Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czerwiec 17, 2025, 23:29:52


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 4 5 [6] 7 8 9 10 11 12 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Dziennik snĂłw - pisz tutaj !  (Przeczytany 155536 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
PrzebiÂśnieg
Gość
« Odpowiedz #125 : Luty 05, 2012, 08:51:31 »

Run VI

PojawiÂł siĂŞ kulisty obiekt.

Chwile krĂŞciÂł siĂŞ wokoÂło wÂłasnej osi.

LeÂśna polana, na ktĂłrej pojawiÂł siĂŞ obiekt ÂśniÂła mi siĂŞ wczeÂśniej wielokrotnie.

Zawsze caÂły siĂŞ wyciszaÂłem – lubiÂłem to miejsce.

Pojazd byÂł dziwny.

Patrz¹c na niego mia³em odczucie, ¿e obserwujê jak¹œ ¿yw¹ formê....

Odebra³em, ¿e jest to mo¿liwoœÌ sterowania pojazdem myœl¹.

Najpierw zacz¹³em uczyÌ sterowaÌ pojazdem stoj¹c na zewn¹trz.

WyraziÂłem proÂśbĂŞ zwiedzenia pojazdu

W odp na moja proÂśbĂŞ pojawiÂł siĂŞ zielony kwadrat, do ktĂłrego przystawiÂłem dÂłoĂą.

Trzymaj¹c d³où przy statku zobaczy³em jak wokó³ niej zaczynaj¹ rozchodziÌ siê krêgi tak jak od kamienia wrzuconego do wody, z t¹ tylko ró¿nic¹, ¿e krêgi nie zanika³y i wirowa³y w stronê przeciwn¹ do wskazówek zegara.

W momencie, gdy promieù krêgów osi¹gn¹³ odpowiednie rozmiary przeszed³em do wnêtrza pojazdu.

WchodzÂąc przedstawiÂłem siĂŞ w odp usÂłyszaÂłem imiĂŞ pojazdu.

WnĂŞtrze statku podzielone byÂło na cztery pomieszczenia o podobnych rozmiarach.

WyglÂądaÂły podobnie do szeÂścianĂłw wpisanych w kule.

Miêdzy pomieszczeniami by³o z³ote- ¿ó³te ko³o.

Powierzchnia koÂła przypominaÂła delikatnie falujÂący piasek.

Od koÂła biegÂły tĂŞczowe tunele wypeÂłniajÂąc wszystkie wolne miejsca statku.

CzêstotliwoœÌ ich zmian i bogactwo kolorów mog³o siê podobaÌ.

OdebraÂłem pytanie odnoÂśnie mojej zgody na rozpoczĂŞcie nauki poruszania siĂŞ pojazdem.

W momencie podjêcia decyzji poczu³em jak moje cia³o zostaje zassane przez z³oto- ¿ó³te ko³o.

DoznaÂłem uczucia podobnego do wyjÂścia z ciaÂła OOBE.

Podobne tylko podobne, gdy¿ nie odczuwa³em, ¿adnej zmiany w odczuwaniu, jednoczeœnie zaobserwowa³em, ¿e cia³o zapada siê w z³oto¿ó³tym kole jak w ruchomych piaskach z t¹ tylko ró¿nica, ¿e cia³o zapadaj¹c siê rozpuszcza³o siê w piasku bardzo spokojnie bo zmys³ami ca³y czas by³em nad ko³em.

W miarê zapadania siê i rozpuszczania cia³a w piasku odczuwa³em coraz lepsza ³¹cznoœÌ ze statkiem,

poprawiaÂło siĂŞ teÂż moje samopoczucie.

W czasie zapadania (rozpuszczania) siĂŞ ciaÂła piasek zmieniaÂł barwĂŞ na srebrzysto – szarÂą, po

ukoĂączeniu procesu rozpuszczania koÂło miaÂło barwĂŞ matowej szaroÂści.

JednoczeÂśnie po ukoĂączeniu rozpuszczania siĂŞ ciaÂła statek oÂżywiÂł siĂŞ.

ByÂłem z nim jednoÂściÂą.

Delikatnie poruszyÂłem siĂŞ w prawo i o maÂło nie wpadÂłem na pobliskie drzewo.

Powoli, poruszanie wychodziÂło mi coraz lepiej.

MogÂłem poruszaĂŚ siĂŞ z ogromnymi szybkoÂściami w kaÂżdym kierunku, majÂąc rozpuszczone ciaÂło nie

odczuwa³em ¿¹dnego najmniejszego dyskomfortu.

Czerpa³em przyjemnoœÌ przemieszczania siê z prêdkoœci¹ nie porównywaln¹ z niczym z czym

zetkn¹³em siê do tej pory.

Jedynym maÂłym dyskomfortem byÂło widzenie obrazu jak przez wodĂŞ.

Podró¿ odbywa³a siê w ciszy.

Po jakimœ czasie zosta³em zapytany o cel podró¿ny i pokaza³y mi siê mapki lokalizacyjne ró¿nych

obiektĂłw

WybraÂłem kurs na najbliÂższy obiekt.

W momencie podjĂŞcia decyzji statek na mapce podÂświetliÂł siĂŞ na karminowo.....

JakiÂś czas siedziaÂłem na fotelu punkt po punkcie zaczynajÂąc odczuwaĂŚ ciaÂło, po chwili wrĂłciÂł oddech.

 UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Luty 05, 2012, 13:52:33 wysłane przez PrzebiÂśnieg » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #126 : Luty 05, 2012, 12:15:03 »

Uczysz siê podró¿owania za pomoc¹ swojej MERKABA.
A tak siĂŞ zapieraÂłeÂś prawa do tej moÂżliwoÂści. KaÂżdy jÂą posiada , kto ma w sobie OgieĂą Âżycia , ale nie kaÂżdy w tym samym czasie bĂŞdzie uÂżywaÂł jej moÂżliwoÂści na tym samym poziomie.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
PrzebiÂśnieg
Gość
« Odpowiedz #127 : Luty 05, 2012, 14:24:57 »

Na Swaroga to nie wiedziaÂłem Âże to jest MERKAB ale  OK  uparty raczej nie jestem  Afro

W tym zapieraniu to bardziej mi chodziÂło o pracĂŞ czy wstÂąpienie do jakiej federacji.  DuÂży uÂśmiech

Parcie na doskona³oœÌ

Brak moÂżliwoÂści spoÂżywania browca z kolegami JĂŞzyk

Oraz prĂłby oferowania innego rodzaju zbawienia - jak zwaÂł tak zwaÂł UÂśmiech

UczyĂŚ siĂŞ mogĂŞ czemu nie choĂŚ w podstawĂłwce pani od fizyki czĂŞsto porĂłwnywaÂła mnie do g³¹ba   DuÂży uÂśmiech


 

« Ostatnia zmiana: Luty 05, 2012, 14:28:07 wysłane przez PrzebiÂśnieg » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #128 : Luty 05, 2012, 14:41:22 »

No wiesz ja jestem bardzo daleka od tych federacji i ich " intratnych" ofert.

Ja zawsze stawia³am na indywidualnoœÌ w ka¿dej formie rozwoju. Parcie na doskona³oœÌ ... je¿eli jest Twoim wewnêtrznym g³osem bez nacisków z zewn¹trz ro¿nymi dobrymi i lepszymi z tego wzglêdu? To OK!

Natomiast dawniej roÂżne panie w szkoÂłach a i teraz tyÂż ( no nie wszystkie, bo nie) to coÂś jak g³ówki kapuÂściane niestety...  no to z czym niby majÂą dzieci porĂłwnywaĂŚ? KaÂżdy robi to na swojÂą miarĂŞ.

Dobrze jest robiÌ to co jest Twoja przyjemnoœci¹ teraz , a co bêdzie póŸniej przyjdzie samo , samoistnie. Wszystko jest procesami podlegaj¹cymi czasowi.


Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #129 : Luty 12, 2012, 12:22:23 »

Ja mia³em dziœ dziwny sen. Mimo, ze budzi³em siê w nocy to po zaœniêciu sen powraca³, a¿ do teraz pamiêtam g³ówny motyw z tego snu.
Pamiêtam, ¿e podró¿owa³em samotnie przez kraj, jako uzdrowiciel. We œnie mia³em pewne zdolnoœci parapsychiczne takie jak rozpoznawanie ludzkich charakterów, czy widzenie aury i zwykle niewidzialnych istot (anio³ów?), oraz przep³ywu energii miêdzy natur¹, a ludŸmi oraz pomiêdzy ludŸmi.

ZatrzymaÂłem siĂŞ w pobliÂżu miasteczka na polanie leÂśnej, ktĂłre byÂło popularnym miejscem spacerowym mieszkaĂącĂłw. Tam zacz¹³em rozmawiaĂŚ z ludÂźmi na ró¿ne tematy okoÂłoduchowe i w pewnym momencie rozmawiaÂłem z parÂą, ktĂłra przedstawiÂła  mi swojÂą niewidomÂą, kilkuletniÂą cĂłrkĂŞ. Powiedzieli, Âże Âżaden lekarz nie moÂże pomĂłc dziewczynce odzyskaĂŚ wzrok. Od maÂłej biÂło duÂżo  dobra i spokoju, wiedziaÂłem Âże ma wielki potencjaÂł i moÂże sie przebudziĂŚ. ZadeklarowaÂłem, Âże póŸniej mogĂŞ do nich przyjœÌ i sprĂłbowaĂŚ pomĂłc dziecku i Âże nie bĂŞdĂŞ robiÂł Âżadnych zabiegĂłw inwazyjnych. Zgodzili siĂŞ.
Pod wieczĂłr do nich zawitaÂłem, ugoÂścili mnie obiadem porozmawialiÂśmy a póŸniej zaj¹³em sie dzieckiem. PamiĂŞtam, Âże dotkn¹³em jej powiek kciukami i po prostu wiedziaÂłem, ze za chwile odzyska wzrok (tak jakbym uczyÂł organizm dziecka widzieĂŚ tak, jak ja), wiĂŞc jÂą na to przygotowaÂłem co  zobaczy, a potem kiedy odj¹³em od niej rĂŞce to zobaczyÂłem jakby jej oczyma intensywne ÂświatÂło i niewyraÂźne ksztaÂłty, a za chwilĂŞ g³êbiĂŞ i odlegÂłoœÌ.
Potem wyjaÂśniÂłem im, Âże to nie sÂą cuda, lecz wynika to z tego, Âże wszystko jest ze sobÂą po³¹czone i Âże my jesteÂśmy wszystkimi innymi jeÂśli tylko zechcemy siĂŞ pod³¹czyĂŚ do wspĂłlnej sieci i jeÂśli uzyskamy pozwolenie drugiej osoby  by jej pomĂłc. JesteÂśmy indywidualnoÂściami, ale i caÂłoÂściÂą.

Potem uczy³em dziecko, ze mo¿e widzieÌ nie tylko kszta³ty, ale równie¿ aury, lub ludzi, których nikt inny nie widzi , mo¿e z nimi rozmawiaÌ , ale ¿eby by³a ostro¿na i nie opowiada³a o tym wszystkim naoko³o, bo ludzie nosz¹ w sobie demony, które pilnuj¹ byœmy nigdy nie odkryli ³¹cznoœci pomiêdzy sob¹. Kiedy demony tak¹ ³¹cznoœÌ widz¹ wtedy uruchamiaj¹ w nas nienawiœÌ i chêÌ pozbycia siê ze wspólnoty osoby "innej" , bo ludzie zapomnieli o tym kim s¹, oddali w³adzê nad sob¹ demonom, a nawet uznali, ¿e s¹ nimi i ¿e to naturalne.

Przestrzeg³em j¹ na osobnoœci, ¿e nawet jej rodzice nie s¹ od demonów wolni, chocia¿ mi³oœÌ do niej trzyma te demony na odleg³oœÌ i rodzice moga cierpieÌ targani wewnêtrznymi sprzecznoœciami.
MogÂą chcieĂŚ nad niÂą egzorcyzmy robiĂŚ by wypĂŞdziĂŚ jej nowe zdolnoÂści i dlatego ma uwaÂżaĂŚ na swoje czyny, a najlepiej robiĂŚ je tak, by nikt jej czynĂłw nie powiÂązaÂł z niÂą. JeÂśli bowiem raz jÂą "zÂłapiÂą" to juÂż bĂŞdzie musiaÂła ciÂągle byĂŚ w ruchu i zmieniaĂŚ miejsce co parĂŞ dni tak jak ja.
Wszystko to wyjaœni³em jej telepatycznie, bo ju¿ mieliœmy tak¹ wiêŸ. Nazajutrz mia³em wyjechaÌ, ale wieœÌ o uzdrowieniu dziewczynki roznios³a siê po okolicy i rodziców dziecka odwiedzili ksi¹dz i policjant z ciekawoœci, by poznaÌ "uzdrowiciela".
Wtedy im powiedziaÂłem, Âże to BĂłg przeze mnie uzdrawia ludzi, Âże ja nie mam z tym nic wspĂłlnego, co ich zmieszaÂło.
 WiedziaÂłem ,Âże nie mĂłwiĂŞ do ludzi, tylko do demonĂłw zadomowionych w ludzkich skĂłrach. Ale mĂłwiÂąc skupiaÂłem siĂŞ na tej czĂŞÂści czÂłowieczeĂąstwa w nich , ktĂłra czuÂła po³¹czenie. WidziaÂłem na ich twarzach wewnĂŞtrzna walkĂŞ i zdenerwowanie. Ziarno zasiaÂłem i tyle, musiaÂłem czym prĂŞdzej , tuÂż po tych odwiedzinach wyjechaĂŚ , bo moja misja zostaÂłaby brutalnie przerwana.
PoinstruowaÂłem tylko rodzicĂłw dziewczynki by nie bronili jej przebywaĂŚ w lesie, nawet w nocy, jeÂśli ona zechce i Âżeby, jeÂśli wykaÂże jakieÂś zdolnoÂści uzdrawiania, to jÂą zachĂŞcali do nauki klasycznej medycyny.
Sen siĂŞ skoĂączyÂł jak wyjechaÂłem z miasteczka.
-----------

OgĂłlnie we Âśnie czuÂłem siĂŞ tak naturalnie jakbym nie ÂśniÂł,  a zdolnoÂści ,ktĂłre miaÂłem teÂż byÂły czymÂś normalnym. Teraz, kiedy o tym Âśnie myÂślĂŞ, to teÂż nie widzĂŞ specjalnie ró¿nicy w sensie samopoczucia, czy wiedzy oczywiÂście pominÂąwszy sceneriĂŞ we Âśnie i paranormalne zdolnoÂści (ktĂłre pewnie mam jak kaÂżdy, tylko uÂśpione ).
Czy nie jest tak, Âże  we Âśnie  jesteÂśmy przebudzonymi, a po przebudzeniu - Âśnimy ? MrugniĂŞcie
Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #130 : Luty 12, 2012, 13:04:38 »

Ciekawa masz rolĂŞ East.

Ja kilka dni temu mialem teÂż niezÂły sen. DotyczyÂł ÂŚlĂŞÂży oraz WrocÂławia. TakÂże mojej matki.
Padly teÂż konkretne tropy i wskazĂłwki. Co ciekawe powĂŞszylem za nimi - a warowne drzwi stanĂŞÂły przedemnÂą otworem zupeÂłnie "przypadkowo' w tym sledztwie na jawie.

Nie bĂŞdĂŞ siĂŞ rozwodziÂł o istotnoÂściach tego snu - ze wzglĂŞdu na miejsce.


Jak chodzi o rzeczy mniej kluczowe:

UjawniajÂą siĂŞ kolejne odslony instalacji na ÂŚlĂŞÂży. TakÂże pewnych polaczeĂą i nieznanych miejsc.
Gdy byÂłem u podnĂłza gĂłry okazaÂło siĂŞ Âże podÂąza (Âśledzi) za mna dwoch zakonnikĂłw z takimi sznurkami przy boku.
(przebranie-uzurpacja).

Kiedy sprowadziÂłem ich na manowce - odwrĂłciÂłem siĂŞ i wydobyl sie ze mnie gÂłoÂśny, bardzo gÂłoÂśny i taki zdecydowany Âśmiech. WĂłwczas oni zawrĂłcili udajÂąc Âże ida w innym kierunku. Ale po tym smiechu staÂło siĂŞ coÂś ciekawszego.. Ten Âśmiech ich niejako rozbieraÂł i wogĂłle robiÂł coÂś z rzeczywistoÂściÂą obnazajÂącego pozĂłr bedÂący uprzednio orĂŞÂżem jakich lobbyngĂłw dziwnych.
jakby opadÂła kurtyna i zobaczyÂłem, jak w tym lesie
krêci siêod zarypania mnóstwo jakichœ ?¿ydów (to te¿nie to s³owo - bo nie chodzi tu o nacjê, ale o okreslony typ osoby - nie znam siê na tym, ale byli ró¿nej masci )
..i krêcili siê w szoku. Takim ob³êdzie jakby kompletnie zagubieni. Co ciekawe oni jakby istnieli dzieki tym (mieszkali w nich) dwum szpiegom.

Najciekawsze byÂło pewne przejÂście - jak juÂż sie pozbyÂłem tego ogona.
A wĂłwczas okazaÂło siĂŞ Âże okreslone osoby spoÂśrĂłd bliskich lub niby znajomych niejako pilnuje tego przesmyku
(w negatywnym sensie znaczenia tego sÂłowa) .
CoÂś jak, ze funkconujÂą oni jako terminale, wtyczki, okreÂślonej instalacji, ktĂłra zakÂładana jest na ÂŚlĂŞzy.
(tzn. ona jest juz jakiÂś czas - ale muszÂą jÂą szyĂŚ na Âżywca - bo siĂŞ im rozpada i wymyka).


« Ostatnia zmiana: Luty 12, 2012, 13:10:09 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #131 : Luty 12, 2012, 15:21:10 »

East to piêkny sen , sny s¹ odbiciem naszego wnêtrza zawsze dotycz¹ nas samych. Budzisz w sobie kobiecoœÌ , aspekt ¿eùski który jest jeszcze ma³¹ nie widz¹c¹ dziewczynk¹.

Rodzice jej to tak naprawdĂŞ Ty sam , twoje aspekty Ludzkie , ktĂłre przemieniajÂą siĂŞ w juÂż wyÂższe ewoluujÂące Âświadome i akceptujÂące zmiany , ale jeszcze jest w Tobie duÂżo lĂŞkĂłw , strachu , ktĂłry nazywasz demonami. Jest to lĂŞk zewnĂŞtrzny i wewnĂŞtrzny , obejrzyj zdarzenia a zrozumiesz z czym powinieneÂś sobie poradziĂŚ z przeszÂłoÂści , sÂą dwa autorytety dawne tkwiÂące w Tobie , religijny i prawny.
Las to wolnoœÌ kontaktu z natura bez ograniczeù nakazowych cywilizacji. Jeszcze nie jesteœ tak silny by stan¹Ì do konfrontacji z przeciwieùstwami ale Twoim argumentem staje siê potwierdzenie wiedzy wewnêtrznej informacja zewnêtrzn¹.
MyÂślĂŞ iÂż zupeÂłnie niedÂługo nastÂąpi u ciebie peÂłne przebudzenie kobiecoÂści a to znaczy uzyskanie harmonii wewnĂŞtrznej!
Serdeczne gratulacje! U facetĂłw to trudna droga ale niesamowicie piĂŞkniejÂą na niej.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #132 : Luty 12, 2012, 15:30:01 »

W czwartek mialam dziwny sen, przysnilo mi sie ze przylecial malutki czarny ptaszek i usiadl na galazce, w tym momecie obudzilam sie z dziwnym
uczuciem, wiec zamknelam oczy i dalej zobaczylam tego ptaszka na galazce. Cale wydazenie pol jawa pol sen. Zasatanawialam sie co moze to znaczyc, ale nie doszlam do zadnych wynikow.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #133 : Luty 12, 2012, 15:35:02 »

Ptaki zazwyczaj przynosz¹ wieœci s¹ zwiastunami , przypomnij sobie wszystko co Ciebie intrygowa³o przed tym snem i po tym œnie powinnaœ znaleŸÌ sama odpowiedz.

Powodzenia. UÂśmiech

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #134 : Luty 12, 2012, 15:40:00 »

Tak, masz racje, tego po poludniu urodzila sie na wnusia a tesciowa malo nie umarla. Tak wiec mialam uczucia bardzo dziwne. Ten ptak
w snie zrobil mi niepokuj. No ale wszystko dobrze sie zakonczylo.
Pozdrawiam sedecznie.Rafaela
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #135 : Luty 12, 2012, 19:32:48 »

@Kiara
Cytuj
Budzisz w sobie kobiecoœÌ , aspekt ¿eùski który jest jeszcze ma³¹ nie widz¹c¹ dziewczynk¹ (..) Myœlê i¿ zupe³nie nied³ugo nast¹pi u ciebie pe³ne przebudzenie kobiecoœci

Na prawdĂŞ ? to suuuper, zawsze chciaÂłem mieĂŚ kobietĂŞ najbliÂżej przy sobie jak siĂŞ da MrugniĂŞcie  DuÂży uÂśmiech
 
Cytuj
a to znaczy uzyskanie harmonii wewnĂŞtrznej!

Tak powaÂżniej, to moÂże masz racjĂŞ z tÂą harmoniÂą, nie zaskoczyÂłem, Âże ta dziewczynka to mogĂŞ byĂŚ ja, chociaÂż sam jej o tym mĂłwiÂłem,we Âśnie,  ze jesteÂśmy jednÂą istotÂą !

 
Cytuj
sÂą dwa autorytety dawne tkwiÂące w Tobie , religijny i prawny.

Masz na myÂśli symbolikĂŞ policjanta i ksiĂŞdza ? Nie mam z Âżadnym z nich problemĂłw w Âżyciu, ani nie mam problemu religijnego, ani do czynienia z policjÂą.
Trzeba by pewnie g³êbiej poszukaĂŚ .... co prawda nie odpowiada mi ani religijna wizja Âświata, ani policyjna (totalitarna) - to moÂże byĂŚ to  ?

A demon ? hmhmhm ,chyba kaÂżdy nosi  w sobie egotycznego, zak³ócajÂącego pasoÂżyta.
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #136 : Luty 12, 2012, 19:43:13 »

East, czy miaÂłes kiedykolwiek sny w ktĂłrych robiÂłeÂś/zrobiÂłeÂś coÂś zÂłego, nieetycznego?
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #137 : Luty 12, 2012, 21:47:44 »

Arteq nie przypominam sobie takich snĂłw. To jakieÂś podchwytliwe pytanie miaÂło byĂŚ ?

Dzielimy siĂŞ tu snami, ktĂłre wydajÂą nam siĂŞ z jakichÂś powodĂłw waÂżne, Âże coÂś wg nas mĂłwiÂą, niosÂą jakieÂś treÂści. I to niekoniecznie tylko dla nas samych, lecz moÂże teÂż i dla innych.
 
Opisanie swojego snu to trochê jakby dzieliÌ siê intymnoœci¹. Publikuj¹c go liczê siê z tym ,ze mój sen zostanie zinterpretowany na ró¿ne sposoby, ale do g³owy nie przysz³oby mi dopytywaÌ siê o intymne szczegó³y czyichœ snów nie opublikowanych.
Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #138 : Luty 12, 2012, 22:25:41 »

Dobre pytanie Arteq, ty jestes zawsze bardzo prawy. Dlatego to jest bardzo ciekawe pytanie do takiej osoby jak Ty. Jak to jest z Twoimi snami, czy w snach tez dbasz o prawde, udawadniasz swoje racje, zadasz dowodow. A moze Twoje sny sa zupelnie inne, moze bujasz troszke w oblokach,
czujesz ze swiat jest piekny i bez obciazen , klamstw, przestepstw itp. Opowiedz jak to jest u Ciebie, prosze.
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #139 : Luty 12, 2012, 23:15:27 »

East, nie zachowuje siĂŞ jak wstydliwa panienka- w moim pytaniu nie ma Âśladu jakichkolwiek intymnoÂści.

Rafaelo, pomimo ukrytej ironii oczywiœcie Ci odpowiem - po pierwsze staram siê byÌ prawy, czasami ró¿nie to bywa, mam jakieœ tam wpadki - nie jakieœ powa¿ne, ale jednak zawsze. Natomiast w przeciwieùstwie do wielu nie ³gam, ze nie mia³o to miejsca, nie kreujê siebie na kogoœ kim nie jestem. Nie dopuszczam aby potkniêcia siê powtarza³y.
Po drugie - miewam ró¿ne sny, przeró¿ne. Nikomu w nich nie robiĂŞ krzywdy, chociaÂż (z tego co pamiĂŞtam to kilka razy niby miaÂło dochodziĂŚ do jakiÂś bĂłjek), ale nigdy tak, Âżebym po prostu kogoÂś pobiÂł, raczej przepychanki albo rĂłwno po gĂŞbach. CzĂŞsto latam, od czasu do czasu miewam "szkolny" sen, czĂŞsto miewam turystyczne... :]  Kilka razy miaÂłem wraÂżenie pó³-jawa/pó³ sen, ze jakieÂś bliÂżej niesprecyzowane ale wcielone zÂło prĂłbowaÂło mnie atakowaĂŚ, wyciÂągaĂŚ... ciekawe natomiast jest Âże zawsze w podobnych okolicznoÂściach to siĂŞ dziaÂło - i to najczĂŞÂściej zwiÂązanych z tym forum, ale spoko, szybko odchodziÂło i praktycznie nie wraca, jakby wczeÂśniej swoista prĂłba siÂł siĂŞ odbywaÂła... jakby ktoÂś usiÂłowaÂł mnie wystraszyĂŚ, zaszkodziĂŚ mi, ale z wiadomych mi powodĂłw daÂł sobie spokĂłj.
MiewaÂłem czasami sny katastroficzne, ale forum chyba mnie z nich "wyleczyÂło"  :]
ÂŚniÂą mi siĂŞ znajomi, pewne sytuacje ktĂłre miaÂły miejsce ale bardzo je lubiĂŞ, rozmawiaĂŚ z nimi - szczegĂłlnie z tymi ktĂłrzy aktualnie mieszkajÂą daleko (no ale od czego fony).

Czasami traktuje sny jako swoisty próbnik swojego charakteru czy oblicza - czasami w snach jestem œwiadomy braku realnych konsekwencji swojego zachowania... czasami to wykorzystujê jako testy ró¿nych mo¿liwoœci rozwi¹zania czy podejœcia do jakiegoœ tematu - jakby ró¿ne scenariusze. Sny wykorzystujê równie¿ do uodparniania siê na sytuacje, najczêœciej trudne. Czasami mo¿na równie¿ wywo³aÌ sen o ¿¹danej tematyce, ale wolê niespodzianki.
Miewam sny o przyszÂłoÂści, ale mnie dotyczÂące - sprawdzajÂą siĂŞ.

MyÂślĂŞ Rafaelo, ze jesteÂś usatysfakcjonowana.
Widzisz East, moÂżna odpowiedzieĂŚ bez zdejmowania majtek  :]
« Ostatnia zmiana: Luty 12, 2012, 23:16:11 wysłane przez arteq » Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #140 : Luty 12, 2012, 23:31:38 »

Dziekuje Ci bardzo Artqu.

Daje Ci slowo honoru ze z mojej strony nie bylo zadnej ironi. Poprostu czytalam Twoja odpowiedz i pomyslalam sobie ze zapytam sie Ciebie
jak to jest u Ciebie. Ja musze przyznac, ze nigdy nie mialam snu, ze kogos skrzywdzilam, albo upokorzylam. Jako dziecko mialam bardzo czesto sny o wojnie, ktorych sie bardzo balam. Ja osobiscie w tym zyciu nie przezylam zadnej wojny, moze w wczesniejszym zyciu. Moze z trzy razy scigalo mnie cos strasznego, ochydnego ale za kazdym razem ucieklam. Mam sny ktore cos mowia , to juz bylo duzo razy. Mam sny ze ktore sie powtarzaja, jest to park, dom, mieszkanie ktorych w moim zyciu nigdy nie widzialam. Mam sny ktore mnie ostrzegaja jak np. brudna woda i chore ryby w tej wodzie.
Prawie cale moje zycie pragnelam aby choc we snie przyszla do mnie moja prawdziwa mama, nigdy to sie nie zdazylo.
« Ostatnia zmiana: Luty 12, 2012, 23:33:54 wysłane przez Rafaela » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #141 : Luty 13, 2012, 11:18:52 »

Arteq
Cytuj
Widzisz East, moÂżna odpowiedzieĂŚ bez zdejmowania majtek  :]
Coœ za bardzo dosadnie zinterpretowa³eœ u¿yte wczeœniej przeze mnie s³owo "intymnoœÌ" Mrugniêcie

Intymne s¹ uczucia ,które mog¹ ods³oniÌ nasze osobiste, najg³êbsze i najczulsze strony naszej natury. Intymne dlatego, ¿e dziel¹c siê nimi musimy liczyÌ siê z tym, ¿e ktoœ siê nimi zacznie bawiÌ jak orangutan zabawkami rzucaj¹cy po pokoju(forumowym Mrugniêcie ), co mo¿e zaboleÌ. Sny bywaj¹ bardzo osobiste i tu nie chodzi o obna¿anie czêœci cia³a.

Natomiast to co napisaÂłeÂś o swoich snach to , z caÂłym szacunkiem, wydaje mi siĂŞ, ze powszechnie ma miejsce u kaÂżdego czÂłowieka.

Rafaelo , ale moÂże byĂŚ tak, Âże mama przyszÂła do Ciebie tylko w jakiejÂś innej postaci i nie zostaÂła rozpoznana przez Ciebie, bo na przykÂład ona tego nie chciaÂła. Co matka moÂże chcieĂŚ daĂŚ swojemu dziecku ? ZapewniĂŚ mu bezpieczeĂąstwo, daĂŚ ostrzeÂżenia, wskazĂłwki, porady.
Matka raczej nie ma potrzeby promowania siebie, pokazywania siĂŞ, na zasadzie Âże : oto jestem ja, popatrz cĂłruÂś jaka ja Âładna jestem.
Wydaje mi siê, mo¿e siê mylê, ¿e rodzice, którzy odeszli ju¿ wiedz¹, ¿e têsknota do "cyca" raczej nie s³u¿y cz³owiekowi w jego w³asnym rozwoju. Bo rozwój to patrzenie w przysz³oœÌ, nie w przesz³oœÌ. Tak mi siê przynajmniej wydaje ...
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #142 : Luty 13, 2012, 12:09:25 »

Coœ za bardzo dosadnie zinterpretowa³eœ u¿yte wczeœniej przeze mnie s³owo "intymnoœÌ" Mrugniêcie
Nie, doskonale rozumiem o czym mĂłwiÂłeÂś. Majtki to parabola.

Intymne dlatego, Âże dzielÂąc siĂŞ nimi musimy liczyĂŚ siĂŞ z tym, Âże ktoÂś siĂŞ nimi zacznie bawiĂŚ jak orangutan zabawkami rzucajÂący po pokoju(forumowym MrugniĂŞcie ), co moÂże zaboleĂŚ.
Oj od razu robiÌ ze mnie orangutana ;] Na tym forum a¿ roi siê od osobistych odczuÌ, pogl¹dów, teorii - rozmawiaj¹Ì o psychice ludzkiej ju¿ tak jest.

Natomiast to co napisaÂłeÂś o swoich snach to , z caÂłym szacunkiem, wydaje mi siĂŞ, ze powszechnie ma miejsce u kaÂżdego czÂłowieka.
Oczywiœcie, z bardzo du¿ym prawdopodobieùstwem. Ale nie ³¹piê, nie ten adres East - to nie ja na tym forum mam atesty na wyj¹tkowoœÌ :] wiêc tym samym i swoje sny nie przedstawiam jako wielkopomne.
Zapisane
Pascal
Gość
« Odpowiedz #143 : Luty 13, 2012, 17:24:42 »

Witam. Jestem tu "nowa", ale odwiedzam to forum od doœÌ dawna. Czy ktoœ z Was mo¿e mi powiedzieÌ co oznacza ciemnoœÌ, pó³mrok w wiêkszoœci moich snów? Mo¿e to nic znacz¹cego, ale ja nie potrafiê interpretowaÌ snów, nie znam symboliki, a byÌ mo¿e coœ mi mówi¹, czego ja nie rozumiem.
Np. niebo usiane ksiĂŞÂżycami, wszystkie jednakowe, w pierwszej kwadrze, albo gwiazdy zgromadzone w jednym miejscu tworzÂąc obraz podobny ksztaÂłtem do kontynentu Ameryki pn. Te jakoÂś utkwiÂły mi w pamiĂŞci.
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #144 : Luty 13, 2012, 19:30:42 »

co prawda dopiero stawiam pierwsze kroki w czytaniu snĂłw...
na mĂłj gust to po prostu zapomniaÂłaÂś zapÂłaciĂŚ rachunek z zakÂładu energetycznego, koniecznie sprawdÂź ten trop...

mam nadziejĂŞ, ze pomogÂłem.  :]



ale gÂłowa do gĂłry - pierwszy kontakt ze mnÂą masz juÂż za sobÂą, dalej pĂłjdzie juÂż z gĂłrki.
witaj w tym naszym cyrku.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #145 : Luty 13, 2012, 20:13:15 »

Witam. Jestem tu "nowa", ale odwiedzam to forum od doœÌ dawna. Czy ktoœ z Was mo¿e mi powiedzieÌ co oznacza ciemnoœÌ, pó³mrok w wiêkszoœci moich snów? Mo¿e to nic znacz¹cego, ale ja nie potrafiê interpretowaÌ snów, nie znam symboliki, a byÌ mo¿e coœ mi mówi¹, czego ja nie rozumiem.
Np. niebo usiane ksiĂŞÂżycami, wszystkie jednakowe, w pierwszej kwadrze, albo gwiazdy zgromadzone w jednym miejscu tworzÂąc obraz podobny ksztaÂłtem do kontynentu Ameryki pn. Te jakoÂś utkwiÂły mi w pamiĂŞci.


Witaj Pascal.

Zazwyczaj w snach pojawiajÂą siĂŞ symbole ogĂłlne oraz  indywidualnie czytelne zatem, zastanĂłw siĂŞ co dla Ciebie znaczÂą te rzeczy?

Wiadomo iÂż noc to brak ÂświatÂła , brak ÂświatÂła  rĂłwnieÂż reprezentuje ciemnoœÌ , ÂświatÂło tak ogĂłlnie to wiedza. KsiĂŞÂżyce i gwiazdy prezentujÂą okreÂślonÂą wiedzĂŞ.

Ustawienie w jakiÂś ksztaÂłt kieruje uwagĂŞ na to, co on przedstawia  , sama szukaj osobistego po³¹czenia z symbolem oraz zrozumienia, co on dla Ciebie znaczy? Bowiem dla kaÂżdego moÂżne znaczyĂŚ coÂś innego.
PowtarzalnoœÌ tej samej sekwencji raczej przypomina nie rozwiÂązanie zagadnienia pomimo wielu podejœÌ , lub szczegĂłlne zwrĂłcenie uwagi  na konkret.  TreœÌ caÂłego snu powinna przybliÂżyĂŚ Twoje zrozumienie poszczegĂłlnych elementĂłw bowiem moÂże to byĂŚ rĂłwnieÂż miernik czasu zrozumiaÂły dla Ciebie.

Kiara UÂśmiech UÂśmiech
« Ostatnia zmiana: Luty 14, 2012, 10:31:59 wysłane przez Kiara » Zapisane
Pascal
Gość
« Odpowiedz #146 : Luty 15, 2012, 05:58:22 »

 :)Dziekuje za pomoc Kiara. Popracuje z tym.
A rachunek  za prad wlasnie zaplacilam-za caly rok- teraz czekam az cos sie rozjasni  UÂśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #147 : Luty 17, 2012, 13:07:22 »

Arteq, to jak zinterpretujesz to, ze w dzisiejszym Âśnie byÂłem mÂłodÂą kobietÂą ?! (na prawdĂŞ przyjemne doÂświadczenie MrugniĂŞcie )

ByÂł to sen trochĂŞ jak z japoĂąskiej kreskĂłwki, przeplatany przepiĂŞknymi, rzeczywistymi niemalÂże krajobrazami.
Charakterystyczne punkty snu :
- ktoÂś mnie ÂścigaÂł, ale byÂłam niewidoczna (!), nierozpoznawalna dla "zÂłego" ,nota bene faceta i jego hord siepaczy MrugniĂŞcie
- wysoka góra wokó³ której a¿ do wierzcho³ka spiralnie wokó³ niej ci¹gnê³y siê zabudowania przypominaj¹ce œredniowieczne zamczyska, a trochê jak miasto fantasy z W³adcy Pierœcieni. Do tego miasta udawa³y siê t³umy w drodze na szczyt - miejsce niewiadomego przeznaczenia. Sz³am i ja.
- w dó³ rzeki widocznej z góry p³ynê³y kompletne, nowoczesne domy na wodzie (na pontonach ) a¿ hen , do ogromnego morza. W jakiœ sposób te domy przyci¹ga³y moj¹ uwagê.
- poza tym byÂł epizod z samolotem, w ktĂłrym wybuchÂła dziura i maÂło mnie nie wyssaÂło na zewnÂątrz, ale sie wszystko dobrze skoĂączyÂło MrugniĂŞcie  Zapewne chciaÂłam dolecieĂŚ na szczyt na skrĂłty, ale siĂŞ nie udaÂło - nie tĂŞdy droga.

Ciekawi mnie zabawa w symbolikĂŞ, co byÂście w tym Âśnie dostrzegli ?

Acha jeszcze pamiêtam fragment poprzedniego snu w którym siê zakocha³em (jako facet) w niesamowicie inteligentnej kobiecie, wyk³adowczyni fizyki na jakimœ uniwersytecie. Zaiskrzy³a miêdzy nami pe³na synchronia, ale ja stchórzy³em, spanikowa³em i uciek³em od niej , a potem j¹ szuka³em po Uniwersytecie i ktoœ mi zwróci³ uwagê, ¿e narozrabia³em, skrzywdzi³em,bo zawiod³em "nasz¹ pani¹" . Chcia³em to wszystko wyjaœniÌ, ale ba³em siê ¿e jest za póŸno. Dziwny sen.
Jak spotkaÂłem ideaÂł to spanikowaÂłem - to by wyjaÂśniaÂło mojÂą naturĂŞ ? . 
Czy ktoÂś teÂż tak miaÂł ?
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #148 : Luty 17, 2012, 13:27:06 »

Arteq, to jak zinterpretujesz to, ze w dzisiejszym Âśnie byÂłem mÂłodÂą kobietÂą ?! (na prawdĂŞ przyjemne doÂświadczenie MrugniĂŞcie )
AleÂż nie czujĂŞ siĂŞ kompetentny aby analizowaĂŚ Twoje sny, moÂże Ptak - to ona juÂż przekonywaÂła, Âże doskonale wie kto i w czyim Âśnie z pewnoÂściÂą byÂł... ale nie... tam chyba chodziÂło, Âże ktoÂś niby fizycznie byÂł we Âśnie (fizycznie i we Âśnie - juÂż to siĂŞ gryzie)

East, i w koĂącu przestaĂą podbieraĂŚ mamie ubrania z szafy, to i sny bĂŞdÂą lÂżejsze  ;]


[...] kobiecie, wyk³adowczyni fizyki na jakimœ uniwersytecie. Zaiskrzy³a miêdzy nami pe³na synchronia, ale ja stchórzy³em, spanikowa³em i uciek³em od niej , a potem j¹ szuka³em po Uniwersytecie i ktoœ mi zwróci³ uwagê, ¿e narozrabia³em, skrzywdzi³em,bo zawiod³em "nasz¹ pani¹" . Chcia³em to wszystko wyjaœniÌ, ale ba³em siê ¿e jest za póŸno. Dziwny sen.
Czy ktoÂś teÂż tak miaÂł ?
Osobiœcie nie mia³em, ale widzia³em tak¹, identyczn¹ (by³o i o synchronizmie, bieganie, lament, szok, "za póŸno") sytuacjê w realu (!), i to nie jeden mê¿czyzna biega³ ale wielu (!) szuka³o, pyta³o, biega³o za tak¹ Pani¹ i namiêtnie o coœ j¹ b³aga³o i jednoczeœnie przeprasza³o... aha ju¿ przypominam sobie jak to lecia³o:
"aleÂż Pani Profesor kochana, niech Pani da nam jeszcze jednÂą szansĂŞ... i zrobi dodatkowe zaliczenie z fizyki..."  :]

KorzystajÂąc z okazji pozdrawiam PaniÂą MariĂŞ...
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #149 : Luty 17, 2012, 13:31:04 »

Arteq  ;] dziĂŞki, wiedziaÂłem , Âże na Ciebie mogĂŞ liczyĂŚ .... mamo, ja ci odkupiĂŞ tÂą szminkĂŞ , wybacz .. Chichot
Zapisane
Strony: 1 2 3 4 5 [6] 7 8 9 10 11 12 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.035 sekund z 18 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

granitowa3 x22-team wypadynaszejbrygady gangem opatowek