Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 25, 2025, 14:55:48


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 [2] 3 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: jeÂśli Aborcja - Decyzja tylko kobiety, czy pary? Szczegó³y  (Przeczytany 26335 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
jeremiasz
Gość
« Odpowiedz #25 : Wrzesień 23, 2009, 12:29:12 »

Cytuj
Czy naprawdê Jeremiaszu jesteœ a¿ tak arogancki i wygodny, ¿e roœcisz sobie prawo do zrzucenia odpowiedzialnoœci z tego prostego powodu, ¿e nie chcia³eœ dziecka? Niczym siê to nie ró¿ni od pozostawienia go w domu dziecka, szpitalu, czy na ulicy przez kobietê. Mo¿e w tym jednym, ¿e jej bêdzie ciê¿ej siê z tym pogodziÌ.
Czy naprawdê Janneth jesteœ tak arogancka i wygodna, ¿e nie dostrzegasz ¿e ci¹¿a i wszystko co nastêpuje póŸniej to sprawa OBYDWU rodziców? I OBOJE ponosz¹ odpowiedzialnoœÌ za to co siê sta³o?
Sama piszesz, ¿e ciê¿ko œci¹gn¹Ì alimenty. Znam ten problem bardzo dok³adnie.
JuÂż samo to pokazuje, Âże kto NIE CHCE ÂłoÂżyĂŚ na dziecko bĂŞdzie tego unikaÂł jak ognia.
I nikogo do tego nie zmusisz.
Ty prĂłbujesz prawnie usankcjonowaĂŚ coÂś, czego usankcjonowaĂŚ siĂŞ nie da - czyli poczucia odpowiedzialnoÂści.
Piszesz, Âże kobieta czuje siĂŞ szantaÂżowana. SpĂłjrz na to ze strony mĂŞÂżczyzn, ktĂłrzy zostali "naciÂągniĂŞci" na dziecko.
Czy to nie jest szantaÂż?

Cytuj
Szkoda, Âże tak siĂŞ zapatrujesz na te sprawy, wierzyÂłam Âże bĂŞdziesz miaÂł bardziej rozsÂądny oglÂąd.
A mi nie szkoda, przeciez po to dyskutujemy aby siĂŞ nie zgadzaĂŚ ze sobÂą.
Cytuj
Niestety siĂŞ zawiodÂłam, ale cieszĂŞ siĂŞ, Âże ja juÂż znalazÂłam mĂŞÂżczyznĂŞ, ktĂłry jest Twoim przeciwieĂąstwem.
CieszĂŞ siĂŞ rĂłwnieÂż, Âże znalazÂłaÂś moje "przeciwieĂąstwo" UÂśmiech
A swojÂą drogÂą, co Ty tak naprawdĂŞ o mnie wiesz? MrugniĂŞcie

pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 23, 2009, 12:30:57 wysłane przez jeremiasz » Zapisane
janneth

Skryba, jakich maÂło


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #26 : Wrzesień 23, 2009, 12:36:21 »

A swojÂą drogÂą, co Ty tak naprawdĂŞ o mnie wiesz? MrugniĂŞcie
Ha! Ma siĂŞ swoje kontakty MrugniĂŞcie

I teraz juÂż naprawdĂŞ nie wiem, czy jako tonÂący brzytwy siĂŞ chwytasz, czy udajesz Âże nie rozumiesz tego, co napisaÂłam.
Bo pisa³am w³aœnie o tym, ¿e ci¹¿a jest odpowiedzialnoœci¹ obojga rodziców i je¿eli facet dziecka nie chce wychowywaÌ to alimenty p³aciÌ musi. To nie jest tak ciê¿kie, bo nawet jak nie bêdzie chcia³, to komornik mu wejdzie na konto i sam bêdzie co miesi¹c pobiera³ pieni¹¿ki. Ciê¿kie jest tylko wtedy, gdy ojciec nie ma dochodów, wówczas p³aci za niego paùstwo.
To, co prĂłbujĂŞ prawnie usankcjonowaĂŚ jest juÂż prawnie usankcjonowane i nie wiem, czemu mĂłwisz o tym utopia, bo ten system funkcjonuje juÂż wiele, wiele lat. DziaÂła... Czemu Ty siĂŞ sprzeciwiasz, bo wolaÂłbyÂś, by nie dziaÂłaÂło.
Fajnie by by³o gdyby facet móg³ sobie bezkarnie dzieci robiÌ i nie braÌ za swoje niepohamowane ¿¹dze ¿adnej odpowiedzialnoœci, ale na szczêœcie paùstwo zapatruje siê na te sprawy inaczej ni¿ Ty. Alimenty s¹, by³y i bêd¹. I nie przyczyniaj¹ siê moim zdaniem do zwiêkszenia liczby aborcji, je¿eli ju¿ to j¹ zmniejszaj¹. Kobiety wiedz¹, jakie maj¹ prawa i wiedz¹ jak siê ich domagaÌ. Dlatego strach przed ci¹¿¹ jest nieco zniwelowany, nawet jeœli facet ucieknie to siê za³o¿y sprawê w s¹dzie, policja go znajdzie, pójdzie siedzieÌ za unikanie p³acenia alimentów, a pieni¹dze kobietom bêdzie p³aciÌ paùstwo. A on w wiêzieniu mo¿e sobie co najwy¿ej pomarzyÌ o babeczkach, jakie przelecia³ i tej jednej jedynej, któr¹ z dzieckiem zostawi³.
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
jeremiasz
Gość
« Odpowiedz #27 : Wrzesień 23, 2009, 12:52:37 »

Witaj janneth,

Cytuj
I teraz juÂż naprawdĂŞ nie wiem, czy jako tonÂący brzytwy siĂŞ chwytasz, czy udajesz Âże nie rozumiesz tego, co napisaÂłam.
Bo pisa³am w³aœnie o tym, ¿e ci¹¿a jest odpowiedzialnoœci¹ obojga rodziców i je¿eli facet dziecka nie chce wychowywaÌ to alimenty p³aciÌ musi. To nie jest tak ciê¿kie, bo nawet jak nie bêdzie chcia³, to komornik mu wejdzie na konto i sam bêdzie co miesi¹c pobiera³ pieni¹¿ki. Ciê¿kie jest tylko wtedy, gdy ojciec nie ma dochodów, wówczas p³aci za niego paùstwo.
Nie jest trudno ukryĂŚ swoje dochody. Znam paru takich kombinatorĂłw co to niczego nie posiadajÂą a jeÂżdzÂą super wypasionymi brykami i mieszkajÂą w super willach UÂśmiech

Cytuj
Czemu Ty siĂŞ sprzeciwiasz, bo wolaÂłbyÂś, by nie dziaÂłaÂło.
Fajnie by by³o gdyby facet móg³ sobie bezkarnie dzieci robiÌ i nie braÌ za swoje niepohamowane ¿¹dze ¿adnej odpowiedzialnoœci,

Cytuj
pĂłjdzie siedzieĂŚ za unikanie pÂłacenia alimentĂłw, a pieniÂądze kobietom bĂŞdzie pÂłaciĂŚ paĂąstwo. A on w wiĂŞzieniu moÂże sobie co najwyÂżej pomarzyĂŚ o babeczkach, jakie przeleciaÂł i tej jednej jedynej, ktĂłrÂą z dzieckiem zostawiÂł.

Ech straszni ci faceci  - przelatujÂą babeczki, majÂą niepohamowane ¿¹dze, itp.
Kobiety za to nigdy nie majÂą ochoty na seks, nigdy nie robiÂą tego za swoim przyzwoleniem i w ogole kobiety to takie bezwolne meduzy, ktĂłre wszyscy krzywdzÂą i potem zostawiajÂą..
MrugniĂŞcie
czy tak?
Acha, i w ogĂłle faceci to zawsze majÂą zÂłe zamiary, a kobiety sÂą zawsze krysztaÂłowo czyste w intencjach i czynach MrugniĂŞcie
Tak?

pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 23, 2009, 13:10:46 wysłane przez jeremiasz » Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #28 : Wrzesień 23, 2009, 13:55:47 »

Cytuj
W tym wspó³decydowaniu trzeba uwzglêdniÌ fakt pewnej niesymetrii
Owszem. To bezdyskusyjne, jak dla mnie.
Asymetria ma swoje fazy (i to w obie strony..na linii rozwoju nowego osobnika).

Cytuj
Moim zdanie powinno wyglÂądaĂŚ to tak:
- jeÂżeli kobieta nie chce dziecka i mĂŞÂżczyzna nie chce dziecka - aborcja tak (rozwiÂązanie gorsze) lub oddanie dziecka do wychowania komuÂś innemu

- je¿eli kobieta nie chce dziecka, a mê¿czyzna chce - to ze wzglêdu na to, ¿e to kobieta ponosi ciê¿ar ci¹¿y, ona tutaj decyduje. Mê¿czyŸnie pozostaje poszukaÌ innej kobiety, dziêki której jego geny zostan¹ przekazane (wiem, sp³ycam problem, ale tak to widzê) Ma ku temu wiêksze mo¿liwoœci ni¿ kobieta.

- jeÂżeli kobieta chce dziecka, a mĂŞÂżczyzna nie chce - to w takim przypadku, jeÂżeli decyduje siĂŞ na urodzenie dziecka, powinna traciĂŚ prawo do alimentĂłw.
to wyglÂąda racjonalnie.

Ale dalej sÂą pewne niejasnoÂści:


Przypadek pierwszy i trzeci budzi pewne innego rodzaju drobne kontrowersje:
Nowy temat, ktĂłry z tego wypÂływa i za jakiÂś czas go naÂświetlĂŞ, i tu podlinkuje to miejsce wĂłwczas.

Ale zanim to nastÂąpi przyjrzyjmy siĂŞ jeszcze zamykajÂąc sprawĂŞ asymetrii w relacji przypadkĂłw drugiego i trzeciego (wyÂłaczajÂąc pierwszy - jako oczywisty):
Wynika z tego toku, ze jesli KOBIETA sobie zdecyduje, to ma niejako prawo zrobiĂŚ sobie dziecko z facetem wbrew jego woli (wÂłaÂśnie!.. dlaczego nie mĂłwimy "zrobiÂła mu dziecko"?!..czasy siĂŞ mocno zmieniÂły.. i to statystycznie czesty przypadek dziÂś);
a nastĂŞpnie mieĂŚ monopol na to, jak jego potomek bĂŞdzie wychowywany.
..wszak zrzeczenie siĂŞ alimentĂłw ma nibyto pozbawiaĂŚ wpÂływu ojca na jego dziecko.
A przeciez tego faktu siĂŞ nie zmienia jakimkolwiek rozÂłoÂżeniem miar odpowiedzialnoÂści.

Czyli tu de facto kobiety mogÂą wĂłwczas bardzo instrumentalnie traktowĂŚ mĂŞÂżczyzn.
JeÂżeli natomiast mĂŞÂżczyzna chce, a kobieta nie.. to jak rozumiem TwĂłj tok myÂślenia wÂłasciwie.. nie ma juÂż na to szans, ze wzglĂŞdu na wspomnianÂą wczeÂśniej asymetriĂŞ.

Wniosek z tego pÂłynie taki, Âże skutkiem takowej normy spoÂłecznej byÂłoby
skÂłonienie siĂŞ w stronĂŞ takÂą, iÂż caÂły evolucjonizm klasyczny GATUNKU powinien byĂŚ w DECYZYJNOÂŚCI KOBIET.

A ja reprezentujĂŞ opcjĂŞ ÂŚRODKA. i takowych rozwiÂązaĂą oczekujĂŞ.
UwaÂżam ze to fakt iÂż wiĂŞkszoœÌ cierpieĂą i problemĂłw  jest nastĂŞpstwem patriarchatu.
Ale nie mam te¿ w¹tpliwoœci, ¿e za istnienie patriarchatu odpowiedzialnoœÌ ponosz¹ kobiety[!] ..tak Mi³e Panie.. jakkolwiek dziwnie to brzmi. Natruralnie jest to udzia³ procentowy.
Gdyz jest on niczym innym, jak skutkiem uprzedniego matriarchatu. No ale to temat na inny wÂątek.



p.s. postu janeth z doÂłu poprzedniej strony nie czytaÂłem, bo znowu wylewa potoki zbitego tekstu tekstu. A plam takich  nawet nie oglÂądam.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 23, 2009, 14:29:23 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
jeremiasz
Gość
« Odpowiedz #29 : Wrzesień 23, 2009, 14:33:38 »

Cytuj
Wynika z tego toku, ze jesli KOBIETA sobie zdecyduje, to ma niejako prawo zrobiĂŚ sobie dziecko z facetem wbrew jego woli; a nastĂŞpnie mieĂŚ monopol na to, jak jego potomek bĂŞdzie wychowywany.
..wszak zrzeczenie siĂŞ alimentĂłw ma nibyto pozbawiaĂŚ wpÂływu ojca na jego dziecko.
Czyli tu de facto kobiety mogÂą wĂłwczas bardzo instrumentalnie traktowĂŚ mĂŞÂżczyzn.
JeÂżeli natomiast mĂŞÂżczyzna chce, a kobieta nie.. to jak rozumiem TwĂłj tok myÂślenia wÂłasciwie.. nie ma juÂż na to szans, ze wzglĂŞdu na wspomnianÂą wczeÂśniej asymetriĂŞ.
Niby tak.
Ale jak tutaj wbrew woli faceta zdobyĂŚ jego materiaÂł genetyczny?
Jedyna mo¿liwoœÌ to chyba z banku spermy. Lub jakimœ podstêpem.
Ale, jak pisa³em, kobieta ma o wiele rzadsz¹ mo¿liwoœÌ przekazywania swoich genów od faceta.
WiĂŞc, w czasie kiedy ona "zmarnuje" jego geny sama decydujÂąc o wychowaniu potomka (z jego punktu widzenia)
to on, moÂże w tym czasie przekazaĂŚ te geny o wiele wiĂŞkszej iloÂści osobnikĂłw i tylko od jego operatywnoÂści/zamoÂżnoÂści/talentĂłw organizacynych zaleÂży czy te potomki zostanÂą "wÂłaÂściwie" wychowane.
WiĂŞc, statystycznie rzecz biorÂąc kobieta decyduje w wiĂŞkszym stopniu, ale rzadziej, meÂżczyzna decyduje w mniejszym stopniu, ale czĂŞÂściej. JakoÂś siĂŞ to wzajemnie uzupeÂłnia. UÂśmiech WiĂŞc tym udziaÂłem co do tego kto odpowiada za ewolucjĂŞ teÂż bym jakoÂś po rĂłwno obdzieliÂł. UÂśmiech

Co do instrumentalnego traktowania siĂŞ  - to myÂślĂŞ, Âże tutaj takÂże jest po rĂłwno. ChociaÂż pewnie niektĂłrzy chcieliby widzieĂŚ przewagĂŞ jednej z pÂłci. (i zrzuciĂŚ na kogoÂś odpowiedzialnoœÌ)

pozdrawiam

edit1: posty janneth czytam dlategó¿, ¿e poniewó¿ lubiê czytaÌ kogoœ, kto siê ze mn¹ nie zgadza. Zawsze wtedy mam mo¿liwoœÌ dojrzeÌ b³êdy w moim rozumowaniu
edt2: masz Phiriori takÂą samÂą cechĂŞ jak ja polegajÂącÂą na doprecyzowywaniu swoich postĂłw. I tak jak ja edytujesz je po 10 razy MrugniĂŞcie Ciekawe co na to psycholodzy UÂśmiech Mamy nieÂźle zryte pod kopuÂłkÂą.

« Ostatnia zmiana: Wrzesień 23, 2009, 14:47:07 wysłane przez jeremiasz » Zapisane
jeremiasz
Gość
« Odpowiedz #30 : Wrzesień 23, 2009, 16:45:48 »

Vall Dee,
ÂŚwietny post, fajnie, Âże wyraziÂłeÂś swoje przemyÂślenia na ten temat.
jest tylko maÂły problem, nie dyskutujemy tutaj o tym czy aborcja jest fajna czy nie,
proponujê adminowi przenieœÌ ten post do do w¹tku obok.

A wracajÂąc do unikania odpowiedzialnoÂści,
napisaÂłeÂś Âże,
Cytuj
Âże kaÂżdy ktĂłry by chciaÂł siĂŞ wykpiĂŚ, zrobiÂłby to.
Jak myÂślisz, ilu ich by byÂło?
Jaki procent facetĂłw nie bierze Âżadnej odpowiedzialnoÂści za Âżycie, ktĂłre powoÂłali do istnienia?
Jest to margines czy norma?
Jak ju¿ pisa³em z Janneth, ci, którzy NIE CHC¥ p³aciÌ alimentów zawsze znajd¹ sposób aby tego nie robiÌ. Albo zrobi¹ to w taki sposób, ¿e jest on upakarzaj¹cy dla kobiety (np je¿eli chodzi o wysokoœÌ tych alimentów)
Wiêc ustanawiamy prawo, które w niewielkim stopniu ma siê do rzeczywistoœci czy mo¿e przy pomocy prawa opisujemy rzeczywistoœÌ?
Pytanie jest inne: czy kobieta, ktĂłra postanawia samemu wychowywaĂŚ dziecko powinna byĂŚ pozostawiona samej sobie, czy spoÂłeczeĂąstwo (paĂąstwo) uzna, Âże bĂŞdzie jej pomagaĂŚ w nieÂłatwym procesie wychowania. RĂłwnieÂż finansowo.
To sÂą wszystko nieÂłatwe pytania.
W ogóle je¿eli chodzi o prawo, to temat jest doœÌ zagmatwany - ot temat na kolejny w¹tek.

pozdrawiam
Zapisane
Val Dee
Gość
« Odpowiedz #31 : Wrzesień 23, 2009, 17:10:45 »

To siĂŞ na darmo rozpisaÂłem :/

Tylko trudno mi mówiÌ o czymœ czego nie dopuszczam... ale logicznie mi siê wydaje, ¿e ojciec ma takie samo prawo do tej decyzji co matka. Ale przy przeciwnych zdaniach - powinno przewa¿aÌ zdanie kobiety. Nie mo¿na kogoœ zmusiÌ do porodu - co najwy¿ej mo¿na za przerwanie ci¹¿y ukaraÌ.

EDIT:
I jeszcze kilka s³ów na temat alimentów - sam widzisz ilu mê¿czyzn unika ich p³acenia... Twój pomys³ da³by im prosty sposób do obrony - ca³kowity brak odpowiedzialnoœci za czyn dokonany.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 23, 2009, 17:11:59 wysłane przez Val Dee » Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #32 : Wrzesień 23, 2009, 18:28:56 »

Wal Dee, bardzo mi sie podobaja twoje wypowiedzi, az skora cierpnie. Gdybym to ja napisala to murowanie niektorzy by powiedzieli ze ta stara , co ona moze wiedziec. Prawda jest taka ze kazdy wiek ma swoje prawa, czlowiek jest istota myslaca i czujaca i jest oczekiwane poprawne ocenianie danej sytuacji i podejmowanie decyzji. Dwoje ludzi ida razem , podjeli oboje taka decyzje i oboje powinni jednakowo ponosic koncekwencje.
 Jeszcze przed 25-taty, nie bylo tak wsanialych mozliwosci zapobiegania ciazy, dzialy sie rozne historie. Dzisiaj jezeli ludzie
decyduja sie isc do lozka to pierwsze powinni sie chronic przed HIV. W przypadku zarazenia, nie ma dyskusji sa tylko konsekwencje i do tego ciaza, rachunek nie do zaplacenia, bezmyslnosc bez granic.
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #33 : Wrzesień 23, 2009, 19:38:37 »

Mam problem emocjonalny dotyczÂący "zabiegĂłw zabezpieczajÂących" podczas spontanicznej chĂŞci wyraÂżania uczuĂŚ wobec wÂłasnej Âżony...
- czy zawsze powinienem sprawdziĂŚ prezerwatywĂŞ (czy "babcia" jej nie przedziurawiÂła?)
- czy pĂŞkniĂŞta gumka moÂże byĂŚ waÂżniejsza od pocaÂłunku...

Stary i ciÂągle niewiedzÂący - Thotal pozdrawia... DuÂży uÂśmiech
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #34 : Wrzesień 23, 2009, 20:31:33 »

Mam problem emocjonalny dotyczÂący "zabiegĂłw zabezpieczajÂących" podczas spontanicznej chĂŞci wyraÂżania uczuĂŚ wobec wÂłasnej Âżony...
Przecieram oczy z niedowierzania - czy¿byœ uzy³ okreslenia "w³asnej" - czyli takiego które innym wytyka³es bo niby przedstwia w³asnoœÌ? NIe³adnie.

Sprawa jest bardzo prosta. Zauwa¿cie, ¿e wszystkie dywagacje tak naprawdê dotycz¹ ODPOWIEDZIALNOŒCI. Odpowiedzialnoœci za w³asne czyny. Ci którzy tchórzliwie nie chc¹ jej ponosiÌ - znajd¹ setki powodów aby siê przed ni¹ broniÌ, a szcytem jest pomys³: je¿eli nie chcê dziecka to nie bêdê p³aci³ alimentów. Nosz k...a. Wbijcie sobie do g³owy: je¿eli nie chcesz dziecka to nie zbli¿aj siê do kobiety - proste i skuteczne. Druga zasada: je¿eli nie jesteœ gotowy do przyjêcia ewentualnego dziecka - równie¿ nie zbli¿aj siê fizycznie do kobiety bo traktujesz j¹ wtedy PRZEDMIOTOWO: przyjemnoœÌ - owszem, konsekwencje - nie. Chore i pod³e. Widzisz w niej nie cz³owieka którego szanujesz, chcesz byÌ z nim lecz postrzegasz jako potencjalne Ÿród³o zaspokojenia w³asnych ¿¹dz.
Problem aborcji definitywnie skoĂączyÂłby siĂŞ jeÂżeli ludzie podchodziliby odpowiedzialnie.
Zapisane
janneth

Skryba, jakich maÂło


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #35 : Wrzesień 23, 2009, 20:40:10 »

a szcytem jest pomysÂł: jeÂżeli nie chcĂŞ dziecka to nie bĂŞdĂŞ pÂłaciÂł alimentĂłw.

PrĂłbowaÂłam to juÂż tÂłumaczyĂŚ. Jeremiasz posiliÂł siĂŞ na wysÂłanie do mnie PW w tej sprawie, zaÂś Phi jak zwykle stwierdziÂł, Âże mojego posta czytaĂŚ nie bĂŞdzie, bo jest dla niego za dÂługi.

ChciaÂłabym jeszcze powiedzieĂŚ Phi, Âże posta w takiej a nie innej formie napisaÂłam z przyzwyczajenia, zapomniaÂłam o wstawianiu spacji. Nie przeproszĂŞ go za to ponownie. JeÂżeli ma problemy z czytaniem, niech nie czyta wcale. Mnie nie spadnie korona z gÂłowy jeÂśli bĂŞdĂŞ miaÂła jednego czytelnika mniej.
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #36 : Wrzesień 23, 2009, 21:36:40 »

Cytuj
Niby tak. Ale jak tutaj wbrew woli faceta zdobyĂŚ jego materiaÂł genetyczny?
Jedyna mo¿liwoœÌ to chyba z banku spermy. Lub jakimœ podstêpem.

Bardzo prosto:
Niektórzy traktuj¹ sex w sposób strikte rozp³odowy. Ale wiêkszoœÌ LUDZI zna jego wiele innych "funkcji" w ¿yciu. Dalej.. antykoncepcja kobiet jest bardziej rozwiniêta.. mêzczyŸni dysponuj¹ conajwy¿ej gumk¹ (choÌ i tu nastêpuje postêp). Jednak co tu d³u¿o deliberowaÌ... antykoncepcja le¿y praktycznie w rêkach kobiety.

JeÂśli partnerzy sa Âświadomi.. wiedzÂą o co im chodzi.
Jednak okazuje siê ¿e faceci czêsto s¹ wprowadzani w b³¹d.. mówi¹c krótko - oszukiwani.

Wiêc rozmawiaj¹c o odpowiedzialnoœci trzeba mieÌ tego œwiadomoœÌ.

Cytuj
zaÂś Phi jak zwykle stwierdziÂł, Âże mojego posta czytaĂŚ nie bĂŞdzie, bo jest dla niego za dÂługi.
O nie, nie tak. Przeczyta, jak go trochĂŞ 'zrobisz dla ludzi', jak obiecywaÂłaÂś. Tu  nie ma co przepraszaĂŚ tylko siĂŞ ruszyĂŚ, tj paluszki MrugniĂŞcie)
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 23, 2009, 21:47:56 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #37 : Wrzesień 24, 2009, 08:45:46 »

"Zbli¿anie" siê jest zawsze obustronne, Arteq lubi mieÌ "ostatnie" s³owo i wydaje mu siê, ¿e wszystkie decyzje zale¿¹ tylko od niego. Podobnie myœli o innych "decydentach" i obarcza ich win¹ za "z³e" wybory, ale gdyby pomyœla³, zrozumia³ czym jest ¿ycie, to przesta³by os¹dzaÌ i traktowa³ siebie i innych z wiêkszym pob³a¿aniem.

Wszystko co siĂŞ dzieje czemuÂś sÂłuÂży, a ci ktĂłrzy chcÂą mieĂŚ "wszystko" pod kontrolÂą, wpadajÂą w puÂłapkĂŞ samokontroli, sÂą zakÂładnikami wÂłasnych myÂśloksztaÂłtĂłw...


Pozdrawiam - Thotal UÂśmiech
Zapisane
janneth

Skryba, jakich maÂło


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #38 : Wrzesień 24, 2009, 10:10:26 »

Wszystko co siĂŞ dzieje czemuÂś sÂłuÂży, a ci ktĂłrzy chcÂą mieĂŚ "wszystko" pod kontrolÂą, wpadajÂą w puÂłapkĂŞ samokontroli, sÂą zakÂładnikami wÂłasnych myÂśloksztaÂłtĂłw...

Podczas gdy Ty widzisz w nich zakÂładnikĂłw wÂłasnych myÂśloksztaÂłtĂłw, ja widzĂŞ realizatorĂłw wÂłasnych przekonaĂą.
Zak³adnikami byli by, gdyby biernie poddawali siê swoim myœlom i celom. Je¿eli jednak myœli i cele s¹ tak priorytetowe dla nich, ¿e nie boj¹ siê mówiÌ o nich g³oœno z podekscytowaniem to czynnie kszta³tuj¹ rzeczywistoœÌ na wzór w³asnych o niej przekonaù. Oni nie podejmuj¹ wszystkich decyzji, tak samo jak Ty nie maj¹ takich mo¿liwoœci.
Niewielu ludzi rodzi siĂŞ urodzonymi przywĂłdcami, za ktĂłrymi lud pĂłjdzie jak zaÂślepione blaskiem owce.
Nie zagwarantujÂą, Âże zmieniÂą Âświat, ale byĂŚ moÂże znajdzie siĂŞ ktoÂś, kto podzieli z nimi ich przekonania i bĂŞdzie je dalej propagowaÂł z wiĂŞkszym bÂądÂź mniejszym skutkiem.
Dobrze jest rozmawiaĂŚ z kimÂś, kto ma inne poglÂądy od nas samych, gdybyÂś Thotalu zawsze spotykaÂł ludzi, ktĂłrzy by pokornie we wszystkim Ci przytakiwali - miaÂłbyÂś o czym z nimi rozmawiaĂŚ? ByÂłby wĂłwczas sens, by w ogĂłle otwieraĂŚ usta, w czego efekcie nie usÂłyszaÂłbyÂś niczego, czego sam byÂś nie powiedziaÂł?
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
jeremiasz
Gość
« Odpowiedz #39 : Wrzesień 24, 2009, 11:14:08 »

Tymi zasadami siĂŞ kierujĂŞ i te zasady sÂą idealnym rozwiÂązaniem problemu nad ktĂłrym siĂŞ gÂłowicie.
Ok.  Taki masz pomysÂł na to, Âżeby aborcja byÂła niepotrzebna.  W porzÂądku.
Inne pomysÂły sÂą w wÂątku o "aborcji tak/nie" (proponuje przenieÂś te posty tam, bo tutaj jest wÂątek o tym co robiĂŚ kiedy dopuszczamy aborcjĂŞ)

Problem w tym, ¿e nie ka¿dy ma ochotê przyj¹Ì taki punkt widzenia,
NiektĂłrzy np. majÂą sobie ochotĂŞ "pociupciaĂŚ dla przyjemnoÂści" i najlepiej jeszcze w zwiÂązku pozama³¿eĂąskim i wcale nie chcÂą mieĂŚ z tego powodu dzieci.  I majÂą do tego prawo.

MoÂżna dyskutowaĂŚ nad tym czy to
Cytuj
[...] ujœcie ¿¹dz [...]
jak nazwa³eœ, czy nieodpowiedzialne zachowanie czy po prostu przyjemnoœÌ, itp.
Dlaczego nie zostawiÌ tej decyzji im, tej spó³kuj¹cej parze? Mo¿e siê zabezpiecz¹ a mo¿e nie. Mo¿e wpadn¹ a póŸniej bêdzie "problem", a mo¿e nie.
Czy konieczne jest narzucanie im swojej wizji Âświata? I mĂłwienie - to jest niedopuszczalne?

Je¿eli Ty wspó³¿yjesz œwiadomie i zawsze bierzesz pod uwagê, ¿e stosunek mo¿e prowadziÌ do ci¹¿y - OK,tak to widzisz, Twoje prawo, Twoja odpowiedzalnoœÌ, Twoja decyzja.
Je¿eli ktoœ wspó³¿yje z wieloma osobami, swobodnie, bez zastanawiania siê nad skutkami - to jest to tak¿e jego prawo, jego decyzja, jego odpowiedzialnoœÌ.

Czy koniecznie trzeba NAKAZAÆ, ¿e tylko tak i tak jest ok, a inaczej jest be?
Dlaczego trzeba nakazaĂŚ?
Co takiego przeszkadza Ci, kiedy ktoÂś Âżyje sobie "na luzaka i bzyka siĂŞ" gdzie popadnie?
Czy to, Âże ten ktoÂś Âżyje nieodpowiedzalnie?
A mo¿e ci¹¿y Ci twoja w³asna odpowiedzalnoœÌ? I te¿ byœ chcia³ tak "na luzaka pobzykaÌ gdzie popadnie"?
A moÂże wcale nie chcesz byĂŚ taki odpowiedzalny, tylko "musisz". Bo takie sÂą zasady, bo tak siĂŞ postĂŞpuje, bo taki gorset zachowaĂą ktoÂś Ci naÂłoÂżyÂł?
Nie odpowiadaj Artqu, tak naprawdĂŞ, to sÂą pytania do nas wszystkich, do mnie samego takÂże.

pozdrawiam
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #40 : Wrzesień 24, 2009, 11:24:12 »

Czyli lepszego pomysÂłu jednak nie masz? Bo mĂłwisz teraz o tym co komu siĂŞ podoba, natomaist nie skupiamy sie jak unikaĂŚ takiej tragicznej sytuacji - aborcji.
Zapisane
jeremiasz
Gość
« Odpowiedz #41 : Wrzesień 24, 2009, 11:25:30 »

mam, poczytaj w wÂątku "aborcja tak/nie" - i tam siĂŞ przenieÂśmy (PROÂŚBA DO ADMINA)

pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 24, 2009, 11:26:05 wysłane przez jeremiasz » Zapisane
kubraczek
Gość
« Odpowiedz #42 : Wrzesień 24, 2009, 12:00:14 »

Cytuj
Bo takie sÂą zasady, bo tak siĂŞ postĂŞpuje, bo taki gorset zachowaĂą ktoÂś Ci naÂłoÂżyÂł?

Popieram w 100%. W moim skromnym przekonaniu w³aœnie o powy¿sze zdanie "rozbija siê" ten problem. Tematu by nie by³o gdyby w³aœnie owe "gorsety/etykiety"..., ale s¹ i z wielu znajduj¹cych siê na forum wypowiedzi œmiem twierdziÌ, ¿e nie prêdko znikn¹ - no chyba ¿e ktoœ/coœ pomo¿e nam go zdj¹Ì (ten gorset oczywiœcie). Mrugniêcie

Co do decyzji na temat aborcji, no có¿ ¿yjemy w takim œwiecie gdzie tzw. "wybory" s¹ nam z góry podrzucane - a to przez system wierzeù, a to przez kulturê, a to przez prawodawstwo. Nie przeczê jednak, ¿e od Nas zale¿y, w który wybór siê wpakujemy, ale mniejsza ju¿ o to.
Je¿eli kobitka zosta³a porzucona to sprawa jasna - jej wol¹ jest dokonanie aborcji, je¿eli nie to decyzja powinna byÌ podjêta "w parze" - takie jest moje zdanie. (zreszt¹ nieraz chyba warto donosiÌ ci¹¿ê i ewentualnie oddaÌ dziecko innej, pragn¹cej potomstwa rodzinie) Uœmiech
Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #43 : Wrzesień 24, 2009, 13:04:16 »

celem tematu tego jest odnajdywanie praktycznych rozwiÂązaĂą dla realnych sytuacji i dla REALNYCH DOÂŚWIADCZAJÂĄCYCH LUDZI - a nie narzucanie swoich wizji ideaÂłu odlegÂłego od realnej  codziennoÂści.


MonitujĂŞ o przeniesienie offtopowych wÂątkĂłw do przynaleÂżnego im topika.
Od wczoraj.

Ale nahalnoœÌ
jest tu w dominujÂącej fazie samo-prezentacji.

Jednak IMPERTYNANCJA, CHAMSTWO i BRAK SZACUNKU.. musi zostaĂŚ zademonstrowana jak widzĂŞ.

Nie bĂŞdĂŞ siĂŞ dalej wypowiadaÂł i prowadziÂł dysputy z BEZCZELNYMI INDOKTRYNERAMI.

Przejêcie uprawnieù moderatora czy admina daje mo¿liwoœÌ maipulacji - ale jedynie swoim umys³em.

Warto rĂłwnieÂż pamiĂŞtaĂŚ... Âże manipulacja klonami -rĂłwnieÂż jest manipulacjÂą sobÂą samym.
i tu proponujĂŞ indoktrynerom refleksjĂŞ nad fioletowym wÂątkiem z tego postu<.
Po tym etapie zrozumienia spraw.. mogê podj¹Ì dyskusjê w temacie tak/nie.


JeÂśli nie jest to atak hakerski, na prawdĂŞ dziwiĂŞ siĂŞ administracji forum,
Âże  nie respektuje WÂŁASNEGO REGULAMINU.

NIEUMIEJÊTNO¦Æ? CZY EWIDENTNA SAMO-DESTRUKTYWNA dzia³alno¶æ?

edit:
ZapytaÂł KtoÂś mnie, o co mi tu rozchodzi siĂŞ?...
Otó¿:
O to ¿e administracja toleruje NARZUCANIE TEMATU OMÓWIENIA PRZEZ np.arteqa,
w miejscach, gdzie rozmawiamy na inne tematy.

I jest to PROCEDER NAGMINNY. ktĂłry pozbawi te forum wkrĂłtce dostĂŞpu do pewnych informacji,
co jest areqa i jemu podobnych CELEM (nieuÂświadomionym lub Âświadomym)

« Ostatnia zmiana: Wrzesień 27, 2009, 14:56:08 wysłane przez Dariusz » Zapisane
janusz


Wielki gaduÂła ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #44 : Wrzesień 24, 2009, 23:03:44 »

Aborcja jest najgorszym rozwiÂązaniem dla organizmu kobiety.MoÂże spowodowaĂŚ
wiele problemĂłw zdrowotnych w jej dalszym Âżyciu.Trzeba pamiĂŞtaĂŚ teÂż o sferze
uczuciowej i psychicznej kobiety.Dlatego uwaÂżam,Âże to Ona powinna podejmowaĂŚ
decyzje w tak drastycznej sprawie jakÂą jest aborcja.To takÂże jej Âżycie i zdrowie jest zagroÂżone.Ostatnie wydarzenia z AlicjÂą TysiÂąc ukazujÂą jeszcze inne aspekty dotyczÂące tego tematu.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 24, 2009, 23:10:54 wysłane przez janusz » Zapisane
Silver
Gość
« Odpowiedz #45 : Wrzesień 24, 2009, 23:21:44 »

Aborcja jest najgorszym rozwiÂązaniem dla organizmu kobiety.MoÂże spowodowaĂŚ
wiele problemĂłw zdrowotnych w jej dalszym Âżyciu.Trzeba pamiĂŞtaĂŚ teÂż o sferze
uczuciowej i psychicznej kobiety.Dlatego uwaÂżam,Âże to Ona powinna podejmowaĂŚ
decyzje w tak drastycznej sprawie jakÂą jest aborcja.To takÂże jej Âżycie i zdrowie jest zagroÂżone.Ostatnie wydarzenia z AlicjÂą TysiÂąc ukazujÂą jeszcze inne aspekty dotyczÂące tego tematu.


Jakakolwiek  ingerencja w Âżycie powoduje konsekwencje.
ChciaÂłem podkreÂśliĂŚ sÂłowo (jakakolwiek) !
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 24, 2009, 23:25:54 wysłane przez Silver » Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #46 : Wrzesień 25, 2009, 11:33:31 »

Cytuj
Jakakolwiek  ingerencja w Âżycie
a ja chcĂŞ podkreÂśliĂŚ sÂłowo: Âżycie
w odniesieniu do tego<

===========================

dlaczego mĂłj post zostaÂł usuniety?
to jest bardzo wazna inforamcja w odiesieniu do tematu.
JeÂśli ktos nie dostrzega powiÂązaĂą - nie znaczy one nie istniejÂą.

szkoda czasu na takie zabawy.

ScaliÂłem posty
Darek
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 26, 2009, 18:55:43 wysłane przez Dariusz » Zapisane
zodiakus71
Gość
« Odpowiedz #47 : Wrzesień 26, 2009, 17:48:04 »

Wed³ug mnie decyzja nale¿y przedewszystkim do kobiety , jeœli nie jest pewna decyzji powinna porozmawiaÌ z ojcem dziecka o ile go to bêdzie interesowa³o a on w zale¿noœci od swojej dojrza³oœci powinien j¹ w decyzji upewniÌ . Przypadek kiedy da³ siê "z³apaÌ na alimenty" có¿ mo¿na tylko wspó³czuÌ.
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #48 : Wrzesień 26, 2009, 18:35:32 »

Co to znaczy "daÂł siĂŞ zÂłapaĂŚ na alimenty"? Myslisz, Âże na alimentach kobieta moÂże zarobic? Wiesz ile kosztuje utrzymanie dziecka - tylko pod wzglĂŞdem finansowym?
Zapisane
Dry007
Gość
« Odpowiedz #49 : Wrzesień 26, 2009, 18:36:56 »

Tak Arteq ma racje wiesz, ile kosztuje utrzymanie dziecka w Afryce ?
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.04 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

granitowa3 phacaiste-ar-mac-tire zipcraft x22-team maho