Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 19, 2024, 02:56:21


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Dziennik snów - pisz tutaj !  (Przeczytany 135637 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
nagumulululi
Gość
« : Styczeń 06, 2010, 11:24:26 »

Jeżeli miałeś niezwykły sen, w którym wystepują dziwaczne symbole, opisz go tutaj. Zastanowimy się co wspólnego mają ze sobą ludzie interesujacy się Ślężą. Przed snem koniecznie zachowaj w sobie intencje na temat tajemnic Ślęży a napewno coś ci się przyśni. Przypadków nie ma jak wiadomo niektórym i dlatego musi istnieć punkt wspólny który przyciaga tutaj ludzi.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #1 : Styczeń 06, 2010, 12:18:48 »

Taki "sen"....

To nie byl sen , to byly stany dziecka okolo 5 letniego , ktore czesto bawilo sie samo. W pewnych mometach  pojawiala sie tecza laczaca dziecko z cudna gora w lesie i to dziecko fizycznie szlo po tej teczy ( tak czulo i widzialo) do miejsca na gorze.
Dziecko wowczas mieszkalo  okolo 30 km od Slezy , nie mialo o nie zadnego pojecia. Oczywiscie nigdy nikomu nie opowiadalo o swoich wedrowkach, nawet nie wiedzialo ze bywalo na Slezy.

Przypadkowo na jednym ze spotkan towarzyskich pojawila sie kobieta , ktora tez opowiadala o swoich dzieciecych wedrowkach po teczy, nie na Sleze , nie na gore , ale byly.
Wowczas nastapilo zrozumienie iz to nie byly dzieciece fantazje. Lokalizacja gory i poznanie jej nastapily przy pierwszej bytnosci na niej, bylo to dokladnie miejsce z wedrowek po teczy.


Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #2 : Styczeń 06, 2010, 12:26:03 »

Temat jest bardzo ciekawy i dobrze ze tu otworzony. Mam tylko jedno pytanie, czy te sny tu zapisywane
musza dotyczyc tylko Slezy. Jesli tak, to ja otworze nowy temat na temat snow ogolnie.Pozdrawiam Rafaela
Zapisane
nagumulululi
Gość
« Odpowiedz #3 : Styczeń 06, 2010, 12:36:12 »

Taki "sen"....

To nie byl sen , to byly stany dziecka okolo 5 letniego , ktore czesto bawilo sie samo. W pewnych mometach  pojawiala sie tecza laczaca dziecko z cudna gora w lesie i to dziecko fizycznie szlo po tej teczy ( tak czulo i widzialo) do miejsca na gorze.
Dziecko wowczas mieszkalo  okolo 30 km od Slezy , nie mialo o nie zadnego pojecia. Oczywiscie nigdy nikomu nie opowiadalo o swoich wedrowkach, nawet nie wiedzialo ze bywalo na Slezy.

Przypadkowo na jednym ze spotkan towarzyskich pojawila sie kobieta , ktora tez opowiadala o swoich dzieciecych wedrowkach po teczy, nie na Sleze , nie na gore , ale byly.
Wowczas nastapilo zrozumienie iz to nie byly dzieciece fantazje. Lokalizacja gory i poznanie jej nastapily przy pierwszej bytnosci na niej, bylo to dokladnie miejsce z wedrowek po teczy.


Kiara Uśmiech Uśmiech

1. Co to znaczy "to były stanym to nie był sen"? Wizje?
2. 30 km od Ślęzy oznacza? Jaka miejscowość jeżeli to nie tajemnica? Strzelin, Świdniaca, Strzegom? Czy coś innego?

===========================

Temat jest bardzo ciekawy i dobrze ze tu otworzony. Mam tylko jedno pytanie, czy te sny tu zapisywane
musza dotyczyc tylko Slezy. Jesli tak, to ja otworze nowy temat na temat snow ogolnie.Pozdrawiam Rafaela
Na razie tutaj.

Scaliłem posty
Darek
« Ostatnia zmiana: Styczeń 07, 2010, 22:28:43 wysłane przez Dariusz » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #4 : Styczeń 06, 2010, 12:59:14 »

Taki "sen"....

To nie byl sen , to byly stany dziecka okolo 5 letniego , ktore czesto bawilo sie samo. W pewnych mometach  pojawiala sie tecza laczaca dziecko z cudna gora w lesie i to dziecko fizycznie szlo po tej teczy ( tak czulo i widzialo) do miejsca na gorze.
Dziecko wowczas mieszkalo  okolo 30 km od Slezy , nie mialo o nie zadnego pojecia. Oczywiscie nigdy nikomu nie opowiadalo o swoich wedrowkach, nawet nie wiedzialo ze bywalo na Slezy.

Przypadkowo na jednym ze spotkan towarzyskich pojawila sie kobieta , ktora tez opowiadala o swoich dzieciecych wedrowkach po teczy, nie na Sleze , nie na gore , ale byly.
Wowczas nastapilo zrozumienie iz to nie byly dzieciece fantazje. Lokalizacja gory i poznanie jej nastapily przy pierwszej bytnosci na niej, bylo to dokladnie miejsce z wedrowek po teczy.


Kiara Uśmiech Uśmiech

1. Co to znaczy "to były stanym to nie był sen"? Wizje?
2. 30 km od Ślęzy oznacza? Jaka miejscowość jeżeli to nie tajemnica? Strzelin, Świdniaca, Strzegom? Czy coś innego?



Nie nie sny , zdarzenia na jawie w trakcie pieknej slonecznej pogody. Miejsce to Swiebodzice , raczej podzamcze Ksiaz.
Ale jakie to ma znaczenie?

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Styczeń 06, 2010, 12:59:50 wysłane przez Kiara » Zapisane
nagumulululi
Gość
« Odpowiedz #5 : Styczeń 06, 2010, 13:19:19 »


Nie nie sny , zdarzenia na jawie w trakcie pieknej slonecznej pogody. Miejsce to Swiebodzice , raczej podzamcze Ksiaz.
Ale jakie to ma znaczenie?

Kiara Uśmiech Uśmiech
Wszystko ma znaczenie. Tym dzieckiem oczywiscie byłaś ty, jak mniemam, wciągana do krainy bogów idąc pradawnym mostem.

Wyjdź na Śleżę o określonych porach roku i zobacz horyzont. Gdzie wstaje słońce i zachodzi.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 06, 2010, 13:21:27 wysłane przez nagumulululi » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #6 : Styczeń 06, 2010, 13:36:34 »


Nie nie sny , zdarzenia na jawie w trakcie pieknej slonecznej pogody. Miejsce to Swiebodzice , raczej podzamcze Ksiaz.
Ale jakie to ma znaczenie?

Kiara Uśmiech Uśmiech
Wszystko ma znaczenie. Tym dzieckiem oczywiscie byłaś ty, jak mniemam, wciągana do krainy bogów idąc pradawnym mostem.

Wyjdź na Śleżę o określonych porach roku i zobacz horyzont. Gdzie wstaje słońce i zachodzi.

Albo gdzie bedzie wstawalo i zachodzilo , lub , gdzie wstawalo i zachodzilo.....

Bylam ostatnio na Slezy , bylam na wiezy , wiem co sie tam dokonalo , ale o tym juz pisac nie bede bo nie chce byc ciagle oceniana miarkami roznych ludzi.

Kiara Uśmiech Uśmiech


ps. Moze w takim razie wyjasnisz mi polozenia Ksiaza w stosunku do Slezy i Twoje interpretacje tych faktow, istotnie wychowalam sie na podzamczu i zamek znam , od piwnicy po poddasze.
W czasach mojego dziecinstwa byl " dostepny" dla dzieciecych zabaw... , chociaz byly tez czasy iz pilnowalo go wojsko.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 06, 2010, 13:40:25 wysłane przez Kiara » Zapisane
nagumulululi
Gość
« Odpowiedz #7 : Styczeń 06, 2010, 13:54:33 »


Nie nie sny , zdarzenia na jawie w trakcie pieknej slonecznej pogody. Miejsce to Swiebodzice , raczej podzamcze Ksiaz.
Ale jakie to ma znaczenie?

Kiara Uśmiech Uśmiech
Wszystko ma znaczenie. Tym dzieckiem oczywiscie byłaś ty, jak mniemam, wciągana do krainy bogów idąc pradawnym mostem.

Wyjdź na Śleżę o określonych porach roku i zobacz horyzont. Gdzie wstaje słońce i zachodzi.

Albo gdzie bedzie wstawalo i zachodzilo , lub , gdzie wstawalo i zachodzilo.....

Bylam ostatnio na Slezy , bylam na wiezy , wiem co sie tam dokonalo , ale o tym juz pisac nie bede bo nie chce byc ciagle oceniana miarkami roznych ludzi.

Kiara Uśmiech Uśmiech


ps. Moze w takim razie wyjasnisz mi polozenia Ksiaza w stosunku do Slezy i Twoje interpretacje tych faktow, istotnie wychowalam sie na podzamczu i zamek znam , od piwnicy po poddasze.
W czasach mojego dziecinstwa byl " dostepny" dla dzieciecych zabaw... , chociaz byly tez czasy iz pilnowalo go wojsko.
Poczekam aż więcej napiszesz. Jeżeli masz opory to pisz na priv. w sprawie Ślęży. Poza tym jeżeli bedziesz podawać informacje pewnym stopniu "źrodlowe" (o ile) to nikt nie bedzie cię atakował, pod warunkiem że nie bedziesz filoizofować, Uśmiech)).
« Ostatnia zmiana: Styczeń 06, 2010, 13:56:55 wysłane przez nagumulululi » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #8 : Styczeń 06, 2010, 14:27:26 »

W takim razie bedziesz musial dlugo poczekac , bo nic wiecej nie napisze. Tego typu dyskusjach albo rodzi sie zaufanie i wymiana informacji , albo jest 'wyciaganie "  ich od kogos w znanym sobie celu...

Przykro mi ale ja w tego typu uklady nie wchodze.

Pozdrawiam.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
nagumulululi
Gość
« Odpowiedz #9 : Styczeń 06, 2010, 15:12:56 »

W takim razie bedziesz musial dlugo poczekac , bo nic wiecej nie napisze. Tego typu dyskusjach albo rodzi sie zaufanie i wymiana informacji , albo jest 'wyciaganie "  ich od kogos w znanym sobie celu...

Przykro mi ale ja w tego typu uklady nie wchodze.

Pozdrawiam.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Jeżeli wszystkie rozmowy z tobą tak się kończą to nic nie poradzę. Z ciebie przecież nie wyciągam informacji,za to ty się rozpisujesz tysiącami tematów na forum. Jeżeli brak zaufania determinuje twoje zachowanie, trudno, ty opisałaś tu wizje, czy sen. Nie mam założenia takiego jak artq, wedle którego jesteś oszustką i furiatką, ale raczej szukam czegoś inspirującego do dalszych poszukiwań. Przyznaje szczerze że twoje mądrości nie bardzo mi leżą, za to być może twoje sny lub wizje byłyby bardziej autentyczne, o ile takie miałaś.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #10 : Styczeń 06, 2010, 15:33:45 »

W takim razie bedziesz musial dlugo poczekac , bo nic wiecej nie napisze. Tego typu dyskusjach albo rodzi sie zaufanie i wymiana informacji , albo jest 'wyciaganie "  ich od kogos w znanym sobie celu...

Przykro mi ale ja w tego typu uklady nie wchodze.

Pozdrawiam.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Jeżeli wszystkie rozmowy z tobą tak się kończą to nic nie poradzę. Z ciebie przecież nie wyciągam informacji,za to ty się rozpisujesz tysiącami tematów na forum. Jeżeli brak zaufania determinuje twoje zachowanie, trudno, ty opisałaś tu wizje, czy sen. Nie mam założenia takiego jak artq, wedle którego jesteś oszustką i furiatką, ale raczej szukam czegoś inspirującego do dalszych poszukiwań. Przyznaje szczerze że twoje mądrości nie bardzo mi leżą, za to być może twoje sny lub wizje byłyby bardziej autentyczne, o ile takie miałaś.

Otrzymales jeden jako kredyt zaufania... i swietnie ze napisales to co powyzej. Uswiadomilo mi to zi nasze oglady rzeczywistosci sa calkowicie inne , nie jest nam po drodze analizowanie tych samych zjawisk.

Zycie  nie polega na ogladaniu wizji i snow i ocenianiu ludzi wedle  nich.   Ale na przezywaniu  zdarzen wyciaganiu wnioskow prowadzacych  na droge lepszej jakosci.

Ocenianie mnie przez osoby typu arteq , nie ma dla mnie zadnego znaczenia.

Ocenianie kogokolwiek jest dla mnie niewlasciwoscia , ja oceniam  stworzone tresci , nie osoby je tworzace. Wowczas wybieram wspolna przestrzen , lub nie. System wartosci prezetowany przez kogos jest wyznacznikiem tej przestrzeni nic wiecej.
Ja , moje sny i wizje tworzymy moja madrosc  , jednie , nie da sie tego rozdzielic, jedno uczestniczy w drugim , tworzac  moj swiat.

Wiem iz do Ciebie przemawiaja inne argumety niz te , ktore stanowia moje wartosci , zbyt duza rozbierznosc.
Dlatego uwazam , ze nasze drogi nie maja powodow by sie mialy laczyc.
I niech tak pozostanie, bez oceniania mnie i mojej madrosci.

Zwyczajnie nie przekaze Ci mojej wiedzy ponadto co pisze na forum, bo nie mam do Ciebie zaufania.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Styczeń 06, 2010, 15:39:17 wysłane przez Kiara » Zapisane
muszin
Gość
« Odpowiedz #11 : Styczeń 06, 2010, 15:47:06 »

ja na dwa dni przed nowym rokiem mialem sen, w którym stałem nad morzem pełnym bezgłowych ryb niestety ... po kilku dniach do mnie dotarło co to może znaczyć, ale niech każdy interpretuje to jak chce Uśmiech
Zapisane
bond
Gość
« Odpowiedz #12 : Styczeń 06, 2010, 17:34:35 »


Bylam ostatnio na Slezy , bylam na wiezy , wiem co sie tam dokonalo , ale o tym juz pisac nie bede bo nie chce byc ciagle oceniana miarkami roznych ludzi.

Kiara Uśmiech Uśmiech

Czemu nie? nie mam miarki, nie bedę oceniać, a chętnie poczytam , co się tam dokonało Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Styczeń 06, 2010, 17:35:04 wysłane przez bond » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #13 : Styczeń 06, 2010, 17:43:05 »


Bylam ostatnio na Slezy , bylam na wiezy , wiem co sie tam dokonalo , ale o tym juz pisac nie bede bo nie chce byc ciagle oceniana miarkami roznych ludzi.

Kiara Uśmiech Uśmiech

Czemu nie? nie mam miarki, nie bedę oceniać, a chętnie poczytam , co się tam dokonało Uśmiech

Nauczona doswiadczeniem , nie napisze  nic na co nie mam fizycznego dowodu , lub logicznego wytlumaczenia.
Ciekawosc ludzi nie jest dla mnie motywem inspiracyjnym do zwierzen osobistych.
Przykro mi bond.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Styczeń 06, 2010, 17:43:35 wysłane przez Kiara » Zapisane
bond
Gość
« Odpowiedz #14 : Styczeń 06, 2010, 17:50:00 »

Nie, nie wymagam zwierzen osobistych , myslalam , ze zamierzalas napisac cos o historii slezy
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #15 : Styczeń 06, 2010, 17:56:06 »

Nie, nie wymagam zwierzen osobistych , myslalam , ze zamierzalas napisac cos o historii slezy

Tak bond o historii Slezy ale laczy sie to z moimi osobistymi doswiadczeniami, nie da sie tego rozdzielic. Wole wiec przemilczec , bo sa to tez moje osobiste kontakty z Duninami.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Styczeń 06, 2010, 18:06:42 wysłane przez Kiara » Zapisane
Kapłan 718
Gość
« Odpowiedz #16 : Styczeń 06, 2010, 18:04:58 »

analiza snów następuje na poziomie MISTRZ-UCZEŃ, mam na myśli, że to ten bardziej rozwinięty duchowo i doświadczony analizuje tego mniej jeśli w ogóle

ja miałem wiele lat temu sen o SŁOŃCU i PIRAMIDZIE i liczbie 718 - niedługo potem trafiłem na PCh i napisałem do AW, że "ich" Ślęża ma 718 metrów a ta liczba "narodziła się" w pewnym sensie w Egipcie w Kairze - tam gdzie PCh zmierza

było to mocno symboliczne - teraz rozumiem, że na Ślęży jest jakby BRAMA łącząca POLSKĘ i EGIPT - to bezpośredni link pomiędzy tymi dwoma miejscami, czytałem ostatnio, że przez Ślęże idzie lay lines - tzw. ścieżki smoka i przechodzą przez Kraków i Czakram Wawelski i dalej do Egiptu

mi to mówi wiele...

Kapłan 718 .'.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 06, 2010, 18:06:08 wysłane przez Kapłan 718 » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #17 : Styczeń 06, 2010, 18:10:45 »

analiza snów następuje na poziomie MISTRZ-UCZEŃ, mam na myśli, że to ten bardziej rozwinięty duchowo i doświadczony analizuje tego mniej jeśli w ogóle

ja miałem wiele lat temu sen o SŁOŃCU i PIRAMIDZIE i liczbie 718 - niedługo potem trafiłem na PCh i napisałem do AW, że "ich" Ślęża ma 718 metrów a ta liczba "narodziła się" w pewnym sensie w Egipcie w Kairze - tam gdzie PCh zmierza

było to mocno symboliczne - teraz rozumiem, że na Ślęży jest jakby BRAMA łącząca POLSKĘ i EGIPT - to bezpośredni link pomiędzy tymi dwoma miejscami, czytałem ostatnio, że przez Ślęże idzie lay lines - tzw. ścieżki smoka i przechodzą przez Kraków i Czakram Wawelski i dalej do Egiptu

mi to mówi wiele...

Kapłan 718 .'.

Tak to prawda, a oprucz tego Sleza symbolizuje 1 z 4 zywiolow , zywiol powietrza. To on zostal  tam niedawno odblokowany.
W Polsce sa dwa zywioly ( czakramy reprezetujace je) , bardzo dlugo byly zablokowane , teraz juz pracuja w zespole.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Styczeń 06, 2010, 18:11:15 wysłane przez Kiara » Zapisane
nagumulululi
Gość
« Odpowiedz #18 : Styczeń 06, 2010, 18:16:22 »

analiza snów następuje na poziomie MISTRZ-UCZEŃ, mam na myśli, że to ten bardziej rozwinięty duchowo i doświadczony analizuje tego mniej jeśli w ogóle

ja miałem wiele lat temu sen o SŁOŃCU i PIRAMIDZIE i liczbie 718 - niedługo potem trafiłem na PCh i napisałem do AW, że "ich" Ślęża ma 718 metrów a ta liczba "narodziła się" w pewnym sensie w Egipcie w Kairze - tam gdzie PCh zmierza

było to mocno symboliczne - teraz rozumiem, że na Ślęży jest jakby BRAMA łącząca POLSKĘ i EGIPT - to bezpośredni link pomiędzy tymi dwoma miejscami, czytałem ostatnio, że przez Ślęże idzie lay lines - tzw. ścieżki smoka i przechodzą przez Kraków i Czakram Wawelski i dalej do Egiptu

mi to mówi wiele...

Kapłan 718 .'.
W takim razie opowiedz ten sen ze szczegołami, pozornie mało istotnymi. Treść snu istotna kryje się wśród mało istotnych i pozornie błachych treści niedostrzegalnych przez świadomość. To jedyna droga komunikacji z "czymś tam". Pozostałe treści mogą być zwykłym chciejstwem świadomości , która tłumi istotne treści.

===============================


Tak to prawda, a oprucz tego Sleza symbolizuje 1 z 4 zywiolow , zywiol powietrza. To on zostal  tam niedawno odblokowany.
W Polsce sa dwa zywioly ( czakramy reprezetujace je) , bardzo dlugo byly zablokowane , teraz juz pracuja w zespole.

Kiara Uśmiech Uśmiech

Prosiłem od źrodła a nie twoje wymądrzanie się.

=========================================

ja na dwa dni przed nowym rokiem mialem sen, w którym stałem nad morzem pełnym bezgłowych ryb niestety ... po kilku dniach do mnie dotarło co to może znaczyć, ale niech każdy interpretuje to jak chce Uśmiech
I jaK to interpretujesz?

Scaliłem posty
Darek
« Ostatnia zmiana: Styczeń 07, 2010, 22:27:21 wysłane przez Dariusz » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #19 : Styczeń 06, 2010, 19:51:20 »

Jeśli przyjąć, że ryba jest symbolem chrześcijan, to morze pełne bezgłowych ryb mogłoby znaczyć, że wyznawcy pozbawieni są własnego prowadzenia, inne głowy za nich myślą.
Inne znaczenie, to wyśniony upadek religii chrześcijańskiej, bo ryby bez głów, to martwe ryby.
A że sen przydarzył się na dwa dni przed nowym rokiem, więc religia upadła do końca 2009r.  Duży uśmiech Niezły z Ciebie prorok, muszinChichot

Ryba może mieć również inne znaczenie symboliczne niż powszechnie się uważa ( o czym tu:  http://www.wspolnotamesjanska.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=57:symbol-ryby&catid=1:latest-news&Itemid=50 ) , więc i znaczenie snu może być zupełnie inne …
Ciekawa jestem interpretacji autora.

Pozdrawiam  Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Styczeń 06, 2010, 19:52:54 wysłane przez ptak » Zapisane
nagumulululi
Gość
« Odpowiedz #20 : Styczeń 07, 2010, 11:05:01 »

Jeśli przyjąć, że ryba jest symbolem chrześcijan, to morze pełne bezgłowych ryb mogłoby znaczyć, że wyznawcy pozbawieni są własnego prowadzenia, inne głowy za nich myślą.
Inne znaczenie, to wyśniony upadek religii chrześcijańskiej, bo ryby bez głów, to martwe ryby.
A że sen przydarzył się na dwa dni przed nowym rokiem, więc religia upadła do końca 2009r.  Duży uśmiech Niezły z Ciebie prorok, muszinChichot

Ryba może mieć również inne znaczenie symboliczne niż powszechnie się uważa ( o czym tu:  http://www.wspolnotamesjanska.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=57:symbol-ryby&catid=1:latest-news&Itemid=50 ) , więc i znaczenie snu może być zupełnie inne …
Ciekawa jestem interpretacji autora.

Pozdrawiam  Uśmiech

No widzę niezłe poczucie humoru z tym upadkiem chrześcijaństwa.

Sny można interpretować na wielu płaszczyznach. Zwykle powinno się je interpretować na poziomie percepcji sniącego, tak aby interpretacja mogła do niego przemówić. Przykładowo:głebokie interpretacje archetypowe raczej nie przemawiaja do ludzi nie obeznanych z językiem symbolicznym, ale choćby przemawia do nich interpretacja psychologiczna.

W psychologii:
Ryba to symbol narodzin i płodności, nie tylko w sensie fizycznym. W terminach psycholigicznych aspektu meskiego gdyby wystepowała bez wyraźnej konotacji z żeńskim morzem, byłaby oznaką problemu impotencji psychicznej lub fizycznej - oznaczenie bezgłowej ryby i rodzącego się na tym tle kompleksu braku uznania. W zestawieniu z żeńskim morzem oznacza być może ubezwłasnowolnioną duszę animy, zabitą miłość która okazała sie toksyczna. Stawiałbym tu na tą drugą ewentualność czyli problemy z jakaś dziewczyną, której ucięto głowę.

W symbolice:
Tu interpretacja powinna się opierać o jezyk śniącego. Najważniejsze jest jak śniący rozumie ten symbol a nie jego znaczenie ogólne przyjete. Każdy posiada włsany jezyk i tylko na jego bazie możba dokonywać interpretacji. Generalnie jednak można sobie snuć różne przypowiesci i obserwować reakcje śniącego. Odwoania do głebokich archetpow na tym poziomie są jak najbardziej na miejscu. Ciekawe są nawiązania ptaka do symbolu ryby. Symbol ryby oznacza duszę, narodziny z pierwotnego morza po którym nastepuje Baran wyzwoliciel - zodiak. Istotne jest jaka jest to ryba, jej gatunek a nie tylko ogólne określenie ryby. Według egipcjan Baran rodził sie nie z ryby ale z krokodylaa wedle wierzeń był ogniem, słońcem przejmujacym władanie po równonocy wiosennej, wojnie żywiołów. Aby się narodzić musiał wyjść z morza z postaci ryby. Na neoilitycznych naczyniach lub wczesnogrekich wazach bogini przedstawiana jest w postaci kobiety, która między nogami posiada rybę.

EDIT:
W mitologii Majów wystepuje motyw ryby z odcieta głową. Symbol ten przedstawia odrodzenie bliźniaków w księdze Popul Vuh. W opowieści o bliźniakach podaje sie, że oddają się oni w ofierze bogom wchodząc do gorącego pieca. Potem ich pocięte części, pobcinane głowy  częsci wrzuca się do wody, a po 5 dniach rodzi się z nich ryba Suum.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 07, 2010, 12:45:16 wysłane przez nagumulululi » Zapisane
Kapłan 718
Gość
« Odpowiedz #21 : Styczeń 07, 2010, 13:12:26 »

jaki kraj tacy BLIŹNIACY - my mamy lecha i jaro  Duży uśmiech
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #22 : Styczeń 07, 2010, 13:19:54 »

Cytuj
W opowieści o bliźniakach podaje sie, że oddają się oni w ofierze bogom wchodząc do gorącego pieca. Potem ich pocięte części, pobcinane głowy  częsci wrzuca się do wody, a po 5 dniach rodzi się z nich ryba Suum.

TO MI SIĘ PODOBA  Zły

odnośnie snów- to nie byłem nigdy w/na Slęży, ale miałem w życiu kilka snów które się potem urzeczywistniły,- nie ma sensu ich opisywać w szczegółach o co come'on, ale zauważyłem że te istotne są o wiele silniejsze, z tym że nigdy nie widać szczegółów a tylko ogólny zarys sytuacyjny który i tak jest ważnym przekazem
chodzi mi o to czy ta niewyrazistość wynika z tego że nie wszystko jest w 100% ustalone i dlatego w śnie jest "zamazane"CośCośCoś
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
janneth

Skryba, jakich mało


Punkty Forum (pf): 23
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1642



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #23 : Styczeń 07, 2010, 14:24:05 »

Przed świętami Bożego Narodzenia miałam sen, w którym wypadły mi ząbki. Pamiętam, jak babcia zawsze powtarzała, że jeśli śnią się zęby to na chorobę, a jak zęby z krwią to na śmierć. Niby tylko przesąd, ale zawsze mi się sprawdzało. Tym razem było inaczej niż zawsze, bo w śnie nie było krwi, co zwiastować miało chorobę moją lub w rodzinie. Kilka dni potem, w drugi dzień świąt dowiedziałam się o śmierci swojej cioci.
Wam też się te przeklęte sny z zębami sprawdzają, czy to ja jakaś felerna jestem?
Zapisane

The Elum do grieve
The oak he do hate
The willow do walk
if ye travels late.
nagumulululi
Gość
« Odpowiedz #24 : Styczeń 07, 2010, 15:31:27 »

Cytuj
W opowieści o bliźniakach podaje sie, że oddają się oni w ofierze bogom wchodząc do gorącego pieca. Potem ich pocięte części, pobcinane głowy  częsci wrzuca się do wody, a po 5 dniach rodzi się z nich ryba Suum.

TO MI SIĘ PODOBA  Zły

odnośnie snów- to nie byłem nigdy w/na Slęży, ale miałem w życiu kilka snów które się potem urzeczywistniły,- nie ma sensu ich opisywać w szczegółach o co come'on, ale zauważyłem że te istotne są o wiele silniejsze, z tym że nigdy nie widać szczegółów a tylko ogólny zarys sytuacyjny który i tak jest ważnym przekazem
chodzi mi o to czy ta niewyrazistość wynika z tego że nie wszystko jest w 100% ustalone i dlatego w śnie jest "zamazane"CośCośCoś
Podam ci przykład na podstawie którego zastanowisz się nad tym zjawiskiem.

Zastanówmy się nad badaniami Ślęży, które trwają wiele lat, pochłaniają cenny czas i wysilek ludzi. Wszyscy z tego forum interesuja się tematem, wypisują różne rzeczy, analizują i czytają. Każdy chciałby się czegoś dowiedzieć i samodzielnie odkryć. Weźmy dla przykładu zainteresowanie jakie wzbudza tzw. Panna z Rybą lub Rybak. Jak na razie nie spotkałem się z pytaniem jaka właściwie to ryba. Wystarczyło się zastanowić i poszukać. Ponieważ ta ryba to Sum. Twoja świadomość nie zwraca na to uwagi, ponieważ wmawia ci że jesteś małym żuczkiem, nie potrafisz kojarzyć i że wszystko nie ma zadnego znaczenia.

Podobnie jest ze snami. To efekt tłumienia natłoku informacji które bombardują świadomość, dlatego ona się broni poprzez wmawianie, to jest nie istotne, to banał, bo bzdura. Aby obejść ten mechanizm trzeba spojrzeć na życie z zupełnie innej perspektywy. Tu istnieje pewne ryzyko, bo gdyby twoja swiadomość nagle otwarła się na różne bodźce z zewnątrz, nie przetrewałaby nawet minuty i zwiariowałbyś. To podstawy psychologii.
Zapisane
Strony: [1] 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.088 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

blackmoon twojareklama pogromcymitow 1sdh fugazi