Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Marzec 29, 2024, 12:54:15


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 ... 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 [60] 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 ... 78 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Wyraź siebie!  (Przeczytany 783990 razy)
0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.
between
Gość
« Odpowiedz #1475 : Październik 25, 2011, 13:11:19 »

Wymijająco, bardzo wymijajaco i... standardowo. Nie masz odwago dać konkretnej odpowiedzi?
Zanim zadasz pytanie to zastanów się czy jesteś w stanie znieść odpowiedź.

Ja Ci odpowiedziałem, tylko nie zatrybiłeś odpowiedzi.
Ale jak to mówił pisarz Sofronow - jednemu wystarczą dwa słowa a innemu referatu mało.

pozdro+waśki dla miłośników owych
« Ostatnia zmiana: Październik 25, 2011, 13:12:32 wysłane przez between » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #1476 : Październik 25, 2011, 13:43:56 »

Domyślam się odpowiedzi na podstawie Twoich wcześniejszych wypowiedzi i poglądów, ale nie mam 100% pewności. Chciałbym natomiast już na wstępie uniknąć - często w takich przypadkach stosowanych - uników w stylu: "nie to miałem na myśli"; "a gdzie tak napisałem"; "co mi inputujesz".
Odpowiedź jestem w stanie znieść - jak już wiele rzeczy na tym forum. W nawiązaniu do powyższego mi również wystarczą dwa słowa, tylko Ty miej minimum odwagi aby je wypowiedzieć, a nie usiłować wykazywać, że problem leży po mojej stronie.
Zapisane
between
Gość
« Odpowiedz #1477 : Październik 25, 2011, 15:42:58 »

Ech,
że też zachciało mi się bawić w subtelności.

Załączony parę postów temu filmik jak ulał ilustruje po co Arteq zadaje pytania i po co jest mu potrzebna odpowiedź.
Myślę, że spora część czytających zrozumiała.

I podobnie jak odpytywany pan na filmiku nie mam ani przyjemności ani ochoty brać udziału w podobnym quizie ,tyle że pytań zadawanych przez Arqa.
Quizu pytań niczego nie wnoszących do wątku, niczego nie wyjaśniających. I niczemu nie służących.

No, ale skoro subtelności nie docierają i komisja domaga się odpowiedzi to mogę być bardziej dosadny. Ale wolałbym uniknąć.

I proszę modów o przeniesienie tych niczego nie wnoszących postów do odpowiedniego miejsca.

pozdro + waśki dla spragnionych
« Ostatnia zmiana: Październik 25, 2011, 15:46:11 wysłane przez between » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #1478 : Październik 25, 2011, 16:21:29 »

between , komisji chodziło o odpowiedź "paszczową" Mrugnięcie


A w ogóle to pytania są tendencyjne ...
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #1479 : Październik 25, 2011, 18:10:37 »

Cytat: betven
I proszę modów o przeniesienie tych niczego nie wnoszących postów do odpowiedniego miejsca.

Może nie wnosi nic specjalnego do tematu ale jeszcze strzępkami materii trzyma się kupy. Mrugnięcie
przyznam, że jeśli dalej pójdziecie w tę stronę, to będę ciął. Smutny
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
arteq
Gość
« Odpowiedz #1480 : Październik 25, 2011, 20:54:25 »

Ależ pytanie/odpowiedź wiele może powiedzieć - zwłaszcza o osobie która coś chlapnie, a potem wije się. Ale... trzeba mieć przysłowiowe jaja żeby - albo przeprosić, albo jasno wyartykułować to co się sączyło z całą konsekwencją.   
Jaki jest prawdziwy obraz Twojej wypowiedzi? Ano, uważasz się za ponadprzeciętnego, oświeconego i z politowaniem patrzysz na pozostałych, czyli tych "baranów"... ale z powodu tchórzostwa mówisz półsłówkami i robisz zasłonę dymną. I nie mlaskaj teraz o jakiś quizach - bo nie wyssałem pytania z palca tylko poprosiłem o wyjaśnienie Twojej opinii/tezy.

jeżeli nie w temacie to proszę o przeniesienie, wolałbym aby nie usuwać tego postu.
« Ostatnia zmiana: Październik 25, 2011, 20:56:33 wysłane przez arteq » Zapisane
muukalainen
Gość
« Odpowiedz #1481 : Październik 25, 2011, 21:16:31 »

Ależ pytanie/odpowiedź wiele może powiedzieć - zwłaszcza o osobie która coś chlapnie, a potem wije się. Ale... trzeba mieć przysłowiowe jaja żeby - albo przeprosić, albo jasno wyartykułować to co się sączyło z całą konsekwencją.   
Jaki jest prawdziwy obraz Twojej wypowiedzi? Ano, uważasz się za ponadprzeciętnego, oświeconego i z politowaniem patrzysz na pozostałych, czyli tych "baranów"... ale z powodu tchórzostwa mówisz półsłówkami i robisz zasłonę dymną. I nie mlaskaj teraz o jakiś quizach - bo nie wyssałem pytania z palca tylko poprosiłem o wyjaśnienie Twojej opinii/tezy.

jeżeli nie w temacie to proszę o przeniesienie, wolałbym aby nie usuwać tego postu.

coś chlapnie
wije się
trzeba mieć jaja
co się sączyło
z powodu tchórzostwa mówisz półsłówkami
i nie mlaskaj teraz

przyjacielu i Ty się określasz mianem katolika? tyle jadu w jednej wypowiedzi tylko po to, żeby dokonać właściwej oceny osoby? a dokonuj jeśli musisz ale pamiętaj o szacunku do rozmówcy.
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #1482 : Październik 25, 2011, 21:21:59 »

Dzięki >muuka< za pomoc.
Kończymy ofa.
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
arteq
Gość
« Odpowiedz #1483 : Październik 25, 2011, 21:32:19 »

jeżeli w czymś skłamałem - wskaż mi w czym
jeżeli post zawiera wulgaryzmy bądź wyzwiska - również je wskaż
jeżeli nie, to dlaczego żądasz ode mnie abym chodził na paluszkach i broń Boże w jakikolwiek, najmniejszy sposób nie uraził Betweena?
Wypowiedź jest konkretna ale nie niegrzeczna bądź jadowita. W przeciwnieństwie do postu Betweena nie uciekam między wiersze i nie nazywam nikogo baranami. Nie wspomnę już, że w pierwszym poście bardzo, bardzo grzecznie i delikatnie poprosiłem o wyjaśnienie.

Jeżeli dla Ciebie użyte słowa są zbyt konkretne, to możesz sobie wstawić uległy odpowiednik:
coś chlapnie = nieopatrznie wypowie
wije się = unika odpowiedzi
trzeba mieć jaja = trzeba mieć cywilną odwagę
co się sączyło = mówiło kąśliwie/obrażało pomiędzy wierszami
z powodu tchórzostwa mówisz półsłówkami = bojąc się/chcąc uniknąć konsekwencji/odpowiedzialności za wypowiedziane słowa unikasz konkretów
i nie mlaskaj teraz = nie manipuluj

teraz ok, poprawność polityczna jest wystarczająca czy ma być wersja "słodka"?
Zapisane
muukalainen
Gość
« Odpowiedz #1484 : Październik 25, 2011, 22:02:52 »

jeżeli w czymś skłamałem - wskaż mi w czym
jeżeli post zawiera wulgaryzmy bądź wyzwiska - również je wskaż
jeżeli nie, to dlaczego żądasz ode mnie abym chodził na paluszkach i broń Boże w jakikolwiek, najmniejszy sposób nie uraził Betweena?
Wypowiedź jest konkretna ale nie niegrzeczna bądź jadowita. W przeciwnieństwie do postu Betweena nie uciekam między wiersze i nie nazywam nikogo baranami. Nie wspomnę już, że w pierwszym poście bardzo, bardzo grzecznie i delikatnie poprosiłem o wyjaśnienie.

Jeżeli dla Ciebie użyte słowa są zbyt konkretne, to możesz sobie wstawić uległy odpowiednik:
coś chlapnie = nieopatrznie wypowie
wije się = unika odpowiedzi
trzeba mieć jaja = trzeba mieć cywilną odwagę
co się sączyło = mówiło kąśliwie/obrażało pomiędzy wierszami
z powodu tchórzostwa mówisz półsłówkami = bojąc się/chcąc uniknąć konsekwencji/odpowiedzialności za wypowiedziane słowa unikasz konkretów
i nie mlaskaj teraz = nie manipuluj

teraz ok, poprawność polityczna jest wystarczająca czy ma być wersja "słodka"?

nie podejmuję kwestii kłamstwa
nie mówię o wulgaryzmach
nie żądam niczego za wyjątkiem szacunku do rozmówcy
nie chodź na paluszkach
nie urażaj nikogo bowiem konstruktywna wypowiedź powinna być takiej cechy pozbawiona
wypowiedź jest jadowita, co mnie bardzo martwi, niestosowne wyrażenia zostały przeze mnie wypunktowane
between nikogo personalnie nie nazywa "baranami", jego wypowiedź jest następstwem wypowiedzi grety, która widzi ludzkość jako niewolników, z których nieliczna część miałaby pozostać, by być bezwolnymi niewolnikami. kiedy poprosiłeś bardzo grzecznie o wyjaśnienie uzyskałeś pełną odpowiedź. between nie podpisuje się pod pomysłem chęci unicestwienia ludzkości, ponieważ uważa, że im większa populacja, tym większe efekty jej pracy.
moja wypowiedź zmierza właśnie ku temu, by zachować szacunek do rozmówcy. errata, którą obecnie wklejasz znacznie bardziej do Ciebie pasuje, ba nawet bardziej pasuje do wypowiedzi każdej osoby wypowiadającej się publicznie. przyjmuję ją i oczekuję, że w przyszłości Twoje wypowiedzi będą przede wszystkim merytoryczne, następnie zaś, że dochowasz poprawności w jakości swoich dążeń do uściślenia niejasnych wg Ciebie wypowiedzi rozmówców.
przyczyną, dla której odstąpiliśmy od tematu zasadniczego stały się dociekania mające na celu dokonanie przez Ciebie publicznej oceny betweena, a to łamie podstawę każdego dialogu. jeśli chcę znać opinię rozmówcy, to pytam, by go nie poniżyć, nie ująć mu niczego, bo interesuje mnie jego zdanie, nie dokonywanie personalnych ocen. na te, ci którzy koniecznie potrzebują znajdują miejsce w realu.
tyle, jeśli o chodzi o moje zdanie w omawianej, choć nie na temat główny kwestii.
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #1485 : Październik 25, 2011, 22:16:12 »

Nie poniżałem w żaden sposób Betweena. Do każdego rozmówcy na forum podchodzę poważnie. Dla mnie bardzo ważne oprócz treści jakie przedstawia dana osoba jest jej postawa, całokształt - to pozwala uniknąć przypadkowych ocen czy wypaczania odbioru sensu przekazu/postu danej osoby.
Bardzo szanuję osoby rzetelne i prawdziwe (nie mylić z ideałami), które potrafią prowadzić otwartą dyskusję i gdy palną jakąś głupotę czy też przejawią rażący brak szacunku wobec innych potrafią przyznać się do wpadki. Rozmydlanie, unikanie jasnych deklaracji i wypowiedzi utrudnia, a czasami wręcz uniemożliwia dyskusję.
Dochodzę również do smutnego wniosku, że śmiało mogę - bo jak widzę na to może być przyzwolenie - lżyć kogoś nazywając np. tymi nieszczęsnymi baranami - beleby się pilnował i kierował to do pewnej grupy, optymalnie bliżej nieokreślonej. Gorzej jeżeli chciałbym w miarę dobitnie (ale już bez wyzwisk i lżenia) odnieść się do takiej postawy. Ok, spróbuję zapamiętać.
Uważam, że nazwanie pomiędzy wierszami wielu osób mianem baranów przez Betweena nie nosi śladów merytorycznej wypowiedzi. upewniam się, bo ciężko jest dyskutować z osoba która Cię z definicji uważa za np. barana. Czym różni się to co mówię/piszę na necie od tego co twierdzę w realu? Zakładam - być może mylnie - że postawa jest taka sama, no chyba... że ktoś tutaj kreuje się na nie-wiadomo kogo.
« Ostatnia zmiana: Październik 25, 2011, 22:23:30 wysłane przez arteq » Zapisane
muukalainen
Gość
« Odpowiedz #1486 : Październik 25, 2011, 23:03:30 »

dobrze, zatem kwestię szacunku wobec rozmówcy uznajemy za równie ważną, jak i treść merytoryczną jego wypowiedzi ale chyba nie zająłeś stanowiska w omawianej sprawie?
« Ostatnia zmiana: Październik 26, 2011, 01:00:15 wysłane przez muukalainen » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #1487 : Listopad 10, 2011, 20:26:04 »

Dzisiejszy dzień jest dniem bardzo wyjątkowym dla mnie ( sądzę iż nie tylko dla mnie) zaistniały w moim życiu rzeczy cudowne .

Tą wyjątkowość chciała bym uhonorować  pięknem , zatem wybaczam wszystkim którzy skrzywdził mnie kiedykolwiek ( w tym i innych życiach) przytulam was wszystkich do mojego serca i podaję rękę.

Niech pokój i miłość gości w śród Ludzi.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #1488 : Listopad 10, 2011, 20:39:55 »

Kiaro, piękny gest, ale aż do dzisiaj dźwigałaś ciężar niewybaczenia?
Skoro go jednak zrzuciłaś, dzień jest podwójnie wyjątkowy.
Przybijam piąchę!!!  Duży uśmiech Duży uśmiech

Czy amnestia obejmuje również przyszłe grzechy?  Mrugnięcie
« Ostatnia zmiana: Listopad 10, 2011, 20:46:15 wysłane przez ptak » Zapisane
Elzbieta
Gość
« Odpowiedz #1489 : Listopad 10, 2011, 22:59:37 »

Racja nalezy zostawic to co byo - Przyszlosc nie lubi bagazu.
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #1490 : Listopad 11, 2011, 00:40:32 »

zatem wybaczam wszystkim którzy skrzywdził mnie kiedykolwiek ( w tym i innych życiach) przytulam was wszystkich do mojego serca i podaję rękę.
dobre, dobre...
Kiaro, cóż za wspaniałomyślność. Myślę, że jeszcze większą (albo prawdziwym darem serca) byłoby gdybyś zaczęła od... przeprosin i poprosiła o wybaczenie dla siebie od wszystkich osób które zdarzyło Ci się skrzywdzić... - przynajmniej ja od tego zaczynałem zostawienie przeszłości w celu poprawy przyszłości. Ale co ja tam mogę wiedzieć.

Jak uda Ci się zwalczyć swoją pychę - to dopiero będzie piękny i radosny dzień w Twoim życiu... bo aktualnie to "wybaczenie" zalatuje mi jednak pychą.
Widziałem w swoim życiu sporo odmian postępowania ludzi, ale tutaj tego nie czuję. Dlatego wybacz, ale w tym momencie po prostu nie kupuję Twojej deklaracji jako prawdziwej.
Zapisane
Astre
Gość
« Odpowiedz #1491 : Listopad 11, 2011, 02:03:13 »

Kiaro, piękny gest, ale aż do dzisiaj dźwigałaś ciężar niewybaczenia?
Skoro go jednak zrzuciłaś, dzień jest podwójnie wyjątkowy.
Przybijam piąchę!!!  Duży uśmiech Duży uśmiech

Czy amnestia obejmuje również przyszłe grzechy?  Mrugnięcie


Jak widać siostro -  Kiara nie wie czym jest.... wybaczenie...
Dzwigała aż o dzisiaj ciężar niewybaczenia i dalej go dzwiga  Coś
A jest taka wspaniała książka, która omal nie otrzymała nagrody Nobla, która milionom ludzi odmieniła już życie i dostępna jest bez problemu i za darmo w necie -  Coling Tipping  ''Radykalne Wybaczenie''.

No cóż...chciałoby się rzec...co komu dane.Bo przypadków  na tym świecie to raczej chyba nie ma.
« Ostatnia zmiana: Listopad 11, 2011, 02:16:37 wysłane przez Astre » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #1492 : Listopad 11, 2011, 05:00:48 »

Mądrością  jest korzystanie z wiedzy własnych  doświadczeń.


Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Listopad 11, 2011, 16:57:27 wysłane przez Kiara » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #1493 : Listopad 11, 2011, 13:11:48 »

Jak widać jedni starają posługiwać się mądrością, a inni mądrościom...
Zapisane
kot
Gość
« Odpowiedz #1494 : Listopad 11, 2011, 13:50:53 »

Jak widać jedni starają posługiwać się mądrością, a inni mądrościom...

Kolejny faul.

A tak na marginesie, do której grupy kolega się zaszeregowuje, czym się stara posługiwać? A może czym innym kolega się kieruje?
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #1495 : Listopad 11, 2011, 14:13:32 »

Mądrością jest nie utrwalać w sobie poczucia krzywdy, wówczas i wybaczanie zbędne.
Reset wszelkich krzywd z dysku pamięci nie załatwia sprawy. Trzeba wznieść się nad siebie samego,
by zrozumieć zapętlenia, tak własne jaki i cudze. Wówczas przychodzi zrozumienie, że tak naprawdę
nie ma krzywdzenia, jest tylko działanie uwarunkowane posiadaną świadomością.
To my nadajemy znaczenie temu, co nas spotyka. Najłatwiej jest krzywdzić siebie samego.
A potem szukać winnych.
Ale, czy jest wina? Czy aktualny brak dostępu do szerszej świadomości można nazwać winą?
Wszak wszystko przychodzi w swoim czasie, jak mówią mądrzy.  Mrugnięcie

Ja tam wolę fruwać bez zbędnych bagaży, zrzutów "win" i "krzywd" dokonuję na bieżąco.
Daje to lekkość fruwu.  Duży uśmiech Duży uśmiech

Pozdrawia miroptaszek (tak mnie ktoś ostatnio ochrzcił i nawet podoba mi się to)  Chichot
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #1496 : Listopad 12, 2011, 00:05:48 »

Kolejny faul.
To, ze ktoś się potknął i inna osoba to zauwazyła nie oznacza automatycznie, że jej w tym "pomogła". Jeżeli uważasz jednak że to ja faulowałem to proszę wskaż mi gdzie i w czym skłamałem.

A tak na marginesie, do której grupy kolega się zaszeregowuje, czym się stara posługiwać? A może czym innym kolega się kieruje?
Kocie, i po co to pytanie? Po co pytasz gdy nie oczekujesz odpowiedzi bo... nie ma takiej która mogłaby wpłyną i zmienić na osąd którego dokonałeś zanim zadałeś pytanie. Żadna moja wypowiedź i tak nie zmieni Twojego nastawienia. Ponieważ szczerze mnie nienawidzisz bo kiedyś pozwoliłem sobie dowieść Twojej naiwności w pewnych sprawach związanych z pch (np. temat nibiru), ignorancji w pewnych sprawach związanych z fizyką, niedotrzymywaniu danego słowa czy też wykazać, że pewne Twoje zarzuty były pomówieniami, a w celach autoobrony ("przecież ja nie mogę takim być") winę przerzuciłeś  na mnie. Obraziłeś się na mnie śmiertelnie i zawsze z radością będziesz próbował mnie ukłuć i nic tego nie zmieni, przynajmniej do czasu aż przeprowadzisz uczciwy i realny osąd w/w sytuacji i zastanowisz się nad swoją postawą w pewnych sytuacjach.
To, że ja zniknę, czy tez Ty się ukryjesz nic nie zmieni, a chwilowa satysfakcja gdy spróbujesz mi dopiec tylko na chwilę przynosi ulgę, a to za sprawą, że usiłujesz w ten sposób zaleczać objawy/skutki a nie usunąć przyczynę.

Ale ponieważ zadano mi pytanie grzeczność wymaga aby udzielić odpowiedzi. Otóż staram się (pracuję nad tym) aby należeć do grupy kierującej się "mądrością", chociaż uczciwie muszę przyznać, że czasami moje czyny - nas czym ubolewam - wyglądały jakbym kierował się "mądrościom". Jednak nie miałem nigdy problemów aby do tego się przyznać, przeprosić i postarać się naprawić.
Zapisane
kot
Gość
« Odpowiedz #1497 : Listopad 12, 2011, 21:53:22 »

Kolejny faul.
To, ze ktoś się potknął i inna osoba to zauwazyła nie oznacza automatycznie, że jej w tym "pomogła". Jeżeli uważasz jednak że to ja faulowałem to proszę wskaż mi gdzie i w czym skłamałem.

A tak na marginesie, do której grupy kolega się zaszeregowuje, czym się stara posługiwać? A może czym innym kolega się kieruje?
Kocie, i po co to pytanie? Po co pytasz gdy nie oczekujesz odpowiedzi bo... nie ma takiej która mogłaby wpłyną i zmienić na osąd którego dokonałeś zanim zadałeś pytanie. Żadna moja wypowiedź i tak nie zmieni Twojego nastawienia. Ponieważ szczerze mnie nienawidzisz bo kiedyś pozwoliłem sobie dowieść Twojej naiwności w pewnych sprawach związanych z pch (np. temat nibiru), ignorancji w pewnych sprawach związanych z fizyką, niedotrzymywaniu danego słowa czy też wykazać, że pewne Twoje zarzuty były pomówieniami, a w celach autoobrony ("przecież ja nie mogę takim być") winę przerzuciłeś  na mnie. Obraziłeś się na mnie śmiertelnie i zawsze z radością będziesz próbował mnie ukłuć i nic tego nie zmieni, przynajmniej do czasu aż przeprowadzisz uczciwy i realny osąd w/w sytuacji i zastanowisz się nad swoją postawą w pewnych sytuacjach.
To, że ja zniknę, czy tez Ty się ukryjesz nic nie zmieni, a chwilowa satysfakcja gdy spróbujesz mi dopiec tylko na chwilę przynosi ulgę, a to za sprawą, że usiłujesz w ten sposób zaleczać objawy/skutki a nie usunąć przyczynę.

Ale ponieważ zadano mi pytanie grzeczność wymaga aby udzielić odpowiedzi. Otóż staram się (pracuję nad tym) aby należeć do grupy kierującej się "mądrością", chociaż uczciwie muszę przyznać, że czasami moje czyny - nas czym ubolewam - wyglądały jakbym kierował się "mądrościom". Jednak nie miałem nigdy problemów aby do tego się przyznać, przeprosić i postarać się naprawić.



To może inaczej postaram się rozjaśnić Tobie moje intencje zawarte w mym poście skierowanym do Ciebie.
Jak zdążyłeś się zorientować zapewne, jesteś od kilku lat na forum ezoterycznym. Poświęciłeś wiele cennego swojego czasu dla tego forum.
Nie wyglądasz mi na człowieka, który z próżności zwykłej bezsensownie trawi swój czas. Musi być jakaś siła, która Ciebie tu przyciąga.
Przekonany jestem, że chęć zdobycia wiedzy z zakresu ezoteryki nie dotyczy Ciebie. Wnioskuję to po treści Twoich tysięcy krótszych, bądź dłuższych wypowiedzi. Wystarczy je wysortować, by się w tym upewnić.
Sposób Twoich komentarzy unaocznia w oczywisty sposób Twoje podejście do ezoteryki.
Drwiące i często obelżywe wypowiedzi skierowane do niektórych aktywniejszych forumowiczów, nagminnie szyderczy ton, obrażanie, wykpiwanie, natarczywe domaganie się wyjaśnień i sprostowań, domaganie się przeprosin, wypominanie, nie podnosi jakości forum.
Jednym słowem, to zatruwanie atmosfery.
Przeczytaj sobie post Laguny na temat trollowania w Internecie.
Tam w bardzo zgrabny sposób opisana jest charakterystyka trolla.
Myślę, że jest to bardzo trafne ujęcie Twojej postawy na tym forum.
Jestem zbulwersowany brakiem reakcji moderatorów, którzy tolerują tego typu zachowania. Tu chyba wymknęło się coś spod konTROLI.
Mistrzostwem Polski było ukaranie Kiary ujemnym punktem za jej wypowiedź na innym forum. Nie muszę chyba przypominać Tobie, że ten kuriozalny incydent nastąpił po Twoich skargach na Kiarę do moderatorów.
Wyobraź sobie proszę, że ja wchodzę na jakieś forum katolickie i nagminnie wyśmiewam poruszane tam tematy.
A w moim przekonaniu mógłbym się w tej roli dobrze odnaleźć.
Ja tego nie robię. A czy wiesz dlaczego tego nie robię? Moja tolerancja i szacunek dla grupy ludzi o innych poglądach mi uniemożliwia takie zachowanie. Jestem tolerancyjny myślę a tej cechy u Ciebie chyba brakuje. Jestem przekonany, że tak zachowującego się forumowicza bez żadnych obiekcji wyeliminowałbyś z forum. Trollowania tam chyba nie ma.
Tu niestety takie zjawisko jest nagminne.
Wnioski nasuwają mi się jedne. Wydaje mi się kolego, że robisz to wszystko z obowiązku. Nie własnego, lecz wynikającego z wytycznych.
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #1498 : Listopad 12, 2011, 23:51:23 »

Kocie, już padały pomówienie pod moim adresem - a które w powyższym poście powielasz - że jestem jakoby nasłany na to forum, że mam do spełnianie tutaj jakąś misję (w domyśle jątrzenie) i co? Ano nic - tzn. to zwykłe oszczerstwa, a tezy nikt z oskarżających nie potrafił nawet w przybliżeniu dowieść. Co do Kiary - poprosiłem aby z tych oskarżeń się wycofał lub ich dowiodła - tyle.
Możesz sobie wchodzić gdzie Ci się żywnie podoba - nie moja to sprawa. Natomiast próbujesz mi przytknąć łatkę wyśmiewacza - nieładnie, ponieważ gdy w coś powątpiewam to zawsze mówię dlaczego pi podaję argumenty - tak jak w przypadku naszych pogadanek w temacie nibiru - przypominasz sobie? Wszak deklarowałeś że przedstawisz swoje "precyzyjne" wyliczenia - i co? Ano czekałeś aż podam swoje aby pod nie się podpiąć wstawiając tylko inne wartości liczbowe (wyssane z palca) - i jak? Przyleciała ta nibiru czy też nie?

Twoje przekonania (przynajmniej większość na tym forum) okazały się mylne... więc nie halo gdy powołujesz się na nie jako niezaprzeczalny dowód...
Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #1499 : Listopad 13, 2011, 22:14:06 »

Arteq - a Ty wciąż mnie rozbrajasz Mrugnięcie Gratuluję cierpliwości, niezmienności i wszelkiej w tym tonie etcerowości. Mrugnięcie

A koliberek nie ma nikomu niczego do wybaczenia. Bowiem, ma dokładnie tylko to, co mądrością, mondrością,  mądrościom i mądrośćom swom sam se przyciągnął, wypracował.... przeszacował, niedoszacował i do ładu dążyć mu należy.

Dla Kiary 10 listopad był ciekawym, radosnym dniem; poczuła chęć przebaczenia i to cudowne że podzieliła się  z wielką tutaj ufnością  i nadzieją na zrozumienie, swoim jasnym i czystym uczuciem. Jeśli uważamy, że mamy przebaczać, to zawsze jest co przebaczyć i czynić to należy na tyle często na ile zdarzenia powodują taki stan rzeczy.

Dla mnie ten dzień, czyli 10 listopad też był niezwykły. Doświadczyłem takiego ostracyzmu jak nigdy dotąd. Najpierw najbardziej wyrazistej postaci biegunu tzw. "zła", a wreszcie takiego niewyobrażalnego przejawu "dobra", w dwie godziny później, że przeżyłem niewyobrażalny szok. Gdzie ciężar obydwu doświadczeń idealnie znajdował się na przeciwstawnych biegunach, co jak nigdy dotąd poruszyło moje jestestwo do głębi, a co najpełniej uświadomiłem sobie jedenastego właśnie i to nad wyraz intensywnie.

Czyli doświadczyłem  skrajnej współczesnej metody "inkwizycji", a wreszcie tak niesamowitej życzliwości, zrozumienia, że "błogosławieństwa" wręcz, co spowodowało w konsekwencji tak potężne oczyszczenie z niesamowitym potokiem łez włącznie ( i smutku i radości)  jakiego nigdy nie doznałem.

Skutek tego taki, że już te następne dni zaczęły płynąć  innym spokojnym, obfitującym w piękne wydarzenia i ludzką życzliwość torem.

I oby tak dalej, czego każdemu serdecznie koliberek życzy.


 Uśmiech Uśmiech Uśmiech
Zapisane
Strony: 1 ... 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 [60] 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 ... 78 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.084 sekund z 19 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

julandia schoolmonster radiomms my-very-cats panzerdivisiontiger