Val Dee

ÂŚwietny sÂłownik! PodpisujĂŞ siĂŞ obiema rĂŞkoma pod nim

Jak jeszcze powstanie piosenka bĂŞdÂąca zaprzeczeniem "No vaccine", to juÂż w ogĂłle przestanĂŞ czuĂŚ siĂŞ osamotniona.
Co Ty na to, Âżeby zrobiĂŚ coÂś twĂłrczego i zabraĂŚ siĂŞ za napisanie do niej tekstu i nagranie? UmieÂścimy na YT jako odpowiedÂź do w/w

Cha - ja muzykalnie uzdolniony nie jestem wiĂŞc nie wiem czy byÂłby z tego jakiÂś hit

A ciekawy artykuÂł o szczepieniach jest teÂż tu:
Szczepionki niezgody
Aleksandra StanisÂławska 21-11-2009, ostatnia aktualizacja 21-11-2009 14:00
SzczepiĂŚ siĂŞ przeciwko nowej grypie czy nie? NaprĂŞdce przygotowane szczepionki mogÂą byĂŚ nieskuteczne albo groÂźniejsze od samej choroby – twierdzÂą sceptycy. Bez szczepionek wiele osĂłb umrze – oponujÂą inni
ÂźrĂłdÂło: AP
* WiĂŞksze korzyÂści niÂż zagroÂżenia
Kiedy w Meksyku na now¹ grypê zaczêli umieraÌ ludzie, œwiat wpad³ w panikê. Zarazek b³yskawicznie zawêdrowa³ do innych krajów, a Œwiatowa Organizacja Zdrowia (WHO) równie szybko og³osi³a pandemiê. Okaza³o siê, ¿e w wielu aspektach nowy wirus zachowuje siê inaczej ni¿ grypa sezonowa: u jednej osoby mo¿e zaledwie pogorszyÌ samopoczucie, u innej wywo³aÌ b³yskawicznie postêpuj¹c¹ œmierteln¹ niewydolnoœÌ oddechow¹.
Podczas gdy jedni straszyli zarazÂą na niespotykanÂą skalĂŞ, inni uspokajali, twierdzÂąc, Âże to tylko przeziĂŞbienie, ktĂłrego nie ma siĂŞ co baĂŚ. Ale zaszczepiĂŚ siĂŞ i tak warto, bo to jedyny sposĂłb ochrony przed pandemiÂą.
MĂŞtlik w gÂłowach, jaki powstaÂł w ciÂągu ostatnich miesiĂŞcy, z dnia na dzieĂą siĂŞ potĂŞguje. No bo skoro to tylko przeziĂŞbienie, to po co szczepiĂŚ? Jak mamy zaufaĂŚ poÂśpiesznie wypuszczonym na rynek szczepionkom, ktĂłrych byĂŚ moÂże wcale nie potrzebujemy? KomuÂś przecieÂż (w domyÂśle: firmom farmaceutycznym) mogÂło zaleÂżeĂŚ na wzbudzeniu paniki, ktĂłra napĂŞdziÂłaby sprzedaÂż sÂłabo przetestowanych, Âśmiertelnie niebezpiecznych szczepionek przeraÂżonym rzÂądom.
Szczepienia to chyba najwiĂŞksza – obok antybiotykĂłw – zdobycz medycyny. DziĂŞki nim udaÂło siĂŞ wyeliminowaĂŚ choroby, ktĂłre nĂŞkaÂły ludzkoœÌ od tysiĂŞcy lat.
Co siĂŞ dzieje, kiedy spoÂłeczeĂąstwa niemajÂące kontaktu z danym patogenem zaatakuje Âśmiertelnie groÂźna epidemia? Scenariusz jest brutalny, a znamy go chociaÂżby z historii podboju obu Ameryk. Przywleczone przez EuropejczykĂłw zarazki czĂŞstokroĂŚ sprawiaÂły, Âże starcia zbrojne nie byÂły juÂż potrzebne. O zwyciĂŞstwie konkwistadorĂłw w Meksyku zadecydowaÂła ospa zawleczona tam w 1520 roku. W krĂłtkim czasie mogÂła umrzeĂŚ poÂłowa z 20-milionowej populacji AztekĂłw. Na przybyszach z Europy ospa nie robiÂła jednak wiĂŞkszego wraÂżenia. Dlaczego?
Mechanizm radzenia sobie z infekcjÂą doskonaliÂł siĂŞ u HiszpanĂłw od setek lat. Kiedy ospa uderzaÂła, ludzie albo umierali, albo siĂŞ uodparniali. I tak do nastĂŞpnego razu, kiedy zaraza znĂłw atakowaÂła mÂłodsze, bardziej wraÂżliwe na infekcjĂŞ pokolenie. W koĂącu jednak spoÂłeczeĂąstwa czĂŞsto nawiedzane przez epidemie w duÂżej mierze uodparniaÂły siĂŞ na nie.
Wredny typ AOstateczny kres epidemiom ospy poÂłoÂżyÂła szczepionka wynaleziona w 1796 roku przez Edwarda Jennera. Lekarz ten utarÂł na proszek pĂŞcherzyki ospowe pobrane od cielÂąt cierpiÂących na lÂżejszÂą postaĂŚ tej infekcji (ospĂŞ krowiankĂŞ) i podaÂł je oÂśmioletniemu synowi biednego farmera. NastĂŞpnie chÂłopiec zostaÂł przez Jennera zaraÂżony prawdziwÂą czarnÂą ospÂą, na ktĂłrÂą nie zachorowaÂł. W ten sposĂłb odkryty zostaÂł mechanizm uodpornienia poprzez szczepienia. W 1980 roku ÂŚwiatowa Organizacja Zdrowia ogÂłosiÂła kres ospy na Ziemi. DziĂŞki szczepionkom dzieci nie chorujÂą dziÂś na Heinego-Medina, odrĂŞ czy krztusiec.
Ze szczepieniami na grypê nie jest ju¿ niestety tak ró¿owo. Typ A, z jakim mamy obecnie do czynienia, wci¹¿ nas przechytrza. To on najczêœciej powoduje epidemie i pandemie, które pojawiaj¹ siê na Ziemi co kilkadziesi¹t lat. Nie potrafimy im skutecznie przeciwdzia³aÌ. Dzieje siê tak dlatego, ¿e grypa ta doœÌ szybko zmienia strukturê bia³kow¹ swojej otoczki, dziêki czemu przeciwcia³a osób, które ju¿ raz na ni¹ chorowa³y, nie potrafi¹ rozpoznaÌ nowego szczepu wirusa jako zagro¿enia.
SÂą jednak wyjÂątki. W naszych organizmach kr¹¿¹ przeciwciaÂła‚ ktĂłre krzyÂżowo reagujÂą z ró¿nymi mutacjami wirusa. Oznacza to‚ Âże jeÂśli kilka lat temu pojawiÂł siĂŞ akurat ten typ grypy‚ to mamy dziÂś na niego ÂśladowÂą odpornoœÌ. Tak byÂło prawdopodobnie podczas pandemii w 1957 roku wywoÂłanej rĂłwnieÂż przez wirusa H1N1. Osoby, ktĂłre zetknĂŞÂły siĂŞ wĂłwczas z zarazkiem, mogÂą byĂŚ uodpornione na ÂświĂąskÂą grypĂŞ – twierdzÂą australijscy naukowcy w raporcie opublikowanym w tym roku w piÂśmie „New England Journal of Medicine”. Takiej odpornoÂści niestety nie majÂą ludzie poniÂżej 50. roku Âżycia, dlatego to oni najczĂŞÂściej zapadajÂą na najciĂŞÂższÂą postaĂŚ choroby. ÂŚmiertelnoœÌ nowej grypy jest obecnie szacowana na jeden zgon na piĂŞĂŚ tysiĂŞcy zachorowaĂą.
Szczepionka inna i podobnaPocz¹wszy od 1945 roku, kiedy opracowano pierwsz¹ szczepionkê przeciw grypie, naukowcy s¹ zawsze o krok za wirusem. Próbuj¹ przewidzieÌ, które odmiany zaatakuj¹ najsilniej w kolejnym sezonie, i stworzyÌ odpowiednie preparaty. Zazwyczaj zawieraj¹ one kilka ró¿nych szczepów wirusa. Szczepionka przeciw œwiùskiej grypie jest inna, bo kryje siê w niej tylko pojedynczy szczep. Jednak pod ka¿dym innym wzglêdem preparat ten nie ró¿ni siê od szczepionek sezonowych, wykorzystywanych co roku w sezonie grypowym.
– Badania kontynuowane po zarejestrowaniu tych szczepionek wykazujÂą, Âże juÂż jedna dawka znakomicie stymuluje odpornoœÌ – mĂłwi dr PaweÂł Grzesiowski, kierownik ZakÂładu Profilaktyki ZakaÂżeĂą i ZakaÂżeĂą Szpitalnych w Narodowym Instytucie LekĂłw. – Dlatego ÂŚwiatowa Organizacja Zdrowia zarekomendowaÂła jednodawkowy schemat szczepieĂą.
Dwie z dopuszczonych w Europie szczepionek przeciw ÂświĂąskiej grypie – Focetria i Pandemrix – zawierajÂą sztucznie otrzymanego wirusa z biaÂłkami pandemicznymi, trzeci – Celvapan – kryje w sobie caÂłego zabitego wirusa pandemicznego, ktĂłry jest hodowany nie w kurzych zarodkach, ale w komĂłrkach pochodzÂących od ssakĂłw. DziĂŞki temu maleje ryzyko alergii u osĂłb uczulonych na biaÂłko kurze.
OprĂłcz tego w szczepionkach znajduje siĂŞ szereg substancji pomocniczych czy konserwujÂących. I to o nie toczy siĂŞ prawdziwa batalia medialna.
Kontrowersyjna rtĂŞĂŚ
Focetria i Pandemrix, wyprodukowane w niemal identyczny sposĂłb, zawierajÂą rtĂŞĂŚ kryjÂącÂą siĂŞ w zwiÂązku o nazwie tiomersal (lub thimerosal). Jest to substancja bakteriobĂłjcza i grzybobĂłjcza dodawana standardowo do wiĂŞkszoÂści szczepionek przeciw grypie sezonowej. Nie zawiera jej Celvapan.
HasÂło „rtĂŞĂŚ” juÂż samo w sobie dziaÂła jak wystrzaÂł ostrzegawczy.
– Producenci nie podajÂą, ile dokÂładnie jest tej rtĂŞci w szczepionkach, i to jest mocno podejrzane – mĂłwi prof. Maria Dorota Majewska z ZakÂładu Farmakologii Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie. Badaczka ta rozpĂŞtaÂła ostatnio gÂłoÂśnÂą dyskusjĂŞ na temat dodatkĂłw do szczepionek. Jednym z koronnych argumentĂłw jest szkodliwoœÌ obecnych w nich zwiÂązkĂłw rtĂŞci.
Tymczasem na stronie internetowej Europejskiej Agencji Leków mo¿na ³atwo znaleŸÌ informacjê o tym, ¿e Focetria (tylko w opakowaniu wielodawkowym) i Pandemrix zawieraj¹ po 5 mikrogramów tiomersalu na dawkê.
– RtĂŞĂŚ jest jednÂą z najbardziej neurotoksycznych substancji, bowiem kumuluje siĂŞ w mĂłzgu – kontynuuje prof. Majewska. – Jej toksycznoœÌ jest znacznie wiĂŞksza w odniesieniu do noworodkĂłw i niemowlÂąt, ktĂłrym w Polsce podaje siĂŞ m.in. zawierajÂące jÂą szczepionki przeciw ¿ó³taczce typu B i niektĂłre preparaty skojarzone przeciwko bÂłonicy, tĂŞÂżcowi i krztuÂścowi. DokÂładanie jeszcze jednej szczepionki z rtĂŞciÂą wzmaga szkodliwy wpÂływ tego pierwiastka na organizm.
Szkodliwoœci rtêci nie da siê zaprzeczyÌ. Jednak, po pierwsze, szczepionki przeciw grypie nie wolno podawaÌ dzieciom poni¿ej szóstego miesi¹ca ¿ycia. Po drugie, w preparatach znajduje siê znikoma iloœÌ tego pierwiastka.
– W puszce tuĂączyka jest wiĂŞcej rtĂŞci niÂż w jednej szczepionce – ucina dr Grzesiowski. Pierwiastek ten dostaje siĂŞ do naszych organizmĂłw wtedy, gdy zjadamy ryby morskie, ale teÂż poprzez stare plomby z amalgamatu. RtĂŞĂŚ zawarta w szczepionce przeciw grypie jest dla dorosÂłego czÂłowieka mniej szkodliwa niÂż u¿¹dlenie osy. Na dzieci preparat podziaÂła nieco silniej, ale wedÂług specjalistĂłw z ZakÂładu Epidemiologii PaĂąstwowego ZakÂładu Higieny w Warszawie ten wpÂływ wci¹¿ pozostaje nieszkodliwy, co potwierdzajÂą m.in. badania wÂłoskich naukowcĂłw opublikowane w tym roku w piÂśmie „Pediatrics”.
Podejrzany skwalenDrug¹ sporn¹ spraw¹ s¹ u¿ywane w Focetrii i Pandemriksie adiuwanty, czyli substancje wzmacniaj¹ce odpowiedŸ immunologiczn¹ organizmu. PodejrzliwoœÌ budzi fakt, i¿ preparatów z adiuwantami nie wolno podawaÌ kobietom ciê¿arnym, a ponadto do obrotu przez amerykaùsk¹ Agencjê ds. ¯ywnoœci i Leków zosta³y dopuszczone wy³¹cznie te szczepionki przeciw grypie, które adiuwantów nie zawieraj¹.
Adiuwanty nie s¹ z³em wcielonym. Œwiatowa Organizacja Zdrowia zaapelowa³a do producentów o dodawanie ich, bo dziêki temu mo¿na a¿ czterokrotnie zwiêkszyÌ wydajnoœÌ produkcji i szczepionki trafi¹ do wiêkszej liczby ludzi. W dopuszczonych w Europie szczepionkach przeciw grypie u¿ywa siê w tym celu skwalenu. Jest to zwi¹zek naturalnie wystêpuj¹cy w ludzkim organizmie, przetwarzany m.in. w cholesterol. Focetria i Pandemrix zawieraj¹ oko³o 10 miligramów tej substancji, nie ma jej natomiast w Celvapanie.
– Nadmiar skwalenu moÂże spowodowaĂŚ rozwĂłj chorĂłb autoimmunologicznych – twierdzi prof. Majewska. – Organizm wytwarza przeciw niemu przeciwciaÂła, ktĂłre mogÂą atakowaĂŚ nasze wÂłasne komĂłrki. Z tego rozwijajÂą siĂŞ schorzenia typu reumatycznego czy neurologicznego.
Jako dowĂłd badaczka przytacza przypadek szczepieĂą przeciw wÂąglikowi zaaplikowanych ÂżoÂłnierzom amerykaĂąskim przed wojnÂą w Zatoce Perskiej, ktĂłre miaÂły wywoÂłaĂŚ u nich rozlegÂłe problemy zdrowotne. O winie skwalenu ÂświadczyĂŚ miaÂły wykryte u ÂżoÂłnierzy przeciwciaÂła na ten zwiÂązek. O tym, jak silna jest ta pogÂłoska, Âświadczy fakt zamieszczenia sprostowania na stronie WHO. Czytamy tam: „Skwalen nie zostaÂł dodany do szczepionek zaaplikowanych weteranom wojny w Zatoce [...]. Przeprowadzono badania z udziaÂłem niemowlÂąt i noworodkĂłw nad szczepionkami zawierajÂącymi skwalen, ktĂłre nie wykazaÂły Âżadnych wÂątpliwoÂści co do ich bezpieczeĂąstwa”. WHO dodaje, Âże szczepionki ze skwalenem sÂą stosowane w Europie od 13 lat, w czasie ktĂłrych zuÂżyto kilkadziesiÂąt milionĂłw ampuÂłek, nie odnotowujÂąc przy tym powaÂżniejszych skutkĂłw ubocznych.
– Skwalen jest naturalnie wystĂŞpujÂącym zwiÂązkiem tÂłuszczowym, obecnym w roÂślinach, oleju z ryb, oliwie z oliwek. Nie ma dowodĂłw na szkodliwoœÌ tego zwiÂązku zawartego w szczepionkach. ÂŻadne adiuwanty w zarejestrowanych szczepionkach nie sÂą szkodliwe. Gdyby byÂły, nie otrzymaÂłyby dopuszczenia do rejestracji – mĂłwi dr Grzesiowski.
Do zamieszania wokó³ wiarygodnoœci szczepionek dok³adaj¹ siê i sami producenci, którzy zwietrzyli interes ¿ycia. Œwiat³o dzienne ujrza³ niedawno kontrakt zawarty pomiêdzy francuskim Ministerstwem Zdrowia a GlaxoSmithKline, wytwórc¹ Pandemriksu, w którym to dokumencie firma zastrzeg³a sobie, ¿e za ewentualne skutki uboczne wywo³ane przez szczepionkê odpowiedzialnoœÌ poniesie francuski rz¹d.
To zdecydowanie nie budzi zaufania i jeszcze bardziej opóŸnia termin akceptacji którejœ ze szczepionek przez nasze Ministerstwo Zdrowia.
– Podawanie szczepionek przeciw grypie ma sens przed sezonem grypowym, od wrzeÂśnia do grudnia – mĂłwi dr Grzesiowski. – Nie inaczej jest w tym sezonie. NaleÂży jednak podkreÂśliĂŚ, Âże nawet póŸniejsze szczepienia majÂą pewien zakres ochronny wobec tych osĂłb, ktĂłre nie zachorowaÂły.
A przecieÂż na uzyskanie peÂłnej odpornoÂści po zaszczepieniu potrzebujemy trzech – czterech tygodni. Co siĂŞ stanie, jeÂśli w tym czasie zetkniemy siĂŞ z wirusem A/H1N1? W pierwszym tygodniu zapewne zachorujemy na grypĂŞ, w drugim czĂŞÂściowa ochrona moÂże zmniejszyĂŚ u nas objawy. Po tym czasie szczepionka powinna juÂż zadziaÂłaĂŚ. Tylko ile jeszcze moÂżemy na niÂą czekaĂŚ?
DziĂŞkujĂŞ prof. Andrzejowi Mycowi za pomoc w napisaniu artykuÂłu
link:
http://www.rp.pl/artykul/2,395030.html