Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 29, 2025, 09:01:28


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 4 5 6 7 [8] 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 ... 24 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Wiersze.  (Przeczytany 348494 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #175 : Listopad 17, 2009, 23:35:18 »

...bardzo stary tekst:

gdy boli

miotasz 
wierzgasz sÂłowami 
boga swego za pysk 
trzymasz 
jeszcze trochĂŞ 
policzysz jego dni i koÂści 
 
spÂłowiaÂłe oblicze 
wykrĂŞcone wskazĂłwki po 
spieszny rytm 
 
gdy bardzo 
 
jesteÂś juÂż wszystkim 
zacz¹³eÂś byĂŚ niczym 
 
Âświt pochyliÂł siĂŞ 
ze zrozumieniem

..................... 
« Ostatnia zmiana: Listopad 17, 2009, 23:37:05 wysłane przez koliberek33 » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #176 : Listopad 17, 2009, 23:49:39 »

Cud

a przecieÂż 
mĂłgÂł siĂŞ nie ziÂściĂŚ wcale
i mĂłgÂł listopad
byĂŚ zimny i szary
i z kalendarza
dzieĂą kaÂżdy – umarÂłym
liÂściem zwyczajnie
mĂłgÂł spadaĂŚ
i pÂłomieĂą mĂłgÂł tylko popieliĂŚ
bez moÂżliwoÂści feniksa

a jednak 
cud siĂŞ wydarzyÂł
gdy w oÂłowiane niebo
ptak ognisty
z serc naszych
uleciaÂł

28.09.1998

Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #177 : Listopad 18, 2009, 21:43:09 »

SÂław siĂŞ SÂłowo


dobre, jasne
adekwatne, przezroczyste
sÂław siĂŞ wszĂŞdzie
gdzie bÂądÂź i nie bÂądÂź

przemĂłw ciszÂą
gdy nie sÂłyszÂą
czyĂą siĂŞ sÂłowo dziÂś na Nowe
czyĂą, pomnaÂżaj dobry czas
sÂław siĂŞ sÂłowo, sÂław
w sam raz!


« Ostatnia zmiana: Listopad 18, 2009, 21:44:54 wysłane przez koliberek33 » Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #178 : Grudzień 01, 2009, 00:06:32 »


sen dzieciĂąstwa

poza Âłanem, poza lasem
rzeka czysta i ÂźrĂłdlana toĂą
pstrÂąg srebrzysty, piasek jak pyÂł zÂłoty,
na podwĂłrku w wiadrze niebo

welon wzgĂłrz pofaÂłdowany
wiosna pani malowana

na Roztoczu jemioÂłuszka
trznadel, jodÂła, buk, kukuÂłka
borsuk stary i tajemnic
peÂłen jar

trzeÂśnia, co pastuszkĂłw
parasolem cienia w czas spiekoty
otulaÂła

na przydroÂżu jarzĂŞbina
w jej koralach uwiĂŞziony sÂłoĂąca Âżar

ciepÂłe mleko z pajdÂą chleba
na nieszpory stary dzwon


wÂśrĂłd igliwia sosen cichych, pokulonych
jest rodzicĂłw moich -
strzechÂą kryty, malusieĂąki stary dom...


Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #179 : Grudzień 07, 2009, 01:07:01 »

stary Âświat
 
zwietrzaÂły myÂśli
rozpierzchÂły siĂŞ sÂłowa
na wszystkie strony

dusza o innej myÂśli
tej, co lĂŞkiem za szybko umiera
razem tak jakby pewniej
i caÂłkiem bezpiecznie
 
lecz tunel,  nie jest tunelem
dawno Ariadny zerwaÂła siĂŞ niĂŚ
pustka pustek, z rozpaczy nawet
nie da siĂŞ wyĂŚ

ptak martwy na niebie utkn¹³
nie spadnie nieÂżywy
jak wokó³ straszno, jak wokó³ smutno
choĂŚ o miÂłoÂści mĂłwi siĂŞ tyle

o, gdyby tak poszybowaĂŚ i znowu staĂŚ siĂŞ
zwiewnym i lekkim motylem…
 
 
Zapisane
zochna
Gość
« Odpowiedz #180 : Grudzień 07, 2009, 11:03:06 »

WisÂława Szymborska
                             JAK SIÊ CZUJÊ
                     
          Kiedy ktoÂś zapyta,jak siĂŞ czujĂŞ,
          grzecznie mu odpowiem,Âże"dobrze dziĂŞkujĂŞ"
          To Âże mam artretyzm, to jeszcze nie wszystko,
          astma,serce mi dokucza i mĂłwiĂŞ z zadyszkÂą,
          puls sÂłaby, krew moja w cholesterol bogata...
          lecz dobrze siĂŞ czujĂŞ, jak na moje lata.

   Bez laseczki teraz chodziĂŚ juÂż nie mogĂŞ,
   choĂŚ zawsze wybieram najÂłatwiejszÂą drogĂŞ.
   W nocy przez bezsennoœÌ bardzo siĂŞ mordujĂŞ,
   ale przyjdzie ranek... i dobrze siĂŞ czujĂŞ.
   Mam zawroty gÂłowy,pamiĂŞĂŚ "figle "pÂłata,
   lecz dobrze siĂŞ czujĂŞ jak na swoje lata.

          Z wierszyka mojego ten sens siĂŞ wywodzi,
          Âże kiedy staroœÌ i niemoc przychodzi,
          to lepiej zgodziĂŚ siĂŞ ze strzykaniem koÂści
          i nie opowiadaĂŚ o swojej staroÂści.
          ZaciskajÂąc zĂŞby z tym losem siĂŞ pogĂłdÂż
          i wszystkich wkoÂło chorobami nie nudÂż!

   PowiadajÂą"StaroœÌ okresem jest zÂłotym"
   kiedy spaĂŚ siĂŞ kÂładĂŞ, zawsze myÂślĂŞ o tym...
   "Uszy" mam w pudeÂłku,"zĂŞby" w wodzie studzĂŞ,
   "oczy" na stoliku,zanim siĂŞ obudzĂŞ...
   Jeszcze przed zaÂśniĂŞciem ta myÂśl mnie nurtuje:
   "Czy to wszystkie czĂŞÂści,ktĂłre siĂŞ wyjmuje?"

          Za czasĂłw mÂłodoÂści /mĂłwiĂŞ bez przesady/
          ÂŁatwe byÂły biegi, skÂłony i przysiady.
          W Âśrednim wieku jeszcze tyle siÂł zostaÂło,
          Âżeby bez zmĂŞczenia przetaĂączyĂŚ noc ca³¹...
          A teraz na staroœÌ czasy siĂŞ zmieniÂły,
          spacerkiem do sklepu, z powrotem bez siÂły.

   Dobra rada dla tych, ktĂłrzy siĂŞ starzejÂą:
   Niech zacisnÂą zĂŞby i z Âżycia siĂŞ ÂśmiejÂą.
   Kiedy wstanÂą rano, " czĂŞÂści " pozbierajÂą,
   niech rubrykĂŞ zgonĂłw w prasie przeczytajÂą.
   JeÂśli ich nazwiska tam nie figurujÂą,
   To znaczy, Âże ZDROWI I DOBRZE SIÊ CZUJÂĄ.
                           
Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #181 : Grudzień 07, 2009, 19:46:43 »

Rozmowa z Piotrem Adamczykiem
 

jest Pan wielki, tyle siĂŞ o Panu mĂłwi, pisze
-nie
jestem tylko bardzo, ale to bardzo zajĂŞty,
moje Âżycie jak kadr po kadrze
nie, nie narzekam
chciaÂłbym tylko jeden oddech wiĂŞcej

a uÂśmiech?

Âżycie caÂły czas siĂŞ do mnie uÂśmiecha
 
« Ostatnia zmiana: Grudzień 07, 2009, 19:46:53 wysłane przez koliberek33 » Zapisane
zigrin
Gość
« Odpowiedz #182 : Grudzień 10, 2009, 22:07:10 »

Ruch…

Czy moÂżna wstrzymywaĂŚ dynamiczne fale ?
PĂłki istnieje czas, dotÂąd kaÂżda chwila milknie.
SprĂłbuj zamroziĂŚ ruch, a umknie duch w swej chwale,
film zamienia siĂŞ w obraz – chyba, Âże znĂłw ktoÂś „kliknie”.

ZatrzymujÂąc w locie motyla, tracisz jego taniec.
Kalejdoskop mieni¹cych siê skrzyde³ znikn¹³,
ale masz za to kolorowy przekÂładaniec,
i ¿aden kolor ci siê ju¿ nie wyœlizgn¹³.

Z peÂłni harmonii czarujesz muzykĂŞ,
z „niebytu” wyÂławiasz dÂźwiĂŞki.
Z przeciwnoÂści ciszy uczyniÂłeÂś sztukĂŞ,
iÂż sama cisza skÂłada ci dziĂŞki.

Wszystko siĂŞ kiedyÂś ujawni,
gdy zawiruje wiĂŞkszy pakunek.
Duch eksploduje nawet z bezruchu,
Chyba, Âże znowu zamienimy kierunek…
Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #183 : Grudzień 10, 2009, 22:34:50 »

z  przymruÂżeniem  sobie   MrugniĂŞcie

i co powiedzieĂŚ mam. tak sobie patrzĂŞ
jak to  panta  rhei  i samosobie jest
a tu krzyczÂą szlam. siĂŞ nie miÂącham
wszak o wizerunek ego swego dbam

po imieniu rzecz nazywam, jak umiem
a to siĂŞ facjaty pouraÂżane objawiajÂą
egocentrycznym bĂłlem. a czemu niektĂłrych
aÂż jasna cholera. wszak ja niewinnie i ogĂłlnie

tak

mi³oœÌ bo¿a mi rzecze: miej¿e ty innych
na co dzieĂą w swej pieczy. nie od wielkiego
dzwonu.

mamusiu, nie pojêli. na litoœÌ daj cycka
zacz¹Ì mi przyjdzie od nowa wszystko
 
a pĂłki, co

z powrotem na pasiory, zabieraj do domu!



 Chichot Chichot Chichot

« Ostatnia zmiana: Grudzień 10, 2009, 22:36:25 wysłane przez koliberek33 » Zapisane
Linda
Gość
« Odpowiedz #184 : Grudzień 10, 2009, 23:53:12 »

 UÂśmiech
CzerwieĂą w turkus sie zmienia,
Zielen w pomaraĂączĂŞ ..
PatrzĂŞ kÂątem oka,
jak ksztaÂłt biaÂły
z ciemnym taĂączy ksztaÂłtem...
W caÂłej gamie kolorĂłw,
Âświat realny zanika.
MgÂła otula materiĂŞ
jak niepokĂłj czÂłowieka...
I w bezruchu twych oczu,
tĂŞcza siĂŞ odbija
jak kosztowny talizman.
Daj odpocz¹Ì oku
z nieznanym nie igraj.....


Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #185 : Grudzień 11, 2009, 00:22:46 »

Lindo i Zigrinie: bardzo, bardzo! UÂśmiech


klucz do nieba


klucz do nieba w dÂłoniach mam
ostroÂżnie wstĂŞpujĂŞ po schodach
z szarostalowych, bielÂą poprzetykanych
chmur i pukam nieÂśmiaÂło
czy moÂżna?

c i s z a

nie przyjmuje nikt, wiĂŞc czekam
juÂż mam siĂŞ zniecierpliwiĂŚ
i  powrĂłciĂŚ
zejœÌ do ¿ycia bez powietrza
Boga i sÂłoĂąca

wtem przypominam sobie
Âże w rĂŞkach mam klucz

to wÂłaÂśnie ta  ci s z a –

ze wszech miar jedyna
na wskroÂś przejmujÂąca


« Ostatnia zmiana: Grudzień 11, 2009, 00:26:54 wysłane przez koliberek33 » Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #186 : Grudzień 14, 2009, 14:12:40 »

Ach, te sÂłowa!

ach, te sÂłowa zÂłaknione
uczuĂŚ prawdziwych -
zapisu uderzeĂą serca
i nad ³¹k¹ rozsnutych mgie³

zapachu ró¿y, mrugniêcia nagietka
lotu jaskó³ki przed burz¹
koloru tĂŞczy i ust Cyganek
co, szczêœcie w zapale wró¿¹

namiĂŞtnych pocaÂłunkĂłw
i wyznaĂą w ÂświĂŞtojaĂąskÂą noc
co, z wiankiem popÂłynĂŞÂła z nieznane
chciaÂłoby siĂŞ, by sÂłowa te

zadrgaÂły dÂźwiĂŞkiem,
co zmieni siĂŞ w amen.

Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #187 : Grudzień 15, 2009, 12:41:44 »

Ptakiem wiatru nie przegonisz,
sÂłoniem morza nie zasÂłonisz,
nie przeskoczysz gĂłrÂą tĂŞczy,
nie chciej dnia przed czasem wieĂączyĂŚ...



Pozdrawiam - Thotal UÂśmiech
Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #188 : Grudzień 16, 2009, 18:32:26 »

Ptakiem wiatru nie przegoniesz
ale Âśpiewem jego nawet burzĂŞ
jeÂśli ktoÂś wÂątpi, to jeszcze raz powtĂłrzĂŞ

Raduje siĂŞ SÂłoĂące, raduje dusza
kiedy Âśpiew ptaka twe serce porusza
i pierzchnie burza i wszelki Âżal
i mimo zimy masz znowu maj! MrugniĂŞcie
 

 UÂśmiech UÂśmiech UÂśmiech

Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #189 : Grudzień 17, 2009, 01:20:31 »

Mokre gacie,
wiatr w nie dmucha,
goÂły Thotal
muchy sÂłucha,
w takiej pozie
pisze wiersze
bo widoki
ujrzaÂł szersze.
WÂłaÂśnie z takiej
perspektywy
powyjaÂśniaÂł
ró¿ne dziwy,
i nie miesza
juÂż w herbacie
by zrozumieĂŚ
myÂśl w temacie. UÂśmiech


Pozdrawiam - Thotal UÂśmiech
Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #190 : Grudzień 18, 2009, 00:37:55 »

có¿, to za jucha ta mucha,
ktĂłrej Thotal tak pilnie sÂłucha

moÂże z zaÂświatĂłw gdzie przyleciaÂła
i objawionÂą prawdĂŞ mu nabzyczaÂła MrugniĂŞcie

z perspektywy Thotal pisze szerszej
chocia¿ bardziej go³y, niŸli ma³¿ w muszelce.

bo i nawet schowaĂŚ gdzie nie ma ptoka
a dla koliberka, wielka to radocha : Chichot!



 UÂśmiech
Zapisane
Linda
Gość
« Odpowiedz #191 : Grudzień 18, 2009, 15:58:58 »

Chichot Chichot Chichot

Oj Thotal...aÂż siĂŞ prosi..... JĂŞzyk Chichot Chichot

Co ja sÂłyszĂŞ,drogi bracie,
Âże Ci wiatr przedmuchaÂł gacie???
to prognozy nie sÂłuchaÂłeÂś,
Âże wiatr idzie ,nie sÂłyszaÂłeÂś?CoÂś

Wiatr wysuszyÂł i przewietrzyÂł,
zrobiÂł z gaci produkt ÂświeÂższy.. JĂŞzyk
lecz ja innÂą dziÂś mam radĂŞ
jak posÂłuchasz,bĂŞdziesz Panem.

Nie maltretuj dÂłuÂżej muchy,
nie paraduj z goÂłym brzuchem,
juÂż nie sÂłuchaj muchy zdania,
w³ó¿ na siebie te ubrania!!!!!

Kup wiĂŞc proszĂŞ gaci kilka,
bĂŞdziesz miaÂł wygodĂŞ,
gdy nie zd¹¿ysz do wychodka,
zmienisz sobie w porĂŞ....

Wiatr Ci bĂŞdzie niepotrzebny,
boÂś w gacie bogaty,
podziĂŞkujesz jeszcze nie raz
za te mÂądre rady..... Chichot


 Chichot Chichot Chichot...
Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #192 : Grudzień 18, 2009, 22:27:27 »

kapu kap MrugniĂŞcie
 
kapu kap, czÂłapu czÂłap
wycieka z czÂłeka powoli Âżycie
radoÂściÂą teÂż wypÂływaÂło
niepohamowanÂą

nadaremne  Âłzy
tyle wypaliÂły  chwil
przyszÂłoœÌ  - rybaka sieĂŚ
na sumieniu  pchÂły

czort kopytka ostrzy, szczerzy kÂły
ogonem  zaciera  rozwagi czas

a cz³owiek wci¹¿ nie wie
Âże po takim popió³  tylko i  gĂŞsty las!


 ZÂły
 
Zapisane
poufne
Gość
« Odpowiedz #193 : Grudzień 21, 2009, 03:35:44 »

WiêkszoœÌ wierszy powsta³a na prze³omie 2006/2007, kiedy by³em m³ody a smutek by³ dla mnie natchnieniem.

"Antidotum"
Znowu siedzĂŞ i piszĂŞ
To co mnie w sercu gryzie
To z czym ÂżyĂŚ jest mi ciĂŞÂżko
To o czym mĂłwiĂŚ jest mi trudno
O tym co mnie do grobu wpycha powoli
O tym o czym przestaĂŚ myÂśleĂŚ nie mogĂŞ
O Âżyciu po prostu, na ktĂłre czasami patrzeĂŚ nie mogĂŞ.

Na karcie papieru Âżycie siĂŞ toczy
Lecz co to za Âżycie, ktĂłrego poczuĂŚ nie mogĂŞ
Sposobem na Âżycie ÂśmierĂŚ pozostaje
Dowodem na Âżycie ÂśmierĂŚ pozostanie
A teraz umilknĂŞ, schowam siĂŞ w cieniu
MoÂże ktoÂś mnie kiedyÂś odnajdzie.

"Krew z nosa"
Krew ze mnie uchodzi
Kropla po kropli.
To nie krew, to Âżycie ucieka
Znudzone kolorowÂą szaroÂściÂą.

Przesyt czujĂŞ a zarazem niedostatek
Zbyt duÂżo niewÂłaÂściwych sytuacji
ChcĂŞ skoĂączyĂŚ z tym i ÂżyĂŚ dalej.

Có¿ mi po ¿yciu, które
Bez mojej wiedzy przemija
I jak krew po woli ucieka.

Niech siĂŞ wykrwawiĂŞ na ÂśmierĂŚ
Niech to co zepsute wsiÂąknie w ziemiĂŞ,
KtĂłrÂą tak kocham, i czeka na mnie
Po kresy Âżycia mojego.

"SÂługa cierpienia"
WyszÂło na spacer dzieciĂŞ niczyje
KtĂłrego imiĂŞ to Smutek, Cierpienie i Zapomnienie
Nie wie kim jest i co ma powiedzieĂŚ
Nie wie dlaczego przyszÂło na Âświat
Zawsze z domu póŸnym wieczorem wychodzi
I na niebie czegoœ wci¹¿ szuka
WpatrujÂąc siĂŞ w gwiazdy, ktĂłre kiedyÂś zrozumiaÂł
WracajÂąc gÂłosi, Âże z krĂłlestwa gwiazd pochodzi
ÂŻe w zÂłotej koronie tam chodzi
ÂŻe imiĂŞ jego to ÂŻycie, SzczĂŞÂście i UmiÂłowanie
A jego poddani znajÂą je lepiej niÂż on sam

DzieciĂŞ niczyje Âłzami i wrzaskiem rozpaczy
Kolejny poranek przywita
Z krĂłla poddanym znowu siĂŞ stanie
I ugnie kolana by marne okruchy pozbieraĂŚ
Taki jest los sÂługi cierpienia.

"Skrzydlata nadzieja"

Siedzê wysoko na b³êkitnej chmurze
I spoglÂądam bacznie na przyziemnÂą burzĂŞ
Widzê przysz³oœÌ i przesz³oœÌ mizern¹
GdzieÂś tam, po Âśrodku dostrzegam teÂż siebie
SiedzÂącego na najwyÂższym drzewie
Na rozwÂścieczony tÂłum spoglÂądajÂącego
Gdzie ka¿dy na swój pieù chce wejœÌ
Lecz tylko nielicznym siĂŞ to udaje
Bo reszta ma pnie umazane
Od krwi, ktĂłra nigdy nie zaschnie.

Ci co przed rzeziÂą w ukryciu przeÂżyjÂą
Po trupach wdrapiÂą siĂŞ na wyÂżyny
Tam skosztujÂą owoce Edenu
KtĂłre Âżycie wieczne im dadzÂą
KtĂłre wszystkie choroby i smutki
Odpuszcz¹ jak ca³¹ przesz³oœÌ nieczyst¹.

Zaraza zniszczenia juÂż siĂŞ zaczĂŞÂła
Panaceum na niÂą nie ma
Bynajmniej nie na sklepowej pó³ce
ÂŚmierĂŚ po mordercĂłw wpierw przyjdzie
By im wymierzyĂŚ karĂŞ sowitÂą.
Gdy wszystkie grzechy zostanÂą juÂż zmyte
Na sam koniec bezbo¿ni nad mogi³¹ uklêkn¹
I zaœpiewaj¹ chórem pieœù dziêkczynn¹.

Ci co zawczasu odnajdÂą w sobie lekarstwo
Z gĂłry z politowaniem zerknÂą na wszystko
By ostatni raz zawoÂłaĂŚ o opamiĂŞtanie
Bo naturÂą czÂłowieka jest to
ÂŻe woli widzieĂŚ ZiemiĂŞ zielonÂą
NiÂż od krwi purpurowÂą.

Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #194 : Grudzień 21, 2009, 19:57:43 »

PocieszĂŞ CiĂŞ, Âże teÂż wstawiam wiersze jeszcze starsze nawet. Chichot Wiele siĂŞ u Ciebie przewala, tyle myÂśli naraz. Warto tak pisaĂŚ, warto, by myÂśli klarowaĂŚ i porzÂądkowaĂŚ.

Pozdrawiam serdecznie UÂśmiech



bez tytuÂłu


ja jestem mĂłwi
wykrzykuje pod niebo
o miÂłoÂści i piekle historie prawi

nie dziwi siĂŞ jestem

ja jestem zabiegi tworzy i gry
Âświat unicestwia a jeszcze lepiej
gdy zbawia


nie dziwi siĂŞ jestem
bo wie
czego ja jestem chce

Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #195 : Styczeń 07, 2010, 15:46:54 »

Przy BaÂłtyku zimÂą

gdy tak idĂŞ brzegiem, myÂślĂŞ
jak nie myÂśleĂŚ, jak w topiĂŚ siĂŞ
w ten szum i fale

dÂłoniÂą myÂśli z jednej i drugiej strony
na bok przesun¹Ì, od³o¿yÌ

i   b y ĂŚ
wreszcie Âż y c i e m

ÂłabĂŞdzie styczniem skostniaÂłe wyglÂądajÂące chleba
i ludziej troski
choĂŚ karmiĂŚ je zakazano

kobieta w szarym pÂłaszczu poÂśrĂłd nawaÂłnicy
i niemego oczekiwania
okruszkami b³ogos³awi i ufnoœÌ ich nagradza,
a pomiĂŞdzy dostojnÂą bielÂą wciÂśniĂŞte
nieprzypadkiem poszarzaÂłe biaÂłe plamki
mew
niby to niewinnie pokulonych,
tak na krzywy dziĂłb, bo nie na krzywy ryj
przecieÂż

idĂŞ jak codzieĂą BaÂłtyku brzegiem i czy myÂślĂŞ jeszcze
nie wiem

« Ostatnia zmiana: Styczeń 07, 2010, 15:50:58 wysłane przez koliberek33 » Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #196 : Styczeń 13, 2010, 00:37:40 »

piszÂą wiersze... 


piszÂą wiersze piĂŞkne
peÂłne metafor wzniosÂłych
efebĂłw, apollĂłw, amorĂłw
zÂłotoustych nimf i niebiaĂąskich lir

a ja jestem niczym Ziemia
ktĂłra jak nigdy dwoi siĂŞ i troi
intensywnie broni od nastĂŞpnych
piĂŞkno-dusznych zwiÂązaĂą  i udawaĂą
coraz  bardziej wymyÂślnych fasad

i tym gorliwiej usprawiedliwianych
nastĂŞpnych i nastĂŞpnych zagÂład


.
Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #197 : Styczeń 14, 2010, 18:43:39 »

Muzyka

przebija siĂŞ przez sen,
marzenie i bĂłl
wichrom podaje swe mocne dÂłonie

per³¹ na zbrukanej ziemi
skrzydÂłami radoÂści i zapachem sÂłoĂąca
szlakiem waÂżki i motyla
w dni upalne, pachnÂące

nadziejÂą w czasach trwogi
i zaniedbania
pamiĂŞciÂą po wiecznoœÌ z  czasĂłw walki
i zakochania


.
« Ostatnia zmiana: Marzec 04, 2010, 10:13:41 wysłane przez koliberek33 » Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #198 : Styczeń 16, 2010, 01:18:11 »

Hej bracie!

czemu milczysz
rymowaĂŚ kaÂżdy moÂże
czyÂżby ego rzekÂło -nie bĂŞdĂŞ
bo on lepszy, a drugie - o nie,
gdyÂż piszĂŞ nieco gorzej

pogadaĂŚ sobie inaczej bym chciaÂł
lecz gdzie jest ten odwaÂżny
co z malutkim koliberkiem
w szranki by iœÌ mia³?

i owszem, choĂŚ maleĂąkie,
ale piĂłrka mam -
co tam jednak piĂłrka
gdy u innych klawiaturka

do dzieÂła zatem bracie
bo samemu, to moÂżna,
ale zdejmowaĂŚ gacie

a tu pe³na radoœÌ i powaga
ciut odwagi i wyobraÂźni wymaga

czyÂżby jej byÂło  brak?
jeÂśli tak, to koliberek
niechybnie odrzeknie:
có¿, moi mili znudzi³o mi siê
na tej "pustyni" -

a wiĂŞc Âżegnajcie i czuÂłe dla wszystkich

good by!


 Smutny Smutny Smutny

==================================

anioÂł rzekÂł

byÂłem twoim cieniem caÂły czas
noc i dzieĂą -
zapĂŞdzony zabiedzony
do pracy do dziecka do Âżony
przywykÂłeÂś do cienia. co

bez ciebie niczego nie poprawia
bez ciebie niczego nie zmienia

gdy barwy Âżycia spÂłowiaÂły
gdyÂś za bary za mocno siĂŞ z nim braÂł
i ja staÂłem siĂŞ coraz bardziej maÂły
lecz zmĂŞczony i na moment zatrzymany
zobaczyÂłeÂś mnie znĂłw -
jak za dawnych dzieciĂŞcych lat.

ScaliÂłem posty
Darek


ZgodziÂłem siĂŞ nie interweniowaĂŚ w wÂątkach muzycznych, ale tu proszĂŞ wszystkich o nie dublowanie postĂłw.
Z gĂłry dziĂŞkujĂŞ.  UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Styczeń 17, 2010, 11:23:21 wysłane przez Dariusz » Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #199 : Luty 01, 2010, 20:51:00 »

gdzieÂś tam

licho z diabÂłem w koÂści gra
przetarÂł oczy chÂłopczyk maÂły
piÂłkĂŞ porwaÂł durny wiatr

a za pÂłotem Âźrebak wierzga
matko boska
gdzieÂżeÂś spodnie tak pobrudziÂł

tam latawiec, hen na niebie
mamo popatrz, prosto frunie
on do ciebie

tato, tato on tak zarÂżaÂł
o motylek
za malutki jest na bat
 

 
 
Zapisane
Strony: 1 2 3 4 5 6 7 [8] 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 ... 24 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.071 sekund z 18 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

phacaiste-ar-mac-tire x22-team wypadynaszejbrygady ostwalia opatowek