Dramat w Rosji! Krach na giełdzie. Handel akcjami w Rosji zawieszony.

[tom1ek]

Dwie największe giełdy w Rosji - RTS i MMWB - przeżyły we wtorek (16 września) krach porównywalny z kryzysem finansowym z r. 1998. Ich indeksy spadły do poziomów najniższych od ponad trzech lat. Na obu parkietach na godzinę wstrzymano nawet handel akcjami.

Papiery najatrakcyjniejszych spółek (blue chips) straciły na wartości od 8 do 32,5 proc.

Indeks RTS (Rosyjskiego Systemu Handlowego) zjechał o 11,47 proc. - do 1.131,12 pkt. Natomiast indeks MMWB (Moskiewskiej Międzybankowej Giełdy Walutowej) poleciał o 17,45 proc. - do 881,7 pkt.

Akcje Vneshtorgbanku (VTB) potaniały o 29,26 proc., a Sbierbanku - o 21,72 proc. VTB i Sbierbank to największe banki w Rosji.

Papiery koncernu naftowego Rosnieft straciły 21,27 proc., a koncernu gazowego Gazprom - 17,89 proc.

Po zamknięciu giełd premier Rosji Władimir Putin ogłosił, że Ministerstwo Finansów i Centralny Bank Rosji (CBR) razem z czołowymi bankierami pracują nad planem wspólnych działań.

[Dariusz]

Niech pracują. jeszcze mają chwilę na takie zabiegi. Jednak to co się dzieje, jest zapowiedzią faktycznego upadku systemu monetarnego.
Ktoś niedawno pytał "gdzie ten krach?"

[tom1ek]

Niech pracują. jeszcze mają chwilę na takie zabiegi. Jednak to co się dzieje, jest zapowiedzią faktycznego upadku systemu monetarnego.
Ktoś niedawno pytał "gdzie ten krach?"

właśnie...

[Mora]

No i słowa Krzysztofa Jackowskiego się potwierdzają mówił o kryzysie na Jesień ;]

[tom1ek]

taa... ale mówił też o wojnie Iran - Izrael, która przeobrazi się w globalny konflikt jeszcze w 2008 r. - zobaczymy.

[arteq]

Tak, to ja pytałem się o krach. Zapytajcie się specjalisty, czy sytuację w Rosji nazwałby krachem - zdecydowanie nie. Sytuacja jest niepokojąca ale to jeszcze nie krach. Spokojnie obserwujmy sytuację.

[wiki]

Jackowski hmmm jak dla nie za cęsto się myli 

Tak liczyłam na mokre lato 

[Loukas]

Cóż, właśnie, to nie krach, a na pewno nie globalny... NASDAQ i DowJones poszły w góre o ponad procenmt w sam dzień "kryzysu"... Zresztą to z całą pewnością nie koniec systemu monetarnego! Znajomy zakasował kupe forsy na opcjach...- właśnie przez "krach".

[Enigma]

Napewno są osoby które potrafią zarobić na czyimś nieszczesciu.
Jak dla mnie całośc jest powiązana z upadkiem jednego z najwiekszych amerykńskich banków (to juz drugi w tym roku). Instytucja ta miała 160-letnią tradycje a zostawiła kilkaset mlrd$ długu! (wiecej niz budzet Polski) Powiązania na całym świecie, nawet w Polsce ich eksperci doradzali w sporze miedzy Eureko-Pzu. Ceny ropy poleciały w dół (nareszcie) i stąd kryzys na rosyjskiej giełdzie. Teraz zaglądnełam na strone interia-biznes i widze ze Fed udziela pozyczki AiG = 85mld $ - moim zdaniem to gospodarka Usa sie sypie: zaczeło sie od 'twórczej biurokracji' w Enronie, pożniej krach na rynku szybkich pozyczek, długotrwały spadek wartości dolara. Sami amerykanie ponoć jeszcze tego nie odczuwają, ale oszczedności pokoleń ulotniły sie w eterze...W rosji to po prostu odbiło sie czkawką (btw moze gaz potanieje?  )

[Loukas]

Jak już to raczej podrożeje... A sprawa nie jest tak fatalna, jak piszą komentatorzy... emocje są najgorszym doradcą (dlatego ludzie na opcjach mogą zabierać pieniądze panikarzom).

[tom1ek]

Oszczędności Polaków w funduszach inwestycyjnych i emerytalnych zmalały od lipca ubiegłego roku o 50 mld zł. Wszystkiemu winny jest kryzys w USA.

Od rekordowego poziomu z 9 lipca 2007 r. Warszawski Indeks Giełdowy spadł już o 46 proc. W tym czasie wartość akcji notowanych na GPW spółek zmalała o 244 mld zł. A wartość oszczędności 16,5 miliona Polaków ulokowanych w otwartych funduszach emerytalnych i funduszach inwestycyjnych zmniejszyła się o prawie 50 mld zł - wynika z szacunków "Rz".

Wszystkiemu winny jest kryzys w USA. Do jego kolejnej odsłony doszło po upadku banku Lehman Brothers. Tylko w ciągu dwóch pierwszych dni tego tygodnia oszczędności w polskich funduszach zmalały o 7,7 mld zł (co daje 460 zł na każdego klienta tych funduszy).

A może być jeszcze gorzej. Analitycy są bowiem zgodni, że na wzrost na warszawskiej giełdzie raczej nie ma co szybko liczyć. Sceptycznie odnoszą się też do rychłego zakończenia amerykańskiego kryzysu, którego negatywny wpływ może być coraz bardziej widoczny na naszym kontynencie.

Nie słabnie panika na giełdach w Rosji. Na dwóch największych parkietach - RTS i MICEX - w środę do odwołania zawieszono obrót akcjami. Decyzję taką o 12.00 czasu moskiewskiego podjęła Federalna Służba ds. Rynków Finansowych.

Do tego momentu Indeks RTS (Rosyjskiego Systemu Handlowego) stracił 6,3 proc., a indeks MICEX (Moskiewskiej Międzybankowej Giełdy Walutowej) - 3 proc.

Najbardziej potaniały papiery banków. Ceny walorów Vneshtorgbanku (VTB) spadły o 22,5 proc., a Sbierbanku - o 19,4 proc. VTB i Sbierbank to największe banki w Rosji.

artykuły z dzisiaj (17.09.2008) - interia.pl


// to co? polepsza się chyba jak zapowiadaliście? 

[tom1ek]

kolejne:

Wtorkowa sesja na Wall Street zakończyła się znacznymi zwyżkami głównych indeksów. Giełda częściowo odrobiła straty po poniedziałkowym załamaniu.

Analitycy oceniali, że wtorkowe wzrosty to jedynie krótkie odreagowanie, a wkrótce na amerykańskie giełdy powrócą spadki. Szacują, że w ciągu kilku tygodni indeks Standard & Poor's 500 może zniżkować o 11 proc., a indeksy Dow Jones i Nasdaq Comp. mogą spaść odpowiednio o 12 i 14 proc. Od początku września indeks S&P 500 stracił 6 proc. Indeksy Dow Jones i Nasdaq spadły odpowiednio o 4 i 8 proc.

W czwartek polski Sejm wysłucha informacji ministra finansów o ewentualnym wpływie poważnej sytuacji światowych rynków finansowych na polską gospodarkę.

no - coraz lepiej jest, cool 

[sasquatch89]

Jackowski znów się nie mylił.

[Loukas]

To jest normalna reakcja giełdowa - popatrz na kryzys 1998. I co, wszystko pie*, czy jednak się trzyma?

[Enigma]

A mnie ta sytuacja wcale nie dziwi, od kilku lat widzimy 'sztuczne pompowanie' pieniądza. Kredyty hipoteczne od 3 lat -skok cen mieszkań o 50%, karuzela popychania ludziom łatwego zarobku - gdy tymczasem odharowac trzeba poł zywota, aby je spłacić. W dzienniku wyczytałam ze jeden bank stanoł na krawedzi bankructwa, bo jego wypłacalność osiągneła 2%, zamiast 8 czy 10  wymaganych. Analitycy bronili sie ze nie uwzgledniono dodatkowego zakupu papierów wartościowych (poczynionym 2 dni po analizie) które uzupełniłyby wymaganą wartość do 14%. To dla mnie śmieszne, bo co im po papierach wartościowych jak na giełdzie trwa bessa.

Dzisiaj w radyjku (3) podali ze wpompowano juz 2 bln $ by zastopować nadciagajacy krach. Wiec jak to jest ludzie nie mają gotówki, połowa jedzie na kredytach, spłacając je kolejnymi. Na giełdzie spadki bo mamona ucieka i wtedy z góry spływa max-zapomoga. To gdzie są te dolary przez cały rok?

[Dariusz]

Pamiętam Artqu że to Ty wspominałeś o tym, choć był jeszcze jeden. Z grzeczności nie chcę wskazywać palcami (nie jak w kawale o niedźwiedziu i lisie) kto co.
Więc powtórzę się. to co w mediach głoszą nasi specjaliści na ten temat, to nic innego jak paniczna chęć uspokojenia publiki. To, że niektórzy zarabiają na spadkach wystarczająco dobrze skomentowała Enigma, nie ma sensu dalej tego ciągnąć. Czy jest to krach, czy nie, nie dowiecie się dopóki nie porozmawacie z ludźmi bezpośrednio związanymi z tym problemem. I nie mówię tu o wspomianych wcześniej specjalistach biznesowych, czy jak niektórzy jeszcze ich nazywają, analitykach.
porozmawiajcie z tymi którzy potracili do tej pory naprawdę spore fortuny. Znam osobiście takich, którym portwel schudł o ponad 100 tys. i więcj. W moich kategoriach to abstrakcyjne straty. Ale podobne zdanie mają właśnie oni, choć zasobniejsi odemnie.

[Loukas]

To gdzie są te dolary przez cały rok?

Pieniądz nigdy nie znika, jest jak woda, która krazy... ma go zagranica. Tyle.

Tylko... upadek monetarny Stanów Zjednoczonych nijak nie wpisuje się w teorie spiskowe, gdzie mają zawsze naczelną role...

[arteq]

Znam osobiście takich, którym portwel schudł o ponad 100 tys. i więcj. W moich kategoriach to abstrakcyjne straty. Ale podobne zdanie mają właśnie oni, choć zasobniejsi odemnie.

Nikomu źle nie życzę. Uważam, że potracili na własnej pazerności - są inne dużo bardziej bezpieczne lokaty piniędzy, ale oczywiście teoretycznie mniej zyskowne. Im więcej ryzykujesz tym więcej możesz zarobić lub staracić. Po prostu nie wzięłi tej drugiej opcji pod uwagę rozmarzeni w rosnących słupkach zysku. Ich wybór - ich konsekwencje. Na pocieszenie - chociaż potracili [jak nas informujesz] ogromne sumy to na szczęście nędzarzami się nie staną.

[Loukas]

To prawda, zwykle tak jest, że na giełdzie nie lokuje się całego majątku i domu pod zastaw... zresztą, ktoś też zarobił...

[Enigma]

Temat o kryzysie w Rosji, ale jakoś amerykańska giełda tez tu była omawiana.
Wiec, mamy upadek kolejnego banku (juz poszło z torebkami 12 ) a plan Busha zakłada wpompowanie 700mld $ dla ratowania... lekkomyślnych bankierów. Apelował do obu kandydatów o porozumienie wobec kryzysu... Uwazam ze pomysł nie jest najlepszy, usa trawi kryzys spowodowany wydatkami na wojne, a system bankowy tylko go pogłebił. Obywatele wycofują oszczedności a rząd proponuje naprawe sytuacji z kieszeni podatników. To precedensowy przypadek bo dotychczas władza nie dotowała prywatnych przedsiebiorstw, myśle ze ta sytuacja jeszcze sie pogorszy..

[Dariusz]

Nie znam się na finansach ale czuję że chodzi tu o coś głębszego. mają w tym jakiś konkretny cel.

[Loukas]

O, ja się osobiscie właściwie z tego krachu cieszę - obalił empirycznie mit leseferyzmu. To zresztą problemy wewnętrzne Ameryki - na razie gospodarka europejska nie odczuje tego specjalnie. Jest to kara za glupotę i lekkomyslność Amerykanów, którzy zyjac tak, jak zyli, niczego osiągnąć na dłuższą metę nie mogli. Zreszta - czy wiecie, że ostatnie 20 lat nazywane jest niespotykanym okresem spokoju? To zupełnie naturalne, że przychodzi zachwianie. Przyjdzie i odejdzie...

[Enigma]

I tu sie Lukas z tobą zgodze. Amerykanie zasłużyli sobie na tą besse. Mają sie za najlepsze państwo na swiecie, wszystkim chcą rządzić, a żywią sie pracą nielegalnych emigrantów. Dolar był przeceniony od kilkunastu lat. A przeciez ich przodkowie ukradli ziemie rdzennym mieszkańcom i pogonili ich do buszu, a z tamtąd dalej w góry. Sprawiedliwość przydzie, a mit ameryki niedługo upadnie  bez bomb i specjalnych zamachów

[Krons]

Mają się za najlepsze państwo na swiecie, wszystkim chcą rządzić, a żywią sie pracą nielegalnych emigrantów. Dolar był przeceniony od kilkunastu lat. A przeciez ich przodkowie ukradli ziemie rdzennym mieszkańcom i pogonili ich do buszu, a z tamtąd dalej w góry. Sprawiedliwość przydzie, a mit ameryki niedługo upadnie  bez bomb i specjalnych zamachów

Po ilu "trupach" przeszli dochodząc do tego stanu to nawet nie trzeba przypominać.Nie długo to ten Ich dolar będzie i tak nic nie wart.Pozostaje to kwestią czau.

[Septerra]

Amerykanie odrzucili plan dofinansowywania, hehe..