Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Maj 14, 2025, 17:58:45


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 4 [5] 6 7 8 9 10 11 12 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Dziennik snĂłw - pisz tutaj !  (Przeczytany 153682 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Doralife
Gość
« Odpowiedz #100 : Czerwiec 20, 2010, 19:46:46 »

Witam wszystkich forumowiczĂłw
To by³o z 5 lat temu, trudno mi dzisiaj oceniÌ ten czas. Nic nie wiedzia³am o Œlê¿y, ani o Projekcie, ale by³am po wielu lekturach ksi¹¿ek ezoterycznych.
Pewnej nocy miaÂłam sen.
Jestem z mê¿em w górach na wczasach. Siedzimy w kawiarni na jakimœ wzgórzu, maj¹c przed oczami piêkn¹ panoramê miasta. W pewnej chwili widzê, ¿e ludzie wpadaj¹ w pop³och, z trwog¹ patrz¹c siê w niebo. Ja równie¿ spojrza³am w tym kierunku i zauwa¿y³am wielkie cia³o (jakby olbrzymi statek kosmiczny obcych), które nadci¹ga³o nad miasto, zakrywaj¹c sob¹ ca³e niebo. Wygl¹da³o to bardzo z³owrogo, jednak ja nie czu³am lêku, a wrêcz jak¹œ dziwn¹ fascynacjê i ciekawoœÌ. Postanowi³am to zjawisko obejrzeÌ z innej perspektywy. Nie zwa¿aj¹c na protesty mê¿a wybiegam z kawiarni i pêdzê jeszcze wy¿ej na górê, aby móc obserwowaÌ, co siê bêdzie dzia³o.
Kiedy docieram na miejsce, skÂąd sÂądziÂłam, ze bĂŞdĂŞ miaÂła najlepszy widok, to wielkie ciaÂło nadal sunĂŞÂło po niebie, ale juÂż zakrywaÂło tylko jego czêœÌ, systematycznie odsÂłaniajÂąc coraz wiĂŞksze pole nieboskÂłonu. I wtedy na niebie ukazujÂą mi siĂŞ jakieÂś cyfry wykute w kamieniu (moÂże byÂły i litery, ja jednak zapamiĂŞtaÂłam cyfry), to byÂła liczba  817, ale tak jakby napisana od tyÂłu. Po tym obudziÂłam siĂŞ z bardzo dziwnym przeÂświadczeniem, ze to coÂś waÂżnego. 
Doskoczy³am do Internetu jak szalona. Mój m¹¿ ju¿ dawno przesta³ siê dziwiÌ mojemu zachowaniu od kiedy zaczê³am opowiadaÌ mu o precesji. W milczeniu wiêc mnie tylko obserwowa³.
ZaczĂŞÂłam wertowaĂŚ informacje. Po ktĂłrymÂś razie, kiedy wyÂświetliÂła mi siĂŞ ÂŚlĂŞÂża, wiedziaÂłam, Âże to coÂś, co siĂŞ musi z tym wiÂązaĂŚ. Tak trafiÂłam na forum Projektu Cheops, a tu na KiarĂŞ. ZaczytywaÂłam siĂŞ w jej postach i czuÂłam, Âże muszĂŞ siĂŞ z niÂą spotkaĂŚ, to byÂło silniejsze ode mnie. Do spotkania doszÂło dopiero po okoÂło dwĂłch latach od mojego snu.
Pozdrawiam CiĂŞ Kiara
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #101 : Czerwiec 20, 2010, 21:06:00 »

Witaj Dorcia.

Nie wszystkie sny maja idetyczny sens przekazu. Bywaja takie ktore sa przekazami dla nas , ale bywaja tez takie , ktore sa wspomnieniami z przeszlosci , czyli dla naszych obecnych czasow przyszlosci.

Czasami bywaja drogowskazami i zwiastunami kierujacymi nas w strone ktora moze byc dla nas istotna , a czasami zwracaja uwage ( gdy niosa uczucia odpychajace , typu strach lub cos niemilego) by tam sie nie kierowac.
Warto sobie ufac , wlasnym odczuciom , bo one sa dla nas najistotniejsze.
I jeszcze jedno , nie zawsze ten sam zwiastunn , rzecz , zdarzenie , maja idetyczne znaczenie dla wszystkich.
Trzeba wejsc w siebie i zrozumiec co to dla mnie znaczy , wowczas jest duzo latwiej odczytac kazdy sen.

Serdecznie pozdrawiam UÂśmiech UÂśmiech

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 20, 2010, 21:35:26 wysłane przez Kiara » Zapisane
nagumulululi
Gość
« Odpowiedz #102 : Czerwiec 21, 2010, 18:38:28 »

Ma³o mam snów , które dobrze pamietam. Dzisiejszy nie by³ mi³y.W domu, w którym spiê i dooko³a niego jest mnóstwo ¿mij!! Staram sie na nie nie nadepn¹Ì. £a¿¹ po suficie g³ównie. Mama próbuje braÌ je na miot³ê i wyrzucac a ja wpadam na pomys³ (!), ¿eby pójœc do kogoœ kto ma...or³a!!!. (chyba chodzia³o o or³a.) WpuœciÌ go (or³a tego) do domu a on powy³apuje te ¿mije:)
W senniku znalaz³am info,¿e widzieÌ ¿mije to mieÌ z³ych wierzycieli . Nie mam wierzycieli, na szczêœcie. Nie wiem, czy ten sen ma jakieœ g³êbsze znaczenie.
Czy macie 'zwierzĂŞce sny' ? i czy odkrywacie w nich symboliczne znaczenie?

Sens jest g³eboko archetypowy. W psycholgii Junga to walka przeciwieùstw ¿eùski w¹¿ i mêski orze³, nieœwiadomoœÌ i œwiadomoœÌ. Wiele mitów i symboliki opisuje przeciwùestwo or³a i wê¿a w postaci walki niebia i ziemi, nieba i piek³a, kobiety i mê¿czyzny. To jeden z najstarszych motywów wystêpujaych w mitlogiach swiata. Freud powiedzia³by ci ¿e ulegasz obsesji seksualnej ze strony otaczaj¹cych ciê kobiet z ktorymi walczy twoja matka, twój swiat przewróci³ siê do góry nogami z powodu jakichœ nieujawnionych energi ¿eùskich - mog¹ to byÌ kobiety lub inne czynniki o nieznanym charakterze - tu musia³byœ opisaÌ co siê dzieje w twoim ¿yciu. W koùcu postanawiasz wykorzystaÌ element mêski i ujarzmienia tych si³ natury, czy s³usznie?

« Ostatnia zmiana: Czerwiec 21, 2010, 18:42:55 wysłane przez nagumulululi » Zapisane
zochna
Gość
« Odpowiedz #103 : Wrzesień 23, 2010, 20:54:19 »

ChcĂŞ opowiedzieĂŚ dzisiejszy mĂłj sen, lecz wczeÂśniej muszĂŞ poinformowaĂŚ,Âże przez okres wakacji byÂłam u cĂłrki i opiekowaÂłam siĂŞ wnukami 2,5 latka i 11 m-cy. Na poczÂątku wrzeÂśnia wrĂłciÂłam przemĂŞczona i schudÂłam ponad 10 kg, a zawsze byÂłam raczej szczupÂła. Od kilku lat nigdy nie chorowaÂłam na Âżadne grypy. Przed kilkoma dniami zaczĂŞÂłam odczuwaĂŚ gardÂło,a wczoraj katar i dlatego myÂślĂŞ, Âże powodem jest opisane przemĂŞczenie niÂż mĂłj wiek.

A oto mĂłj sen.
Otwieram skrzynkĂŞ pocztowÂą i jestem bardzo zdziwiona bo caÂła jest wypeÂłniona ogromnÂą iloÂściÂą kartkami-widokĂłwkami. WyjmujĂŞ je wszystkie i na spodzie jest zdjĂŞcie mĂŞÂżczyzny,do poÂłowy.WidzĂŞ twarz,ciemne wÂłosy i brÂązowÂą marynarkĂŞ. BiorÂąc to zdjĂŞcie przebiega mi myÂśl,Âże ono to jest dÂłuÂżej w skrzynce niÂż te kartki,Âże po prostu przez nieuwagĂŞ nie zauwaÂżyÂłam go wczeÂśniej. Z ca³¹ zawartoÂściÂą skrzynki idĂŞ do domu i myÂślĂŞ kto przesÂłaÂł mi tyle kartek i znaÂł mĂłj adres. W domu okazuje siĂŞ,Âże wÂśrĂłd  kartek,jest kilka innych korespondencji i je jako pierwsze wziĂŞÂłam do przeglÂądania.Gdy juÂż chciaÂłam wzi¹Ì siĂŞ za czytanie kartek - obudziÂłam siĂŞ.

AnalizujÂąc ten sen, myÂślĂŞ,Âże ma on zwiÂązek z mojÂą chwilowÂą niedyspozycjÂą. ÂŻe te wszystkie kartki ,na ktĂłrych myÂślĂŞ,Âże byÂły Âżyczenia i pozdrowienia, sÂą przecieÂż pozytywnÂą energiÂą ,potrzebnÂą do regeneracji  opisanego wyÂżej przemĂŞczenia, bez wzglĂŞdu na mĂłj wiek.

A moÂże ktoÂś np. Kiara zechce przekazaĂŚ swojÂą interpretacjĂŞ

            Pozdrawiam      Zochna
Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #104 : Wrzesień 23, 2010, 21:21:25 »

Witaj Zochna!

Ja mysle ze potrzebujesz odpoczynku, urlopu. Poza tym zastanow sie , jak sie to stalo ze tyle kilogramow stracilas. Na utrate takiej masy potrzeba
troche czasu, nie wspominasz abys w tym czasie przeprowadzila jakas diete odchudzajaca.
Poza tym, zapytaj sie tego snu, co chcial Ci powiedziec?. Ja zawsze otrzymuje odpowiedz. Pozdrawiam serdecznie Rafaela.
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #105 : Wrzesień 23, 2010, 21:26:15 »

ProponujĂŞ sprawdziĂŚ radiestezyjnie DOM Twojej cĂłrki, moÂżesz byĂŚ "zmĂŞczona" terenem geopatycznym, ktĂłre ma szkodliwe promieniowanie. SprawdÂź to, ze wzglĂŞdu na najbliÂższych. Im grozi w dÂłuÂższej perspektywie duÂżo wiĂŞcej problemĂłw Smutny


Pozdrawiam - Thotal UÂśmiech
Zapisane
krzysiek
Gość
« Odpowiedz #106 : Wrzesień 23, 2010, 21:35:54 »

Przed chwil¹ w temacie "Tajemne ksiêgi" napisa³em, ¿e i mnie i wielu moich znajomych dopad³o niespodziewane przeziêbienie, a jedna z moich znajomych zwróci³a moj¹ uwagê na nasilaj¹ce siê ostatnio "chemtrailse" na naszym niebie. No i proszê - kolejna "ofiara". Warunki pogodowe w ¿adnym wypadku (mamy przecie¿ cudown¹, ciep³¹ i s³oneczn¹ jesieù) tego nie t³umacz¹.
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #107 : Wrzesień 24, 2010, 05:49:24 »

Przed chwil¹ w temacie "Tajemne ksiêgi" napisa³em, ¿e i mnie i wielu moich znajomych dopad³o niespodziewane przeziêbienie, a jedna z moich znajomych zwróci³a moj¹ uwagê na nasilaj¹ce siê ostatnio "chemtrailse" na naszym niebie. No i proszê - kolejna "ofiara". Warunki pogodowe w ¿adnym wypadku (mamy przecie¿ cudown¹, ciep³¹ i s³oneczn¹ jesieù) tego nie t³umacz¹.

ktoÂś musi chorowaĂŚ- przecieÂż zaczeÂły siĂŞ znowu reklamy "rutynoscorbinĂłw",- itp.  ZÂły
Zapisane

"Pustka to mniej ni¿ nic, a jednak to coœ wiêcej ni¿ wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstaj¹ wszystkie mo¿liwoœci. To jest Absolutna ŒwiadomoœÌ; coœ o wiele wiêcej ni¿ nawet Uniwersalna Inteligencja."
zochna
Gość
« Odpowiedz #108 : Wrzesień 25, 2010, 22:52:51 »

DziĂŞkujĂŞ Rafaeli i Thotalowi za odpowiedzi na moje pytanie.
Rafaelo - diet odchudzajÂących nie stosowaÂłam,bo nigdy w moim Âżyciu nie miaÂłam nadwagi.
Nadal uwaÂżam,Âże drastyczna utrata wagi,byÂła spowodowana przemĂŞczeniem w caÂłodobowej opiece
nad wnukami.
Sugestiê Thotala biorê pod uwagê. Mam znajomego,który na odleg³oœÌ mo¿e sprawdziÌ energetyczn¹ jakoœÌ mieszkania córki. Jeœli trzeba bêdzie - zainterweniujemy.
       O stanie zdrowia wspomniaÂłam tylko dlatego,gdyÂż uwaÂżam,Âże miaÂł on zwiÂązek z moim snem.
       Nie wiem czy sÂłusznie,ale myÂślĂŞ,Âże ta duÂża iloœÌ kartek - w podtekÂście z Âżyczeniami i
       pozdrowieniami / bo takie najczĂŞÂściej otrzymujemy/ byÂła sygnaÂłem, Âże wszystko bĂŞdzie
       dobrze.
Ps. Przez 3 dni zastosowaÂłam kuracjĂŞ czosnkowÂą /z wÂłasnej dziaÂłki/ i jest ok.
               Pozdrawiam      Zochna
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #109 : Wrzesień 26, 2010, 08:08:11 »

Witaj Zosiu.

Troche pozno , bo chcialam dac priorytet innym na wypowiedz nie chce moim ogladem  zdominowac  nikogo.

Co to znaczy dla mnie?

Skrzynka pocztowa jest w fizycznosci odpowiednikiem depozytu informacji naplywajacych. W snach zazwyczaj informacje przychodza do nas  , czyli od naszej nadswiadomosci , naszego Ducha - Energii niewcielonej , to ona kieruje nasza uwage na cos co w nas jest jeszcze do zalatwienia , lub informuje nas o finale , ktory juz sie wydarzyl.

Co miala do powiedzenia  Tobie Twoja Energia?

Na spodzie skrzynki , czyli najstarsza informacja to zdjecie mezczyzny , ale tylko jego gornej polowy.

Czym symbolicznie jest dla nas mezczyzna? Otoz reprezetuje on sile fizyczna ( moc) , mozliwosci sprawcze w roznych sytuacjach.
Twoj mezczyzna ( w Tobie, czyli Twoj aspekt meski ) juz jest , ale jeszcze nie prezetuje pelnej mozliwosci dzialania. Poki co to tylko sila podejmowania decyzji metalnej . Jednak jeszcze nie osiagnelas sily sprawczej ( wejscie w sytuacje) , bo brak dolnej jego czesci.

Co z tym zrobic? Twoja Energia naprowadza Cie przesylajac Ci mnustwo kolorowych widokowek , kierujac Twoja uwage na podjecie decyzji co do wyboru miejsc ( czyli sytuacji) w ktorych chciala bys i mogla bywac.

Ogladasz i niektore sprawiaja Ci wieksza inne mniejsza radosc , metalnie podejmujesz decyzje checi bycia w tych pieknych miejscach , fizycznie z roznych wzgledow jeszcze nie.

Czyli nadeszla juz pora ( uzupelnic swojego mezczyzne - swoj aspekt meski - o moc sprawcza) o decyzjonalnosc sprawcza , bo to jej brakuje Ci do " wchodzenia w rozne sytuacje" , wybor prawidlowosci istnieje ,jest wlasciwy , jednak sil na ten symboliczny krok , zbyt malo. A tak naprawde nie ma , nie wchodzisz , cofasz sie z mysla nie poradzenia sobie.

Dla mnie jestes gotowa , mowia o tym te kartki ( ich ilosc prezetujacych juz skonkretyzowane widoki), oraz informacje innego rodzaju ( slowne) , ktore jeszcze bardziej do Ciebie przemawiaja ( wybieranie jako pierwszych  do czytania listow)  niz taki "skrot myslowy " widokowka.

Co jeszcze?

Istotne jest tez ze nie wyzucasz tego natloku informacji , nie niszczysz ich , czytasz , analizujesz , zastanawiasz sie , czyli mierzysz sie z tematami , ktore pojawiaja sie przed Toba.
Ale jeszcze ( jak napisalam powyzej) nie masz sily "wejsc " cala soba w zagadnienie ( pejzarz zdarzenia , owa kartka) i kroczyc ta  droga zdecydowanie. Pomimo iz ona Twoim zdaniem jest ladna i dobra.

Co bym Ci Zosiu poradzila analizujac ten sen?

Po malutku i stanowczo idz droga , ktora Twoim zdaniem jest dobra dla Ciebie ,miej sile wybierac ja swoja wola. Miej sile odmawiac gdy czujesz ze nie do konca jest cos dla Ciebie dobre.
Staraj sie nie ranic siebie  stajac sie z milosci do innych dla nich "ofiara".

Wszystko ma sens i jest wlasciwe gdy radosc jest obopolna , gdy istnieje harmonia.


Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 26, 2010, 21:20:58 wysłane przez Kiara » Zapisane
zochna
Gość
« Odpowiedz #110 : Wrzesień 26, 2010, 11:26:29 »

Kiaro dziĂŞkujĂŞ za TwojÂą interpretacjĂŞ.
Po przeanalizowaniu jej dochodzĂŞ do wniosku, Âże jest trafna i ,Âże masz racjĂŞ.
Tak jak piszesz "wszystko ma sens" i Twoja wypowiedz dla mnie rĂłwnieÂż.
Jeszcze raz dziĂŞkujĂŞ i pozdrawiam    Zochna
Zapisane
marman1983
Gość
« Odpowiedz #111 : Wrzesień 26, 2010, 21:23:14 »

Moj sen (powtarzal sie w dziecinstwie prawie kazdej nocy):
Jestem w pomieszczeniu, staram sie wykonac jakies zadanie. Wiem ze mam malo czasu, nagle nadlatuje sowa, czuje uklucie z tylu i spadam w szyb windy. Podczasz lotu w dol sen sie konczy.

Jestem ciekaw interpretacji UÂśmiech

Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #112 : Październik 30, 2010, 10:48:21 »

Mialem dzisiaj w nocy niezwykly sen.

We œnie fruwalem. Polegalo to na lewitacji. Nie zapomnê tego uczucia, przedziwnego. Chc¹c siê unieœÌ po prostu czulem tak¹ niewyslowion¹ wdziêcznoœÌ i lekkoœÌ . Musialem sobie trochê pomagaÌ rêkoma, ale tylko po to, aby nadaÌ kierunek lotu. Czulem siê l¿ejszy od powietrza, a powietrze mialo wiêksz¹ gêstoœÌ, prawie jak woda. Lewitowanie przypominalo zreszt¹ plywanie w wodzie. Wystarczylo kilka ruchów rêkoma by siê utrzymaÌ w powietrzu i nie opaœÌ na ziemie ( dno) .
Ludzie, z gĂłry wszystko wyglÂąda piĂŞkniej !!! UÂśmiech Najcudowniejsze uczucie jest wtedy, gdy unosisz siĂŞ obok wysokiego drzewa. Powoli, mijasz wszystkie galĂŞzie , widzisz liÂście, moÂżesz przyjrzeĂŚ siĂŞ czubkowi drzewa, a jakiÂż stamtÂąd widok !!

Mam pewne uwagi techniczne. Podczas wznoszenia siê nale¿y unikaÌ dotykania czegokolwiek, co ma stycznoœÌ z ziemi¹. Ka¿de dotkniêcie np galêzi drzewa, albo nawet listka powoduje oslabienie sily wznosz¹cej tak, ¿e mozesz opaœÌ nawet kilka metrów w dól. Podczas szybkiego latania trzeba uwa¿aÌ na linie wysokiego napiêcia, nawet nie dlatego , ¿eby nie porazilo Cie Mrugniêcie , co stycznoœÌ z nimi odbiera Ci moc i mo¿esz run¹Ì jak kamieù w dól. Kiedy to siê stanie nie wolno panikowaÌ, po prostu nale¿ zaufaÌ tej mocy, ¿e Ciê ochroni i zatrzyma upadek. Nawet metr nad ziemi¹, tu¿ przed uderzeniem. Myœlê zreszt¹, ¿e ludzie , którzy chodz¹ po ziemi s¹ przygnieceni potê¿nym ciê¿arem problemów równie¿ z powodu samej Ziemi. S¹ uziemieni, dos³ownie. Nie potrafi¹ lataÌ, bo nie umiej¹ pokonaÌ elektrycznej sily z jak¹ przyci¹ga ich nasza planeta. Po prosu nie wiemy jak j¹ pokonaÌ, a ja we œnie wiedzia³em. Czulem to.

RadoœÌ z lewitacji jest przeogromna. Im wyÂżej siĂŞ uniesiesz, tym wiĂŞksza miloœÌ do tego lez padolu zwanego ZiemiÂą. Wtedy kochasz wszystkich ludzi, wszystko co tam na dole jest, kaÂżde ziarenko piasku najmniejsze. Ponadto lewitacja uwalnia myÂśli. Ich energia moÂże siĂŞ rozchodziĂŚ  jak fale radiowe i moÂżna nawiÂązaĂŚ lÂącznoœÌ ze wszystkim , co Âżyje. Jest to przydatne podczas planowania trasy przelotu, bo wtedy drzewa i roÂśliny CiĂŞ prowadzÂą jak znaki na autostradzie. Uwolnione myÂśli  takÂże dzialajÂą  jak telepatia. MoÂżesz siĂŞ skupiĂŚ na kimÂś , albo na czymÂś i juÂż w lot rozumiesz co myÂśli albo czuje ptak , zwierze, drzewo czy czlowiek, z czego i jak jest zbudowane. Odczucia roÂślin sÂą piĂŞkne i czyste, wolne od nienawiÂści i wolne od spiĂŞcia, sÂą pelne spokoju i sloĂąca, delikatnie, cichutko ÂśpiewajÂą, ale jakÂże piĂŞknie !!!. ZwierzĂŞta majÂą swoje popĂŞdy, ktĂłrym ufajÂą calkowicie, ich pragnienia plynÂą wartko jak rzeka, niezbyt to lubiĂŞ, ale nie ma w nich nienawiÂści. Ludzie sÂą pelni jazgotu myÂśli nieuporzÂądkowanych. Jeszcze pojedynczy czlowiek jest jakoÂś do zniesienia, bo przewaÂżnie ma myÂśli , ktĂłre juÂż znalem , albo podobne do moich, albo takie, ktĂłre moÂżna sobie wyobraziĂŚ, ale juÂż jazgot dwĂłch , trzech lub wiĂŞcej umyslĂłw jest nie do wytrzymania...brrrr i ta nienawiœÌ, zawiœÌ , zloœÌ, irytacja ..brrrr .
To wszystko widaĂŚ z lotu ptaka, masz moÂżliwoœÌ dostrojenia siĂŞ, wnikniĂŞcia w naturĂŞ materii nieoÂżywionej i oÂżywionej, niczym sokĂłl, ktĂłry z kilometra wysokoÂści wypatrzy myszkĂŞ w stogu siana. I jeszcze coÂś... poznajÂąc naturĂŞ roÂślin na przyklad okazuje siĂŞ, ze wszystko, cala materia jest utkana z energii, jest dynamicznÂą konstrukcjÂą geometrycznych, kolorowych wzorĂłw energii, jak pstrokata tkanina , coÂś jak dywany czy arrasy , z tym, Âże jest to w 3D i w dodatku wibruje, ale zachowuje ksztalty i swĂłj oryginalny wyglÂąd jaki znasz z ziemi, lecz jest to tylko nakladka na taniec energii. LewitujÂąc masz moÂżliwoœÌ , dziĂŞki energii myÂśli , wczuĂŚ siĂŞ w to kolorowe wibrowanie , moÂżesz jakby  pobraĂŚ kopiĂŞ ktĂłregoÂś ze wzorĂłw 3D i wchlon¹Ì w siebie - tak wlaÂśnie siĂŞ odÂżywiasz. Pochlaniasz tylko te, ktĂłre sÂą najbardziej "smakowite". Nie musisz zrywaĂŚ roÂśliny , aby siĂŞ ÂżywiĂŚ energiÂą witamin i mineralĂłw, ktĂłre ona zawiera. RoÂślinie to nie przeszkadza. OczywiÂście kopia jest statyczna i po wchloniĂŞciu szybko siĂŞ rozpada , tak wiĂŞc musisz co jakiÂś czas pobieraĂŚ nowe kopie energetycznych wzorĂłw, bo lewitowanie teÂż kosztuje trochĂŞ energii, ale to nie oslabia zbytnio Âżadnej roÂśliny , nikomu nie szkodzi, a dziala tak, jak realne poÂżywienie , jakbyÂś zjadl owoc albo warzywo. Z tym, Âże nie musisz juÂż ograniczaĂŚ siĂŞ do owocĂłw czy warzyw, a masz dostĂŞp do calego lasu , do nieograniczonych zasobĂłw energii i niczego nie musisz niszczyĂŚ, bo wszystko siĂŞ natychmiast odnawia - przecieÂż nie zrywasz oryginalu, tylko pobierasz kopiĂŞ. Energia , ktĂłra jest Ci potrzebna kusi CiĂŞ pastelowymi barwami UÂśmiech
Lewitowalem tak caly dzieĂą, a zaczĂŞlo sie u mojego brata na podwĂłrku w domu na wzgĂłrzu. Zostawilem rodzinkĂŞ na podwĂłrku z rodziawionymi gĂŞbami i pomachalem na dowidzenia oznajmiajÂąc aby siĂŞ nie martwili, bo wrĂłcĂŞ do nich za jakiÂś czas MrugniĂŞcie PamiĂŞtam, Âże kiedy juÂż opanowalem jako tako lewitacjĂŞ juÂż mialem wznieœÌ siĂŞ wysoko i rozwin¹Ì pelnÂą prĂŞdkoœÌ, kiedy  mĂłj umysl zarejestrowal cierpienie i mimowolnie dostroilem siĂŞ do jakiejÂś osoby , ktĂłra strasznie cierpiala , miala chyba raka mĂłzgu, czy coÂś w tym guÂście. Byla agresywna i zla na caly Âświat, to byla mala dziewczynka., calkiem lysa, bo powypadaly jej juÂż wlosy. Jej ojciec byl w rozpaczy. Có¿ , pomyÂślalem, calego Âświata nie zbawiĂŞ i chcialem juÂż siĂŞ rozpĂŞdziĂŚ, ale nie moglem tego tak zostawiĂŚ. CoÂś mĂłwilo mi , abym sprĂłbowal pomĂłc tej dziewczynce. Z niechĂŞciÂą uleglem .Znalazlem jÂą w jakieÂś szopie na tylach rozpadajÂącego siĂŞ domu. W ogĂłle nie chcialem dotykaĂŚ niczego, by nie oslabn¹Ì , tylko z powietrza, przez otwarte okno nawiÂązalem z niÂą kontakt. Ona myÂślala ,Âże to aniol mĂłwi do niej i Âże przyszedl jÂą zabraĂŚ i nie zwracala uwagi na moje wyjaÂśnienia. Byla pelna nadziei, Âże bĂłl i cierpienie siĂŞ zaraz skoĂączÂą , ona umrze, a ja jÂą zabiorĂŞ. Bylem wÂściekly bo juÂż wiedzialem, ze jej tak nie zostawiĂŞ. Nie wiedzialem jak jej pomĂłc, ale coÂś musialem zrobiĂŚ. Postanowilem uziemiĂŚ siĂŞ. StajÂąc na ziemi od razu poczulem jak wysysa ze mnie lekkoœÌ i energiĂŞ, ale olalem to. Przelazlem przez okno i klĂŞknÂąem przy ló¿ku dziewczynki. Byla strasznie chuda, zapytala czy jestem aniolem, a ja jej na to, Âże nie. Wtedy zaczela na mnie bluzgaĂŚ, Âże jÂą oszukalem, ale ja spokojnie na ile potrafilem staralem siĂŞ obj¹Ì jÂą i uspokoiĂŚ nerwy. Nie mogla siĂŞ broniĂŚ , byla tak slaba. Przytulilem jÂą i glaskalem po glowie i wyczulem guza. MĂłwilem coÂś do niej spokojnie , a jak jÂą glaskalem to pragnÂąlem aby guz zniknÂąl i wkladalem w to duÂżo energii, ale on tylko siĂŞ nieco zmniejszyl na tyle jednak, Âże na chwile bĂłl zelÂżal . Wtedy ona zapytala czy jestem aniolem i czy mogĂŞ jÂą zabraĂŚ. WyjaÂśnilem, Âże nie jestem aniolem tylko czlowiekiem,ktĂłry wie jak lataĂŚ i mogĂŞ jÂą tego nauczyĂŚ choĂŚby to miala byĂŚ ostatnia rzecz jakÂą siĂŞ nauczy. Nie moglem jej uzdrowiĂŚ bo wszystkie zdolnoÂści, ktĂłre mialem odeszly ze mnie po uziemieniu , wiedzialem, Âże potrafiĂŞ tylko lewitowaĂŚ, ale juÂż sam nie mialem pojĂŞcia, czy starczy mi energii. Dziewczynka mi jakoÂś zaufala bo ulÂżylem jej w bĂłlu i czula ode mnie wspĂłlczucie i poprosila bym jÂą nauczyl lataĂŚ. UÂśmichnĂŞla sie . I wtedy ja odczulem, Âże coÂś dobrego sie stalo, wpadlem w euforiĂŞ i unioslem sie ciĂŞzko , tylko kilka cm nad ziemiĂŞ, ale to wystarczylo . I dziewczynka wstala z ló¿ka a ja wyfrunalem przez okno lapiÂąc ostatnie promienie sloĂąca jak ryba wodĂŞ , ciÂągle slaby jeszcze. Ona za mnÂą wyszla na podwĂłrko. JuÂż siĂŞ Âściemnialo, ale postanowilem jÂą jeszcze nauczyĂŚ lataĂŚ. Zebralem calÂą energiĂŞ z otoczenia i tchnÂąlem w niÂą aÂż siĂŞ lekko uniosla , a potem instruowalem jÂą, aby szla za tym uczuciem lekkoÂści i ona nagle wystrzelila w powietrze, a ja za niÂą i musialem jÂą ciÂągle ochraniaĂŚ, by nie obijala sie o drzewa czy slupy, ale ona jak szalona chciala lataĂŚ, wtedy kazalem jej rozejrzeĂŚ sie po roÂślinach i ssaĂŚ z nich energiĂŞ wzorĂłw , te wzory, ktĂłre sÂą najpiĂŞkniejsze jak jej sie wydajÂą i ona dziĂŞki temu poczula siĂŞ znacznie lepiej.  Bylem juÂż na prawdĂŞ zmĂŞczony i slaby a zachodzÂące sloĂące odbieralo sily lewitacji i juÂż nie moglem siĂŞ wznieœÌ tak wysoko jak za dnia. Wtedy czulem, Âże muszĂŞ znaleŸÌ jakiÂś cieply kÂąt, bo w nocy mogĂŞ zamarzn¹Ì. Dziewczynka wci¹¿ latala wysoko jak ptak i juÂż na mnie nie zwracala uwagi. Zostawilem jÂą samÂą z jej szczĂŞÂściem a sam poszukalem cieplego komina na jakimÂś dachu i tam wylÂądowalem, przytulilem sie do cieplego komina.. WlaÂściwie to po takim dniu bylem w pelni szczĂŞÂśliwy , choĂŚ makabrycznie zmĂŞczony i nawet ÂświadomoœÌ, Âże moglem nie przeÂżyĂŚ nocy nie robila na mnie wraÂżenia. PrzeÂżylem jeden , najcudowniejszy dzieĂą w Âżyciu tak, jak chcialem, zupelnie wolny od czegokolwiek i jeszcze pomoglem dziecku , ziÂścilem jej marzenia. OgarnĂŞla  mnie kojÂąca energia ziemi i zasnÂąlem zupelnie nie martwiÂąc siĂŞ o jutro.
Wtedy siê obudzilem w swoim ló¿ku.

Mam nadziejĂŞ, Âże ten sen jeszcze do mnie wrĂłci, byl tak realny , taki rzeczywisty.  NajpiĂŞkniejsze bylo uczucie lewitacji i zadziwienie jakie to proste. To niesamowite uczucie lekkoÂści i wladzy nad materiÂą , nad gĂŞstym jak woda powietrzem i radoœÌ i ogromna wdziĂŞcznoœÌ za to uczucie. Energia plynĂŞla ze mnie i do mnie zewszÂąd, bylem samÂą energiÂą. Wszystkie ziemskie sprawy przestaly mieĂŚ znaczenie w jednej chwili. Niczego nie musialem, czulem siĂŞ calkowicie wolny i niezaleÂżny. Zmiana perspektywy na lotniczÂą MrugniĂŞcie zmienila wszystko we mnie. Nic co zostalo zbudowane przez czlowieka nie interesowalo mnie, bylem Pelny, kompletny , a jedyne , co mnie lÂączylo z  ludÂźmi to uczucie miloÂści i wspĂłlczucia do nich. Wszystkie ziemskie sprawy byly jakieÂś takie ciĂŞÂżkie, siermiĂŞÂżne, sztuczne , obce. Cala Ziemia na ktĂłrÂą patrzylem stala siĂŞ moim domem, a wszystko co Âżywe - szczegĂłlnie roÂśliny - bylo takie ÂświeÂże, energetyczne, kolorowe i "smaczne", Âże niczego nie potrzebowalem wiĂŞcej. JuÂż wiedzialem, Âże mĂłj dom jest we mnie - to jest mĂłj ÂświĂŞty graal.

pozdrawiam
East
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #113 : Październik 30, 2010, 11:08:46 »

East, gratulujĂŞ cudownego snu i wglÂądu. To jest piĂŞkne.
Znam to uczucie fruwania, niejednokrotnie teÂż lataÂłam w snach, raz nawet na miotle, naprawdĂŞ.  Chichot I znam ten stan szczĂŞÂśliwoÂści…
CieszĂŞ siĂŞ razem z TobÂą…  UÂśmiech
Pozdrawiam
Zapisane
krzysiek
Gość
« Odpowiedz #114 : Październik 30, 2010, 11:45:44 »

Ptakom to Âłatwo lataĂŚ  DuÂży uÂśmiech A nam bezskrzydÂłym peÂłzakom jest duÂżo trudniej siĂŞ wznosiĂŚ ponad poziomy.

Ale i ja w mÂłodoÂści czĂŞsto fruwaÂłem w snach i teÂż pamiĂŞtam to jako wspaniaÂłe doznanie. Senniki jakoÂś to tÂłumaczÂą, ale dziÂś nie pamiĂŞtam tych interpretacji.

Wysokich lotĂłw!  UÂśmiech
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #115 : Październik 30, 2010, 12:31:31 »

Krzysiu, jaki tam z Ciebie peÂłzak?
PrzecieÂż Twoje skrzydÂła sÂą bardzo wyraziste… i wielobarwne…  UÂśmiech

ÂŻyczĂŞ lotĂłw peÂłnych wraÂżeĂą, nie tylko do Sfinksa.   MrugniĂŞcie

Zapisane
zigrin
Gość
« Odpowiedz #116 : Październik 30, 2010, 13:53:23 »

Z przyjemnoÂściÂą muszĂŞ przyznaĂŚ East, Âże niesamowity jest ten TwĂłj sen  UÂśmiech. Ja nie pamiĂŞtam tak bardzo rozbudowanych snĂłw, a nawet czĂŞsto bywa, iÂż wydaje mi siĂŞ, Âże w ogĂłle danej nocy nic mi siĂŞ nie Âśni. Podobno, kaÂżdej nocy Âśnimy, lecz tylko nie zawsze to zapamiĂŞtujemy po przebudzeniu  MrugniĂŞcie. Swoje sny o lataniu pamiĂŞtam tylko fragmentarycznie. Jednak, nigdy nie zapomnĂŞ krĂłtkich snĂłw, gdzie poczuÂłem niemal nieograniczonÂą wolnoœÌ. ObjawiaÂło siĂŞ to mniej wiĂŞcej tak, Âże moje poruszanie siĂŞ w przestrzeni wydawaÂło siĂŞ nie byĂŚ niczym ograniczone. Po prostu, pomyÂślaÂłem o danym miejscu i niemal w jednym momencie tam dolatywaÂłem. Mimo, Âże to byÂł bÂłyskawiczny lot, nie czuÂłem Âżadnego wysiÂłku, oporu powietrza i innych skutkĂłw gigantycznego przyÂśpieszenia. ByÂła to czysta i niczym nie zak³ócona ekstaza wolnoÂści.

BywaÂły rĂłwnieÂż sny mniej przyjemne, gdzie poczuÂłem siĂŞ nagle, jakby mi na sporej wysokoÂści odjĂŞto skrzydÂła, lub spadaÂł z jakiejÂś drabiny. WĂłwczas, poczuÂłem tak wielki i intensywny wstrzÂąs, Âże aÂż udzieliÂł mi siĂŞ fizycznie po przebudzeniu… - byÂł chyba bezpoÂśredniÂą przyczynÂą gwaÂłtownego przebudzenia…

OdwrotnoÂściÂą snĂłw o lataniu, nazwaÂłbym tzw. paraliÂże senne, ktĂłre teÂż (na szczĂŞÂście rzadko) zdarzaÂło mi siĂŞ doÂświadczyĂŚ.

Pozdrawiam latajÂących  UÂśmiech
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #117 : Październik 30, 2010, 14:50:20 »

Tak east cos sie zdecydowanie w Tobie zmienilo , przelamales wlasne bariery , dotknoles sekretu wlasnego wnetrza. To piekne!Gratulacje!

Powiem Ci ze to nie sen , to prawda swiata energetycznego , w ktorym zyjemy rownoczesnie z zyciem w swiecie fizycznym.
Trudno to czasami pojac ale tak jest.

Kiedys wspomnialam o mojej swiadomej lewitacji , tak odczucia w niej sa niesamowite , piekne z niczym nie porownywalne w swiecie materialnym. Ta lekkos i polaczenie odbiorow uczuciowych z calym istnieniem , idetycznie jak w Awatarze. Ale tak jest w istocie , plan energetyczny jest subtelny i mozna go ogladac jako splot materii energetycznej skladajacej sie z geometrycznych ksztaltow o okreslonych barwach ( podstawowe sa trzy , szescian , trojkat i kula) ,ktore w tworzeniu ukladow z roznymi proporcjami tworza rozne swiaty.

W swiecie energetycznym nie ma zla , jest tylko milosc , jej moc jest spoiwem tego swiata, im wieksza , tym wieksza moc poruszania sie.

Dane Ci bylo zobaczyc to o czym ja niezdarnie opowiadam przez caly pobyt na forum. Otworzyles juz bramy do niego , wiec bedziesz w nim goscil zgodnie z Twoja wola.I to jest bardzo piekne , bo kto raz tam zawital , ten rozumie sercem sens wielkixh przemian do ktorych dazy Ludzkosc i Ziemia. Zrozumie rowniez iz nie mozna ich powstrzymywac , a zaistniec moga tylko i wylacznie dzieki Ludzkiej woli bycia w swiecie piekna dobra i szczescia.

Tego swiata nie buduje sie za pomoca wiedzy pobranej z jego przestrzeni, bo on jest i byl zawsze, do niego wchodzi sie podnoszac osobista energie milosci w swoim GRAALU , ktorym jest kazdy z nas.

Lewitacja i senne loty to nie to samo , chociaz te loty sa zwiastunami lewitacji.

My naprawde nie musimy zjadac ni zwierzat ni roslin , mozemy ( i tak bedzie w bliskiej przyszlosci) odzywiac sie energia. Poki co powinnismy  teraz oczyszczac swoj organizm ze wszystkich ciezkich produktow przechodzac na wegetarianizm , a pozniej na weganizm. I jeszcze jedno wazne , wyeliminowac calkowicie wszystkie alkohole oraz produkty z konserwantami i drozdzami wszelakimi, bo stanowia olbrzymia blokade w przeplywie energii.

Zycze Ci wysokich lotow pelnych wiedzy o istnieniu nas w Zaswiatach i na Ziemi.


Kiara UÂśmiech UÂśmiech


ps. Ze mna jest troche inaczej , gdyz ja zyje swiadomie rownoczesnie w dwoch swiatach i musze obydwa zycia splatac jednym celem, ktorym jest nic wiecej jak  tylko MILOSC.

Pasjonujace ale zarazem bardzo trudne zadanie isc przez zycie  fizyczne z "zawiazanymi oczami energetycznymi" i opowiadac tym , ktorzy nie widza i nie odczowaja  swiata energetycznego o realiach im nie znanych.
« Ostatnia zmiana: Październik 30, 2010, 16:17:28 wysłane przez Kiara » Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #118 : Listopad 01, 2010, 12:07:45 »

W snach moÂżna dostaĂŚ znak, Âże zbliÂża siĂŞ ÂśmierĂŚ bliskiej osoby.

ZbliÂża siĂŞ DzieĂą Wszystkich ÂŚwiĂŞtych i jak co roku udamy siĂŞ na groby bliskich. W naszym serwisie pojawi siĂŞ kilka tekstĂłw poÂświĂŞconych wÂłaÂśnie Âśmierci, gdyÂż to jest taki czas, kiedy myÂśli siĂŞ o tej najwiĂŞkszej „tajemnicy ludzkiego Âżycia”.

Zaczniemy od sprawy snĂłw. Jeden z naszych przyjació³ opowiadaÂł, Âże zupeÂłnie nie wierzyÂł w sny, aÂż sam miaÂł tak niesamowity sen, Âże… bÂłyskawicznie zmieniÂł zdanie. We Âśnie zobaczyÂł tragiczne wydarzenia, ktĂłre miaÂły rzeczywiÂście miesiÂąc póŸniej. O przypadku naprawdĂŞ nie mogÂło byĂŚ mowy.

W snach pojawiajÂą siĂŞ czĂŞsto osoby zmarÂłe i od tysiĂŞcy lat jest popularne przekonanie, Âże takie sny „nie sÂą przypadkowe”. Oto trzy zupeÂłnie ró¿ne przykÂłady opisĂłw takich wÂłaÂśnie snĂłw, ktĂłre trafiÂły na pokÂład Nautilusa. Zaczynamy od snu, w ktĂłrym osoba zmarÂła mĂłwiÂła o… przyszÂłoÂści

OpowieœÌ pewnej kobiety:
 MĂłj m¹¿ zmarÂł  21.11.2000. DatĂŞ podajĂŞ szczegó³owo bo jest ona istotna ze wzglĂŞdu na wydarzenia przedstawione we Âśnie. Pod koniec marca 2001 przyÂśnil mi sie mĂłj m¹¿ Andrzej. PoloÂżyÂł przede mnÂą ksi¹¿kĂŞ i pozwoliÂł przerzucaĂŚ kartki. Na perwszej stronie byÂły trzy zdjĂŞcia Karola WojtyÂły. Na pierwszym  mÂłody, uÂśmiechniĂŞty, na drugim starszy, na trzecim  niesiony na specjalnym fotelu. Kiedy patrzyÂłam na zdjĂŞcie zmieniaÂło sie w krĂłtki film. PrzestraszyÂłam siĂŞ Âże na ostanim zdjĂŞciu jest taki  niedo³ê¿ny. M¹¿ powiedziÂł, Âże wkrĂłtce umrze dodajÂąc, Âże ryby pÂłaczÂą ale baran Go poÂżegna.

OdwracaÂłm kolejne kartki nie pamiĂŞtam co na nich byÂło. OtworzyÂłam  kolejnÂą i zdrĂŞtwiaÂłam. Ca³¹ stronĂŞ przykrywaÂła przeraÂżajÂąca czarna chmura. Andrzej obj¹³ mnie i powiedziaÂł 'widzisz to wojna ,ale nie bĂłj siĂŞ przeÂżyjecie (mamy troje dzieci)  jak tylko bĂŞdziecie widzieĂŚ takÂą  chmurĂŞ, chowajcie siĂŞ do piwnicy bez okien'.

Zapytalam kiedy to bĂŞdzie .OdpowiedziaÂł,Âże po tym jak  BUSH przyjedzie  do Polski. W przytomnoÂści snu o ile sen moÂże byĂŚ przytomny  pomyÂślaÂłam, Âże jest ojciec i syn Bush. OdpowiedziaÂł, Âże mÂłody ktĂłry zostaÂł prezydentem. A przecieÂż nie mĂłgÂł tego wiedzieĂŚ, bo wyniki wyborĂłw znane byÂły juÂż po jego Âśmierci. ZapytaÂłam przeraÂżona Âże przecieÂż On moÂże przyjechaĂŚ w kaÂżdej chwili. Odpowiedzal - nie. On juÂż wtedy nie bĂŞdzie prezydentem.

Na nastĂŞpnej stronie zobaczylam ogromnÂą przestrzeĂą jakby pole z falujÂącymi Âłanami zboÂża, byÂło ciemno, wokĂłl biegali przeraÂżeni ludzie i krzyczeli Âże widzÂą czerwonÂą kule na horyzoncie, ktĂłra gdy na niÂą patrzeĂŚ zadaje bĂłl. ChciaÂłam odwrĂłciĂŚ siĂŞ i zobaczyĂŚ co ich tak przeraÂża, ale Andrzej krzykn¹³ 'nie odwracaj sie, bo jak spojrzysz w tamtÂą stronĂŞ to umrzesz’.

PragnĂŞ dodaÂś, Âże to byÂł 2001 rok i chyba nikt nie sÂłyszaÂł o planecie X. Ja na pewno nie. OdwrĂłcilam nastĂŞpnÂą kartkĂŞ ale byla pusta. Niestety gdy prĂłbowaÂłam wrĂłciĂŚ na poprzednie aby jeszcze raz to zobaczyĂŚ obudziÂłam siĂŞ. Dodam jeszcze, Âże mĂłwiÂł coÂś o poÂżywieniu ktĂłre ma byĂŚ przechowywane w szklanych pojemnikach i wytrwaÂłoÂści. Dodam, Âże jestem  lekarzem rodzinnym w maÂłej miejscowoÂści i od wielu lat mam ÂświadomoœÌ, Âże przyjdzie taki moment w moim Âżyciu zawodowym, Âże nie bĂŞdzie aptek i recept. Dlatego od pewnego czasu poÂświĂŞcam swoje Âżycie zawodowe na zdobywanie umiejĂŞtnoÂści leczenia rĂŞkoma i metodami  niekonwencjonalnymi. Wiem, Âże pomoc ludziom po katakliÂźmie to moje przeznaczenie w tym wcieleniu i wiem, Âże wiedza i umiejĂŞtnoÂści ktĂłre we mnie drzemiÂą zostanÂą obudzone pewnego dnia na poÂżytek innych.

http://www.nautilus.org.pl/?p=artykul&id=2242
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            KsiĂŞga Koheleta 3,1
zochna
Gość
« Odpowiedz #119 : Grudzień 31, 2011, 18:55:25 »

Dzisiejszy mĂłj sen /ostatni dzieĂą 2011 r./ bardzo dobrze zapamiĂŞtaÂłam i pragnĂŞ o nim napisaĂŚ.

"RobiÂłam pranie i KtoÂś ? ustawiÂł mi nowy program w pralce/ ktĂłry byÂł, lecz ja o nim nie wiedziaÂłam/. OtrzymaÂłam informacjĂŞ, Âże jest to program, ktĂłry bardzo szybko i skutecznie pierze i pobiera maÂło proszku.
Gdy pranie wyjĂŞÂłam z bĂŞbna ,byÂłam wrĂŞcz z szokowana jak piĂŞknie byÂła czysta.
Mimo,¿e pra³am ró¿ne kolory ,ca³a odzie¿ by³a w idealnym stanie. Tak wypranej odzie¿y nigdy wczeœniej nie by³o.
ZastanawiaÂłam siĂŞ, dlaczego dopiero teraz dowiedziaÂłam siĂŞ o tym programie,juÂż przecieÂż od dawna uÂżywanej pralce".

MyÂślĂŞ,Âże sen ten jest dla mnie pozytywny i pokazuje mi  o nowych /starych/ moÂżliwoÂściach o ktĂłrych wczeÂśniej /mimo,Âże caÂły czas byÂły/ nie miaÂłam pojĂŞcia.

                         PrzesyÂłam serdeczne Âżyczenia Noworoczne, speÂłnienia wszystkich marzeĂą i planĂłw.
Zapisane
Enigma
Gość
« Odpowiedz #120 : Styczeń 01, 2012, 16:24:53 »

Nawzajem, wszystkiego dobrego.

Ubranie w snach, reprezentuj¹ nasze pogl¹dy. Czyli wszystko to czym okrywamy nagoœÌ cia³a. Pogl¹dy na wiele ró¿nych spraw, t³umacz¹ nam widzenie œwiata a jednoczeœnie pomagaj¹ nam os³onic s³abe punkty, tê niewiedzê do której na codzieù nie mamy ochoty sie przyznawaÌ. Nie chodzi wiec tu o to; czy sa one prawdziwe czy nie, lecz o pomoc z jak¹ t³umaczymy sami sobie otaczaj¹cy œwiat. Ubranie pomaga nam, ogrzewaj¹c nas i zapewniaj¹c ochronê przed czynnikami z zewn¹trz. Woda natomiast to symbol uczuÌ i tu znaczenie ma jej przejrzystoœÌ i temperatura. Zimna zwiastuje zdrowie, czysta takowe intencje.
'Program do prania' - to juÂż wiele mĂłwi wobec podstawowych znaczeĂą snĂłw  MrugniĂŞcie
Podobnie czyste ubranie. Nowinki techniczne, takie jak samochody, telewizory, komĂłry bywajÂą kÂłopotliwe do interpretacji, lecz uwaÂżnie obserwujÂąc sny moÂżna z doÂświadczenia rozwikÂłaĂŚ takie zagadki. WaÂżne aby Âświat snĂłw starac sie jakoÂś z³¹czyĂŚ z egzystencjÂą realnÂą - ponoĂŚ to takÂże forma jakiejÂś iluzji  UÂśmiech
Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #121 : Styczeń 06, 2012, 18:06:50 »

Cytuj
"RobiÂłam pranie i KtoÂś ? ustawiÂł mi nowy program w pralce/ ktĂłry byÂł, lecz ja o nim nie wiedziaÂłam/. OtrzymaÂłam informacjĂŞ, Âże jest to program, ktĂłry bardzo szybko i skutecznie pierze i pobiera maÂło proszku.

Cytuj
ZastanawiaÂłam siĂŞ, dlaczego dopiero teraz dowiedziaÂłam siĂŞ o tym programie,juÂż przecieÂż od dawna uÂżywanej pralce".

Cytuj
mimo,Âże caÂły czas byÂły/ nie miaÂłam pojĂŞcia.

PiĂŞkne!
sen m.in. o wzglĂŞdnoÂści nowoÂści
MrugniĂŞcie

Fakty ArtE
PhAK-Ty ART-E
Zapisane
PrzebiÂśnieg
Gość
« Odpowiedz #122 : Luty 01, 2012, 08:20:17 »

Sen UÂśmiech

Czuje zapadanie siê widzê mg³ê i doœwiadczam dziwnego odczucia.

Po chwili uœwiadamiam sobie, ze stojê obok w³asnego cia³a i obserwuje jak przyj¹³o pozycjê

embrionalnÂą.

Po chwili odczuwam siebie w tej pozycji.

ProstujÂąc siĂŞ widzĂŞ jak pĂŞka kula w ktĂłrej byÂło moje ciaÂło.

CaÂły czas powoli monotonie prostuje siĂŞ.

PĂŞka jedna kula, pĂŞka druga, trzecia.

JuÂż nie prostuje siĂŞ tylko rosnĂŞ.

Kule caÂły czas pĂŞkajÂą podobnie do mydlanych baniek..

Po siĂłdmej kuli przestaje liczyĂŚ.

Po jakimÂś czasie przychodzi chwila kiedy pĂŞka ostatnia kula i nastaje wolna przestrzeĂą.

Bezmiar, nieskoùczonoœÌ.

Przemieszczaj¹ siê w niej ró¿nego koloru i ro¿nej wielkoœci kule.

DoÂświadczam wolnoÂści.

Harmonii.

Pojawia siĂŞ Kobieta wyglÂądajÂąca jak bajkowa czarownica UÂśmiech

Po chwili wzajemnej obserwacji, wskazuje mi olbrzymiÂą srebrnÂą o karminowo zielonych refleksach kulĂŞ.

WejdÂź - sÂłyszĂŞ melodie dÂźwiĂŞku jej myÂśli.

WchodzĂŞ.

WchodzÂąc czujĂŞ wznoszenie jak podczas startu samolotu UÂśmiech

Po chwili mgÂła koÂło mnie rozprasza siĂŞ i widzĂŞ  olbrzymi  walec, kolorem przypominajÂącym wyÂładowania

elektryczne.

Nie dostrzegam jego poczÂątku i koĂąca.

ObserwujĂŞ  ludzi, ktĂłrzy tworzÂą wokoÂło portalu krÂąg.

Kobieta chwyta mnie za przedramiĂŞ i prowadzi w stronĂŞ krĂŞgu.

Do³¹czaj¹c do krêgu widzê jak miêdzy doros³ymi stoj¹ dzieci.

KrÂąg rusza w lewÂą stronĂŞ

Mam wraÂżenie, Âże nie dotykamy ziemi.

Zaczynam sÂłyszeĂŚ wÂłasny spokojny oddech.

Obraz rozmazuje siĂŞ i znika.

Po przebudzeniu posiedziaÂłem sobie trochĂŞ na ³ó¿ku i pouÂśmiechaÂłem do wÂłasnych myÂśli  DuÂży uÂśmiech


« Ostatnia zmiana: Luty 01, 2012, 08:24:06 wysłane przez PrzebiÂśnieg » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #123 : Luty 01, 2012, 10:53:18 »

We Âśnie juÂż siĂŞ wyzwoliÂłeÂś UÂśmiech fajny sen.
Zapisane
PrzebiÂśnieg
Gość
« Odpowiedz #124 : Luty 01, 2012, 20:20:58 »

TwĂłj sen teÂż fajny UÂśmiech
Zapisane
Strony: 1 2 3 4 [5] 6 7 8 9 10 11 12 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.055 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

x22-team maho opatowek ostwalia zipcraft