Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 26, 2024, 01:20:24


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 4 [5] 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Maria Magdalena  (Przeczytany 189304 razy)
0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #100 : Styczeń 04, 2010, 17:49:20 »

nie ma bardziej zaawansowanej nauki duchowej od buddyzmu - tylko ze jest troche bierna nauka co ogolnie nie uwazam za cos zlego, ale zbyt duzy nacisk polozony jest na oswiecenie, a zbyt malo poswieca sie milosci...chociaz ideal bodhistwathy swiadczy cos innego


w kazdym razie goraco polecam, mozna gdzies sciagnac caly ten film:)

http://www.youtube.com/watch?v=vJC1gPO6sZ8&feature=related
« Ostatnia zmiana: Styczeń 04, 2010, 17:53:33 wysłane przez quetzalcoatl44 » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #101 : Styczeń 04, 2010, 17:58:07 »

nie ma bardziej zaawansowanej nauki duchowej od buddyzmu - tylko ze jest troche bierna nauka co ogolnie nie uwazam za cos zlego, ale zbyt duzy nacisk polozony jest na oswiecenie, a zbyt malo poswieca sie milosci...chociaz ideal bodhistwathy swiadczy cos innego


w kazdym razie goraco polecam, mozna gdzies sciagnac caly ten film:)

http://www.youtube.com/watch?v=vJC1gPO6sZ8&feature=related


Czy Budda mial partnerke ( ukochana) z ktora polaczyl sie miloscia?
Jezeli mial mial szanse poznac wiedze aspektu zenskiego , WIEDZE CALKOWITA. Nie mniej jednak ja wiem iz TA WIEDZA nie zostala jeszcze przekazana Ludzkosci.

Jezeli nie mial mogl przekazywac wiedze wylacznie jednego aspektu , ASPEKTU MESKIEGO , a wiec tylko polowiczna.
a ze On sam osiagnol szczyt wlasnego rozwoju , to inna kwsestia.

Wiedzy ASPEKTU ZENSKIEGO nie moze przekazac zaden mezczyzna , musi to zrobic KOBIETA. Czy zaistniala w historji Ziemi taka sytuacja iz kobieta przekazala swoja wiedze WSZYSTKIM ? Czy spelnila taka role jak Budda , lub Jezus?
Nie?
Tak wiec dopuki to sie nie stanie nie ma mowy o zadnym oswieceniu , bo nie ma wiedzy  kompletnej , ktora  mogla by to uczynic.

Kiara Uśmiech Uśmiech

ps. Enigmo. Na Ziemi jest bardzo duzo osob( Dusz-Energii) , ktore nauki Buddy zglebily juz dawno temu w swoich poprzednich inkarnacjach. Wspolczesnie  nie jest to dla nich niezbedne , poznaja inne aspekty wiedzy oparte na innych wartosciach niz te z czasow Buddy.
Nie jest to wartosciowaniem przedszkolnym , tylko naturalnym cyklem rozwojowym , nie wszyscy jestesmy idetycznie "starymi duszami", to jest normalne.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 04, 2010, 18:06:18 wysłane przez Kiara » Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #102 : Styczeń 04, 2010, 18:03:47 »

mial taka ukochana...i mial z nia dziecko - ale wybral swoje przeznaczenie - wskazac droge rozwoju ludzkosci i umniejszyc cierpienie...zrezygnowal z milosci, 2 rzeczy tylko warto robic na tym swiecie pokochac kogos, albo osiagnac oswiecenie i wyrzec sie swiata:) - obejrzyj sobie ten film Kiara
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #103 : Styczeń 04, 2010, 18:06:50 »

odsyłam do "Małego Buddy"
zanim został Buddą- czyli oświeconym był księciem Siddharthą i wiódł prawie zwyczajne życie ukochanego syna, króla ówczesnej krainy, miał żonę i potomka.
Cała jego historia to z początku love-story lecz na końcu wyzwolenie z Majii naszej rzeczywistości Duży uśmiech

Pozdr.
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #104 : Styczeń 04, 2010, 18:08:10 »

maly budda jest kiepski tamten film jest bardzo dobry to tybetanski film - samsara
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #105 : Styczeń 04, 2010, 18:10:10 »

mial taka ukochana...i mial z nia dziecko - ale wybral swoje przeznaczenie - wskazac droge rozwoju ludzkosci i umniejszyc cierpienie...zrezygnowal z milosci, 2 rzeczy tylko warto robic na tym swiecie pokochac kogos, albo osiagnac oswiecenie i wyrzec sie swiata:) - obejrzyj sobie ten film Kiara

Nie istnieje droga rozwoju duchowego przez rezygnacje z MILOSCI. Jedyna droga rozwoju duchowego jest MILOSC!
Jezeli mial kobiete z ktora mial dziecko i zrezygnowal ze szczescia zycia MILOSCIA, to jest tylko jedno wytlumaczenie , NIE BYLA TO MILOSC A MILOSTKA.

NIE ISTNIEJE OSWIECENIE POPRZEZ WYRZECZENIE SIE SWIATA, GDYBY TAK BYLO NIE RODZILI BYSMY SIE NA SWIECIE BY ROZWIJAC SIE PRZEZ KONTAKT Z MATERIA, A ZYLI BYSMY WYLACZNIE W SWIECIE NIE MATERIALNYM.

Wspolczesne filmy o roznych Guru sa tylko interpretacja wyobrazen wspolczesnych ludzi na temat dobra i wiedzy , w ktore chcieli by ubrac takiego Guru.

Kiara Uśmiech Uśmiech

P.s. Do Moderatora , prosze oddzielic temat Buddy od MM.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 04, 2010, 18:13:36 wysłane przez Kiara » Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #106 : Styczeń 04, 2010, 18:13:35 »

tak czy inaczej ta rzeczywistość to etap, a nie cel naszej wędrówki..
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Kiara
Gość
« Odpowiedz #107 : Styczeń 04, 2010, 18:19:35 »

mial taka ukochana...i mial z nia dziecko - ale wybral swoje przeznaczenie - wskazac droge rozwoju ludzkosci i umniejszyc cierpienie...zrezygnowal z milosci, 2 rzeczy tylko warto robic na tym swiecie pokochac kogos, albo osiagnac oswiecenie i wyrzec sie swiata:) - obejrzyj sobie ten film Kiara

Zobacz prosze co sam napisales ...
"oczywiscie ja nic innego nie napisalem pomijajac inne aspekty..Uśmiech , ale jego slowa traktuje bardziej doslownie, tak czy inaczej glownie chodzi o milosc:) nauka, technika, armie, filozofie,  politycy, zbrodniarze, klamcy to wszystko marnosci nad marnosciami wszystko to minie:)"


A teraz odnies ta mysl do opinni o Buddzie i zastanow sie nad sensem swojej wypowiedzi.

Najwazniejsza w zyciu jest MILOSC , zycie bez niej jest nic nie warte. Tak wiec nie cierpienie i nie poswiecenie sie dla innych z wyrzekaniem sie milosci i krzywdzenia bliskich ma wartosc i uswieca.
Jest tym tylko MILOSC i zycie nia z osoba ukochana. Nic wiecej.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Styczeń 04, 2010, 18:20:06 wysłane przez Kiara » Zapisane
Leszek
Gość
« Odpowiedz #108 : Styczeń 04, 2010, 18:22:11 »


NIE ISTNIEJE OSWIECENIE POPRZEZ WYRZECZENIE SIE SWIATA, GDYBY TAK BYLO NIE RODZILI BYSMY SIE NA SWIECIE BY ROZWIJAC SIE PRZEZ KONTAKT Z MATERIA, A ZYLI BYSMY WYLACZNIE W SWIECIE NIE MATERIALNYM.


1. W takim razie co oznaczają słowa "Moje Królestwo nie jest z tego ŚWIATA"?

2. Jeśli był upadek doskonałego człowieka poprzez nadużycie przez niego wolnej woli (a potwierdzają go również Myśliciele) to nie jesteśmy tutaj, aby się "rozwijać przez materię", tylko po to, aby nauczyć się uniezależnić od "uroku" materii, z którą związaliśmy się jak ten Narcyz ze swoim odbiciem...
Wyrzeczenie się świata materii to uniezależnienie się od wpływu materii i pójście w kierunku świata ducha.


« Ostatnia zmiana: Styczeń 04, 2010, 18:23:29 wysłane przez Leszek » Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #109 : Styczeń 04, 2010, 18:30:07 »

jak widać wyzwolenie nie jest takie proste i dla większości z nas oznacza wielokrotne powroty do materialnej rzeczywistości..
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Kiara
Gość
« Odpowiedz #110 : Styczeń 04, 2010, 18:43:44 »


NIE ISTNIEJE OSWIECENIE POPRZEZ WYRZECZENIE SIE SWIATA, GDYBY TAK BYLO NIE RODZILI BYSMY SIE NA SWIECIE BY ROZWIJAC SIE PRZEZ KONTAKT Z MATERIA, A ZYLI BYSMY WYLACZNIE W SWIECIE NIE MATERIALNYM.


1. W takim razie co oznaczają słowa "Moje Królestwo nie jest z tego ŚWIATA"?

2. Jeśli był upadek doskonałego człowieka poprzez nadużycie przez niego wolnej woli (a potwierdzają go również Myśliciele) to nie jesteśmy tutaj, aby się "rozwijać przez materię", tylko po to, aby nauczyć się uniezależnić od "uroku" materii, z którą związaliśmy się jak ten Narcyz ze swoim odbiciem...
Wyrzeczenie się świata materii to uniezależnienie się od wpływu materii i pójście w kierunku świata ducha.





Zalezy co kto rozumie przez "KROLESTWO" , w tym wypadku Krolestwo znaczy WIELKOSC ENERGETYCZNA i WIEDZE OSOBISTA ( czyli barwe , oraz moc wibracji), a te wartosci istnieja w swiecie pozamaterialnym. Tam istnieje cala nasza Energia, tu tylko malenka wydzielona z niej ISKIERKA , ktora jest jej czescia , tozsama z nia , ale nie posiada mocy , jak jej pozamaterialna Istota.

Doskonaly Czlowiek w swiecie materialnym nie istnieje, gdyz polaczenie Energii z materia juz w tym momecie blokuje przejaw owej doskonalosci.
"Doskonaly" , mozna jedynie traktowac  jako posiadajacy  wiedze i system wartosci z mozliwoscia korzystania z niego. A mimo wszystko rezygnujacy swiadomie na rzecz innych  ( materialnych) wartosci , ktore staly sie przyczyna uwiezienia w nich.
Dla mnie "rozwijac przez materie" jest skrotem myslowym dokonywac wyboru przez odczowanie dobra i zla w kontakcie z materia.Dokonywanie wyboru pojscia droga uniezalezniania sie od materji.

Caly nasz Ludzk rozwoj polega na uniezaleznianiu sie od materji , oraz  ksztaltowania materji za pomoca energii.
Energia -Duch jest pieknem  dzielem Czlowieka powinno byc odbicie tego  wewnetrznego duchowego piekna na zewnetrznej materji. Nie zas modelowania zewnetrznej materji zewnetrznymi srodkami i uzalezniania od efektu "uwiezionego" w niej chwilowo Ducha.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Styczeń 04, 2010, 18:44:19 wysłane przez Kiara » Zapisane
sarah54
Gość
« Odpowiedz #111 : Styczeń 04, 2010, 18:52:18 »

Człowiek, to duch, ciało i umysł. Dla rozumiejących głębiej- dusza w ograniczeniu materii.
Wielu z Was wyciąga właściwe wnioski. Co wynika z tego ,że są prawdziwe?
Czy od wiedzy, zaokrągli sie portfel?
Czy od wiedzy zobaczymy innego, piękniejszego  człowieka w naszym partnerze?
Czy od wiedzy dostaniemy "skrzydła" by następny dzień zaczynać "śpiewająco"?
Co nas ogranicza?
Może Ty, Leszku założysz nowy wątek?
Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #112 : Styczeń 04, 2010, 18:55:38 »

wiem co napisalem:) zrezygnowal ze szczescia z milosci zycia z kobieta...zyc wbrew przeznaczeniu tez nie jest latwo...pozatym mozna powiedziec ze z milosci do ludzi i chcac wyzwolic ich od cierpienia chcial poznac prawde i wskazac im droge..(szkoda ze odrazu - nie widzac tego filmu, odrazu go krytykujesz i nie chcesz fo obejrzec...) pozatym wyrzecznie sie swiata jest potrzebne od tego zey mozna go bylo zrozumiec - jako zludzenie - i co sie za tym kryje - eenrgia stworcy tozsama ze wszystkim i wszystkimi - wiec...

SAMSARA = NIRVANA   dla oswieconych umyslow:)


pozatym Chrystus i Budda to dla Ciebie tylko rozni guru?, natomiast mysliciele i Twoje opinie sa czyms wiecej?
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #113 : Styczeń 04, 2010, 19:28:35 »

Nie potrafię pogodzić ze sobą pewnych opinii Kiary. Na forum można wyczytać posty jej autorstwa w których pisze, że ludzie w imię miłości potrafią się rozstać [rozwody, rozstania] i nic to nie ujmuje tejże miłości. Tutaj [kilka postów wyżej] czytam, że odejście oznacza, że w związku nie było miłości lecz jej namiastka - miłostka...
Być może w grę wchodzą tutaj osobiste przeżycia które trzeba jakoś sobie wytłumaczyć bez rezygnacji z przeświadczenia o swojej własnej doskonałości... Taki mechanizm jest powszechnie znany, być może zadziałał i w tym przypadku, być może.
Zapisane
Andtrax Skyaler
Gość
« Odpowiedz #114 : Styczeń 04, 2010, 20:01:08 »

mial taka ukochana...i mial z nia dziecko - ale wybral swoje przeznaczenie - wskazac droge rozwoju ludzkosci i umniejszyc cierpienie...zrezygnowal z milosci, 2 rzeczy tylko warto robic na tym swiecie pokochac kogos, albo osiagnac oswiecenie i wyrzec sie swiata:) - obejrzyj sobie ten film Kiara
w rzeczy samej quetzalcoatl44
tylko że ludzie coraz bardziej a raczej mają coraz większą zdolność nie wybierania żadnej z tych dróg
a jeżeli już wybierają to tą drugą opcje  ( to często bywa ich błędem )

Kiara Kiara Kiara twoje wypowiedzi są zarówno fascynujące i zarazem tak egoistyczne i zrozumiałem( przynajmniej ja tak to odebrałem
jak ogólnie zauważyłem  ludzie na forum wymieniają się zdaniem na różne tematy czegoś lub o czymś(wymieniają opinie, poglądy itd)
natomiast z mojej strony twoje wypowiedzi wyglądaj bardziej jak byś była wszechwiedząca na ten tematy i tylko twoje słowa jest prawe
(nie obrażaj się proszę bo to tylko wypowiedź) jak to mówią każdy ma swoje zdanie (<>,><)
mam dla ciebie słów parę Uśmiech   i nie twierdze że one są prawe itd


Nie istnieje droga rozwoju duchowego przez rezygnacje z MILOSCI. Jedyna droga rozwoju duchowego jest MILOSC!

NIE ISTNIEJE OSWIECENIE POPRZEZ WYRZECZENIE SIE SWIATA, GDYBY TAK BYLO NIE RODZILI BYSMY SIE NA SWIECIE BY ROZWIJAC SIE PRZEZ KONTAKT Z MATERIA, A ZYLI BYSMY WYLACZNIE W SWIECIE NIE MATERIALNYM.
ach jak prawa i trafna wypowiedź ale może być zarówno błędna i nietrafna odpowiedz
nie twierdzę również że się nie mylę ale istnieje więcej niż jedna droga do oświecenia  (ale to są tylko moje przypuszczenia na podstawie mich informacyj  ależ czy nie na nich opieramy swoje wypowiedzi ?)
ale weźmy na cel te dwie wymienione przez quetzalcoatl44 (miłość i jak to nazwaliście wyrzeczenie się świat(samotność duszy i ciało)
Miłość hm zdecydowanie jedna z najmocniejszych dróg do oświecenia jest ona piękna ciepła itd ale bywa i ciężka/trudna /bolesna ale przez to najbardziej prawa
droga poprzez samotność duszy ciała maże być równie silna jak droga miłości choć owieli łatwiejsza i mniej bolesna ale na dej dradze łatwo można zbłądzić pójść w innym kierunku (zejść na złą drogę )
i zapewne dlatego istoty oświecone chcą byśmy poszli drogą miłości
i myślę że po to musimy się męczyć tu na ziemi by wybrać właściwie
dlatego musimy męczyć się tu na ziemi by hm nie wiem zrozumieć / wybrać / nauczyć nie wiem jeszcze nie mam zdania w tym kierunku może wszystko naraz i coś więcej nie wiem
 
oczywiście każdy ma swoje zdanie i nie sprzeczajmy się
ale Kiara to że ktoś sądzi że coś istniej to nie znaczy że jest głupcem bo wychodzi na to ze ten kto upierał się że to nie istnieje staję się większym głupcem niż ten co twierdził że istnieje
ale to wszystko to tylko nasze wypowiedzi z naszych wiadomości/doznać/stwierdzeni/poglądów itd
ale pomyśl czasem że twoje wypowiedzi są tworzone z tego co wiesz to pomyśl czasem ile jeszcze nie wiesz
ile ludzie jeszcze nie wie
hm a z takim postępowaniem wielu z nich jeszcze długo nie będzie wiedziało tego co ty wiesz a ilu już jest takich co wiedzą więcej ( oczywiście nie śmie się zaliczać do tej kategorii w żadnym wypadku Uśmiech )
a jeszcze trzeba wziąć pod uwagę ile rzeczy jest istnieje które ludzie jeszcze nie odkryła i przez to twierdzą że nie istnieje/że tego niema



a i zapomniał bym jak Kiara mówiła to temat o Mari Magdalenie
« Ostatnia zmiana: Styczeń 04, 2010, 20:08:56 wysłane przez Andtrax Skyaler » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #115 : Styczeń 04, 2010, 20:08:11 »

arteq jeszcze wiele rzeczy nie rozumiesz , co nie znaczy wcale iz nie ma w nich prawidlowosci mysli.
Zdarzenia zyciowe sa wieloaspektowe , nigdy nie mozna traktowac ich zrozumienia przez jedno odczucie.

Gdyby w zwiazku istniala MILOSC obydwojga nie bylo by potrzebne zadne rozstanie. Gdy u jednej osoby jest u drugiej nie ma , wowczas bycie razem jest zazwyczaj krzywdzeniem tego , kto zostaje w zwiazku z przymusu ( sluby , lub inne przyzeczenia) zwiazki bez milosci nie spelniaja pierwotnych zalozen.
Wowczas jedna z osob ( ta prawdziwie i gleboko kochajaca) powinna zwrocic wolnosc tej u ktorej milosc wygasla. Jezeli kocha gleboko i prawdziwie robi to z milosci do ukochanej osoby , dla jej dobra.Nie wymusza bycia razem tylko dlatego ze on/ona kochaja partnera.
Milosc niczego nie wymusza, milosc z milosci daje wolnosc , gdyz milosc to wolnosc. Dlatego uwazam iz zwiazek Buddy nie opieral sie na milosci dwojga partnerow , bo gdyby byla nikt nie chcial by sie rozstac z drua ukochana osoba, milosc to rowniez szczescie i radosc bycia razem.
Gdy nastepuje rozdzielenie takich kochajacych sie ludzi wbrew ich woli  , oni sa smutni i cierpia i tesknia do siebie

Mysle ze zrozumiales sens mojej wypowiedzi
Jasne jest teraz dlaczego Budda nie moze byc moim wzorcem do nasladowania. Mozna napisac wiee pieknych tekstow , ale zeby byc wiarygodnym trzeba je pisac na podstawie wlasnych doswiadczen.
Ja nie kojarze Buddy z wzorcem milosci partnerskiej , ktora wspolczesnie ma oprowadzic ludzkosc.


quetzalcoatl44 dla mnie Chrystus to nie postac , to stan duchowy , duchowa doskonalosc , ktora moze osiagnac kazdy Czlowiek.

Andtrax Skyaler dlaczego uwazasz iz moje wypowiedzi nie maja prawa miec tonu autorytatywnej mojej wiedzy?
Pisze to co wiem , tego czego nie wiem nie pisze , bede kiedys o tym pisala , jak poznam.
Czy sa ludzie , ktorzy wiedza wiecej niz ja? Oczywiscie ze sa. Ale ja w ich imieniu nie pisze tylko we wlasnym , dzielac sie moja wiedza.
A ze sa tacy , ktorzy jej jeszcze nie posiadaja? Tak to normalne , dlatego szukaja , bywaja w miejscach , w ktorych moga cos poznac.
Wszystko Ok , tylko po co wymuszac na kims zmiane jego pogladow i podoprzadkowywac go do swojej wiedzy?

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Styczeń 04, 2010, 20:20:43 wysłane przez Kiara » Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #116 : Styczeń 04, 2010, 20:12:39 »

hm a ogladal ktos ten film?, moze wtedy bedzie mozna cos wiecej powiedziec:) , Mysle ze ma on tez zwiazek z tematem Maria Magdalena i z miloscia:)

« Ostatnia zmiana: Styczeń 04, 2010, 20:15:04 wysłane przez quetzalcoatl44 » Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #117 : Styczeń 04, 2010, 20:18:15 »

znam tylko Małego B., i dobrze pamiętam że Siddhartha opuścił swoją ukochaną żonę i dziecko w nocy bez uprzedzenia choć serce miał rozdarte,- to chciał wygrać ze śmiercią i cierpieniem dla całej ludzkości.
Stając się Buddą- czyli przebudzonym/oświeconym wyzwolił się z materii i sansary.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 04, 2010, 20:18:41 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #118 : Styczeń 04, 2010, 20:23:51 »

oczywiscie ze Chrystus to wzorzec do ktorego mozna dazyc..., ale tez postac historyczna i prawdziwa...a skoro Ty w niego nie wierzysz to wg. Ciebie jaka dzialalnosc powinien prowadzic mesjasz i kim powinien byc?
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #119 : Styczeń 04, 2010, 20:24:51 »

znam tylko Małego B., i dobrze pamiętam że Siddhartha opuścił swoją ukochaną żonę i dziecko w nocy bez uprzedzenia choć serce miał rozdarte,- to chciał wygrać ze śmiercią i cierpieniem dla całej ludzkości.
Stając się Buddą- czyli przebudzonym/oświeconym wyzwolił się z materii i sansary.

A wygral? Czy z tego powodu ze opuscil rodzine jest lepiej na ziemi? Co dal ludzkosci jako wzorzec zycia?
Pozostawic bliskich dla swoich samotnych przezywan?
A bol i jego i rodziny ? Po co to bylo? Co my dzisiaj z tego mamy?
To jest sposob do powielania zycia przez nastepne poklenia?


"oczywiscie ze Chrystus to wzorzec do ktorego mozna dazyc..., ale tez postac historyczna i prawdziwa...a skoro Ty w niego nie wierzysz to wg. Ciebie jaka dzialalnosc powinien prowadzic mesjasz i kim powinien byc?"
quetzalcoatl44

Ja doskonale wiem iz na ziemi zyl Jezus i osiagnol stan Chrystusa , ale wiem tez iz MESJASZ to dwie osoby
Zeby taki stan mozna bylo osiagnac musza byc dwie osoby o idetycznym poziomie rozwoju duchowego ,musi je laczyc milosc bezwarunkowa. To wiem i nikt mi nie wmowi ze moze byc inaczej i ze bylo inaczej.
Oczywiscie ze wiem ( nie musze wierzyc) , ze zyl na ziemi Czlowiek  ( przecudna Dusza), ktory osiagnol  oswiecenie.
Z tej przyczyny wiem iz KK caly czas oklamuje ludzi iz Jezus nie mial ukochanej zony ( czytaj MM) dzieki ktorej i z ktora osiagnol stan Chrystusa. Obecnie jest czas na dalsza realizacje wowczas przerwanej ich drogi.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Styczeń 04, 2010, 20:33:18 wysłane przez Kiara » Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #120 : Styczeń 04, 2010, 20:29:48 »

nie wiem czy to do mnie, ale nigdzie nie pisałem w kogo wierzę lub nie
poza tym Chrystus, Budda, czy Mahomet to być może inkarnacje tej samego bytu który przybył na ziemie by wskazać nam drogę
kościół jako instytucja, religia jako narzędzie tej instytucji i w końcu wspomniani prorocy na ziemi to trzy różne rzeczy,- oczywiście łączą się, ale to nie to samo

co do Buddy to był jego wybór, a życie ziemskie i tak się kończy,- więc wybrał nirvane
ja go nie oceniam
« Ostatnia zmiana: Styczeń 04, 2010, 20:39:58 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Kiara
Gość
« Odpowiedz #121 : Styczeń 04, 2010, 20:35:12 »

nie wiem czy to do mnie, ale nigdzie nie pisałem w kogo wierzę lub nie
poza tym Chrystus, Budda, czy Mahomet to być może inkarnacje tej samego bytu który przybył na ziemie by wskazać nam drogę
kościół jako instytucja, religia jako narzędzie tej instytucji i w końcu wspomniani prorocy na ziemi to trzy różne rzeczy,- oczywiście łączą się, ale to nie to samo

co do Buddy to był jego wybór, a życie ziemskie i tak się kończy,- więc wybrał nirvanę
ja go nie oceniam

Oczywiscie ze to jego wybor i Jego doswiadczenie,  ja Go tez nie oceniam , nie mam prawa tego robic. Ale oceniam Jego zachowanie i wiedze , ktora ono przekazuje , to mi wolno i to robie.
Analizuje , porownuje i wiem iz nie jest to wzorzec , ktory wyznacza droge rozwoju duchowego  wspolczesnemu Czlowiekowi.
Nie recytacja tekstow ( choc by byly najmadrzejsze ) jest wazna , a zycie pelne dobra i milosci jest niezbedne dla naszego rozwoju.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Styczeń 04, 2010, 20:38:22 wysłane przez Kiara » Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #122 : Styczeń 04, 2010, 20:38:11 »

to bylo pytanie do Kiary...bardzo wiele dal pozwolil ludziom bardziej zrozuiec samych siebie, Chrystus podobnie-wskazal na milosc, gdyby ludzie zrozumieli te nauki napewno byloby lepiej - tylko ze ludzie sa bardzo egoistyczni i caly czas zaplatani w ten materialny swiat do tego stopnia ze chca go zniszczyc...coz zlo jest bardzo silne, a kobiety zamiast siedziec w domu i zajmowac sie rodzina szukaja ciagle wygod, blyskotek i jakis feministycznych wymyslow:)
« Ostatnia zmiana: Styczeń 04, 2010, 20:39:28 wysłane przez quetzalcoatl44 » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #123 : Styczeń 04, 2010, 20:39:29 »

to bylo pytanie do Kiary...bardzo wiele dal pozwolil ludziom bardziej zrozuiec samych siebie, Chrystus podobnie, gdyby ludzie zrozumieli te nauki napewno byloby lepiej - tylko ze ludzie sa bardzo egoistyczni i caly czas zaplatani w ten materialny swiat do tego stopnia ze chca go zniszczyc...coz zlo jest bardzo silne, a kobiety zamiast siedziec w domu i zajmowac sie rodzina szukaja ciagle wygod, blyskotek i jakis feministycznych wymyslow:)


ha, ha , ha haaaaa , Buziak Buziak Buziak Buziak Buziak i jeszcze kaganiec i klatke poprosze !!!!

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Styczeń 04, 2010, 20:40:49 wysłane przez Kiara » Zapisane
Enigma
Gość
« Odpowiedz #124 : Styczeń 04, 2010, 20:45:37 »

Tego nawijania o miłości jest odrobine za wiele. Zbyt słodko to wszystko wyglada, chyba nie tylko ja mam takie wrazenie, przecież wiemy jakie wyzwania niesie życie. Nie, nie zawsze jest tak kolorowo...

Droga do oświecenia to nie festiwal uciech... niestety. Wiem ze nie potrafie przekazać czym jest buddyjskie Współczucie. Bo dopóki sie go nie zrealizuje, brzmi jak nieatrakcyjny frazes. Wiec nie bede przekonywać. Symboliczny przykład Chrystusa - Istoty idealnej daje tylko powierzchowny ogląd ile to wyrzeczeń kosztuje.

Do pozostawania w materii, Istoty kuszą własnie przyjemnościami materialnymi. Czy to źle że ludzie dażą do spełnienia, myśle ze nie. Naszym przeznaczeniem jest przecież szczeście.
Podejmujac nawet życie w ascezie, mnich czyni to ze swiadomością - ze zasługuje na wszysko co najlepsze i że to bogactwo ma w sobie.
Prostym przykładem jest buddyjska opowieść o mnichu i ciastku. Mnich bardzo pragnoł słodyczy a że nie miał pieniedzy udał sie do swojego mistrza, opowiadając o palącym go pożądaniu. Mistrz dał mu na ciastko mówiąc aby sobie go kupił i zjadł. Uradowany uczeń poleciał i zrobił jak mu wskazał nauczyciel, żądza jednak pozostała. Poznawszy jego słodki smak chciał kolejnego ciastka. Udał sie wiec sporwotem do nauczyciela, a ten mu poradził aby zanim zje ciastko wzioł na świadka wszystkich Budów, ziemie niebo (niepamietam kogo jeszcze) tak aby sam był pewien ze postepuje słusznie i nie musi sie kryć. Mnich kupił drugie ciastko i zjadł je z wielką przyjemnością wzywając na świadka wszystkie świetości jakie znał. Wtedy żądza odstąpiła od niego i już nigdy ciastka nie zapragnoł.
Ps (dodatek Enigmy)...On ciastko na zawsze byli już razem  Mrugnięcie

Zmienilismy nieco kierunek tematu o MM, ale myśle ze sens jest podobny. Budda miał żone i syna, był ksieciem, nastepcą tronu - niczego mu nie brakowało, wiec równie dobrze mógł sie wyrzec wszystkiego. Całe to bogactwo zewnetrzne egzystowało już w nim. Myśle że taki jest sens osoby spełnionej.

Edit> jak chcecie to przenoście..
« Ostatnia zmiana: Styczeń 04, 2010, 20:48:28 wysłane przez Enigma » Zapisane
Strony: 1 2 3 4 [5] 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.095 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

ganghg smallskill masterjayz-games watahanowiu zlotahodowla11