 2009, 18:28:23 »

a ja polecam prostą lecz skuteczną metodę:

dywersyfikacja źródeł Uśmiech

no i rady Tene są rzeczywiście 100% trafione

nie dajcie się ogłupiać spiskowym teoriom i ich zwolennikom, jest wiosna - rozejrzyjcie się jak pięknie wokół Uśmiech
Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #5 : Maj 22, 2009, 18:36:28 »

Niestety, zwolennicy spisku często nie zauważają, że teorie spiskowe i ich głosiciele tak samo starają się przekonać ludzi do swojej wizji świata, jak i "oficjalne" media. I również często stosują nieczyste zagrania.
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #6 : Maj 22, 2009, 19:59:39 »

Niestety, zwolennicy spisku często nie zauważają, że teorie spiskowe i ich głosiciele tak samo starają się przekonać ludzi do swojej wizji świata, jak i "oficjalne" media. I również często stosują nieczyste zagrania.

I tak manipulacja rodzi remanipulację ze strachu przed byciem zmanipulowanym. A wszystko z niewiedzy i niewiary w siebie. Jeśli wolisz oglądać świat cudzymi oczyma, narażasz się na zniekształcenie obrazu. Bo twoje widzenie jest unikatowe i zawsze dla ciebie prawdziwe,  gdy tylko odważasz się patrzeć samodzielnie …
Więc widzenia innych traktuj jak mijane pejzaże … czasami wchodząc w nie, dla rozpoznania tego, co ci się jawi … a okazać się może, że tygrys, to zwykły (albo i całkiem niezwykły) kot ...  Duży uśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #7 : Maj 22, 2009, 20:56:08 »

No właśnie , manipulacje, spiski, knowania  ... demaskatorzy teorii sami podsycają ich istnienie swoim demaskatorskim działaniem. Walka z wiatrakami. A wszystko z niewiedzy i niewiary w siebie właśnie .
Odniosę się do takiego przykładu podanego w TVN24
"Od tego tygodnia każdy czwartek w Ghent będzie dniem bez mięsa, ryb i owoców morza. A wszystko po to, by walczyć z otyłością, globalnym ociepleniem, okrucieństwem wobec zwierząt i stereotypami na temat wegetarian."
http://www.tvn24.pl/12691,1600152,0,1,jeden-dzien-beznbspmiesa-_-obowiazkowo,wiadomosc.html

Kto czytał inny wątek na tym forum o globalnym ociepleniu ten wie, że jego przyczyna wcale nie tkwi w działalności człowieka więc także ludzkie działania mają mikroskopijny wpływ na jego powiększanie się lub pomniejszenie , a co więcej - samo globalne ocieplenie nie jest jednoznacznie stwierdzonym faktem, chociaż pewne OFICJALNE czynniki oraz wysoko postawieni ludzie ( AlGore ) bardzo promują wygodne dla nich "fakty" .
Niezależnie od tego globalnego ocieplenia  jako straszaka używa się do wszystkiego. Jak widać nawet do promowania dnia bez mięsa. Chodzi o to, że stał się to już taki zwrot - "wytrych" do wszystkiego. 
Przy tej okazji wyrażę swoje zdanie co do  oficjalnie podawanych danych. Niektórzy ludzie lubują się w używaniu statystyk, danych  i wykresów porównawczych . Tym chętniej na nich budują swoje logiczne konstrukty im wyższe oficjalne poparcie te dane mają . Tacy ludzie odrzucają to , co podpowiada im serce lub intuicja , gdyż wprogramowaną mają ślepą wiarę w autorytety. Muszą jednak pamiętać o tym skąd pochodzą dane i że nimi także można manipulować.
I tutaj wracamy do sedna - do wiarygodności źródeł .
Podeprę sie tutaj zdaniem, które na przykładzie  własnego doświadczenia życiowego uznaję za prawdziwe.

" Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi
czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego,
że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z
tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swoim
autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w
jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi
prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie
za zesłane przez boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za
prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam
i innym.
"
- Budda -

Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #8 : Maj 22, 2009, 21:29:54 »

East - mądre stwierdzenia. Gdyby tylko zwolennicy spisku potrafili je zastosować nie tylko do "oficjalnych" źródeł, ale też do "dawców" teorii spiskowych, to byłoby perfect. Problem w tym, że wielu zwolenników takich teorii np potępia wiarę w autorytety, samemu pozostając pod wpływem autorytetu tego, kto te teorie mu przekazał (np Icke'a). I w tym już nie widzi problemu - samego propagatora teorii spiskowych niejako wyjmuje spod tej oceny, jakby nie podlegał jej. A to powoduje równie mocne zaślepienie.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #9 : Maj 22, 2009, 22:52:41 »

Jest pewna różnica . Są oficjalni "dawcy" Ci w świetle jupiterów , oraz wyszydzani wszem i wobec ludzie z odmiennym, całkiem świeżym spojrzeniem na te same kwestie, których co ? należy od razu w ziemię wdeptać ? Tym pierwszym pomaga oficjalna nauka, tym drugim nikt nie pomaga zaistnieć. Niech staną na przeciw siebie w równości .Niech mają równe szanse. Niech ludzkie ego ma prawo wyboru , a może nawet stworzenia dla siebie czegoś całkiem nowego. Ale ludzkie ego nie znosi wieloznaczności , gdyż boi się chaosu wynikającego z  wielości równoprawdopodobnych  teorii .
Tak na prawdę to bez znaczenia co sprawdzisz DLA SIEBIE, co wybierzesz i czemu zaufasz. Bo tak na prawdę to żadna z tych wielu form przejawionych nie jest jedyną prawdą objawioną . Jesteś nią TY , który wybiera. To Ty sprawiasz ,że istnieją i mają znaczenie .
Dopóki walczysz z czymś/kimś , dopóty wygrywa w Tobie iluzoryczne poczucie zwycięstwa , duma z udowodnienia swojej racji. Wygrywa ego. Nawet , jak przegrywa na argumenty, gdy złości się , gdy się buntuje to także ... wygrywa, bo to też stawia je w centrum istnienia.

I nawet ten temat jest postawiony przez ego. Jak się bronić przed manipulacją ?
Obrona jest zawsze sprzeciwieniem się , jest zajęciem miejsca po którejś ze stron. Tak funkcjonuje człowiek .
Teoretycznie można sobie wyobrazić sytuację w którejś ktoś konstruuje sztuczny problem , jawną manipulację i ją nagłaśnia, pokazuje, po to , aby wywołać w człowieku sprzeciw, odruch obrony .Wtedy pojawia się nagle cudownym trafem charyzmatyczny przywódca, człowiek znikąd, który jednoczy "autentycznie broniących się"  w ruch PRZECIW komuś/czemuś . To był włąśnie cel manipulatorów. Aby ludzie oddali sami z siebie swoją energię komuś. Byle nie zatrzymywali jej dla siebie. To właśnie obserwujemy wielokrotnie w historii ludzkości. Manipulacja bywa wielce złożona.  Sam to Tene pięknie wyłożyłeś w innym wątku .
Zatem jaka jest  "broń" przeciw manipulacji ?
Jeśli jesteś jej świadomy , nie będziesz jej zasilał ani atakiem, ani obroną. Pozwolisz jej przez siebie przeniknąć jak przez powietrze. Nie zaszczycisz jej swoją uwagą , nie poświęcisz jej swojej cennej energii .

Ja wiem, ze to ideał. Sam niejednokrotnie udzielam swojej uwagi tej czy innej stronie jakiegoś konfliktu . Pozwalam swojemu ego ćwiczyć własny kręgosłup. Opowiadam się po którejś stronie.  To i tak będzie bez znaczenia w chwili śmierci . Niech się ego pręży i bawi się dobrze, byle nie krzywdziło innych. Tyle już imperi powstało i  upadło z powodu wybujałych, egotycznych pragnień .
Po nich tylko kupa kamieni została i pisma zakurzone ..
Zapisane
Tenebrael
Gość
« Odpowiedz #10 : Maj 23, 2009, 08:22:30 »

East - zauważ, ze metody, które opisałem, nie są metodami...hmm..."ataku" na manipulację. Ani nawet stawianie jej oporu. Są raczej metodami świadomego przyjmowania pewnych faktów. Wiadomo, że zawsze mogą to być do pewnego stopnia niepewne fakty, jednak takie podejście, jakie dałem w pierwszym poście, pozwala żyć jak najbardziej świadomie. Nie iść ślepo w jakąś stronę, "bo Iksiński powiedział", a wykształcić w sobie własne zdanie, na podstawie jak najbardziej faktycznych danych.

Innymi słowy, nie jest to ani czynna obrona (obrona przez atak) ani atak. To raczej nauka, jak przefiltrować "ziarno od plew".

Co do zwolenników spisku - masz rację, że nie mają równych szans. Jednak czy z tego powodu, ze współczucia, należy od razu dawać wiarę ich teoriom? Uważam, ze jest inaczej: należy dawać współczucie czy wsparcie tym LUDZIOM, jednak teorie oceniać na równi z innymi - wedle tego, co opisałem wyżej.

Pozdrowienia

Tene
Zapisane
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.068 sekund z 17 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

malopolaki wataha-farkas watahapierwotnych krwawawataha smoczywladcy