Komu to zaszkodzi, jeœli temat obumrze sam? Narazie to go tylko zasilasz, gdy¿ nie mia³bym komu odpowiadaÌ. Nie uwa¿asz, ¿e to logiczne? Jeœli zaœ chodzi o mnie, to potrafiê wypowiedzieÌ siê wszêdzie, albo za³o¿ê sobie nowy temat, a jeœli zostanie ukatrupiony, to nastêpny i nastêpny; albo po prostu zrobiê to na innym forum. A jak nie, to pójdê do lasu na spacer, co jeszcze bardziej mi odpowiada, ani¿eli œlêczenie przed komputerem...

Po có¿ to, na si³ê do czegokolwiek siê przywi¹zywaÌ. Do istnienia, czy nie istnienia.

PrzedstawiÂłem zaledwie swĂłj punkt widzenia i pĂłki co, to do widzenia, a raczej pisania. Hawk!

koliberek33