ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #150 : Listopad 13, 2009, 19:11:32 » |
|
Z dedykacją tej, która wie ...
Daniela
- moim sędzią jest Bóg -
tak mówi o sobie i na liściu zielonym po morzu wzburzonym z wichrami tańczy
potwory jej żadne nie straszne ani błyskawic trójzęby
bowiem Bóg słowo jej dał
dlatego Daniela ziemię obsiewa patrzy jak ziarno wzrasta
czasami rankiem po tęczy świetlistej do nieba się wspina
brzmienie cykad trzmieli brunatnych aniołom zanosi
wieczorem wraca rąk ludzkich złakniona
ze skrawkiem chmury we włosach
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
koliberek33
Gość
|
 |
« Odpowiedz #151 : Listopad 13, 2009, 19:53:40 » |
|
Ptaku, jakie Ty wiersze piękne składasz, ażę wzięło i koliberka zatkało ze z wrażenia Ptak na chmurze siadł zadumał się nad losem człowieczym nad lasem, nad łąką, i nad tym, co na niej beczy  dumał i dumał, natchnienie spłynęło nań i patrzcie, jaki oto piękny wiersz nam stworzył, ten niebieski drań  za takie wersy i serce w pazurkach Ptakowi jak nic, należna laurka! 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #152 : Listopad 13, 2009, 20:08:34 » |
|
Ładnie to tak nabijać się z ptaka? Gdy ten wersy na chmurach O koliberku splata? 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
koliberek33
Gość
|
 |
« Odpowiedz #153 : Listopad 13, 2009, 22:34:04 » |
|
A to taki podstępny jest ten Ptakna chmurę wlata i niby to o koliberku peany splata? rzućże mi zatem o koliberku wersem jakim chciałbym i ja pokonwersować z Ptakiem latam sobie tu i tam i jakoś ciągle jestem sam wena się mnie nie trzyma Ptaku daruj małemu i się nie zżymaj! loty moje nazbyt lekkie i swobodne bym wersy płodził, jak Ty szykowne tu podskoczę, tam zaśpiewam - a jak biją to i zwiewam 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
dczion
Gość
|
 |
« Odpowiedz #154 : Listopad 14, 2009, 03:08:11 » |
|
Z dedykacja dla Koliberka i Ptaszka za piekne wierszyki Pozdrowki dczion PtaszkiW niewielkim ogrodku za domem Posrod trzech murow sasiada Na glowe deszcz z nieba pada Popatrz jaki kawalek nieba Na twa dusze przypada Do okola slychac cwierki radosne To ptakszki zapowiadaja WIOSNE Mlodziutkie ptaszki na pierwsza Wiosne Glodne wszystkiego no i radosne Ogrodek niewielki ale pomiesci Ptaszkowe spiewy i dobre wiesci A kazdy ptaszek oczko wtrzeszczy Kiedy mu w brzuszku okropnie trzeszczy W niewielkim odrodku za domem Posrod trzech murow sasiada Na kwiecista lake deszcz z nieba pada W reku wianek , trzy mury sasiada No i to niebo co na twoja dusze przypada Pod niebem kwaty zywe radosne Jak tamte ptaszki siejace lake glodne na wiosne
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 14, 2009, 03:46:48 wysłane przez dczion »
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #155 : Listopad 14, 2009, 12:30:50 » |
|
Dczion, piękny wiersz napisałeś, taki prosto z serca … za co ptaszki serdecznie dziękują …  Miej się dobrze na ziemi swojej!  I dla Ciebie od ptaszka ... ***
bo jeśli serce pieśń szczerą śpiewa - - to nawet za trzema murami sąsiada gdzie nieba skrawek na duszę przypada gdzie ptaszki głodne tudzież radosne pod domkiem Dcziona witają wiosnę
- tam wiry serdeczne tam wszystko możliwe tam słońce i księżyc tam gwiazdy w koszyku i innych darów wśród traw bez liku
a przecież to wszystko naprawdę się dzieje na skrawku ziemi tuż obok sąsiada …----------------------- Pozdrawiam słonecznie 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
koliberek33
Gość
|
 |
« Odpowiedz #156 : Listopad 14, 2009, 15:30:26 » |
|
Wiosny brzask - Dczionowiskrawek nieba i słońca za oknem i dzwonny o szyby szept dżdżu o świcie oraz widok śnieżnej kwieciem jabłoni w motylich skrzydłach lekkość i bezstroska wieczna budzenie pszczół w purpurze piwonii błotnych żab kumkanie radosne śpiew skowronka, drozda i zięby taniec istnienia wyznacza na wiosnę 
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 14, 2009, 16:44:52 wysłane przez koliberek33 »
|
Zapisane
|
|
|
|
dczion
Gość
|
 |
« Odpowiedz #157 : Listopad 14, 2009, 16:59:07 » |
|
Go raibh mile maith agat Koliberku i Ptaszku dopiero poczatek pieknej zimy a dzieki waszym wiersza zatesknilem za wiosna  Pozdrowki dczion 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
koliberek33
Gość
|
 |
« Odpowiedz #158 : Listopad 14, 2009, 23:22:20 » |
|
zapomniany krajobraz – czyli smutna pieśń o Roztoczu
przycichły sosny, ugór za ugorem trznadli śpiew zapomniany tęsknota ziemi za rżeniem koni gdakaniem kur... tylko niebo się nie dziwi taką ciszą pachnie pycha wszystkie domy murowane zamiast malw, przy drodze dalie pieśni, co się po polach niosła już nie słychać... płoty i parkany dzielą światy kolorowe tylko bardziej nędzny niźli w chacie niewygodnej, głodnej
dziś pozostał człowiek
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 14, 2009, 23:26:01 wysłane przez koliberek33 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Rafaela
Gość
|
 |
« Odpowiedz #159 : Listopad 14, 2009, 23:32:12 » |
|
Wyblaklych wspomnien garsc niepelna. Przebrzmialy miraz szczescia goni
Przepadlych marzen nie spelnionych
I tych dziewczecych miekkich dloni
Na zgliszczach pragnien moich marzen.
Zetlaly popiol legl nadziei.
Wyblakly obraz dni przepadlych.
I utopionych uczuc perel.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Thotal
Gość
|
 |
« Odpowiedz #160 : Listopad 14, 2009, 23:51:00 » |
|
Jesienne smutne dni przygasłe, najlepiej posmaruj masłem, a przeciążone ołowiem chmury, zamień w racuszki i konfitury  Pozdrawiam - Thotal 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
koliberek33
Gość
|
 |
« Odpowiedz #161 : Listopad 15, 2009, 14:09:00 » |
|
taką chcę mieć babę!
tak mi się marzy że się przydarzy i się obudzę przy babie a kiedy w ręce weźmie me serce to się rozpuszczę jak w kawie
chcę, żeby była ładna i miła i bardzo niecałkiem łysa niech ma dołeczki dziurki wałeczki i gibkość, jak pniaczek cisa
aha i jeszcze niech wzbudza dreszcze kiedy mnie bechta w naskórek, niech mi da wódki w dzbanek malutki i wetknie gdziekolwiek ogórek
gdy się nią znudzę to się obudzę i pójdę w cholerę do kina pojadę metrem z nieczystym getrem dopieroż zrzednie jej mina
kupię rogali od bab na hali sam zeżrę a jej - ani rożka! niech se nasmaży co se wymarzy jak taka cwana broszka!
Kiedy mnie wkurzy to się oburzę a może trzasnę w łeb kijem? ząb jej wytłukę i garkotłukiem nazwę ją brzydko jak żmiję
niech nie zadziera ze mną, cholera bo choler nie toleruję! ona mnie pięknie pozdradza z heńkiem a wtedy dziwkę otruję!
no!
napisał: Sławomir Majewski
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #162 : Listopad 15, 2009, 14:17:19 » |
|
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 15, 2009, 14:30:53 wysłane przez ptak »
|
Zapisane
|
|
|
|
Thotal
Gość
|
 |
« Odpowiedz #163 : Listopad 15, 2009, 14:36:55 » |
|
A nasz PAN Thotal. pysk z cukru otarł, -widzi jak "baby", chcą go oszwabić  Pozdrawiam - Thotal 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #164 : Listopad 15, 2009, 15:08:32 » |
|
Dopóki PANEM Thotal się mieni, - żadna mu „baba” losu nie zmieni !  Pozdrawiam, ptak 
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 15, 2009, 15:09:40 wysłane przez ptak »
|
Zapisane
|
|
|
|
Thotal
Gość
|
 |
« Odpowiedz #165 : Listopad 15, 2009, 15:36:44 » |
|
Thotal się mieni, -ze wstydu czasem, panuje rzadziej, niż rząd obok "lasek"  Pozdrawiam - Thotal 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #166 : Listopad 15, 2009, 15:47:32 » |
|
I tu się z Tobą nie zgodzę wcale, - „laski” jedynie są dla morale …  Pozdrawiam, ptak 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
PHIRIOORI
Gość
|
 |
« Odpowiedz #167 : Listopad 15, 2009, 16:08:56 » |
|
I tu się właśnie Zgodziłaś przaśnie Taka niezgoda harmonii doda
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #168 : Listopad 15, 2009, 16:13:55 » |
|
A żebyś wiedział drogi Phirioori, że ta niezgoda wcale nie boli 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Thotal
Gość
|
 |
« Odpowiedz #169 : Listopad 15, 2009, 16:21:54 » |
|
Twoja niezgoda jest w lot wpisana, morał przeleciał, i szczerzy się ściana  Pozdrawiam - Thotal 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
PHIRIOORI
Gość
|
 |
« Odpowiedz #170 : Listopad 15, 2009, 16:22:16 » |
|
z goda, czy z roku z rocka czy ze skały nie ważne w końcu z czego ważne, że się nie wali
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #171 : Listopad 15, 2009, 16:29:10 » |
|
Twoja niezgoda jest w lot wpisana, morał przeleciał, i szczerzy się ściana  Bo kto morału nie łapie wcale, - temu i ściana na łeb się zwali! 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Thotal
Gość
|
 |
« Odpowiedz #172 : Listopad 15, 2009, 16:39:45 » |
|
I co ja widzę, i co ja słyszę, sobie Ptak miły, morały pisze  Pozdrawiam - Thotal 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #173 : Listopad 15, 2009, 16:49:24 » |
|
A pisze sobie ptaszek morały, by go złe wilki nie rozszarpały …  Pozdrawiam, ptak 
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 15, 2009, 16:55:06 wysłane przez ptak »
|
Zapisane
|
|
|
|
Rafaela
Gość
|
 |
« Odpowiedz #174 : Listopad 17, 2009, 21:22:26 » |
|
MODLITWA BEZROBOTNEGO
Za me lenistwo i me zaniedbanie, Bez pracy zostalem o niebianski Pane! I dom moj przeze mnie pozostaje w nedzy. Bo na pierwszego malo mam pieniedzy.
Racz zauwazyc to moje blaganie! Przebacz mi wady Milosciwy Panie. Natchnij zapalem moje slabe cialo. By otuchy i checi do pracy dostalo.
O, spraw Cudowyny Boze, zebym nie chorowal I jak dotad bys Panie mnie w zdrowiu zachowal. Daj mi wytrwalosc o najslodszy Panie. Abym ukonczyl przekwalifikowanie!
A gdy znajde z Twojej laski jakas prace. Za przykladna robote mial godziwa place. A juz dzisiaj slubuje Ci Panie. Zapal w tej nowej pracy i wytrwanie!
Prosze Cie Panie, niech Twa laska raczy. Zachowac dla mnie dobrodziejstwo pracy! Daj mi dostatek, jaki inni maja. I spraw bym nie byl ciezarem dla kraju.
Ja w mej modlitwie blagam zmilowania. I Twego Panie w swiecie krolowania! Odpusc nam grzechy i spraw dla narodow. By nie zeznaly, nigdy ni wojny ni glodu!
Henryk Jerzy Zywotko
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|