Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czerwiec 24, 2025, 17:29:41


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 [2] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Czy zdrowi jesteÂście ...? ;)  (Przeczytany 16191 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
arteq
Gość
« Odpowiedz #25 : Sierpień 16, 2009, 20:55:02 »

A nad twoim arteq, pojawiÂła mi siĂŞ informacja, Âże masz skÂłonnoÂści do raka.Nie oznacza, to broĂą BoÂże, Âże zachorujesz, tylko odczytaÂłem to jako, Âże masz pewne predyspozycje. Nie potrafiĂŞ powiedzieĂŚ na czym polegajÂą te predyspozycje, a jedynie domyÂślam siĂŞ tylko, Âże byĂŚ moÂże sÂą one genetyczne.
Mam i wiem o tym. Aby siĂŞ o tym przekonaĂŚ nie trzeba niczego doszukiwaĂŚ siĂŞ, poniewaÂż ta informacja wynika z moich postĂłw.
Zapisane
janneth

Skryba, jakich maÂło


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #26 : Sierpień 16, 2009, 20:59:53 »

Kamil771, cieszĂŞ siĂŞ, Âże topĂłr zakopany UÂśmiech
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
Betti
Gość
« Odpowiedz #27 : Sierpień 18, 2009, 15:22:12 »

A teraz cos z innej beczki choroba psychiczna i pewien eksperyment w Stanach


 

   

 
Eksperyment Rosenhana

Autor: Andrzej Skulski (zredagowany przez: Magda GÂłowala-Habel)

SÂłowa kluczowe: antypsychiatria, psychiatria, schizofrenia, depresja, zdrowie, medycyna, eksperyment rosenhana

2009-08-13 09:25:09
W otchÂłani chÂłodu

W otchÂłani chÂłodu / fot. A. Skulski
"Zdrowy w chorym otoczeniu'' - tak brzmia³ tytu³ pracy prof. Rosenhana, opublikowanej w magazynie naukowym "Science''*. Mowa w niej o oœmiu uczestnikach niebywa³ego dot¹d eksperymentu, który po opublikowaniu nieŸle wstrz¹sn¹³ psychiatri¹.

Prof. David Rosenhan by³ amerykaùskim profesorem psychologii na Uniwersytecie Stanford i ju¿ w 1968 roku jako 40-latek zada³ sobie pytanie, czy rzeczywiœcie istnieje ró¿nica pomiêdzy byciem "normalnym" i kimœ potocznie nazywanym "wariatem". Aby poszukaÌ odpowiedzi na to pytanie zorganizowa³ on 4-letnie badania, które przesz³y do historii psychologii, jako "Eksperyment Rosenhana". W tej iœcie szerlokomskiej pracy towarzyszy³o mu 7 osób (czterech mê¿czyzn i trzy kobiety): trzech psychologów, jeden lekarz pediatra, student psychologii, malarz i gospodyni domowa. Francuski filozof Michel Foucault po zakoùczeniu badaù ¿yczy³ Rosenhanowi "Nagrody Nobla za humor naukowy"...

Plan Rosenhana wydawa³ siê w miarê prosty i mia³ odpowiedzieÌ na pytanie, jak d³ugo psychiatria bêdzie potrzebowa³a, aby orzec, ¿e w przypadku tej ósemki ma do czynienia z "normalnymi" ludŸmi, którzy faktycznie nigdy wczeœniej nie mieli ¿adnych form tzw. zaburzeù psychicznych. "To pytanie nie jest ani niepotrzebne, ani zwariowane" napisze on póŸniej we wspomnianej publikacji. "Nawet je¿eli jesteœmy osobiœcie przekonani, ¿e potrafimy rozgraniczyÌ, co jest normalne, a co nienormalne, to nie ma na to przekonywuj¹cych dowodów".

Co prawda Ksiêga Diagnostyczna (DSM) Zjednoczenia Psychiatrów Amerykaùskich dzieli pacjentów na kategorie wed³ug symptomów, co ma umo¿liwiÌ odró¿nienie osoby zdrowej od "chorej psychicznie", ale w Rosenhanie pojawi³o i umocni³o siê zw¹tpienie w sens tak stawianych diagnoz. Stwierdzi³ on, ¿e "choroba psychiczna" nie jest diagnozowana na bazie obiektywnych symptomów, a na subiektywnym postrzeganiu "pacjenta" przez obserwuj¹cego lekarza. Wierzy³, ¿e do rozjaœnienia problemu przyczyni siê w³aœnie jego eksperyment, w którym sprawdzone bêdzie, czy ludzie nigdy nie cierpi¹cy na ¿adne "choroby psychiczne" zostan¹ w szpitalu rozpoznane, jako zdrowe i jeœli tak, to na jakiej zasadzie to siê odbêdzie.

Przygotowania do eksperymentu wygl¹da³y zawsze tak samo: pan profesor oraz wspó³uczestnicy projektu przez kilka dni nie myli zêbów, panowie siê nie golili, nastêpnie pseudopacjenci ubierali siê w nieco przybrudzone ciuchy, pod fa³szywym nazwiskiem umawiali telefonicznie z wybran¹ klinik¹ psychiatryczn¹ i krótko po tym pojawiali siê tam twierdz¹c podczas przyjêcia, ¿e... s³ysz¹ g³osy. By³o to oczywiœcie nieprawd¹, tak jak nieprawdziwe by³y podane przez nich nazwiska i zawody. Ma³o tego, nawet opisywane przez pseudopacjentów "g³osy" nie mia³y odniesienia do znanych w psychiatrii opisów, gdy¿ nie ma g³osów "pustych", "pró¿nych" i "g³uchych", jak to z premedytacj¹ przedstawili uczestnicy eksperymentu w pierwszej rozmowie z lekarzem...

Po diagnozie, która w siedmiu przypadkach brzmia³a "schizofrenia", a w jednym "zespó³ depresyjno-maniakalny", nasi "pacjenci" zaczynali zachowywaÌ siê ju¿ tak, jak na co dzieù w normalnym ¿yciu, o g³osach wiêcej nie wspominali, przestrzegali regulaminu, byli kooperatywni wobec lekarzy i personelu oraz mili i rzeczowi w swoich wypowiedziach. Ich zadaniem by³o przecie¿ jak najszybsze przekonanie lekarzy i personelu szpitalnego o swoim zdrowiu psychicznym i wyjœcie z kliniki bez pomocy z zewn¹trz.

Jak siê szybko okaza³o ich wzorowe zachowanie nie zmieni³o niestety postaci rzeczy, a raz wypowiedziana diagnoza okaza³a siê ju¿ nieod³¹czn¹ i stygmatyzuj¹c¹ etykiet¹ pacjenta. Naukowcy z niepokojem obserwowali nagminnie pojawiaj¹c¹ siê psychiczn¹ i fizyczn¹ brutalnoœÌ personelu wobec hospitalizowanych. Eksperyment okaza³ siê, wiêc ju¿ w pocz¹tkowej fazie bardzo niebezpieczny, przez co czêœÌ jego uczestników poczu³a wyraŸny strach "przed pobiciem lub gwa³tem". W efekcie tych pierwszych doœwiadczeù do projektu dokooptowano prawnika, z którym ustalono plan ewentualnego dzia³ania na wypadek okaleczenia lub œmierci któregoœ z uczestników eksperymentu i dopiero wtedy grupa "ruszy³a" na kolejne kliniki. Ogólnie eksperyment przeprowadzono w 12 szpitalach, po czêœci tych starszych, o œciœle konwencjonalnym podejœciu do "pacjenta", a po czêœci w nowoczesnych, nastawionych badawczo.

Nikogo nie rozpoznano, jako zdrowego a pobyt w szpitalach psychiatrycznych trwa³ œrednio blisko 3 tygodnie (od 7 do 52 dni). W czasie eksperymentu pseudopacjenci otrzymali 2100 ró¿nych leków antypsychotycznych, które po kryjomu wypluwali; by³y to ró¿ne preparaty na za ka¿dym razem te same objawy. Grupie badaczy a¿ niewiarygodny wydawa³ siê fakt braku zainteresowania ze strony lekarzy i personelu, którzy "przechodz¹ ko³o cz³owieka, jakby go nie by³o". Okaza³o siê, ¿e po raz wypowiedzianej diagnozie nikt ju¿ nie traktuje pacjenta, jak cz³owieka, a jego zachowania, jakie by nie by³y, bêd¹ ju¿ zawsze odbierane, jako symptom "choroby psychicznej". Notatki na przyk³ad, które pocz¹tkowo nasi pseudopacjenci robili w tajemnicy i szmuglowali poza szpital, ju¿ po krótkim czasie mog³y byÌ czynione bez kamufla¿u, gdy¿ ani lekarze, ani obs³uga szpitala siê tym nie interesowali. Z raportów szpitalnych wynika³o póŸniej, ¿e ci¹g³e prowadzenie notatek by³o jednym z symptomów choroby psychicznej.

Nie wyjdziesz, aÂż siĂŞ nie przyznasz!

Rosenhan w swoim eksperymencie podkreœla szczególny problem w³adzy psychiatrii nad "pacjentem". Zdiagnozowanie u pseudopacjentów (w jednej rozmowie!) "schizofrenii" oznacza³o nieuchronne zaszufladkowanie ich, utratê podstawowych praw i od tego momentu nie tylko ka¿de ich (b¹dŸ co b¹dŸ normalne) zachowanie by³o interpretowane ju¿, jako choroba, ale do diagnozy dopasowywany by³ ca³y ich ¿yciorys! Jeden z uczestników eksperymentu odnotowa³ pó³ ¿artem pó³ serio, ¿e w klinice mia³ poczucie "bycia niewidzialnym", gdy¿ statystycznie 71% psychiatrów i 88% sióstr i sanitariuszy w ogóle nie reagowa³o na proste pytania, które zadawa³ im w ci¹gu dnia, jako "pacjent", a jeœli by³a jakakolwiek reakcja to wygl¹da³o to tak, jak w poni¿szym przyk³adzie:

Pacjent: Przepraszam, panie doktorze... MĂłgÂłby mi pan powiedzieĂŚ, kiedy bĂŞdĂŞ mĂłgÂł skorzystaĂŚ z moÂżliwoÂści spaceru w ogrodzie?

Lekarz: DzieĂą dobry Dave. Jak siĂŞ pan dzisiaj czuje? (Lekarz odchodzi nie czekajÂąc na odpowiedÂź...).

Samo wyjÂście ze szpitala psychiatrycznego okazaÂło siĂŞ w kaÂżdym przypadku niemoÂżliwe bez przyznania siĂŞ "pacjenta" do tego, Âże... jest chory. Dopiero po takim okreÂśleniu siĂŞ nasi pseudopacjenci opuszczali szpitale. Dodajmy tylko, iÂż nie, jako "zdrowi", ale ze zdiagnozowanÂą "schizofreniÂą w remisji" (czyli zaleczonÂą na pewien czas)...

Wielkie oburzenie psychiatrii konwencjonalnej, jakie wybuch³o po upublicznieniu badaù Rosenhana przynios³o za sob¹ niespodziewanie drug¹ fazê eksperymentu, przy czym pierwsza jego czêœÌ zosta³a odrzucona przez rozz³oszczonych psychiatrów, jako "wybrakowana metodycznie". Dyrekcja jednego ze szpitali psychiatrycznych stwierdzi³a wtedy w debacie publicznej, ¿e "w naszej klinice coœ takiego nie mog³oby mieÌ miejsca", na co Rosenhan odpowiedzia³ eleganckim wyzwaniem na pojedynek obiecuj¹c, ¿e na przestrzeni nastêpnych 3 miesiêcy wyœle tam swoich pseudopacjentów.

Trzy miesi¹ce póŸniej, kiedy dosz³o do weryfikacji drugiej fazy "Eksperymentu Rosenhana" okaza³o siê, ¿e wyzwany na pojedynek szpital ze 193 ogólnie przyjêtych w tym czasie pacjentów okreœli³ 41, jako podejrzanych o bycie pseudopacjentami Rosenhana i kolejnych 42, jako zdemaskowanych pseudopacjentów. Tylko, ¿e druga faza projektu prof. Rosenhana polega³a na tym, jak siê okaza³o, ¿e... nikogo tam nie wys³a³...

Jako materia³ uzupe³niaj¹cy, który bardziej "po polsku" traktuje sprawê, do³¹czam i polecam do obejrzenia poruszaj¹c¹ sztukê Teatru Telewizji pt.: "Kuracja", wed³ug ksi¹¿ki Jacka G³êbskiego (re¿.: Wojtek Smarzowski, w roli g³ównej: Bartek Topa). Sztuka opowiada o psychiatrze naukowcu, który chc¹c poznaÌ tajniki swoich podopiecznych postanawia symulowaÌ schizofreniê, staj¹c siê "zwyk³ym pacjentem psychiatryka". O eksperymencie ma³o kto wie, a sytuacja szybko wymyka siê spod kontroli...

http://interia360.pl/artykul/eksperyment-rosenhana,24689

*Publikacja: On Being Sane in Insane Places w: Science, 179, 250-8.
czyli z kazdego mozna zrobic chorego psychicznie i nafaszerowac lekami
« Ostatnia zmiana: Sierpień 18, 2009, 18:56:30 wysłane przez Dariusz » Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #28 : Wrzesień 21, 2009, 08:36:45 »

Ciekawa strona...

http://www.lekarstwonaraka.com.pl/


Pozdrawiam - Thotal UÂśmiech
Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #29 : Wrzesień 21, 2009, 09:25:36 »

Baaaaardzo ciekawa!!!  WRESZCIE Lekarstwo na raka!(?)
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #30 : Październik 16, 2009, 19:54:02 »

Jak "mÂłodzi" kierowcy majÂą nauczyĂŚ siĂŞ poruszania w gÂąszczu miejskim?

Koniec "elek" w centrach miast? W Sejmie sÂą na "tak"



Czy "elki", na ktĂłre narzekajÂą kierowcy bĂŞdÂą miaÂły zakaz wjazdu do centrum miast? - Nie ma Âżadnych prawnych przeszkĂłd do tego, aby wprowadzaĂŚ takie rozwiÂązanie - stwierdzili sejmowi eksperci. PosÂłowie: - JuÂż do tego namawiamy prezydentĂłw i burmistrzĂłw.
...

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,7152961,_Elka__do_centrum_miasta_nie_wjedzie__Poslowie_maja.html
Zapisane

PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
Strony: 1 [2] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.027 sekund z 19 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

ostwalia gangem phacaiste-ar-mac-tire granitowa3 wypadynaszejbrygady