Bioenergoterapia: miazdzace dowody biofizyczne, kompromitacja opowiastek o zlych duchach i rzekomym oszustwie
Zebrane w tym tekscie – byc moze najwazniejszym, jaki kiedykolwiek w sygnalizowanym
zakresie opublikowano w Polsce – informacje na temat wyników badan bioenergoterapii
przeprowadzonych w róznych osrodkach naukowych na swiecie, w wielu swoich segmentach
sa szokujace. W konfrontacji z nimi wszyscy, którzy dowodza, iz bioenergoterapia to oszustwo
lub czysta sugestia, nie mówiac juz o bredniach kolportowanych przez grupe przykoscielnych
ideologów próbujacych wmawiac ludziom, ze wspomniana metoda terapii stanowi rezultat
oddziaływania sił demonicznych, powinni zapasc sie ze wstydu po ziemie. Oczywiscie i jedni
i drudzy tego nie zrobia, bo sa elementarnego wstydu pozbawieni. Natomiast wszystkim
lekarzom, naturalnym terapeutom i ich pacjentom rekomendujemy szczególnie wnikliwa lekture
naszego raportu, proszac o upowszechnianie wszelkimi mozliwymi kanałami zawartych w nim faktow (Redakcja)
Nie wystarczy zdobywac madrosc,
trzeba jeszcze umiec z niej
korzystac.
Marcus Tullius Cicero
Raport Nieznanego Swiata :
http://www.nieznanyswiat.pl/content/blogcategory/15/39/Autorka:Danuta Adamska Rutkowska
**************************************************Amerykański zabójca numer jeden
W Stanach Zjednoczonych ukazał się raport Amerykańskiego Instytutu Żywienia, stanowiący rozległą analizę praktyk lekarskich aprobowanych przez rząd federalny. Dokument ten powstał jako odpowiedź na notoryczną krytykę medycyny naturalnej i nie pozostawił suchej nitki na konwencjonalnych metodach leczenia.
ImageAmerykański Instytut Żywienia jest organizacją od 30 lat sponsorującą niezależne badania mające na celu wykazanie, że tradycyjnie uznawane przez władze sposoby kuracji są zabójcą numer jeden w USA. Wyniki tych pomiarów oparto na corocznie uaktualnianych, rzetelnych studiach oraz raportach. Tym razem swoje wysiłki połączyło kilku uznanych naukowców, dokonując syntezy rezultatów uzyskanych w minionych dziesięciu latach.
Okazało się, że średnie roczne wskaźniki niepotrzebnych zaleceń stosowanych przez amerykańskich lekarzy zaskakują in minus. Aż 2,2 miliona pacjentów przebywających w szpitalach wykazało negatywną reakcję na przepisane im leki, podczas gdy liczba błędnie przepisanych antybiotyków antywirusowych sięgnęła zawrotnej liczby 20 milionów! Równie zatrważające wydają się dane dotyczące zbędnych medycznych i chirurgicznych czynności dokonywanych rocznie. Ich suma sięga 7,5 mln, podczas gdy ilość osób poddanych zbytecznej hospitalizacji bliska jest dziewięciu milionom.
Jeszcze bardziej druzgocące są statystyki zgonów wywołanych błędami w amerykańskim systemie zdrowotnym. Okazuje się, że średnio w przeciągu dwunastu miesięcy z powodu błędów lekarzy umiera 783 936 pacjentów, z czego aż 115 tysięcy z racji odleżyn, a 109 w wyniku niedożywienia. Dla porównania w roku 2001 liczba Amerykanów zmarłych na choroby serca wynosiła niespełna 700 tysięcy, podczas gdy nowotwory zabiły niewiele ponad pół miliona obywateli.
Według doktora Richarda Beslera z federalnego Centrum Kontroli i Prewencji Chorób, wskaźniki te dla medycyny akademickiej mogą okazać się jeszcze mniej korzystne. W jego ocenie niewłaściwe leki i pomyłki współczesnych następców Eskulapa w analogicznym okresie spowodowały łącznie śmierć 420 tysięcy mieszkańców Stanów Zjednoczonych. Gdyby dane te potwierdziły się, podniosłoby to łączną liczbę zgonów pacjentów do miliona rocznie.
Wyniki badań Amerykańskiego Instytutu Żywienia raz jeszcze potwierdzają, że w lecznictwie najważniejsza jest stara hipokratejska zasada: Primum non nocere. Wielu znawców zagadnienia w USA nie kryje poglądu, że znacznie częściej przestrzegają jej ci, których oficjalna nauka wyrzuca na margines – naturoterapeuci stosujący niekonwencjonalne metody leczenia.
http://www.nieznanyswiat.pl/content/view/128/14/