Ksi¹¿ki które warto przeczytaÌ.

[Silver]

Warto przeczytaĂŚ :

 ''JeÂżeli Âżycie jest grÂą oto jej reguÂły'' - Cherie Carter -Scott

Zainteresowanym wysyÂłam ebooka mailem, aby nie musieli jej szukaĂŚ po necie.

[Thotal]

Czytam sobie i polecam innym "Podró¿ do teraz" Leonard Jacobson


Pozdrawiam - Thotal

[KapÂłan 718]

coÂś z naszego podwĂłrka 

kupiÂłem wczoraj i polecam:




http://www.empik.com/poszukiwacze-zaginionej-wiedzy-ksiazka,prod5870278,p

POSZUKIWACZE ZAGINIONEJ WIEDZY - WybĂłr i Redakcja Erich von Daniken (kilkadziesiÂąt prac naukowych doktorĂłw i profesorĂłw piszÂących m.in. o "egipskiej ÂżarĂłwce z Dendery" i "baterii-Ureusz", skany planĂłw PODZIEMNEGO KOMPLEKSU POD SFINKSEM (!) oraz o bzdurnych teoriach Zahiego HaÂłasa, ktĂłre sÂą po to aby ludzie siĂŞ nie interesowali za bardzo)

KapÂłan 718'

[diabolicq]

Jeśli interesują was e-booki wrzucę parę na swojego "chomika"(strona w trakcie uzupełniania)
Wszelkie propozycje mile widziane.

http://chomikuj.pl/DIABOLICQ

[Dariusz]

Niemal zapomniaÂłem o tym wÂątku.
Jako ¿e jestem juz po lekturze ni¿ej wskazanych ksi¹¿ek, oœmielê siê je poleciÌ ka¿demu, laikowi i znawcy tematu:

- Woda utleniona    Iwan Nieumywakin         - fajna ksi¹¿ka o naszym organizmie i sposo-
                                                                               bach jego leczenia
                                                                         
- Zaginiona ksiĂŞga ENKI  Zacharia Sitchin     - dla wszystkich zwolennikĂłw Biblii
- Znak Czasu    Barbara Choroszy               - dla zwolennikĂłw i przeciwnikĂłw PCH
- ÂŚcieÂżka Mocy    Barbara Marciniak            - Praktyczny poradnik radzenia sobie ze
                                                                               zmianami, jakie obecnia nastĂŞpujÂą
- Transerfing zeczywistoÂści    Vadim Zeland  -jak sobie radziĂŚ w dzisiejszym Âświecie.

[Thotal]

Na poczÂątek podam kilka...

Anthony de Mello "Przebudzenie", "Wezwanie do miÂłoÂści"
Osho - wszystko
Saint Germain "ZÂłota ksiĂŞga"


A dziÂś dostaÂłem to;
: http://www.diagnostykakarmy.pl/


Pozdrawiam - Thotal

[east]

A ja dalej  "mĂŞczĂŞ" Pole Lynn McTaggart . Polecam dla tych , ktĂłrzy chcÂą wiedzieĂŚ wiĂŞcej. KaÂżda linijka w tej ksi¹¿ce jest weryfikowalna w takim sensie, Âże doÂświadczenia  tam opisane , ich wyniki , oraz ich twĂłrcy sÂą jawni, dostĂŞpni na Wikipedii, czy teÂż nawet posiadajÂą swoje wÂłasne strony internetowe, ktĂłre uzupeÂłniajÂą na bie¿¹co.
Z POLA wyÂłania siĂŞ obraz rzeczywistoÂści, jakiej nie jesteÂśmy Âświadomi, ale korzystamy z niej w kaÂżdej sekundzie naszego Âżycia. Jest to obraz poparty dowodami naukowymi. WszechÂświat w ktĂłrym jesteÂśmy zanurzeni , jest znacznie bardziej niezwykÂły niÂż jakikolwiek opis czy wizualizacja , a ogranicza go chyba tylko nasza wyobraÂźnia.
A co najwaÂżniejsze - wyjaÂśnia jak i dlaczego zmienia siĂŞ Âświat. Pokazuje, ze i Ty zmieniasz Âświat i nie trzeba wcale speÂłniaĂŚ jakichÂś skomplikowanych warunkĂłw - wystarczy byĂŚ Âświadomym PRAW wedÂług ktĂłrych to siĂŞ dzieje.

[acentaur]

Witam wszystkich,
naprawde warto pomeczyc sie i z rodzima mysla, tu reprezentowana oczywicie przez znakomitego
Stanislawa Hellera w postaci notki na jego blogu   http://stanislawheller.salon24.pl/148388,niech-sie-stanie-szok. Notka jest krotka i warta przytoczenia:

Niech siĂŞ stanie szok !
 
 
 
Prawa autorskie zastrzeÂżone: StanisÂław Heller.
 
Oto nastĂŞpujÂące twierdzenia:
 
1. CzÂąstki elementarne nie istniejÂą.
 
2.Nie istnieje wszechÂświat.
 
3.Nie istniejÂą Âżadne twory takie jak galaktyki, ukÂłady planetarne, czarne dziury, stany osobliwe fizycznie, przestrzenie, oÂśrodki, masy.
 
4.Grawitacja nie jest wywoÂływana przez masĂŞ spoczynkowÂą obiektĂłw makroskopowych.
 
Uzasadnienie:
 
Istnienie jest w³asnoœci¹ bezwzglêdn¹ tylko i wy³¹cznie Ostatecznoœci Kosmicznej, polegaj¹cej na bezkresie wype³nienia.
Istnienie polega na czynnym bycie, nie posiadaj¹cym stanu pocz¹tkowego i stanu koùcowego. Jako czynny stan wype³niony, OstatecznoœÌ Kosmiczna polega na byciu sam¹ przez siê oœrodkiem i ró¿norodnoœci¹ postaciow¹, miêdzy którymi to aspektami tej¿e Ostatecznoœci nie zachodzi rozdzielnoœÌ .
 
Obserwowane struktury mikro i makrokosmiczne nie skÂładajÂą siĂŞ z elementĂłw istniejÂących. Tak w relacjach korpuskuÂła – pole, jak i ciaÂło – przestrzeĂą, realizacjĂŞ ma obecnoœÌ jako przejaw, ktĂłra podlega nieustajÂącej transformacji, skutkujÂącej powstaniem, ruchem i zakoĂączeniem. ObecnoœÌ, jako bycie uzaleÂżnione, cechuje dynamicznoœÌ, ktĂłrej formÂą zjawiskowÂą jest stabilnoœÌ o urozmaiconym wspó³czynniku nietrwaÂłoÂści.

pozdrawiam

[ptak]

Witaj Acentaur,
ChoÌ jêzyk nieco zawi³y, jednak intuicyjnie czujê prawdziwoœÌ przytoczonych twierdzeù.
Oznacza to, ¿e jesteœmy jedn¹, wci¹¿ zmienn¹ form¹ bycia Ostatecznoœci Kosmicznej, jak j¹ definiuje Heller.
ChoĂŚ pewnie proÂściej byÂłoby nazwaĂŚ jÂą Bogiem.
Inaczej, jesteÂśmy chwilowym przejawem o bardzo silnym odczuciu trwaÂłoÂści … a skoro dana nam chwila,
wiĂŞc przeÂżywajmy jÂą do „bĂłlu” … tym samym zmieniajmy naszÂą obecnoœÌ i ostatecznoœÌ … 

Pozdrawiam 

[Thotal]

Eckhart Tolle "PotĂŞga teraÂżniejszoÂści", "Nowa Ziemia"
Leonard Jacobson "Podró¿ do teraz"



Pozdrawiam - Thotal

[acentaur]

Witaj ptaku
Heller pokazuje do czego mozna dojsc, gdy odrzuca sie dogmaty oraz ... stawia na zrozumialy
jezyk.   
Ale on tez pozostaje we wlasnych "ramach"

a skoro dana nam chwila, wiĂŞc przeÂżywajmy jÂą do „bĂłlu”

a to jest bardzo, bardzo ciekawa mysl, choc wydaje sie ze z filozofia autora malo ma wspolnego. 
pozdrawiam

[ptak]

Witaj Acentaur,

a to jest bardzo, bardzo ciekawa mysl, choc wydaje sie ze z filozofia autora malo ma wspolnego. 

Ma o tyle wspólnego z filozofi¹ autora, o ile wspólna jest nasza obecnoœÌ jako jednego bytu
przejawionej Kosmicznej OstatecznoÂści … podlegajÂącej ró¿nicowaniu, a jednak nie rozdzielnoÂści …
I tak moÂżna w meandrach jĂŞzykowych zupeÂłnie zgubiĂŚ pierwotny sens, choĂŚ filozofia jest czytelna …
w ostatecznym wymiarze … 
Pozdrawiam

[east]

Witajcie 
Ptaku , Acentaur .
Szaunek

OdniosĂŞ siĂŞ do tego zdania
"Ma o tyle wspólnego z filozofi¹ autora, o ile wspólna jest nasza obecnoœÌ jako jednego bytu
przejawionej Kosmicznej OstatecznoÂści … podlegajÂącej ró¿nicowaniu, a jednak nie rozdzielnoÂści … "

Jeœli o wspólnoœci mowa to jest ona dynamiczna. SpójnoœÌ tej dynamiki zale¿y od nas samych. Od tego jakie uczucia budz¹ w nas zewnêtrzne ( wydawa³oby siê ) wobec nas wydarzenia i czy te uczucia s¹ koherentne . Niby ró¿ne , ale nie rozdzielne przecie¿. Chodzi miêdzy innymi o uœwiadomienie sobie, ¿e jesteœmy jednym bytem Kosmicznej Ostatecznoœci dlatego choÌby ,¿e to jest mierzalne i policzalne.
Na przykÂład tak, jak tutaj http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=399.msg3397#msg3397

pozdr

[acentaur]

Witajcie,
czy mam rozumiec, ze jestescie juz gotowi do przyjecia i rozmowy o dziele S.Hellera? 
pozdrawiam

[zigrin]

Witam wszystkich.
Cytat z poczÂątku wykÂładu (1/VIII) S. Hellera:

OsobliwoœÌ pe³ni bezstrukturalnej jest brakiem tak¿e iloœci matematycznej.
 
W poprzednich rozwa¿aniach wykazaliœmy, ¿e fenomen cia³a jest w istotowym konflikcie z fenomenem przestrzeni. Istot¹ tego konfliktu jest to, ¿e przy ujmowaniu zawartoœci cia³a zmniejsza siê jego objêtoœÌ, natomiast przestrzeù jako pozbawiona zawartoœci zachowuje objêtoœÌ.
 
Powy¿sza konstatacja wymusza pytanie o fizyczn¹ ró¿nicê miêdzy objêtoœci¹, jako konsekwencj¹ obecnoœci cia³a, a objêtoœci¹ ,jako konsekwencj¹ obecnoœci przestrzeni. Pierwszym, co daje siê ustaliÌ, to wskazanie, ¿e cia³o przejawia siê mas¹ spoczynkow¹, daj¹c¹ siê rozumieÌ jako przeciwstawianie siê ruchowi, zaœ przejawianie siê przestrzeni polega na braku masy spoczynkowej i w konsekwencji jest to z kolei brak zdolnoœci do hamowania ruchu.
 
Badanie specyficznoœci objêtoœci cia³a zmusza do zauwa¿enia, ¿e objêtoœÌ cia³a jest prostym skutkiem jego zawartoœci. Im wiêcej zawartoœci, tym wiêksza objêtoœÌ i odwrotnie. I dok³adnie tej prawid³owoœci nie realizuje przestrzeù. W sensie zawartoœci jest pusta. Oznacza to, ¿e przestrzeù nie powinna cechowaÌ siê objêtoœci¹, czyli, ¿e nie powinno jej byÌ.
 
PowyÂższe dowodzenie wymusza zauwaÂżyĂŚ, Âże „konflikt logiczno-fizykalny” miĂŞdzy ciaÂłem i przestrzeniÂą polega na tym, Âże objĂŞtoÂści ciaÂła i objĂŞtoÂści przestrzeni nie daje siĂŞ uzgodniĂŚ za pomocÂą kategorii „zawartoœÌ”. PoniewaÂż przestrzeĂą ma realnoœÌ przez objĂŞtoœÌ pozbawionÂą zawartoÂści ( przestrzeĂą nie posiada zawartoÂści jaka wystĂŞpuje w ciele), przeto aby pogodziĂŚ wspó³wystĂŞpowanie ciaÂła i przestrzeni, naleÂży zastosowaĂŚ takÂą kategoriĂŞ uzgadniajÂącÂą, ktĂłra pozwoli utrzymaĂŚ w mocy faktycznoœÌ (realnoœÌ zjawiskowÂą) tak ciaÂła jak i przestrzeni. I tÂą kategoriÂą jest „wypeÂłnienie”. I Âłatwo teraz orzec, Âże : wypeÂłnienie ciaÂła polega na obecnoÂści przejawu masy spoczynkowej, zaÂś wypeÂłnienie przestrzeni polega na obecnoÂści przejawu braku masy spoczynkowej.
 
ZauwaÂżmy: Zastosowanie kategorii „wypeÂłnienie” pozwala na rzecz niezwykle waÂżnÂą. Otó¿ mimo ró¿nicy zjawiskowej, tak w ciele jak i w przestrzeni tkwi obecnoœÌ zjawiskowa (przejaw). Oznacza to, Âże dziĂŞki zastosowaniu kategorii „wypeÂłnienie”, uwalniamy siĂŞ od odnoszenia relacji ciaÂło – przestrzeĂą do relacji byt – niebyt ( coÂś – nic, zawartoœÌ – pró¿nia).
 
Kolejnym, co zyskaliÂśmy przez wprowadzenie kategorii „wypeÂłnienie” byÂła moÂżliwoœÌ wykazania, Âże wypeÂłnienie ma dwa stany osobliwe. JawiÂą siĂŞ one wtedy, kiedy wypeÂłnienie kojarzymy z absolutnÂą spĂłjnoÂściÂą wewnĂŞtrznÂą. WypeÂłnienie traktowane jako zawartoœÌ pozbawiona struktury (skÂładnikĂłw), prowadzi do braku realizmu logicznego i fizycznego dlatego, Âże brak skÂładnikĂłw jest brakiem relacji zarĂłwno typu obiekt (a) – obiekt (b), jak i obiekt – obserwator. ZupeÂłnie analogicznie jest, kiedy brak zawartoÂści w przestrzeni uznawaĂŚ za pró¿niĂŞ absolutnÂą : tu ró¿nica polega tylko na tym, Âże pustka powodowana przez brak zawartoÂści, jest pozbawiona jakichkolwiek elementĂłw : tak fizycznych jak i logicznych. PosÂługujÂąc siĂŞ kategoriÂą „wypeÂłnienie”, uzyskujemy moÂżliwoœÌ zauwaÂżyĂŚ, Âże peÂłnia absolutna przestrzeni i peÂłnia absolutna ciaÂła sÂą stanami osobliwymi poprzez to, Âże skutkiem braku elementĂłw  nie moÂże mieĂŚ miejsca relacyjnoœÌ, a wiĂŞc odnoÂśnoœÌ, porĂłwnanie, opis, oddziaÂływanie, fizycznoœÌ i logicznoœÌ. W absolutnej peÂłni nie mogÂą mieĂŚ realizacji Âżadne prawa i prawidÂłowoÂści, poniewaÂż nie ma tu miejsca (czyli uwarunkowaĂą realizacyjnych) dla czegokolwiek przez brak mnogoÂści  ( czyli przez brak elementĂłw jako skÂładnikĂłw i brak elementĂłw jako pojĂŞĂŚ).


Moim zdaniem, to „wyjaÂśnia” wiele czarnych dziur (dosÂłownie i w przenoÂśni) w jakich ukrywa siĂŞ Absolut…
PowĂłd ?
Sami GO tam ukryliÂśmy… 

Pozdrawiam 

[acentaur]

Witaj zigrin
wyklady te koresponduja nieoczekiwanie ( bo one ulegly tez zmianom ) np. z Tao te King co latwo mozna
zauwazyc juz wpierwszej czesci. Przede wszystkim daja do myslenia o roli czlowieka a wlasciwie dokladniej
o duchu/swiadomosci. Absolut czy Ostatecznosc Kosmiczna otrzymaly jakosci niezbedne. Ale swiadomosc
jednostkowa w tej teorii, posiada  zdolnosci i wyboru punktu odniesienia i kontrastu.
pozdrawiam

[zigrin]

Witaj Acentaur
Ja teÂż tak to czujĂŞ. Czasami wystarczy tylko zmieniĂŚ "biegunowoœÌ" na "przeciwnÂą" i wszystko od razu zdaje siĂŞ klarowaĂŚ…

Pozdrawiam

[Dariusz]

Transerfing RzeczywistoÂści  Vadim Zeland (3 tomy, ktĂłre juÂż siĂŞ ukazaÂły, bĂŞdÂą jeszcze dwa)
Kosmoenergetyka - jak korzystaĂŚ z energii kosmosu    Tadeusz Sic i Svetlana Sita

[acentaur]

Witaj zigrin

Czasami wystarczy tylko zmieniĂŚ "biegunowoœÌ" na "przeciwnÂą" i wszystko od razu zdaje siĂŞ klarowaĂŚ…

napewno tak, ale w zasadzie masz o wiele wieksze mozliwosci. Ty jestes ta swiadomoscia, ktora wybiera "punkt" odniesienia oraz kontrast aby cokolwiek zauwazyc. Tak sie sklada , ze ten punkt
i kontrast znajduja sie w Tobie, czyli w Twoim duchu. Ale dopuki Twoje Ego rzadzi.... to wiesz
juz sam co ono wyczynia i z "punktem" i z "kontrastem".. 
Chcialem przytoczyc te czesc Tao i wtedy spostrzeglem, ze rozne tlumaczenia roznia sie znacznie.
Przypadek czy to ta sama reka..?
pozdrawiam

[Thotal]

dr. Michael Newton "WĂŞdrĂłwka dusz", "Przeznaczenie dusz"

[Betti]

Nie czytalam osobiscie jeszcze ,ale mysle ze to bedzie dobra lektura jak ja zdobede
Powiedzcie im, ¿e œmierÌ nie istnieje - François Brune

TytuÂł: Powiedzcie im, Âże ÂśmierĂŚ nie istnieje

TytuÂł oryginaÂłu: Dites-leur que la mort n'existe pas

Autor: François Brune

TÂłumaczenie z jĂŞzyka francuskiego: Dorota Rybiska

Wydawca: Wydawnictwo Medium

Rok wydania: 2008

IloœÌ stron: 412
François Brune
ur. 1831, francuski katolicki ksiÂądz, autor licznych dzieÂł na temat teologii, duchowoÂści, Âżycia po Âśmierci i zjawisk paranormalnych widzianych z punktu widzenia wiary katolickiej.

Brune poprzez swoje wyk³ady, seminaria i spotkania stara siê promowaÌ ideê mo¿liwoœci komunikowania siê ze zmar³ymi. Jak sam twierdzi: Najwiêkszym skandalem wydaje mi siê jest milczenie, lekcewa¿enie, lub wrêcz ob³o¿enie cenzur¹ przez œwiat nauki i Koœció³, z jakim spotka³o siê niezaprzeczalnie najbardziej niezwyk³e odkrycia naszych czasów: ¿ycie po ¿yciu istnieje i mo¿emy komunikowaÌ siê z tymi, których nazywamy zmar³ymi (fragment wstêpu do Umarli mówi¹ do nas).
Ksi¹¿ka ta jest zapisem wiadomoœci od zmar³ego syna i innych krewnych, które przez ponad czterdzieœci lat otrzymywa³y za pomoc¹ pisma automatycznego trzy pokolenia tej samej rodziny.

Te kontakty to zarówno poruszaj¹ca historia rodzinnej mi³oœci, która przekracza granice œmierci, jak i dok³adne opisy warunków ¿ycia po œmierci, a zw³aszcza zwi¹zku, który ³¹czy ¿ywych i "umar³ych", przyczyniaj¹c siê do rozwoju jednych i drugich.

Nie sÂą one przekazywane po to, by wzbudziĂŚ sensacjĂŞ - nadawcy kierujÂą je do czÂłonkĂłw wÂłasnej rodziny. Z dnia na dzieĂą, z miÂłoÂściÂą i oddaniem, dzielÂą siĂŞ swoimi odkryciami zjawisk i spraw panujÂących w zaÂświatach.

Ich egzystencja, choÌ przepe³niona radoœci¹ i piêknem, nie jest jedynie "wiecznym spoczynkiem". S¹ powi¹zani wiêzami mi³oœci z wy¿szymi planami i anga¿uj¹ siê w ró¿ne misje s³u¿¹ce wy¿szym celom. Przynale¿¹c do innego œwiata, pomagaj¹ i edukuj¹ tych, którzy pozostali na ziemi i czêsto s¹ zagubieni, poniewa¿ nie znaj¹ miejsca swojego wiecznego przeznaczenia.

Znany na ca³ym œwiecie specjalista od transkomunikacji, ojciec François Brune, opatruje wiadomoœci z zaœwiatów obszernym komentarzem i wyjaœnia ich zawartoœÌ, czerpi¹c z dziedzictwa literatury na temat kontaktów z zaœwiatami.

http://www.rivail.pl/product_info.php?products_id=40
 

[zuza]

to bardzo dobra lektura, podobnie jak tego samego autora Umarli mówi¹ do nas. W ksi¹¿ce tej autor, kap³an i teolog, po raz pierwszy ujawnia materia³y zgromadzone przez wielu uczonych, które œwiadcz¹ o tym, ¿e po tam tej stronie nadal ¿yj¹ nasi bliscy i pragn¹ nam pomóc, udzielaj¹c wskazówek i rad, a tak¿e wspieraj¹c nas w naszych k³opotach. Z przekazów tych, g³ównie g³osów zarejestrowanych na taœmie magnetofonowej, dowiadujemy siê równie¿, co dzieje siê na tym drugim œwiecie i jak jest on zorganizowany. Ta fascynuj¹ca ksi¹¿ka burzy dotychczasowe koncepcje wszechœwiata, zarówno w sensie religijnym, jak i œwieckim. Stanowi istotny prze³om w pojmowaniu zjawiska, jakim jest œmierÌ. Budzi refleksjê i nadziejê.

http://www.nieznany.pl/Umarli-mowia-do-nas-autograf-pbi-4467.html?zenid=619d69bfe0949584df4dcdd5446f7fbf

[krzysiek]

W³aœnie zacz¹³em czytaÌ najnowsz¹ ksi¹¿kê Dana Browna - "Zaginiony symbol". Zapowiada siê pasjonuj¹co - jak zwykle u D.Browna. Œwiatowej s³awy znawca staro¿ytnych symboli, profesor Robert Langdon zostaje wci¹gniêty przez potê¿n¹ masoùsk¹ organizacjê do znalezienia tajemniczego Portalu, znajduj¹cego siê gdzieœ g³êboko pod najbardziej masoùskim miastem na œwiecie - Waszyngtonem. Tak wynika z notki na ok³adce. Nie bardzo rozumia³em, có¿ by to mia³ byÌ za portal. Dziêki informacji Kiary ju¿ chyba wiem (jestem dopiero po 60. stronach).

A swojÂą drogÂą, gdyby prof. Langdon nie byÂł fikcyjnÂą postaciÂą literackÂą, warto by go byÂło zaprosiĂŚ na nasze forum  Wiele by siĂŞ wyjaÂśniÂło... Tym niemniej duÂżo sobie obiecujĂŞ po tej ksi¹¿ce, bo sam Brown zdaje siĂŞ byĂŚ nieÂźle poinformowany o znaczeniu staroÂżytnych symboli i nie bagatelizowaÂłbym tego, co ma nam do przekazania. WkrĂłtce napiszĂŞ co i jak z tym Portalem wedÂług Dana Browna.

[chanell]

Krzysiek ja jestem po tej lekturze   Jest niesamowicie pasjonujaca i zaskakujaco siĂŞ konczy,ale nie zdradzĂŞ zakonczenia.NadmieniĂŞ tylko Âże wystĂŞpuje w niej MAGICZNY KWADRAT Polecam wszystkim

[krzysiek]

Dzieki chanellusiu ( ) za dodatkowÂą motywacjĂŞ do czytania tej ksi¹¿ki. ChoĂŚ do Browna nie trzeba mnie specjalnie przekonywaĂŚ. No i specjalne dziĂŞki za zachowanie zakoĂączenia ksi¹¿ki w tajemnicy 

Na naszym forum - jak widzĂŞ - teÂż nie brakuje specjalistĂłw od tajemnych symboli (chylĂŞ czoÂła i podziwiam!), ale wiedzy nigdy za wiele, wiĂŞc i ja polecam tĂŞ lekturĂŞ. PasjonujÂąca!