Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 19, 2024, 09:55:23


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Nieśmiertelność wg Totalizmu  (Przeczytany 4158 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« : Grudzień 16, 2009, 18:02:45 »

Większość z nas wierzy, że pokonanie śmierci i uzyskanie nieśmiertelnego życia będzie uzyskane dzięki postępom w medycynie. Nie widzą oni jednak, że medyczne przedłużanie życia wymaga podejmowania niemoralnych działań opisanych w punkcie #B2 poniżej. Ponadto, szacując z szybkości owych medycznych postępów, może upłynąć nawet kilka tysięcy lat zanim ludzkość pokona śmierć i uzyska dostęp do życia bez końca. Nawet zresztą i wtedy tylko nieliczni będą z niego korzystali. Wszakże będzie ono wymagało podjęcia wysoce niemoralnych decyzji (np. odebrania życia innym istotom po to aby wydłużyć własne życie). Ponadto, jako takie, będzie ono też bardzo kosztowne. Tymczasem filozofia zwana totalizm, wyjaśnia nam że faktycznie to istnieje także i moralna droga do nieśmiertelności oraz że żyć bez końca moglibyśmy już nawet i w chwili obecnej. Nieśmiertelność daje się bowiem również uzyskać moralnie w sposób techniczny - poprzez zbudowanie urządzeń zwanych wehikułami czasu. Wszakże mając owe urządzenia, każdy z nas mógłby powtarzalnie cofać się w czasie do lat swojej młodości za każdym razem kiedy dożyłby sędziwego wieku. W ten sposób każdy mógłby przedłużać swe życie bez końca. Aby jednak uzyskać dostęp do tych wehikułów czasu, musimy w końcu zaakceptować ich techniczną wykonalność i podjąć ich budowę tak szybko jak to tylko możliwe. Szczerze mówiąc, to gdybym otrzymał potrzebną mi pomoc już od samego początka swych badań, czyli od 1985 roku - kiedy to odkryłem zasadę działania czasu i wypracowałem budowę wehikułów czasu, wówczas do chwili obecnej, czyli po około ćwierć wieku, ja już bym zbudował owe wehikuły czasu. W takim zaś przypadku ludzkość pokonałaby śmierć, zaś każdy z nas uzyskałby dostęp do nieśmiertelności i mógłby żyć bez końca. Jak też się okazuje, zbudowanie owych wehikułów czasu jest relatywnie proste. Jednak aby je urzeczywistnić my wszyscy potrzebujemy zmiany w naszych postawach i w sposobie naszego myślenia. Musimy zacząć myśleć w kategoriach filozofii totalizmu. Przykładowo, musimy zrozumieć, że nasz wszechświat został tak zaprojetowany przez Boga że "wszystko co jest możliwe do pomyślenia jest też możliwe do urzeczywistnienia", tyle że spełnić w tym celu trzeba określone warunki. Niniejsza strona wskaże nam taki poprawny kierunek w naszym myśleniu na temat dostępu ludzi do nieśmiertelności poprzez techniczne cofanie nas w czasie do lat młodości.
...

http://members.fortunecity.com/timevehicle/immortality_pl.htm
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #1 : Grudzień 16, 2009, 18:35:22 »

nim rozpęta się dyskusja w tym temacie chciałbym zadać pytanie:
czy na prawdę ktoś chciałby spędzić wieczność w jednym ciele z całym bagażem doświadczeń danego życia
rozumiem że bogaci i zdrowi przynajmniej w danej chwili pewni ludzie mogą odpowiedzieć że tak i mogę ich do pewnego stopnia zrozumieć, ale co z resztą?
pewni z nas chcieliby raczej jak najszybciej pożegnać się z aktualnym bytem z różnych względów
i w końcu oszukując naturę- czy tak na prawdę możemy zyskać czy jednak stracić, i nie wiem czy można oszukać Karmę?
Tak czy owak lepiej przedłużyć sobie młodość ile się da, niż jedno życie w nieskończoność,- no chyba że ktoś wierzy tylko w ciało- to już inna sprawa i pytanie moje jest retoryczne.
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #2 : Grudzień 17, 2009, 19:57:10 »

O,O- ale ciekawy temat.... Rafaela
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #3 : Grudzień 17, 2009, 20:43:30 »

Cytat: Dariusz
musimy zrozumieć, że nasz wszechświat został tak zaprojetowany przez Boga że "wszystko co jest możliwe do pomyślenia jest też możliwe do urzeczywistnienia", tyle że spełnić w tym celu trzeba określone warunki.

Tak, to całkiem fajne zaprojektowanie wszechświata. Chichot I wiele na to wskazuje, że to prawda, że nasze myślenie wpływa na kształtowanie się rzeczywistości. 
Jednak z nieśmiertelnością nie o to chyba chodzi, byśmy przeżywali życie poprzez ciągłe cofanie się w czasie. No i ileż światów równoległych musiałoby powstawać. Wszak każde cofnięcie się do młodości skutkowałoby nieco innym przebiegiem życia. Bo mielibyśmy przecież pamięć popełnionych błędów, których ponownie nie chcielibyśmy popełnić, oraz z pewnością pragnęlibyśmy przeżyć inny wariant. Biorąc pod uwagę liczbę ludności i nieskończoną ilość cofnięć każdego z nas, daje to już astronomiczne ilości światów równoległych.
Czy Wszechświat ma aż taką pojemność mimo geniuszu Projektanta?  Duży uśmiech
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #4 : Grudzień 17, 2009, 21:17:16 »

Cytat: ptak
Tak, to całkiem fajne zaprojektowanie wszechświata. Chichot I wiele na to wskazuje, że to prawda, że nasze myślenie wpływa na kształtowanie się rzeczywistości.

Wielowszechświat, czy tez różne rzeczywistości, światy równoległe i ich kształtowanie myślą proponuję omawiać w tym temacie:

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=4192.0

Tu skupmy się bardziej na nieśmiertelności. Mrugnięcie
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
east
Gość
« Odpowiedz #5 : Grudzień 17, 2009, 21:54:07 »

Czy chciałbym żyć wiecznie ? Chyba nie. 

cyt  "Kiedy byłem chłopcem myślałem jak chłopiec , a kiedy dorosłem myślę jak dorosły" .. gdybym teraz cofnął się do czasów swoich chłopięcych , a myślałbym jak dorosły  ? Nastolatki uznałyby mnie może za nudziarza hehe. Co to za rówieśnik ze mnie by był ? albo jakie dziecko ?  ...pyskate hehe
Nie wiem czy dałbym rade poddać się szkolnej tresurze systemu...
Z pewnością chciałbym żyć inaczej , spróbować zupełnie innych wariantów tak, jak piszesz , Ptaku, ale w kleszczach zależności nie jest to takie łatwe. Nasze ciała to tylko jeden
Jeśli miałbym wybór to wybrałbym nieśmiertelność według Melchizedeka raczej. Własna Mer-Ka-Ba , pełna niezależność, wolność tworzenia według swoich warunków, a nie czyichś ....
Natomiast warto rozważyć jedną rzecz . Na ile marzenie o nieśmiertelności to jest przywiązanie do własnego ciała ?
Wszak już jesteśmy nieśmiertelnymi duszami wcielonymi. Teraz korzystamy z takich , a nie innych pojazdów, ale przecież kiedyś zechcemy z nich wysiąść, zamienić  na lepszy model. Temu ma służyć śmierć. Jako kres tego aktualnego doświadczenia.  Cykliczność jest czymś naturalnym.  W każdym razie nasze ciała nie są tymi sprzed 5 lat . Każda komórka Twojego ciała została już wymieniona w nim, "odrodzona". Z tym, że ani Ty , ani ja się nad tym nie zastanawialiśmy nigdy. To cały czas jest proces umierania i odradzania się .
Każda komórka ciała jest zaprogramowana na umieranie w określonym, biologicznym czasie . Kiedyś z pewnością można będzie świadomie modyfikować program tych komórek. Odnawianie się  będzie można doprowadzić do perfekcji .. wieczna młodość na wybranym przez siebie etapie ..  ale zanim to się zdarzy świadomość powinna odzyskać pełnię władzy nad ego oraz umysłem. Powinniśmy też uzyskać dostęp do nieograniczonych zasobów energii dla siebie i swoich  "bolidów".
Zapisane
koliberek33
Gość
« Odpowiedz #6 : Grudzień 18, 2009, 00:13:05 »

Przy takim cofaniu, to jak nic mielibyśmy, taki mniej więcej, ale dzień świstaka. Już pewien dramaturg dawno temu próbował zmierzyć się z tym problemem. Dał swojemu bohaterowi możliwość cofnięcia się i przeżycia od nowa swojego życia. Jego wybory, zwłaszcza co do osób, były identyczne niemal, a przy takich czynnikach determinujących i doświadczenie w zasadzie takie samo.

Jeśli już nieśmiertelność, to tylko taka do przodu, bez żadnych cofek. A taka jest i naturalna i możliwa, o ile mi wiadomo. Uśmiech
Zapisane
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.044 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

wartune kociarnia hohol bestgame watahafarkas