Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 18, 2024, 10:59:24


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] 2 3 4 5 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Wzajemny szacunek  (Przeczytany 68997 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« : Październik 05, 2009, 21:18:37 »

Cytat: arteq
Moim zdaniem okłamała Cię. Jeżeli "samcio" to prawdziwy twór groziło Ci pewne niebezpieczeństwo - najzwyczajniej mógł się do Ciebie przylepić ponieważ sama i dobrowolnie wyraziłaś zgodę na nawiązanie kontaktu i "rozmowę".

Prośba do wszystkich sceptyków i przeciwników PCH.
Otrzymuję dość dużo skarg na waszee zachowanie w stosunku do osób bezpośrednio związanych z Projektem Cheops. Zastrzeżenie dotyczą głównie waszego wypowiadania sę i pisowni imion tych osób.
Wielu z was bardzo krytycznie odnosi się do nieprzychylnego "nazewnictwa" KK i osób z nim związanych. Rozumię to i staramy się to ukrócić.
Jednak wymagamy tego również od was.
Był czas że sam zacząłem pisać o kościele małymi literami"kk", jednak zaprzestałem tego. Każdy z nas ma prawo wypowiedzieć swoje zdanie, ale upraszam wszystkich by nie wypowiadać się o członkach PCH w poniższy sposób:

"lusia", "samcio" itp..

Są to notorycznie stosowane przez przeciwników określenia.
Tak jak zwolenników katolicyzmu drażni wypowiadanie się o kościele w szyderczej formie, tak i zwolennikom Projektu nie odpowiada taka forma, przy czy nie istotne jest czy waszym (przeciwników) zdaniem są to wyznawcy Samuela, czy zwolennicy, czy tylko obserwatorzy.

Od tej pory dołożę wszelkich starańby pilnować wzajemnego poszanowania się i swych "uczuć religijnych".
proszę o to również pozostałych modów i adminów.
« Ostatnia zmiana: Październik 06, 2009, 18:36:18 wysłane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
arteq
Gość
« Odpowiedz #1 : Październik 06, 2009, 11:19:44 »

Wypowiem się w odniesieniu do powyższego postu ponieważ przekazywano mi takie zastzreżenia/info na PW.

Osobiście - jeżeli już - to apelowałem jedynie o nie używanie wulgaryzmów i kłamstw - bez względu o kim/czym sie rozmawia. W wielu wypadkach ostro temu się sprzeciwiałem - ostatnio w przypadku gdy nazwano kretynem 718.
Nie mam nic do pisowni z małej litery, czy tez zdrobnień które były kierowane wobec mnie - nie mam o to pretensji ponieważ NIE NARUSZA REGULAMINU.
Natomiast - jak sam miałem okazję się przekonać - zwracanie uwagi forumowiczom na błędy ortograficzne [np. pisowina nazw własnych z małej litery] już jest łamaniem regulaminu. Zdrabnianie imion - także nie jest łamanie regulaminu. Pisownia z małej litery imion - jest błędem ortograficznym - dlatego jeżeli tego się od nas będzie wymagać to proszę o konsekwencję i ogólne wymaganie poprawnej pisowni postów. Wtedy jest to uczciwe i ma sens. Do tego czasu mozna co najwyżej apelować bądź zalecać.

Co do "samcia" - nikt aktualnie nie jest w stanie UDOWODNIĆ, że naprawdę on istnieje, a nie jest wytworem umysłu Łobos. Więc osobiście używam okreslenia "samcio" w stosunku do tego zjawiska/bliżej nieokreslonego bytu/demona. Zresztą na sesjach sami mogliśmy przeczytać, że jeżeli już to byty nie mają imion i nie przykładają do tego uwagi - więc o co ten szum?

Jeżeli - podkreślam: jeżeli - wśród "oburzonych" znajduje się Kot to potrafię udowodnić, że powinien w pierwszej kolejnosci donieść na siebie.
Zapisane
kot
Gość
« Odpowiedz #2 : Październik 06, 2009, 14:20:02 »

Pisanie imion z małej litery przez forumowiczów w przypadku Samuela i pani Lucyny to manifestacja

braku szacunku do wymienianej osoby zwłaszcza,gdy zdrabniamy te imiona.

Ponieważ darzę te osoby wielkim szacunkiem-takie zachowanie obraża mnie.

Pisałem kiedyś na forum,że nikt nie odważył się Jezusa z małej litery pisać i zdrabniać jego

imię.Powinno to być przestrzegane odnośnie wszystkich.

Jeśli już chodzi o dowody istnienia osoby wymienianej,to Jezus też moze być postacią mityczną,więc

licytować sie na takie argumenty nie ma sensu.

Twierdzę,że Samuel En-Ki,jest w moim przekonaniu bratem Jezusa i pisanie Jego imienia z małej litery i

używając zdrobnienia jednocześnie obraża moje uczucia religijne a to jest zabronione regulaminem

tego forum.

Nikt na tym forum nie ma prawa obrażać bliskich Jezusa,bo to jest obraza uczuć religijnych.
Zapisane
kamil771
Gość
« Odpowiedz #3 : Październik 06, 2009, 15:18:12 »

Pisanie imion z małej litery przez forumowiczów w przypadku Samuela i pani Lucyny to manifestacja

braku szacunku do wymienianej osoby zwłaszcza,gdy zdrabniamy te imiona.

Ponieważ darzę te osoby wielkim szacunkiem-takie zachowanie obraża mnie.

Dla większości z nas tutaj na forum oczywisty jest fakt,ze (s)amcio lub inaczej (e)nki nie istnieje i jest jedynie wymysłem-chyba wiesz kogo Szok


Pisanie imion z małej litery przez forumowiczów w przypadku Samuela i pani Lucyny to manifestacja


Twierdzę,że Samuel En-Ki,jest w moim przekonaniu bratem Jezusa i pisanie Jego imienia z małej litery i

używając zdrobnienia jednocześnie obraża moje uczucia religijne a to jest zabronione regulaminem

tego forum.


Twoje twierdzenie jest niczym nie uzasadnione,jest wręcz śmieszne,
obraża twoje uczucia religijne?
Ludzi z projektu Cheops uważasz za przywódców duchowych???
Żałosne.....

771
Zapisane
kot
Gość
« Odpowiedz #4 : Październik 06, 2009, 15:40:09 »

Kamilu771!!

A może to Ty jesteś śmieszny,ze to,co niby dwa tysiące lat temu było uważasz za pewne.

Gdybyś urodził się w innej częsci świata-wrósł byś w inne wierzenie niechybnie.

Nie jesteś zatem ŚMIESZNY Kamilu 771 krytykując wiarę innych-swoją jako tą właściwą

manifestując?

Czy pępkiem świata się uważasz mając swoje wierzerzenia,jako jedyne właściwe?
« Ostatnia zmiana: Październik 06, 2009, 15:40:44 wysłane przez kot » Zapisane
kamil771
Gość
« Odpowiedz #5 : Październik 06, 2009, 16:20:11 »

Nie chciałem Cię Kocie urazić......
Nie twierdzę,ze jestem lepszy bo jestem chrześcijaninem.....
Wartość człowieka jest określana na podstawie jego postępowania a nie wiary.....

Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #6 : Październik 06, 2009, 17:53:32 »

Pisanie imion z małej litery przez forumowiczów w przypadku Samuela i pani Lucyny to manifestacja braku szacunku do wymienianej osoby zwłaszcza,gdy zdrabniamy te imiona.
Według mnie na szacunek trzeba sobie zasłużyć. Nie mam obowiązku nikogo szanować z definicji, natomiast nie należy nikim wulgarnie gardzić - a tego wszak nie robię.

Pisałem kiedyś na forum,że nikt nie odważył się Jezusa z małej litery pisać i zdrabniać jego imię.Powinno to być przestrzegane odnośnie wszystkich.
Jeżeli chcesz to pisz - regulamin tego nie zabrania. I proszę, nie porównuj łobosowego [to przymiotnik - piszemy z małej litery] "samcia" - który być może jest tylko jej wymysłem do Jezusa. Po prostu nie ma płaszczyzny porównania.

Ponieważ darzę te osoby wielkim szacunkiem-takie zachowanie obraża mnie.
W takim razie powiedz dlaczego obrażasz moją matkę, siostrę, żonę, dzieci i moich bliskich i znajomych poprzez wielokrotne pisane mojego imienia z małej litery i zdrabniając go - "artuniu", "arteczku" etc.? No dlaczego? Wszak oni mnie szanują i taka pisownią ich obrażasz. Wiesz, taka poisownia i Twoja postawa najzwyczajniej mnie "wali" ale jest namacalnym dowodem kolejnej bezczelności i hipokryzji z Twojej strony. Zacznij od siebie pouczanie.

Jeśli już chodzi o dowody istnienia osoby wymienianej,to Jezus też moze być postacią mityczną,więc licytować sie na takie argumenty nie ma sensu.
Dowodów na istnienie Jezusa jest bardzo, bardzo wiele - np. liczne Ewangelie czy nawet apokryfy. Natomiast jakie są dowody na istnienie kogoś/czegoś takiego jak domniemany "samcio"? Słowa Łobos, które w wielu wypadkach okazały się kłamstwem? No proszę...

Twierdzę,że Samuel En-Ki,jest w moim przekonaniu bratem Jezusa i pisanie Jego imienia z małej litery i używając zdrobnienia jednocześnie obraża moje uczucia religijne a to jest zabronione regulaminem tego forum.
Słuchaj, Ty zawsze wiele twierdzisz rożnych rzeczy, ale gdy prosi się Ciebie o dowody to już kiepsko zaczyna się robić, ba nawet nie podejmujesz prób dowiedzenia tych teorii tylko jakieś rozmywanie tematu. Równie dobrze możesz twierdzić, że WEDŁUG CIEBIE bratem Jezusa jest/był Stalin i tym samym żądać dla niego szacunku. I na koniec - jakie uczucia religijne? Czyżby PCH było już religią? Być może znowu dla Ciebie. Ale dopóki nie będzie to zarejestrowane jako związek wyznaniowy Twoje powyższe zarzuty są całkowicie chybione.

Nikt na tym forum nie ma prawa obrażać bliskich Jezusa,bo to jest obraza uczuć religijnych.
Nie ma żadnych dowodów, że "samcio" jest bratem Jezusa, Twoje zapewnienie jest naprawdę niewiele warte - m.in. za sprawą Twojej postawy.
Zapisane
kot
Gość
« Odpowiedz #7 : Październik 06, 2009, 18:18:58 »

Gdyby szacunek należał się za zasługi-to Ty byś u mnie i nie tylko u mnie na taki nie mógł liczyć a zatem nie mialbyś nawet prawa się o takowy upominać.
Idąc dalej za Twym rozumowaniem nigdy nie spodziewaj się szacunku od ludzi,którym się nie zasłużyłeś.
Ty nie masz obowiązku nikogo szanowac i jest to Twoja cecha-nieszanuję,bo nie muszę.

Twojej matki nie mam obowiązku szanować,bo niezasłuzyła sobie na to.To Twój tryb myślenia.
Jesli zmienisz swoje podejście do szacunku,to ja również to zrobię.

Nie musisz wylewnie hymny śpiewać na cześc pani Lucyny i Samuela ale nie wolno ci z nich kpić zdrobniając Ich imię,bo nie masz do tego uprawnienia.
Rodzinkę swoja możesz z małej litery przedstawiać,bo to Twój folwarkl ale arogancją i złym wychowaniem się podpisujesz,gdy innych ludzi w ten sposób zniewazasz.

Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #8 : Październik 06, 2009, 18:34:33 »


Krótko, od tej pory okazujemy sobie wzajemny szacunek, tak osobisty jak i w sferze wiary.
Zgadzacie się czy nie?
« Ostatnia zmiana: Październik 06, 2009, 19:57:39 wysłane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
arteq
Gość
« Odpowiedz #9 : Październik 06, 2009, 19:21:57 »

Gdyby szacunek należał się za zasługi-to Ty byś u mnie i nie tylko u mnie na taki nie mógł liczyć a zatem nie mialbyś nawet prawa się o takowy upominać.
Idąc dalej za Twym rozumowaniem nigdy nie spodziewaj się szacunku od ludzi,którym się nie zasłużyłeś.
Nie przekręcaj moich słów - na szacunek trzeba sobie zasłużyć swoją postawą a nie przychlebianiem się. Nie oczekuję od nikogo szacunku gdy sobie na taki nie zapracowałem. Natomiast nie zależy mi na szacunku od kłamcy i hipokryty.

Twojej matki nie mam obowiązku szanować,bo niezasłuzyła sobie na to.To Twój tryb myślenia. Jesli zmienisz swoje podejście do szacunku,to ja również to zrobię.
Oczywiście, że nie musisz szanować gdy sobie na to nie zasłuży, lecz jak to już pisałem - pogardzać też Ci nie wolno. Dobrze jest dać na początku, poniekąd "na zapas" nieznanej osobie szacunek - później można zrewidować stanowisko. Czy możesz zarzucić komuś z mojej rodziny kłamstwo lub jakikolwiek inny naganny uczynek? bo ja Łobos i "samciowi" mogę i to robię.
Cięzko szanować mi osoby które ustawicznie kłamią i mamią. Cięzko szanować mi osoby/coś co napada ludzi [patrz: Sława Malarz].

Chłopcze, wykazałem Twój pokrętny i hipokryzyjny tok myślenia, a teraz się rzucasz.
I dlaczego zabraniasz mi zdrobnień czyiś imion skoro Ty sam to robisz? Hę?
Zapisane
kot
Gość
« Odpowiedz #10 : Październik 06, 2009, 19:59:26 »

Zdrobniłem parę razy Twoje imię nie bez powodu-znasz ten powód,więc pytanie Twoje jest na pokaz swojej racji dla niezorientowanych w naszej dyskusji.
Drobiłem Twoje imię bezpośrednio po tym,jak Ty to czyniłeś po to, abyś sam doświadczył jakie to przyjemne.

Jeśli chodzi o Twoje twierdzenie,że" na szacunek trzeba sobie zasłużyć swoją postawą" stwierdzam,ze jako bzdurę je traktuję.
W moich oczach Twoja postawa nie zasługiwałaby na szacunek.
Mało tego-widzę Ciebie na tym forum jako mocno z KK związanego,który dumą kipi z tego tytułu,że organizacja ta ma godnego przedstawiciela w Tobie.-Tak Ciebie widzę.

Powiem Ci więc,że złą dla Kościoła robotę wykonujesz-nie szanujesz ludzi,kpisz sobie z nich nie masz do nich szacunku,bo nie zasłużyli sobie.
Aby mieć u Ciebie szacunek-trzeba najpierw zasłużyć.Nic za darmo.
Jeśli Kościół tak szkoli swoich żołnierzyków aby w ten sposób za zasługi sie kochali-to znaczy,że taki Kościół tak zasługuje na szcunek,jak Ty.
Ile nienawiści w sobie trzeba nosić aby uporczywie starać się kogoś znieważać?
Ile jej trzeba mieć aby siły na odpuszczenie jej nie móc wyzwolić.
Uczony jesteś wybaczać a wybaczenia nie stosujesz.
Ja myślę,że każdemu człowiekowi należy się szacunek pomódl się o to,by szacunek do ludzi narodził się kiedyś u Ciebie. Uśmiech Uśmiech
 
« Ostatnia zmiana: Październik 06, 2009, 20:02:41 wysłane przez kot » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #11 : Październik 06, 2009, 20:01:03 »

Dlatego uczyniłem osobny temat by raz na amen uregulować tę sprawę. Czerwonym wyszczególniłem zapytanie. Opowiedzcie się konkretnie.
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
arteq
Gość
« Odpowiedz #12 : Październik 06, 2009, 20:36:51 »

Zdrobniłem parę razy Twoje imię nie bez powodu-znasz ten powód,więc pytanie Twoje jest na pokaz swojej racji dla niezorientowanych w naszej dyskusji.
Więc teraz daruj sobie wytykanie i lamentowanie gdy inni zachowują się tak jak Ty. Jesteś hipokrytą - dorabianie teorii do faktów tego nie zmieni. Oczywiście w swoim mniemaniu i linii obrony, Ty zawsze jesteś niewinny, bo Ty nie jesteś hipokrytą - tylko chcesz dać odczuć jak to jest, Ty nie jesteś kłamcą i oszczercą - Ty tylko zażartowałeś sobie.
Co do "wrazeń" po Twoich zdrobnionkach - już Ci pisałem - spływa to po mnie.

Mało tego-widzę Ciebie na tym forum jako mocno z KK związanego,który dumą kipi z tego tytułu,że organizacja ta ma godnego przedstawiciela w Tobie.-Tak Ciebie widzę.
Nie jestem tutaj niczyim przedstawicielem - jestem swoim przedstawicielem. Kiara już próbowała podczepić mnie pod bojówki KK - i zamilkła gdy poprosiłem o dowody.

Zdrobniłem Powiem Ci więc,że złą dla Kościoła robotę wykonujesz-nie szanujesz ludzi,kpisz sobie z nich nie masz do nich szacunku,bo nie zasłużyli sobie. Aby mieć u Ciebie szacunek-trzeba najpierw zasłużyć.Nic za darmo. Jeśli Kościół tak szkoli swoich żołnierzyków aby w ten sposób za zasługi sie kochali-to znaczy,że taki Kościół tak zasługuje na szcunek,jak Ty.
Już wyjaśniałem - nie jestem niczyim żołnierzykiem [o, zdrobnienie - czyżby to kpina?]. Uważa, że na szacunek należy sobie zasłużyć. Napisałem również, że na początek dostają go ode mnie na kredyt - po pewnym czasie rewiduję sprawę. Więc kolejny raz mówię - nie przekręcaj moich słów.


Darek - konkretnie:
1. Na szacunek nalezy sobie zasłużyć.
2. Na "dzień dobry" w stosunku do nieznanej osoby nalezy stosować zasadę domniemania, że na szacunek sobie zasługuje.
Zapisane
kot
Gość
« Odpowiedz #13 : Październik 06, 2009, 21:04:27 »

No to sobie pogadaliśmy.

Chciałem jeszcze napisać,że oznaką tchórzostwa jest obszczekiwać kogoś i znieważać przekręcajac jego imię w celu dodatkowego ośmieszenia i pokazania swojej psiej odwagi.Psiej,bo te miłe zwierzątka często obszczekują ofiarę ale robią to w poczuciu bezpieczeństwa-chowając sie za budą lub uciekając,gdy trzeba.

Tu na forum takie bezpieczeństwo mamy,bo jesteśmy anonimowi,co niektórych dopinguje do odwagi,której na codzień nie wykazują.

Nie powinno się w ten sposób obrazać nieobecnych w dyskusji,bo takie zachowanie najgorsze świadectwo smiałkowi wystawia.
Forumowicza nie wolno w ten sposób traktować,gdy wyrazi niezadowolenie z tego.
W tym przypadku wiadomo,że osoba opluwana nie obroni się i na tym polega psie bohaterstwo.
Nie stosuj więc takich imponujących popisów odwagi,gdyż to źle o Tobie będzie świadczyć.

I nie ma to znaczenia,czy opluwany jest dla Ciebie godny,czy nie godny Twojego cennego szacunku,czy opluwany jest postacią fikcyjną,czy nie.
Ważne jest,że człowiek honoru nie powinien pozwolić sobie na publiczne demonstracje odwagi wzgledem osób nieobecnych.
Świadczy to o tchórzostwie.


Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #14 : Październik 06, 2009, 21:27:05 »

Mówienie przez Ciebie Kocie o honorze i wytykanie domniemanego tchórzostwa, czy poszczekiwania jest po prostu bezczelnością.

To Ty nie dotrzymujesz obietnic. [np. podanie wyliczeń]
To Ty nie dyskutujesz, nie podajesz argumentów. [np. 99% postów]
To Ty w ich miejsce snujesz smętne wywody. [np. 99% postów]
To Ty oczerniasz, stawiasz wyimaginowane oskarżenia. [np. nazwanie oczernianiem gdy stwierdza się, że samcio nawołuje do datków; oskarżenia o posiadanie wielu kont]
Wreszcie to Ty nie wypowiesz słowa "przepraszam" gdy udowodni Ci się kłamstwa. [np. patrz punkt powyżej]
To tobie proponowałem abyś spojrzał mi prosto w oczy - nie podjąłeś tematu...

I Ty w świetle powyższego bezczelnie śmiesz czynić komukolwiek zarzuty o to co jest właśnie Twoją wizytówką?

Nikt nie zabrania Łobos jej kompanom jej na wypowiedzi na forum. była propozycja okresowego czatu - byłeś przeciwnikiem, była propozycja przesyłania Łobos pytań zebranych na forum - nie wypaliło.
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #15 : Październik 06, 2009, 21:36:27 »

Miał to być wątek w którym roztrzygniemy raz na zawsze czy okazujemy sobie wzajemny szacune w kontekście religijnym i osobistym a stał się powodem do kolejnej wymiany ciosów.
Panowie .arteq< i >Kot'cie<, określcie się jednoznacznie i ustąpcie pola innym, by i oni mogli swoje powiedzieć.
A osobiste animozje proszę przenieść do przewidzianego na takie rozgrywki wątku.
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
arteq
Gość
« Odpowiedz #16 : Październik 06, 2009, 21:51:36 »

Darek - konkretnie:
1. Na szacunek nalezy sobie zasłużyć.
2. Na "dzień dobry" w stosunku do nieznanej osoby nalezy stosować zasadę domniemania, że na szacunek sobie zasługuje.
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #17 : Październik 06, 2009, 21:53:28 »

Czytałem już tę wypowiedź.
Rozumię, że wg Ciebie pozostaje po staremu.

A co na to inni?
« Ostatnia zmiana: Październik 06, 2009, 21:53:56 wysłane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
kot
Gość
« Odpowiedz #18 : Październik 06, 2009, 23:08:38 »


Krótko, od tej pory okazujemy sobie wzajemny szacunek, tak osobisty jak i w sferze wiary.
Zgadzacie się czy nie?


Ja nie oczekuję od nikogo zasług aby darzyć go szacunkiem.

Deklaruję więc,że z mojej strony trwać on będzie ale proszę aby w postach naszych ten szacunek

również uczestników PCh nie pominął. Uśmiech Uśmiech


Zapisane
BBernard
Gość
« Odpowiedz #19 : Październik 06, 2009, 23:28:46 »

Jesli chodzi o moje skromne zdanie to nie wyobrażam sobie na forum braku szacunku do kogokolwiek.
Mimo że często to widzę.
Na chłopski rozum, nawet jesli PCH to oszustwo jak zwracał by sie do pani Lucyny Jezus.
Niemniej jednak nie można od Arteq tego wymagac, gdyż zachowyje się jak osoba oszukana lub skrzywdzona albo bliska oszukanej i skrzywdzonej osobie przez panią Łobos.
Dlatego też, jesli tak jest, ja Arteq rozumiem.
 
« Ostatnia zmiana: Październik 06, 2009, 23:30:18 wysłane przez BBernard » Zapisane
Mobius
Gość
« Odpowiedz #20 : Październik 06, 2009, 23:42:51 »

Raczej oszukiwani są zwolennicy a arteq i inni próbują im to uświadomić i nie tyle stałym zwolennikom co nowym osobom dopiero zaznajamiającym się z projektem i myślę że dobrze jest że te nowe osoby mogą skonfrontować ze sobą zdania jednych i drugich
Zapisane
Symeon
Gość
« Odpowiedz #21 : Październik 06, 2009, 23:45:37 »

Zdarzało mi się pisać o pani Lucynie poprostu Lucyna lub o Samuelu Samcio, ale nie wiedziałem, że to aż tak niektórych razi. Jeśli dla niektórych Samuel/Enki jest "Najwyższym" to nie będe obrażał czyichś uczuć religijnych i od tej pory nie będe zdrabniał jego imienia, a pisząc o Lucynie Łobos zawsze będe używał słowa pani.
Jeśli chodzi o ludzi z forum, to szanuję tu wszystkich, którzy mnie szanują.
Zapisane
frosk24
Gość
« Odpowiedz #22 : Październik 07, 2009, 00:06:13 »

 Duży uśmiech i ja przyłączam się do łańcuszka serdeczności i obiecuje że postaram się nikogo nie obrazić  Duży uśmiech
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #23 : Październik 07, 2009, 08:20:46 »

Deklaruję więc,że z mojej strony trwać on będzie ale proszę aby w postach naszych ten szacunek
Jakie "dalej"? Mylisz pojęcia. jeżeli komus cos obiecujesz, a potem nie dotrzymujesz- jest to oznaką braku szacunku. Jezeli kogoś bezpodstawnie oskarżasz i tkwisz w tym pomimo jasnych dowodó na Twoją pomyłke - to jest brak szacunku. Jezeli ktos podchodzi poważnie do rozmowy, podaje argumenty, a Ty w zamian lejesz wodę - to jest oznaką braku szacunku. Jeżeli kogos piętnujesz za to co sam robisz - to jest oznaką braku szacunku i hipokryzji jednocześnie.
Zapisane
kot
Gość
« Odpowiedz #24 : Październik 07, 2009, 16:02:18 »

Jesteś jedynym forumowiczem,który ferment wprowadzić i spokój zaburzyć tu może.

Ja podtrzymuję to,co napisałem ale nie ręczę za moją uprzejmośc,kiedy Ty nieuprzejmy będziesz.
« Ostatnia zmiana: Październik 07, 2009, 16:04:01 wysłane przez kot » Zapisane
Strony: [1] 2 3 4 5 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.071 sekund z 19 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

improwicze lolwfpolska fugazi twojareklama turback