Wyraź siebie!

[Kiara]

Interesująca to nie zawsze znaczy prawdziwa...... jest wiele bardzo interesujących bredni pisanych intencjonalnie. I wiele bardzo odkrywanej prawdy w celu zdjęcia kodów głęboko wgranych w podświadomość ludzi.
Ja z nikim nie walczę nie mam takiego celu, ja tylko odsłaniam historyczne prawdy zmanipulowane przez rożne opcje , nie tylko krk. To burzy systemy, otwiera ludziom świadomość , zmienia ich pozycje w świecie , a  to się bardzo tym systemom nie podoba. Z tego powodu ludzcy przedstawiciele tych upadających opcji walczą zawzięcie o nie usiłując zniszczyć tych , którzy dewaluują starą zmanipulowaną wiedzę.
Gdyby nie pojawili się ludzie jak ja dalej byśmy chodzili w tym kieracie czasu z klapkami na oczach jak konie i workiem owsa pod buzią. Inni zaś opływając w luksusach zacierali by ręce nazywając się wybrańcami którzy maja prawo do wszystkiego.

Kiara

[nagumulululi]

Kiara

Trudno ci zauważyć że to co piszesz to ucieczka przed tym co cie spotkało ... na zasadzie kompensacji tego że byłaś traktowana jak śmiec szukasz uzasadnienia sobie swojej wszechmocy ... czujesz że świat kręci się wokół ciebie ... etc to efekt psychologicznej inflacji ... zalania tresciami z podświadomości budującym atmosferę wszechmocy ... źródłem tego jest defekt z przeszłości który ma nad tobą władze ... ty natomiast masz złudzenie

Taki stan wygląda mniej więcej tak że co chwilę wydaje ci się że już prawie prawie wszystko wiesz co chwilę doznsjesz olśnienia i mówisz sobie jej jestem boginia ... być może nawet występują szczątkówe oznaki prekoginicji ... stąd wyobrażenie wszechmocy i wpływania na wszystko a nie odwrotnie

Znam masę takich przypadków ... ale ok nie będę cie uświadamial bo przywrócenie do stanu zero oznaczałoby ponowną depresję

[Przebiśnieg]

 nagumulululi

Taki stan wygląda mniej więcej tak że co chwilę wydaje ci się że już prawie prawie wszystko wiesz co chwilę doznsjesz olśnienia i mówisz sobie jej jestem boginia

Dodam do tego co napisał poprzednik, że to chyba jakaś neutralizacja odwetu za to jak potraktowano kobiety w czasach np inkwizycji.
Cóz wypada tylko paniom życzyć powodzenia i wyciągania wniosków i zakończyc dany proces jak najszybciej
to pa

[Kiara]

nagumulululi

Być może są takie przypadki , być może są takie kobiety... ale ja do nich nie należę  jestem wręcz wzorcową realistką. Nie daję się bajerować i nie tworzę sama dla siebie mitów, do mitomanki mi bardzo daleko.
Zatem tu też nie trafiłeś z oceną, jeszcze raz masz zbyt mało danych na właściwy wniosek , a mało tego chcesz mnie wsadzić  w przygotowaną przez siebie przegródkę do której ja nie pasuję.
I na dodatek pokutują w Tobie zakulisowe mity o mnie i w tym jest Twój problem ogląd przez fałszywy pryzmat informacyjny.

Kiara

[nagumulululi]

Twoja obrona wizerunku za wszelką cenę ... nawet kłamstwa jak to nazwał ptak świadcZy o tym że w istocie bardziej zależy ci na opinii tu zgromadzonych niż własnej ... w gruncie rzeczy potwierdza to iż twoja osoba jako taka nie ufa samej sobie i brak jej wiary w siebie ... gdyby bylo inaczej nie dałaby o swój wizerunek jak robi to każdy mistrz duchowy walcząc z tym co czepia się jego maski

W każdym razie nie chce cie ośmieszyć ... jednak daje do myślenia że to droga do utraty kontroli nad sobą w imię poczucia satysfakcji zwycięstwa

Dawno temu wydawało mi się rzeczywiście że to mężczyźni są źródłem zła ... przeszli że stepów i narzucili patriarchat ... mam już to dawno za sobą ... bzdura świat nie jest taki prosty jak się wydaje .. ludzie nigdy żadnego olśnienia nie doznają i przejścia w inne wymiary ... wiedza dla człowieka o wszystkim jest jego zguba

[Kiara]

Tylko idiota nie dba o swój wizerunek i pozwala go deprawować innym, ja do tej grupy nie należę. Ja mam czystą twarz i żadnej maski nie pozwolę sobie na nią przez nikogo  nałożyć. Jasne? ptak na swoją "prawdomówność" niech przedstawi ( jak to ona nazywa ) twarde dowody.

Nie musisz poznawać żadnej prawdy jak nie chcesz możesz sobie żyć jak ci się podoba , ale nie wymuszaj na mnie swoich rewelacji bo ja ich nie przyjmę jako moją wiedzę.

Zatem skup się  może na zrobieniu sobie analizy to pewnie zobaczysz co na Tobie   wymusza robienie mi jej.
Dziękuje ci za rozmowę temat analiz i zwierzeń uważam za zamknięty z powodu wchodzenia w moje osobiste życie.

kiara

[nagumulululi]

Zachowanie jak to przystało na guru .... dlatego działalność takich ludzi jak arteq jest wysoce pożyteczna  ... demaskowanie. .. on przynajmniej jako jeden z nielicznych nie jest agresywny ... przynajmniej nie zauważyłem

A za świat miłość w twoim wykonaniu dziękuję i nikomu nie życzę ... ponieważ nie zdajesz sobie sprawy z tego że powoli zachowujesz się jak twój oprawca ... on przejmuje nad tobą kontrolę ... stąd wybuchy agresji ... tobie się wydaje że już go pokonujesz ... już już a tu on staje się tobą choc nigdy tego nie zauważysz ...

Smak zwycięstwa pozostaje ale kogo nad kim ... słyszałam kiedyś o kapłanach w żeńskich ciuszkach?

Gdyby dłużej popracować udowodniły ci to ... koniec jak tam chcesz to trudne rozmowy

Niestety żywota ludzi głoszacych że są mesjasza bywają trudne ... w historii po chrystusie takich ludzi bylo tysiące a nadal nikt nie rozumie o co w tym chodzi

[Kiara]

ptak na swoją "prawdomówność" niech przedstawi ( jak to ona nazywa ) twarde dowody.

Tak, ptak ma swoją prawdomówność i dlatego zapytam Cię, czy nadal podtrzymujesz, że nie rozwodziłaś się
ze swoim mężem? Bez względu na to, czy zakończyło się to prawomocnym wyrokiem (bo tego akurat
wspomniana osoba nie jest pewna). Za to inna twierdzi, że sąd przyznał dom i opiekę nad młodszym synem
twojemu mężowi, Ty zaś mieszkasz ze starszym. Zaprzeczysz temu? Śmiało, pokaż swoją twarz.

Niestety, dowodu w postaci papierka przedstawić Ci nie mogę. I o tym doskonale wiesz.

 mam pytanie do administracji , a co się dzieje jak ktoś notorycznie i z lubością lamie regulamin kilka razy dziennie?


@Janusz
Szanowni Forumowicze.
Od dzisiaj tzw. ''procesy interpersonalne'' czyli informacje dotyczące tego co kto o innych myśli i wie, możliwe będą do realizowania tylko na prywatnych wiadomościach.
Każdy taki post umieszczany, gdzie indziej niż na priv, będzie przez adminów i moderatorów usuwany do śmietnika.
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=4944.msg107782#msg107782


Kiara

[Kiara]

Przestań manipulować moimi tekstami nie ma żadnej mojej zgody na żadną publiczną publikację , jest zapytanie i regulamin oraz frustracja osoby uwielbiającej  bezpodstawne ploty o kimś.

Kiara

[blueray21]

Kiaro, ja tu nie moderuję, ale decyduj się od razu, czy dyskutujesz, czy się odżegnujesz, a nie po 10 postach.
Jeżeli podejmujesz dyskusję w takim szczególnym wątku, to każdy ma prawo przypuszczać, że nie przekroczyło to twojego "progu czułości".
To taka moja dygresja. Pisz od razu : "nie dyskutuję na mój temat".

[Kiara]

zatem oświadczam publicznie gdyby jeszcze ktoś tego nie wiedział. Nie dyskutuję na temat mojego życia osobistego!
Pomówienia  i domysły niech pozostaną w sferze w której je stworzono przez tych , którym są one potrzebne do ich  życia.

Kiara


ps. chyba wyraźnie i bezpośrednio pod postem ptaka nastąpiła moja reakcja na temat jej plot.

[Astre]

Tak, ptak ma swoją prawdomówność i dlatego zapytam Cię, czy nadal podtrzymujesz, że nie rozwodziłaś się
ze swoim mężem? Bez względu na to, czy zakończyło się to prawomocnym wyrokiem (bo tego akurat
wspomniana osoba nie jest pewna). Za to inna twierdzi, że sąd przyznał dom i opiekę nad młodszym synem
twojemu mężowi, Ty zaś mieszkasz ze starszym. Zaprzeczysz temu? Śmiało, pokaż swoją twarz.

Niestety, dowodu w postaci papierka przedstawić Ci nie mogę. I o tym doskonale wiesz.

Odnoszę wrażenie, że wchodzisz w świat dysharmonii.

A świat dysharmoni, to świat rozmaitej walki.
To świat ocen, sądów i osądów wartościujących....

Świat w którym żyjesz jest dokładnie taki jakim go postrzegasz.
Zmień punkt widzenia, a zmieni się Twój świat....

Ale, wygląda na to, że byłoby to zbyt bolesne, aby rozstać się choc na chwilę ze swoimi myślami.
Lecz, to nawet nie są myśli ! Lecz ''myśli'', które stoją za przekonaniami zgodne z rolą ostatniego panującego ''wenętrznego ministra'' -ego.
Ego w sensie rozmaitych nabytych ról, wzorców, blokad, światopoglądów i utożsamień ...etc ...

Warto zastanowić się choć przez chwilę jak tworzysz swoją rzeczywistość ?

1. Czy tworzysz ją bez sprawowania kontroli i pozwalasz innym być tacy jacy są, a nie tacy jakimi chciałabyś, aby nimi byli.

2.Czy używasz swojej mocy (potencjałów), aby skutecznie działać z innymi ?

3.Czy używasz swojej mocy, aby skutecznie  panować nad swoim życiem i skutecznie go rozwijać ?

A, jeżeli tak, to  na czym to polega i w czym jest wyrażone ?

ŚWIAT HARMONII SPOKOJU, TO ŚWIAT WEWNĘTRZNEJ RÓWNOWAGI
PANOWANIA NAD SOBĄ I SWOIM ŻYCIEM.
PANOWANIA NAD TYM NA CZYM JESTEM W CHWILI OBECNEJ ?

Cóż Cię zatem obchodzą czyjeś prywatne sprawy typu : ktoś się rozwiódł, sąd przyznał, czy nie przyznał to,  lub tamto i na dodatek chcesz je publicznie  rostrzygać ?...!

Żyj i pozwól innym żyć zgodnie z ich wyborami i doświadczeniami....!

Człowiek świadomy wie, że nie ma większego znaczenia co działo się kiedyś? Jakie błędy popełniliśmy, lub popełnił je kktoś.

Ważne jest tylko to, co zdecydujemy TERAZ.

Istota nieświadoma motywowana jest wciąż wydarzeniami z przeszłości pochodzących z przeszłych uwarunkowań.

Czy naszą wewnętrzną podstawą jest umniejszanie się do tego co kiedyś robiliśmy i kim byliśmy ?

NIE !

 Naszą motywacją jest otwarcie się na wyznaczenie sobie nowych zadań i celów ?
To jest właśnie część niezwykle ważnych procesów wybaczenia, które polegają na zrozumieniu tych procesów.
A zrozumienie, to zrozumienie, że wszystko przydarza się nie nam, ale dla NAS.

To co napisałaś w powyższym swoim tekście to hipnotyczny stan zagubienia się w którymś aspektów swojej osobowości....

To między innymi stawianie oporu, osądzanie czyichś doświadczeń, egocentryczne chciejstwo w próbie zmiany czegoś, czego Ciebie nawet nie dotyczy.

Konfucjusz powiedział :

Człowiek świadomy szuka wszystkiego w sobie.....
Człowiek nieświadomy szuka w zewnętrznym świecie, zazwyczaj próbując dopasować zewnętrzny świat do krajobrazu siebie samego, czyli tego co sam postanowił widzieć.

A właściwie, to obwinia innych o swoje własne uczucia, odczucia i emocje, które uważa za złe.
A dalej ten świat takowych iluzji i projekecji nazywa sobie poszukiwaniem prawdy, sprawiedliwości i uczciwości.....



Aby dokonać spektakularnych wydarzeń w swoim życiu wszystko  należy zacząć do siebie i skończyć na sobie....


Open your eyes, a z pewnością zobaczysz więcej.....

[blueray21]

Problem w tym, że forum nie jest od sprawdzania prawdomówności. Wobec braku 'twardych dowodów", które tu nie mogą zaistnieć, wypowiedzi świadczą o czyjejś sympatii, bądź antypatii. I tyle.
W tej sytuacji jakakolwiek psychoanaliza, pomijając że dotyczy osoby i tu nie powinna mieć miejsca, - jest tyle warta co ta analiza wobec lalki Barbie - całość opiera się na "deklaracjach" od przedmiotu analizy do asystentów. Bezsens.
Astre ma jednak dużo racji, choć też wchodzi w zakres ocen osobowości.
Nagu wytłumacz mi raczej, dlaczego praktycznie każdy chce osądzać / oceniać kogoś innego, po co? Czyżby dowartościowanie, ego? Skąd generalnie potrzeba uwidaczniania negatywnych zdaniem dyskutanta cech kogoś innego?
Czy tego aby nie tłumaczy teoria lustra, ostatnio często przywoływana?

[Kiara]

No i dzisiaj tragedia się wydarzyła na Niezależne Forum Projektu Cheops , straszna nie do opisania, szok dla jej głównych aktorów!
Musicie zasną bez aktualnej wiedzy o moim życiu osobistymi! Gwarantuję wam iż do końca tego roku jej nie poznacie.
Zatem zabawiajcie się  sami sobą, to zdrowiej może , a nawet higienicznej. 

pozdro....

Kiara

[arteq]

Problem w tym, że forum nie jest od sprawdzania prawdomówności. Wobec braku 'twardych dowodów", które tu nie mogą zaistnieć, wypowiedzi świadczą o czyjejś sympatii, bądź antypatii. I tyle.
W tej sytuacji jakakolwiek psychoanaliza, pomijając że dotyczy osoby i tu nie powinna mieć miejsca, - jest tyle warta co ta analiza wobec lalki Barbie - całość opiera się na "deklaracjach" od przedmiotu analizy do asystentów.

Według mnie jedną z najważniejszych rzeczy jest weryfikacji prawdomówności, zwłaszcza gdy rozmawiamy o rzeczach trudnonamacalnych, albo gdy ktoś zasadność tez opiera na... samym sobie.
Blueray, mylisz się również twierdząc, że nie ma możliwości zbudowania rzeczywistego rysu osoby bazując na jej wypowiedziach i zachowaniach na forum, potrzeba odpowiedniej wiedzy i próbek, to wszystko. Precyzyjne portrety psychologiczne buduje się bazując na wiele skromniejszym materiale. To, że Ty ewentualnie nie potrafisz nie oznacza, że jest to niewykonalne...

[Astre]

Astre ma jednak dużo racji, choć też wchodzi w zakres ocen osobowości.

 Osobowość jest ''córką wielu matek" jak głoszą w akademickich progach.
I pewnie dużo w tym racji.

A. ponieważ byłem autorem tego tekstu, to z tej racji pozwolę sobie wnioskować, że dokonałem, ale raczej próby scharakteryzowania osobowości....

[Astre]

Precyzyjne portrety psychologiczne buduje się bazując na wiele skromniejszym materiale.

Może wpierw postaraj się, ale o swój portret psychologiczny zanim wybierzesz się personalnie i publicznie w czyjeś obszary !

Zatem wpierw dobrze byłoby zapytać, czy ktoś sobie wogóle życzy Twoich  publicznych psychologicznych portretów, do których sądze nie posiadasz do tego ani odpowiedniej wiedzy, przygotowania,  ani uprawnień.

[nagumulululi]

Songo bawi się w cenzora usuwa co mu się podoba bez uzasadnienia

[ptak]

Jak tak dalej pójdzie, śmietnik stanie się najbardziej popularnym wątkiem. 

[arteq]

Mój rys też można sporządzić w ten sam sposób i czy mi się to podoba czy nie, jest wtórne. Opinie - próby opisywania takowych były już wcześniej prezentowane na tym forum i nie pokrzykiwałeś wtedy Silver... to raz . Dwa - nie widzę abym na forum zamieścił kompleksowy portret jakiegos forumowicza. Więc po co to zżymanie się?

Jeżeli jesteś takim przeciwnikiem analizowania postaw innych to co zrobiłeś... dwa posty temu odnośnie analizy zachowania się Ptaka???

[Astre]

Mój rys też można sporządzić w ten sam sposób i czy mi się to podoba czy nie, jest wtórne.

Ten rys to sobie sam dla siebie narysuj na kartce papieru.

 Opinie - próby opisywania takowych były już wcześniej prezentowane na tym forum i nie pokrzykiwałeś wtedy Astre... to raz .

Po pierwsze to ich nie czytałem, bo nie mam takiego obowiązku czytać wszystkiego.
Po drugie, czyjeś opinie o Tobie, o mnie, lub jakiekolwiek inne wogóle mnie NIE interesują.

 Dwa - nie widzę abym na forum zamieścił kompleksowy portret jakiegos forumowicza. Więc po co to zżymanie się?

To dobrze, że nie zamieściłeś.
Zajmij się sobą, to o wiele więcej zyskasz .....

Jeżeli jesteś takim przeciwnikiem analizowania postaw innych to co zrobiłeś... dwa posty temu odnośnie analizy zachowania się Ptaka???

Jaka jest różnica pomiedzy Twoim, a moim analizowaniem postaw ?

Twoja jest taka, ze wchodzisz mniej , lub bardziej z butami w czyjeś życie, tylko tego nie widzisz, albo nie chcesz  widzieć !
A moja, jest taka, że posługując się terminologią psychologiczną  celem moim jest szersze, pełniejsze zrozumienie  zjawisk podając inne możliwości i pespektywy.


 

[arteq]

Stary, skoro czyjekolwiek opinie na czyjkolwiek temat Cię nie interesują... to po co się tak napinasz i pokrzykujesz?
Skoro - jak przypuszczałem - wedle Twojej opini Twoje metody są lepsze, ok, stosuj swoje - mi stopień sprawdzalności moich w zupełności wystarczy Silver. Że Twoje subtelniejsze, mniej bezpośrednie, ok. Nieśmiało tylko przypomnę, że jeszcze przed chwilą oburzałeś się nawet nie na odmianę lecz ogólne analizę jako taką...
Jedynie nie wypowiadałbym się z taką pewnością które zapewniają szerszy i bardziej obiektywny ogląd... Ale oczywiście możesz wydawać własne osądy...

[ptak]

Nie jest możliwe zajęcie się sobą bez konfrontacji ze światem zewnętrznym, czyli z innymi ludźmi.
Jedynie w takim kontekście rodzą się wnioski i analizy względem siebie. Samo dumanie, bez odbić
ze strony świata nic konstruktywnego nie wnosi.

Zrozumienie tego, oraz świadome przechodzenie przez proces nie wpędza w dysharmonię.
Co najwyżej w krótkotrwałe zawirowania, z których wychodzi się wzbogaconemu w wiedzę o sobie. O innych także. 
Działanie zaś jedynie na egotycznej części, faktycznie pozbawia harmonii i energii, a wiedza jest fałszywa,
tak jak fałszywe i maskujące jest ego.

To pa 

[Astre]

Nie jest możliwe zajęcie się sobą bez konfrontacji ze światem zewnętrznym, czyli z innymi ludźmi.

Wpierw trzeba zająć się sobą. A, potem konfrontować się ze światem zewnętrznym.

Konfrontacja ze światem zewnętrznym (czyli, jak się z nim konfrontujesz?) to nic innego tylko wynik Twoich wewnętrznych treści, które są wynikiem pracy nad sobą.

Więc co wewnątrz, to i na zewnątrz.

Więc fundamentalne pytanie ? Od czego trzeba zacząć ?
Od świata, czy od siebie ?
Chcesz zmieniać świat, ludzi,  czy siebie ?
Swiat zmienisz tylko tyle i na tyle ile zmienisz siebie....

Poprzez poszerzanie świadomości, pogłębianie wiedzy o samym sobie pomagamy wszystkiemu, co nas otacza. Doskonaląc siebie doskonalimy wszystko, a nie odwrotnie.
A, to można sprawdzić na codzień konfrontując się z tą audiowizualną przestrzenią.

[songo1970]

Dla mnie był to też pewien eksperyment, czy w ogóle jest to skuteczne,-
problem polega na tym, że na pewne osoby jakikolwiek reg. nie działa,-
albo inaczej, one wybrały sobie miejsce w sieci do załatwiania swoich prywatnych spraw na publicznej scenie i nie obchodzi ich to, że innych w ogóle to nie interesuje i nie chcą również tego czytać.! To moje refleksje na bieżąco, bo bycie niańką dorosłych ludzi na forum jest co najmniej śmieszne, a nawet żenujące..