Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 27, 2024, 12:19:43


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 4 5 [6] 7 8 9 10 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Ciekawe przepowiednie  (Przeczytany 142695 razy)
0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #125 : Sierpień 11, 2011, 11:24:52 »

Cytat: PHI
Zupełnie jak Ci bizantyjscy obcokrajowcy z polskim nazwiskiem i obywatelstwem.

O co chodzi z tymi obcokrajowcami z polskim nazwiskiem?

dopuki jest zgoda na instrumentalne używanie prawa i ustawy o uczuciach religijnych
oraz uczucia jednych stawiane są ponad uczuciami innych
Doputy wyjaśnienie tego zagadnienia na tym forum nie jest wykonalne.
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #126 : Sierpień 11, 2011, 12:28:34 »

No tak Kiaro, przecież przepowiednia ojca Pio, w porównaniu do Twojej, to pikuś, a raczej jak powiedział by Thotal, Pan Pikuś.  Duży uśmiech

U Ciebie, to dopiero GLOBALNY kataklizm się objawi, gdy sczeźnie z powierzchni Ziemi ponad 80% jej mieszkańców.
Którzy na nieszczęście okazali się być biorobotami i nie mają szans na dalsze życie. Zapewne, to samo szczęście i radość,
oczywiście dla małej garstki wybrańców, z ich stfórcą na czele.
Tak Trzymaj Kiaro, syp ludziom piaskiem w oczy i mąć dalej, a może spełni się Twoja „świetlista” przepowiednia??
Czego z wiadomych względów Ci nie życzę.  Uśmiech


Ps. A tak poza tym, jakaż zgodność Twoich wizji z tym, co ludzie już wiedzą o planowanej inwazji obcych i ich wpływie
na nasze dzieje. Przecież wciąż mówi się o oczyszczeniu Ziemi z jej rdzennych mieszkańców, wg Ciebie biorobotów. 
Któż jest stfórcą tak niecnego PLANU? Jaki PAN osiądzie na ziemskich włościach?
Już kiedyś jeden siedział. I wystarczająco namącił.

Kiarowszczyznie i obczyźnie stanowczo mówię NIE! NIE! NIE!   Duży uśmiech Duży uśmiech Duży uśmiech

Ziemia dla ludzi, nie dla pasożytów.  Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Sierpień 11, 2011, 13:22:52 wysłane przez ptak » Zapisane
acentaur

Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #127 : Sierpień 13, 2011, 20:32:09 »

Stało się! . Związek galaktyk ukrywający się w moim lewym kapciu wypowiedział wojnę grupie galaktyk zajmującą mój drugi kapeć. Oba związki usiłuje jeszcze pogodzić organizacja zwana "Projekt OSpech" zamieszkująca aplikację na prawym kapciu. Przyczyną wojny jest odwieczny spór o grupy niezamieszkałych gwiazd tworzących znak L na lewym kapciu i o podobny układ gwiezdny tworzący znak P na prawym kapciu. Ci z prawego twierdzą , że ich Bóg znajduje się w gwiazdach L, zaś ci z lewego mają swego boga w znaku P. Obie strony użyły już broni jądrowej,  na razie na  peryferiach, co objawiło się nieznacznym zaczerwienieniem moich obu pięt. Dalsze działania zostały na nieokreślony czas wstrzymane, do czasu, aż pierwsza faza mediacji zostanie zakończona. Obie strony zgodziły się na próbę reaktywowania starożytnego artefaktu, który
wedlug także starożytnej legendy, ma spowodować boską unię, czyli doprowadzić do stanu, kiedy jeszcze tych kapci nie miałem. Ta legenda, a w zasadzie przepowiednia
Ostromanusa twierdzi, że jeśli do 24.12.2012 artefakt nie zostanie aktywowany to nastąpi zagłada obu galaktyk w czarnej dziurze zwanej w wymarłym języku - śmietnik.
Aktywacja ta polega na zaklęciu straszliwego Demona uniemożliwiającego boską unię przez wypowiedzenie prastarej formuły " Za twe grzechy, za twe zbytki,
chodź do piekła , boś ty brzydki" oraz wetknięciu artefaktu w tylnią część ciała prezesowi organizacji. Rozpaczliwe wysiłki mediacji zostały sfilmowane i udostępnione na youtube a także wytransmitowane na wszystkich częstotliwościach. Profesor John Reeder ze School of Medicine and Health Sciences Uniwersytetu Papua odebrał sygnał i rozszyfrował, jego reakcja cyt " o żesz...."

http://www.youtube.com/watch?v=6O4r2hAB4dI&feature=related


galaktyki z kapcia lewego


galaktyki z kapcia prawego

« Ostatnia zmiana: Sierpień 13, 2011, 20:59:26 wysłane przez acentaur » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #128 : Sierpień 13, 2011, 21:23:54 »

Ace Uśmiech
To najwspanialsza re(we)lacja jaką czytałem ,serio Uśmiech
Masz chłopie talent, proszę o więcej. Na prawdę takiego konspektu nie powstydziłby się żaden pisarz s-f  . Będę pierwszym, który kupi Twój tomik opowiadań.... z galaktycznym pozdrowieniem " o-rzesz-ku...." ! Uśmiech
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #129 : Sierpień 13, 2011, 22:36:27 »

Ace, chodzisz w różowych kapciach?   Duży uśmiech
Zapisane
Kahuna
Gość
« Odpowiedz #130 : Sierpień 14, 2011, 05:48:58 »

Wszystko pieknie,ladnie Ace,ale nie wiem co robi prezes polskiej organizacji na dachu
mojej chalupy,ha..?Moze artefakt byl nie ten co powinien(piramidon w piramidonie)
lub czesc ciala nie ta?
Podejrzewam podobne "turbulencje" jak wykopia turbofaraona Chufu.Prezesi drugiej,
konkurencyjnej organizacji,nie sa pewni,czy najpierw wykopac tylnia czesc,czy moze
zaczac od przedniej.Scholastyczne dywagacje trwaja i sympatycy maja jeszcze nadzieje,ze dojdzie
do prawidlowych ustalen przed koncem 2012 roku.A tymczasem,poniewaz prezesowi polskiej
organizacji zostalo jeszcze troche paliwa,wiec wystraszonego prezesa "odpale" i niech leci
do Chicagowa,prosto w ramiona konkurencyjnej fundacji "The Munsteries of The Wird".Moze
go nie zjedza tamtejsze wiedzmy,a zreszta...guzik mnie to obchodzi. Duży uśmiech
Pozdrawiam.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 14, 2011, 19:18:34 wysłane przez Kahuna » Zapisane
acentaur

Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #131 : Sierpień 14, 2011, 15:44:59 »

Kahuna,
Cytuj
Wszystko pieknie,ladnie Ace,ale nie wiem co robi prezes polskiej organizacji na dachu
mojej chalupy,ha.
Prezes jak prezes, on zawsze wszystkim co pod nim, na głowy robi.  Uśmiech

ptak,
Cytuj
Ace, chodzisz w różowych kapciach?
jakoś trzeba te szare dni rozświetlić  Duży uśmiech

east,
Cytuj
To najwspanialsza re(we)lacja jaką czytałem ,serio
wielkie dzięki, ale pragnę zwrócić uwagę na wielowarstwową symbolikę kryjacą się pod tą niby prostą narracją.  Duży uśmiech
Cytuj
z galaktycznym pozdrowieniem " o-rzesz-ku...."
a także specjalne podziękowanie za bezcenną korektę  Duży uśmiech
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #132 : Sierpień 14, 2011, 15:59:30 »

A czy to już objaw mądrości "setnej małpy" , która otwiera nam nowe wymiary??? Duży uśmiech

Wpisuje swoją mądrość w pola morfogenetyczne? Duży uśmiech

Czy to już ten czas?

Stało się? Duży uśmiech

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Sierpień 14, 2011, 17:40:47 wysłane przez Kiara » Zapisane
acentaur

Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #133 : Sierpień 14, 2011, 18:55:01 »

Kiara,
Cytuj
A czy to już objaw mądrości "setnej małpy" , która otwiera nam nowe wymiary???
z tej niezglebionej studni wiedzy, kazdy odczyta to co mu jest dane  Duży uśmiech
ale poważnie. Kiaro, czy Ty wiesz co się wogóle dzieje ?
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #134 : Sierpień 14, 2011, 19:12:33 »

Ależ jasne że wiem , nie mniej jednak  każdy sam musi tą wiedzę odczytać swoją miarą zrozumienia.
Nic z tego gdy ja objaśniam i słowa są niezrozumiałe oraz odpychane.

Teraz pora na indywidualność.

Dodam tylko iż jeszcze ten rok objawi się niespodziankami , dla jednych miłe bardzo będą innych wprawią w wielką złość.

Kiara Uśmiech Uśmiech


ps. Na uszko powiem Ci iż na  moich nocnych spacerach spotykam przemiłe koty rudego i czarnego , one to w zaufaniu opowiadaj mi wszystkie nowinki galaktyczne. Mrugnięcie Duży uśmiech
Zapisane
greta
Gość
« Odpowiedz #135 : Wrzesień 06, 2011, 12:58:24 »

Spełnione proroctwo Orwella
7 cze, 06:24 orwellsky.blog.onet.pl
Spełnione proroctwo Orwella

Wizje pisarza snute w "Roku 1984" traktowane były jako metafora rzeczywistości, w której żył autor. Później wykorzystały je media tworząc rozrywkowy program sterowany przez Wielkiego Brata. Niewielu zatrzymało się, by pomyśleć i odkryć, że przepowiednia zaczęła się już wypełniać.

Przerażenie katastrofą roku 2012 narasta. Nostradamus, Majowie i wielu innych jasnowidzących już przesądziło – koniec świata jest bliski. Co będzie potem? Czym zakończy się ten dramat ludzkości? Tego prorocy nie wyjaśniają. Zapowiadają potop, ogień i trzęsienia ziemi. Według niektórych zostanie garstka ludzi, według innych na ziemi nie zostanie nikt. Proroctwa pomagają dyscyplinować niesforne dzieciaki, znakomicie uzupełniają program towarzyskich spotkań i przyjemnie wydłużają kawowe przerwy w pracy. W Polsce najpopularniejszą przepowiednią jest osadzone głęboko w religii mistyczne proroctwo Królowej Saby:

"Antychryst wielką władzę będzie miał nad ludźmi, mieć będzie i do grzechu skutecznie namawiać, więc Bóg ześle swoich wysłańców, którzy wejdą między lud i prawowitą wiarę głosić i rozpowszechniać będą. I gdy się ludzie nawrócą, gdy wejdą na drogę cnoty i chwały, wtedy zbliży się dzień ostateczny. Dzień ten strasznym będzie dla wszech stworzenia, wtedy powstaną istoty z ziemi, ognia i wody".

Przywołane proroctwo jest jednym z wielu, które wpisały się w dwutysięczną historię Kościoła. Doszukiwanie się obecności Antychrysta na Ziemi trwa od setek lat. Nie wiadomo, czy był nim Neron, Napoleon, Hitler, a może Stalin? Czy biblijnym Armagedonem była druga wojna światowa? Czy zapowiadany koniec świata, podczas którego zginęły miliony ludzi już nastąpił?

Czy trzęsienia ziemi, wybuchy wulkanów i fale tsunami są odkryciem XXI wieku? 65 tysięcy lat temu życie wymarło w 98%. Dla dominujących na ziemi przez 150 mln lat dinozaurów koniec świata nastąpił już dawno.

Czy zatem Armagedon jest zjawiskiem powtarzalnym? Czy świat zmierza do kolejnej nieuchronnej katastrofy? Jedno jest pewne. Przytoczone szokujące przepowiednie, póki co są jedynie sensacyjnym przypuszczeniem. Są motywem mobilizującym do intensywniejszej wiary. Dla innych uzasadnieniem ponoszenia ogromnych wydatków pod pretekstem zabezpieczania się przed “wielkim końcem”. Drążenia tuneli w skałach, sprzedaży rezerwacji na oferowaną szansę bezpiecznego życia. To przepustki do współczesnej Arki Noego.

Wśród wszystkich publikowanych szeroko proroctw jest jednak jedno, które nie jest niesprawdzoną wizją, a zaczyna się sprawdzać. Przerażające proroctwo Georga Orwella mówiące o końcu wolnej cywilizacji.

Orwell, a właściwie Eric Arthur Blair, urodził się 25 czerwca 1903 w Motihari w Bengalu. Zmarł 21 stycznia 1950 roku. Angielski pisarz i publicysta. Ten pomywacz, zbieracz chmielu, żebrak, hodowca kur i policjant współpracował z wieloma czasopismami, nieustannie podróżując swoim motocyklem Royal Enfield 350. Ranny w wojnie domowej w Hiszpanii. Napisał słynny „Folwark zwierzęcy”, zakazaną w czasach komunizmu książkę, w której porównał ludzi do zwierząt ukazując, że demokracja jest fikcją.

Jego sprawdzające się proroctwo to totalna inwigilacja, ubezwłasnowolnienie jednostki, a w końcu jego przemiana w podporządkowanego „cyborga”, któremu wolno tylko tyle, na ile zachłanna władza mu pozwoli. Koniec cywilizacji jest okresem masowej kontroli myśli, miejsca przebywania obywateli, korespondencji, stanu konta bankowego, wyznawanych poglądów. Czy przepowiednia Orwella się urzeczywistnia?

W maju tego roku naukowcy oficjalnie przyznali się, że opracowali unikalny system, który daje możliwość zrozumienia, co człowiek myśli. Michael Greytsius z Uniwersytetu Stanford wykorzystał rezonans magnetyczny, aby ustalić plan aktywności mózgu związany z różnymi stanami psychicznymi. Tajne służby eksperymentują na ludzkim mózgu od lat. Tyle, że nie chwalą się swoimi „osiągnięciami”. Nie przyznały się, że dysponują militarną technologią, „dzięki której” ugodzona pociskiem osoba „powraca do życia” z nową, spreparowaną pamięcią. Mózgi ludzkie zostają sprzężone z komputerami, a w ciała wszczepiane są miliony nanobotów, których zadaniem jest „naprawianie” coraz bardziej niewydolnych tkanek. Modyfikowana żywność, chemia wstrzykiwana do organizmu - wszystko to prowadzić ma do stworzenia podporządkowanej, skorej do wykonywania poleceń istoty.

Propagator ruchu dążącego do coraz większej integracji człowieka z maszyną, autor takich książek jak „The Age of Intelligent Machines” („Era Inteligentnych Maszyn) i „The Age of Spiritual Machines” („Era Uduchowionych Maszyn”), Raymond Kurzweil założył niedawno, wspólnie z takimi potęgami, jak Google i NASA, Singularity University (Uniwersytet Osobliwości) - instytucję mieszczącą się w Dolinie Krzemowej w Kalifornii, której celem jest kształcenie przyszłych liderów ultranowoczesnych technologii. Nie jest to jednak pojedyncza inicjatywa. Uniwersytet Kurzweila jest jedynie placówką działającego w Strasburgu Międzynarodowego Uniwersytetu Kosmicznego. Patrząc na to, jakie instytucje wspierają Kurzweila, pojawia się wątpliwość, czy aby dostęp do tej cudownej technologii był przeznaczony dla wszystkich? Być może już wkrótce większość z nas stanie się zbędna dla globalnej elity nad-, a raczej post-ludzi.

Podporządkowanie sobie obywateli, uczynienie z nich niewolników, a w najlepszym wypadku spolegliwych poddanych, było marzeniem wielu władców. Niektórzy próbowali zrealizować swoje plany. Adolf Hitler marzył o rasie „nadludzi” - doskonałej armii. Dla realizacji tych planów powstały tak zwane kliniki Lebensbornu. Heinrich Himmler, o czym warto przypomnieć, przyczynił się do stworzenia ośrodków, które miały zapewnić przekazywanie z pokolenia na pokolenie nordyckich genów. W 1935 roku utworzono coś, co można by nazwać gigantyczną fabryką „nadludzi”. Przewinęło się przez nią kilkaset tysięcy osób. Słowo „Lebensborn” oznaczało źródło życia, przyjmując następującą ideologię: "Jeśli dobra krew, na której się opieramy, nie będzie się mnożyła, to nie będziemy mogli panować nad światem".

Przekazy podprogowe nami sterują?
Źródło: orwellsky.blog.onet.pl
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #136 : Wrzesień 10, 2011, 16:24:52 »

Z Polski wyjdzie sygnał na cały świat! – tak twierdził stygmatyk spod Lublina

"- Wiem, kim jesteście... jedziecie z Warszawy. Czekałem na Was, nazywam się Gwiazda. To mnie szukacie.

Nad jego domem często widziano jasne światła, o czym wspominają osoby pamiętające stygmatyka. Zupełnie oddzielną częścią jego historii są przepowiednie, których autorem był Gwiazda. Mówił na przykład, że nasz kraj odegra najważniejszą rolę w zbliżających się przemianach na Ziemi. W Polsce bowiem znajdą się ludzie, którzy odważą się przekazać wiedzę duchową dla reszty ludzkości. Wspominał, że w naszym kraju powstanie centrum, coś w rodzaju ośrodka, który obejmie zasięgiem cały świat. Widział wodę, która zaleje brzegi i potężne, kilkukilometrowe fale. Cala Ziemia zatrzęsie się, a oceany wystąpią ze swoich koryt. Wszystko to potrwa bardzo krótko, po czym z powrotem Ziemia wróci na swoje miejsce. Opis ten idealnie pasuje do tego, co jest związane z przebiegunowaniem Ziemi."


http://www.nautilus.org.pl/?p=artykul&id=2435
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
greta
Gość
« Odpowiedz #137 : Wrzesień 12, 2011, 09:03:24 »

Mroczna przepowiednia. Kres papiestwa jest bliski!
niewiarygodne.pl 07.09.2011 16:22
Mroczna przepowiednia. Kres papiestwa jest bliski!

Mroczna przepowiednia (fot. AFP)
  A A A
Autorem takich rewelacji jest uznany za świętego, katolicki duchowny, piastujący stanowisko biskupa. Jego dar jasnowidzenia potwierdził w swoich zapiskach jego biograf, a zarazem bliski przyjaciel - św. Bernard z Clarivaux. Malachiasz, bo o nim mowa, żył w latach 1094- 1148 i jak głosi legenda, przepowiednia została mu objawiona w roku 1139 r. Miała ona miejsce podczas pierwszej pielgrzymki irlandzkiego biskupa do Rzymu. Jak mówi legenda, kiedy zobaczył on Wieczne Miasto, padł na kolana i otrzymał wizję: ujrzał przyszłość papiestwa.

Zobacz także:
Małżeństwo z Sycylii otrzymało znak z niebios! Obraz zapłakał krwią

Małżeństwo z Sycylii otrzymało znak z niebios! Obraz zapłakał krwią
więcej »
Naukowcy wykazali, że warto być religijnym

Naukowcy wykazali, że warto być religijnym
więcej »


Proroctwo irlandzkiego biskupa jest bardzo proste w formie i treści, zawiera bowiem wyłącznie przydomki przypisane kolejnym 111 papieżom. Wedle wyliczeń, to właśnie Benedykt XVI jest owym sto jedenastym namiestnikiem Stolicy Piotrowej. Jego następcą i zarazem ostatnim papieżem ma być Piotr Rzymianin. Końcowy fragment przepowiedni Malachiasza mówi: "W czasie najgorszego prześladowania Świętego Kościoła Rzymskiego zasiądzie Petrus Romanus [Piotr Rzymianin], który będzie paść owce podczas wielu utrapień, po czym miasto siedmiu wzgórz zostanie zniszczone i straszny Sędzia osądzi swój lud. Koniec."


REKLAMA   Czytaj dalej




Co rozumieć pod określeniem Piotr Rzymianin? Czy chodzi tu o biskupa rodem z Rzymu, który obejmie tron papieski po Benedykcie XVI? Może oznacza powrót pierwszego namiestnika chrystusowego - św. Piotra? Kimkolwiek nie byłby Piotr Rzymianin, będzie to ostatni papież - przepowiednia zapowiada bowiem zburzenie Wiecznego Miasta oraz rychły Sąd Boży.

Przy okazji ostatniego konklawe przypomniano sobie słowa irlandzkiego biskupa, wedle których na tronie zasiąść miał papież określony jako "Gloria Olivae", co w wolnym tłumaczeniu oznacza: "Chwała Oliwki". Wielu twierdziło, że przydomek ten ma być aluzją do oliwkowego koloru skóry, co w praktyce miało oznaczać wybór czarnoskórego papieża. 19 kwietnia 2005 roku na biskupa Rzymu wybrano jednak Josepha Ratzingera, który ewidentnie Murzynem nie jest. Czy w związku z tym przepowiednie Malachiasza można uznać za nieprawdziwą? Otóż nie do końca...
Okazuje się, że określenia dotyczące poprzedników pełniącego ówcześnie pontyfikat Benedykta XVI były trafne. Przykładowo Jan XXIII, który określony został jako Pastor et Nauta (pasterz i żeglarz), przed objęcie Stolicy Apostolskiej pełnił funkcję... patriarchy Wenecji - miasta słynącego m. in. z kanałów i gondoli. Jego następca Paweł VI, widniejący na liście Malachiasza jako Florus Florum (kwiat kwiatów), posiadał w swym herbie trzy lilie. Z kolei Jan Paweł I, z przypisanym De medietate Lunae (z połowy księżyca) panował bardzo krótko, zaledwie 33 dni, umierając na jeden dzień przed połową księżyca. "Nasz papież" Jan Paweł II, jako 110 na liście otrzymał przydomek De labore Solis (z pracy Słońca), co miało symbolizować częste pielgrzymki Karola Wojtyły, który miał wędrować po Ziemi niczym słońce. Inna interpretacja mówi o zaćmieniach słońca, które miały miejsce zarówno podczas narodzin papieża, jak i w dniu jego pogrzebu.

Cóż z tego wszystkiego jednak, jeśli ostatnie konklawe nie wybrało na Stolicę Piotrową czarnoskórego kardynała? Czyżby przepowiednia była nieprawdziwa? Niekoniecznie... Jak wszyscy wiemy, Joseph Ratzinger obejmując tron papieski przybrał imię św. Benedykta, twórcy zakonu Benedyktów. Tym samym, wstąpił do zakonu, którego jednym z symboli gałązka oliwna. To nie wszystko - symbolika drzewa oliwnego to konserwatyzm i tradycja. Tych dwu wartości broni Kongregacji ds. Nauki Wiary, na czele której prawie 25 lat, aż do wyboru na konklawe, stał nie kto inny, a właśnie Joseph Ratzinger.


REKLAMA   Czytaj dalej




Jeśli przepowiednia Malachiasza jest prawdziwą, wkrótce czeka nas koniec świata i Sąd Boży. Niektórzy badacze uspokajają, iż nie ma się co obawiać wizji irlandzkiego biskupa, twierdząc, że są one wynikiem XVI-wiecznego fałszerstwa. Świadczyć o tym ma brak jakichkolwiek wzmianek o przepowiedni Malachiasza przed jej odkryciem, czyli rokiem 1590. Inni niedowiarkowie sugerują, że wizję irlandzkiego biskupa bardzo łatwo można naciągnąć i dopasować do cech konkretnego papieża.

Pamiętajmy jednak, że wspominany na początku św. Bernard z Clairvaux, autor "Żywotów świętego biskupa Malachiasza", a zarazem bliski przyjaciel irlandzkiego wizjonera, wspomina o jego zdolnościach jasnowidzenia. Nie pozostaje więc nic innego, jak życzyć Benedyktowi XVI dużo zdrowia i jeszcze wiele lat pontyfikatu.

(mw/ac)

http://niewiarygodne.pl/
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #138 : Wrzesień 12, 2011, 09:44:02 »

podobno Obama miał być tym "czarnym papieżem",-
a znalazłem coś takiego:

JEZUICI MAJĄ NOWEGO GENERAŁA

"Czarny Papież" wybrany
Hiszpan Adolfo Nicolas został w Rzymie wybrany nowym zwierzchnikiem zakonu Jezuitów. Generał Towarzystwa Jezusowego zwany jest "Czarnym Papieżem" ze względu na kolor szat liturgicznych. Wybór poprzedziła uroczysta Eucharystia.
Podobnie, jak głowa kościoła katolickiego, wybierany jest dożywotnio. Poprzedni przełożony zakonu Peter Hans Kolvenbach za specjalną zgodą Benedykta XVI złożył swą rezygnację.

 Wyboru generała zakonu dokonuje zgromadzenie ponad dwustu elektorów z całego świata. Towarzystwo Jezusowe to jedno z najstarszych i najbardziej licznych zgromadzeń zakonnych. Misją jezuitów jest edukacja, niesienie pomocy uchodźcom oraz działalność na rzecz potrzebujących.

 Zakon został założony w XVI wieku przez z inspiracji św. Ignacego Loyoli. Zatwierdzony w 1540 roku przez papieża Pawła III stał się jednym z najskuteczniejszych oręży w walce z reformacją po soborze trydenckim (1545-1563).

Artykuł TVN24.pl:
http://www.tvn24.pl/0,1535955,wiadomosc.html
Publikacja: 03:10 20.01.2008 / TVN24, tvn24.pl

wychodzi na to że ten "czarny papież" już robi swoje..
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
greta
Gość
« Odpowiedz #139 : Wrzesień 12, 2011, 10:47:56 »

Dwa razy nie mowic.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #140 : Wrzesień 12, 2011, 10:55:39 »

podobno Obama miał być tym "czarnym papieżem",-
a znalazłem coś takiego:

JEZUICI MAJĄ NOWEGO GENERAŁA

"Czarny Papież" wybrany
Hiszpan Adolfo Nicolas został w Rzymie wybrany nowym zwierzchnikiem zakonu Jezuitów. Generał Towarzystwa Jezusowego zwany jest "Czarnym Papieżem" ze względu na kolor szat liturgicznych. Wybór poprzedziła uroczysta Eucharystia.
Podobnie, jak głowa kościoła katolickiego, wybierany jest dożywotnio. Poprzedni przełożony zakonu Peter Hans Kolvenbach za specjalną zgodą Benedykta XVI złożył swą rezygnację.

 Wyboru generała zakonu dokonuje zgromadzenie ponad dwustu elektorów z całego świata. Towarzystwo Jezusowe to jedno z najstarszych i najbardziej licznych zgromadzeń zakonnych. Misją jezuitów jest edukacja, niesienie pomocy uchodźcom oraz działalność na rzecz potrzebujących.

 Zakon został założony w XVI wieku przez z inspiracji św. Ignacego Loyoli. Zatwierdzony w 1540 roku przez papieża Pawła III stał się jednym z najskuteczniejszych oręży w walce z reformacją po soborze trydenckim (1545-1563).

Artykuł TVN24.pl:
http://www.tvn24.pl/0,1535955,wiadomosc.html
Publikacja: 03:10 20.01.2008 / TVN24, tvn24.pl

wychodzi na to że ten "czarny papież" już robi swoje..


O Jezuitach warto coś wiedzieć bowiem nie jest to taki zwykły zakon , jego reguły i rola w dziejach świata nie świadczą pozytywnie o nich.

Można dodać iż dewizą tego zakonu może być maksyma , " Cel uświęca środki..." a cel to tworzenie polityki na ziemi.

Uffff a co to ma wspólnego  wiarą w Boga? Z prawdziwym pierwotnym celem religii?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Jezuici

http://katastrofa1707.blox.pl/2011/04/Jezuici-i-masoni.html


Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 12, 2011, 11:03:13 wysłane przez Kiara » Zapisane
greta
Gość
« Odpowiedz #141 : Wrzesień 13, 2011, 11:21:38 »

Co będzie z Polską?
23 maja, 11:17 Anna Nowak / Wydawnictwo Astrum
Co będzie z Polską?

Choć zwykle przepowiednie kojarzą nam się z odległymi wiekami, na biblijnych prorokach i Nostradamusie wizjonerstwo wcale się nie kończy. Nie każdy wie, że jedną z popularnych autorek przepowiedni jest Polka. Na dodatek jej wizje dotyczą właśnie losów naszego kraju. Co nas czeka?

Mistyczka większość życia spędziła w Warszawie. Jej prawdziwe imię i nazwisko to Anna Dąbska, ale fascynaci tematu mówią o niej "Boża łączniczka". Kobieta doznawała częstych objawień, z których pierwsze miało miejsce w 1967 roku. Od tamtej pory spisywała je regularnie, by kiedyś ogłosić światu święte słowa zasłyszane podczas mistycznych dialogów z Bogiem. Tak też się stało.

W 1994 roku zaczęto wydawać zbiory jej objawień. Warto dodać, że wszystkie książki Anny posiadają zezwolenie "Nihil obstat" Kościoła katolickiego. Dla tych, którzy nie wiedzą, wyjaśniamy, że jest to oznaczenie wydawane przez władze kościelne, które reprezentuje wyznaczony w tym celu teolog. "Nihil obstat" w dosłownym tłumaczeniu oznacza tyle co "nic nie stoi na przeszkodzie", co w odniesieniu do publikacji książkowych jest znakiem, że drukowana treść jest całkowicie zgodna z nauką Kościoła. Warto nadmienić, że to ważne osiągnięcie, a zarazem dowód na niemalże niepodważalną wiarygodność mistyczki. Jak podaje Andrzej Sieradzki w jednej ze swoich książek, pierwszy zbiór objawień ukazał się pod tytułem "Pozwólcie się ogarnąć miłości". Inne przykłady stanowią takie publikacje jak "Boże wychowanie" czy "Zaufajcie Maryi". Niestety, obecnie coraz trudniej jest zdobyć egzemplarze tych zbiorów. Poniżej przytaczamy kilka fragmentów mających charakter Bożego Orędzia, skierowanego do Polaków.

REKLAMA

1 stycznia 1968

"Kocham was, Polaków. Postawię was na świeczniku przed innymi narodami, abyście świadczyli o Mnie. Świadczyliście o Mnie śmiercią, będziecie świadczyć życiem. Kogo się kocha, temu daje się wielkie i trudne zadanie. Ale Ja wierzę wam. Będziecie świadczyli o Mnie przed światem".

4 kwietnia 1980 roku

"Nadchodzą czasy strasznych wstrząsów, które obalą to, co stare, przeżyte, zmurszałe. Runą systemy polityczne, ekonomiczne i społeczne, w których zanikło dobro i sprawiedliwość, które rozrosły się i napęczniały krwią i krzywdą moich dzieci. Będziecie świadkami największego w dziejach ludzkości przewrotu. Zobaczycie moce działające z Mojego rozkazu, niszczące i burzące po to, aby na zaoranym polu zakiełkować mogło nowe życie, bardziej godne człowieka [...].

Kocham was miłością specjalną. W waszym narodzie widzę realizatorów Mojego dzieła odnowienia oblicza ziemi. Liczę na was, dlatego szukam wśród was ludzi gorliwie zabiegających o Moją chwałę i chętnych. Powołuję ich do Mojej służby. Tu będziemy wspólnie budować pierwsze fundamenty nowego gmachu ziemi. Stąd roztoczyć chcę przed zrozpaczoną, zbiedniałą i skruszoną ludzkością perspektywy Mojego pokoju, Mojego wizerunku sprawiedliwego narodu żyjącego w zgodzie i miłości ze Mną, waszym Królem".
16 grudnia 1981 roku

"Moja moc zawiśnie nad waszym narodem. Moja moc czeka teraz na wasze serca. Jestem tu obecny i żywy pośród was. Choćbyście zwątpili, Ja was nie porzucę ani nie opuszczę. Umiłowałem swój lud i przelałem za niego krew swoją. Zaufajcie tej Krwi, którą Ja za was przelałem, i nie lękajcie się [...].

REKLAMA

Oto teraz Mój Duch jest w was. Oto teraz Moja miłość jest wśród was. Matka Moja prosi za wami, bo wie, jak słabi jesteście, ale skoro Jej się powierzacie, Ona wyprosi wam wszystkie łaski potrzebne w czasie obecnym i przyszłym. Od waszego narodu zacznie się uzdrawianie całego świata [...].

Uczynię was Moją pochodnią, która rozjaśni ciemności umysłu ludzkiego i pozwoli zobaczyć Mnie jako swojego Pana i Ojca. Pragnę, by Moje królestwo już rozszerzało się na ziemi [...]. Nie lękajcie się. Moja Matka jest przy was. Trwajcie w tej nadziei, której pragnę teraz udzielić waszym sercom".

16 marca 1983 roku

"Do Polaków. Za dojrzałych do pełnienia służby miłości i miłosierdzia, do współczucia i przebaczenia uznaję teraz was. Twój naród, Anno, przeszedł ciężką i twardą naukę, bo ćwiczyłem go i hartowałem. Nadchodzi czas, abyście ukazali się światu w swojej samarytańskiej służbie. Dla niej zachowałem was i jeszcze zachowam. Na nią błogosławieństwo Moje wam daję i pomoc Moją szczególną. Moja ojcowska troskliwa opieka rozpina się nad wami i zapewniam was, że nie ma siły, która mogłaby wam zagrozić. Teraz wy jesteście wybraną cząstką Mojego ludu, wam bowiem właśnie powierzam służbę najtrudniejszą i najcięższą – torowania nowych dróg, przewodnictwa na drodze ku Mnie już nie poszczególnych ludzi bądź grup, lecz całych narodów. W tym liczę, że naprawicie winę Izraela i okażecie wierność Królowi waszemu, Jezusowi Chrystusowi.

Tęsknota Moja do bliskiego współżycia z wami powoduje, że postanowiłem znowu żyć z wami tak ściśle, jak niegdyś z Izraelem. Bóg tęskni do miłości człowieka, do wypełniania swoim szczęściem pustki oczekiwania ludzkiego. Wasz trudny i bolesny los sprawia, iż do was wyrywa się Serce Moje i pragnę was nasycić najpierwej. Wybrałem was z powodu waszej ufności, zawierzenia Mi w nieszczęściach, jako też ze względu na wasze cierpienie i słabość. Potrzebujecie Mnie i wzywacie Mnie, wierzycie w miłość Moją do was – to Mi wystarcza".

1 maja 1983 roku

Wasze powszechne nawrócenie się na Moją drogę nastąpi wtedy, kiedy stanie przed wami groźba całkowitej zagłady. Ona obudzi społeczny zryw w obronie wartości najwyższej dla was i wspólnej – waszego bytu narodowego. Wobec takiej grozy, która zawiśnie nad światem, zjednoczycie się i zwrócicie wasze serca ku Mnie, jako jedynej waszej obronie i tarczy. Moja Matka stanie się w tym czasie rzeczywistą Królową narodu polskiego. Wtedy gdy dokoła was ginąć będą i rozpadać się kraje.
O wiele od was bogatsze i potężniejsze, kiedy śmierć straszliwa, natychmiastowa i zaskakująca zagarniać będzie miliony waszych braci w jednej sekundzie – bo użyjecie przeciw sobie broni jądrowej – wtedy lęk o życie stłumi wszelkie inne pragnienia. Nie tylko w Polsce, lecz na całym świecie nastąpi przemiana duchowa. Te kraje, które wierzyły Mi i uznawały Mnie swym Panem, zwrócą się ku Mnie i skupią swoją ufność i wierność wokół Mojego Krzyża. Inne, które praktycznie odrzuciły Mnie, bo od dawna byłem dla nich tylko symbolem i wspomnieniem, pozostaną w swojej agonii same i nie znajdą oparcia. Tam zapanuje chaos, panika i zbiorowe szaleństwo: jedni przez drugich i przeciw drugim będą dążyć do zapewnienia sobie bezpieczeństwa. Tak stanie się w krajach, którym zazdrościcie Mojej opieki. Zobaczycie też, jak bogactwo i poczucie siły zniszczyły odporność społeczeństw, a podkopując – z dawna i planowo – Moje prawa, rządy zgotowały zgubę własnym ludom. Wtedy zobaczysz i przekonasz się, Anno, czy miałaś rację, wątpiąc w swój naród. Bo Ja wierzę w waszą głęboko ukrytą wierność Moim słowom, która ujawni się, gdy zamrą niskie emocje i pożądania. Dam wam Moją pomoc w osobie Papieża. Mój syn Jan Paweł II ufa Mi i rozumie Mnie. On was przygotuje. Teraz szykuję ziarno na zasiew. Przygotowuję was sobie".

25 maja 1987 roku

REKLAMA

"Ja was znam i wiem, jak zareagujecie na zagrożenie. Bardzo szybko nastąpi zmiana, a czas odpowiedni po temu dam wam [...]. Świat stanie w ogniu dokoła was, lecz wy będziecie jeszcze w stanie mobilizacji zewnętrznej i wewnętrznej i zwiększy się zdyscyplinowanie. Właściwie ustawicie wtedy własną hierarchię wartości, a nadzieja, która w was się obudzi, da wam siły i impuls do działania dla dobra wszystkich. Wtedy słowa Moje zostaną potraktowane poważnie, a Kościół Mój odłoży to, co dotychczas uważał za ważne, dla spraw nieporównywalnie ważniejszych, istotnych, w których nie da sobie rady beze Mnie [...].

Waszym Abrahamem jest syn Mój Jan Paweł II – tak że arcykapłana otrzymaliście. Wspierać go macie i tak stawać przede Mną, jakbyście byli posłami waszego narodu; bo Ja chcę widzieć w was reprezentację Polski.

Dbajcie więc o stan waszych dusz, ufajcie Mi, oczekujcie Mojej łaski i spodziewajcie się jej. Proście o nią.

Teraz jest pora zawarcia z wami przyjaźni lub nie, jeśli jej nie zapragniecie całym sercem, wy, którzy poznaliście Mnie. Dla waszych próśb i zawierzenia pochylę się nad całym narodem i ujmę go w swoje dłonie. Przygotujcie się i mówcie o tym jedni drugim. Chcę widzieć wasze serca otwarte i oczekujące".

25 sierpnia 1989 roku

"Nadchodzą ciężkie dni dla całego świata – dla was również, ale nie będą trwały one długo. Dlatego oprzyjcie na Mnie swoją nadzieję i chciejcie zawierzyć Mojej miłości do was i Mojej wszechmocy. Im bardziej słuchać Mnie będziecie i naśladować Mnie w Moim miłosierdziu, tym szerzej Ja roztoczę nad wami Moją opiekę i miłosierdzie [...].

Pamiętajcie też, że wszystkie narody kocham równie silnie i chciejcie kochać sąsiadów waszych razem ze Mną. Ten, kto Mnie kocha, dzieli się Mną z drugimi. Ja widzę wasz naród jako Moje prawe dzieci ukazujące Mnie światu takiego, jakim jestem. Bo Ja jestem Ojcem miłosiernym, łagodnym, wszystko wybaczającym i kochającym was takich, jakimi jesteście: słabych, grzesznych, upadających i potrzebujących zawsze Mojej opieki".

Jedno z ostatnich objawień mistyczki Anny pochodzi rzekomo z 9 stycznia 2007 roku. Jest to pełne miłosierdzia wyznanie, które bez wątpienia jest w stanie zasiać ziarenko nadziei w sercach ludzkich. Cała treść orędzia została opublikowana na łamach Katolickiego dwumiesięcznika "Miłujcie się" (nr 2/2007). Przytaczamy najciekawsze i zarazem najważniejsze dla Polaków fragmenty.

"Moje dzieci, kocham was wszystkich i pragnę was przygotować na to, co nadchodzi. Szatan przygotował plan zniszczenia ludzkości, a nawet całego globu. [...]

Jeżeli nie nawrócicie się ku Mnie, nic nie zrozumiecie i nie uratujecie się, a nawracając się zdecydowanie ku Mnie, staniecie na opoce i nic wami zachwiać nie zdoła. Starajcie się więc teraz o zrobienie rachunku z całego życia, o przygotowanie się do poważnej i głębokiej spowiedzi. [...]

Abym mógł stanąć w waszej obronie, musicie być oczyszczeni z wszelkich win, z nienawiści, złośliwości, szkalowania, lekceważenia potrzeb bliźnich waszych, lekceważenia słabszych od was, uboższych, starych, bezbronnych, potrzebujących waszej pomocy i opieki. [...]

Nie chwalcie się przede Mną swoimi cnotami i zasługami, lecz żałujcie wszelkich zaniedbanych okazji, odrzuconych możliwości służenia innym. Pragnę, abyście wszyscy oczyścili się przede Mną w spowiedzi świętej, ale musi być ona szczera i pełna. [...]

Pamiętajcie, że to Ja wam odpuszczam grzechy, a Ja was znam na wylot. Nie ważcie się wprowadzać ducha kłamstwa pomiędzy Mnie a siebie. Gdy szydzicie z prawdy, ze Mnie szydzicie - a taka odpowiedź na moje współczucie i pragnienie uratowania was otwiera wam szeroko bramy piekielne, w które nie wierzycie. Tak więc spotkanie ze Mną musi być spotkaniem w prawdzie. Ale nie lękajcie się, bo nie ma win, których nie mogła by odkupić śmierć krzyżowa Jezusa. [...]

Za takich właśnie, jakimi jesteście wy, ujął się Jezus, Zbawca wasz, i odtąd niebo pełne jest grzeszników nawróconych i żałujących swojego postępowania w życiu, grzeszników, których przecież mój Syn uratował i ratuje przed piekłem. Pamiętajcie, że nie ma ludzkiej zbrodni, która mogłaby przeważyć miłosierdzie Boże. Jeżeli w to uwierzycie, będziecie uratowani. Nie zwlekajcie, dzieci i nie odkładajcie sakramentu pokuty i pojednania, bo czasu jest mało".
Autor: Anna Nowak Źródło: Wydawnictwo Astrum
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #142 : Wrzesień 13, 2011, 12:34:16 »

Jak dla mnie tych banialuków nie da się czytać już.
Owszem w latach robienia przekazów mogły być hitem , obecnie są raczej naiwną manipulacją usiłującą zbłąkane baranki zapędzić do stada.

Niestety to nie te czasy i nie taka informacja , chociaż jest wykorzystany motyw polski jako przewodnikom duchowego dla świata.

Stanie się ale nie przez żadną opcję religijną.

kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
Linda
Gość
« Odpowiedz #143 : Październik 02, 2011, 15:36:59 »

 Uśmiech

 
Apokalipsa 2011 jest nieunikniona

Gerald Celente – prognostyk światowych trendów i zdarzeń

(Wolny przekład z niemieckiego. W nawiasach komentarze tłumacza.)

Czytelnicy stron internetowych niemieckiego wydawnictwa Kopp Verlag przyzwyczali się już zapewne do niepokojących wiadomości, które wydawnictwo to rozpowszechnia. Jednak w porównaniu z tym co serwuje nam Gerald Celente – jeden z renomowanych prognostyków  światowego rozwoju zdarzeń – w swoim najnowszym Newsletter „The Trends Journal”, wiadomości prezentowane przez wspomniane wyżej wydawnictwo mogą wydawać się jeszcze bardzo dobre. Najnowsza prognoza Celente nosi w tłumaczeniu na język polski tytuł  „Pierwsza Wielka Wojna XXI wieku – przygotujcie się na walkę o przetrwanie”. Przy tym Celente nie pisze w niej o Kongo albo jakimś innym odległym państwie w którym mają miejsce militarne konflikty. On prognozuje ogólnoświatową (globalną) wojnę o przetrwanie – i to tuż przed drzwiami naszych mieszkań –  jeszcze na rok 2011! Przy tym z całą pewnością jest on jedynym prognostykiem, który swoich czytelników zupełnie otwarcie nawołuje do zaopatrzenia się w broń.
Celente już od ponad 20 miesięcy prognozuje upadek USA i Europy – jednak do tej pory przewidywał go na rok 2012. Ostatnio skorygował swoje prognozy i ostrzega w nich przed wybuchem wspomnianej wyżej wojny jeszcze w roku 2011 – tak w USA jak i w Europie. Za podstawę swoich przewidywań przyjmuje: powrót kryzysu gospodarczego, który spowoduje wręcz nieopisanie wielkie imigracyjne ruchy olbrzymich rzesz ludzi, którzy za chlebem napłyną do nas z biednych państw.
Przy czytaniu kolejnych fragmentów prognozy Celente należy mieć stale przed oczyma fakt, że ich autor straciłby raz na zawsze opinię wiarygodnego prognostyka, gdyby nawet tylko mała część z tego co przepowiada się nie spełniła. Należy w tym miejscu również zauważyć, że Celente jest częstym gościem w najbardziej popularnych, cyklicznych audycjach amerykańskich stacji TV. Prowadzi on także instytut, który zajmuje się przewidywaniem i prognozowaniem  światowych trendów gospodarczych i społecznych.
Przyznasz drogi czytelniku, że jego dobrze prosperujący instytut zbankrutował by, gdyby Celente rozpowszechniał niedorzeczności. Jednak to o czym zaraz przeczytasz zdaje się w pierwszym momencie być tak wielkim absurdem, że radzę Ci – zanim to uczynisz – wykonać głęboki oddech.  Wydarzenia, które stoją przed ludzkością rozpoczęły się wg Celente już dawno. Niepokoje w Azji czy w krajach islamskich aż po Amerykę Łacińską, „demokratyczne demonstracje” w Afryce Północnej i krajach arabskich – wszystko to zdaje się być zapowiedzią jakiegoś wielkiego, globalnego poruszenia, które nie zatrzyma się na naszych granicach. Celente ostrzega i nawołuje wszystkich obywateli rozwiniętych państw do przygotowania się do prawdziwej wojny  (na  śmierć i  życie) - poprzez zaopatrzenie się w broń i zapasy żywności. Zaleca również opracowanie
planów na wypadek konieczności ucieczki. Jest on – jak sam pisze – całkiem świadom tego,  że będzie poczytywany za „szerzyciela niepokoju”, „pomyleńca” czy „pesymistę”. Jednak jednocześnie w pełni zdaje sobie sprawę z tego, że jako jeden z niewielu jeszcze na miesiące przed wybuchem kryzysu gospodarczego w 2008 roku przewidział go w szczegółach.
Urodzony w 1946 roku Celente, syn włoskiego emigranta, przepowiedział w minionych dziesięcioleciach wiele  światowych zdarzeń. Spełniały się one być może parę miesięcy wcześniej czy później jak zapowiadał,
jednak zawsze stawały się rzeczywistością. Dlatego właśnie słucha się go dziś na całym świecie z wielką uwagą. Celente nazywa obietnice zachodnich rządów, które zapowiadają dziś tzw. „ożywienie gospodarcze” czystą propagandą. Jest dogłębnie przekonany, że wojny w których biorą udział państwa NATO, jak np. ta w Libii, służą tylko jednemu celowi: odwróceniu uwagi społeczeństw od panujących realiów życia. Wg jego opinii młodzież świata nie ma żadnych perspektyw i to co np. dzieje się w takich krajach jak Tunezja, Egipt czy Libia może przenieść się (jak zaraza) na inne kraje. Celente jest przekonany, że brak perspektyw dla młodych ludzi zjednoczy i połączy ich na całym świecie, i wystąpią oni przeciwko tym wszystkim, którym wiedzie się (jeszcze) dobrze (patrz najnowsze wydarzenia w Anglii i Czile).
Przy tym rząd amerykańskiego prezydenta Obamy nie jest znowu taki szlachetny jak by się mogło wydawać. Waszyngton wykorzysta wojnę w Libii, która będzie eskalować, do zminimalizowania chińskich wpływów w Afryce i sprowokuje do wojny  w Syrii albo o Syrię, aby zmniejszyć tym samym wpływy Rosji na Bliskim Wschodzie. Wszystkie te wojny, poprzez które prezydent Obama chce odciągnąć uwagę amerykańskiego społeczeństwa od (niezwykle trudnej) sytuacji gospodarczej USA (niebotyczne zadłużenie państwa, obniżenie ratingu wiarygodności kredytowej, turbulencje na Wall Street) były już wcześniej zaplanowane i każda z nich bardzo szybko pociągnie za sobą kolejną. Równolegle do tego zostaną w zglobalizowanym świecie zerwane łańcuchy zaopatrzenia w żywność. Ludzie, którzy np. w krajach europejskich uważają za rzecz normalną spożywanie hiszpańskiej sałaty czy tureckich ogórków przekonają się wkrótce, że polegali na imporcie warzyw, którego już więcej nie będzie. Wtedy właśnie rozpocznie się walka o pozostałe jeszcze zapasy żywności.
Tak że imigranci, którzy napłyną za chlebem do USA czy Europy przywleką ze sobą społeczne niepokoje ze swoich krajów.
Obok wiekiego kryzysu żywnościowego wybuchnie nienawiść do obcokrajowców i nacjonalizm, i to w stopniu jakiego sobie nie można nawet wyobrazić. Ogarną one sobą wszystkie warstwy społeczne, gdyż każdy
w jednej chwili będzie chciał ratować siebie i swoją rodzinę (i dla realizacji tego celu będzie gotów na wszystko – prawo dżungli).
Najgorzej będzie w Unii Europejskiej. Bardzo szybko obywatele EU zorientują się jak bardzo byli okłamywani i oszukiwani. Ich pieniądze, oszczędności, ich zabezpieczenie finansowe na przyszłość – wszystko to jak za pociągnięciem czarodziejskiej różdżki nagle zniknie (przestanie mieć jakąkolwiek wartość). Polisy ubezpieczeniowe, długoterminowe książeczki oszczędnościowe – wszystko to w jednym momencie stanie się jedynie kolorowym, bezwartościowym papierem. Bogatymi pozostaną jedynie niektórzy politycy Unii Europejskiej i ci, którzy innych okradli z pieniędzy (kapitaliści, spekulanci i złodzieje). Przetrwają także ci, którym udało się  w czas wymienić pieniądze na metale szlachetne (złoto, srebro).
Wybuch gniewu społeczeństw europejskich wymknie się spod kontroli. Unia Europejska się rozpadnie. Wybuchną konflikty pomiędzy krajami europejskimi, z których każdy będzie czuł się wykorzystany przez drugi. Wybuchnie wiele lokalnych konfliktów w samym sercu Europy. Historyczne i tradycyjne już niechęci do innych narodowości (dotyczy to przede wszystkim krajów graniczących ze sobą /np. Polacy-Niemcy/) w ciągu jednej nocy wybuchną na nowo i przerodzą się w gwałt i przemoc. Ponieważ Europa swoje armie (z braku środków finansowych) drastycznie zredukowała lub zaangażowała w działania z dala od kraju ich pochodzenia, nikt ani nic nie będzie już w stanie powstrzymać wybuchu wewnętrznych europejskich konfliktów. Do tego dojdą – wg Celente – rozruchy i konflikty z udziałem europejczyków, którzy znaleźli się za chlebem w innych europejskich krajach.
 
Gdy czyta się to co renomowany prognostyk przewiduje dla świata na nadchodzące miesiące (a nie lata), przeciera się z niedowierzaniem oczy. Przyznasz drogi czytelniku, że gdyby prognozy te miały się nie nie spełnić, Celente wystawiłby się na pośmiewisko. A jeśli on ma rzeczywiście rację to co wtedy?
W swoim najnowszym Newsletter Celente nawołuje do wymiany posiadanych pieniędzy na metale szlachetne, do zaopatrzenia się w broń i w zapasy żywności. Przy tym rzeczą jeszcze ważniejszą jest psychiczne przygotowanie się na nadchodzące wydarzenia. Wg Celente, kto tego nie uczyni i z  niniejszych prognoz się naśmiewa, ten dozna psychicznego załamania i nadchodzących wydarzeń z całą pewnością nie przeżyje.
Grozą napawa przede wszystkim to, że Celente nie przepowiada jednego czy dwóch konfliktów (wojen), ale wiele różnych, których już żaden człowiek nie jest w stanie powstrzymać, ponieważ przyczyny ich wybuchu będą bardzo zróżnicowane. A więc będą to konflikty pomiędzy różnymi warstwami społecznymi – wewnątrz tego samego kraju – biedni przeciwko bogatym, wystąpienia przeciwko rządom, które wciąż podnoszą podatki, gdyż same są już bankrutami, konflikty etniczne – wewnątrz tego samego kraju lub pomiędzy krajami sąsiadującymi ze sobą, wojny domowe, konflikty na tle religijnym, wojny terytorialne np. o rolnicze obszary użytkowe (słowem wojna globalna – wszystkich ze wszystkimi) – lista jest nieskończona.
Celente prognozuje, że chodzi tu o totalny konflikt w którym cała posiadana broń zostanie przez każdą ze stron bez skrupułów użyta (globalizm gospodarczy i finansowy zrodzi globalną wojnę). Celente jest przekonany,  że za rozwojem przewidywanych zdarzeń kryje się (jak zawsze) czyjaś ręka, która wszystkim steruje. Przy tym nie chodzi tu o jakąś religijną władzę ale o finansową oligarchię, spekulującą (jak zawsze) na wojnie (tym razem globalnej), która uczyni wszystko, aby wypadki potoczyły się tak a nie inaczej. Oligarchia ta będzie czerpać korzyści z (galopujących) cen ropy, wysokich cen żywności, handlu bronią a przede wszystkim z pęknięcia finansowej bańki (finansowego kryzysu). Koniec końcem tak czy inaczej zapłacą za to wszystko zwyczajni obywatele. Wielcy finansowi magnaci  świata skasują tylko (jak zawsze) swoje i staną się
jeszcze bogatsi.
Można mieć jedynie nadzieję,  że tym razem te jakże gorzkie prognozy Celente na drugą połowę 2011 r. będą nietrafne.
Rozpowszechnij jak najszerzej!

zródło:http://dzieckonmp.wordpress.com/2011/09/21/apokalipsa-2011-jest-nieunikniona/#comments
« Ostatnia zmiana: Październik 02, 2011, 15:39:47 wysłane przez Linda » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #144 : Październik 02, 2011, 19:31:25 »

Od zawsze apelowałem, aby zamieszczone "przepowiednie" śledzić od początku do końca rzeczonego wypełnienia. Niestety jak widzę zapowiadane są z wielkim szumem, ze straszeniem, a gdy przychodzi zapowiedziany czas i okazują się kłamstwem to już nikt o tym nie pamięta, a w szczególności "zapowiadacze" czy "dystrybutorzy".
Wielokrotnie miało to miejsce i na tym forum...
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #145 : Październik 02, 2011, 19:38:16 »

Myślę, że nie będzie większego problemu z prześledzeniem prawdziwości "przepowiedni tego pana. W Wikipedii znalazłem coś takiego:

Cytat: Wikipedia
Gerald Celente

Gerald Celente (ur. 29 listopada 1946 w Bronksie w Nowym Jorku) – amerykański analityk trendów i publicysta. Założył The Trends Journal oraz The Trends Research Institute, które zajmują się prognozami trendów socjopolitycznych oraz ekonomicznych. Od roku 1980 zespołowi Celente udało się prawidłowo przewidzieć kilkadziesiąt globalnych wydarzeń[1]. Np:

    kryzys z 2008 roku
    ostrzegał przed 9/11
    kryzys z 1987
    upadek ZSRR
http://pl.wikipedia.org/wiki/Gerald_Celente

Niestety, to jedyne co można przeczytać w języku ojczystym, cała reszta po angielskiemu dostępna tu:
http://www.google.pl/search?q=Gerald+Celente&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Linda
Gość
« Odpowiedz #146 : Październik 04, 2011, 15:41:58 »

 Mrugnięcie

Cytat: arteq
Niestety jak widzę zapowiadane są z wielkim szumem, ze straszeniem,

Ależ ci "zapowiadacze" wcale nas nie straszą...to my się boimy.... Uśmiech Uśmiech

Na Twój apel chętnie odpowiem  w odpowiednim watku. np.pod tytułem ...rozliczenie przepowiedni  lub
"prawdziwosc przepowiedni "  Jako "dystrybutor" poczuję się zobowiązana Duży uśmiech...Tu po prostu zamieszczamy ciekawe przepowiednie,nawet jesli nie wierzymy ,ze sie sprawdzą... :)A poza tym czy ci "zapowiadacze kłamią?
Wcale tak nie musi być....Moze to my jako zbiorowa świadomośc  mamy wpływ na to, w jakim stopniu te przepowiednie sie  sprawdzają . Uśmiech  Jeszcze raz polecam film" Kwantowa komunikacja...." Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Październik 04, 2011, 17:08:55 wysłane przez Linda » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #147 : Październik 04, 2011, 16:57:44 »

Dokładnie jest tak Linda, że to wyłącznie ludzie zasilają określone scenariusze (wahadła - wg terminologii Zelanda Vadima). Miało się zacząć 27 września br i co ? i jajeczko Uśmiech
Koniec 2011 r już niedaleczko więc znów się okaże. Scanariusze sobie , a życie sobie Uśmiech
Zapisane
Linda
Gość
« Odpowiedz #148 : Październik 04, 2011, 17:32:20 »

 Uśmiech

Cytat: East
Koniec 2011 r już niedaleczko więc znów się okaże. Scanariusze sobie , a życie sobie Uśmiech

Racja....Ja tam czekam z nadzieją na rok 2013... Uśmiech
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #149 : Październik 04, 2011, 22:40:40 »

Nie myślałem o tobie Lindo. Nie są to jakieś osobiste wycieczki, zależy mi jedynie aby nie dawać się kołować, nawet dla dobrze pojętego zdrowia psychicznego czy samopoczucia. Według mnie wygląda to tak: szumne zapowiedzi - najczęściej czarne scenariusze, a po czasie - cisza, zapominamy. Ale... gdy jakimś trafem (często na zasadzie zwykłego prawdopodobieństwa) w miarę trafna okaże się jedna na np. 10 czy 20 zapowiedzi... słyszę - tak, toż to było zapowiedziane.

A przepraszam, na forum były 2 pozytywne zapowiedzi (dla niektórych jedna) wygłoszone przez osobę najbardziej rozeznaną i posiadającą największą wiedzę na forum (przynajmniej zgodnie z jej zapewnieniami):
1. upadek do końca 2009 r. wszystkiego co oparte na kłamstwie i oszustwie
2. upadek religii (chyba chodziło szczególnie o KRK) do końca 2009 r.
... jednak i one się nie sprawdziły, co oczywiście nie przeszkadza "prorokowi" nadal kreować się jako superobeznanego.

Sporo osób biorą za prawdę zapowiedzi o końcu świata w maju br zostało potem na lodzie... bardzo boleśnie
Zapisane
Strony: 1 2 3 4 5 [6] 7 8 9 10 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.093 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

x22-team sanguisregum stadniniakonna rezerwat-mustangow kuro-shiro-academy