Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 26, 2024, 14:45:30


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Bogusław Wolniewicz o studiach wyższych w TVP  (Przeczytany 2886 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Leszek
Gość
« : Marzec 04, 2009, 14:26:46 »

Bogusław Wolniewicz o studiach wyższych w TVP "Ring"

http://prawda2.info/viewtopic.php?t=6204



Zapisane
Hans Olo
Gość
« Odpowiedz #1 : Marzec 04, 2009, 14:49:06 »

Kończę politechnikę i mogę coś powiedzieć o takich ludziach jak Wolniewicz. On sam w sobie jest może i mądry i rzeczywiście dobry, ale z własnych obserwacji widzę, że tam gdzie uczą tacy starzy konserwatyści, tam poziom wiedzy u kończących studia jest najniższy. Mój wydział istnieje od 9 lat, więc jest bardzo młody. Uczy tam kadra o bardzo niskiej średniej wieku. Podejście do studenta jest bardzo nowoczesne i rzeczywiście przyjazne (z wyjątkami), ale poziom jest bardzo wysoki. Czego nie można powiedzieć o istniejących od prawie 100 lat wydziałach takich jak budowa maszyn, gdzie właśnie pełno jest takich dziadków. 100 lat temu było 2 miliardy ludzi, teraz jest 3x tyle, ale potrzeby nie są trzy razy większe lecz właśnie o dwa rzędy wielkości większe.
Natomiast prawdą jest coraz mniejsza potrzeba na pracowników, co najprawdopodobniej jest głównym powodem planów redukcji światowej populacji przez ONZ. Kiedyś żeby wytworzyc prąd elektryczny dla kilkudziesięciu/kilkuset bardzo bogatych domostw w mieście pracowały tysiące robotników machających łopatami przy piecach, dzisiaj wszystko wpada do pieca ze zautomatyzowanej linii a w jeszcze lepszym przypadku piec zostaje zastąpiony reaktorem jądrowym. Co zasila nie setki domów arystokrackich u burżuazyjnych lecz całe miliony domostw sięgając aż do tych ubogich. No ale takie nowoczessne technologie zmniejszając zapotrzebowanie na robotników, zwiększają jednocześnie zapotrzebowanie na inzynierów. Nawet tych słabszych intelektualnie, ale właśnie mających choćby średnie obycie w temacie. Takie braki u niektórych inżynierów i tak są nadrabiane przez ten margines społeczny ludzi bardzo uzdolnionych, co pozwala racjonalnie podzielić obowiązki pracy według stopnia odpowiedzialności.
Podsumowując dziadek gówno wie, dużo gada, a prawdziwej fabryki na oczy nie widział.
« Ostatnia zmiana: Marzec 04, 2009, 14:51:36 wysłane przez Hans Olo » Zapisane
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.053 sekund z 18 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

radarodzicowsp289 equestrian-world hejtforum pegasus zoo-cassmitha