Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 16, 2025, 03:37:30


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 ... 22 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: ÂŚWIÊTA GEOMETRIA  (Przeczytany 453751 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Leszek
Gość
« : Październik 02, 2008, 18:28:19 »

UWAGA!
Z TEGO W¡TKU WY£ONI£O SIÊ NOWE FORUM, gdzie temat jest rozwijany
ADRES:
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php


Pisa³em ju¿ o œwiêtej geometrii na "starym Cheopsie". Nie wszystko nadaje siê do przeniesienia. Pozwolê jednak sobie wrzuciÌ tutaj posty w porz¹dku, który ukszta³towa³ siê w trakcie dyskusji forumowych. Dlatego treœÌ postów odzwierciedlaÌ bêdzie to co dzia³o siê gdzie indziej.
Aby od czegoœ zacz¹Ì, zacytujê fragment napisów z filmu "David Icke w Avebury", przet³umaczonego przez redmuluca. (Redmuluc, nanios³em kosmetyczne poprawki do tekstu. Myœlê, ¿e nie zmieni³em meritum).
Chodzi o ostanie zdanie z poni¿szego tekstu, które stanowi uzasadnienie do zaprezentowania niektórych kwestii z zakresu œwiêtej geometrii. Tak wiêc najpierw napisy, a potem kilkanaœcie (sorry za tak¹ iloœÌ...) gotowych wrzutek. Jeœli kogoœ to zainteresuje to ok. Jak nie zainteresuje, to te¿ ok i nie ma ¯ADNEGO problemu Uœmiech
Pozdrawiam  UÂśmiech

Fragment napisĂłw z filmu Davida Icke pt. David Icke w Avebury:

"TA RZECZYWISTO¦Æ NIE JEST FIZYCZNA TYLKO WYDAJE SIÊ TAK¡ BYÆ.
Jedynym miejscem, gdzie ten najwyraÂźniej trĂłjwymiarowy Âświat,  na ktĂłry teraz patrzĂŞ istnieje, jest w moja gÂłowa, mĂłj umysÂł.
Jeœli spojrzycie na piêÌ zmys³ów - czym one s¹?
SÂą one procesem przejmowania pĂłl wibracyjnych,  zmienianiem ich w sygnaÂły elektryczne, przekazywaniem  ich do mĂłzgu, ktĂłry dekoduje to na holograficzny Âświat, o ktĂłrym myÂślimy, Âże jest na zewnÂątrz nas, ale ktĂłry w tej formie istnieje tylko w naszych gÂłowach.
Jest z tym bardzo podobnie jak z  przekazem telewizyjnym. W tej przestrzeni, w ktĂłrej teraz stojĂŞ, mamy wszystkie stacje telewizyjne, ktĂłre nadajÂą do Avebury.
I one nie sÂą Âświadome siebie nawzajem, ja nie jestem  Âświadomy ich, ale jeÂśli mamy telewizor ustawiony na jeden  z tych kana³ów, odbierze on go i nagle to co byÂło - czym? - niczym, staje siĂŞ telewizyjnym obrazem na ekranie.
Jedynym miejscem, w ktĂłrym istnieje telewizja tak jak jÂą rozumiemy, (programy jako takie) jest tylko ekran. WszĂŞdzie indziej sÂą  tylko elektryczne obwody i czĂŞstotliwoÂści nadawane z nadajnikĂłw.
Tak wiĂŞc na zewnÂątrz nas, jeÂśli wolicie, wszystko jest polem energii. Jest to energetyczno - wibracyjna konstrukcja.
Na kolejnym poziomie jest to cyfrowo - matematyczna  konstrukcja, bardzo podobna do Matrycy w filmach "Matrix"."


Ta "cyfrowo - matematyczna" konstrukcja, "organizujÂąca" energetyczno - wibracyjne pola energii jest opisywana przez "dyskurs" zwany ÂświĂŞtÂą geometriÂą...

Czym jest ÂświĂŞta geometria?

PoniÂżej zamieszczam kilka odpowiedzi znalezionych w internecie ze wskazaniem ich ÂźrĂłdÂła:

"Œwiêta Geometria to nauka staro¿ytna. Jest kluczem do zrozumienia rozwoju wszechœwiata. Jest map¹ wêdrówki œwiêtego ducha od czystej energii ku materii - fizycznemu œwiatu takiemu, jaki znamy. Jest jêzykiem stworzenia, podstaw¹ wszelkiego ¿ycia. Wci¹¿ powtarzaj¹ce siê geometryczne wzory stanowi¹ podstawowe elementy budowy naszego cia³a, wszystkich zwierz¹t, roœlin, planet, uk³adów s³onecznych i galaktyk.
 
Zg³êbianie Œwiêtej Geometrii odkrywa cudowny dar: Pamiêtamy, ¿e jesteœmy czêœci¹ ¿yj¹cego, posplatanego, inteligentnego i pracuj¹cego na nasz¹ korzyœÌ wszechœwiata. Œwiêta Geometria to medytacja dla umys³u, która wspiera nas w wyzwoleniu siê z dezorientuj¹cego rozdrobnienia naszego Ja i przypomina nam, ¿eby na nowo tkaÌ zapomnian¹ tkaninê jednoœci i mi³oœci uniwersalnej."
http://www.iww.com.pl/go.php/pl/archiwum_kursow/rainer_kitza/swieta_geometria.html

* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *

Przewodnik po ÂŚwiĂŞtej Geometrii

ÂŚwiĂŞta Geometria jest DROGÂĄ DO ZROZUMIENIA tego kim jesteÂś, skÂąd pochodzisz i dokÂąd zmierzasz. Jest to matryca stworzenia; swoisty „pomost” miĂŞdzy tym co widzialne i niewidzialne, objawione i nieobjawione, skoĂączone i nieskoĂączone.

Pocz¹wszy od mozaik Œrodkowego Wschodu i piramid Staro¿ytnego Egiptu, poprzez kalendarz Azteków i taoistyczne filozofie, a skoùczywszy na medycynie Indii, Tybetu i Chin - Œwiêta Geometria od dawna ³¹czy³a ze sob¹ œwiat duchowy i materialny, Niebo i Ziemiê. Dziœ nadal odgrywa integraln¹ rolê w sztuce, architekturze Feng Shui, geomancji, matematyce, muzyce, alchemii, nauce i najnowszej fizyce.
(...)
Wszystkie dzia³ania podlegaj¹ ró¿nym wzorcom, a Œwiêta Geometria opisuje ich prawa za pomoc¹ kszta³tów, form i proporcji. Jest to uniwersalny jêzyk czystych prawd bazuj¹cy na wewnêtrznym dzia³aniu natury.

Aby naprawdê poj¹Ì Œwiêt¹ Geometriê, musimy zrozumieÌ, ¿e wszystko we wszechœwiecie sk³ada siê z energii, bêd¹cej w stanie nieustannej transformacji.

EnergiĂŞ moÂżna zdefiniowaĂŚ w kategoriach jej czĂŞstotliwoÂści i harmonik. WĂłwczas okazuje siĂŞ, Âże nawet struktura ludzkiego ciaÂła opiera siĂŞ na tych samych zasadach, ktĂłre funkcjonujÂą na wszystkich poziomach stworzenia.

Nasze ciaÂła zawierajÂą w sobie holograficznie wszystkie informacje o wszechÂświecie. WiedzĂŞ geometrycznÂą mamy „wrodzonÂą” i jesteÂśmy w naturalny sposĂłb zestrojeni z „harmonicznymi wszechÂświata”, nie tylko za Âżycia, ale rĂłwnieÂż przed narodzeniem i po Âśmierci.

¦wiêta Geometria daje Ci mo¿liwo¶æ SZERSZEGO SPOJRZENIA na siebie samego oraz na miejsce, jakie zajmujesz w ¶wiecie. Gdy siê j± mistrzowsko opanuje, mo¿e znale¼æ zastosowanie w leczeniu, doradztwie, badaniach, nauczaniu, projektowaniu i tworzeniu POKOJU, SZCZʦCIA i JEDNO¦CI. "

TÂłumaczenie tekstu ze strony Implosion Group:
http://goldenmean.info/course

* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *

"ÂŚwiĂŞta Geometria zawiera klucz do tego, jak Duch stwarza Âświat przy pomocy okreÂślonych wzorĂłw, z ktĂłrych kaÂżdy tworzy okreÂślonÂą funkcjĂŞ ÂŻycia lub ÂŚwiadomoÂści. (...)

KaÂżdy wzĂłr w ÂŚwiĂŞtej Geometrii jest jak "litera" w "ÂświĂŞtym alfabecie". KaÂżdy wzĂłr tworzy okreÂślona funkcjĂŞ ÂŻycia i ÂŚwiadomoÂści. MoÂżna nauczyĂŚ siĂŞ czytaĂŚ te "litery" (wzory) i "wymawiaĂŚ sÂłowa" za pomocÂą tych twĂłrczych, boskich form. MoÂżemy wtedy czytaĂŚ ksiĂŞgĂŞ natury i uÂżywaĂŚ jĂŞzyka ÂświĂŞtej geometrii samego Ducha, aby tworzyĂŚ optymalne efekty w dziaÂłaniach, ktĂłrych siĂŞ podejmujemy.

Œwiêta Geometria pozwala nam bezpoœrednio rozumieÌ "geometryczny system kodowania", którego u¿ywa Duch dla zamanifestowania wszelkiego ¯ycia i Œwiadomoœci. Daje nam ona istotny wgl¹d w podstawy funkcjonowania ducha i materii - wgl¹d, który mo¿e byÌ u¿yty zarówno do celów duchowych jak i naukowych. Pozwala nam uzdrowiÌ bolesne rozdzielenie miêdzy duchowoœci¹ i racjonalnym, naukowym rozumowaniem, które przenika wspó³czesne spo³eczeùstwo i ¿ycie naszej w³asnej duszy.

Œwiêtej Geometrii nauczano przez tysi¹clecia adeptów rozwoju duchowego ró¿nych tradycji duchowych ca³ego œwiata z wa¿nego powodu: mo¿e byÌ ona zastosowana do przemiany naszej ¿yciowej energii, œwiadomoœci i œwiata wokó³ nas w najbardziej korzystny dla nas sposób.

Jednym z powodĂłw, dla ktĂłrego niegdysiejsze sekretne nauki ÂŚwiĂŞtej Geometrii sÂą dzisiaj upubliczniane jest fakt iÂż wiedza ta moÂże byĂŚ zastosowana, aby pomĂłc nam samym i naszej planecie."

Jest to autorskie tÂłumaczenie tekstu ze strony: http://www.vesica.org/sacredgeometry-faq.html

* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *

Drugi tekst tekst z tego portalu - w wolnym tÂłumaczeniu.

LECZ¡CA M¡DRO¦Æ ¦WIÊTEJ GEOMETRII:
Gdzie nauka i dusza spotykajÂą siĂŞ
by Robert J. Gilbert, Phd.
©March 2003

„ (...)ÂŚwiĂŞta Geometria to studiowanie archetypowych, duchowych wzorcĂłw, ktĂłre stwarzajÂą wszystko w materialnym Âświecie. ÂŚwiĂŞta Geometria uzdrawia sztuczny podziaÂł miĂŞdzy naukÂą i tym co duchowe.

Wielkie szkoÂły duchowe z caÂłego Âświata uznawaÂły ÂŚwiĂŞta GeometriĂŞ za uniwersalny klucz do poszerzania ludzkiej ÂświadomoÂści, uzdrawiania fizycznego ciaÂła, regulowania problemĂłw energetycznych oraz Âświadomego doÂświadczania i komunikowania siĂŞ z duchowymi istotami, siÂłami i… duÂżo wiĂŞcej.

ÂŚwiĂŞta Geometria zaczĂŞÂła siĂŞ wraz z inicjacyjnym nauczaniem w staroÂżytnych duchowych tradycjach, ktĂłre instruowaÂły „studentĂłw” odnoÂśnie wzajemnych zwiÂązkĂłw miĂŞdzy Âświatem fizycznym i Âświatami duchowymi. ÂŚwiĂŞta Geometria staÂła siĂŞ podstawÂą zrĂŞbĂłw nauki, ktĂłrÂą znamy dzisiaj, ale takÂże ÂświĂŞtej nauki Egiptu (…) i nauk Pitagorejskich o wibracjach energetycznych w Grecji. (…)

ÂŚwiĂŞta Geometria jest powszechnÂą g³ówna naukÂą, dziĂŞki ktĂłrej czÂłowiek moÂże zarĂłwno zrozumieĂŚ i bezpoÂśrednio czerpaĂŚ z Boskich mocy. Na kaÂżdym poziomie egzystencji. – od poziomu subatomowego, poprzez formy ludzkiego ciaÂła aÂż po poziom galaktyk – te same kluczowe wzorce powoÂłujÂą wszystko do istnienia.

ÂŚwiĂŞta geometria nie jest jedynie kwestiÂą wiedzy posiadanej przez staroÂżytnych. NajwaÂżniejsze i przeÂłomowe odkrycia naukowe nowoczesnego (modern) Âświata zostaÂły dokonane przez naukowcĂłw odkrywajÂących na nowo te same sekrety myÂśli, ktĂłre istniaÂły od dawna w szkoÂłach duchowych. ZdumiewajÂący przykÂład pochodzi z greckich Szkó³ Tajemnic sprzed 2500 lat, ktĂłre nauczaÂły, Âże istnieje piĂŞĂŚ doskonaÂłych trĂłjwymiarowych form – BryÂły PlatoĂąskie -, ktĂłre sÂą podstawÂą wszystkiego w fizycznym Âświecie. Wspó³czeÂśni naukowcy wyÂśmiewali tÂą ideĂŞ, aÂż do roku 1980, kiedy to profesor Emeritus Robert Moon (uczestnik Projektu Manhattan - L.) z Uniwersytetu w Chicago dowiĂłdÂł, Âże caÂła Tablica Okresowa PierwiastkĂłw – dosÂłownie wszystko w fizycznym Âświecie – opiera siĂŞ na tych samych piĂŞciu formach! Faktycznie we wspó³czesnej fizyce, chemii i biologii wzory tworzenia opisane w ÂświĂŞtej geometrii sÂą odkrywane na nowo, niestety bez wiĂŞkszego zrozumienia ich duchowego znaczenia, ktĂłre chroni przed naduÂżyciem tej wiedzy.

ÂŚwiĂŞta Geometria – w skrĂłcie – dostarcza istotnej wiedzy dla kaÂżdej ludzkiej aktywnoÂści wyjaÂśniajÂąc naturalne wzory, na ktĂłrych opiera siĂŞ Âświat. W przeszÂłoÂści szkoÂły duchowe strzegÂły ÂściÂśle sekretĂłw ÂŚwiĂŞtej Geometrii – w wielu przypadkach wymagajÂąc od inicjowanych, aby prĂŞdzej oddali Âżycie niÂż zdradzili sekrety osobom nie inicjowanym. Jednak wraz z ponownym odkryciem tych wzorĂłw przez wspó³czesnÂą naukĂŞ, to co byÂło tajne staÂło siĂŞ dostĂŞpne dla kaÂżdego. KaÂżdego z nas dotknÂą skutki zrozumienia bÂądÂź niezrozumienia przez ludzkoœÌ ÂŚwiĂŞtej Geometrii materii i duszy. KaÂżda indywidualna prĂłba stosowania wiedzy o ÂświĂŞtej geometrii w Âświecie – w Lecznictwie, ÂŚrodowisku, Rozwoju Duchowym, Medycynie, Psychologii, Sztuce, Edukacji, Fizyce, Metafizyce, etc – jest konstruktywnym aktem leczÂącej mÂądroÂści (of healing wisdom)”

ÂŹrĂłdÂło:
http://www.vesica.org/healingwisdom.html
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 16, 2009, 23:24:01 wysłane przez Leszek » Zapisane
Leszek
Gość
« Odpowiedz #1 : Październik 02, 2008, 18:29:36 »

Cytat: Abojawiem
Mam natomiast watpliwosci, czy tego gdzies "nauczaja" (tej innej geometrii czy matematyki). Z tego, co wiem nie udalo sie jej "odkryc" wspolczesnym uczonym.
Kliknij na moja strone. Tam jest o tym miedzy innymi...

1. UdaÂło sie co nieco odkryĂŚ... WejdÂź na link, ktĂłry zamieÂściÂłem w 1 poÂście (zacznij czytaĂŚ od postĂłw dotyczÂących Dana Wintera).
Tu jest o g³ównej jego idei, ale w j. angielskim:
http://www.goldenmean.info/fractalfield/

A jeÂśli znasz niemiecki, to tu jest artykuÂł.
MoÂże ktĂłraÂś z osĂłb znajÂących niemiecki podzieli siĂŞ refleksjami?
http://www.goldenmean.info/german/

2. ZerknĂŞ na twojÂą stronĂŞ. JeÂśli to, co koresponduje "z tematem" jest tam "ukryte", to daj bliÂższe namiary.

P.S
A "logo" masonĂłw (wĂŞgielnica i cyrkiel) to nie do pomiarĂłw geometrycznych czasem? MrugniĂŞcie


http://wolnomularstwo.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=94&Itemid=46
http://pl.wikipedia.org/wiki/Masoneria

Istnieje teÂż architektura holistyczna:

http://www.holisticarchitecture.net/
http://www.holisticarchitecture.com/

Pozdrawiam! UÂśmiech
Zapisane
Leszek
Gość
« Odpowiedz #2 : Październik 02, 2008, 18:33:01 »

Cytat: Witold
Geometria nie moÂże byĂŚ ÂświĂŞta. Geometria nie moÂże byĂŚ ÂświĂŞtoÂściÂą. Nie twĂłrzcie sobie  "oÂłtarzykĂłw".
Witold, geometria "jako taka" nie jest œwiêta. Jednak te jej zasady, które wed³ug zwolenników œwiêtej geometrii le¿¹ u podstaw budowy wszechœwiata mo¿na (z racji ich fundamentalnej funkcji) nazwaÌ œwiêtymi. St¹d "œwiêta geometria"...

Wszystko w objawionym Âświecie opiera siĂŞ
na Boskich Wzorcach Stworzenia
zwanych ÂŚwiĂŞtÂą GeometriÂą.



W 2003 roku Âświat naukowy obiegÂła informacja:
(...) Kosmolodzy z Francji i USA sugerujÂą dziÂś, Âże wszechÂświat moÂże byĂŚ skoĂączony i uformowany na ksztaÂłt dwunastoÂścianu"
TwierdzÂą, Âże taki ksztaÂłt moÂże wyjaÂśniĂŚ "wymiary kosmicznego mikrofalowego promieniowania tÂła"

ÂŹrĂłdÂło: http://physicsworld.com/cws/article/news/18368#polygon

ZostaÂło to opisane w prestiÂżowym magazynie Nature (paÂździernik 2003)

Pytanie na okÂładce: "Czy to jest ksztaÂłt wszechÂświata?"

http://www.nature.com/nature/journal/v425/n6958/pdf/nature01944.pdf

Komentarz do tego co powyÂżej na stronie Dana Wintera.
Na stronie http://www.goldenmean.info/gravitycause/ autorzy zaznaczajÂą, Âże fizycy opisywani w Nature "nie zauwaÂżyli", Âże jedynie ksztaÂłt wszechÂświata w postaci dwunastoÂścianu umoÂżliwia idealnÂą kompresjĂŞ i akceleracjĂŞ fal. Albert Einstein powiedziaÂł, Âże niedestrukcyjna kompresja fal jest ÂźrĂłdÂłem grawitacji. Dan Winter dodaÂł, Âże dwunastoÂścian foremny jest geometrycznie idealnym trĂłjwymiarowym fraktalem opartym na ZÂłotym Podziale, czyli liczbie Phi = 1,618. JeÂśli Einsteinowska kompresja fal bĂŞdzie przebiegaĂŚ wedÂług geometrii owego fraktalnego dwunastoÂścianu, to jednoczeÂśnie powstanie efekt przyspieszenia fal, ktĂłry tworzy tym samym grawitacjĂŞ.

Kilka s³ów z portalu e-gnosis:

"9 paÂździernika 2003 zostaÂł opublikowany w Nature gÂłoÂśny od razu artykuÂł pod (jak zwykle bywa w takich przypadkach) technicznie brzmiÂącym tytuÂłem: Dodecahedral space topology as an explanation for weakwide-angle temperature correlations in the cosmic microwave background. W pracy jej autorzy — francuscy astrofizycy i amerykaĂąski matematyk — stwierdzali, iÂż analiza najnowszych danych fluktuacji mikrofalowego promieniowania tÂła prowadzi do wniosku, Âże WszechÂświat jest jako caÂłoœÌ sferyczny, posiada jednak przy tym subtelnÂą strukturĂŞ topologicznÂą, ktĂłrÂą jest tzw. niejednospĂłjna trĂłjrozmaitoœÌ Poincarego (...)
MĂłwiÂąc w uproszczeniu WszechÂświat miaÂłby mieĂŚ dodatni promieĂą krzywizny, rozmiary skoĂączone oraz posiadaĂŚ symetriĂŞ dwunastoÂścianu foremnego — dodekahedru. (...)

Rezultat ten wzbudzi³ dziennikarsk¹ sensacjê, przyjêto go jednak w œrodowiskach naukowych z rezerw¹. Podnoszono fakt, ¿e dane, na których go oparto, nie by³y jeszcze dostatecznie pe³ne oraz jednoznaczne. Niemniej na wiosnê nastêpnego roku zespó³ z³o¿ony z kolei z polskich astronomów i francuskiego astrofizyka opublikowa³ wyniki badaù, które uprawdopodobni³y hipotezê Weeksa i Lumineta. Tym razem w komentarzach podniesiono fakt, i¿ ju¿ bez ma³a 2.5 tys. lat temu kosmologia pitagorejsko-platoùska przewidywa³a mniej wiêcej tak¹ w³aœnie budowê Kosmosu.

Jak mĂłwiÂł wĂłwczas Krzysztof Ciesielski z Instytutu Matematyki UJ: 
Istnieje tylko piĂŞĂŚ wieloÂścianĂłw foremnych zwanych bryÂłami platoĂąskimi. Platon, jeden z najwiĂŞkszych greckich filozofĂłw, w dialogu zatytuÂłowanym Timajos przypisaÂł im cztery ÂżywioÂły, z jakich — wedÂług staroÂżytnych — miaÂł byĂŚ zbudowany Âświat. Z ogniem skojarzyÂł czworoÂścian, z ziemiÂą — szeÂścian, z powietrzem — oÂśmioÂścian, a z wodÂą — dwudziestoÂścian. PozostaÂła jeszcze ostatnia bryÂła foremna — dwunastoÂścian. Platon napisaÂł, Âże ‘BĂłg wykorzystaÂł jÂą, kiedy malowaÂł WszechÂświat’, nawiÂązujÂąc pewnie do wczeÂśniejszej tradycji PitagorejczykĂłw, ktĂłrzy uwaÂżali dwunastoÂścian za stelaÂż czy wrĂŞgi, na ktĂłrych zostaÂły oparte niebiosa.



Gdyby hipoteza polskich kosmologĂłw o dwunastoÂściennej symetrii kosmosu okazaÂła siĂŞ prawdziwa, dowodziÂłoby to niezwykÂłej intuicji staroÂżytnych”. JednakÂże tÂłumaczenie owej niezwykÂłej obserwacyjnej predykcji staroÂżytnych „intuicjÂą” jest typowym wyjaÂśnianiem ignotum per ignotum. KaÂżda intuicja bowiem jest jakimÂś (choĂŚ nie w caÂłoÂści uÂświadomionym) procesem myÂślowym i na czymÂś siĂŞ opiera. Tymczasem pitagorejczyk Filolaos, ktĂłry (na ile dziÂś to wiadomo) jako pierwszy gÂłosiÂł 2.5 tys. lat temu poglÂąd o dodekahedralnej budowie „sfery kosmosu” nie posiadaÂł Âżadnych technicznych moÂżliwoÂści obserwacyjnych zauwaÂżenia tegoÂż faktu. Na jakiej podstawie mĂłgÂłby wiĂŞc wysnuĂŚ taki wniosek? Stoimy tu wobec prawdziwej zagadki, wobec ktĂłrej wspó³czesna astronomia okazuje siĂŞ, przynajmniej jak dotÂąd, bezradna.

ÂŹrĂłdÂło: http://gnosis.art.pl/e_gnosis/aurea_catena_gnosis/zawisza_czerwona_nic/zawisza_czerwona_nic01.htm

Kilka s³ów z portalu matematycznego.

BryÂły platoĂąskie.
WieloÂściany foremne to bryÂły, ktĂłrych wszystkie Âściany sÂą przystajÂącymi wielokÂątami foremnymi i w ktĂłrych z kaÂżdego wierzchoÂłka wychodzi tyle samo krawĂŞdzi.
Dla Platona bryÂły te miaÂły zasadnicze znaczenie, uznawaÂł bowiem, Âże materia zbudowana jest z caÂłostek i nie jest podzielna, a caÂłostki te majÂą charakter idealny. Nie sÂą bowiem ciaÂłami staÂłymi, lecz figurami geometrycznymi. IdealnÂą najprostszÂą figurÂą geometrycznÂą jest trĂłjkÂąt, czyli pÂłaszczyzna ograniczona najmniejszÂą liczbÂą linii prostych. WedÂług Platona trĂłjkÂąty sÂą najprostszym elementem budulcowym, podstawowÂą cegieÂłkÂą, z ktĂłrej zbudowany siĂŞ Kosmos.
 
Z trójk¹tów równobocznych z³o¿yÌ mo¿na trzy bry³y idealne - tetraedr (czworoœcian foremny), oktaedr (oœmioœcian foremny), ikosaedr (dwudziestoœcian foremny). Bry³y te, wed³ug Platona, odpowiadaj¹ trzem elementom (ogieù, powietrze, woda). Czwarty element - ziemiê, reprezentuje heksaedr (szeœcian), którego ka¿da œciana da siê podzieliÌ na dwa trójk¹ty, jest wiêc te¿ zbudowany z trójk¹tów. Istnieje wreszcie pi¹ta bry³a foremna - dodekaedr, zbudowana z 12 piêciok¹tów regularnych, któr¹ Platon uzna³ za zespolenie ca³oœci, bry³ê ³¹cz¹c¹ wszystkie elementy.
Te wieloœciany to tzw. bry³y platoùskie, bêd¹ce wyczerpuj¹cym zestawem wieloœcianów foremnych. Platon uzna³, ¿e ca³a rzeczywistoœÌ jest zorganizowana jako odbicie owych podstawowych figur geometrycznych, czyli form najdoskonalszych. (...)
Copyright © 2008 Mariusz ÂŚliwiĂąski
http://www.math.edu.pl/bryly-platonskie

5 bryÂł platoĂąskich (wieloÂścianĂłw foremnych) pokazanych w trzech wymiarach.
   CzworoÂścian* |-    SzeÂścian    -|-  OÂśmioÂścian  -| DwunastoÂścian | DwudziestoÂścian.


Wszystkie bryÂły platoĂąskie wraz z ich wierzchoÂłkami, krawĂŞdziami i Âścianami.


Nazwy 5 wieloÂścianĂłw foremnych wypukÂłych
tetrahedron   (tetraedr)    - czworoÂścian foremny
cube            (heksaedr)   - szeÂścian
octahedron    (oktaedr)     - oÂśmioÂścian
dodecahedron (dodekaedr) - dwunastoÂścian
icosahedron    (icosaedr)    - dwudziestoÂścian

* na animacji widnieje czworoÂścian wpisany w szeÂścian. Tak go ukazano w Wikipedii
ÂŹrĂłdÂło animacji: http://pl.wikipedia.org/wiki/Dwunasto%C5%9Bcian_foremny
« Ostatnia zmiana: Luty 02, 2009, 20:25:48 wysłane przez Leszek » Zapisane
Leszek
Gość
« Odpowiedz #3 : Październik 02, 2008, 18:36:35 »

Przyjmuj¹c za Platonem, ¿e ca³a rzeczywistoœÌ zorganizowana jako odbicie piêciu podstawowych figur geometrycznych, zobaczmy jak figury te ³¹cz¹ siê ze sob¹ tworz¹c model tzw. Gwiazdy Matki.

Model Gwiazdy Matki skÂłada siĂŞ ÂźrĂłdÂłowo
z piĂŞciu bryÂł platoĂąskich wpisanych jedna w drugÂą.


ÂŹrĂłdÂło: http://www.goldenmean.info/kit/


Struktura Gwiazdy Matki.


1. W centrum Gwiazdy Matki znajduje siĂŞ oÂśmioÂścian (diament).


2. OÂśmioÂścian jest wspĂłlnym jÂądrem dla dwĂłch odrĂŞbnych, przenikajÂących siĂŞ czworoÂścianĂłw.
1 czworoÂścian opisany na oÂśmioÂścianie


2 czworoÂściany opisane na oÂśmioÂścianie
tworzÂące tzw. tetraedr gwiaÂździsty (GwiazdĂŞ Dawida w trzech wymiarach)
(niebieskie gwiazdki wskazujÂą wierzchoÂłki pierwszego czworoÂścianu)


3. Dwa przenikajÂące siĂŞ czworoÂściany majÂą osiem wierzchoÂłkĂłw,
które po³¹czone liniami prostymi wyznaczaj¹ krawêdzie Szeœcianu Metatrona:


Okazuje siĂŞ, Âże szeÂścian moÂżna wpisaĂŚ w dwunastoÂścian. W tym celu naleÂży przechyliĂŚ szeÂścian w stosunku do jego wÂłasnej podstawy dokÂładnie o 32 stopnie. WĂłwczas osiem wierzchoÂłkĂłw szeÂścianu idealnie pokryje siĂŞ z oÂśmioma wierzchoÂłkami dwunastoÂścianu.
Co wiêcej, gdy przechylony o 32 stopnie szeœcian obrócimy wokó³ pionowej osi symetrii 5 razy, to wierzcho³ki szeœcianu wyrysuj¹ wszystkie wierzcho³ki dwunastoœcianu, a krawêdzie szeœcianu obróconego piêÌ razy utworz¹ pentagram (widoczny w œrodku ostatniego obrazka). Oto ca³y ten proces:




W powy¿szym procesie mamy do czynienia z po³¹czeniem geometrii szeœciok¹tnej (heksagonalnej) z geometri¹ piêciok¹tn¹ (pentagonaln¹). Jeœli d³ugoœÌ krawêdzi szeœcianu wynosi 1.0, to d³ugoœÌ krawêdzi dwunastoœcianu wyniesie 0.618, a d³ugoœÌ krawêdzi dwudziestoœcianu wyniesie 1,618... Jest to tzw. Z³ota Proporcja. Energetyczne znaczenie obu tych geometrii opisane jest w poœcie tu¿ poni¿ej.

PozostaÂło jeszcze wpisanie dwunastoÂścianu w dwudziestoÂścian.
Aby to zrobiĂŚ przedÂłuÂżamy krawĂŞdzie dwunastoÂścianu (biaÂłe kulki tworzÂą jego wierzchoÂłki)
aÂż do momentu, gdy krawĂŞdzie te zetknÂą siĂŞ ze sobÂą tworzÂąc 12 wierzchoÂłkĂłw dwudziestoÂścianu.


12 wierzcho³ków dwudziestoœcianu (¿ó³te kulki)
WidaĂŚ teÂż szeÂścian wpisany w biaÂłe wierzchoÂłki 12-Âścianu.


Czy to juÂż jest Gwiazda Matka?
Otó¿ nie, albowiem brakuje nam ostatniej, pi¹tej bry³y platoùskiej - dwudziestoœcianu.

Gdy po³¹czymy 12 wierzcho³ków krawêdziami otrzymamy dwudziestoœcian


Teraz musimy tylko przedÂłuÂżyĂŚ krawĂŞdzie 20-Âścianu, aby otrzymaĂŚ wierzchoÂłki Gwiazdy Matki.
Dla utrzymania stabilnoÂści konstrukcji wierzchoÂłki te zostaÂły "spiĂŞte" krawĂŞdziami.
(KrawĂŞdzie 'spinajÂące' te wierzchoÂłki tworzÂą dwunastoÂścian)



Czym jest Gwiazda Matka?
Jest modelem fraktala ukazujÂącym wzajemne relacje miĂŞdzy 5 bryÂłami platoĂąskimi.
W naturze Gwiazdy Matki leÂży naprzemienne pulsowanie dwunastoÂścianu i dwudziestoÂścianu.
Obrazuje siĂŞ go przedÂłuÂżajÂąc krawĂŞdzie dwunastoÂścianu i otrzymujÂąc w ten sposĂłb wierzchoÂłki dwudziestoÂścianu.
I odwrotnie, przedÂłuÂżajÂąc krawĂŞdzie otrzymanego 20-Âścianu, uzyskamy wierzchoÂłki 12-Âścianu.
Dwudziesto¶cian i dwunasto¶cian mo¿na wiêc wpisywaæ/opisywaæ na sobie naprzemienne W NIESKOÑCZONO¦Æ.
Ta zale¿noœÌ oparta jest na Z³otym Podziale, który pulsuj¹c tworzy z Gwiazdy Matki idealny trójwymiarowy fraktal, opisuj¹cy zjawisko kompresji falowej oraz wspomnianego ju¿ przyspieszenia, które JEST grawitacj¹.

Jako, Âże na pulsujÂący szkielet dwunastoÂścianu i dwudziestoÂścianu "skÂładajÂą siĂŞ naprzemiennie wiÂązki krawĂŞdzi obu wieloÂścianĂłw (...) i w ktĂłrym wzrostem promieni, powierzchni i wolumenĂłw rzÂądzi w postĂŞpie geometrycznym rytm zÂłotego ciĂŞcia - dostrzegamy tu idealny archetyp dynamicznego wzrostu" [M. C. Ghyka - "ZÂłota Liczba", s. 44-45]*.
Ten idealny archetyp jest idealnym trójwymiarowym FRAKTALEM, który "p¹czkuje" w nieskoùczonoœÌ tworz¹c naprzemienne 12-20-12-20-œciany... Jest on obrazem krzy¿owania siê wszystkich fal opartego na proporcji Z³otego Podzia³u.

Owo "p¹czkowanie" idealnego fraktala umo¿liwia wpisywanie Szeœcianu Metatrona w kolejne "szkielety" dwunasto- i dwudziestoœcianu, dziêki czemu tworz¹ siê kolejne "œwiaty" na ró¿nych poziomach Stworzenia.
RzeczywistoœÌ jest jednak bardziej z³o¿ona. Tworz¹ j¹ bowiem nie tylko wyjœciowe kszta³ty piêciu bry³ platoùskich, ale tak¿e ich wzajemne przenikanie siê, ich projekcje, przekroje i odbicia w ró¿nych nak³adaj¹cych siê na siebie skalach. Pamiêtajmy jednak, ¿e ewolucja z definicji zak³ada ruch.
PoglÂądowa ilustracja tego ruchu:


*Cytat pochodzi z:
Matila C. Ghyka - "ZÂłota Liczba. RytuaÂły i rytmy pitagorejskie w rozwoju cywilizacji zachodniej"
"Z³ota liczba", wydana pierwotnie po francusku, robi³a prawdziw¹ furorê w Europie lat trzydziestych XX w. Autor, wykorzystuj¹c bogaty materia³ historyczny i porównawczy z ró¿nych dziedzin - od fizyki atomowej poprzez dzieje architektury i sztuki a¿ po biologiê - œledzi historiê "z³otej liczby" i zwi¹zanych z ni¹ pojêÌ rytmu oraz harmonii w kulturze zachodniej od czasów Pitagorasa do dziœ. I dochodzi do zaskakuj¹cego wniosku, ¿e geometryczna, oparta na liczbie interpretacja œwiata, bêd¹ca odkryciem Pitagorasa i przez ca³e wieki stanowi¹ca rdzeù ezoterycznego nauczania w tajemnych bractwach (po nowo¿ytne wolnomularstwo!) to nie tylko historyczny wyró¿nik zachodniej cywilizacji, lecz tak¿e jedno z ¿ywych do dziœ jej Ÿróde³; przecie¿ poszukiwanie przez fizyków nowych geometrii przestrzeni to nic innego - twierdzi³ B. Russell - jak nawrót do pitagoreizmu..."
http://www.universitas.com.pl/ksiazka/Zlota_liczba_1481.html



[size=16]PONIÂŻEJ: PRZYKÂŁADY ZE ÂŚWIATA I MIKROÂŚWIATA
KRYSZTAÂŁY[/size]
Wzory, w jakie uk³adaj¹ sie atomy kryszta³ów - soli i berylu.
(Otrzymane dziêki przepuszczeniu promieni Roentgena wzd³u¿ osi atomowej matrycy kryszta³ów.)


 
    SÓL . . . . . . .   i . . . . . . . . BERYL
[size=18]
[size=14]
I trochĂŞ Âżywej natury:
KrysztaÂł hexagonalny:
[/size]



Ca³a galeria kryszta³ów odpowiadaj¹cych niektórym bry³om:

http://mineral.galleries.com/minerals/symmetry/symmetry.htm


Na po¿egnanie zimy, trochê p³atków ¶niegu (KLIKN¡Æ na obrazek, aby powiêkszyæ):



PÂłatki spod mikroskopu elektronowego:





ÂŹrĂłdÂło:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kryszta%C5%82_lodu
« Ostatnia zmiana: Luty 03, 2009, 01:20:58 wysłane przez Leszek » Zapisane
Leszek
Gość
« Odpowiedz #4 : Październik 02, 2008, 18:38:32 »

Cytat: Krzysiek
Cytat: Kiara
Krzysiu Nie mozna blokowac przeplywu informacji. (...) Zeby cokolwiek moglo byc zbudowane musza byc wzorce, jezeli sa nieprawidlowe , wczesniej czy pozniej budowla runie.
To, Âże Ty moÂżesz w te tematy wchodziĂŚ wzglĂŞdnie bezpiecznie, bo tkwisz w szerszej pÂłaszczyÂźnie odniesienia, nie oznacza to, Âże sÂą to bezpieczne spekulacje dla innych... Po prostu delikatnie zniechĂŞcam...

Wybacz Krzysiek, ale mam wraÂżenie, Âże urwaÂłeÂś siĂŞ nieco z choinki. JeÂśli chodzi o powyÂższe geometryczne "klocki lego", to bawiÂą siĂŞ nimi dzieci, a produkuje je firma
http://www.zometool.com/

Natomiast wykÂłady na temat ÂświĂŞtej geometrii i architektury opartej na jej zasadach, prezentowane sÂą dla tysiĂŞcy ludzi na caÂłym Âświecie - poczynajÂąc od dzieci, a na dorosÂłych koĂączÂąc. Zamieszczam Ci okÂładkĂŞ ksi¹¿ki pt. "ÂŚwiadome dzieci". Uczy ona m.in. o ekstazie, ÂświĂŞtym graalu, ÂświĂŞtej geometrii, harmonii serca, w pewien sposĂłb rozumianej nieÂśmiertelnoÂści, psychokinetyce, diecie,  itp. i jest adresowana do dzieci.




[size=15]A tutaj s¹ slajdy do pomys³ów i realizacji architektonicznych opartych na zasadach œwiêtej geometrii. Nazywa siê to BioArchitektur¹, czyli architektur¹ s³u¿¹c¹ ¿yciu poprzez koncentracjê energii przenikaj¹cej wszechœwiat. [/size]
http://www.goldenmean.info/riceexamples/index.htm
Na poczÂątku jest duÂżo szkicĂłw, np. podwĂłjna vesica - nr 39, ksztaÂłt pentagonalny - nr 59 czy ksztaÂłt heksagonalny - nr 56,
ale wystarczy klikn¹Ì np. na numer 89 lub 155 i uka¿¹ sie ju¿ konkretne realizacje :-)


To nie sÂą Krzysiek spekulacje, to jest codzienne Âżycie..... Specjalnie dla Ciebie zamieszczam poniÂżej zdjĂŞcie uczestnikĂłw konferencji
poÂświĂŞconej Bio Architekturze (po lewej stronie stoi na ziemi "12-scienny" model wszechÂświata - ten sam, ktĂłrego strukturĂŞ przedstawiÂłem wczeÂśniej):



ÂŹrĂłdÂło: http://www.goldenmean.info/germination/

Architektura holistyczna:

http://www.holisticarchitecture.net/
http://www.holisticarchitecture.com/
Zapisane
Leszek
Gość
« Odpowiedz #5 : Październik 02, 2008, 18:40:31 »

Sceptnicku
Ludzie tworzÂą teorie, ludzie ksi¹¿ki piszÂą... Teorii i  ksi¹¿ek powstaÂło juÂż tak wiele, Âże i sam Âświat staÂł siĂŞ przez to bardzo skomplikowany. Zamiast wiĂŞc gubiĂŚ siĂŞ w labiryntach teorii, moÂże warto spytaĂŚ o to czy jest inna, prostsza droga do zrozumienia Âświata? MoÂże warto spytaĂŚ czy istnieje jakaÂś IDEA lub  ZASADA, ktĂłrÂą da siĂŞ wyjaÂśniĂŚ WSZYSTKIE nasze zagadki i problemy? A jeÂśli taka podstawowa IDEA idei, ZASADA zasad, WZORZEC wzorcĂłw istnieje, to czy nie warto byÂłoby siĂŞ z niÂą zapoznaĂŚ PRO PUBLICO BONO?

Mo¿na oczywiœcie przerzucaÌ siê teoriami, ale czy¿ nie warto zerkn¹Ì na kogoœ kto wierzy w to, ¿e istnieje ZASADA ZASAD? Jest przekonany, ¿e t³umaczy ona doskonale œwiat i ma na poparcie niektórych swoich tez dowody empiryczne Zawsze by³o tak, ¿e wysnuwano teorie i nastêpnie je weryfikowano lub falsyfikowano. Wystarczy zerkn¹Ì choÌby na artyku³ z ostatniej Wiedzy i ¯ycia opisuj¹cy now¹ zabawkê fizyków - wybudowany niedawno akcelerator protonów LHC pod Genew¹. Czy odkryje on przed nami tajemnice œwiata kwantów?
LINK do Wiedzy i ÂŻycia: http://www.wiz.pl/main.php?go=1&op=2&id=145

To co mia³bym do powiedzenia w kwestiach, które poruszy³eœ, by³oby du¿ym streszczeniem (i uproszczeniem) wywodów Dana Wintera, które publikuje on na swojej stronie w postaci udostêpnianych darmowo artyku³ów, ksi¹¿ek oraz fragmentów filmów-wyk³adów, które wyg³asza w ró¿nych stronach œwiata.

ProponujĂŞ wiĂŞc kaÂżdemu zainteresowanemu zobaczyĂŚ choĂŚby PIERWSZE 10 MINUT filmu nagranego pod koniec 2007 w Melbourne – streszcza on podstawowÂą IDEÊ idei, ZASADÊ zasad. Dan Winter upatruje tej zasady w fraktalnoÂści. TrĂłjwymiarowej elektrycznej fraktalnoÂści opartej na spirali "zÂłotego Âśrodka" wpisanej w geometriĂŞ  dwunastoÂścianu (jego model przedstawiono w tym wÂątku).

FILM: http://www.goldenmean.info/implosionmovies/melbourneintro.html

Film (pierwszy od góry) jest w formacie Real Playera. (Trzeba mieÌ zainstalowany kodek. Link do kodeka te¿ jest na stronie). Film mo¿na œci¹gn¹Ì na dysk.

Teorie Dana Wintera opieraj¹ siê na jednej, podstawowej idei. Otó¿ wszechœwiat sk³ada siê z jednej substancji, która w zale¿noœci o swego "stanu wibracyjnego" i swej geometrii "objawia siê" na ró¿ne sposoby, które postrzegamy jako ró¿norodnoœÌ œwiata. Ta substancja (eter?) posiada zdolnoœÌ do kompresji, dziêki czemu wszechœwiat mo¿e siê w ogóle zamanifestowaÌ.

PODSTAWOWA IDEA Dana Wintera: 
fraktalna (oparta na zÂłotym podziale) kompresja Âładunku elektrycznego jest podstawowÂą symetriÂą i przyczynÂą


1) powstawania masy,
http://www.goldenmean.info/creation/
2) powstawania grawitacji,
http://www.goldenmean.info/gravitycause/
3) powstawania biologicznego Âżycia,
http://www.goldenmean.info/germination/
4) skutecznego leczenia
http://www.goldenmean.info/phaseconjugation/
5) samo-organizowania siĂŞ chaosu
http://www.goldenmean.info/phiricais/
6) powstawania symboli i alfabetĂłw (na bazie torusa i "spirali zÂłotego Âśrodka")
Litery alfabetĂłw powstajÂą dziĂŞki zmianie poÂłoÂżenia "zÂłotej spirali" umieszczonej na torusie, ktĂłry przechyla siĂŞ w sposĂłb wyznaczony przez osie symetrii bryÂł platoĂąskich. Wystarczy robiĂŚ "stop-klatki" zmieniajÂącej poÂłoÂżenie spirali, aby otrzymaĂŚ kolejne litery alfabetĂłw.

Szkic torusa z naniesionÂą na niego spiralÂą "zÂłotego Âśrodka" oraz  poÂłoÂżenie wyjÂściowe spirali zÂłotego Âśrodka (jest to litera P 'pay', gdzie wartoÂści x,y,z=0) wg. jednej z osi symetrii czworoÂścianu:


PowyÂżej: powstawanie alfabetu hebrajskiego.

PoniÂżej: trĂłjwymiarowe zobrazowanie zmiany poÂłoÂżenia spirali ZÂłotego ÂŚrodka,
(spirala jest TA SAMA, zmienia siĂŞ tylko kÂąt, pod jakim jÂą widzimy):

WiĂŞcej o powstawaniu symboli i alfa-betĂłw (w j. angielskim)
http://www.goldenmean.info/dnaring/

7) ÂświadomoÂści

http://www.goldenmean.info/clinicalintro/
8 ) oÂświecenia
http://www.goldenmean.info/enlightenment/

LINK streszczajÂący podstawowÂą ideĂŞ i grupujÂący zamieszczone powyÂżej linki:
http://www.goldenmean.info/fractalfield/

Strona g³ówna u¿ytego Ÿród³a informacji:
http://www.goldenmean.info/

P.S
To, jak powstaje spirala zÂłotego Âśroda na bazie zÂłotego prostokÂąta i trĂłjkÂąta moÂżna zobaczyĂŚ tutaj:
http://www.interklasa.pl/portal/dokumenty/pabich/s4.htm
lub tutaj
http://www.interklasa.pl/portal/dokumenty/pabich/s6b.htm  (na dole strony)

Co ciekawe "zÂłota spirala" na stronie Racjonalisty zdefinowana zostaÂła jako z symboli... ateizmu. To informacja dla tych, ktĂłrzy zarzucali mi tutaj budowanie oÂłtarzykĂłw...  :roll:
http://www.racjonalista.pl/kk.php/d,228

Pozdrawiam serdecznie Chichot
« Ostatnia zmiana: Styczeń 09, 2009, 14:03:13 wysłane przez Leszek » Zapisane
Leszek
Gość
« Odpowiedz #6 : Październik 02, 2008, 18:43:17 »

Cytat: Abojawiem
Trudno sobie wyrobic zdanie, ale jesli ktos "miesza" swietego graala, diete i geometrie, to nie wydaje mi sie to powazne.
(...)
To zaleÂży jak siĂŞ rozumie powyÂższe pojĂŞcia. NajogĂłlniej zaÂłoÂżenie jest takie, Âże u podstaw Âżycia le¿¹ procesy elektro-magnetyczne  i w tym kontekÂście dieta jest jednym z czynnikĂłw majÂących wpÂływ na procesy elektro-magnetyczne zachodzÂące w ludzkim organizmie. Diety i posty w ró¿nych religiach i tzw. szkoÂłach duchowych nie byÂły i nie sÂą dzieÂłem przypadku...
Aby jednak odpowiedzieĂŚ na pytanie dlaczego ktoÂś "miesza" dietĂŞ, graala i geometriĂŞ pozwolĂŞ sobie osadziĂŚ odpowiedÂź w pewnym kontekÂście i  podzieliĂŚ jÂą na dwie czĂŞÂści. ZacznĂŞ wiĂŞc od prawie PoczÂątku :wink:
(Obrazki zamieszczone w poÂście moÂżna powiĂŞkszaĂŚ klikajÂąc na nie).

CzêœÌ I.

Wszechœwiat w jego aspekcie dynamicznym oparty jest na ruchu spiralnym. Zasad¹ organizuj¹c¹ ruch i dalej ¿ycie we wszechœwiecie jest spirala z³otego podzia³u (z³otego œrodka). To ona generuje obserwowany we wszechœwiecie ruch orbitalny na mikro i makro poziomie - elektrony wokó³ j¹dra atomu, planety wokó³ gwiazd, uk³ady gwiezdne wokó³ galaktycznych centrów, itp.
WszechÂświat w swym aspekcie dynamicznym, posiada naturĂŞ falowÂą. Samoorganizowanie siĂŞ fal, ktĂłre (poprzez kompresjĂŞ i przyspieszenie) tworzÂą Âżycie, wyznaczane jest u podstaw przez ZÂłoty PodziaÂł - spiralĂŞ ZÂłotego PodziaÂłu. Spirala ta umoÂżliwia "fraktalnÂą organizacjĂŞ" Âżycia wszechÂświata. Na niebieskim obrazku poniÂżej widaĂŚ jak spiralny ruch "organizuje" materiĂŞ w ksztaÂłt szyszki i muszli...

 
NAUTILUS

Spirale galaktyki Drogi Mlecznej z bliska
(na podst. najnowszych obrazĂłw z teleskopĂłw)
[URL=http://imageshack.us]

Podró¿ do centrum naszej galaktyki - film:
http://www.cs.indiana.edu/%7Ehanson/Movies/blackhole.mov


W powyÂższym kontekÂście budowa czÂłowieka jako elementu ewolucji wszechÂświata powinna zawieraĂŚ w sobie proporcje wyznaczane przez spiralĂŞ zÂłotego podziaÂłu. I tak jest w istocie. Owa proporcja opisywana jest przez liczbĂŞ Fi = 1.6180339...
Przyk³ad koœci d³oni, których d³ugoœÌ zwiêksza siê proporcjonalnie:



Warto nadmieniæ, ¿e gdy mówimy o liczbie Fi, to mamy na my¶li PROPORCJÊ, która jest zawsze wyznaczona przez wzajemny stosunek dwóch wielko¶ci (warto¶ci). W tym przypadku chodzi o odniesienie Liczby Fi = 1.6180339 do 1. Niech zilustruj± to trzy poni¿sze obrazki.
Kolejno sÂą to: 1. "ZÂłoty odcinek"  2. "ZÂłoty prostokÂąt"  3. "Spirala zÂłotego podziaÂłu" wpisana w zÂłoty prostokÂąt.

1.   2. 3.

Trudno jest w tym miejscu pomin¹Ì obrazek, który wg. jednych przedstawia renesansowe, a wed³ug innych uniwersalne (oparte na œw. geometrii) proporcje cz³owieka. Nale¿y jednak pamiêtaÌ - w myœl zasady jak na górze tak na dole - ¿e poznawanie proporcji w jednej skali daje nam klucz do poznania proporcji istniej¹cych innych skalach - od skali mikro do makro.
Studiowanie CzÂłowieka witruwiaĂąskiego, bo o nim mowa, jest wg. niektĂłrych osĂłb kluczem do poznania i zrozumienia budowy i proporcji caÂłego objawionego wszechÂświata.

CzÂłowiek witruwiaĂąski

ÂŹrĂłdÂło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Cz%C5%82owiek_witruwia%C5%84ski

i czÂłowiek/Âżycie w skali mikro.

W roku 1996 trzej panowie:
Robert F. Curl, Jr., Rice University, Houston, USA,
Harold W. Kroto, University of Sussex, Brighton, U.K., and
Richard E. Smalley, Rice University, Houston, USA,
otrzymali NagrodĂŞ Nobla w dziedzinie chemii za odkrycie struktury atomowej wĂŞgla C60.
http://nobelprize.org/nobel_prizes/chemistry/laureates/1996/press.html

Jak wiadomo "Âżycie, opiera siĂŞ na ÂłaĂącuchach atomĂłw wĂŞgla z dodatkiem innych atomĂłw w rodzaju azotu lub fosforu."
http://czytelnia.onet.pl/0,1427161,do_czytania.html

Oto nagrodzony Noblem trĂłjwymiarowy model struktury atomowej wĂŞgla C60
skÂładajÂący siĂŞ ze Âścian piĂŞcio- i szeÂściokÂątnych oraz piĂŞcio- i szeÂściokÂątne struktury DNA.
  + DNA  + DNA2: struktura i wiÂązania
ÂŹrĂłdÂło: http://en.wikipedia.org/wiki/DNA

FraktalnoœÌ piêciok¹ta/pentagonu i wpisanego w niego pentagramu,
który w 100% opiera siê na (umo¿liwiaj¹cej ow¹ fraktalnoœÌ) z³otej proporcji Fi = 1.618...


ZÂłote proporcje w pentagramie oraz fraktalne trĂłjkÂąty tworzÂące pentagram + "zÂłota spirala".
   


Inne rysunki Leonarda da Vinci z zakresu Âśw. geometrii. Trzy poniÂższe pochodzÂą z ksi¹¿ki  L. Reti (Ed.), The Unknown Leonardo, McGraw-Hill Book Company, Toronto (1974).

     +  12 piĂŞciokÂątĂłw

Dodatkowo: link do innych oryginalnych rysunkĂłw Leonarda zwiÂązanych z tematem Âśw. geometrii:
http://home.cc.umanitoba.ca/~gunderso/pages/da_vinci_models/da_vinci_drawings.htm


KILKA S£ÓW O KEPLERZE

Czwarte "prawo" Keplera

W rzeczywistoœci Kepler sformu³owa³ cztery prawa opisuj¹ce ruch planet, jednak wed³ug wspó³czesnej metodologii naukowej czwarte obecnie nie jest prawem, a jedynie ciekaw¹ zbie¿noœci¹. Mianowicie, w opublikowanej w roku 1596 ksi¹¿ce Mysterium cosmographicum (Tajemnica kosmograficzna) Kepler stwierdzi³, ¿e jeœli na sferze wyznaczonej przez orbitê Merkurego (która w dobrym przybli¿eniu jest okrêgiem) opiszemy oœmioœcian foremny, to oka¿e siê, ¿e jest on wpisany w analogiczn¹ sferê Wenus. Jeœli na tej sferze opiszemy dwudziestoœcian foremny, to bêdzie on wpisany w sferê Ziemi; kolejny dwunastoœcian foremny wpisany jest w sferê Marsa, czworoœcian foremny opisany na niej wpisany jest w sferê Jowisza, a opisany na niej szeœcian wpisany jest w sferê Saturna.

Wymienione wy¿ej figury geometryczne nale¿¹ do tzw. bry³ platoùskich i dyskutowane s¹ w ramach tradycyjnej geometrii, ale tak¿e Œwiêtej Geometrii (ang. Sacred Geometry), która zak³ada, ¿e budowa wszechœwiata opiera siê u swych podstaw na zasadach i proporcjach geometrycznych wyznaczonych przez w/w bry³y platoùskie (w sumie jest ich piêÌ: czworoœcian, szeœcian, oœmioœcian, dwunastoœcian i dwudziestoœcian). Œwiêta geometria le¿y w centrum zainteresowania m. in. masonerii. St¹d te¿ cyrkiel i wêgielnica stanowi¹ jej "logo".

http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawa_Keplera#Czwarte_.22prawo.22_Keplera

System sÂłoneczny z bryÂłami platoĂąskimi
+ widok z bliska
ÂŹrĂłdÂło:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Grafika:Kepler-solar-system-1.png

Notatka z ksiÂązki Drunvalo Melchizedek "Pradawna tajemnica kwiatu Âżycia", Tom II, s. 298 ( to tak tytuÂłem reklamy... :wink:

"Mniej wiĂŞcej 300 lat temu Kepler sÂądziÂł, Âże orbity wszystkich planet w naszym ukÂładzie sÂłonecznym odzwierciedlajÂą struktury bryÂł platoĂąskich. PrĂłbowaÂł to udowodniĂŚ, ale bezskutecznie, posiadaÂł bowiem nieprawidÂłowe informacje na temat orbit planetarnych.
Prawdê odkry³ w czasach wspó³czesnych Anglik, John Martineau. Wprowadzi³ on do komputera wiêkszoœÌ danych, jakie posiadamy na temat œwiêtej geometrii oraz dok³adne, uzyskane przez NASA informacje dotycz¹ce maksymalnej, minimalnej oraz œredniej wielkoœci orbit planetarnych w celu dokonania porównania.
OkazaÂło siĂŞ, Âże proste zasady ÂświĂŞtej geometrii wyznaczajÂą orbitalne relacje miĂŞdzy planetami, i Âże wszystko ma swoje uzasadnienie.
Kepler mia³ zatem racjê, choÌ w istocie chodzi³o o coœ wiêcej ni¿ same tylko bry³y platoùskie. John Martineau opisa³ ca³¹ tê now¹ czy te¿ prastar¹ wiedzê w ksi¹¿ce pod tytu³em "A Book of Coincidence: New Perspectives on an Old Chestnut" (Ksiêga przypadku: nowe spojrzenie na star¹ szufladê) wydanej w 1995 [obecnie nak³ad wyczerpany, Wooden Books, Walia]"
 
UAKTUALNIENIE: Ksi¹¿ka J. Martineau zosta³a wznowiona w 2001 r. pod nieco zmienionym tytu³em "A Little Book of Coincidence" i jest dostêpna w internecie, m.in.:
http://www.amazon.com/Little-Book-Coincidence-Wooden-Books/dp/0802713882

Opisuje ona orbitalne wzory planet i matematyczne relacje, ktĂłre nimi rzÂądzÂą.
[size=14]PrzykÂładowe rysowanie pentagramu przez "taniec" Ziemi i Wenus  [/size][dziĂŞki Lucy za link UÂśmiech ):

http://southmovement.alphalink.com.au/commentaries/Pattern.html
[size=14]
UzupeÂłniajÂący obrazek - tylko jeden, pierwszy ruch z powyÂższego obrazka[/size]


http://www.lunarplanner.com/HCpages/Venus.html

[size=14]Podsumowuj¹c czêœÌ pierwsz¹ mo¿na powiedzieÌ, ¿e w zarysowanym kontekœcie nic dziwnego, ¿e niektórzy ci¹gle coœ mierz¹, licz¹ i uk³adaj¹ :wink:[/size]

 
« Ostatnia zmiana: Luty 02, 2009, 20:39:12 wysłane przez Leszek » Zapisane
Leszek
Gość
« Odpowiedz #7 : Październik 02, 2008, 18:44:39 »

Czekolada, wybacz, ale powiem krĂłtko - mnie  nie interesujÂą kwestie religijne. Mnie interesujÂą czyste zasady, na ktĂłrych opiera siĂŞ Âświat, w ktĂłrym Âżyjemy. Dlatego ustosunkujĂŞ siĂŞ tylko do dwĂłch zdaĂą - jednego twojego i jednego Oliwki.

Cytat: czek0lada
[size=12]Âświaty zostaÂły uksztaÂłtowane sÂłowem Boga, tak iÂż to, co widzialne, nie powstaÂło ze Âświata zjawisk.[/size]
Cytat: Oliwka
- No dobrze  ale czekolado ,czy ta ÂświĂŞta geometria-ematria  nie jest  -wÂłasnie tym SÂłowem ,ktĂłre uksztaÂłtowaÂło  to co niewidzialne .
Tak Oliwka, zgadzam siĂŞ z TobÂą. Pozostaje pytanie jakie to byÂło sÂłowo... :wink:

Powiem tak:  Na poczÂątku byÂło sÂłowo i sÂłowo byÂło... DÂŹWIÊKIEM...

Wszystko, co jest w ruchu drga, a drgania tworzÂą dÂźwiĂŞki. OczywiÂście czÂłowiek za pomocÂą zmysÂłu sÂłuchu sÂłyszy w zakresie 16Hz-20 000Hz. Poza tym zakresem nie sÂłyszy. Nie mniej dÂźwiĂŞki, ktĂłrych nasze ucho nie sÂłyszy i tak oddziaÂłujÂą na nas.
Z drugiej strony my sami - kaÂżdy organ w naszym ciele, kaÂżda nasza myÂśl, emocja i uczucie - emitujemy dÂźwiĂŞki w czĂŞstotliwoÂściach le¿¹cych poza zakresem ludzkiej sÂłyszalnoÂści. OczywiÂście za wyjÂątkiem bicia serca i burczenia w brzuchu... :wink:  Chichot
Tak wiĂŞc, na poczÂątku byÂło sÂłowo i byÂło ono dÂźwiĂŞkiem, i to Ăłw "boski dÂźwiĂŞk" uformowaÂł z chaosu postrzegany przez nas wszechÂświat...

Oto przyk³ady eksperymentów (w tym naukowych) obrazuj±cych w jaki sposób zmieniaj±ca siê wibracja (czêstotliwo¶æ) d¼wiêku rze¼bi w materii ró¿ne formy. TA SAMA CZÊSTOTLIWO¦Æ rodzi zawsze TEN SAM WZÓR. Miejsce akcji - metalowa p³aszczyzna pod³±czona do generatora d¼wiêku.

PRZYKÂŁADY "wyrzeÂźbionych" przez dÂźwiĂŞk form:
 

FILMIKI:
GOR¡CO ZACHÊCAM do maksymalnego ¦CISZENIA g³o¶ników, gdy¿ wysokie czêstotliwo¶ci w niektórych filmikach "daj±" niemi³osiernie po uszach...


Prezentacja form tworzonych przez gÂłosy ludzi, zwierzÂąt i instrumenty:
http://www.youtube.com/watch?v=C3SnnE77vcI
To samo szerzej:
http://www.cymascope.com/cymascope.html

DÂźwiĂŞk i ruch spiral... UÂśmiech
http://www.youtube.com/watch?v=sY6z2hLgYuY&feature=related

Sztuka dŸwiêku (wieloœÌ form):
http://www.youtube.com/watch?v=Qf0t4qIVWF4&feature=related

Inne przykÂłady tego typu eksperymentĂłw:
http://www.youtube.com/watch?v=1iXY2BE1S8Q&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=XiUuCbeKAus&feature=related

W tym ostatnim przypadku "narrator" dopatruje siê w ró¿nych kszta³tach wszech¶wiatów i planet (licentia poetica...), nie pomniejsza to jednak PODSTAWOWEJ ZASADY, i¿ to okre¶lona WIBRACJA D¬WIÊKU TWORZY okre¶lon± FORMÊ MATERII.

Strona opisujÂąca eksperymenty z "dÂźwiĂŞkiem i formÂą":
http://www.cymaticsource.com/

[size=16]Czy istnieje pitagorejska Harmonia Sfer?[/size]

1. Z chwilÂą, gdy Pitagoras odkryÂł, Âże dÂźwiĂŞki muzyczne pozostajÂą w ÂścisÂłej odpowiednioÂści z liczbami (rzeczywistymi), narodziÂła siĂŞ teoria muzyki;
2. Z chwilÂą, gdy Pitagoras  odniĂłsÂł te same proporcje miĂŞdzy liczbami zarĂłwno do opisu dÂźwiĂŞkĂłw, jak i do stosunkĂłw panujÂących we WszechÂświecie, rozpoczĂŞÂła siĂŞ droga do zmatematyzowanych nauk o przyrodzie.
3. W szkole pitagorejczykĂłw "harmonia sfer" nie byÂła tylko literackÂą czy filozoficznÂą przenoÂśniÂą. Przekonanie, Âże struktura Kosmosu sprowadza siĂŞ w istocie do struktury dzieÂła muzycznego jest Wielkim Tematem myÂśli Greckiej.

http://www.opoka.org.pl/biblioteka/F/FN/muzyka_sfer.html

RozwiniĂŞcie:
„(...) Isaac Newton raz po raz mĂłwi o sobie w scholiach jako o pitagorejczyku. Najbardziej szokujÂące jest scholium do Tezy VIII, nawiÂązujÂące bezpoÂśrednio do Wielkiego Tematu muzyki sfer. Newton stwierdza, Âże Pitagoras odkryÂł w harmonijnie drgajÂących strunach odwrotnÂą proporcjonalnoœÌ drugiego stopnia, po czym dokonaÂł ekstrapolacji otrzymanych szeregĂłw liczbowych, odnoszÂąc je do mas poszczegĂłlnych planet i ich odlegÂłoÂści od SÂłoĂąca. (...) Przytaczam wspomniane scholium w caÂłoÂści, nie tylko dlatego, Âże Czytelnik miaÂłby spore trudnoÂści z dotarciem doĂą (w Towarzystwie KrĂłlewskim w Londynie), lecz rĂłwnieÂż dlatego, Âże umoÂżliwia ono g³êbszy wglÂąd w myÂśl Newtona […]:
 ‘StaroÂżytni nie wyjaÂśnili w dostatecznym stopniu, o jakÂą wartoœÌ zmniejsza siĂŞ grawitacja, w miarĂŞ wzrastania odlegÂłoÂści od Planet. Wydaje siĂŞ jednak, Âże przewidzieli to w pojĂŞciu harmonii sfer niebieskich, przedstawiajÂąc SÂłoĂące i szeœÌ planet — Merkurego, Wenus, ZiemiĂŞ, Marsa, Jowisza i Saturna — na podobieĂąstwo Apollina z LirÂą o siedmiu strunach, i mierzÂąc odlegÂłoÂści miĂŞdzy sferami przy pomocy interwa³ów muzycznych. GÂłosili zatem, Âże istnieje szereg siedmiu dÂźwiĂŞkĂłw zwanych przez nich diapazonem, i Âże Saturn porusza siĂŞ w rejestrze doryckim, czyli niskim, a reszta planet w rejestrach wyÂższych (jak podaje Pliniusz, ks. II, rozdz. 22, majÂąc na myÂśli Pitagorasa), SÂłoĂące zaÂś uderza w struny. StÂąd sÂłowa Makrobiusza * (ksiĂŞga I, rozdz. 19): 'ApolliĂąska Lira o siedmiu strunach pozwala zrozumieĂŚ ruchy wszystkich sfer niebieskich, nad ktĂłrymi przewodnictwo natura powierzyÂła SÂłoĂącu'. (...)"

http://www.gnosis.art.pl/e_gnosis/aurea_catena_gnosis/zawisza_czerwona_nic/zawisza_czerwona_nic04.htm

*
Makrobiusz, Ambrosius Macrobius Theodosius (IV/ V w.), rzymski pisarz i graatyk pochodzenia greckiego. Autor komentarza do Snu Scypiona Cycerona i dialogu Saturnalia, dzieÂła encyklopedycznego w 7 ksiĂŞgach. Zawiera ono cenne wiadomoÂści z literatury, filozofii, religii i obyczajowoÂści, m.in. analizĂŞ twĂłrczoÂści Wergiliusza.
http://213.180.130.202/13411,,,,makrobiusz,haslo.html

[size=15]Z OSTATNIEJ CHWILI.[/size][/b]
Mu tu sobie gadu, gadu, a tu proszĂŞ. Informacja z dzisiaj.

"Geometryczny sposĂłb na muzykĂŞ. Nd, 2008-04-20 14:48 (aktualizacja: 14:55)
Piêciolinia, klucz wiolinowy, nuty - czy wszystkie te dotychczasowe symbole zwi¹zane z muzyk¹ mia³yby odejœÌ do lamusa? Trzej kompozytorzy i teoretycy muzyki, pracuj¹cy na amerykaùskich uniwersytetach, opracowali geometryczny sposób badania i opisywania muzyki.
Profesorowie z Florydy, Yale i Princeton opublikowali na Âłamach najnowszego numeru czasopisma „Science” geometrycznÂą teoriĂŞ muzyki. Pozwala ona przeÂłoÂżyĂŚ takie pojĂŞcia jak ton, harmonia czy rytm na jĂŞzyk wspó³czesnej geometrii. Oferuje narzĂŞdzia do badania wszelkich moÂżliwych stylĂłw muzycznych – dawnych i wspó³czesnych, wywodzÂących siĂŞ z krĂŞgĂłw kultury zachodniej i wschodniej.
Zdaniem autorĂłw teoria otwiera moÂżliwoÂści nowych metod ksztaÂłcenia muzykĂłw, budowy nowych instrumentĂłw, czy teÂż przekÂładania wraÂżeĂą muzycznych na wizualne w nieznany dotÂąd sposĂłb.(...)"

To samo w wersji graficznej

http://www.rmf.fm/fakty/?id=135465

Link do magazynu "Science":
http://www.sciencemag.org/cgi/content/summary/320/5874/328
(peÂłny tekst tylko dla zarejestrowanych)
Zapisane
Leszek
Gość
« Odpowiedz #8 : Październik 02, 2008, 18:48:03 »

Dwie kobiety siĂŞ odezwaÂły. MoÂże wiĂŞc kilka s³ów w tonacji  romantycznej... :wink: UÂśmiech
A tak na serio - to co zamieszczê poni¿ej ma daleko id¹ce implikacje etyczne i œwiatopogl¹dowe... Otó¿ okazuje siê, ¿e woda jest noœnikiem informacji i zapisuje to, co jej przekazujemy. W odpowiedzi na przekazane jej przez nas informacje, woda zdaje siê "mówiÌ" do nas jasno i wyraŸnie:

CZ£OWIEKU SPÓJRZ NA TO, JAKI JESTE¦ W ¦RODKU...


ODKRYCIE MASARU EMOTO
Przed kilku laty Japoùczyk Masaru Emoto w wyniku swoich eksperymentów odkry³, ¿e woda reaguje na nasze myœli i s³owa oraz ¿e potrafi je odzwierciedliÌ. Zale¿nie od tego, jakie wysy³ano s³owa w kierunku kropli wody, jej kryszta³ki po zamro¿eniu ukszta³towa³y siê w zupe³nie ró¿ne formy krystaliczne. (...)
Masaru jako pierwszemu uda³o siê doœwiadczalnie potwierdziÌ mo¿liwoœÌ energetyzowania tzw. "materii nieo¿ywionej" za pomoc¹ naszych myœli. Wszystko jest wibracj¹, energia jest wibracj¹. Czym jest wibracja? Wibracja jest ¿yciem. Tak twierdzi japoùski badacz. To twierdzenie popiera powtarzalnymi doœwiadczeniami, zwi¹zanymi ze sposobem krystalizacji próbek wody. Wykona³ on szereg eksperymentów, które przeprowadza³ wraz ze swoim zespo³em badawczym. Rezultaty jego doœwiadczeù s¹ zdumiewaj¹ce, wrêcz niewiarygodne.(...)

1. Masaru Emoto bada jaki wpÂływ na nasze Âżycie ma woda, z ktĂłrej korzystamy na co dzieĂą - ta w kranach i studniach - i ktĂłra nas otacza - w rzekach, jeziorach, stawach:


2. Emoto wykonaÂł doÂświadczenie, pokazujÂące jaki wpÂływ ma muzyka na wodĂŞ. UmieÂściÂł wodĂŞ destylowanÂą pomiĂŞdzy dwoma gÂłoÂśnikami, na czas jednej godziny. NastĂŞpnie wodĂŞ zamroziÂł i sfotografowaÂł jej krysztaÂły. PoniÂżej zdjĂŞcia efektĂłw doÂświadczenia:


3. Emoto z zespo³em naukowym przeprowadzi³ doœwiadczenie, jak myœli i s³owa wp³ywaj¹ na kszta³t kryszta³ów destylowanej wody. Okaza³o siê, ¿e istnieje du¿a ró¿nica pomiêdzy wykrzyczanym ze z³oœci¹ - "Ty g³upku", a powiedzianym przyjaŸnie - "Ty g³uptasie". Zdecydowano siê wiêc przeprowadziÌ badania wody poddanej dzia³aniu s³owa pisanego. Wodê rozlewano do dwóch takich samych szklanych buteleczek. Potem na jedn¹ z nich naklejano kartkê z wydrukowanym s³owem np. "dziêkujê". Na drug¹ butelkê naklejano s³owa np. "ty g³upcze" i pozostawiano butelki na jedn¹ noc. Nastêpnego dnia wodê zamra¿ano i fotografowano uformowane kryszta³y.


ÂŹrĂłdÂło powyÂższego streszczenia i cytatĂłw: http://darmowa-energia.eko.org.pl/pliki/duch/maseruemoto.html

LINKI:
Wiêcej kryszta³ów wygenerowanych muzyk¹, s³owami i myœlami:
https://www.hado.net/watercrystals/index.php

Emoto Projekt adresowany do wszystkich dzieci Âświata (w ramach akcji Organizacji NarodĂłw Zjednoczonych "Woda dla ÂŻycia"):
http://www.emotoproject.org/eng_home.html
Przyk³adowy obrazek z ksi¹¿ki dla dzieci, pokazuj¹cy krystalizacjê s³ów "Dziêkujê" oraz "Ty g³upku".

Ksi¹¿eczka w jêzyku polskim bêdzie dostêpna niebawem pod poni¿szym adresem:
http://www.emotoproject.org/english/picturebook/polish/00.html

WielojĂŞzyczna strona domowa Masaru Emoto:
http://www.masaru-emoto.net/

Coraz wiĂŞcej osĂłb podejmuje w skali globu dziaÂłania majÂące na celu objĂŞcie troskÂą wody:
http://www.thank-water.net/

Ksi¹¿ka w jêzyku polskim:
Masaru Emoto, japoùski naukowiec, przez wiele lat badaj¹c kryszta³y zamro¿onej wody, odkry³, ¿e zmieniaj¹ one swój kszta³t, kolor i strukturê w zale¿noœci od czynników zewnêtrznych, których dzia³aniu s¹ poddane. Pe³ne mi³oœci s³owa, harmonijna muzyka, modlitwa, dobre myœli i uczucia sprzyjaj¹ tworzeniu siê piêknych, regularnych kryszta³ów, a wiêc sprawiaj¹, ¿e woda staje siê czysta. A przecie¿ cz³owiek i Ziemia sk³adaj¹ siê w wiêkszej czêœci z wody.

http://www.empik.com/tajemnice-wody-i-jej-wplyw-na-czlowieka-i-nasza-planete,370701,p


No có¿, po tym wszystkim mogê tylko napisaÌ pozdrawiam Was w Mi³oœci, Harmonii i Pokoju! Chichot
« Ostatnia zmiana: Październik 02, 2008, 18:48:57 wysłane przez Leszek » Zapisane
Leszek
Gość
« Odpowiedz #9 : Październik 02, 2008, 18:53:33 »

Jako, ¿e ktoœ z forum cheopsa mnie natchn¹³, pozwolê sobie jeszcze trochê o...

HARMONIA SFER - czêœÌ 2

Cytat: Lucyfer
CzêstotliwoœÌ dŸwiêku charakterystyczna dla danej planety mo¿e byÌ obliczona na podstawie jej obrotów dooko³a osi.(...)
Lucyfer, po kolei. Rozumiem, ¿e masz na myœli ruch planety wokó³ w³asnej osi...
Czy posiadasz wiarygodne dane na temat dok³adnego czasu obrotu poszczególnych planet Uk³adu S³onecznego wokó³ w³asnej osi?
Mo¿na pokusiÌ siê o sprawdzenie, czy "dŸwiêk Ziemi" tworzy z dŸwiêkami innych planet Uk³adu S³onecznego muzyczn¹ harmoniê czy nie. Wystarczy obliczyÌ czêstotliwoœÌ drgaù poszczególnych planet i przetransponowaÌ te czêstotliwoœci (podnieœÌ je o okreœlon¹ iloœÌ muzycznych oktaw) do zakresu s³yszalnego przez cz³owieka.

[size=14]Obliczanie tonu dÂźwiĂŞkowego wydawanego przez ZiemiĂŞ.[/size]
Aby obliczyĂŚ ton dÂźwiĂŞkowy wydawany przez planetĂŞ bĂŞdziemy potrzebowaĂŚ dwie definicje - czĂŞstotliwoÂści i oktawy.

CzêstotliwoœÌ
CzêstotliwoœÌ okreœla liczbê cykli zjawiska okresowego wystêpuj¹cych w jednostce czasu. W uk³adzie SI jednostk¹ czêstotliwoœci jest herc (Hz). CzêstotliwoœÌ 1 herca odpowiada wystêpowaniu jednego zdarzenia (cyklu) w ci¹gu 1 sekundy.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Cz%C4%99stotliwo%C5%9B%C4%87

Popularny kamerton wydajÂący ton "la" czy teÂż a'(a', czytaj: a razkreÂślne) wynosi 440Hz, czyli wibracja tonu a', wynosi 440 drgaĂą na sekundĂŞ.
Ile razy na sekundĂŞ drga Ziemia? Co jest jednym drganiem?
Z definicji czêstotliwoœci wynika, ¿e za jedno drgniêcie Ziemi mo¿na przyj¹Ì jeden obrót Ziemi wokó³ w³asnej osi lub czas jednego obiegu Ziemi wokó³ s³oùca.

Wybra³em obrót Ziemi wokó³ w³asnej osi.
Gdyby Ziemia robi³a jeden obrót wokó³ w³asnej osi w ci¹gu jednej sekundy, to drga³aby z czêstotliwoœci¹ jednego Hertza (1Hz). Jednak Ziemia dokonuje obrotu dooko³a swej osi w ci¹gu 24 godzin = 1440 minut = 86400 sekund. Oznacza to, ¿e Ziemia drga z czêstotliwoœci¹ 1/86400 Hz., bo w ci¹gu jednej sekundy robi 1/86400 obrotu wokó³ w³asnej osi.
Skoro czÂłowiek sÂłyszy dÂźwiĂŞki z zakresie 16Hz - 20000Hz, to dÂźwiĂŞku wydawanego przez ZiemiĂŞ nie usÂłyszy. Trzeba ten dÂźwiĂŞk przetransponowaĂŚ w gĂłrĂŞ stosujÂąc muzycznÂą oktawĂŞ.

Oktawa - interwaÂł prosty zawarty miĂŞdzy oÂśmioma kolejnymi stopniami skali muzycznej.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Oktawa_%28interwa%C5%82%29

Na instrumentach strunowych, np. na gitarze, oktawê tonu wyjœciowego wydawanego przez okreœlon¹ strunê otrzymujemy dziel¹c (skracaj¹c) strunê dok³adnie o po³owê. Gdy podnosimy ton wyjœciowy o oktawê, jego czêstotliwoœÌ wzrasta dwukrotnie.
PrzykÂładowo podnoszÂąc a'= 440Hz o oktawĂŞ o trzymujemy a''= 880Hz, itd.

Aby us³yszeÌ ton Ziemi musimy wiêc podwajaÌ jego czêstotliwoœÌ wyjœciow¹ (1/86400Hz) otrzymuj¹c coraz to wy¿sze oktawy tonu Ziemi, a¿ do momentu, kiedy ton ten stanie siê s³yszalny.

WYNIK
Pomno¿y³em podstawow¹ czêstotliwoœÌ Ziemi 25 razy (1/86400 x2x2 itd.)i otrzyma³em wartoœÌ 388,358Hz w zakresie tzw. tonów podstawowych.
Jest to czêstotliwoœÌ zbli¿ona do czêstotliwoœci g'= 392Hz
Oznacza to, Âże dÂźwiĂŞk Ziemi, to (prawie) dÂźwiĂŞk g'.

Tabela czĂŞstotliwoÂści tonĂłw muzycznych

http://www.daktik.rubikon.pl/Slowniczek/muzyka_tabela_czestotliwosci_tonow.htm

Istnieje wiêc ma³a rozbie¿noœÌ miêdzy przyjmowan¹ oficjalnie wysokoœci¹ tonu g'=392Hz, a otrzymanym wynikiem tonu Ziemi = 388,358Hz.
Aby posun¹Ì siê dalej, nale¿y PRECYZYJNIE ustaliÌ ile wynosi jeden obrót Ziemi wokó³ w³asnej osi. PonoÌ s¹ wahania sekundowe...
CZY KTOÂŚ ZNA DOKÂŁADNE DANE tego ruchu na Ziemi i innych planetach UkÂładu SÂłonecznego?
PosiadajÂąc dokÂładne dane uzyskamy dokÂładny wynik. JeÂśli bĂŞdzie siĂŞ on pokrywaÂł z oficjalnÂą "herzologiÂą" tonĂłw muzycznych, to dobrze, a jeÂśli nie bĂŞdzie siĂŞ pokrywaÂł, to trzeba bĂŞdzie pomyÂśleĂŚ o rewizji oficjalnej "herzologii" tonĂłw muzycznych albo... skorygowaĂŚ ruch wirowy Ziemi.... :wink: Chichot

***************************************************
Z portalu http://solar.poczet.com/index.html  wzi¹³em wartoœÌ obrotu Ziemi wokó³ wÂłasnej osi =  23h 56min 4,09s

Po obliczeniu, czêstotliwoœÌ tonu Ziemi "podnios³a siê" o 1Hz i wynios³a 389,4Hz (przy równych 24h wynosi³a 388,4Hz) Jest to czêstotliwoœÌ bli¿sza przyjmowanej czêstotliwoœci g'= 392Hz.

Mamy wiĂŞc przybliÂżony PIERWSZY TON AKORDU PLANET (Liry...):
Jest nim g' = 389,4Hz - TON ZIEMI...

****************************************************

Pozdrawiam serdecznie
Zapisane
Leszek
Gość
« Odpowiedz #10 : Październik 02, 2008, 18:55:36 »

HARMONIA SFER, cz. 3

Dla zainteresowanych.
PoniÂżej zamieszczam zestawienie czĂŞstotliwoÂści dÂźwiĂŞkĂłw generowanych przez poszczegĂłlne planety UkÂładu SÂłonecznego w dwĂłch "kategoriach":
1) w oparciu o czas obrotu planety wokó³ w³asnej osi
2) w oparciu o czas obiegu planety wokó³ S³oùca.

Tak wiĂŞc podniosÂłem (w oktawie) ton podstawowy kaÂżdej planety do zakresu, w ktĂłrym sÂłyszy go ludzkie ucho. Jednak dla kaÂżdej pojedynczej planety podaÂłem dwie sÂłyszalne czĂŞstotliwoÂści jej tonu podstawowego:
1) Pierwsza z nich to PIERWSZA czêstotliwoœÌ s³yszalna - pierwszy ton, który pojawia siê w zakresie ludzkiej s³yszalnoœci.
2) Druga podana czêstotliwoœÌ, to ton podstawowy planety podniesiony (w oktawie) do czêstotliwoœci mieszcz¹cej siê w oktawie razkreœlnej.

PoniÂżej dwa obrazki - pierwszy to kompletny, caÂłoÂściowy obraz obliczeĂą (do 15 miejsc po przecinku, choĂŚ zamieÂściÂłem tylko 1 miejsce po przecinku - dla wyrazistoÂści), drugi to koĂącowe zestawienie wynikĂłw obliczeĂą + tabela tonĂłw muzycznych z zakresu oktawy razkreÂślnej.
[Obliczenia zostaÂły wykonane dla wszystkich 9 planet, choĂŚ Grecy mĂłwili o Harmonii Sfer odnoÂśnie 6 planet. Plutona potraktowaÂłem jako planetĂŞ.]

1) kompletny, caÂłoÂściowy wykaz obliczeĂą



2) koĂącowe zestawienie wynikĂłw obliczeĂą dla "tonĂłw orbitalnych" (niewirowych)
+ tabela tonĂłw z zakresu oktawy razkreÂślnej.

+


Wnioski.
Okaza³o siê, ¿e czêstotliwoœÌ tonów wyliczonych z ruchu planet jest bardzo zbli¿ona do przyjmowanych oficjalnie czêstotliwoœci muzycznych tonów.
Przy czym wiêksza zbie¿noœÌ wystêpuje w przypadku dŸwiêków generowanych przez ruch planet wokó³ S³oùca, ni¿ przez ruch planet wokó³ w³asnej osi.
Gdy spojrzymy na czêstotliwoœÌ najni¿szych tonów - tych, które po raz pierwszy pojawiaj¹ siê w zakresie ludzkiej s³yszalnoœci, to okazuje siê, ¿e ró¿nice miêdzy tonami wygenerowanymi przez ruchy planet i tymi, które przyjmuje siê za powszechnie obowi¹zuj¹ce s¹ minimalne. Rozbie¿noœci wzrastaj¹ podczas podnoszenia tych dŸwiêków o kolejne oktawy.
Jeœli jednak przyj¹Ì za uk³ad odniesienia PIERWSZE S£YSZALNE przez ludzkie ucho dŸwiêki (a nie te z oktawy razkreœlnej), wówczas jesteœmy bli¿si potwierdzenia tego, ¿e planety odgrywaj¹ tony, których czêstotliwoœÌ pokrywa siê oficjalnie przyjêt¹ nomenklatur¹ tonów muzycznych...

DÂźwiĂŞki wszystkich planet uderzone jednoczeÂśnie nie ukÂładajÂą siĂŞ jednak w jeden harmonijny akord. Okazuje siĂŞ, Âże niektĂłre planety wydajÂą ten sam ton, ktĂłry ukÂłada siĂŞ harmonicznie z tonami innych planet co najwyÂżej w interwaÂły -  kwartĂŞ "cis-fis" (Merkury, Ziemia, Pluton i Jowisz) lub kwintĂŞ "d-a" (Mars i Wenus).
MoÂżna by jeszcze kombinowaĂŚ i szukaĂŚ innych powiÂązaĂą i proporcji, ale pozostawiam to komuÂś zainteresowanemu, kto ma wiĂŞcej czasu...
Czy moÂżna uznaĂŚ powyÂższe wyniki za potwierdzenie istnienia Harmonii Sfer? Niech sobie kaÂżdy zainteresowany sam odpowie.
Tym bardziej, Âże dane dotyczÂące ruchu planet nie sÂą idealnie ÂścisÂłe i jest trochĂŞ tak jak...
Cytat: ...zebÂŻYDowski
(...)z tego co wiem ruch Ziemi nie jest przewidywalny do koĂąca. Ziemie wiruje z maÂłymi odchyÂłkami w tĂŞ albo tamta stronĂŞ(...).
[Zeb.. przy okazji dziĂŞkujĂŞ za kwiaty :lol: - te, ktĂłre dostaÂłam :wink: za twoje przeoczenie, po moim pierwszym wpisie na forum... Chichot ]

WykorzystaÂłem dane astronomiczne z portalu Astronomia.pl - Polski Portal Astronomiczny dziaÂłajÂącego pod patronatem Polskiego Towarzystwa MiÂłoÂśnikĂłw Astronomii.
http://www.astronomia.pl/

Pozdrawiam  UÂśmiech

P.S
Podnoszenie czêstotliwoœci podstawowego tonu planety jest wêdrówk¹ przez czêstotliwoœci fali elektromagnetycznej. To, co zosta³o opisane to sfera akustyczna planet. Gdybyœmy podnosili dalej czêstotliwoœÌ fali elektromagnetycznej, to wkroczylibyœmy do obszaru optycznego, który pozwoli³by nam okreœliÌ kolor planety. Innymi s³owy czêstotliwoœÌ planety podnoszona w oktawie uplasowa³aby siê w koùcu w jakimœ punkcie widma optycznego.

[size=14]Planeta Ziemia plasuje siĂŞ w obszarze koloru zielonego. Chichot[/size]


Oliwko, pytaÂłaÂś siĂŞ czy dÂźwiĂŞk i ÂświatÂło to to samo...

DÂźwiĂŞk - co to jest?
Po pierwsze dÂźwiĂŞk jest falÂą. FalĂŞ stanowi rozchodzÂące siĂŞ w oÂśrodku zaburzenie, zmiany jakiejÂś wielkoÂści.. za dÂźwiĂŞk uwaÂża siĂŞ sÂłyszalne przez ludzi drgania czÂąsteczek oÂśrodka, czyli drgania zachodzÂące z czĂŞstotliwoÂściami od 16 Hz do 20 KHz.
To jednak w szerszym sensie (mĂłwimy o akustyce "fizycznej") miano dÂźwiĂŞku przysÂługuje takÂże drganiom oÂśrodka niesÂłyszalnym przez ludzi -  ultradÂźwiĂŞkom (sÂą to drgania oÂśrodka zachodzÂące z czĂŞstotliwoÂściÂą powyÂżej 20 KHz) i infradÂźwiĂŞkom (infradÂźwiĂŞki, to drgania o czĂŞstotliwoÂściach poniÂżej 16 Hz).

Gdyby fali dŸwiêkowej przyjrzeÌ siê dok³adniej (jakby j¹ "sfotografowaÌ"), to da³oby siê zobaczyÌ, ¿e stanowi¹ go cykliczne zgêszczenia i rozrzedzenia powietrza. Te obszary zagêszczeù i rozrzedzeù przesuwaj¹ siê z prêdkoœci¹ dŸwiêku w pewnym kierunku, i je¿eli tak siê zdarzy - mog¹ wpaœÌ do czyjegoœ ucha i wywo³aÌ w nim wra¿enie dŸwiêku.
obszary o wiĂŞkszej gĂŞstoÂści powietrza majÂą ciemny odcieĂą, a obszary rozrzedzeĂą - jasny.
http://www.daktik.rubikon.pl/akustyka/akustyka.htm
http://www.daktik.rubikon.pl/akustyka/akustyka_dzwieki_nieslyszalne.htm

Czym jest ÂświatÂło?
Na tak postawione pytanie sÂłownik, czy encyklopedia usÂłuÂżnie nam podpowiedzÂą, Âże: ÂświatÂło jest falÂą elektromagnetycznÂą.
Ale "czym" wÂłaÂściwie jest to ÂświatÂło?
Natura ÂświatÂła wci¹¿ jest pewnÂą zagadkÂą, jako Âże nie znamy w peÂłni natury "medium" owej fali elektromagnetycznej, czyli samego zjawiska elektromagnetyzmu, a do tego nie wszystkie aspekty ruchu falowego sÂą zrozumiaÂłe. A przecieÂż „falowoœÌ” ÂświatÂła to tylko jeden aspekt jego natury – ma ono dodatkowo drugie swoje oblicze: kwantowo – korpuskularne (sÂłowo „korpuskularny” z grubsza oznacza, Âże ÂświatÂło ma takÂże cechy strumienia czÂąstek.

"A oto bardzo krótki opis ró¿nych czêœci widma fal elektromagnetycznych:
1) Fale radiowe – „widzÂą” je anteny radiowe, telewizyjne, radioteleskopy.
 Mikrofale – sÂą odbierane przez anteny telefonĂłw komĂłrkowych, satelitarne, radarowe. Fale tego rodzaju sÂą teÂż wytwarzane w kuchenkach mikrofalowych.
2) PodczerwieĂą jest ÂściÂśle zwiÂązana promieniowaniem cieplnym, poniewaÂż wszystkie nagrzane ciaÂła (do typowych w naszym otoczeniu temperatur) wytwarzajÂą sporo podczerwieni. Ten zakres fal da siĂŞ je odczuĂŚ przez skĂłrĂŞ –  np. gdy zbliÂżymy rĂŞkĂŞ do promiennika. Techniczne rejestrowanie tego rodzaju fal jest moÂżliwe dziĂŞki kamerom termowizyjnym i czujnikom podczerwieni.
3) ÂŚwiatÂło - o nim byÂło przed chwilÂą i bĂŞdzie w innych rozdziaÂłach (m.in. w Optyce, Teorii wzglĂŞdnoÂści)...
4) Ultrafiolet – opala (choĂŚ moÂże wywoÂłaĂŚ raka skĂłry), dezynfekuje zabijajÂąc bakterie, ale przed jego nadmiarem warto chroniĂŚ oczy i skĂłrĂŞ (np. stosujÂąc filtry UV).
5) Promieniowanie rentgenowskie – wytwarza siĂŞ nie tylko w lampach rentgenowskich, bo sporo jest go np. w kosmosie i we wnĂŞtrzu monitora komputerowego CRT (na zewnÂątrz raczej siĂŞ nie wydostaje, bo od zatrzymywania go sÂą specjalne osÂłony). Promieniowanie rentgenowskie stosowane w nadmiarze na tkanki powoduje ró¿ne choroby (g³ównie nowotworowe).
6) Promieniowania gamma – wydobywa siĂŞ z pierwiastkĂłw promieniotwĂłrczych, nieosÂłoniĂŞtych czĂŞÂści reaktorĂłw jÂądrowych, duÂżo jest go w kosmosie. DoœÌ dobrze przenika przez twardÂą (nieprzenikliwÂą dla zwykÂłego ÂświatÂła) materiĂŞ. W nadmiarze promieniowanie to moÂże wywoÂływaĂŚ chorobĂŞ popromiennÂą, lub byĂŚ zabĂłjcze dla tkanek. "
http://www.daktik.rubikon.pl/optyka/co_to_jest_swiatlo.htm

P.S
MoÂże wystarczy juÂż tych technicznych opisĂłw...
MoÂże ktoÂś to ujmie poetycko? :wink:
« Ostatnia zmiana: Luty 10, 2009, 16:06:45 wysłane przez Leszek » Zapisane
Leszek
Gość
« Odpowiedz #11 : Październik 02, 2008, 19:00:01 »

ZÂłote ciĂŞcie, zÂłota proporcja, zÂłota liczba -  rozwiniĂŞcie tematu.

ZÂłote ciĂŞcie. Jedno ciĂŞcie, a dzieli ca³¹ liniĂŞ na trzy czĂŞÂści w taki sposĂłb, Âże duÂży odcinek ma siĂŞ do Âśredniego tak samo, jak Âśredni do maÂłego.  Chichot




Tak wiĂŞc:
b = 0.618
a = 1
a+b = 1.618
  (Fi= 1.6180339...)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Z%C5%82oty_podzia%C5%82

StosujÂąc zÂłotÂą liczbĂŞ Fi = 1.6180339 moÂżesz [do istniejÂących odcinkĂłw a, b oraz (a+b)] dorysowywaĂŚ kolejne odcinki i kaÂżdy kolejny odcinek bĂŞdzie siĂŞ proporcjonalnie wydÂłuÂżaĂŚ tak jak b do a i a do (a+b). Niech odcinek(a+b)  bĂŞdzie naszym odcinkiem C = 1.6180339 (zÂłota liczba Fi).

Gdy weÂźmiesz odcinek C o dÂługoÂści Fi = 1.618, to moÂżesz nastĂŞpnie dorysowywaĂŚ kolejne, porporcjonalne odcinki. MoÂżesz to robiĂŚ na dwa sposoby:

A) mno¿¹c liczbê Fi przez sam¹ siebie:


1.0000000 x 1.6180339 =  1,6180  33...
1.6180339 x 1.6180339  = 2,6180  33...
2,6180337 x 1.6180339  = 4,2360  67...
4,236067.. x 1.6180339 =  6,8541  00..., etc.

lub
B) dodajÂąc do kolejnej sumy, poprzedniÂą sumĂŞ:


0.6180339 + 1.0000000 =  1,6180 339
1.0000000 + 1.6180339 =  2,6180 339
2.6180339 + 1.6180339 =  4,2360 678
4,2360678 + 2.6180339 =  6,8541 017, etc...

W wyniku dodawania albo mno¿enia zawsze uzyskasz takie same kolejne liczby do czterech lub wiêcej miejsc po przecinku (zale¿y to od tego ile miejsc po przecinku uwzglêdnimy na samym pocz¹tku obliczeù). Liczby te wyznacz¹ po prostu d³ugoœÌ kolejnych odcinków. Proporcja tworzonych w ten sposób nowych odcinków zostanie zachowana - tak jak na poni¿szym obrazku:


Proporcje zÂłotego podziaÂłu, ktĂłre widaĂŚ na rysunku koÂści dÂłoni,
to te same proporcje, ktĂłre widoczne sÂą na naszym obrazku wyjÂściowym:



Liczby, ktĂłre otrzymaliÂśmy w wyniku dodawania i mnoÂżenia:
A = 1,000000 cm
B = 1,618033 cm
C = 2,618033 cm
D = 4,236067 cm
to dÂługoÂści kolejnych koÂści dÂłoni*



* Oczywiœcie przy za³o¿eniu, ¿e d³ugoœÌ najkrótszej koœci wynosi 1cm.
Jednak niezaleÂżnie od dÂługoÂści koÂści, proporcje miĂŞdzy nimi zawsze bĂŞdÂą wyznaczone przez liczbĂŞ Fi = 1,618...



P.S
Przy okazji o ksi¹¿ce "Z³ota liczba":


"Dlaczego w Âświecie organizmĂłw Âżywych figurÂą geometrycznÂą najczĂŞÂściej spotykanÂą jest piĂŞciokÂąt, w nieoÂżywionym zaÂś - szeÂściokÂąt? Dlaczego nie tylko dzieÂła kunsztu ludzkiego, ale i twory przyrody wykazujÂą w swej budowie okreÂślone proporcje liczbowe? Czy to przypadek, Âże te proporcje wyraÂżajÂą siĂŞ bardzo czĂŞsto "zÂłotÂą liczbÂą" 1,618 i Âże napotykamy je zarĂłwno w ciele ludzkim, jak i w egipskich piramidach? "
http://www.universitas.com.pl/ksiazka/Zlota_liczba_1481.html
« Ostatnia zmiana: Październik 02, 2008, 19:01:14 wysłane przez Leszek » Zapisane
Leszek
Gość
« Odpowiedz #12 : Październik 02, 2008, 19:09:20 »

Zacytujmy fragment sÂłynnej ksi¹¿ki Dana Browna „Kod Leonarda da Vinci” dotyczÂącym zÂłotego podziaÂłu opartego na licznie Fi (gr. Φ)

"(...) Pomimo pozornych mistycznych poczÂątkĂłw matematycznych liczby Fi, wyjaÂśniaÂł Langdon, prawdziwie zaskakujÂącym aspektem Fi jest jej rola jako fundamentalnej jednostki, ktĂłrÂą posÂługuje siĂŞ natura. RoÂśliny, zwierzĂŞta, nawet ludzie – ich podstawowe wymiary z zadziwiajÂącÂą dokÂładnoÂściÂą wyraÂżaÂły siĂŞ stosunkiem Fi do jednoÂści.
- WszechobecnoœÌ Fi w przyrodzie – mĂłwiÂł Langdon, gaszÂąc ÂświatÂła – z pewnoÂściÂą i bezsprzecznie wychodzi poza ramy przypadku. StaroÂżytni przypuszczali, Âże liczba musiaÂła byĂŚ zamierzona przez samego StwĂłrcĂŞ. Pierwsi naukowcy gÂłosili, Âże jest to boska proporcja.
-ChwileczkĂŞ – powiedziaÂła mÂłoda kobieta w pierwszym rzĂŞdzie. – StudiowaÂłam biologiĂŞ i nigdy nie widziaÂłam w przyrodzie tej boskiej proporcji.
- Nie? – uÂśmiechn¹³ siĂŞ Langdon. – BadaÂła pani kiedyÂś zwiÂązki miĂŞdzy pszczoÂłami pÂłci ÂżeĂąskiej i mĂŞskiej w spoÂłecznoÂści ula?
- Oczywiœcie. Pszczó³ p³ci ¿eùskiej jest zawsze wiêcej ni¿ pszczó³ p³ci mêskiej.
- A czy wie pani, ¿e je¿eli podzielimy liczbê pszczó³ p³ci ¿eùskiej przez liczbê pszczó³ p³ci mêskiej jakiegokolwiek ula na œwiecie, zawsze otrzymamy ten sam wynik?
- NaprawdĂŞ?
- Tak jest. Otrzymamy Fi.
Dziewczyna nie mogÂła w to uwierzyĂŚ.
- NiemoÂżliwe!
- A wÂłaÂśnie, Âże tak! – odparÂł, uÂśmiechajÂąc siĂŞ Langdon. Wsun¹³ w projektor slajd z fotografiÂą uÂłoÂżonej w spiralĂŞ muszli morskiej. – Poznaje jÂą pani?
- To nautilus – powiedziaÂła studentka biologii. GÂłowonĂłg. MiĂŞczak, ktĂłry pompuje gaz do swojej podzielonej na komory muszli, Âżeby utrzymywaĂŚ siĂŞ w odpowiedniej pozycji w wodzie.
- S³usznie. Proszê zgadn¹Ì, jaki jest stosunek œrednicy jednej spirali do drugiej.
Dziewczyna niepewnie przygl¹da³a siê koncentrycznym ³ukom spirali nautilus. Langdon skin¹³ g³ow¹.
- Tak fi. Boska proporcja. Jeden, przecinek, szeœÌ, jeden, osiem do jednego.
Dziewczyna byÂła zdumiona.


NAUTILUS

Langdon przeszedÂł do nastĂŞpnego slajdu. – zbliÂżenia g³ówki kwiatu sÂłonecznika z nasionami.
- Nasiona rosnÂą w dwĂłch przeciwnych sobie spiralach. Czy ktoÂś potrafi powiedzieĂŚ, jaki jest stosunek Âśrednic obrotu kolejnych spirali?
- Fi? – spytali wszyscy chĂłrem.
- StrzaÂł w dziesiÂątkĂŞ. – Langdon szybko zmieniaÂł slajdy. – Spiralnie ukÂładajÂące siĂŞ pÂłatki szyszki sosny, ukÂład liÂści na Âłodygach roÂślin, segmentacja owadĂłw – wszystko to wykazywaÂło zadziwiajÂące posÂłuszeĂąstwo boskiej proporcji.
- To nie do wiary! – powiedziaÂł ktoÂś gÂłoÂśno.
- Tak – zauwaÂżyÂł ktoÂś inny – ale co to ma wspĂłlnego ze sztukÂą?
- WÂłaÂśnie! Dobre pytanie. – Langdon wyÂświetliÂł kolejny slajd. Blado¿ó³ty pergamin z rysunkiem sÂłynnej nagiej postaci mĂŞskiej piĂłrka Leonardo da Vinci. – CzÂłowiek witruwiaĂąski, nazwany tak na czeœÌ Marka Witruwiusza, genialnego rzymskiego architekta, ktĂłry sÂławiÂł boskÂą proporcjĂŞ w swoim traktacie O architekturze.

Nikt nie rozumiaÂł boskiej struktury ludzkiego ciaÂła lepiej niÂż Leonardo da Vinci. EkshumowaÂł nawet zwÂłoki, Âżeby mierzyĂŚ dokÂładne proporcje budowy kostnej czÂłowieka. On pierwszy wykazaÂł, Âże ludzkie ciaÂło jest dosÂłownie zbudowane z elementĂłw, ktĂłrych proporcje wymiarĂłw zawsze rĂłwnajÂą siĂŞ fi.

Studenci patrzyli na niego z powÂątpiewaniem.
- Nie wierzycie mi? – zapytaÂł wyzywajÂąco Langdon. – Wszyscy. ChÂłopaki. I dziewczyny teÂż. SprĂłbujcie zmierzyĂŚ odlegÂłoœÌ od czubka gÂłowy do podÂłogi. Potem podzielcie jÂą przez odlegÂłoœÌ od pĂŞpka do podÂłogi. Zgadnijcie, co wam wyjdzie.
- Chyba nie fi?! – powiedziaÂł jeden z futbolistĂłw z niedowierzaniem.
- Tak, w³aœnie fi. Jeszcze jeden przyk³ad? Zmierzcie odleg³oœÌ miêdzy ramieniem a czubkiem palców, a potem podzielcie przez odleg³oœÌ miêdzy ³okciem a czubkiem palców. Znowu fi. DaÌ wam jeszcze jeden przyk³ad? Od biodra do pod³ogi podzielone przez odleg³oœÌ od kolana do pod³ogi. Jeszcze raz fi. Stawy d³oni. Palce u nóg. Odleg³oœÌ miêdzy krêgami. Fi, fi, fi. Przyjaciele, ka¿dy z was jest ¿ywym ho³dem z³o¿onym boskiej proporcji.
- Przyjaciele, jak widzicie, ten chaos w otaczajÂącym nas Âświecie ma swĂłj wewnĂŞtrzny porzÂądek. Kiedy staroÂżytni odkryli fi, byli pewni, Âże natknĂŞli siĂŞ na element budulcowy, ktĂłrym posÂługiwaÂł siĂŞ sam BĂłg, konstruujÂąc Âświat. I wÂłaÂśnie dlatego czcili MatkĂŞ NaturĂŞ.

Przez nastĂŞpne pó³ godziny Langdon pokazywaÂł studentom slajdy dzieÂł MichaÂła AnioÂła, Albrechta DĂźrera, Leonarda da Vinci i wielu innych, wykazujÂąc zamierzonÂą i rygorystycznÂą wiernoœÌ wszystkich tych artystĂłw pĂŞdzla i piĂłrka zÂłotej proporcji w planach kompozycyjnych. Langdon odkrywaÂł przed nimi fi w wymiarach architektury rzymskiego Panteonu, egipskich piramid, a nawet w budynku ONZ w Nowym Jorku. OkazaÂło siĂŞ, Âże fi jest obecne w strukturach sonat mozartowskich, PiÂątej Symfonii Beethovena, jak rĂłwnieÂż w kompozycjach Bartoka, Debussy’ego i Schuberta. Na liczbie fi, mĂłwiÂł dalej Langdon, opieraÂł siĂŞ nawet Stradivadius, aby obliczyĂŚ dokÂładne miejsce i poÂłoÂżenie otworĂłw rezonansowych w pudle swoich sÂłynnych skrzypiec.

- Na koniec – powiedziaÂł Langdon, podchodzÂąc do tablicy – powrĂłcimy jeszcze na chwilĂŞ do symboli. – NakreÂśliÂł piĂŞĂŚ po³¹czonych ze sobÂą linii, ktĂłre utworzyÂły piĂŞcioramiennÂą gwiazdĂŞ. – Jest to symbol jednego z najbardziej imponujÂących obrazĂłw … Zwany jest formalnie pentagramem, a staroÂżytni nazywali go pentaculum – jest to symbol przez wiele kultur uwaÂżany za magiczny i boski. Czy ktoÂś mĂłgÂłby powiedzieĂŚ, dlaczego?
Stettner podniĂłsÂł rĂŞkĂŞ
- PoniewaÂż w pentagramie linie dzielÂą siĂŞ na czĂŞÂści, ktĂłre sÂą zgodne z boskÂą proporcjÂą…."



I coÂś ode mnie:)
Jeœli komuœ pentagram kojarzy siê "Ÿle", to niech przekroi jab³ko na pó³ - w poprzek. ;-)
« Ostatnia zmiana: Grudzień 21, 2008, 22:04:44 wysłane przez Leszek » Zapisane
Leszek
Gość
« Odpowiedz #13 : Październik 02, 2008, 19:15:47 »

Skoro zasygnalizowaÂłem istnienie idei mĂłwiÂącej, Âże
fraktalna (oparta na zÂłotym podziale) kompresja Âładunku elektrycznego jest podstawowÂą symetriÂą i przyczynÂą :


1) powstawania masy,
http://www.goldenmean.info/creation/
2) powstawania grawitacji,
http://www.goldenmean.info/gravitycause/
3) powstawania biologicznego Âżycia,
http://www.goldenmean.info/germination/
4) skutecznego leczenia
http://www.goldenmean.info/phaseconjugation/
5) samo-organizowania siĂŞ chaosu
http://www.goldenmean.info/phiricais/
6) powstawania symboli i alfabetĂłw
http://www.goldenmean.info/dnaring/
7) ÂświadomoÂści
http://www.goldenmean.info/clinicalintro/
8 ) oÂświecenia
http://www.goldenmean.info/enlightenment/

to pozwolĂŞ sobie zamieÂściĂŚ takÂże link do filmu, ktĂłry jak sÂądzĂŞ moÂże byĂŚ ciekawy takÂże dla sceptykĂłw...
Film zamieszczony jest na Google Video za zgodÂą jego autorĂłw:





O filmie "Pioruny BogĂłw" - Thunderbolts of the Gods


Model wszech¶wiata uznawany przez g³ówny nurt naukowy zak³ada, ¿e wszech¶wiat formowany jest przez pierwotn± si³ê - GRAWITACJÊ. Okazuje siê jednak, i¿ istnieje model o wiele lepiej wyja¶niaj±cy zjawiska, które obserwujemy. "Wielki wybuch", "rozszerzaj±cy siê wszech¶wiat", "czarne dziury", "ciemna materia", "ciemna energia" - to zjawiska zmy¶lone, by wyja¶niæ anomalie niepasuj±ce do "oficjalnego" grawitacyjnego modelu.
To nie grawitacja jest spoiwem trzymaj¹cym ten œwiat do kupy. Istnieje si³a miliardy razy mocniejsza od niej. Si³¹ t¹ jest PR¥D ELEKTRYCZNY oraz tworzone przezeù pole elektromagnetyczne.
WedÂług modelu elektrycznego gwiazdy nie sÂą piekÂłem nuklearnej fuzji, a jedynie transformatorami energii - prÂądu elektrycznego, ktĂłry przepÂływa przez wszechÂświat niewyobraÂżalnie wielkimi strumieniami. Elektryczny model w Âłatwy sposĂłb pozwala wyjaÂśniĂŚ nie tylko zjawiska astronomiczne i dziaÂłanie wszechÂświata, ale takÂże mity i wizerunki bĂłstw sprzed tysiĂŞcy lat. Wtedy to nasi praprzodkowie widzieli na niebie plazmowe zjawiska dziÂś juÂż nieobecne...

Dlaczego model elektryczny nie zostaÂł dotychczas uznany przez oficjalnÂą naukĂŞ i nie naucza siĂŞ go w szkoÂłach? Czy ktoÂś obawia siĂŞ upowszechnienia faktu, Âże wszechÂświat jest wielkÂą baĂąkÂą energii? Jakie byÂłyby tego konsekwencje? Czy ktokolwiek miaÂłby ochotĂŞ pÂłaciĂŚ coraz wiĂŞksze kwoty za energiĂŞ elektrycznÂą, ktĂłrej jest wszĂŞdzie pod dostatkiem...?

Film (z polskimi napisami) jest dostĂŞpny na Google:
http://video.google.com/videoplay?docid=4709040975433652394

Strona domowa:
http://www.thunderbolts.info/home.htm

*************************************************
Skoro byÂło teÂż o dÂźwiĂŞkach, ktĂłre tworzÂą wszechÂświat, to przy okazji...  trzyminutowy filmik o podstawowej zasadzie teorii strun, mĂłwiÂącej, Âże wszechÂświat u podstaw skÂłada siĂŞ z ... drgajÂących strunek...

http://pl.youtube.com/watch?v=jasPoW3ZVPs&feature=related
« Ostatnia zmiana: Październik 02, 2008, 19:18:51 wysłane przez Leszek » Zapisane
Leszek
Gość
« Odpowiedz #14 : Październik 02, 2008, 19:21:35 »

Cytat: sceptnick
Wiosno,
Ja wci¹¿ nie mogê pozbierac razem tych Twoich hipotez..
Bo nie jest to systematyczny wykÂład, tylko reakcja na uwagi/pytania forumowiczĂłw.

Cytat: sceptnick
Nadmieniam, Âże teoria chaosu nie jest mi obca, jak i wiele innych odwzorowaĂą naszego Âświata. .
Rozumiem. Istnieje wiele teoretycznych modeli staraj¹cych opisaÌ i wyjaœniÌ œwiat/wszechœwiat - ³¹cznie z elektrycznym modelem zawartym w filmie, do którego zamieœci³em link.
ÂŚwiĂŞta geometria zainteresowaÂła mnie, w wielu powodĂłw, ale przede wszystkim z tego powodu, Âże wielu uwaÂża, iÂż jest to model prawdziwie opisujÂący naturĂŞ wszechÂświata i czÂłowieka. NiektĂłrzy twierdzÂą, Âże z tego wzglĂŞdu nie powinniÂśmy mĂłwiĂŚ w tym przypadku "model", lecz po prostu "Prawda"....
Poza tym œw. geometri¹ zajmowa³y siê wybitne umys³y - od staro¿ytnoœci po czasy wspó³czesne. W tym, co zamieœci³em pojawi³ siê ju¿ Pitagoras, Platon, Leonardo da Vinci, Kepler, Newton, ale by³o wielu innych jak choÌby Francis Bacon - uznawany za twórcê nowo¿ytnego empiryzmu.

Cytat: sceptnick
OdnoszĂŞ wraÂżenie, Âże operujesz jĂŞzykiem, ktĂłrego sens nie bardzo rozumiesz. MoÂże siĂŞ mylĂŞ.
PojĂŞcia przynale¿¹ zazwyczaj do ró¿nych modeli teoretycznych tworzonych w ramach ró¿nych nauk. Nie jestem omnibusem.  Dlatego byÂłbym Ci wdziĂŞczny za wskazanie tych "nieostrych pojĂŞĂŚ".* Niemniej naleÂży mieĂŚ ÂświadomoœÌ, Âże obszar ÂświĂŞtej geometrii, to obszar wykraczajÂący poza to, co uznaje "oficjalna nauka" oparta na 5 zmysÂłach i ich technologicznych rozszerzeniach. Z drugiej strony, teoretyczne inspiracje empirycznych badaĂą teÂż siĂŞ zmieniajÂą. PrzykÂładowo: wczoraj na "topie" byÂła teoria wzglĂŞdnoÂści, dzisiaj teoria chaosu, strun i WSM Theory (Standing Wave Structure of Matter Theory)... Co bĂŞdzie jutro? Czy ktoÂś znajdzie "ÂświĂŞtego graala"?
Dan Winter, ktĂłrego idee zasygnalizowaÂłem twierdzi, Âże znalazÂł tego graala. Obecnie - jak twierdzi - pracuje z wybitnymi matematykami nad przeprowadzeniem matematycznego dowodu dla swoich podstawowych twirdzeĂą. Winter jest dla mnie interesujÂący, bo z jednej strony jest fizykiem i badaczem procesĂłw elektrycznych zachodzÂących w ludzkim organizmie, a z drugiej strony uwaÂżany jest za jednego z najlepszych ekspertĂłw w dziedzinie Âśw. geometrii na Âświecie. Ma teÂż maÂła obsesjĂŞ na punkcie tego, aby jego twierdzenia poddawaÂły siĂŞ wymogom naukowej weryfikacji, choĂŚ jednoczeÂśnie zdaje sobie sprawĂŞ, Âże nie wszystkie mogÂą. W tych przypadkach uÂżywa sÂłowa "wierzĂŞ, wierzymy, Âże..."
NapisaÂłeÂś o geometrii fraktalnej jako jednym ze sposobĂłw modelowania (opisu) zjawisk i procesĂłw. Winter powiedziaÂłby, Âże jest to model obiecujÂący eksplanacyjnie, bo najnowsze odkrycia nauki potwierdzajÂą go, tak jak potwierdzajÂą go jego wÂłasne odkrycia dotyczÂące elektrycznych (energetycznych) podstaw Âżycia.
Swoj¹ drog¹ Winter te¿ nie przepada za nazw¹ "œwiêta geometria", ale pos³uguje siê ni¹, bo jest ona powszechnie u¿ywana. Ciekawostk¹ jest to, ze wiedza ta przechowywana by³a i jest w krêgach ró¿okrzy¿owców i masonerii, choÌ wg. np. Drunvalo Melchizedeka nawet w tych krêgach wiele z tej wiedzy zosta³o utracone lub zniekszta³cone.

Cytat: sceptnick
Chcia³by, aby¶ w DWÓCH s³owach stre¶ci³ ISTOTÊ ¶wiêtej geometrii. Nie chodzi mi o liczbê (z³oty podzia³), ale o filozofiê.
Istota, filozofia ÂświĂŞtej geometrii w dwĂłch sÂłowach?  No... moÂże chociaÂż w dwĂłch zdaniach... Chichot :wink:
Wszechœwiat ma naturê falow¹. Œwiêta geometria jest o tym w jaki sposób fale przyjmuj¹ geometryczne formy (+ jakie to formy), z których powstaj¹ ró¿ne przestrzenie, "œwiaty" i okreœlone formy ¿ycia.

*
Rozumiem, ¿e wypowiadanie siê w danej dziedzinie powinno respektowaÌ pewne konwencje terminologiczne. Niemniej pojêcia z definicji to treœci wyobra¿eù, które wi¹¿emy z okreœlonym s³owem, a te wyobra¿enia s¹ ró¿ne u ró¿nych osób... No, ale to sofistyka... :wink:

A propos Twego zdania z wczeÂśniejszego posta:
Cytat: sceptnick
Nie rozumiem dlaczego falĂŞ akustycznÂą mielibyÂśmy potraktowaĂŚ jako toÂżsamy z okreÂślonym zakresem fali elektromagnetycznej. To jest zupeÂłnie inny rodzaj fal.
Nasze zmys³y dzia³aj¹ w taki sposób, ¿e ka¿dy z nich reaguje na okreœlony zakres fali elektromagnetycznej. To na poziomie ludzkiego doœwiadczenia te zakresy fal jawi¹ siê nam jako oddzielne "ró¿ne jakoœci". Tak wiêc zmys³ wzroku ró¿ni siê od zmys³u s³uchu tylko tym, ¿e nerwy siatkówki zestrojone s¹ z innymi czêstotliwoœciami fali elektromagnetycznej ni¿ nerw s³uchowy. Dlatego uwa¿am, ¿e fala akustyczna jest to¿sama z fal¹ elektromagnetyczn¹, bo jest jej fragmentem wydzielanym jako "oddzielna jakoœÌ" przez nasz zmys³ s³uchu.
To odnosi nas w pewien sposĂłb do dÂługiej tradycji istniejÂącej w filozofii, ktĂłra pyta o to jaki jest Âświat w swej istocie. Najbardziej pasuje tu chyba Immanuel Kant, ktĂłry pisze m. in., Âże istnieje Âświat zjawisk (Âświat fenomenĂłw) i Âświat rzeczy samych w sobie (Âświat noumenĂłw). W tym kontekÂście fala elektromagnetyczna to Âświat noumenĂłw, a dÂźwiĂŞk i/lub ÂświatÂło to Âświat fenomenĂłw - Âświat doÂświadczanych przez czÂłowieka zjawisk.

Obrazowo, choĂŚ upraszczajÂąco...
Czy maÂłe okrĂŞgi sÂą toÂżsame z duÂżymi czy nie?


W "modelu" ÂświĂŞtej geometrii :wink:  nasze zmysÂły dziaÂłajÂą w odpowiedzi na geometryczne ró¿nice zawarte w bodÂźcach, ktĂłre do nich docierajÂą. Tak wiĂŞc dÂźwiĂŞk posiada swojÂą geometriĂŞ i geometria ta wyznaczana jest przez 1) okreÂślone dÂługoÂści fal poszczegĂłlnych dÂźwiĂŞkĂłw oraz 2) proporcje miĂŞdzy poszczegĂłlnymi dÂźwiĂŞkami (interwaÂły).** I tylko dlatego, Âże sami jesteÂśmy harmonijnÂą (fraktalnÂą) konstrukcjÂą geometrycznÂą opartÂą na Fi = 1, 618 odbieramy akordy dÂźwiĂŞkowe jako harmonijne lub dysharmonijne. Gdy harmonia, proporcjonalnoœÌ akordu zgrywa siĂŞ z fraktalnoÂściÂą nas samych i naszego zmysÂłu sÂłuchu, odbieramy to i nazywamy harmoniÂą wÂłaÂśnie, a nie dysharmoniÂą. DysharmoniĂŞ dÂźwiĂŞkowÂą wiele osĂłb odbiera jako fizyczny bĂłl, czĂŞsto w caÂłym ciele. W  powyÂższej optyce wiadomo dlaczego... Dysharmonia ta "nie zgrywa siĂŞ" po prostu z fraktalnÂą budowÂą czÂłowieka.

MoÂżna by powiedzieĂŚ, Âże ÂświĂŞta geometria pozwala odpowiadaĂŚ na pytania zadawane czĂŞsto przez dzieci - te w rodzaju: Dlaczego mrĂłz maluje wzory na szybach?  Dlaczego jedne dÂźwiĂŞki sÂą Âładne, a inne brzydkie? Dlaczego coÂś pachnie Âładnie, a coÂś brzydko? UÂśmiech Odpowiedzi na takie pytania zawierajÂą siĂŞ w tajemnicach geometrycznych wzorĂłw... Na przykÂład kiedy wÂąchamy ró¿ê, to nasz zmysÂł wĂŞchu - w Âświetle ÂświĂŞtej geometrii - nie reaguje na substancjĂŞ chemicznÂą jako takÂą, lecz na geometryczny ksztaÂłt jej molekularnej konstrukcji...
NawiÂązujÂąc nieco do Szekspira, ktĂłry w "Romeo i Julia" napisaÂł:
    "CzymÂże jest imiĂŞ? To co zwiemy ró¿¹, sÂłodko pachniaÂłoby pod kaÂżdym innym imieniem" [/list]moÂżna  - nieco mniej poetycko... - napisaĂŚ, Âże kaÂżdy inny kwiat posiadajÂący substancjĂŞ zapachowÂą o "molekularnej geometrii" zbliÂżonej do "molekularnej geometrii" ró¿y bĂŞdzie pachniaÂł rĂłwnie sÂłodko... Chichot  :wink:
    Sam powiedz Sceptnick. CzyÂż nie jest to fascynujÂąca dziedzina eksploracji?

    **
    Nie zapominajmy, Âże cyfry arabskie pojawiÂły siĂŞ ok. 8 w. n. e. Gdy pitagorejczycy mĂłwili o liczbach widzieli je jako dÂługoÂści odcinkĂłw. StÂąd to co my oznaczamy cyfrÂą jako dÂługoœÌ fali, byÂło dla nich odcinkiem o okreÂślonej dÂługoÂści. Odcinki te tworzyÂły pÂłaszczyzny i formy przestrzenne o ró¿nych ksztaÂłtach.  StÂąd harmonia sfer byÂła geometriÂą sfer...

    Odcinki (3, 4, 5), pÂłaszczyzny (trĂłjkÂąt i kwadraty)
    i twierdzenie Pitagorasa:


    Twierdzenie Pitagorasa:
    "Pole kwadratu zbudowanego na przeciwprostokÂątnej trĂłjkÂąta prostokÂątnego
    jest rĂłwne sumie pĂłl kwadratĂłw zbudowanych na przyprostokÂątnych."

    Innymi sÂłowy:
    http://www-users.mat.uni.torun.pl/~monia/


    Rysunek: "W poszukiwaniu harmonii"
    Kojarzenie naprĂŞÂżenia "strun" i kubkĂłw wypeÂłnionych wodÂą
    z wysokoÂściÂą dÂźwiĂŞkĂłw.



    Inne:



    Post Scriptum
    Na samym pocz¹tku tego w¹tku, forumowicz o nicku Krzysiek zasugerowa³, ze jest to wiedza nie dla ka¿dego. Hm... Krzysztof, czy to oznacza, ¿e znasz siê na œwiêtej geometrii i tym samym potwierdzasz prawdziwoœÌ tej wiedzy? Czy twoja intencja by³a taka, ¿e wiedza ta zawiera w sobie du¿e mo¿liwoœci (np. wynalazki Leonarda da Vinci) i nie ka¿dy powinien j¹ znaÌ? Jeœli tak, to czy nie uwa¿asz, ¿e ka¿dy powinien t¹ wiedzê posiadaÌ?

    MiÂłego dÂługiego weekendu!  Chichot
    « Ostatnia zmiana: Luty 12, 2009, 12:27:47 wysłane przez Leszek » Zapisane
    Leszek
    Gość
    « Odpowiedz #15 : Październik 02, 2008, 19:23:03 »

    Jest sÂłoneczny maj... MoÂże nieco luÂźniej, ale w temacie...  UÂśmiech

    Zamieszczam informacjĂŞ o filmie animowanym "Flatland". Film ten doczekaÂł siĂŞ recenzji ze strony AmerykaĂąskiego Towarzystwa Matematycznego. Jest to film dla dzieci i dla dorosÂłych.
    Jego bohaterami sÂą... figury geometryczne :wink:  Chichot

    WyobraŸcie sobie œwiat, który ma tylko dwa wymiary. ¯yj¹ w nim trójk¹ty, kwadraty, piêciok¹ty i inne figury. Nie ma w nim ¿adnej wysokoœci. Jest tylko d³ugoœÌ i szerokoœÌ...
    MieszkaĂący dwuwymiarowego Âświata nie wiedzÂą, Âże istnieje Âświat trĂłjwymiarowy do czasu, gdy pojawia siĂŞ wysÂłannik ze Âświata trĂłjwymiarowego...
    Jeden kwadrat, Arthur Square, dowiaduje siê, ¿e istnieje "trzeci wymiar" i chce zrewolucjonizowaÌ œwiadomoœÌ spo³eczeùstwa w którym ¿yje. Na drodze staj¹ mu kap³ani (KULE), którzy rz¹dz¹ Flatlandi¹ od tysi¹cleci...



    O tym co powyÂżej na youtube: http://www.youtube.com/watch?v=3RQoQd-Bzp0&feature=related


    Kilka screenĂłw z filmu (ze strony domowej producenta).
    Arthur Square Âśni o dziwnym Âświecie...


    "Zakazane" ruiny Flatlandii odsÂłaniaja miĂŞdzywymiarowe sekrety...


    Arthur Square dzieli siĂŞ z bratem wiedzÂą o istnieniu trzeciego wymiaru, ale brat mu nie wierzy...



    Kwadraty i szeÂściokÂątka na obiedzie :-)




    "Flatland: The Movie" - oficjalna reklama filmu.
    http://www.youtube.com/watch?v=C8oiwnNlyE4&feature=related

    "Flatland: Reflections" (odbicia)
    Istota ze Âświata trĂłjwymiarowego pokazuje Arthurowi jego wÂłasne odbicie, o ktĂłrym nigdy wczeÂśniej nie wiedziaÂł...
    http://www.youtube.com/watch?v=hUu6zrdlUxI&feature=related

    Ksi¹¿eczka (w j. angielskim)
    "Flatland: A Romance of Many Dimensions
    With Illustrations by the Author, A SQUARE"
    http://www.ibiblio.org/eldritch/eaa/FL.HTM


    Strona domowa filmu:
    http://www.flatlandthemovie.com/
    Zapisane
    Leszek
    Gość
    « Odpowiedz #16 : Październik 02, 2008, 19:28:23 »

    [Z gĂłry przepraszam za maÂły "oczoplÂąs"]

    Kiaro, jak juÂż piszesz o "wymiarach"...

    ...to istnieje taka koncepcja, Âże pewien typ labiryntu (siedmiokrotny labirynt) narysowany na pÂłaszczyÂźnie odzwierciedla coÂś co dzieje siĂŞ w trzech wymiarach - na matematycznym torusie z naniesionÂą na niego spiralÂą zÂłotego Âśrodka. Labirynt ten dzieli siĂŞ na siedem obszarĂłw, ktĂłre odnoszÂą do ksztaÂłtu torusa wÂłaÂśnie oraz do rytmu bicia ludzkiego serca.

    Przy okazji - jak kogoÂś to interesuje, to niech zerknie na torus ze spiralÂą zÂłotego Âśrodka - to te dwa obrazki zwiÂązane z powstawaniem alfabetĂłw (strona 2 tego wÂątku + odsyÂłacz do strony angielskiej). Spirala zÂłotego Âśrodka dosÂłownie tworzy alfabety. Tworzy ona ksztaÂłty liter w taki sposĂłb, Âże sama spirala jako taka siĂŞ nie zmienia, zmienia siĂŞ tylko ruch torusa i w zwiÂązku z tym obserwator widzi coraz to nowe ksztaÂłty-litery.
    <----- ksztaÂłt spirali wyjÂściowej

    Kilka liter z alfabetu hebrajskiego i sanskrytu (porĂłwnawczo):

    **************************************************************************************
    Na stronie http://www.goldenmean.info/dnaring/spinner/index.html
    kaÂżdy moÂże nauczyĂŚ siĂŞ tworzyĂŚ litery, poruszajÂąc spiralÂą zÂłotego Âśrodka "ÂściÂągniĂŞtÂą" z torusa i wpisanÂą w czworoÂścian (z naniesionymi na niego osiami symetrii).
    Wystarczy kilkn¹Ì na obrazek i poruszaÌ nim przy pomocy myszki.
    **************************************************************************************


    Ruch spirali po torusie (+ 5 bryÂł platoĂąskich wyznaczajÂących osie obrotu torusa) opisujÂą takÂże "alfabet" przemiany ÂświatÂła w materiĂŞ i odwrotnie.

    PoniÂżej animacje 1) siedmiokrotnego labiryntu - jego dwuwymiarowy obraz przechodzÂący w trĂłjwymiarowy torus ze spiralÂą.
    Spirala "dzieli" torus NA 7 KOLORÓW - tyle ile ma têcza... 2) torusa ze spiral± i "ró¿±" (tzn. 10 spiral na piêciok±cie) w ruchu
    1) 2)
    *

    http://pl.wikipedia.org/wiki/Twierdzenie_o_czterech_barwach
    http://www.wiw.pl/delta/cztery_barwy.asp
    http://www.mimuw.edu.pl/delta/artykuly/delta0604/4barwy.pdf

    Siedmiokrotny labirynt wystêpuje w wielu krajach œwiata (m. in. Chiny, Tybet, Anglia, Irlandia, Peru, Egipt). Tworzono go tak¿e na posadzkach wielu europejskich koœcio³ów. Jak pisze Drunvalo Melchizedek: "Labirynt sprawia, ¿e energia si³y ¿yciowej przep³ywa przez czakry wed³ug okreœlonego wzoru: przez trzeci¹, drug¹, pierwsz¹ czwart¹, siódm¹, szóst¹, pi¹t¹". W: "Tajemnica Kwiatu ¯ycia, Tom 1, s. 183.
    Motyw siedmiokrotnego labiryntu na kamieniu


    Motyw g³ównie siedmiokrotnego labiryntu na monetach bitych kilkaset lat p.n.e. w Knossos (Kreta)

    http://www.histurion.pl/strona/baza/art/knossos.html

    Ruiny odkrytego labiryntu Minosa (tego z mitu o Minotaurze, Ariadnie i Tezeuszu)

    http://grono.net/pub/u/195198/gallery/photo/31528321/


    http://www.umysl.pl/podroze/122.php

    HasÂło "labirynt" w Wikipedii.
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Labirynt


    SwojÂą drogÂą ciekawe ile osĂłb kojarzy
    lubiany zazwyczaj "wzĂłr grecki":


    w ten sposĂłb:



    Pozdrawiam UÂśmiech :wink:
    Zapisane
    Leszek
    Gość
    « Odpowiedz #17 : Październik 02, 2008, 19:31:21 »

    Oliwko, poruszyÂłaÂś kwestiĂŞ wzajemnych relacji "serca i gÂłowy".  Jest to  bardzo waÂżny temat. Mamy tu bowiem dwa "instrumenty", ktĂłrych funkcji wci¹¿ do koĂąca nie poznaliÂśmy. Czy wiadomo dlaczego serce bije, wystukuje pewien rytm? PrzecieÂż kaÂżda "pompa" (mĂłwiÂąc nieco naturalistycznie) musi mieĂŚ swoje zasilanie! Czy w biciu serca kryjÂą siĂŞ jakieÂś tajemnice?  :roll:   KorzystajÂąc niejako z okazji, pozwolĂŞ sobie podaĂŚ trochĂŞ informacji na temat serca. MyÂślĂŞ, Âże warto je poznaĂŚ.

    Wzajemnymi zwiÂązkami miĂŞdzy sercem, gÂłowÂą i polem elektromagnetycznym Ziemi, zajmuje siĂŞ m.in. Institute of HeartMath (Instytut Matematyki Serca) w Kalifornii.
    http://www.heartmath.org/index.php?option=com_content&task=view&id=1&sectionid=4
     
    Instytut ten rozpocz¹³ w styczniu 2008 roku doœÌ niezwyk³y projekt naukowy. (Bud¿et projektu to ponad 4 mln dolarów...)

    Projekt ten nazywa siĂŞ "Global Coherence Project" i ma na celu zbadanie - UWAGA! - wzajemnego oddziaÂływania:
    pola elektromagnetycznego serca, mĂłzgu
    i pola magnetycznego Ziemi
    oraz zjawisk fizycznych, ktĂłre pojawiajÂą siĂŞ na skutek wzajemnego oddziaÂływania tych trzech pĂłl.



    Projekt rozpocz¹³ siê w styczniu tego (2008) roku.
    Jest to nowe przedsiĂŞwziĂŞcie Instytutu, ktĂłry dziaÂła od 1991 roku.
    Link do Projektu (jego opis w formie PDF jest na stronie):
    http://www.heartmath.org/index.php?option=com_content&task=view&id=150&Itemid=5

    Wzi¹³em udzia³ w pierwszym seminarium on-line, jakie siê odby³o 31 stycznia 2008r. o 2.00 w nocy naszego czasu (oni nadaj¹ z Kalifornii, wiêc mieli 17.00...). Jest to seminarium w formie prezentacji slajdów on-line (na ¿ywo). Jeœli ktoœ chce s³yszeÌ wyk³ad (w j. angielskim), to musi zadzwoniÌ (np. przez Skype) do USA pod podany numer telefonu.

    PoniÂżej przykÂładowy slajd z seminarium (jedna z hipotez Projektu):

    Napis na obrazku:
    "HIPOTEZA: Silna, zbiorowa uczuciowa intencja posiada wymierny wpÂływ na ziemskie pole magnetyczne"


    PowyÂższy Projekt jest bardzo podobny do Global Consciousness Project (Projekt globalnej ÂświadomoÂści) koordynowanego na Uniwersytecie w Princeton. Opisze go pokrĂłtce w drugim poÂście.

    Po zapoznaniu siê z "filozofi¹" Instytutu HeartMath, wpad³a mi w rêce ksi¹¿ka Drunvalo Melchizedeka "¯ycie w przestrzeni serca" i odnalaz³em w niej kilka s³ów na temat prowadzonych w Instytucie badaù. Pozwolê sobie zacytowaÌ:

    "ÂŚwiĂŞta przestrzeĂą serca, nazywana czasem ÂświĂŞtÂą komnatÂą serca, jest ponadczasowym wymiarem ÂświadomoÂści, w ktĂłrym wszystko jest moÂżliwe, tu i teraz. NawiÂązania do tego sekretnego, szczegĂłlnego miejsca w sercu moÂżna odnaleŸÌ w staroÂżytnych pismach oraz w tradycji ustnej na caÂłym Âświecie. Jednym z przykÂładĂłw jest krĂłtki werset z Upaniszad, zamieszczony na poczÂątku tej ksi¹¿ki. Innym przykÂładem jest ksiĂŞga nawiÂązujÂąca do Tory, zatytuÂłowana „Sekretna komnata serca".

    Wspó³czesna nauka zaczyna powoli zbli¿aÌ siê do tego sposobu rozumienia. Pewna grupa uczonych z Instytutu HeartMath w Boulder Creek w Kalifornii, po³¹czonego z Uniwersytetem w Stanford, uzyska³a na ten temat niezwykle interesuj¹ce informacje. Mog¹ one okazaÌ siê pomocne tym spoœród was, którzy próbuj¹ zrozumieÌ serce. Nie jest to ³atwe przedsiêwziêcie, jednak kiedy umys³ jest gotów do wspó³pracy, serce reaguje.

    Oto odwieczny paradoks: od chwili poczĂŞcia jako pierwsze zaczyna biĂŚ ludzkie serce, zanim jeszcze uksztaÂłtuje siĂŞ mĂłzg. Fakt ten kaÂże lekarzom zastanawiaĂŚ siĂŞ, gdzie wÂłaÂściwie rodzi siĂŞ inteligencja i co reguluje pracĂŞ serca. Ku zaskoczeniu Âświata medycznego, uczeni z HeartMath odkryli, Âże serce posiada swĂłj wÂłasny mĂłzg - tak, prawdziwy mĂłzg skÂładajÂący siĂŞ z komĂłrek mĂłzgowych. Jest on bardzo maÂły, ma bowiem zaledwie czterdzieÂści tysiĂŞcy komĂłrek, ale to prawdziwy mĂłzg i najwyraÂźniej sercu wystarcza. Jest to doprawdy wielkie odkrycie, ktĂłre potwierdza ostatecznie sÂłowa tych, ktĂłrzy od wiekĂłw mĂłwili i pisali o inteligencji serca.

    Uczeni z Instytutu HeartMath dokonali jeszcze wiêkszego odkrycia. Udowodnili mianowicie, ¿e ludzkie serce wytwarza najwiêksze i najsilniejsze pole energii w porównaniu z innymi narz¹dami, nawet z polem wytwarzanym przez mózg znajduj¹cy siê w czaszce. Dowiedziono, ¿e to pole elektromagnetyczne ma œrednicê od dwóch i pó³ do trzech metrów, a jego oœ umiejscowiona jest w sercu. Kszta³tem przypomina ono p¹czek z dziurk¹ w œrodku, czyli torus, czêsto uwa¿any za niepowtarzaln¹ najbardziej pierwotn¹ formê istniej¹c¹ we wszechœwiecie.
    (...)
    Na rysunku poniÂżej widaĂŚ wychodzÂące z sekretnej przestrzeni serca elektromagnetyczne pole toroidalne, w ktĂłrym zawiera siĂŞ mniejsze pole toroidalne. Oba pola zeÂśrodkowane sÂą na tej samej osi(...)


    PoniÂższy link: ten sam obraz pola toroidalnego wokó³ serca wraz z jego opisem  (w j. angielskim) na stronie Instytutu HeartMath:

    http://www.heartmath.org/index.php?option=com_content&task=view&id=28&Itemid=51&limit=1&limitstart=3

    Odkry³em dwa istotne aspekty tego pola toroidalnego. Po pierwsze, mo¿e ono s³u¿yÌ jako brama do sekretnej komnaty serca. (...) Drugi aspekt wi¹¿e siê z mniejszym torusem wewnêtrznym. (...) Œwiêta przestrzeù serca powstaje podobnie jak torus wewn¹trz wiêkszego torusa. Istnieje œwiêta przestrzeù sama w sobie, jak siê jednak przekonacie, zawiera ona jeszcze niewielkie, ale jak¿e szczególne miejsce o niepowtarzalnym charakterze. (...)
    Jestem przekonany, Âże elektromagnetyczne pole toroidalne powstaje w ÂświĂŞtej przestrzeni serca oraz Âże przechodzi przez to miejsce.  (...)"

    D. Melchizedek - "ÂŻycie w przestrzeni serca", s. 85-88

    MaÂły komentarz
    ¯yjemy w œwiecie, w którym nauka jest dla wielu ludzi autorytetem. I choÌ nie jest ona wyroczni¹ w sprawach œwiatopogl¹dowych, to jednak potrafi wykazaÌ czasem istnienie si³ i powi¹zaù miêdzy nimi, które to powi¹zania traktowane by³y do tej pory jako metafory... Znamy przecie¿ powiedzenie "Mi³oœÌ czyni cuda". Teraz okazuje siê, ¿e ktoœ bada wp³yw uczuÌ (co prawda kolektywnych, ale jednak...) na pole magnetyczne Ziemi...


    Pozdrawiam! UÂśmiech
    « Ostatnia zmiana: Luty 19, 2009, 16:12:35 wysłane przez Leszek » Zapisane
    Leszek
    Gość
    « Odpowiedz #18 : Październik 02, 2008, 19:34:04 »



    Jak juÂż wspomniaÂłem Global Coherence Projekt jest podobny do Global Consciousness Project (Projekt globalnej ÂświadomoÂści).
    Ten drugi dziaÂła od 1998r i koordynowany jest na Uniwersytecie w Princeton.


    http://www.pppl.gov/meetings/colloquium_10112006.html
    http://noosphere.princeton.edu/

    Jako, Âże wszystko powyÂżej jest w jĂŞzyku angielskim,
    wszystko poniÂżej jest w jĂŞzyku polskim UÂśmiech

    Zanim przeczytasz:
    czy zdarzy³o Ci siê wiedzieæ kto do Ciebie dzwoni zanim odebra³e(a)¶ telefon? Je¶li zgad³e(a)¶ kto dzwoni, mo¿e to oznaczaæ, ze ten kto¶ NAPRAWDÊ o Tobie my¶la³, gdy wykrêca³ do Ciebie numer. Po prostu skupi³ siê na Tobie, a Ty to odebra³e(a)¶... Chichot
     Eksperyment Ruperta Sheldrake'a (FILMIK):
    http://pl.youtube.com/watch?v=UdOi3s-tBzk



    O co chodzi w Projekcie?
    Autorzy Global Consciousness Project "wychodzÂą z zaÂłoÂżenia, iÂż umysÂł czÂłowieka jest tylko pozornie uwiĂŞziony w ciele, a tak naprawdĂŞ jest on w stanie wchodziĂŚ w interakcje z umysÂłami innych ludzi, niezaleÂżnie od odlegÂłoÂści, czy dzielÂących ich barier. (...)" TwĂłrcy GCP, biorÂą pod uwagĂŞ "istnienie telepatycznego oddziaÂływania ludzkiego umysÂłu na innych ludzi oraz na funkcjonowanie maszyn. TwierdzÂą oni, Âże jeÂśli czÂłowiek bĂŞdÂący w pobliÂżu komputera jest czĂŞÂściÂą ÂświadomoÂści globalnej (choĂŚ moÂże nie mieĂŚ o tym pojĂŞcia) to komputer rĂłwnieÂż poddany bĂŞdzie oddziaÂływaniu tego tajemniczego pola mentalnego. Nic wiĂŞc prostszego jak zebraĂŚ dane z wielu komputerĂłw, rozsianych po caÂłym Âświecie, a nastĂŞpnie sprawdziĂŚ, czy dane te wykazujÂą jakieÂś cechy podobieĂąstwa. (...)
    Mimo caÂłej niezwykÂłoÂści przedstawionego tutaj pomysÂłu, nie moÂżna odmĂłwiĂŚ mu jego miejsca w tzw. „hard science”. (...) w opisywanym projekcie stosuje siĂŞ niezwykle rygorystyczne metody generowania zdarzeĂą losowych. Wykorzystuje siĂŞ tutaj g³ównie urzÂądzenia bazujÂące na efektach kwantowego tunelowania elektronĂłw, ktĂłre moÂżna spi¹Ì z komputerem stacjonarnym lub laptopem. (...)
    Global Consciousness Project ze szczególn¹ uwaga przygl¹da siê zjawiskom integruj¹cym ludzi na ca³ej kuli ziemskiej, a wiêc stymuluj¹cym kolektywn¹ œwiadomoœÌ. W trakcie pogrzebu ksiê¿nej Diany, zimowych igrzysk olimpijskich w Nagano oraz wielu innych imprezach serwer centralny zbiera³ dane z setek punktów na ca³ej ziemi. Nastêpnie naukowcy starali siê naszkicowaÌ kolorow¹ mapê œwiata z zaznaczonymi na niej obszarami wysokich i niskich wyników. Nie otrzymano tego, co spodziewali siê zobaczyÌ sceptycy, czyli szumu na ekranie. Zamiast szumu otrzymano mapê obszarów, która neuropsychologowi przywiod³aby na myœl obraz funkcjonuj¹cego mózgu cz³owieka.(...) Dziêki komputerom ³¹cz¹cym najdalsze zak¹tki œwiata oraz oczywiœcie Internetowi mo¿emy sprawdziÌ, czy idea œwiadomoœci globalnej jest czymœ wiêcej ni¿ science-fiction.
    Wypada tutaj wspomnieĂŚ o pewnym ambitnym badaczu Rupercie Sheldrake’u ktĂłry juÂż na poczÂątku lat osiemdziesiÂątych postulowaÂł i testowaÂł swoje idee pĂłl morfogenetycznych. TwierdziÂł on, iÂż po pierwsze wszystkie istoty Âżywe sÂą po³¹czone czymÂś w rodzaju kolektywnej ÂświadomoÂści, po drugie mogÂą ze sobÂą oddziaÂływaĂŚ niejako ponad Âświatem materialnym poprzez zjawisko rezonansu pĂłl morfogenetycznych. Ponadto nasz rozwĂłj biologiczny jako gatunku zaleÂży nie tylko od materiaÂłu DNA, ale rĂłwnieÂż od globalnego pola morfogenetycznego.

    W jaki sposĂłb powstaje owo tajemnicze pole morfogenetyczne?

    Sheldrake twierdzi, iÂż kaÂżda forma i struktura pozostawia po sobie odcisk, a im wiĂŞcej podobnych form tym ten odcisk jest wyraÂźniejszy i ma on silniejszy wpÂływ na tworzenie siĂŞ nowych, ale podobnych struktur. W ten sposĂłb tÂłumaczy on nie wyjaÂśnione jak dotÂąd aspekty ewolucji gatunkĂłw, jak rĂłwnieÂż dopuszcza istnienie [pozagenetycznego - Wiosna] przekazywania wyuczonych zdolnoÂści potomkom."(...)


    EKSPERYMENTY
    "To ostatnie za³o¿enie potwierdzi³y przeprowadzone w 1920 roku na Uniwersytecie w Harvardzie eksperymentu nad uczeniem siê szczurów. Jak to zwykle w tego typu eksperymentach, szczur musi uciec z klatki skomplikowanym korytarzem. Okaza³o siê, ¿e w efekcie treningu kolejne generacje szczurów pope³nia³y mniej b³êdów i szybciej ucieka³y z klatki ni¿ ich poprzednicy. Nie by³oby to sprzeczne z teori¹ ewolucji, gdyby nie fakt, i¿ rodziców kolejnych generacji szczurzych dobierano zupe³nie losowo. Poniewa¿ nie istnia³a selekcja genów, tote¿ umiejêtnoœÌ ta musia³a przenosiÌ siê w inny sposób.

    HipotezĂŞ pĂłl morfogenetycznych - lub jak kto woli kolektywnej ÂświadomoÂści, testowano w bardziej efektowny sposĂłb w czasach nam wspó³czesnych, aczkolwiek jeszcze zanim rozwin¹³ siĂŞ Internet. W jednym z eksperymentĂłw uczestnicy mieli za zadanie wyuczenie siĂŞ trzech japoĂąskich rymowanek. NiektĂłre z tych rymowanek byÂły faktycznie Âśpiewane przez JapoĂąskie dzieci od pokoleĂą, inne zostaÂły wymyÂślone przez japoĂąskiego poetĂŞ na potrzeby eksperymentu. OkazaÂło siĂŞ, Âże rymowanki, ktĂłre powtarzaÂły pokolenia dzieci byÂły Âłatwiejsze do zapamiĂŞtania niÂż rymowanki „bez rodowodu”. ÂŚwiadczy to o tym, iÂż dzieci poprzez miliony powtĂłrzeĂą utworzyÂły pole mofrogenetyczne rymowanki, do ktĂłrego mieli dostĂŞp rĂłwnieÂż mieszkaĂący StanĂłw Zjednoczonych.

    W innym eksperymencie pokazywano brytyjskim widzom programu „A Plus” wieloznaczny obraz (na ktĂłrym jedni widzieli kobietĂŞ inni mĂŞÂżczyznĂŞ), ktĂłry nastĂŞpnie zastĂŞpowano jednÂą z jego interpretacji. NastĂŞpnie pytano osoby w Afryce, Europie oraz Stanach Zjednoczonych, ktĂłre nie miaÂły okazji oglÂądaĂŚ programu „A Plus” co widzÂą na wieloznacznym obrazku. OkazaÂło siĂŞ, Âże widzieli oni najczĂŞÂściej tĂŞ interpretacjĂŞ, ktĂłrÂą pokazano widzom w Wielkiej Brytanii. Udowodniono w ten sposĂłb, Âże idea propagowana w jednej czĂŞÂści globu ma wpÂływ na ÂświadomoœÌ mieszkaĂącĂłw innej jego czĂŞÂści - im czĂŞÂściej powtarzana, tym jej wpÂływ jest silniejszy."
    Na podstawie:
    http://www.open-mind.pl/Ideas/GlobalnaS.php#Internet%20-%20uniwersalne%20
    O Global Consciousness Project w internecie:
    http://www.google.pl/search?hl=pl&q=global+consciousness+project&btnG=Szukaj&lr=


    Kilka s³ów od Ruperta Sheldrake'a:
    "Stawiam hipotezê, i¿ spo³eczeùstwa posiadaj¹ spo³eczne i kulturowe pole morficzne, które obejmuje i organizuje wszystko, co znajduje siê w jego obszarze. ChoÌ spo³eczeùstwo sk³ada siê z setek tysiêcy ludzkich istot, mo¿e ono funkcjonowaÌ i reagowaÌ jako jednolita ca³oœÌ poprzez ró¿ne aspekty pola morficznego. (...)
    Je¿eli ktoœ powiada, i¿ spo³ecznoœÌ zwierz¹t jest rodzajem organizmu, to jakiego rodzaju jest to organizm? Co organizuje zachowania zwierz¹t w obrêbie tego organizmu?
    Uwa¿am, ¿e to pole morficzne obejmuje wszystkie zwierzêta. Jest to pole, które rozci¹ga siê wokó³ zwierz¹t, które znajduj a siê w jego obszarze. To pole koordynuje ruchy zwierz¹t, podobnie jak morficzne pole ludzkiego cia³a koordynuje aktywnoœÌ oraz ruchy komórek, tkanek oraz organów.
    Ta koncepcja lepiej opisuje charakterystyczne zjawiska w spoÂłecznoÂściach zwierzÂąt niÂż idea, iÂż pomiĂŞdzy zwierzĂŞtami wystĂŞpuje interakcja ( jako pojedynczymi jednostkami).
    http://dzogczen.medytacja.net/garuda/Biuletyn/Garuda%20nr%2014/Spo%C5%82ecze%C5%84stwo,%20duch%20i%20rytua%C5%82:.html

    Rupert Sheldrake w internecie:
    KilkadziesiÂąt filmikĂłw na youtube:
    http://pl.youtube.com/results?search_query=rupert+sheldrake&search_type=&aq=f
    U Mr Google:
    http://www.google.pl/search?sourceid=navclient&ie=UTF-8&&q=rupert+sheldrake
    i jego strona domowa:
    http://www.sheldrake.org/homepage.html

    Pozdrawiam UÂśmiech
    Zapisane
    Leszek
    Gość
    « Odpowiedz #19 : Październik 02, 2008, 19:36:55 »

    Cytat: Oliwka
    A ja was czytam i  widzĂŞ podobieĂąstwa w mysleniu ,mimo,Âże jezyk sie ró¿ni .
    (...) Co do serca ,to zdajesie ,ze kiara  tez o tym mĂłwiÂła - o po³¹czeniu
    serca i gÂłowy i meskie i Âżenskie.
    Zapewniam Ciê Oliwko, ¿e mnie i Kiarê ró¿ni± kwestie podstawowe. Trudno to dostrzec, bo gdy pytam Kiarê o zwi±zek CZTERECH ¯YWIO£ÓW z siedmiokrotnym LABIRYNETM, to dostajê odpowied¼ o siedmiu czakramach i zdawkowo, ¿e czakramy zwi±zane s± z ¿ywio³ami..., ale NIE MA ju¿ informacji o tym CZYM S¡ ¯YWIO£Y i jaki jest ich zwi±zek z tym konkretnym, siedmiokrotnym labiryntem.
    A je¶li we¼miemy inny labirynt, np. z katedry w Chartres, to znów bêdzie o 7 czakramach, zwi±zanych (JAK KONKRETNIE?) z 4 ¿ywio³ami? Je¶li tak bêdzie, to czemu te labirynty s± inne? Czy to tylko kwestia gustu budowniczych? Moim zdaniem ogólnikowe wypowiedzi Kiary gubi± szczegó³y, które czyni± ZASADNICZ¡ RÓ¯NICÊ!

    Schemat labiryntu z katedry w Chartres (Francja):
    + siedmiokrotny labirynt

    <---Labirynt w Chartres (foto). Klikn¹Ì, aby powiêkszyÌ
    http://www.mymaze.de/homemyma_foto_en.htm?fotogalerie_chartres_fr/htms/page-1.htm

    MĂłwienie o tym samym, to za maÂło, aby byĂŚ podobnym... Wiele osĂłb mĂłwi, pisze, maluje i wyÂśpiewuje "o sercu i pierwiastkach". JeÂśli Kiara twierdzi, Âże piszemy w tym samym, tylko innymi jĂŞzykami, to ja siĂŞ z tym nie zgadzam. UwaÂżam, Âże istotnie siĂŞ ró¿nimy. DiabeÂł jak zwykle tkwi w szczegó³ach, a Kiara pomija w swych wypowiedziach wÂłaÂśnie szczegó³y, ktĂłre czyniÂą ZASADNICZÂĄ RÓ¯NICÊ! Te szczegó³y sÂą tak istotne, Âże czasem odwracajÂą perspektywĂŞ patrzenia na ró¿ne kwestie o 180 stopni! W odpowiedziach Kiary dotyczÂących jakichÂś kluczowych kwestii nie znajdziesz konkretĂłw, tylko ogĂłlniki albo nie uzyskasz ÂŻADNEJ odpowiedzi. Jej pisanie przypomina wĂłwczas "styl polityczny" - NIC nie mĂłwiĂŚ, a jak juÂż mĂłwiĂŚ, to tak, aby w istocie nic konkretnego nie powiedzieĂŚ. To wygodne - jak siĂŞ czegoÂś nie napisze, to nie moÂżna siĂŞ na to w przyszÂłoÂści powoÂłaĂŚ... :wink: Z drugiej strony, jeÂśli czegoÂś siĂŞ nie wie, to siĂŞ pisze: "nie wiem" i juÂż. ÂŻadna ujma. W przypadku Âżywio³ów, o ktĂłre pytaÂłem Kiara nie pisze nic. A sÂą to kluczowe kwestie! Któ¿ nie sÂłyszaÂł o "ogniu", "wodzie", "ziemi" i "powietrzu"? Ludzie jednak ró¿nie te "ÂżywioÂły" rozumiejÂą. Dla mnie np. "ogieĂą" to ÂświadomoœÌ, a "ziemia", to Âświat form. Kiara moÂże definiowaĂŚ ÂżywioÂły inaczej, ale zamiast o tym, napisaÂła o 7 czakramach.  :roll: ...

    SwojÂą drogÂą, a propos "mĂłwienia o tym samym". Jak chcesz, to posÂłuchaj... hiphopowego utworu "Pierwiastek" w wykonaniu WSZ & CNE (jeÂśli wytrzymasz...;-) ) On teÂż mĂłwi o dwĂłch pierwiastkach - mĂŞskim i ÂżeĂąskim...
    http://www.youtube.com/watch?v=yEKXABaM3rA

    Zamieszczam sÂłowa refrenu:
    "SzeœÌ miliardów ludzi
    Cztery rasy
    I tylko dwa pierwiastki
    Ludzkiej masy
     
    Jeden pierwiastek sam nie zadziaÂła
    Potrzebny jest dialog
    Duszy i ciaÂła

    SzeœÌ miliardów ludzi
    Cztery rasy
    I tylko dwa pierwiastki
    Ludzkiej masy

    To genĂłw pula
    Pasuje jak ulaÂł
    Gdy braknie jednego
    Drugi bĂŞdzie kulaÂł"(...)


    http://www.textofsong.com/teksty_piosenek/w/wsz_amp_cne/pierwiastek


    A skoro juÂż jesteÂśmy przy mĂŞskim i ÂżeĂąskim pierwiastku...
    TORUS (z przep³ywem energii), SINUSOIDA ("opisana" na torusie przeciêtym na pó³ - i w dwóch wymiarach)


    oraz symbol TAO...



    TAO (...) — podstawowe pojĂŞcie filozofii chiĂąskiej, kluczowe dla taoizmu, ale uÂżywane rĂłwnieÂż przez inne kierunki m.in. konfucjanizm.
    W zaleÂżnoÂści od autora i szkoÂły terminowi tao przypisywane sÂą bardzo roÂżne znaczenia,
    od „uniwersalnej zasady kierujÂącej wszechÂświatem” po „metodĂŞ postĂŞpowania [danej osoby]”.
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Tao

    Mo¿e pojawiÌ siê pytanie czy symbole innych tradycji duchowych czy religijnych wi¹¿¹ siê w jakiœ sposób ze œwiêt¹ geometri¹....

    Cytat: Oliwka
    Wiosna ja weszÂłam w ten link o medytacji  ,no i - zastanawiajÂące to co tam czytam.
    Mi siĂŞ podoba ten fragment o termitach i ten o ptakach (poniÂżej):
    "(...) Wspó³czesne badania, przeprowadzone przez amerykaĂąskiego naukowca Wayne Potts, nad poruszaniem siĂŞ stada ptakĂłw w rejonie wydm, przyniosÂły bardzo ciekawe rezultaty. Potas dokÂładnie sfilmowaÂł manewry stada w locie, tak Âże potem mĂłgÂł zwolniĂŚ caÂły proces, oglÂądajÂąc lot ptakĂłw klatka po klatce. Po dokÂładnym zbadaniu stwierdziÂł on, Âże szybkoœÌ rozchodzenia siĂŞ tego, co nazwaÂł “falÂą manewrowÂą”, jest ogromna. Wynosi ona okoÂło 20 milisekund od ptaka do ptaka. Jest to o wiele szybciej, niÂż minimalny czas potrzebny ptakowi na zareagowanie na pojedynczy bodziec. W badaniach laboratoryjnych Potts odkryÂł, iÂż czas reakcji ptaka na bodziec wzrokowy wynosi od 80 do 100 milisekund. Tak wiĂŞc jako jednostka ptak reaguje od 4 do 5 razy wolniej niÂż to siĂŞ dzieje w przypadku stada.(...)"
    http://dzogczen.medytacja.net/garuda/Biuletyn/Garuda%20nr%2014/Spo%C5%82ecze%C5%84stwo%2C%20duch%20i%20rytua%C5%82%3A.html

    Cytat: Oliwka
    Co do tego greckiego wzoru - co on oznacza - co powinnam czuĂŚ?
    Ja bym nie mówi³ tu o jakiejœ powinnoœci. Jeœli pytasz o labirynt "rozwiniêty" z tego wzoru, to wspominany ju¿ Drunvalo Melchizedek pisze, ¿e ludzie, którzy nie blokuj¹ siê na to doœwiadczenie, przechodz¹c przez siedmiokrotny labirynt doœwiadczaj¹, cytujê: "ró¿nych stanów œwiadomoœci" i ¿e "potwierdzaj¹ to ludzie na ca³ym œwiecie" nawet jeœli "nie maj¹ pojêcia, co siê dzieje". Faktem jest, ¿e niektóre labirynty tworzono w miejscach "aktywnych magnetycznie" cokolwiek to znaczy...
    Poni¿ej ma³y fragment bajki, który powsta³ w ramach europejskiego programu "Socrates-Comenius". (...) cz³onkowie Szkolnego Klubu Europejskiego, (...) wreszcie nagrali przedstawienie do miêdzynarodowej bajki, któr¹ wczeœniej pisali uczniowie wszystkich szkó³ partnerskich. Przedstawienie pacynek nosi tytu³ "Podarunek Ró¿y".
    http://www.psp5.pionki.pl/socrates/dvd1/dvd1.html
    Fragment bajki:
    (...) Kiedy Janek wszed³ do zamku, zauwa¿y³ ma³¹ dziewczynkê, która sta³a w ciemnym korytarzu i powiedzia³a:
    - To pocz¹tek pierwszego zadania i musisz uwa¿aÌ, poniewa¿ labirynt, do którego zaraz wejdziesz, jest bardzo niebezpieczny. Nie jesteœ nieœmiertelny tak jak ja, ale mo¿esz siê takim staÌ, jeœli przejdziesz przez ten labirynt. Na koùcu labiryntu bêdziesz musia³ wypiÌ ze z³otego kielicha napój pe³en mocy. Ten napój da Ci moc, która pomo¿e Ci w nastêpnych trzech zadaniach - nieœmiertelnoœÌ. (...)

    http://www.psp5.pionki.pl/socrates/pol-b/pol-b.html

    MoÂże warto dodaĂŚ do tych kilku zdaĂą z bajki pewnÂą ciekawostkĂŞ. Otó¿, jeÂśli narysuje siĂŞ kilka rzĂŞdĂłw linii (jeden nad drugim), a iloœÌ linii w kaÂżdym rzĂŞdzie, bĂŞdzie odpowiadaĂŚ kolejnoÂści przechodzenia przez ÂścieÂżki siedmiokrotnego labiryntu (bĂŞdzie to odpowiednio 3, 2, 1, 4, 7, 6, 5 ÂścieÂżka), to rzĂŞdy linii utworzÂą coÂś na ksztaÂłt... kielicha.UÂśmiech Nie wiem czy tego zÂłotego z bajki  :wink: ale wyglÂąda on tak:

    + siedmiokrotny labirynt


    Cytat: Oliwka
    Ja uwaÂżam ,ze jesli gÂłowa zostanie Zbawiona to  CAÂłY CZÂłOWIEK bedzie
    Kompletny-CAÂłY .
    Tylko pytanie: co moÂże sprawiĂŚ, Âże "gÂłowa zostanie zbawiona"? UÂśmiech

    Pozdrawiam! UÂśmiech
    Zapisane
    Leszek
    Gość
    « Odpowiedz #20 : Październik 02, 2008, 19:38:33 »

    Cytat: Oliwka
    (...)labirynty sa dla mnie ciekawe ,ale nie wiem
    do czego komu maja sÂłuzyc ,jestem Âździwiona Âże  znajduja sie w tak
    sÂławnej Âświatyni  ,ale po co tam jest umieszczony?
    Siedmiokrotny labirynt ,dla kogo one sa  ,jak sie przez nie przechodzi
    i po co ,poznawac stany swiadomoÂści .
    Ot jak widzisz  takie sobie mam pytania .
    Wszystko takie tajemnicze  :roll:

    Oliwko, ktoÂś powiedziaÂł, Âże odkrywanie tajemnic jest niszczeniem piĂŞkna. I coÂś w tym jest...  :oops:  Tajemnica, jak pisaÂł Bogun skupia naszÂą uwagĂŞ i ogarnia nas czasem dreszczyk emocji. Gdy odkrywasz tajemnicĂŞ, to okazuje siĂŞ, Âże jej czar pryska... MyÂślĂŞ, Âże sÂą jednak takie tajemnice, ktĂłrych nigdy nie odkryjesz, bo nie moÂżna ich obj¹Ì rozumem. A gdy otwierasz siĂŞ na nie swoim sercem i starasz siĂŞ "uchwyciĂŚ" je intuicjÂą, to doÂświadczasz wĂłwczas poczucia piĂŞkna i innych pozytywnych przeÂżyĂŚ. Takie tajemnice zawsze pozostanÂą tajemnicami, piĂŞknymi tajemnicami...
    Na przyk³ad. Postaraj siê zdefiniowaÌ mi³oœÌ... I co? Ci¹gle wymyka siê pojêciom, którymi chcesz j¹ opisaÌ? A co siê dzieje, gdy j¹ poczujesz w sobie? Czy¿ jej tajemnica nie staje siê jeszcze g³êbsza, niepojêta, radosna i piêkna...? Czy taki odbiór nie rozœwietla od wewn¹trz twojej "g³owy"? Mrugniêcie

    Ze strony Telewizji Polskiej - TVP3 BiaÂłystok:
    Katedra w Chartres (XII-XIII w.) Chartres (Francja)
    Gotycka katedra wzniesiona na miejscu magicznego sanktuarium druidĂłw stanowi przykÂład fantastycznego postĂŞpu techniki konstrukcyjnej. Zawiera enigmatyczne dziedzictwo templariuszy, liczne klucze i elementy wiedzy hermetycznej.

    WIELKA ÂŚWIÂĄTYNIA ZAKONU TEMPLARIUSZY
    Staro¿ytni Celtowie, dobrze znaj¹cy siê na si³ach przyrody, której oddawali czeœÌ, wznosili swoje oœrodki kultu w miejscach, gdzie telluryczny magnetyzm by³ szczególnie mocno odczuwalny. Jedno z tego typu miejsc znajdowa³o siê w dzisiejszej pó³nocno-zachodniej Francji, oko³o 80 kilometrów od Lutecji (Pary¿). Tam Galowie natknêli siê na prehistoryczny dolmen, prymitywn¹ konstrukcjê sk³adaj¹c¹ siê z trzech pionowych monolitów nakrytych p³ask¹ kamienn¹ p³yt¹. Kiedy nastêpnie druidzi przyst¹pili do kopania studni, uda³o im siê natrafiÌ na podziemny pr¹d wytwarzaj¹cy silne telluryczne wibracje. Przekonani o szczególnych w³aœciwoœciach tego miejsca, sprzyjaj¹cego mistycznej medytacji i duchowej ekstazie, zdecydowali, ¿e w³aœnie tutaj bêd¹ odprawiaÌ magiczne rytua³y i religijne ceremonie. Z czasem przy œwi¹tyni powsta³ oœrodek kszta³cenia przysz³ych duchownych i demiurgów.
    Dzisiaj w tym miejscu wznosi siê okaza³a katedra pod wezwaniem Najœwiêtszej Marii Panny z Chartres, jedno z arcydzie³ architektury gotyckiej i pierwszy europejski koœció³ poœwiêcony Matce Boskiej. Wyj¹tkowoœÌ budowli sprawi³a, ¿e sta³a siê ona znakiem rozpoznawczym chrzeœcijaùstwa i pozostaje nim do dziœ, bêd¹c równoczeœnie wspania³ym obiektem sztuki oraz celem pielgrzymek. Katedra w Chartres ma równie¿ inne, mniej znane przymioty zwi¹zane z tradycj¹ hermetyczn¹, chrzeœcijaùskim ezoteryzmem i pradawnymi sekretami strze¿onymi przez templariuszy."

    http://ww6.tvp.pl/5825,20080304670134.strona

    Pozdrawiam! Chichot
    Zapisane
    Leszek
    Gość
    « Odpowiedz #21 : Październik 02, 2008, 19:40:13 »

    "Magnetyzm to wszechobejmujÂąca siÂła.
    Jego dziaÂłanie jest uniwersalne"

    - Johann Wolfgang Goethe. 


    Magnetyzm zadziwia - dzisiaj jak i zawsze.
    SiÂła magnetyzmu zadziwia ludzkoœÌ przez tysiÂące lat. KrĂłlowa Egiptu, Kleopatra , nosiÂła maÂły magnes na czole jako amulet, aby zachowaĂŚ swoja wyjÂątkowÂą urodĂŞ i zdrowie. DziÂś wiemy, ze postĂŞpowaÂła sÂłusznie, choĂŚ trudno stwierdziĂŚ czy wiedziaÂła, Âże z tyÂłu czoÂła znajduje siĂŞ maÂły gruczoÂł szyszynki, ktĂłry wydziela melatoninĂŞ w trakcie snu i jest silnym antyoksydantem i obecnie jest uznawana za ,, hormon mÂłodoÂści” ze wzglĂŞdu na wÂłaÂściwoÂści przeciwdziaÂłajÂące starzeniu.

    Znakomity medyk Paracelsus (1493-1541) pierwszy powiedziaÂł, Âże "Magnes - krĂłl wszystkich sekretĂłw."

    KrĂłlowa ElÂżbieta I ( 1558 – 1603 ) ktĂłra cierpiaÂła na zapalenie stawĂłw byÂła leczona magnesami przez swego nadwornego lekarza dr Williama Gilberta. ,,KrĂłlewskie Towarzystwo Medycyny” zbadaÂło medyczne zastosowanie magnesĂłw.

    W XIX wieku wyroby z magnesem proponowano zarĂłwno dla kobiet jak i dla mĂŞÂżczyzn.

    "Magnetyzm znaczy energia.
    (...) Magnes stanowi Ÿród³o pola magnetycznego. Jego zdolnoœci magnetyczne odkryto ju¿ bardzo dawno temu. Grecki filozof Tales z Miletu 600 lat p.n.e. opisa³ fenomen magnetyzmu. Dzisiaj elektromagnetyczne procesy takie jak tomografia magnetyczno-rezonansowa stanowi¹ codziennoœÌ we wspó³czesnych szpitalach.
    Magnetyzm to energia, ktĂłra ma pozytywny wpÂływ na nasze Âżycie. SÂłoĂące, KsiĂŞÂżyc, Ziemia posiadajÂą duÂże pole magnetyczne. Nawet ludzkie ciaÂło samo w sobie posiada pole magnetyczne. Nie istniaÂło by Âżycie na Ziemi bez siÂł magnetycznych.
    W magnesie jest si³a, która wywiera wp³yw na inne cia³a. Posiada on dwa bieguny - pó³nocny i po³udniowy. Biegun jest czêœci¹ powierzchni namagnesowanego cia³a, które przecina linie si³owe pola magnetycznego. Energia porusza siê równie¿ dooko³a ca³ego magnesu."

    Ziemia to najwiêkszy magnes wokó³ nas.

    Pole magnetyczne (PM) Ziemi:


    Pasy Van Allena - zewnĂŞtrzny i wewnĂŞtrzny oraz pas materii miĂŞdzygwiezdnej

    Pasy Van Allena (...) otaczajÂą ZiemiĂŞ i skÂładajÂą siĂŞ z naÂładowanych czÂąstek o wielkiej energii
    – g³ównie elektronĂłw (pas zewnĂŞtrzny FIOLETOWY) i protonĂłw (pas wewnĂŞtrzny NIEBIESKI) –
    schwytanych w puÂłapkĂŞ przez ziemskie pole magnetyczne,
    w ktĂłrym poruszajÂą siĂŞ one po trajektoriach zbliÂżonych do spiralnych.
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Pas_radiacyjny
    http://www.srl.caltech.edu/ACE/

    a) PM reguluje przepÂływ promieniowania sÂłonecznego

    http://pl.wikipedia.org/wiki/Magnetosfera
    http://www.cbk.waw.pl/~bpop/pogoda_html/frame3.html
    GALERIA ZÓRZ POLARNYCH: http://science.nasa.gov/spaceweather/aurora/gallery_01oct03_page8.html
    b) PM wpÂływa na wszystkie Âżywe organizmy i roÂśliny
    c) PM pomaga zwierzĂŞtom migrujÂącym orientowaĂŚ siĂŞ w przestrzeni

    "Wszystkie organizmy które ¿yj¹ na Ziemi, podlegaj¹ dzia³aniu ziemskiego pola magnetycznego. Ziemia jest gigantycznym magnesem, wytwarzaj¹cym wokó³ siebie sta³e pole magnetyczne. (...)
    U niektĂłrych gatunkĂłw zwierzÂąt np. owadĂłw, ptakĂłw lub ryb pole magnetyczne Ziemi odpowiada za orientacjĂŞ w przestrzeni (np. coroczne wĂŞdrĂłwki ptakĂłw do tych samych miejsc lĂŞgowych ró¿nie poÂłoÂżonych geograficzne dla ró¿nych gatunkĂłw).  W organizmach tych zwierzÂąt wystĂŞpujÂą narzÂądy peÂłniÂące funkcje biologicznych "kompasĂłw" sprzĂŞÂżonych najprawdopodobniej z "zegarem biologicznym". Sztuczne zmiany wywoÂłane np. przez przymocowanie do gÂłowy ptaka miniaturowego magnesu, powodujÂą utratĂŞ orientacji i chĂŞĂŚ "podró¿y" w innym kierunku. Gdy izolowano roÂśliny i zwierzĂŞta od wpÂływu ziemskiego pola magnetycznego, zaobserwowano zaburzenia ich rozwoju."
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Pole_elektromagnetyczne





    http://www.energetix.com.pl/mag.php?i=7

    BiÂżuteria magnetyczna:


    Naturalny magnes to g³ównie magnetyt, ale tak¿e Piryt.
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Magnes
    Zapisane
    Leszek
    Gość
    « Odpowiedz #22 : Październik 02, 2008, 19:42:23 »

    Cytat: Kiara
    Wiosna  Ty wiesz jak ludzie sa rozladowywani z energii ktora "zgromadza" w swoim polu?
    Moze o tym cos napisz, wiosna jest, mamy cieplutkie marzenia. :wink:  :oops:
    Z tego co siĂŞ orientujĂŞ to potrzebne jest uziemienie.* MrugniĂŞcie  Trzeba jednak uwaÂżaĂŚ, bo uziemienie moÂże mieĂŚ ró¿ne konsekwencje... 

    Skoro byÂło troszkĂŞ o labiryncie, magnetyzmie i jest o uziemieniu,
    to zamieszczam pewien obrazek, który to jakoœ ³¹czy.

    Otó¿ w Hollywood powstaje film na podstawie ksi¹¿ki - bestsellera
    "Zapomniane sekrety ÂŚwiĂŞtej Arki" Laurence'a Gardnera,
    - poster powyÂżej.
    ÂŹrĂłdÂło: http://graal.co.uk/movie.html

    O ksi¹¿ce L. Gardnera:
    "Ujawnione rewelacje o niewiarygodnej mocy zÂłota i niewiarygodnej technologii sprzed tysiĂŞcy lat

    Arka Przymierza, jedna z najwiĂŞkszych tajemnic zachodniego Âświata. Czym naprawdĂŞ byÂła skrzynia wykonana z legendarnej substancji zÂłota? JakÂą moc kryÂła? I gdzie jest dzisiaj?
    Laurence Gardner, znany brytyjski historyk, genealog rodĂłw krĂłlewskich i ksi¹¿êcych, czÂłonek Europejskiej Rady Ksi¹¿¹t, autor Âświatowego bestsellera Krew z krwi Jezusa – ÂŚwiĂŞty Graal i tajemnica potomkĂłw Jezusa oraz ksi¹¿ki Potomkowie Dawida i Jezusa, nie tylko pod¹¿a tropem Arki Przymierza. Odkrywa jej funkcje, dziaÂłanie i „ÂświĂŞte” wÂłaÂściwoÂści –
    od Moj¿esza, przez templariuszy, alchemików i masonów, po wspó³czesn¹ fizykê kwantow¹, naukê o antygrawitacji, teleportacji i manipulowaniu czasoprzestrzeni¹[/color]."
    http://amber.sm.pl/ksiazka.php?indeks=002341


    CO DZIÂŚ ROBIÂĄ Z CZASOPRZESTRZENIÂĄ W NASA?

    http://www.nasa.gov/centers/glenn/technology/warp/warp.html
    http://www.grc.nasa.gov/WWW/bpp/index.html

    * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *
    *

    UZIEMIENIE [/b]– przewĂłd wykonany z przewodnika ³¹czÂący ciaÂło naelektryzowane z ziemiÂą.
    W wyniku po³¹czenia cia³o naelektryzowane oddaje lub przyjmuje odpowiedni¹ liczbê ³adunków ulegaj¹c zobojêtnieniu (staje siê elektrycznie obojêtne). Mrugniêcie
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Uziemienie
    Zapisane
    Leszek
    Gość
    « Odpowiedz #23 : Październik 02, 2008, 19:56:33 »

    Ktoœ siê spyta³ czym jest mi³oœÌ, wiêc krótko. Moim zdaniem
    Mi³oœÌ to okreœlony sposób stwarzania z "substratu" jakim jest œwiat³o.

    SposĂłb ten opiera siĂŞ na liczbie Phi= 1.618...
    i moÂżna go przedstawiĂŚ graficznie w ten sposĂłb :

    OGIEÑ ¯YCIA...... U¶miech

    Szybsze od ÂświatÂła sÂą tzw. fale torsyjne.

    "NaturalnÂą ludzkÂą skÂłonnoÂściÂą jest niewiara w rzeczy i zjawiska, ktĂłrych nie widaĂŚ, jak niegdyÂś dotyczyÂło to na przykÂład atmosfery, czy pola magnetycznego. (...) Z podobnym niedowierzaniem, z jakim w przeszÂłoÂści traktowano istnienie pola elektromagnetycznego, spotyka siĂŞ obecnie teoria pola torsyjnego. (...) Okazuje siĂŞ, Âże pole torsyjne moÂże byĂŚ prawo- lub lewoskrĂŞtne.  (...) Fale torsyjne sÂą noÂśnikiem nie tyle energii, co przede wszystkim informacji, stÂąd cechujÂą siĂŞ prĂŞdkoÂściÂą rozchodzenia miliardy razy wiĂŞkszÂą niÂż ÂświatÂło(...)"
    To w tym polu ponoĂŚ "wszystko" powstaje  i "wszystko" jest w nim zapisywane.
    http://64.233.183.104/search?q=cache:a0ouXzgYLXwJ:www.tchik.com.pl/archiwum/2006/9/fale_torsyjne.pdf+fale+torsyjne&hl=pl&ct=clnk&cd=1&gl=pl&client=firefox-a

    Pole torsyjne wed³ug ró¿nych badaczy odpowiada sanskryckiemu pojêciu Akaszy (pole Akaszy). Uto¿samiaj¹ oni te pojêcia ze wzglêdu na w³aœciwoœci jakie przypisuje siê dzisiaj polu torsyjnemu i tradycyjnie polu Akaszy.
    W polu torsyjnym (w polu Akaszy) dziêki jego w³aœciwoœciom ka¿dy ruch CZEGOKOLWIEK - atomu, zwierzêcia czy cz³owieka, ka¿da najmniejsza aktywnoœÌ materii, ludzkiej myœli, emocji czy uczucia zostawia swój trwa³y œlad - zapisywany na sta³e w polu torsyjnym. Zapis ten nazywany jest tak¿e kronik¹ Akaszy.

    O polu torsyjnym pisaÂł sporo Nicola Tesla, a rosyjski badacz Nikolai Kozyriew potwierdziÂł empirycznie jego istnienie. Potem pojawiÂło siĂŞ  wielu kontynuatorĂłw, m. innymi Giennadij Iwanowicz Szypow, o ktĂłrego TEORII PRÓ¯NI FIZYCZNEJ moÂżna poczytaĂŚ tutaj:
    http://www.paranormalne.pl/lofiversion/index.php?t3193.html

    FRAGMENT:
    Ujêcie Szypowa dostarcza nam niejako dowodu na to, i¿ egzystujemy w nie do koùca jeszcze przez nas poznanej i zrozumia³ej otoczce jak¹ nazywamy rzeczywistoœci¹ fizyczn¹. Mo¿na by powiedzieÌ, ¿e Giennadij Szypow mówi o swoistym Matriksie, w którym jesteœmy zamkniêci. Nie widzimy bowiem wielu innych form i rodzajów energii (i materii) i ich oddzia³ywaù. Z tez Szypowa jasno wynika, ¿e istnieje rodzaj promieniowania, którego elementy pêdz¹ z szybkoœci¹ wiêksz¹ o miliardy razy ni¿ prêdkoœÌ œwiat³a (niemal natychmiastowo - tzn. w czasie 0), choÌ mo¿e to nam wydawaÌ siê nieprawdopodobne niektóre doœwiadczenia ju¿ pokaza³y, ¿e mo¿na cz¹stki przyspieszaÌ do prêdkoœci wiêkszych ni¿ prêdkoœÌ c.
    Teoria Szypowa opisuje teÂż ukÂład WszechÂświata poprzez wyszczegĂłlnienie poszczegĂłlnych rodzajĂłw czy poziomĂłw skupienia i czĂŞstotliwoÂści wibracji energii.I tak:
    - poziom pierwszy to absolutne NIC, powiedzielibyÂśmy pustka, z ktĂłrej wyÂłania siĂŞ wszystko (utoÂżsamiona z Bogiem, Absolutem, NicoÂściÂą, przekraczajÂącÂą wszelkie pojmowanie);
    - na poziomie drugim znajduje siĂŞ tzw. pole torsyjne, czyli pierwotne pole wirowania albo ÂświadomoÂści;
    - na poziomie trzecim mamy do czynienia z Pró¿ni¹ (ale w innym ni¿ potoczne rozumienie, ¿e nie ma w niej niczego, lecz w ujêciu, i¿ jest ona miejscem gromadzenia i przebywania innych cz¹stek);
    - poziom czwarty to znana nam plazma (wraz z czÂąstkami elementarnymi);
    - poziom piÂąty to gaz;
    - poziom szĂłsty - ciecz;
    - poziom siĂłdmy - ciaÂło staÂłe.
    (patrz diagram)




    "Giennadij Iwanowicz Szypow to jeden z najbardziej niezwyk³ych umys³ów naszego czasu. Ten by³y wyk³adowca fizyki na Uniwersytecie Moskiewskim stworzy³ byÌ mo¿e jedn¹ z najwybitniejszych teorii fizycznych t³umacz¹c¹ nie tylko powstanie naszego wszechœwiata, ale i ³¹cz¹ca cztery podstawowe oddzia³ywania fizyczne, czyli innymi s³owy rzecz ujmuj¹c - Jednolit¹ Teoriê Pola, b¹dŸ jak kto chce, teoriê wszystkiego."

    http://www.paranormalne.pl/lofiversion/index.php?t3193.html
    Zapisane
    Leszek
    Gość
    « Odpowiedz #24 : Październik 02, 2008, 19:59:10 »

    Liczba PHI i Mi³oœÌ

    DziÂś juÂż 83 letni, lecz niegdyÂś zachwycajÂący swojÂą grÂą pianista Manfred Clynes drugÂą poÂłowĂŞ Âżycia poÂświĂŞciÂł (miĂŞdzy innymi) badaniu zaleÂżnoÂści miĂŞdzy uczuciami i dÂźwiĂŞkiem.
    Podczas swych koncertĂłw zauwaÂżyÂł, iÂż te same fragmenty granych przez niego utworĂłw wywoÂłujÂą w sÂłuchaczach Âłzy wzruszenia. A, Âże miaÂł w sobie ÂżyÂłkĂŞ naukowca, postanowiÂł zbadaĂŚ dlaczego tak siĂŞ dzieje. StworzyÂł  urzÂądzenie znane jako Sentograph (i naukĂŞ zwanÂą Sentics), dziĂŞki czemu mĂłgÂł badaĂŚ ksztaÂłt jaki przybiera okreÂślone uczucie wyraÂżone przy pomocy nacisku palca na klawisz sentographu.
    Osoba badana proszona byÂła o wzbudzenie w sobie okreÂślonego uczucia i wyraÂżenie go dotkniĂŞciem klawisza sentographu.
    http://en.wikipedia.org/wiki/Manfred_Clynes
    http://www.biowaves.com/Music/Research/Sentics.php

    W wyniku badaĂą prowadzonych na caÂłym Âświecie okazaÂło siĂŞ, Âże ksztaÂłt poszczegĂłlnych emocji/uczuĂŚ wyraÂżonych przy pomocy sentographu jest u wszystkim badanych niemalÂże identyczny i nie zaleÂży on od kultury, wyznawanej religii, ani rasy osoby badanej.
     
    Wniosek Manfreda Clynesa z badaĂą: ludzkie uczucia majÂą podÂłoÂże neurofizjologiczne i dlatego ich ksztaÂłt wspĂłlny jest wszystkim ludziom. OkreÂślone uczucia/emocje przeÂłoÂżone na ruch rĂŞki i palca oraz wyraÂżone w postaci nacisku na klawisz sentographu przybierajÂą ten sam ksztaÂłt niezaleÂżnie od tego kto dokonuje artykulacji.
    Innymi sÂłowy, wszyscy ludzie, niezaleÂżnie od kultury, wyznawanej religii, rasy czy miejsca zamieszkania, chcÂąc wyraziĂŚ to samo uczucie naciskali na klawisz sentographu tak, Âże powstaÂły wykres ksztaÂłtu emocji byÂł niemalÂże identyczny.
    Podobnie jest z odbiorem uczuĂŚ - odpowiednia artykulacja dÂźwiĂŞku zawiera w sobie okreÂślonÂą sekwencjĂŞ drgaĂą dÂźwiĂŞku zwiÂązanÂą z okreÂślonym uczuciem. Jako, Âże owa sekwencja ma podÂłoÂże neurofizjologiczne, to umiejĂŞtne wyraÂżenie uczucia na instrumencie powoduje w ludziach odbiĂłr dokÂładnie tego uczucia, ktĂłre artysta chciaÂł wyraziĂŚ. A, Âże uczucia posÂługujÂą siĂŞ uniwersalnym jĂŞzykiem, ludzie trafnie identyfikujÂą to co artysta chciaÂł wyraziĂŚ i wzruszajÂą siĂŞ podobnie na caÂłym Âświecie...

    Aby zrozumieĂŚ istotĂŞ eksperymentu wyobraÂź sobie, Âże powierzchnia ekranu twojego komputera przesuwa siĂŞ od prawej do lewej. Ty natomiast dotykasz ekranu pisakiem opartym na mocno naciÂągniĂŞtej gumce przywiÂązanej gdzieÂś po obu stronach ekranu komputera. Gdy naciskasz pisakiem na gumkĂŞ to jednoczeÂśnie rysuje on na przesuwajÂącej siĂŞ powierzchni ekranu jakiÂś zygzak.
    NastĂŞpnie wzbudzasz w sobie kolejno okreÂślone uczucia:
    1) radoÂści    i naciskasz pisakiem na gumkĂŞ -  powstaje ksztaÂłt radoÂści
    2) gniewu     i naciskasz pisakiem na gumkĂŞ -  powstaje ksztaÂłt gniewu
    3) nienawiÂści i naciskasz pisakiem na gumkĂŞ -  powstaje ksztaÂłt nienawiÂści
    4) miÂłoÂści    i naciskasz pisakiem na gumkĂŞ -  powstaje ksztaÂłt miÂłoÂści.

    Okaza³o siê, ¿e kszta³t poszczególnych emocji/uczuÌ posiada inn¹ charakterystykê, powsta³¹ w czasie trwania nacisku. W eksperymencie Clynesa czas nacisku na klawisz wynosi³ 2 sekundy - na wyra¿enie jednego uczucia.

    Na poniÂższym rysunku widaĂŚ:
    0 = POCZÂĄTEK NACISKU
    1 = KONIEC NACISKU
    gdzieÂś po Âśrodku pojawia siĂŞ MAKSYMALNY NACISK na klawisz (u nas nacisk pisaka na gumkĂŞ)



    Dan Winter obliczajÂąc charakterystykĂŞ nacisku wyraÂżajÂącÂą kolejne uczucia/emocje  (posÂłuÂżyÂł siĂŞ on danymi liczbowymi uzyskanymi przez Manfreda Clynesa) wykazaÂł, Âże
    ksztaÂłt uczucia miÂłoÂści jest ÂściÂśle skorelowany z liczbÂą Phi = 1,618...
    Na rysunku (w przypadku mi³oœci) widnieje wartoœÌ 0,618. Dla jasnoœci wszystkie dane zosta³y proporcjonalnie przeniesione do skali od 0 do 1.
    WiĂŞcej w j. angielskim:
    http://www.goldenmean.info/touch/touch.html

    Zafascynowany odkryciem Dan Winter dokonaÂł wÂłasnych pomiarĂłw mierzÂąc ludzkie... UÂŚCISKI (ang. hugs).
    OkazaÂło siĂŞ, Âże gdy Âściskamy kogoÂś NAPRAWDÊ czujÂąc w sobie (i do tego kogoÂś) miÂłoœÌ, to MAKSYMALNY NACISK w czasie trwania caÂłego uÂścisku rĂłwnieÂż pojawia siĂŞ niemal perfekcyjnie w okolicach phi=1,618...  Punkt Phi, to po prostu punkt, w ktĂłrym w czasie trwania caÂłego uÂścisku Âściskamy najmocniej. Hm...

    Co wiĂŞcej, gdy "Âściskamy z miÂłoÂściÂą", nasz partner automatycznie to odbiera i moÂże wĂłwczas doÂświadczyĂŚ przyjemnego dreszczyku.UÂśmiech ZwiÂązane to jest z faktem, iÂż fizyczny uÂścisk przekÂładany jest na impulsy elektryczne, ktĂłre wĂŞdrujÂąc po ciele, wywoÂłujÂą Ăłw przyjemny dreszczyk.

    Konkluzja.

    Okazuje siĂŞ, ze nawet w miÂłosnych uÂściskach trudno jest uciec od liczby Phi... :wink:
    PrzypomnĂŞ, Âże Liczba Phi, to "zÂłota liczba", wyznaczajÂąca ksztaÂłt zÂłotej spirali.
    Gdy po³¹czymy ze sob¹ dwie z³ote spirale, uzyskamy obraz serca, znany z pierwszego posta ca³ego w¹tku:


    Czy to przypadek, Âże serce jest symbolem miÂłoÂści?

    A jeÂśli przyjmiemy, Âże zÂłota spirala jest "osiÂą konstrukcyjnÂą" (fraktalnej) budowy wszechÂświata to czy znaczy to, Âże "osiÂą konstrukcyjnÂą"  wszechÂświata jest "energia miÂłoÂści"?

    OGIEÑ ¯YCIA - OGNIEM MI£O¦CI?

    Odkrycie Manfreda Clynesa posiada te¿ zastosowania praktyczne. Stworzy³ on nawet pewien instrument, przy pomocy którego mo¿na bawiÌ siê w wyra¿anie dotykiem ró¿nych uczuÌ i porównywaÌ swój dotyk z tysi¹cami dotyków innych ludzi zapisanych w bazie danych tego instrumentu.
    Niemniej sugestia autora idzie dalej i jest jasna: nie ma to jak usi¹œÌ z partnerem lub partnerk¹ i bawiÌ siê w odgadywanie przekazywanych sobie dotykiem uczuÌ... Chichot

    Sztuka dotyku.

    http://senticcycles.org/page3.html

    Strona domowa Manfreda Clynesa:
    http://www.microsoundmusic.com/clynes/default.htm

    SwojÂą drogÂą Manfred Clynes obracaÂł siĂŞ w dobrym towarzystwie - m. in. Ericha Fromma i Alberta Einsteina, z ktĂłrych ten ostatni dawaÂł publiczny wyraz uwielbieniu dla talentu artysty.
    List Einsteina do Clynesa, w ktĂłrym Einstein wychwala jego grĂŞ:



    Translacja listu Einsteina na angielski, Princeton, 18 maja, 1953:
    "Dear Mr. Clynes, I am truly grateful to you for the great enjoyment that your piano playing has given me. Your performance combines a clear insight into the inner structure of the work of art with a rare spontaneity and freshness of conception. With all the secure mastery of your instrument, your technique never supplants the artistic content, as unfortunately so often is the case in our time. I am convinced that you will find the appreciation to which your achievement entitles you. With friendly greetings yours, A. Einstein."
    http://en.wikipedia.org/wiki/Manfred_Clynes

    [size=15]
    KAMPANIA DARMOWE UÂŚCISKI Chichot

    [/size]

    Kampania jest przykÂładem bezinteresownych aktĂłw ÂżyczliwoÂści (ang. random act of kindness), altruistycznych zachowaĂą wykonanych tylko w celu uszczĂŞÂśliwienia innych osĂłb. (...)
    Pocz¹tkowa nieufnoœÌ co do zamiarów Juana, ust¹pi³a stopniowo wraz ze wzrostem iloœci osób chc¹cych byÌ przytulonych, oraz wzrostem iloœci osób przytulaj¹cych (obojga p³ci). Po pewnym czasie, stra¿nicy, a póŸniej policjanci zmusili go do zaprzestania akcji, z powodu nie nabytego ubezpieczenia imprez masowych wartego 25 milionów dolarów[4]. Mann oraz jego naœladowcy napisali petycje do w³adz, by te zezwoli³y na dalsz¹ akcjê bez ubezpieczenia. Petycja zosta³a podpisana przez 10 tysiêcy osób i wys³ana do w³adz, które zezwoli³y na rozdawanie darmowych uœcisków.(...)
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Darmowe_Przytulanie
    http://www.freehugscampaign.org/

    TELEDYSK: http://www.youtube.com/watch?v=vr3x_RRJdd4
    Zapisane
    Strony: [1] 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 ... 22 |   Do góry
      Drukuj  
     
    Skocz do:  

    Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

    Strona wygenerowana w 0.138 sekund z 18 zapytaniami.

    Polityka cookies
    Darmowe Fora | Darmowe Forum

    x22-team granitowa3 ostwalia phacaiste-ar-mac-tire opatowek