Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 20, 2024, 04:10:39


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 [9] 10 11 12 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Wszystko co wiemy o Księżycu  (Przeczytany 182229 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #200 : Kwiecień 19, 2011, 21:14:47 »

Cytuj
Jest jeszcze taka możliwość, że to nie jest gazowy olbrzym Tyche , tylko "przyczajona" za pasem Oorta tajemnicza Nibiru ? 

I jeszcze jedna możliwość, jeśli to nie Tyche, ani Nibiru , to znaczy , że Księżyc dokonuje autokorekty osi sam. Bo jest w środku pusty , naszpikowany elektroniką oraz inteligentny 

Kto jaką opcję wybiera ?

Wolę tę trzecią opcję Duży uśmiech Może właśnie odpala silniki Język


edit : Księzyc jest dzisiaj  o g r o m n y !!!
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 19, 2011, 21:58:05 wysłane przez chanell » Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #201 : Maj 01, 2011, 09:54:03 »

Wycieczka na Księżyc za 150 milionów dolarów

Mija 10 lat od momentu kiedy pierwszy turysta wyruszył w kosmos - teraz czas na kolejny krok. Jaki?

Możliwe, że już za kilka lat w stronę Księżyca wyruszą pierwsi turyści /AFP

10 lat temu, 28 kwietnia 2001 roku w kosmos poleciał Dennis Tito, człowiek którego historia zapamięta jako pierwszego turystę w przestrzeni kosmicznej. Amerykański milioner zapłacił 20 milionów dolarów za możliwość przelotu na orbitę okołoziemską i odwiedzenie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Tito spędził w przestrzeni 7 dni 22 godziny i 4 minuty. Space Adventures, firma która zorganizowała przelot, w następnych latach dała taką możliwość jeszcze 6 kolejnym turystom - teraz planuje turystyczne loty wokół Księżyca.


Na Księżyc i z powrotem
 
 Pomimo dziewięciocyfrowej kwoty, jaką trzeba zapłacić za obejrzenie Księżyca z bliska, na ten dziewiczy lot już jest chętny pasażer. Jeśli tylko znajdzie się jeszcze jedna osoba, lot dałoby się zorganizować w ciągu 3-5 lat. Wycieczka obejmuje przelot na pokładzie rosyjskiego statku kosmicznego Sojuz, możliwość bliskiego obejrzenia Księżyca (z odległości 100 km) oraz podziwianie zjawiska, którego świadkami było dotąd jedynie 24 ludzi - wschodu Ziemi. Niestety, lądowania na powierzchni nie ma w planach.


Na Księżyc i z powrotem /Gadżetomania.pl


Załoga lotu miałaby się składać z dwóch turystów i rosyjskiego astronauty, który dowodziłby misją. Na wydatek rzędu 150 milionów dolarów mało kto może sobie pozwolić, ale jeśli znajdzie się jeszcze jeden chętny, przygotowania do misji ruszą już wkrótce.

Grzegorz Nowak

http://gadzetomania.pl/
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #202 : Maj 09, 2011, 21:15:58 »

quran, qumran, qamar - nazwa qumran podobno pochodzi od qamar - ksiezyc


w tej surze chodzi podobno o dzielenie ksiezyca itd..

http://www.poznajkoran.pl/koran/54/

takze w porozumiewaniu sie z JHVH wazny jest ksiezyc..- obserwacja ksiezyca szczegolnie pelni Uśmiech

sekretem qumran bylo 13 specjalnych piosenek - dzwiek tak jak w egipcie byl bardzo wazny...muzyka swiatla...?


http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://www.godward.org/archives/Special%2520Articles/angels_and_the_thirteen_sabbath.htm&ei=zVPITb_SGs2XOvn8vfUB&sa=X&oi=translate&ct=result&resnum=10&ved=0CHYQ7gEwCQ&prev=/search%3Fq%3Dsecret%2Bqumran%2Bmusic%26hl%3Dpl%26sa%3DN%26biw%3D1404%26bih%3D636%26prmd%3Divns
« Ostatnia zmiana: Maj 09, 2011, 22:00:49 wysłane przez quetzalcoatl44 » Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #203 : Maj 10, 2011, 13:01:43 »

Księżyc siódmy kontynent

                                             
                                                                 Opracowanie:
                                                                Irmina Frąckiewicz
                                                               Katarzyna Soszyńska
                                                              Kl.III l
                                                             Rok szkolny 2003/2004


1. Pochodzenie

Skład chemiczny (który odtworzono z folii aluminiowej naświetlonej cząstkami wiatru słonecznego) przebadanych próbek księżycowych wykazuje daleko idące podobieństwo (np. stały stosunek izotopów różnych pierwiastków) do skał ziemskich, ale także pewne różnice. Księżyc ma mniejszą średnią gęstość niż Ziemia jest uboższy w ciężkie żelazo. Jego powierzchnia pokryta jest grubą (6-9 km) warstwą regolitu. Ma także mniej lekkich, lotnych materiałów w skorupie, za to dużo materiału "przetopionego" w wysokiej temperaturze. Występowanie spękalin, rowów, dolin może wskazywać na aktywność sejsmiczną w początkowym okresie tworzenia. Obecnie sądzi się, że księżyc, powstał w końcowej fazie tworzenia się Układu Słonecznego (ok. 4,4 mld lat temu) w wyniku zderzenia dwóch protoplanet. Obliczenia modelowe pozwalają dość ściśle opisać to zderzenie: dwie bryły o jednakowym składzie (32% żelaznego jądra + granitowy płaszcz), ale o różnej masie (jedna o masie zbliżonej do dzisiejszej masy Ziemi, druga o masie zbliżonej do masy Marsa) zderzyły się ze względną prędkością ok. 14 km/s. Przy zderzeniu część skalistych płaszczy została odrzucona, wydzielone ciepło wyzwoliło lotne elementy (gł. z mniejszej bryły proto księżyca), żelazne jądro protoksiężyca prawie w całości utonęło w jądrze protoziemi. Następnie, po zaledwie kilkunastu minutach, jedna z brył - dzisiejszy księżyc - oderwała się i zaczęła krążyć wokół Ziemi z okresem ok. 5 h w odległości ok. 5 promieni Ziemi (obecnie - 60). Po 24 h odkształcona wskutek zderzenia bryła materii utworzyła prawie kulisty księżyc. Następnie (przez ok. 700 mln lat) trwało intensywne bombardowanie księżyca resztkami materii dysku. Od tamtej pory Ziemia i księżyc poruszają się wspólnie po orbicie okołosłonecznej. Ziemia wyhamowała obrót księżyca, który obraca się teraz synchronicznie - jak wszystkie największe księżyce Układu Słonecznego.




2. Słowniczek

Albedo – wielkość charakteryzująca zdolność odbijania promieniowania przez daną powierzchnię. Albedo Księżyca  w świetle widzialnym wynosi 0,07.
Anortozyt – skała głębinowa lub metamorficzna składająca się niemal wyłącznie z bogatego w wapń plagioklazu; gruboziarnisty, zwykle szary, ciemny, czasem z piękną grą barw o odcieniach błękitnych, zielonych, fiołkowych; występuje głównie w  utworach prekambryjskich, w których tworzy wielkie intruzje.
Ekliptyka – wielkie koło na sferze niebieskiej, wzdłuż którego obserwuje się pozorny ruch Słońca, będący odbiciem ruchu rocznego Ziemi dookoła Słońca; ponieważ ruch roczny Ziemi dookoła Słońca nie jest jednostajny, obserwowana prędkość ruchu Słońca po ekliptyce nie jest stała; wzdłuż ekliptyki leży 12 gwiazdozbiorów – Zodiaku.
Obrót synchroniczny księżyca - okres obrotu księżyca wokół własnej osi ,który jest równy okresowi obiegu wokół Ziemi.
Pływy – na Ziemi to okresowe zjawisko zachodzące w hydrosferze, atmosferze i skorupie ziemskiej wskutek przyciągania Księżyca i Słońca. Na każdą cząsteczkę masy wodnej działają 2 siły: przyciągania Księżyca i odśrodkowa, spowodowana obrotem układu Ziemia – Księżyc dookoła wspólnego środka masy. Występują z tych powodów okresowe podniesienia poziomu wód (przypływ), a następnie opadnięcie (odpływ). Kolejne pływy występują co ok. 6 lub 12 godzin. Podobne zjawiska, lecz na mniejszą skalę powoduje Słońce.
Selenografia – nazwa działu astronomii zajmującego się opisem powierzchni Księżyca.


3. Budowa

Na podstawie badań sprowadzonych na Ziemię próbek gruntu stwierdzono że:
najobficiej występuje w księżycowych skałach tlen (40%), krzem (20%), żelazo (15%), wapń (10%) a następnie glin, tytan, magnez i inne.
od utworzenia się niektórych skał upłynęło 3-4 miliardy lat a zatem przynajmniej taki wiek musi mieć księżyc.
od momentu utworzenia się skał na obszarach gdzie je zebrano, nie było wody. - brak mierzalnych ilości związków organicznych.
Księżyc nie ma atmosfery ;śladowa powłoka gazowa zawiera cząsteczki gazu międzyplanetarnego (znikome ilości helu, neonu, argonu). Mała prędkość ucieczki wynikająca z niewielkiego przyspieszenia grawitacyjnego sprawia, że cząsteczki gazu, które mogłyby utworzyć trwałą atmosferę, ulegają rozproszeniu w otaczającej przestrzeni. Brak atmosfery ma dwie ważne konsekwencje. Nic nie łagodzi różnicy temperatur między obszarami oświetlonymi przez słońce (37°C) i obszarami znajdującymi się w cieniu (-173 °C) a także nic nie chroni powierzchni księżyca przed strumieniami promieni słonecznych (wiatr słoneczny) oraz przed meteorami. Oprócz tego na szybką erozję ma również wpływ brak jakichkolwiek pasów radiacji czyli magnetosfery. Najdokładniejsze dane o księżycu uzyskano za pomocą sond z serii APOLLO. Wnętrze księżyca jest stosunkowo dobrze poznane dzięki badaniom sejsmologicznym. Współczesne modele przewidują, że nad małym żelaznym jądrem (średnica 1400 km) znajduje się warstwa stopionych skał o grubości 400 km, nad nią płaszcz 500 km okryty twardą skorupą. środek jądra jest wyraźnie przesunięty w kierunku Ziemi względem środka geometrycznego. Skorupa jest cieńsza od strony Ziemi i nie jest jednolita. Wywołane jest to przez skupiska masy pod powierzchnią księżyca (zwłaszcza pod morzami) określane mianem maskonów, które mogą być meteorytami "zatopionymi" w księżycu w trakcie okresu jego tworzenia. Maskony wpływają na nieregularność pola grawitacyjnego księżyca

        
4. Powierzchnia

Pierwsze obserwacje Księżyca za pomocą lunety przeprowadził Galileusz w 1609 r. Zaobserwował on różne formy powierzchni i nadał im nazwy stosowane do dziś - morza, oceany i góry. Obecnie dzięki satelitarnym i bezpośrednim badaniom wiemy, że księżycowe morza to w rzeczywistości rozległe, płaskie obszary pokryte zastygłą lawą. Na półkuli zwróconej ku Ziemi zajmują one ok. 30% powierzchni, natomiast na półkuli odwróconej od Ziemi zaledwie ok. 3%. Na Księżycu liczne są pasma górskie, przy czym maksymalna różnica poziomów między powierzchnią mórz a wierzchołkami gór sięga 9 km.
Najczęściej obserwowane formacje powierzchni Księżyca to kratery o zróżnicowanych rozmiarach. Są one rozłożone nierównomiernie, wewnątrz dużych spotyka się często mniejsze. Największe z nich to Clavius i Grimaldi - mają 230 km średnicy i głębokość 3 km. Na półkuli zwróconej ku nam kraterów o średnicy powyżej 1 km jest kilkaset tysięcy, natomiast na przeciwnej stronie jest ich znacznie więcej. Materiał pokrywający powierzchnię stanowi drobny, lekki pył, zbudowany w większości z dwutlenku krzemu. Topografią Księżyca zajmuje się selenografia. Albedo powierzchni Księżyca wynosi od 0,05 (na tzw. morzach, czyli obszarach bazaltowych dolin), do 0,17 na obszarach pokrytych w większości anortozytem.

Parametry fizyczne Księżyca

średnica równikowa
3476 km
masa (Ziemia=1)
0,012
średnia gęstość (woda=1)
3,34
średnia odległość od Ziemi
384 000 km
okres obiegu wokół Ziemi
27,3 dni
okres obrotu
27,3 dni
przyspieszenie grawitacyjne na powierzchni
1,62 N/kg
atmosfera
brak


5. Morza i kratery

Na tarczy Księżyca, obserwowanej nawet nieuzbrojonym okiem, widoczne są ciemniejsze fragmenty powierzchni zwane morzami, choć wiadomo, że nie ma tam wody. Są to rozległe równiny o nieco mniejszej zdolności odbijania światła słonecznego niż pozostałe rejony Księżyca i dlatego wydają się mniej jasne. Drugim charakterystycznym tworem powierzchni Księżyca są kratery, z których największe przekraczają średnice 200 km. Większość obserwowanych kraterów powstała w pierwszym okresie po uformowaniu się Księżyca, tj ok 4 miliardy lat temu, na skutek zderzeń z drobniejszymi ciałami niebieskimi. średni wiek mórz to 3,5 mld, natomiast młodsze niż 1mld nie występują. W odróżnieniu od księżyca na Ziemi wciąż są czynne wulkany a aktywność tektoniczna nadarza sporo kłopotów i katastrof. Z tego punktu widzenia niegdyś i nawet teraz niektórzy nazywają księżyc martwą planetą z powodu braku jakiejkolwiek aktywności sejsmicznej i jego szarej monotonii. Jednakże niewiele jest układzie słonecznym księżyców, na których jest obecna aktywność wulkaniczna. Morza występują w pozostałościach po uderzeniach ogromnych meteorów we wczesnym okresie tworzenia się powierzchni księżyca. Wyżyny i pasma górskie nie są podobne do Ziemskich gdyż są również efektem wypiętrzenia się terenu wskutek upadku "okruchu" skalnego. Dna bardzo starych kraterów pokrywają morza, które zajmują 21% powierzchni widocznej strony księżyca. Druga strona pokryta jest zaledwie w dwóch procentach. Podczas uderzeń meteorów i erupcji wulkanów masy skalne zamieniały się w płynną lawę, która rozpływała się łatwo na wielkie obszary. Dzięki niewielkiemu przyspieszeniu grawitacyjnemu (1,62 m/s2) wyrzucane obficie podczas erupcji pyły nie opadały jak na Ziemi w "pobliżu" wulkanu lecz rozchodziły się po ogromnych powierzchniach co tłumaczy brak wysokich kraterów na księżycu gdyż były one nieustannie zasypywane popiołami, które się nawarstwiały.

 Krater Kopernika

 Krater Clavius

6. Zaćmienie Księżyca
Płaszczyzna orbity Księżyca jest nachylona do płaszczyzny orbity Ziemi pod kątem 5°09’. Dlatego poruszając się stale w pobliżu ekliptyki Księżyc "spotyka" często planety lub niektóre gwiazdy. Może wówczas dojść do efektownych konfiguracji, a nawet do chwilowego zakrycia ciała niebieskiego przez tarczę Księżyca.
Naładniejsze zjawisko zachodzi wtedy, gdy Księżyc, Ziemia i Słońce znajdują się dokładnie na tej samej prostej. Wtedy z niektórych obszarów Ziemi można obserwować zaćmienie Słońca lub zaćmienie Księżyca. To pierwsze zjawisko zdarza się maksymalnie 5 razy w roku, ale może być oglądane tylko z niewielkiego fragmentu Ziemi, drugie występuje nie częściej niż 3 razy w ciągu roku.
W 1919 roku wyruszyły dwie ekspedycje astronomiczne, jedna do Brazyli a druga do Afryki, aby korzystając z zaćmienia Słońca dokonać bardzo ciekawego i ważnego doświadczenia. Kiedy Księżyc zasłonił na chwilę Słońce, wykonano zdjęcie nieba w okolicy zasłoniętej tarczy słonecznej. Po przeprowadzeniu dokładnej analizy okazało się, że widoczne na zdjęciu gwiazdy odsunęły się o kąt 2’’. Oznaczało to, że Słońce zakrzywia czasoprzestrzeń w stosunku odpowiednim do własnej masy. W ten sposób potwierdzona została ogólna teoria względności.

                          
7. Fazy Księżyca
Fazą Księżyca nazywamy pozycję Księżyca na orbicie objawiająca się określonym kształtem widocznej części jego tarczy. W ciągu obiegu Księżyca wokół Ziemi coraz to inna jego część jest oświetlona przez Słońce, tak że widoczna (oświetlona) część zwróconej stale ku Ziemi tarczy Księżyca zmienia kształt. Rozróżnia się 4 główne fazy: nów, pierwsza kwadra, pełnia, ostatnia kwadra.
Poniższe obrazki przedstawiają poszczególne fazy Księżyca.

Nów

Sierp młodego Księżyca

Pierwsza kwadra

Dopełniający się Księżyc

Pełnia

Cofający się Księżyc

Ostatnia kwadra

Sierp starego Księżyca


8.Wpływ Księżyca na Ziemię
Każde dwa ciała niezależnie od swoich rozmiarów wzajemnie się przyciągają. Siła przyciągania zależy od masy tych ciał, oraz od odległości pomiędzy nimi. Pomiędzy Ziemią a Księżycem także działa przyciąganie spowodowane siłą grawitacji. Przyciąganie to działa w obu kierunkach, to znaczy, że nie tylko Ziemia przyciąga Księżyc nie pozwalając mu na ucieczkę w przestrzeń, ale także Księżyc przyciąga Ziemię. Ziemia jako ciało stosunkowo sztywne nie poddaje się zbytnio temu działaniu w przeciwieństwie do wód ziemskich oceanów. Spiętrzają się one po stronie bliższej księżycowi oraz po przeciwnej stronie kuli ziemskiej powodując zjawisko pływów. Pływy występują w danym miejscu dwa razy dziennie. Cykl pływów zamyka się po 24 godzinach i 50 minutach. Te 50 minut bierze się stąd, że w ciągu 24 godzin Księżyc przebywa 1/28 drogi po orbicie i aby przypływ powrócił w to samo miejsce Ziemia musi wykonać więcej niż jeden obrót.



Działanie pływowe wywiera na Ziemię zarówno przyciąganie Księżyca, jak i Słońca. Obie siły dodane do siebie powodują występowanie 28-dniowego cyklu pływów. Z powodu odległości wpływ Słońca zaznacza się słabiej niż wpływ Księżyca. Efekt jest najsilniejszy, gdy Słońce i Księżyc znajdują się w jednej linii. Występuje wówczas najwyższy przypływ i najgłębszy odpływ. Są to tzw. pływy syzygijne.


Kiedy siedem dni później Słońce i Księżyc leżą na liniach będących ramionami kąta prostego, ich działanie znosi się wzajemnie i pływy są słabsze. Są to tzw. pływy kwadraturowe.



9. Wyprawy na Księżyc     


Od 1959 roku wysyłano w stronę Księżyca kilkadziesiąt sond automatycznych. Pierwsze miały tylko zrobić jego zdjęcia - czy to przelatując obok niego, czy też przed rozbiciem się o jego powierzchnię.
W październiku 1959 roku rosyjska sonda Łuna-3 przekazała na Ziemię pierwsze obrazy niewidocznej strony Księżyca. Potem lądujące łagodnie na jego powierzchni sondy dostarczyły nam dokładniejszych informacji o tym globie. Później miesiącami badały go i fotografowały satelity umieszczone na orbitach okołoziemskich. W końcu na Księżycu postawił stopę człowiek. W latach 1969 - 1972 podjęto, w ramach programu Apollo, sześć wypraw; w ich wyniku wylądowało na Księżycu dwunastu amerykańskich astronautów. Pierwsi stanęli na jego powierzchni 20 lipca 1969 roku Neil Armstrong i Edwin Aldrin, którzy dotarli tam statkiem Apollo-11. Kosmonauci, którzy byli na Księżycu, zrobili tysiące jego zdjęć, rozmieścili tam przyrządy naukowe, dokonali wielu pomiarów i przywieźli na Ziemię około 400 kg próbek skał księżycowych.
Księżyc można określić mianem „siódmego kontynentu”, ponieważ jest on jedyną pozaziemską powierzchnią, na której człowiek postawił nogę.
« Ostatnia zmiana: Maj 10, 2011, 13:05:32 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Gość
« Odpowiedz #204 : Maj 10, 2011, 14:00:55 »

Cytuj
Obecnie sądzi się, że księżyc, powstał w końcowej fazie tworzenia się Układu Słonecznego (ok. 4,4 mld lat temu) w wyniku zderzenia dwóch protoplanet. Obliczenia modelowe pozwalają dość ściśle opisać to zderzenie: dwie bryły o jednakowym składzie (32% żelaznego jądra + granitowy płaszcz), ale o różnej masie (jedna o masie zbliżonej do dzisiejszej masy Ziemi, druga o masie zbliżonej do masy Marsa) zderzyły się ze względną prędkością ok. 14 km/s

W książde Knighta i Buttlera pt " Kto zbudował Księżyc" czytałem , że teoria big whack  (wielkiego  zderzenia ) jest błędna ponieważ powstały układ miałby większy pęd niż mamy obecnie. Żeby całkowity pęd układu Ziemia-Księżyc był taki jaki mamy teraz to musiałoby nastąpić kolejne zderzenie Ziemi "z przeciwnej strony" .  O tym się jednak powszechnie nie mówi , bo prawdopodobieństwo wystąpienia takiego zdarzenia jest niezwykle małe.. ponadto .. .  "najnowsze badania dowiodły, że materiał wyrzucony wskutek kolizji musiałby spaść z powrotem na Ziemię."  - to też cytat  z wspomnianej książki. Nie wiem jakie to badania ,ale źródła chyba istnieją.

--------
Elektryczny Księżyc ...

Księżycowe kratery biegunowe mogą być naelektryzowane

Kiedy wiatr słoneczny przepływa nad naturalnymi przeszkodami na księżycu, może on ładować biegunowe kratery do setek Voltów, twierdzi zespół Lunar Science Institute NASA.

Kratery biegunowe są w centrum zainteresowania z powodu zasobów, włączając w to lód, który tam się znajduje. Położenie Księżyca względem Słońca utrzymuje dno kraterów w ciągłym cieniu, pozwalając temperaturze spaść poniżej 400 stopni Fahrenheita, wystarczająco, aby przechować lotny materiał jakim jest woda przez miliardy lat.

„Jednakże, nasze poszukiwania sugerują, że w dodatku do zimnego wiatru, badacze i roboty na dnie księżycowych kraterów mogą się również zmagać ze złożonym środowiskiem elektrycznym, które ma wpływ na skład chemiczny powierzchni, wyładowania statyczne, oraz przyczepność pyłu” twierdzi William Farrell z NASA Goddard Space Flight Center w Greenbelt. Farrell jest czołowym autorem dokumentacji tych badań opublikowanych 24-go marca w Journal of Geophysical Research. Poszukiwania te są częścią projektu DREAM (Dynamic Resposne of the Environment at the Moon).

„Ta znacząca praca Dr. Farrella i jego zespołu jest kolejnym dowodem na to, jak nasz wizerunek Księżyca dramatycznie zmienił się w ostatnich latach” - mówi Gregory Schmidt, deputowany dyrektor NASA Lunar Science Institute w NASA Ames Research Center, w Moffett Field, California - „Posiada on dynamiczne i fascynujące środowisko, które dopiero zaczynamy rozumieć”.

Wiatr słoneczny wlatujący do kraterów może erodować powierzchnię, co ma wpływ na niedawno odkryte molekuły wody. Wyładowania statyczne mogą oddziaływać niekorzystnie na nasz sprzęt, podczas gdy przyczepny i ekstremalnie szorstki pył księżycowy wyciera kombinezony i może być niebezpieczny, jeśli dostanie się do wnętrza kostiumu i będzie wdychany przez długi okres czasu.

Wiatr solarny jest rzadkim gazem elektrycznie naładowanych składników atomów – ujemnych elektronów i dodatnich jonów – który wieje bez przerwy od powierzchni Słońca w przestrzeń. Księżyc jest tylko nieznacznie odchylony w stosunku do Słońca, więc wiatr słoneczny przepływa prawie poziomo nad księżycową powierzchnią i biegunami oraz nad obszarem, gdzie dzień przechodzi w noc, zwanym terminatorem.

Badacze stworzyli symulacje komputerowe, aby zobaczyć co się dzieje kiedy wiatr solarny wieje nad brzegami kraterów biegunowych. Odkryli oni, że w pewien sposób wiatr słoneczny zachowuje się tak jak wiatr na Ziemi – wiejąc głęboko do wnętrza biegunowych dolin i kraterów. Inaczej niż wiatr na Ziemi, podwójna kompozycja jonowo-elektronowa wiatru słonecznego może spowodować niezwykłe wyładowania elektryczne na stoku góry lub krateru, a dokładniej, na wnętrzu krawędzi tuż pod przepływem wiatru.

Elektrony są ponad 1000 razy lżejsze niż jony, przez co elektrony w wietrze słonecznym napływają do doliny lub krateru księżycowego przed ciężkimi jonami, tworząc ujemnie naładowany obszar wewnątrz krateru.
Jony czasem również „nadganiają”, ale wpadają do zagłębienia w znacznie mniejszym skoncentrowaniu niż elektrony. Taki brak równowagi tworzy ujemne wyładowania na wewnętrznych ścianach i dnie krateru. Obliczenia ukazują, że efekt oddzielenia jonów i elektronów jest największy na zawietrznej krawędzi – wzdłuż wewnętrznej powierzchni i dna krateru najbliższego strumieniowi wiatru. Wzdłuż tej krawędzi cięższe jony mają trudności w przedostaniu się na powierzchnię. W porównaniu do elektronów, zachowują się jak przyczepy traktorowe próbujące dogonić motocykl; nie potrafią zrobić tak ostrego zwrotu nad szczytem jak elektrony.

„Elektrony budują chmurę elektroniczną na tej zawietrznej krawędzi krateru i jego dna, co może wytwarzać niezwykle wysokie wyładowanie ujemne rzędu kilku setek Voltów, podobne do gęstego wiatru solarnego” twierdzi Farrell.
Ładunek ujemny wzdłuż krawędzi nie będzie się odkładał w nieskończoność. Przyciąganie pomiędzy ujemnie naładowanym obszarem a dodatnimi jonami wiatru słonecznego spowoduje inny niezwykły przepływ elektryczności. Naukowcy z zespołu wierzą, że źródłem dla takiego przepływu może być ujemnie naładowany pył odpychany przez ujemnie wyładowaną powierzchnię, lewitujący i uciekający z wysoko zelektryzowanego rejonu. „Astronauci z Apollo w module dowodzenia widzieli nikłe promienie na księżycowym horyzoncie, które mogły być światłem rozproszonym od uniesionego elektrycznie pyłu” sądzi Farrell „Dodatkowo, misja Apollo 17 wylądowała na obszarze podobnym to środowiska kraterowego – dolinie Taurus-Littrow.

Instrumenty Lunar Ejecta i Meteorite Experiment pozostawione przez załogę Apollo 17 wykryły uderzenia pyłu na linii terminatora, gdzie wiatr słoneczny wieje prawie poziomo, podobnie jak nad kraterami biegunowym.

Następny krok zespołu uwzględnia bardziej złożone modele komputerowe. „Chcemy dostarczyć pełny trójwymiarowy model do zbadania efektów ekspansji wiatru solarnego wokół krawędzi gór. W tej chwili obserwujemy ekspansję pionową, ale chcemy się również dowiedzieć jak to działa poziomo” powiedział Farrell. Już w 2012 roku NASA odpali misję LADEE (Lunar Atmosphere and Dust Environment Explorer), która będzie okrążać Księżyc i szukać przepływów pyłu przewidzianych przez grupę badaczy.

http://www.paranormalne.pl/topic/23454-elektrycznosc-na-ksiezycu/
żródło po angielsku http://www.sciencedaily.com/releases/2010/04/100416185151.htm

Okazuje się, że nie tylko wody, ale i prądu na Księżycu nie powinno zabraknąć  Mrugnięcie A jak prąd to i ogrzewanie, lampy, szklarniowe pomidorki heheh
A tak poważniej  - to, co w filmie o Księżycu interpretowano jako świecące bąblaste kopuły ( nie pamiętam nazwy filmu ) mogło być po prostu statycznymi wyładowaniami elektrycznymi. Tym bardziej , ze w  oryginalnym tekście angielskim wyraźnie użyto takiego zdjęcia :


Przewiduję, że znów wróci temat baz na Księżycu.

Przy okazji - w w/w artykule NASA pośrednio przyznaje się powoli do modelu elektrycznego wszechświata.

Jak popuścić wodze fantazji to niedaleko Ziemi mamy całkiem niezłą, darmową elektrownię słoneczną. Jakby tak jeszcze Intel popracował nad dystansem bezprzewodowego przesyłania prądu poprzez pole magnetyczne ( technologia WiTricity ) to można by zbudować i rozmieścić pomiędzy Ziemią, a Księżycem kilkaset przekaźników i rozwiązać tym samym wszystkie problemy energetyczne na naszej planecie. No ale to raczej fikcja ..

------------------

I jeszcze jeden artykuł ze strony http://www.sciencedaily.com/videos/2008/1007-preparing_for_a_walk_on_the_moon.htm
Kiedy Księżyc przechodzi przez magnetyczny "ogon" Ziemi ( wytworzony przez napierający wiatr słoneczny po zawietrznej naszej Planety ) , to przez 6 dni dostaje się w strumień wysoko naładowanych cząstek , głównie elektronów. W efekcie napięcia po ciemnej stronie Księżyca, czyli tej niewidocznej z Ziemi , mogą sięgać setek tysięcy woltów co przypominałoby chodzenie po naelektryzowanym dywanie. Dotknięcie czegoś innego niż powierzchnia "dywanu" spowodowałoby wyładowanie elektrostatyczne i porażenie prądem w ciągu tych sześciu dni przejścia Księżyca przez ogon.

Nieźle,  prawda ?
« Ostatnia zmiana: Maj 11, 2011, 19:24:57 wysłane przez east » Zapisane
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #205 : Maj 29, 2011, 21:58:09 »

Temat jest stary ,ale warto przypomnieć, a'propos tego co widzą satelity.Wyglądana to że nie tylko piramidy ukryte pod piachami  w Egipcie. Prawda o Księżycu , Marsie i tego co tam jest,skrywana jest gdzieś w NASA

Misja Apollo 20 bada statek kosmitów na Księżycu

STATEK KOSMICZNY OBCYCH NA KSIEZYCU


Oto historia, która krąży po Internecie od około 2007 roku. To zdumiewające i zastanawiające,że nie skupiła na sobie uwagi. Myślę,że wielu wydawała się tak nieprawdopodobna,że nie mogła być prawdziwa. Szczerze mówiąc,myśleliśmy, że to szustwo, dopóki jeden z pracowników  Viwzone nie postanowił nabyć taśmy filmowej z witryny NASA.

Zauważyłem,że były dostępne dwa zdjęcia obiektu zrobione z dwu różnych punktów i zostały opracowane w technice 3D. Nie jesteśmy przekonani do obrazu "istoty" /ciała kobiety/,to jednocześnie jesteśmy zdumieni,że obraz w 3D okazuje obiekt na powiechni księżyca.


Przebieg wydarzeń

Wiadomości te pochodzą od człowieka,który twierdzi,że brał udział w specjalnej misji NASA. Wiliam Rutledge jest obecnie na emeryturze i mieszka w Afryce.Niedawno ujawnił niesamowite fakty z jego współpracy z NASA w latach 70-tych. Twierdzi on, że brał udział w conajmniej dwu misjach na księżyc,w tym tej,która się nie powiodła, Apollo19 i Apollo 20, który wyleciał w sierpniu 1970 roku z Bazy Sił Powietrznych w Vanderberg.Oba te loty były zakwalifikowane, jako "wspólne kosmiczne misje" w ramach współpracy pomiędzy USA i ZSRR.Nie są też one ujęte,z ważnych państwowych powodów, w Planie Misji NASA.

Celem tych Misji było zbadanie dużego obiektu po drugiej stronie księżyca,w regionie Delporte-Izsak, który został rzekomo odkryty i sfotografowany podczas misji Apollo 15. Obiekt ten przypomina "X-Wing" wojownika,podobnego do tego z filmu Gwiezdne wojny. Statek kosmiczny jest bardzo dużych rozmiarów i można przypuszczać,że albo się rozbił,bądż też został porzucony na księżycu w czsach starożytnych.

Jak duży jest to statek?

Dzięki stronie internetowej ramistrip.com posiadamy grafikę demonstrującą  obiekt.Kiedy mówimy "ogromny",to słowo to nie oddaje właściwego rozmiaru jednostki.Pozwólmy przemówić zdjęciu tego obiektu. Obrazy i filmy o tym obiekcie pojawiły się w Internecie i zostały spopularyzowane przez uczonego Richarda C.Hoaglanda w ciągu ostatnich kilku lat.

Odnalezione ciało kobiety EBE

Rutledge twierdzi,że on i radziecki kosmonauta,Aleksiej Leonow,wylądowali w Księżycowym Module /produkcji radzieckiej /,blisko statku kosmicznego obcych i weszli do niego. Odkryli tam pewne artefakty,w tym ,rzekomo,ciała "dwóch pilotów".Jedno było w doskonałym stanie i okazało się być kobietą. Drugie było w bardzo złym stanie,ale zachowała się głowa,którą zabezpieczono i zabrano na Ziemię. Kobietę nazwano " Mona Lisa."

Cały artykuł i zdjęcia tu : http://www.eioba.pl/a/2v4g/misja-apollo-20-bada-statek-kosmitow-na-ksiezycu


Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
barneyos

Gawędziarz


Punkty Forum (pf): 2
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 689



Zobacz profil
« Odpowiedz #206 : Czerwiec 13, 2011, 21:44:45 »

Aloha !!!

Luna już "działa". 15 czerwca o 20.12 kolejna pełnia -3 dni i +3 dni. Także kocyki i heja na trawkę. Wystarczy już kilka minut patrzenia wprost na Księżyc (próbujcie nie mrugać).

Zachęcam !!! Fajne odczucia (bez obaw kły Wam nie urosną).
Zapisane

Pzdr barneyos   Cool

----------------------------------
\"Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko rzeczy, których na razie nie potrafimy zrobić\"
\"Im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mniej wiem\"
east
Gość
« Odpowiedz #207 : Czerwiec 13, 2011, 22:24:14 »

Dwa posty wyżej napisałem "Przy okazji - w w/w artykule NASA pośrednio przyznaje się powoli do modelu elektrycznego wszechświata.

Jak popuścić wodze fantazji to niedaleko Ziemi mamy całkiem niezłą, darmową elektrownię słoneczną. Jakby tak jeszcze Intel popracował nad dystansem bezprzewodowego przesyłania prądu poprzez pole magnetyczne ( technologia WiTricity ) to można by zbudować i rozmieścić pomiędzy Ziemią, a Księżycem kilkaset przekaźników i rozwiązać tym samym wszystkie problemy energetyczne na naszej planecie. No ale to raczej fikcja .
."

TO NIE FIKCJA.
Oto dziś natknąłem się na nową dla mnie, ale ogólne nienową już, informację , że coś co nazwałem fikcją NASA obserwuje już od jakiegoś czasu pomiędzy Saturnem a jego księżycem, Enceladusem

Oto link do NASA
http://www.nasa.gov/multimedia/videogallery/index.html?media_id=82146911

Tam do obejrzenia filmik na którym posłuchać mozna jak ksieżyc "gada" z planetą i oficjalne juz stwierdzenie , iż Saturn oraz Enceladus są połączone ELEKTRYCZNIE ! Na dystansie 240 tys km !

W tym kontekście dalej ..od dawna wiemy iż nasz Księżyc wpływa na organizmy żywe na Ziemi. Muszle skorupiaków są ściśle skorelowane z fazami Księżyca, cykle życiowe wielu zwierząt, a nawet ilość samobójstw i agresja ludzi na Ziemi. Są na to badania. Czy fizycznym nośnikiem wymiany informacyjnej między naszym satelitą , a Ziemią może być jakiś rodzaj elektrycznego połączenia ?

hmhm .. skoro Saturn i Enceladus to taka zgrana para to czemu nie Ziemia i Księżyc ?
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #208 : Czerwiec 15, 2011, 12:32:23 »

W jednym z wątków >east< napisał:

Cytat: east
Nie dałoby się tego patentu wdrożyć miedzy  Ziemią a naszym Księżycem ?

Coś w tym kierunku robią, choć oczywiście nie tak doskonale jak we wspomnianym przez Ciebie rozwiązaniu:

Gigantyczna elektrownia na Księżycu. 11 tys. kilometrów
Czwartek 26.05.2011, 18:31



Zaspokoi potrzeby energetyczne całej Ziemi.

"Awaria elektrowni atomowej w Fukushimie po trzęsieniu ziemi i tsunami w Japonii na nowo rozpętała dyskusję o alternatywnych źródłach energii. Firma Shimizu Coropration znalazła genialne rozwiązanie problemu: proponuje wybudowanie gigantycznej elektrowni słonecznej na równiku Księżyca - informuje "The Daily Mail"."

...

http://tvń24.pl/szukaj.html
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
east
Gość
« Odpowiedz #209 : Czerwiec 15, 2011, 17:01:00 »

Sęk w tym ,że rozwiązania już istnieją w naturze, nawet na skalę kosmiczną ( wspomniana wymiana Saturn-Enceladus) więc ameryki nie ma co odkrywać, tylko się nauczyć jak to działa Uśmiech
Przypominam, że dziś w nocy zaćmienie Kiężyca Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 15, 2011, 17:01:51 wysłane przez east » Zapisane
barneyos

Gawędziarz


Punkty Forum (pf): 2
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 689



Zobacz profil
« Odpowiedz #210 : Czerwiec 15, 2011, 20:51:18 »

Szalom !!!

Cholibka, nie wiem, czy widziałem zaćmienie Księżyca, bo ..... nie było widać Księżyca !!  Duży uśmiech
Zapisane

Pzdr barneyos   Cool

----------------------------------
\"Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko rzeczy, których na razie nie potrafimy zrobić\"
\"Im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mniej wiem\"
east
Gość
« Odpowiedz #211 : Czerwiec 15, 2011, 21:13:32 »

Ja również nie zobaczę, bo u mnie  niebo zasłonięte chmurami Smutny
Zapisane
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #212 : Czerwiec 15, 2011, 23:47:23 »

U mnie było czyste niebo i zaćmienie widać było doskonale. Księżyc był koloru brązowego,a potem powoli pojawiał się jasny przebłysk z boku.Fascynujące !!
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
Betti
Gość
« Odpowiedz #213 : Czerwiec 16, 2011, 07:54:21 »

Było piękne najpierw wyglądał jak mała chmurka z daleka ,a pootem powoli się zmieniał ,
w pewnym momecie miało się wrazenie że widac kule tak zgrały się półcienie zjawisko niesamowite .
Ciekawe czy ktos odprawiał jakieś rytuały?
Zapisane
Robin
Gość
« Odpowiedz #214 : Czerwiec 16, 2011, 08:29:15 »

Cytuj
Ciekawe czy ktos odprawiał jakieś rytuały?

Tak,ja  Duży uśmiech było rytualne grillowanie,czyli browar i kiełbaski  Duży uśmiech
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 16, 2011, 08:29:59 wysłane przez Robin » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #215 : Lipiec 29, 2011, 16:20:38 »

Drugi księżyc Ziemi
29 lip 2011



Nieoczekiwanie okazało się, że Księżyc nie jest jedynym ziemskim satelitą! Naszej planecie towarzyszy w niezwykle dyskretny sposób jeszcze jeden księżyc, który na orbicie okołoziemskiej jest od tysięcy lat, i o którego istnieniu nie mieliśmy najmniejszego pojęcia! Księżyc ten jest właściwie niewielką planetoidą (ok. 300 m średnicy), jego techniczne imię to 2010 TK7 i jest nazywany księżycem trojańskim.

Większość planetoid w Układzie Słonecznym znajduje się w pasie pomiędzy Marsem a Jowiszem. Jednak planety są w stanie wyrwać taką planetoidę na swoją własną orbitę. Najwięcej planetoid – bo ponad 4 tys. – krąży wokół Jowisza, ale nigdy podobnego ciała niebieskiego nie znaleziono na orbicie okołoziemskiej.

Aby planetoida osiągnęła stabilną pozycję na orbicie planety takiej np. jak Ziemia, musi znaleźć dla siebie miejsce, gdzie siła grawitacji i bezwładności planety i Słońca się równoważą. Dwa takie miejsca zwane punktami Lagrange’a, lub punktami libracyjnymi (na schemacie punkty L4 i L5) – leżą na orbicie planety. Jeden jest przed planetą a drugi za nią. Jeśli więc połączyć prostymi liniami Słońce, Ziemię i jeden z punktów Lagrange’a, powstanie trójkąt równoboczny. Wewnątrz niego planetoida jest w stanie pozostać satelitą planety, krążąc pod kątem 60 stopni do Słońca. Planetoida taka, zwana księżycem trojańskim, krążąc dookoła Ziemi nigdy nie przecina jej orbity dookoła Słońca, nie ma więc mowy o kolizji. Krąży ona dookoła Ziemi w bezpiecznej odległości 24 mln. km.



Każdy taki obiekt blisko Słońca będzie trudno widoczny z Ziemi, bo jest perfekcyjnie ukryty w świetle dziennym. Można go jednak zobaczyć w podczerwieni. Kanadyjski astronom Martin Connors z Athabasca University w prowincji Alberta, korzystając z teleskopu NASA – WISE wytropił trojański księżyc Ziemi, którego istnienie potwierdzili astronomowie pracujący w francusko-kanadyjskim obserwatorium Mauna Kea na Hawajach. Badania takiego księżyca mogą dać wiele odpowiedzi na temat formowania się Układu Słonecznego.

http://nowaatlantyda.com/2011/07/29/drugi-ksiezyc-ziemi/
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 17, 2011, 11:09:29 wysłane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #216 : Lipiec 29, 2011, 22:51:18 »

Może to własnie ten mini księzyc jest widoczny na tle Słońca a wszyscy myslą że to Nibiru ?  Z politowaniem
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #217 : Lipiec 30, 2011, 18:46:00 »

Darek przepraszam,wiem że nie powinnam pisac postu pod postem ,bo nie minęło jeszcze 3 dni ,ale znalazłam ciekawy artykuł i chcę ponownie wrócic do tego tematu Uśmiech


Kto zbudował Księżyc ?


Napisał: inż. Andrzej Kraśnicki   
sobota, 04 sierpień 2007


    Ostatnio przypadkowo wpadła mi w ręce wspaniała książka pod tym właśnie tytułem napisana przez dwóch amerykańskich fizyków Christophera Knighta i Alana Butlera./Wydawnictwo Amber, rok 2007 ISBN 978-83-241-2787-0 /
Właściwie określenie „przypadkowo” jest tu niestosowne, gdyż tak naprawdę – w moim życiu – nic nie dzieje się przypadkowo !

Opowiem o tym później, ale najpierw o książce.

Na początek zacytuję omówienie podane na ostatniej okładce:
„Sugestia, że Księżyc może być tworem sztucznym jest wręcz niewiarygodna. Ta książka przedstawia jednak szereg naukowych argumentów za tym, że ziemski Księżyc nie może być obiektem naturalnym.
   W dalszej części artykułu spróbuję – opierając się na stwierdzeniach i tezach autorów – odpowiedzieć na to intrygujące pytanie.

  Ale najpierw powiem, że w mojej książce pod tytułem NOEMI I LATAJĄCE DYSKI  właśnie napisałem, że Księżyc jest sztucznym satelitą, zbudowanym przez cywilizację Demiurgów, przeznaczonym dla ludzkiego gatunku, po osiągnięciu przez niego odpowiedniego poziomu intelektualnego i cywilizacyjnego.

Że wewnątrz Księżyca zostały zgromadzone ogromne skarby umożliwiające ludziom dokonanie gigantycznego skoku w rozwoju.

Że gatunek ludzki otoczony jest opieką Demiurgów i przeznaczony do realizacji ogromnych , pożytecznych i fascynujących celów zakrojonych na niezwykłą skalę.

Aby nie być gołosłownym zacytuję fragment z mojej książki.

Demiurg stwierdza: „W waszym świecie, na wielu planetach rozsypanych po Megagalaktykach, posieliśmy ziarno życia, aby kiełkowało, rosło i doskonaliło istoty ukształtowane na nasz obraz i podobieństwo.

Miliony lat miną zanim wy na drodze ewolucji przekształcicie się w istoty podobne do nas, Demiurgów.

Taki bowiem jest cel PRZESŁANIA” – koniec cytatu.

    Czytając książkę Knighta i Butlera znalazłem ogromną ilość zbieżnych myśli i hipotez i gdyby nie fakt, że moją książkę pisałem w roku 1999 a więc grubo wcześniej /wydałem w roku 2000 a Butlera i Knighta została wydana w roku 2007/ - mógłbym posądzony być o plagiat.

    Jednak nie znałem tej książki, ani nie spotkałem się wcześniej z hipotezami o sztucznym powstaniu Księżyca – mogę więc z czystą satysfakcją powiedzieć, że w proroczym natchnieniu przewidziałem, że nasz satelita jest SZTUCZNYM  TWOREM !

Jeszcze jeden cytat z mojej książki Noemi...

Znaleźli się w ogromnym hangarze- stacji pojazdów gwiezdnych. / we wnętrzu Księżyca, dopisek mój/ Była tak ogromna, ze sufit ginął gdzieś w przestrzeni nad ich głowami! Na prawo i lewo, przed nimi i za nimi, ciągnęły się szeregi ogromnych, mniejszych i całkiem małych pojazdów.

-Z lewej strony te ogromne cygara, wielkie jak niejedno miasto- to strunowce, statki-matki, pojazdy transgalaktyczne, przeznaczone do dalekich podróży- objaśnił Archi.- koniec cytatu.

A teraz postaram się przedstawić najbardziej interesujące tezy, myśli, stwierdzenia i hipotezy amerykańskich naukowców.
Główną tezą postawioną przez Knighta i Butlera jest stwierdzenie, że Księżyc został sztucznie zbudowany i umieszczony w takim miejscu przestrzeni, że umożliwia odpowiednie nachylenie osi Ziemi w stosunku do Słońca.

    Gdyby nie było Księżyca niemożliwe byłoby powstanie i istnienie Życia na Ziemi. Nie byłoby oceanów, przypływów i odpływów, nie byłoby pola magnetycznego chroniącego nas przed zabójczym promieniowaniem kosmicznym.
Ziemia by była martwą, suchą i jałową planetą..

    Ktoś celowo zaprogramował i urządził tak nasza planetę, oraz zrobił dla niej sztucznego satelitę , aby powstało i kwitło na Ziemi życie, aby powstał i rozwijał się gatunek ludzki.

Jak niesamowita  musiała  być potęga, moc i mądrość Tej Istoty /Boga?/, lub Społeczności /Cywilizacji/, która potrafiła  tworzyć i przesuwać globy, siać na nich życie, modyfikować je genetycznie / o tym później/ oraz kontrolować jego rozwój przez miliony lat !

W głowie się kręci od takich myśli...

Aby przybliżyć rozumowanie amerykańskich fizyków najlepiej zacytuję obszerne fragmenty Ich książki.


Być może Bóg istnieje, niewykluczone również, że mogą istnieć i kosmici, ale ta książka zajmuje się wyłącznie faktami naukowymi.

Chociaż wiadomo, że Księżyc najprawdopodobniej liczy sobie 4,6 miliarda lat, wykażemy ponad wszelką wątpliwość, że nie może być obiektem naturalnym. Następnie przejdziemy do szczegółowego wyjaśnienia, w jaki sposób siły, które zbudowały Księżyc, pozostawiły wiele szczegółowych przekazów opisujących, co zostało zrobione i dla kogo to działanie zostało podjęte.

Na początek trochę danych liczbowych:

    Stosunek wielkości Słońca do Księzyca : 400

    Stosunek odleglości Słonce-Ziemia do odleglości Księzyc-Ziemia: 1/400

    Liczba kilometrów pokonywanych przez punkt na równiku Ziemi w ciągu doby:     40 000

    Liczba kilometrów pokonywanych przez punkt na równiku księzyca w ciągu doby:   400

Autorzy podają jeszcze wiele innych zależności, ale przecież nie będę podawał wszystkich. Piszą natomiast:

 To rzeczywiście zdumiewające, że tarcza Księżyca oglądana z Ziemi ma dokładnie taka samą wielkość jak Słońce. Chociaż często nie przywiązujemy wagi do faktu, że dwa największe ciała niebieskie widziane z Ziemi mają tę sama wielkość kątowa, uznając to za rzecz normalną, w istocie jest to swojego rodzaju cud. To, że stosunek wielkości (i odległości od Ziemi) Słońca i Księżyca wyraża się okrągłą liczbą 400, może się wydawać zbiegiem okoliczności związanych z faktem, że używamy akurat systemu dziesiętnego, jednak prawdopodobieństwo całkiem przypadkowego wystąpienia takiej zbieżności jest bardzo małe.
Dla specjalistów okoliczność ta jest głęboko zastanawiająca. Isaak Asimow, uznany naukowiec i guru literatury sf określił to idealne dopasowanie wizualne jako „najbardziej nieprawdopodobny zbieg okoliczności, jaki można sobie wyobrazić”.
Ta idealna równość tarczy słonecznej i księżycowej istnieje tylko z punktu widzenia ludzi, gdyż dotyczy wyłącznie obserwacji dokonywanych z powierzchni Ziemi. Ale ruchy Księżyca nad naszymi głowami wykazują wiele jeszcze bardziej zdumiewających, wręcz magicznych właściwości. Wskutek absolutnie niepojętego zbiegu okoliczności ruch Księżyca w ciągu każdego miesiąca bardzo dokładnie naśladuje pozorny roczny ruch Słońca na niebie.
W momencie przesilenia zimowego, gdy Słońce znajduje się w najniższym punkcie i jest najsłabsze, Księżyc w pełni znajduje się najwyżej i świeci najmocniej. W momencie przesilenia letniego, gdy Słońce znajduje się w najwyższym punkcie i świeci najmocniej, Księżyc świeci najsłabiej.
cdn..
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #218 : Lipiec 30, 2011, 18:49:08 »

Kto zbudował Księżyc ?
cd.artykułu

                           POCHODZENIE KSIĘŻYCA
 Jest niezaprzeczalnym faktem, że Księżyc krąży wokół Ziemi. Jest tam w górze i świeci, ale zgodnie ze wszystkim, co wie nauka, nie powinno go być.

Do połowy lat 70 XX wieku wszystkie dotąd sformułowane teorie powstania księżyca zostały z takiego czy innego powodu zdyskredytowane, w wyniku czego zaistniała trudna do wyobrażenia sytuacja, w której wybitni eksperci musieli publicznie przyznać, że po prostu nie wiedza, w jaki sposób i kiedy powstał Księżyc.

W tej kłopotliwej sytuacji wysunięto nowa teorię, która jako jedyna jest obecnie szeroko uznana, pomimo że również nie jest wolna od fundamentalnych problemów. Nosi ona nazwę teorii wielkiego zderzenia (big whack theory).

Hipoteza wydaje się mieć wiele zalet. Przede wszystkim daje rozwiązanie największej zagadki, która pojawiła się po pobraniu próbek skał z Księżyca: dlaczego skład skał księżycowych jest tak podobny do skał ziemskich, ale tylko częściowo?

Dokładna analiza skał księżycowych wykazała, że są one bardzo  podobne do skał, które powstają w płaszczu Ziemi, jednak gęstość Księżyca jest znacznie mniejsza od gęstości Ziemi.

Jednakże: ...najnowsze badania dowiodły, że materiał wyrzucony wskutek kolizji musiałby spaść z powrotem na Ziemię.

Słowa te wskazują, jak beznadziejnie naciągana jest cała teoria wielkiego zderzenia.

Po szczegółowych badaniach (uczeni – przypisek mój) doszli do następującego wniosku: „Dane geochemiczne nie wspierają wyraźnie ani teorii wielkiego zderzenia, ani teorii rozszczepienia wywołanego zderzeniem”.

Teoria ta powstała nie tyle z powodu jej zalet, ile raczej ze względu na ewidentne – z punktu widzenia dynamiki lub geochemii – wady innych teorii.

    Inaczej mówiąc, uczeni trzymają się teorii wielkiego zderzenia, pomimo że ma ona więcej dziur niż zardzewiały durszlak, po prostu dlatego że nie znaleziono żadnego innego sensownego wyjaśnienia. Jest to po prostu najmniej nieprawdopodobne wyjaśnienie istnienia ciała niebieskiego, które nie ma prawa istnieć.

Księżyc mógłby przez czysty przypadek być dokładnie 400 razy mniejszy od Ziemi i krążyć po orbicie, na której znajduje się w odległości 400 razy mniejszej niż odległość od Ziemi do Słońca, ale prawdopodobieństwo tego jest niezwykle małe.

Księżyc jest proporcjonalnie większy w stosunku do swojej planety niż jakikolwiek inny księżyc w Układzie Słonecznym, z wyjątkiem Charona, księżyca Plutona.

    Największa niespodziankę przyniosły jednak dokładne badania wielu próbek skał księżycowych dostarczonych przez amerykańskie misje Apollo i radzieckie sondy bezzałogowe. Zaobserwowano, że najstarsze skały pobrane z Księżyca są znacznie starsze niż jakiekolwiek skały kiedykolwiek znalezione na Ziemi.

Najstarsze skały znalezione na Ziemi liczą sobie 3,5 miliarda lat, podczas gdy niektóre próbki skał z Księżyca mają około 4,5 miliarda lat, co jest bardzo zbliżone do szacowanego wieku naszego Układu Słonecznego.

Nasze prawie przypadkowe odkrycia dotyczące osobliwych zależności pomiędzy rozmiarami Ziemi, Księżyca i Słońca ...kazały nam zweryfikować najnowsze teorie na temat powstania Księżyca. Byliśmy zdumieni tym, co odkryliśmy.

Księżyc jest większy niż powinien, jest ewidentnie starszy niż powinien oraz ma znacznie mniejszą masę niż powinien. Znajduje się na mało prawdopodobnej orbicie i jest tak nadzwyczajny, że wszystkie dotychczasowe teorie o jego pochodzeniu są pełne nieścisłości, a żadna z nich nie jest nawet zbliżona do kompletnego wyjaśnienia.
„HOUSTON, MAMY PROBLEM !”

W rozdziale tym autorzy opisują wyprawy na Księżyc amerykańskich załóg Apollo 12 i Apollo 13.

Nie wdając się w szczegóły- zacytuję:

    O godzinie 20.09 (czasu lokalnego Houston)Apollo 13 ruszył w drogę powrotną. Trzeci człon rakiety Saturn V, o masie 15 ton został skierowany ku powierzchni Księżyca i rozbił się o jego powierzchnię. Zgodnie z przewidywaniami jego uderzenie w Księżyc wyzwoliło energię równoważną  11,5 ton trotylu.

Punkt uderzenia znajdował się 137 kilometrów na polnocno-zachodni zachód od punktu, gdzie astronauci z Apollo 12 zainstalowali sejsmograf.

Doniesienia z NASA tak przedstawiły reakcję uczonych na Ziemi, gdy Saturn V uderzył w powierzchnię Księżyca: „Księżyc zadźwięczał jak dzwon”.

Uczeni nie tylko powiedzieli, że „ Księżyc zadźwięczał jak dzwon”, lecz także stwierdzili, że cała struktura Księżyca „zatrzęsła się” w bardzo specyficzny sposób, „niemal jak gdyby w jego środku były gigantyczne amortyzatory hydrauliczne”.

Efekt „dźwięczenia” skłonił wielu ludzi do podjęcia spekulacji, które trwały całe lata, że Księżyc jest pusty w środku. Już w 1962 roku doktor Gordon McDonald, czołowy uczony NASA, opublikował  w „Astronautics Magazine” artykuł, w którym stwierdził, że analiza ruchu Księżyca wskazuje, że Księżyc jest pusty w środku”.

Doktor Sean C. Solomon, profesor geofizyki w MIT, dyrektor wydziału magnetyzmu ziemskiego ...powiedzial: „Eksperymenty z orbiterami księżycowymi znacznie zwiększyły naszą wiedzę na temat pola grawitacyjnego Księżyca (...) i wskazują na przerażającą możliwość, że Księżyc jest pusty w środku”.


Dlaczego ta możliwość miałaby być przerażająca?

...”Jak doskonale wiemy naturalny satelita nie może być obiektem pustym w środku”.

Jeżeli Księżyc jest pusty w środku MUSIAŁ ZOSTAĆ PRZEZ KOGOŚ ZBUDOWANY !


    W następnym rozdziale „Warunek istnienia życia” autorzy analizują mechanikę ruchu Księżyca i stwierdzają, że bez niego nie byłoby na Ziemi pór roku, oceanów / wody/, pływów  itd.

    Ziemia obracałaby się tak szybko, że dzień trwałby zaledwie 8 godzin, a złożone formy życia jeszcze by nie powstały; zaś gdyby wyższe formy życia ostatecznie zdołały wyewoluować, byłyby bardzo odmienne od nas, na przykład nie komunikowałyby się za pomocą mowy.

Jedno jest pewne: gdyby nie było Księżyca, nie byłoby ludzi !

    Inny uczony, Nick Hoffman twierdzi, że powierzchnia Ziemi miałaby zupełnie inny charakter, gdyby materia stanowiąca obecnie Księżyc nie została usunięta ze skorupy ziemskiej. (...)Księżyc (we wczesnym stadium) w odległości 10 razy mniejszej wywoływał  pływy 1000 razy większe od obecnych.

Ziemia w tak wczesnym stadium obracała się wokół swojej swojej osi w ciągu 6 godzin, oznacza to, że pływy potężne jak tsunami przetaczały się przez Ziemię co m3 godziny! Pływy były nie tylko częstsze, lecz także ze względu na swoją wielkość wdzierały się na setki kilometrów w głąb lądu i to z ogromną siłą niszczącą.

Szacuje się, że gdyby nie było Księżyca doba na Ziemi trwałaby obecnie tylko 8 godzin.

...Miliony ton gruzu były stale zamieniane w pył i zmywane do morza, gdzie potem równomiernie rozpraszały się i ostatecznie osiadały na dnie. Proces ten uwalniał do oceanów ogromne ilości minerałów, bez których życie po prostu nie byłoby możliwe.

    Może mi ktoś zarzucić, że przepisuję całe kawałki książki, ale robię to celowo z kilku względów. Po pierwsze – nie chcę czegoś przekręcić. Po drugie – naukowcy precyzują swoje myśli najtrafniej i najbardziej precyzyjnie, lepiej niż ja bym to zrobił. Po trzecie – macie oryginalne, najbardziej wiarygodne wypowiedzi uznanych specjalistów i naukowców. Chyba wystarczy?!

Teraz spróbuję się streszczać, bo temat jest ogromny jak rzeka.

Jeśli nasi Stwórcy  zbudowali nam taki wspaniały świat i wyznaczyli nam ważne zadania do spełnienie to zapewne otoczyli też nasz gatunek opieką i kontrolą – ( nie zapominajcie o tym ! ).

Jednocześnie (zapewne) zostawili nam informację, która może przetrwać miliony, a może miliardy lat – do momentu aż będziemy zdolni ją odczytać.

Taki fizyczny komunikat (piszą nasi autorzy) musi być albo bardzo duży, albo bardzo mały.  Nasi wspaniali Kreatorzy dali nam jeden i drugi !

Księżyc był najważniejszym czynnikiem, który zadecydował o rozwoju i podtrzymaniu zaawansowanych form życia na Ziemi. ...Jeśli przyrównamy Ziemię do inkubatora życia, Księżyc będzie starannie zaprogramowaną maszyną, która monitoruje i stabilizuje cały proces. Prawdziwy system podtrzymywania życia.

Drugi komunikat zapisany jest w DNA.

Brzmi to jak czysta fantazja. Jest to genialnie prosta koncepcja ...DNA absolutnie nie mógł powstać spontanicznie, czyli że musiał być zaprojektowany celowo. A skoro tak, to dlaczego projektant nie miałby użyć go do przekazania komunikatu? Czy w DNA jest wolne miejsce na dodatkowy komunikat?

Paul Davies twierdzi, że komórki naszego ciała – a także wszelkich żywych organizmów – zawierają komunikat umieszczony w DNA miliardy lat temu.

Twierdzi także, że koncepcja iż kosmici celowo zakodowali komunikat wewnątrz DNA, krąży od lat.

    Nie wdając się w dalsze szczegóły w DNA istnieją wielkie obszary bardzo dobrze chronione, nie biorące udziału w mutacjach. Jest tam więcej miejsca do zapisu niż we wszystkich bibliotekach świata !

I tu nasuwa się pytanie: kto i kiedy potrafi odczytać te komunikaty, które mogą całkowicie zmienić los Człowieka i kierunek rozwoju ludzkości.

    Zbliżam się już do końca, bo chyba zmęczyłem czytelników ( również i siebie) – ale chcę poruszyć jeszcze dwie sprawy.

Czy zastanawialiście się dlaczego zarówno Rosjanie i Amerykanie tak szybko wycofali się z Księżyca ?

Nabrali wody w usta i zbudowali Stację Kosmiczną (raczej komiczną bo tyle ma wspólnego z Kosmosem , co nazwa) ?

Prawdopodobnie od razu – na dobry początek – chcieli budować tam bazy wojskowe i...zostali przepędzeni!

I bardzo dobrze !!

Tak Bogiem i Prawdą to i tak nie dobrali by się do skarbów księżycowych.

Jest on (prawdopodobnie) zbudowany jak idealnie okrągła  piłka – tyle, że „skórka” ma grubość 70 kilometrów i zrobiona jest z najwyższej jakości stopowej stali chromowo-wanadowej przysypana po wierzchu skałami i pyłem.

Nie dla psa kiełbasa!

Skąd o tym wiem ? Nie wiem, ale jestem pewien, że sam tego nie wymyśliłem.

    I jeszcze jedno. Aby dolecieć do Księżyca trzeba najpierw zbudować silniki grawitacyjne, o których piszę już do znudzenia ale skutek jest taki jakbym rzucał grochem o ścianę.

Ta ściana nazywa się ignorancją.

Ale tym złomem, który produkuje NASA i nasi przyjaciele z Bajkonuru daleko nie dolecicie. Chyba tylko do Międzynarodowej Stacji Ko(s)micznej!

Cała ogromna wiedza i potęga naszych Demiurgów zostanie udostępniona tylko i wyłącznie Ludziom o czystych sercach, rękach, intencjach i sumieniach.

To by było na tyle...(uff).

Chyba wielu już powiedziało: - kończ Waść, męki oszczędź!   

 Nie będę już tu przytaczał więcej dowodów podanych w książce Knighta i Butlera. Jeśli kogoś to interesuje niech zada sobie trud i przestudiuje je w omawianej książce.

Poruszę natomiast inne aspekty wynikające z przedłożonej tezy.

Jeżeli Stwórcy naszego globu zadali sobie tak ogromny trud ukształtowania całego naszego systemu słonecznego (bo nie tylko o Księżyc tu chodzi ) –to musieli mieć ściśle sprecyzowany cel.

Nie dokonuje się bowiem operacji zakrojonej na gigantyczną, kosmiczną skalę zakrojoną na miliardy lat, aby to nie miało określonego sensu.

Wiele innych zjawisk i praw istniejących w naszym świecie i w nas samych (genetyka) świadczy o niesamowitej mądrości i wiedzy naszych Stwórców.

Powinniśmy okazać Im nasz szacunek, podziw i wdzięczność.

Jednak nie tylko o podziw tu chodzi. Świadomość, że nasi Stwórcy zadali sobie tyle trudu aby stworzyć nas i odpowiednie warunki umożliwiające nam egzystencję również zobowiązuje nas.

Zobowiązuje do użytkowania tego świata w sposób godziwy i przyzwoity.

Jednak to, co wyprawia nasz gatunek z Ziemią i jej środowiskiem  przekracza granice przyzwoitości.

Świadczy wręcz o naszej arogancji i głupocie !

    Skażenie powietrza, wód i gleby przekracza na wielu obszarach dopuszczalne normy. Rabunkowa eksploatacja naturalnych zasobów /ropa, gaz, węgiel, minerały, lasy itd./ zbliża nas do energetycznej zapaści.

Wybuchy i próby nuklearne mogą obudzić uśpione wulkany i spowodować nieobliczalne trzęsienia ziemi połączone z olbrzymimi tsunami.

Smog elektromagnetyczny produkowany na niespotykaną skalę / także lawinowy rozwój telefonii komórkowej /, o którym pisał w dramatycznym apelu ksiądz Profesor Sedlak, stwarza nieobliczalne zagrożenie genetyczne.

Już znaczna ilość samców / w tym również ludzkich- nie jesteście inni/ jest bezpłodna lub ma osłabione plemniki.

Dopiero w dalszej przyszłości mogą okazać się zgubne skutki tego promieniowania elektromagnetycznego

Ta niewidoczna śmierć każdej sekundy przenika nasze ciała i jej natężenie rośnie lawinowo w miarę nasycania rynku nowymi odbiornikami.

Liczy się produkcja, zbyt i zysk a nie zdrowie i kondycja ludzkiego społeczeństwa. Jak tak dalej pójdzie to nasi potomkowie będą wyglądać tak jak szaraki przylatujące w UFO.

Już dawno temu Wieszcz pisał:  Źle się chłopcy bawicie...

                                                    Dla was to jest zabawa-

                                                    Nam chodzi o życie!

( cytuję z pamięci, może niedokładnie ale chodzi o sens).

Chcę tutaj uświadomić tym, co trzeba, że Oni uważnie patrzą nam na ręce i na nasze postępowanie.
Do czasu, bo nie wiadomo gdzie jest granica ich cierpliwości i tolerancji
 
Inż. Andrzej J. Kraśnicki               Warszawa  18 lipca 2007 r.
 www.grawitacja.org
« Ostatnia zmiana: Lipiec 30, 2011, 18:50:24 wysłane przez chanell » Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #219 : Lipiec 30, 2011, 19:15:50 »

Cytuj
Znaleźli się w ogromnym hangarze- stacji pojazdów gwiezdnych. / we wnętrzu Księżyca, dopisek mój/ Była tak ogromna, ze sufit ginął gdzieś w przestrzeni nad ich głowami!
Na prawo i lewo, przed nimi i za nimi, ciągnęły się szeregi ogromnych, mniejszych i całkiem małych pojazdów.

Tak, taki (przykładowy ,,pewnie nie jeden - ja obserwowalem jeden) hangar jest wtopiony w krajobraz.
Mozna latwo obliczyc jego rozmiary. To jest Wielkie.
A rozpoznac go jakis czas temu było można po kształcie cienia scian bocznych (są troche inne niż kratery).
Mają proste sciany. Czyli walec zamiast stozka.
Wyliczyc to mozna z sinusów cosinusów Mrugnięcie cienia scianek bocznych "krateru". Na  podstawie zdjeć.
Nie jest to jakos specjalnie ukryte. Ale na ziemi usuwano te zdjęcia, które zawieraly wspomniane obiekty.
Niektore niemniej zostaly zreprodukowane w calych nakładach ksiażek ;p
« Ostatnia zmiana: Lipiec 30, 2011, 19:24:26 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #220 : Lipiec 31, 2011, 14:48:27 »

PHIRIOORI ty tak poważnie ? Czy się nabijasz ? Bo jezeli poważnie to rozwiń prosze tę mysl.Interesuje mnie Księzyc Uśmiech
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #221 : Lipiec 31, 2011, 15:39:34 »

PHIRIOORI ty tak poważnie ? Czy się nabijasz ? Bo jezeli poważnie to rozwiń prosze tę mysl.Interesuje mnie Księzyc Uśmiech
Coż tu można jeszcze rozwijać.. z tego co pamiętam to średnica tego "krateru" ma ok 17km. Nie nabijam się.
Jak znajde czas i ochotę to zamieszczę dokumentację przedstawiająca szerszą kilkuletnią historię o tym na forum nu
Kończy sie ona porazka człowieka , który to odkrył a postawieniem na swoim tzw. "sceptyków", którzy skutecznie wybili mu z głowy
podgladanie księżyca, a nawet doprowadzony został do stanu, w którym sam zaczał sobie zaprzeczać i grzecznie się wycofywać
dając się zbyć pozornymi fałszywymi argumentami - jednak epatowanymi ze stosowną mocą i kilkuletnią konsekwencją.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 31, 2011, 15:40:27 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #222 : Lipiec 31, 2011, 21:00:05 »

PHI ,ale widać, że praca tego człowieka nie poszła na marne. Ja dołączam do "klubu" chanell jeśli chodzi o Księżyc. Pisz co wiesz, to ważne. CHoćby dlatego, aby praca Twojego kolegi nie poszła na marne.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #223 : Sierpień 04, 2011, 20:49:12 »

Dwaj astronomowie, Amerykanin Erik Asphaugh i Szwajcar Martin Jutzi, wystąpili z nową teorią, według której Ziemia miała ok. 4,4 mld lat temu dwa księżyce, z których mniejszy uderzył w większy, przyciągnięty przez jego grawitację, po czym rozpadł się.

Nowa teoria, która ukazała się wczoraj w najnowszym wydaniu czasopisma "Nature", ma wyjaśnić dlaczego powierzchnia Księżyca na półkuli stale odwróconej od Ziemi jest znacznie bardziej górzysta i pozbawiona kraterów uderzeniowych niż na półkuli stale widocznej z naszej planety.

Naukowcy przedstawili symulację komputerową ilustrującą jak mogło wyglądać to hipotetyczne i spektakularne wydarzenie sprzed 4,4 mld lat, które przypadłoby na czasy na długo przed pojawieniem się pierwszych oznak życia na Ziemi.

Według tej teorii, oba księżyce były wówczas młode (według kryteriów kosmicznych) bowiem powstały zaledwie ok. 100 mln lat temu, po uderzeniu w Ziemię masywnej planety. W pierwszym okresie istnienia Układu Słonecznego do takich katastrofalnych wydarzeń dochodziło stosunkowo często.

Mniejszy księżyc o średnicy ok. 965 km podążał na tej samej orbicie za trzykrotnie większym i o 25 razy większej masie. Jego pole grawitacyjne było tak silne, że zderzenie było nieuchronne, chociaż odbyło się przy stosunkowo małej szybkości - nieco ponad 8 tys. km/godz. Dlatego skały obu ciał niebieskich nie uległy stopieniu.

Materia mniejszego księżyca została rozrzucona na części powierzchni większego nie pozostawiając kraterów, które powstałyby gdyby szybkość przy zderzeniu była większa.

W rezultacie powstał Księżyc jaki obecnie znamy z górzystą i dość dziwnie uformowaną odwrotną stroną, ze stosunkowo nielicznymi kraterami (w odróżnieniu od usianej kraterami strony widocznej z Ziemi).

Asphaugh i Jutzi wskazują, że Ziemia jest jedyną planetą w Układzie Słonecznym z jednym satelitą. Inne, albo nie mają ich wcale (jak Merkury i Wenus), albo co najmniej dwa (Mars) lub nawet kilkadziesiąt (Saturn i Jowisz).

Inni naukowcy są zgodni co do tego, że teorii nie można nic zarzucić, ale trudno będzie udowodnić, że jest prawdziwa.

- Nie możemy znaleźć w niej żadnego błędu. To mogło się zdarzyć, lub nie zdarzyć - powiedział astronom Jay Melosh z uniwersytetu Purdue.

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/nowa-teoria-ziemia-miala-kiedys-dwa-ksiezyce,1,4812428,wiadomosc.html
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #224 : Sierpień 21, 2011, 13:17:04 »

Po analizie zdjęć Księżyca odkryto dziwną formację
admin, ndz., 2011-08-21 13:36

Dziwną regularną strukturę odkryto na księżycu. Odkrycie było przypadkowe i trudno na tym etapie powiedzieć, czy to jest jakaś skaza zdjęcia czy faktycznie mamy do czynienia z dowodem istnienia na naszym satelicie czegoś, co najwyraźniej nie zostało zbudowane przez ludzi.
 
<a href="http://www.youtube.com/v/vzgxZOqigbc?version=3&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/vzgxZOqigbc?version=3&amp;amp;hl=pl_PL</a>
Formacja została odkryta przez internautę oglądającego zdjęcia księżyca w bardzo wysokiej rozdzielczości udostępnione przez USA. Pod adresem http://planetarynames.wr.usgs.gov/Page/moon1to1mShadedRelief?map=lo znajduje się wiele podzielonych na sektory zdjęć.

Nietypowa formacja została odkryta na planszy numer 10 i przedstawia spory prostokąt usadowiony na powierzchni Księżyca.

Trudno powiedzieć, czym może być ten prostokąt. Może to być jakieś pomieszczenie mieszkalne albo pozostałość jakiegoś urządzenia. Każdy wątpiący może pobrać mapę i sprawdzić to samodzielnie.
http://innemedium.pl/wideo/po-analizie-zdjec-ksiezyca-odkryto-dziwna-formacje
PS. jest tam ta baza co nam puszcza matrixa dzień po dniu...? Mrugnięcie
« Ostatnia zmiana: Sierpień 21, 2011, 13:18:11 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 [9] 10 11 12 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.202 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

babor sherwood aespada quiero shd