Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Marzec 28, 2024, 17:07:18


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] 2 3 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: KOBIETA - w Chrześcijaństwie  (Przeczytany 39154 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Kiara
Gość
« : Luty 21, 2010, 23:09:40 »

wszystko to tylko kwestia własnej wiary , nikt nie udowodnił czy Trójca jest czy jej nie ma , czy są córki czy synowie , to tylko kwestia tego jak to czujemy i w co jesteśmy w stanie wierzyć , zawsze dla jednych będzie brednią to co głosi nauka KK a dla innych to w co wierzą inne religie

Oczywiscie ze nikt nie udowodnil iz na ziemi sa kobiety ( corki Stworcy) i mezczyzni ( synowie Stworcy) , bo zgodnie z doktryna kk do niedawna kobieta ni byla uznawana za czlowieka. Ojcowie kosciola na synodzie zastanawiali sie czy ona ma wogole dusze?

A wszak wedlug twierdzen religji i kk rowniez wszyscy niby jestesmy dziecmi Boga. Czy wszyscy w oczach KK to mezczyzni?

Zdrowy rozsadek mowi iz wzorce stworzenia opieraja sie na dualizmie cokolwiek pod ten dualizm podstawimy , jednak zeby ten dualizm nie walczyl ze soba ( wszak jest calkowicie odmienny) polaczony czyms musi zostac.
Czym? Co jest lacznikiem? Ja wiem iz tylko jedno MILOSC w ktorej zawiera sie cala wiedza , czyli Sophia , Szehina , Venus , itd... a jest to depozyt aspektu zenskiego.
Czy wiec Stworca ma "corke"?

Sa religje ktore temu zaprzecza  , dobrze by bylo gdyby informacje przekazywane przez te religje nie byly juz tylko kwestia powielanej wiary , a staly sie wlasna wiedza.
Gdyz jest to mozliwe.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Luty 23, 2010, 16:31:07 wysłane przez Dariusz » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #1 : Luty 21, 2010, 23:17:37 »

[...]zgodnie z doktryna kk do niedawna kobieta ni byla uznawana za czlowieka.
Kolejne kłamstwo. Proszę o informację gdzie taki zapis widniał/widnieje. Wskaż konkretnie taki zapis w KK. Gdy nie będziesz w stanie tego zrobić będę zmuszony zgłosić oczernianie, kolejne już w Twoim wydaniu.
Zapisane
zodiakus71
Gość
« Odpowiedz #2 : Luty 21, 2010, 23:26:23 »

Kiara naprawdę pokrętnie rozumiesz niektóre definicje KK , gdybyś brała udział bezpośrednio w niektórych obrzędach i posłuchała tegoco mówią kapłani , ale biorąc pod uwagę wypowiedzi kilkunastu bo wiadomo że trafiają się fanatycy jak w każdej religii i na chwilę zapomniała to w co w tej chwili wierzysz to wyglądało by dla Ciebie wiele rzeczy w KK bardziej sensownie . Wielu kapłanów przedstawia trójcę jako Boską siłę , mężczyznę i kobietę w jednym , czasem w wypowiedziach kobieta jest utożsamiana z Duchem Św. mężczyzna z synem Bożym a Bóg jako odwieczna siła sprawcza .
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #3 : Luty 21, 2010, 23:41:32 »

[...]zgodnie z doktryna kk do niedawna kobieta ni byla uznawana za czlowieka.
Kolejne kłamstwo. Proszę o informację gdzie taki zapis widniał/widnieje. Wskaż konkretnie taki zapis w KK. Gdy nie będziesz w stanie tego zrobić będę zmuszony zgłosić oczernianie, kolejne już w Twoim wydaniu.

Owszem moge , bo czlowiek posiada dusze , a kobiecie posiadania duszy ojcowie kosciola katolickiego odmowili.

Postaram sie w miare czasu odnalezc fragmety potwierdzajace moja informacje.

Mysle ze warto przypomniec te informacje przed dyskusja.

Synod , ktory ustalal czy kobieta ma dusze?

http://pl.wikipedia.org/wiki/M%C3%A2con

http://www.eioba.pl/a69902/o_czym_90_katolikow_nie_wie

http://pl.wikipedia.org/wiki/Kobieta

W średniowieczu pozycja społeczna kobiety uległa gruntownemu pogorszeniu, do czego doprowadziło współdziałanie kilku, nawzajem warunkujących się czynników:

    * Procesy feudalizacji spowodowały przeniesienie punktu ciężkości z horyzontalnych więzów pokrewieństwa na ich wymiar pionowy. Przykładanie tak dużej wagi do wszystkich krewnych po "mieczu" i "kądzieli" powodowało ryzyko rozdrobnienia własności ziemi. Ważniejsze stało się uproszczone pokrewieństwo w linii prostej, po mieczu – zmniejszało to automatycznie liczbę konkurentów do dziedziczenia ziemi (Duby, 1986).
    * Wbrew potocznemu wyobrażeniu kultura średniowieczna była kulturą kultu siły, kulturą która najwyżej ceniła sprawność fizyczną mężczyzny (Aron Guriewicz nazywa ją wprost cywilizacją mężczyzn), co wynikało z dominującej pozycji rycerstwa jako grupy społecznej. Wartości innego rodzaju uległy w ogromnej części społeczeństwa zdeprecjonowaniu (Guriewicz, 1997).
    * Ówczesna filozofia i teologia chrześcijańska widziała w kobiecie źródło zła, słabość wobec jego podszeptów; uważała kobietę za gorszą pod każdym względem od mężczyzny, utożsamiała ją z seksualnością i cielesnością, które to wymiary życia zwalczała, degradując je do sfery profanum (w starożytności i w społeczeństwach Europy barbarzyńskiej seks mieścił się w sferze sacrum).
          o Augustyn z Hippony pisał, że "kobieta jest istotą poślednią, która nie została stworzona na obraz i podobieństwo Boga".[potrzebne źródło]
          o Święty Jan Chryzostom, biskup Konstantynopola, uważał, że "kobiety są przeznaczone głównie do zaspokajania żądzy mężczyzn", że kobieta "jest słaba i lekkomyślna, uświęcona zostaje jedynie przez macierzyństwo".[potrzebne źródło]
    * Polityka i ideologia ówczesnego Kościoła również kładły nacisk na takie postrzeganie kobiety.
          o Synod w Ewirze (IV wiek) ustanowił, że kobieta nie może nawet we własnym imieniu pisać ani otrzymywać listów. [potrzebne źródło]
          o Synod w Toledo uznał, że kochanka księdza musi zostać za karę niewolnicą Kościoła, którą Kościół może sprzedać.[potrzebne źródło]
          o Niektórzy pustelnicy przez 40 lat i więcej nie widywali kobiet. Często nie godzili się też na kontakt z nimi. Święty słupnik, Szymon, ze względów ascetycznych przez całe życie nie spojrzał na matkę. Teodor, uczeń i następca Pachomiusza, oświadczył, że zabiłby nawet matkę, gdyby taki rozkaz wydał mu Bóg.
          o Jan Chryzostom uważał, że kobiety istnieją jedynie po to, by zaspokajać mężczyzn.
          o Na synodzie w Macon (585 r.) rozważano czy kobieta, w trakcie zmartwychwstania ciała, nie będzie musiała najpierw stać się mężczyzną, nim wkroczy do raju. Podczas rozmów jeden z biskupów stwierdził, że kobiety nie są ludźmi. Również w 1591 roku w Wittenberdze rozważano problem, czy kobiety są ludźmi.[potrzebne źródło] Według Honoriusza Augustodunensisa żadna kobieta nie podoba się Bogu. Albert Wielki powiedział, że powinni rodzić się tylko ludzi doskonali, czyli mężczyźni.
          o Na stosach palono głównie kobiety, ponieważ je uznawano za bardziej narażone na poddanie się służbie diabłu.[potrzebne źródło] Augustiański eremita Ignatius Ertl pytał: "Kto ma głupszą głowę i słabsze serce niż niewiasta?". Jeszcze na początku XIX wieku ukazało się pismo "Habet mulier animam?" ("Czy kobieta ma duszę?").
          o Lista rzeczy, których zabraniano w średniowieczu kobietom jest długa. Nie mogły one nosić odkrytych włosów czy siedzieć podczas uczty między duchownymi. Regino z Prum, na początku X wieku zabronił wszystkim kobietom śpiewu w kościele. Ciężarne i miesiączkujące kobiety uchodziły za nieczyste.[potrzebne źródło]

Hildegarda z Bingen

Jednakże wyżej wymienione fakty nie mają uzasadnienia w samej religii chrześcijańskiej. W przeciwieństwie do wspomnianych osób, Tomasz z Akwinu twierdził, że "Łaska Ducha Świętego nie czyni żadnych różnic między mężczyzną a kobietą"[3]

Konsekwencją tego wszystkiego była decydująca utrata prawnej podmiotowości kobiety, o której życiu niemal całkowicie decydowali mężczyźni. Wyjątek stanowiły tylko nieliczne kobiety o bardzo wysokiej pozycji społecznej (np. przypadki regencji matek małoletnich władców). Społeczeństwo średniowieczne stawiało też kobiecie bardzo ostre wymagania w płaszczyźnie moralności seksualnej, za zdradę małżeńską mogła ją czekać w niektórych krajach i okresach nawet kara śmierci, podczas gdy mężczyznom groziły znacznie łagodniejsze kary (np. ogolenie głowy).

Kościół promował postawę całkowitego wyrzeczenia się przez kobietę swej "diabelskiej" seksualności przez wstępowanie do zakonów, a nawet trwanie przy dziewictwie pomimo zamążpójścia (beatyfikacja Kingi). Jacques Le Goff sugeruje, że do ukrytych przyczyn należała także nierównowaga demograficzna, która powodowała istnienie nadwyżki kobiet w stosunku do mężczyzn, za których można by je wydać.

Stulecia takiej niechęci do kobiet eksplodowały pod koniec epoki w postaci masowych polowań na czarownice.

Paradoksalnie jednym z nielicznych sposobów na jakąś osobistą czy intelektualną niezależność dla ówczesnej kobiety mogło być wstąpienie do klasztoru. Takie posunięcie umożliwiło odważną twórczość intelektualną wybitnym przedstawicielkom epoki, niemieckim mniszkom: Hildegardzie z Bingen oraz Hroswicie.

Elitarne zjawisko XII-wiecznej amour courtois (miłości dwornej) i otaczania kobiety czcią przez rycerza należy postrzegać jako rodzaj wyrafinowanej stylizacji i wytwornego maskowania tych nierówności, a nie jakąś wyraźną do nich opozycję.

Kiara. Uśmiech Uśmiech

=============================================

Kiara naprawdę pokrętnie rozumiesz niektóre definicje KK , gdybyś brała udział bezpośrednio w niektórych obrzędach i posłuchała tegoco mówią kapłani , ale biorąc pod uwagę wypowiedzi kilkunastu bo wiadomo że trafiają się fanatycy jak w każdej religii i na chwilę zapomniała to w co w tej chwili wierzysz to wyglądało by dla Ciebie wiele rzeczy w KK bardziej sensownie . Wielu kapłanów przedstawia trójcę jako Boską siłę , mężczyznę i kobietę w jednym , czasem w wypowiedziach kobieta jest utożsamiana z Duchem Św. mężczyzna z synem Bożym a Bóg jako odwieczna siła sprawcza .

Ja Tobie nie zabraniam rozumienia czegokolwiek wedlog twojego stylu i odbioru rzeczywistosci , to Twoj wybor.

Jednak prosze nie mow mi ze wiesz iz ja rozumiem cos pokretnie , rozumiem doskonale. Swoje rozumienie opieram na rzeczywistosci mnie otaczajacej czytaj stworzonej przez Stworce , a nie na cudzej filozofi nakazujacej mi wierzyc w swoja jej interpretacje.

Naprawde nikt mi nie wmowi zeby wierzyla w to co nie jest moja wiedza, ja ufam sobie i moim odczuciom.
Gdy czuje zimne to nie powiem iz jest to cieple bo ktos tak uznal i powinnam powielac jego teorie.

Kiara Uśmiech Uśmiech

Scaliłem posty
Darek
« Ostatnia zmiana: Luty 22, 2010, 18:42:20 wysłane przez Dariusz » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #4 : Luty 22, 2010, 00:19:09 »

Oficjalną doktryną KK jest katechizm. Nie mówimy o wyskokach/wypowiedziach pojedynczych osób - nawet duchownych - które to wypowiedzi ponadto stały/stoją w sprzeczności z oficjalną nauką KK. To tak jakbym na podstawie zasłyszanych gdzieś słów o tym jak policjanci namawiają się na wzięcie łapówki twierdził wszem i wobec, że w statucie Policji dozwolonej jest branie łapówek - toż to brednie, kłamstwa i oszczerstwa pierwszego sortu.
Dlatego oczekuję, że - zgodnie z tym co napisałaś - przedstawisz zapis/cytat z OFICJALNEGO "podręcznika" KK w którym jest/było napisane "kobieta nie jest człowiekiem" - czyli to co kłamliwie stwierdziłaś. Wyraźnie użyłaś słów "zgodnie z DOKTRYNĄ KK", słówko "do niedawna" już pominę... [chociaż 6 wiek określać mianem "niedawno" jest śmiesznym, tym bardziej w odniesieniu gdy coś istnieje 20 wieków]

Trzeba się w końcu nauczyć brania odpowiedzialności za słowa Kiaro...

edit:
znowu odkręcasz kota ogonem - nie wymagam od Ciebie abyś mówiła coś niezgodnie z własnym "widzi mi się", nawet gdyby były to brednie, proszę wtedy jedynie o to abyś wyraźnie napisała, że są to wyłącznie Twoje odczucia/wyobrażenia vel pragnienia. Natomiast za niedopuszczalne uważam to, że przypisujesz komuś słowa/czyny których nie wypowiedział/dokonał, tylko dlatego, że wtedy to pasuje to do Twojego "widzi mi się". Tym bardziej w celu oczerniania. Jakoś strasznie ciągnie Cię to tego typu "zabiegów"...
« Ostatnia zmiana: Luty 22, 2010, 00:28:50 wysłane przez arteq » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #5 : Luty 22, 2010, 01:56:56 »

Jezeli ojcowie kosciola bioracy udzial w synodac sa przez ciebie arteq  porownywani do "policjantow bioracych lapowki" to wybacz ale nie mamy o czym rozmawiac.

Tak dla mnie czas ma inne znaczenie niz dla ciebie , wspolczesne zacieranie sladow wypowiadanych slow i wydawanych decyzji jest zacieraniem  zaistnialych faktow.

Czy jeszcze raz mam zacytowac  te informacje? Prosze bardzo;

http://pl.wikipedia.org/wiki/Kobieta

W średniowieczu pozycja społeczna kobiety uległa gruntownemu pogorszeniu, do czego doprowadziło współdziałanie kilku, nawzajem warunkujących się czynników:

    * Procesy feudalizacji spowodowały przeniesienie punktu ciężkości z horyzontalnych więzów pokrewieństwa na ich wymiar pionowy. Przykładanie tak dużej wagi do wszystkich krewnych po "mieczu" i "kądzieli" powodowało ryzyko rozdrobnienia własności ziemi. Ważniejsze stało się uproszczone pokrewieństwo w linii prostej, po mieczu – zmniejszało to automatycznie liczbę konkurentów do dziedziczenia ziemi (Duby, 1986).
    * Wbrew potocznemu wyobrażeniu kultura średniowieczna była kulturą kultu siły, kulturą która najwyżej ceniła sprawność fizyczną mężczyzny (Aron Guriewicz nazywa ją wprost cywilizacją mężczyzn), co wynikało z dominującej pozycji rycerstwa jako grupy społecznej. Wartości innego rodzaju uległy w ogromnej części społeczeństwa zdeprecjonowaniu (Guriewicz, 1997).
    * Ówczesna filozofia i teologia chrześcijańska widziała w kobiecie źródło zła, słabość wobec jego podszeptów; uważała kobietę za gorszą pod każdym względem od mężczyzny, utożsamiała ją z seksualnością i cielesnością, które to wymiary życia zwalczała, degradując je do sfery profanum (w starożytności i w społeczeństwach Europy barbarzyńskiej seks mieścił się w sferze sacrum).
          o Augustyn z Hippony pisał, że "kobieta jest istotą poślednią, która nie została stworzona na obraz i podobieństwo Boga".[potrzebne źródło]
          o Święty Jan Chryzostom, biskup Konstantynopola, uważał, że "kobiety są przeznaczone głównie do zaspokajania żądzy mężczyzn", że kobieta "jest słaba i lekkomyślna, uświęcona zostaje jedynie przez macierzyństwo".[potrzebne źródło]
    * Polityka i ideologia ówczesnego Kościoła również kładły nacisk na takie postrzeganie kobiety.
          o Synod w Ewirze (IV wiek) ustanowił, że kobieta nie może nawet we własnym imieniu pisać ani otrzymywać listów. [potrzebne źródło]
          o Synod w Toledo uznał, że kochanka księdza musi zostać za karę niewolnicą Kościoła, którą Kościół może sprzedać.[potrzebne źródło]
          o Niektórzy pustelnicy przez 40 lat i więcej nie widywali kobiet. Często nie godzili się też na kontakt z nimi. Święty słupnik, Szymon, ze względów ascetycznych przez całe życie nie spojrzał na matkę. Teodor, uczeń i następca Pachomiusza, oświadczył, że zabiłby nawet matkę, gdyby taki rozkaz wydał mu Bóg.
          o Jan Chryzostom uważał, że kobiety istnieją jedynie po to, by zaspokajać mężczyzn.
          o Na synodzie w Macon (585 r.) rozważano czy kobieta, w trakcie zmartwychwstania ciała, nie będzie musiała najpierw stać się mężczyzną, nim wkroczy do raju. Podczas rozmów jeden z biskupów stwierdził, że kobiety nie są ludźmi. Również w 1591 roku w Wittenberdze rozważano problem, czy kobiety są ludźmi.[potrzebne źródło] Według Honoriusza Augustodunensisa żadna kobieta nie podoba się Bogu. Albert Wielki powiedział, że powinni rodzić się tylko ludzi doskonali, czyli mężczyźni.
          o Na stosach palono głównie kobiety, ponieważ je uznawano za bardziej narażone na poddanie się służbie diabłu.[potrzebne źródło] Augustiański eremita Ignatius Ertl pytał: "Kto ma głupszą głowę i słabsze serce niż niewiasta?". Jeszcze na początku XIX wieku ukazało się pismo "Habet mulier animam?" ("Czy kobieta ma duszę?").
          o Lista rzeczy, których zabraniano w średniowieczu kobietom jest długa. Nie mogły one nosić odkrytych włosów czy siedzieć podczas uczty między duchownymi. Regino z Prum, na początku X wieku zabronił wszystkim kobietom śpiewu w kościele. Ciężarne i miesiączkujące kobiety uchodziły za nieczyste.[potrzebne źródło]

Trudno zeby byly umieszczone we wspolczesnym katechizmie , takich rzeczy negatywnych na swoj temat KK nie publikuje.
No coz jak sie komus zarzuca negatyw , to trzeba i wlasny zauwazyc.

Widzisz wspolczesnie rowna role kobiety i mezczyzny w KK? Bo ja nie , gdyby byla to kobiety mogly by byc papiezami  i kaplankami odprawiajacymi msze.Czy zatem  katechizm KK  daje takie prawo rownosci kobiecie i mezczyznie? Nie nie daje , tak wiec kobieta w porownaniu do mezczyzny jest ponizona i wspolczesnie. Gdyz odebrano jej prawo kaplanskie na rowni z mezczyzna w imie czyje?

Temu tez zaprzeczysz?

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Luty 22, 2010, 02:08:57 wysłane przez Kiara » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #6 : Luty 22, 2010, 09:21:45 »

No i zaczyna się - "nie mamy o czym rozmawiać..." - jak zwykle gdy Kiara zaczyna się wić. Zastosowałem dany przykład aby obrazowo uzmysłowić Ci jak wyglądają Twoje "informacje".

Kobieto, nie wiem co lęgnie się w Twojej główce - nakłapałaś dziobem więc się z tego rozlicz. Jak zwykle padło kłamstwo a teraz chcesz się wypchać sianem. Nie wiem co miałem zobaczyć pod linkiem do wikipedii - nie ma tam nic w temacie postrzegania kobiety w katechizmie KK. Podane przez Ciebie "dowody" są gorzej niż żałosne - powtarzasz pewne punkty kilka razy - czyżby aby "na oko" było więcej tekstu? Do tego po słowach raczysz stwierdzać "potrzebne źródło"... Przecioeż to idiotyczne - takie "dowody" - to raz. Dwa - jeżeli nawet założyć, że takowe słowa padły - są to jedynie słowa pewnych jednostek, ich osobiste poglądy, a nie oficjalne stanowisko KK i jego DOKTRYNA - na co zwracałem Ci uwagę w poprzednim poście.
Napisałaś, że "do niedawna zgodnie z doktryną KK nie uważał kobiety za człowieka" - otóż oczekuję jasnych dowodów - wskazań cytatów z oficjalnych/doktrynalnych dokumentów KK, a nie mętnych tłumaczeń i prób wycofania się tyłem. Teraz piszesz "trudno znaleźć we współczesnym katechizmie"... - tego to ja byłem pewien, natomiast Ty zanim naoczerniasz powinnaś się po prostu zastanowić czy prezentowane przez Ciebie informacje są prawdziwe. Proszę, pójdę Ci na rękę - wskaż takie info i w starszym katechizmie.
I czym innym jest brak parytetów a czym innym uznanie kogoś za nie-człowieka i tym samym obdarcie z WSZELKIEJ godności. Pomiędzy tymi definicjami jest baaaardzooo daleko. Gdybyś napisała, że KK ma w pewnych kwestiach inne oczekiwania wobec kabiet a mężczyzn - nie zaprzeczyłbym, czy też że pewne funkcje są zarezerwowoane dla mężczyzn - róniweż potwierdziłbym. Napisałaś, że KK do niedawna nie traktował kobiety jak człowieka - kłamstwo i podłe oszczerstwo.


Na tym forum padło z Twoich ust tyle pomówień i kłamstw, że miarka się przebrała.
I wielokrotnie prosiłem - nie edytujmy postów [lub wyraźnie wskażmy treść modyfikacji] gdy na dany post padła już odpowiedź - może to nosić znamiona manipulacji.

A kobiety w okresie miesiączki i pewnego okresu połogu uznawane były i są za nieczyste w... judaizmie, a nie chrześcijaństwie.


Arteq, otrzymujesz -1 pf za zwrot "nakłapałaś dziobem", którego użyłeś w stosunku do Kiary.  Barbarax

edit: oczekuję jasnego uzasadnienia tutaj, bądź na PW, dlaczego ten zwrot NAGLE [wcześniej nie był za taki postrzegany] zasługuje na przyznanie minusa - konkrety.
« Ostatnia zmiana: Luty 23, 2010, 17:23:29 wysłane przez arteq » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #7 : Luty 22, 2010, 09:44:49 »

No i zaczyna się - "nie mamy o czym rozmawiać..." - jak zwykle gdy Kiara zaczyna się wić. Zastosowałem dany przykład aby obrazowo uzmysłowić Ci jak wyglądają Twoje "informacje".

Kobieto, nie wiem co lęgnie się w Twojej główce - nakłapałaś dziobem więc się z tego rozlicz. Jak zwykle padło kłamstwo a teraz chcesz się wypchać sianem. Nie wiem co miałem zobaczyć pod linkiem do wikipedii - nie ma tam nic w temacie postrzegania kobiety w katechizmie KK. Podane przez Ciebie "dowody" są gorzej niż żałosne - powtarzasz pewne punkty kilka razy - czyżby aby "na oko" było więcej tekstu? Do tego po słowach raczysz stwierdzać "potrzebne źródło"... Przecioeż to idiotyczne - takie "dowody" - to raz. Dwa - jeżeli nawet założyć, że takowe słowa padły - są to jedynie słowa pewnych jednostek, ich osobiste poglądy, a nie oficjalne stanowisko KK i jego DOKTRYNA - na co zwracałem Ci uwagę w poprzednim poście.
Napisałaś, że "do niedawna zgodnie z doktryną KK nie uważał kobiety za człowieka" - otóż oczekuję jasnych dowodów - wskazań cytatów z oficjalnych/doktrynalnych dokumentów KK, a nie mętnych tłumaczeń i prób wycofania się tyłem. Teraz piszesz "trudno znaleźć we współczesnym katechizmie"... - tego to ja byłem pewien, natomiast Ty zanim naoczerniasz powinnaś się po prostu zastanowić czy prezentowane przez Ciebie informacje są prawdziwe. Proszę, pójdę Ci na rękę - wskaż takie info i w starszym katechizmie.
I czym innym jest brak parytetów a czym innym uznanie kogoś za nie-człowieka i tym samym obdarcie z WSZELKIEJ godności. Pomiędzy tymi definicjami jest baaaardzooo daleko. Gdybyś napisała, że KK ma w pewnych kwestiach inne oczekiwania wobec kabiet a mężczyzn - nie zaprzeczyłbym, czy też że pewne funkcje są zarezerwowoane dla mężczyzn - róniweż potwierdziłbym. Napisałaś, że KK do niedawna nie traktował kobiety jak człowieka - kłamstwo i podłe oszczerstwo.


Na tym forum padło z Twoich ust tyle pomówień i kłamstw, że miarka się przebrała.
I wielokrotnie prosiłem - nie edytujmy postów [lub wyraźnie wskażmy treść modyfikacji] gdy na dany post padła już odpowiedź - może to nosić znamiona manipulacji.

A kobiety w okresie miesiączki i pewnego okresu połogu uznawane były i są za nieczyste w... judaizmie, a nie chrześcijaństwie.

Po ;
1. Nie zycze sobie porownywania mnie ze zwierzeciem "naklapalas  dziobem" , bo nim nie jestem i dzioba nie posiadam.

2.Jezeli ojcowie KK tworzacy jego polityke i ustanawiajacy oficjalne prawa sa dla ciebie nikim , malo znaczacymi   "gorzej niz zalosnymi" to miej pretesje do owych biskupow z synodow ze byli tak ograniczeni umyslowo wowczas.

3. Palenie   kobiet na stosach i maltretowanie ich  czego bylo dowodem? Oddawania im szacunku , ich rownosci , czy ustawowym ponizaniem i odbieraniem im praw do ich osobowosci?

Tak , miesiaczka , to tez usilowano skopiowac z judaizmu , jak wszystko , przeciez kk jest nieudaczna kopia judaizmu..

No dobrze chcesz po raz trzeci zeby wkleic madrosci , ktore ustanawialy synody i nad czym dyskutowaly  o kobiecie? Prosze bardzo, moze jak trzeci raz przeczytasz to do ciebie dotrze iz NIE MA ROWNOSCI KOBIETY I MEZCZYZNY  W KK I NIGDY NIE BYLO.

JESZCZE RAZ , KOBIETA W KK JEST PONIZONA NIE MA IDETYCZNYCH PRAW JAK MEZCZYZNA I WSPOLCZESNIE!

1. NIE MA PRAWA DO PRAW KAPLANSKICH.
2.NIE MA PRAWA ZOSTAC PAPIEZYCA.

Nie mam zamiaru powtarzac ci tych informacji po raz czwarty , moze sobie czytaj co 15 minut to do dotra do twojej swiadomosci.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Kobieta

W średniowieczu pozycja społeczna kobiety uległa gruntownemu pogorszeniu, do czego doprowadziło współdziałanie kilku, nawzajem warunkujących się czynników:

    * Procesy feudalizacji spowodowały przeniesienie punktu ciężkości z horyzontalnych więzów pokrewieństwa na ich wymiar pionowy. Przykładanie tak dużej wagi do wszystkich krewnych po "mieczu" i "kądzieli" powodowało ryzyko rozdrobnienia własności ziemi. Ważniejsze stało się uproszczone pokrewieństwo w linii prostej, po mieczu – zmniejszało to automatycznie liczbę konkurentów do dziedziczenia ziemi (Duby, 1986).
    * Wbrew potocznemu wyobrażeniu kultura średniowieczna była kulturą kultu siły, kulturą która najwyżej ceniła sprawność fizyczną mężczyzny (Aron Guriewicz nazywa ją wprost cywilizacją mężczyzn), co wynikało z dominującej pozycji rycerstwa jako grupy społecznej. Wartości innego rodzaju uległy w ogromnej części społeczeństwa zdeprecjonowaniu (Guriewicz, 1997).
    * Ówczesna filozofia i teologia chrześcijańska widziała w kobiecie źródło zła, słabość wobec jego podszeptów; uważała kobietę za gorszą pod każdym względem od mężczyzny, utożsamiała ją z seksualnością i cielesnością, które to wymiary życia zwalczała, degradując je do sfery profanum (w starożytności i w społeczeństwach Europy barbarzyńskiej seks mieścił się w sferze sacrum).
          o Augustyn z Hippony pisał, że "kobieta jest istotą poślednią, która nie została stworzona na obraz i podobieństwo Boga".[potrzebne źródło]
          o Święty Jan Chryzostom, biskup Konstantynopola, uważał, że "kobiety są przeznaczone głównie do zaspokajania żądzy mężczyzn", że kobieta "jest słaba i lekkomyślna, uświęcona zostaje jedynie przez macierzyństwo".[potrzebne źródło]
    * Polityka i ideologia ówczesnego Kościoła również kładły nacisk na takie postrzeganie kobiety.
          o Synod w Ewirze (IV wiek) ustanowił, że kobieta nie może nawet we własnym imieniu pisać ani otrzymywać listów. [potrzebne źródło]
          o Synod w Toledo uznał, że kochanka księdza musi zostać za karę niewolnicą Kościoła, którą Kościół może sprzedać.[potrzebne źródło]
          o Niektórzy pustelnicy przez 40 lat i więcej nie widywali kobiet. Często nie godzili się też na kontakt z nimi. Święty słupnik, Szymon, ze względów ascetycznych przez całe życie nie spojrzał na matkę. Teodor, uczeń i następca Pachomiusza, oświadczył, że zabiłby nawet matkę, gdyby taki rozkaz wydał mu Bóg.
          o Jan Chryzostom uważał, że kobiety istnieją jedynie po to, by zaspokajać mężczyzn.
          o Na synodzie w Macon (585 r.) rozważano czy kobieta, w trakcie zmartwychwstania ciała, nie będzie musiała najpierw stać się mężczyzną, nim wkroczy do raju. Podczas rozmów jeden z biskupów stwierdził, że kobiety nie są ludźmi. Również w 1591 roku w Wittenberdze rozważano problem, czy kobiety są ludźmi.[potrzebne źródło] Według Honoriusza Augustodunensisa żadna kobieta nie podoba się Bogu. Albert Wielki powiedział, że powinni rodzić się tylko ludzi doskonali, czyli mężczyźni.
          o Na stosach palono głównie kobiety, ponieważ je uznawano za bardziej narażone na poddanie się służbie diabłu.[potrzebne źródło] Augustiański eremita Ignatius Ertl pytał: "Kto ma głupszą głowę i słabsze serce niż niewiasta?". Jeszcze na początku XIX wieku ukazało się pismo "Habet mulier animam?" ("Czy kobieta ma duszę?").
          o Lista rzeczy, których zabraniano w średniowieczu kobietom jest długa. Nie mogły one nosić odkrytych włosów czy siedzieć podczas uczty między duchownymi. Regino z Prum, na początku X wieku zabronił wszystkim kobietom śpiewu w kościele. Ciężarne i miesiączkujące kobiety uchodziły za nieczyste.[potrzebne źródło]

Trudno zeby byly umieszczone we wspolczesnym katechizmie , takich rzeczy negatywnych na swoj temat KK nie publikuje.
No coz jak sie komus zarzuca negatyw , to trzeba i wlasny zauwazyc.

Widzisz wspolczesnie rowna role kobiety i mezczyzny w KK? Bo ja nie , gdyby byla to kobiety mogly by byc papiezami  i kaplankami odprawiajacymi msze.Czy zatem  katechizm KK  daje takie prawo rownosci kobiecie i mezczyznie? Nie nie daje , tak wiec kobieta w porownaniu do mezczyzny jest ponizona i wspolczesnie. Gdyz odebrano jej prawo kaplanskie na rowni z mezczyzna w imie czyje?


Dyskryminacja kobiety przez kk.

 Inny aspekt apostolskiej działalności Kościoła czyli kapłaństwo, nadal pozostaje niedostępny dla kobiet. W roku 1994 Jan Paweł II wydaje jednoznaczne, negatywne stanowisko w tej sprawie. W Polsce nie odbyła się żadna ważna debata na ten temat. Poza granicami naszego kraju, wśród katolickich organizacji kobiecych zakaz ten został ostro skrytykowany oraz postuluje się jego zniesienie. Oto przykładowe argumenty opowiadające się za kapłaństwem kobiet: fakt, że kobieta czuje powołanie do bycia księdzem, oznacza, iż jest to działanie Ducha Świętego oraz Jezus dał swoje pełnomocnictwo zarówno mężczyznom, jak i kobietom w trakcie ostatniej wieczerzy.(Zych,2006:42)


Temu tez zaprzeczysz?

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Luty 25, 2010, 19:39:14 wysłane przez Kiara » Zapisane
zodiakus71
Gość
« Odpowiedz #8 : Luty 22, 2010, 10:13:22 »

Ok Kiaro każdy rozumie na swój sposób ale żeby coś zrozumieć przynajmniej w części trzeba tego namacalnie doświadczyć , to jeden z aspektów naszego życia ziemskiego , zbieranie doświadczeń własnych i rozwój duchowy na i ich podstawie . Każdy z nas ma inne doświadczenia i odczucia duchowe jednym odpowiadają innym nie jedni łączą się we wspólnoty wyznaniowe inni nie bo czują taką porzebę. Nie ma Katolików przestrzegających w 100 %  katechizmu KK ale część z przynależących stara się go w jakimś stopniu przestrzegać bo wierzą i czują podobnie . Każde ugrupowanie religijne ma swoją drogę ewolucji KK również , powolną i bardzo ostrożną ale ma , to co było kiedyś było zwykłą niedojrzałością dzisiaj nie ma miejsca chociaż nikt nie twierdzi że i dziś nie popełnia się błędów w tym ugrupowaniu . Podobno tylko Stwórca jest nieomylny . Życie według regół pisanych bez ich zrozumienia i zgodności z własnym wnętrzem często prowadzi do ślepego posłuszeństwa i fanatyzmu , wierząc ślepo w książkę p.t. "Katechizm" nic nie osiągniesz ale konfrontując zawarte tam wartości z własnym życiem możesz dostrzec jakiś sens - dla Katolików sens życia i wiary , możesz również z tym się nie zgadzać i iść własną drogą , tego nikt Ci nie zabrania . Mnie osobiście nie interesują grzechy dawnego Kościoła i ludzi którzy już nie żyją bo według mnie oni sami za to odpowiedzieli po drugiej stronie , żyje w czasach dzisiejszych i interesuje mnie Kościół dzisiejszy i tak jak Arteq twierdzi jeśli coś jest złego w Kościele i są na to dowody powinno się to piętnować . Ale trzeba mieć na to dowody a nie informację od sąsiada iż jego sąsiad mu powiedział że ktoś inny powiedział . Na tej zasadzie przecież stworzono nową sektę En-kiego.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #9 : Luty 22, 2010, 10:35:52 »

Dyskryminacja kobiety przez kk.

 Inny aspekt apostolskiej działalności Kościoła czyli kapłaństwo, nadal pozostaje niedostępny dla kobiet. W roku 1994 Jan Paweł II wydaje jednoznaczne, negatywne stanowisko w tej sprawie. W Polsce nie odbyła się żadna ważna debata na ten temat. Poza granicami naszego kraju, wśród katolickich organizacji kobiecych zakaz ten został ostro skrytykowany oraz postuluje się jego zniesienie. Oto przykładowe argumenty opowiadające się za kapłaństwem kobiet: fakt, że kobieta czuje powołanie do bycia księdzem, oznacza, iż jest to działanie Ducha Świętego oraz Jezus dał swoje pełnomocnictwo zarówno mężczyznom, jak i kobietom w trakcie ostatniej wieczerzy.(Zych,2006:42)


Powiedz mi  zodiakus71  prosze ,a  czy od czasow JPII cos sie zmienilo w tej dziedzinie , czy nadal kobieta jest ponizana ?

Kiara Uśmiech Uśmiech

ps. Wszyscy , ktorzy uwazaja PCh za sekte i uczestnicza aktywnie w tym forum swiadomie staja sie jej czlonkami i to aktywnymi.
Zwiekszaja jej szeregi i popularnosc zarazem.
Ja tak nie uwazam i nie glosze takich wiesci , wiec nie naleze do czegos czego dla mnie zwyczajnie nie ma.
« Ostatnia zmiana: Luty 22, 2010, 10:41:13 wysłane przez Kiara » Zapisane
zodiakus71
Gość
« Odpowiedz #10 : Luty 22, 2010, 10:50:48 »

nie , nie zmieniło się i osobiście nie chciał bym aby się to zmieniło , JP II wyraził się jasno , że jeśli komuś taki stan rzeczy nie odpowiada może zmienić wyznanie , oficjalnie nie było apostołki , ciekawym w tej kwestii może być twierdzenie postawione na podstawie zwojów z Kumran iż Jezus był essejczykiem i żył według reguł tej grupy która kierowała się innym widzeniem pozycji mężczyzny i kobiety. Owszem dla mnie osobiście powinno być przywrócone prawo kapłanów do zawierania związków małżeńskich ale to już inna historia.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #11 : Luty 22, 2010, 10:57:07 »

nie , nie zmieniło się i osobiście nie chciał bym aby się to zmieniło , JP II wyraził się jasno , że jeśli komuś taki stan rzeczy nie odpowiada może zmienić wyznanie , oficjalnie nie było apostołki , ciekawym w tej kwestii może być twierdzenie postawione na podstawie zwojów z Kumran iż Jezus był essejczykiem i żył według reguł tej grupy która kierowała się innym widzeniem pozycji mężczyzny i kobiety. Owszem dla mnie osobiście powinno być przywrócone prawo kapłanów do zawierania związków małżeńskich ale to już inna historia.

Tak wiec dyskryminacja i ponizanie kbiet w KK trwa nadal.
Ja tez uwazam iz kaplani powinni miec prawo do zawierania zwiazkow malzenskich.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Luty 22, 2010, 11:06:56 wysłane przez Kiara » Zapisane
zodiakus71
Gość
« Odpowiedz #12 : Luty 22, 2010, 11:05:17 »

Kiara to nie ma nic wspólnego z dyskryminacją i poniżaniem , takie są reguły z którymi można sie zgadzac lub nie , jeśli to komuś nie odpowiada to wybiera inne ugrupowianie  gdzie jest to dozwolone a pozostała część jest ta sama , związków wyznaniowych jest na tyle dużo iż napewno coś odpowiedniego się znajdzie jeśli nie zawsze można założyć własny . Nie sądzę aby zakonnice świadomie wybierające taką profesję czuły się poniżane i dyskryminowane . To był ich świadomy na daną chwilę wybór i często wynikający z własnych doświadczeń i przemyśleń.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #13 : Luty 22, 2010, 11:29:18 »

Kiara to nie ma nic wspólnego z dyskryminacją i poniżaniem , takie są reguły z którymi można sie zgadzac lub nie , jeśli to komuś nie odpowiada to wybiera inne ugrupowianie  gdzie jest to dozwolone a pozostała część jest ta sama , związków wyznaniowych jest na tyle dużo iż napewno coś odpowiedniego się znajdzie jeśli nie zawsze można założyć własny . Nie sądzę aby zakonnice świadomie wybierające taką profesję czuły się poniżane i dyskryminowane . To był ich świadomy na daną chwilę wybór i często wynikający z własnych doświadczeń i przemyśleń.


Posluchaj nie rozwazamy wyborow zakonnic i motywacji ktore nimi kierowaly.

Ale, jezeli kaplanstwa odmawia sie kobieta wylacznie z powodu ich plci jest to ponizenie kobiet. Pomimo iz niby wspolczesnie mowi sie o rownosci kobiety i mezczyzny wobec Boga w kk. W praktyce tej rownosci nie ma , a Jezus o niej mowil.
Czyli kk mowi tylko iz nasladuje Jezusa jednak w praktyce tego nie czyni , kieruje sie wlasnymi interpretacjami Jego mysli.

A jak sie naprawde czuja zakonnice, to tylko one wiedza , ja w ich imieniu wypowiadac sie nie moge.

Kiara Uśmiech Uśmiech

Ps. Przepraszam ale nie czuje potrzeby dalszego kontynuowania tego tematu.
« Ostatnia zmiana: Luty 25, 2010, 19:41:01 wysłane przez Kiara » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #14 : Luty 22, 2010, 11:51:56 »

Kiaro, nadal nie przedstawiłaś zapisu w KK zgodnie z którym KK nie uważa kobietę za człowieka. Oczekuję konkretnego wskazania zapisu.
Nie mówiłaś wtedy, czy kobieta i mężczyzna mogą piastować te same funkcje w KK, lecz stwierdziłaś, że do niedawna zgodnie z doktryną KK nie traktował kobiety jako człowieka.
Dziecko ma inne pole swobody niż dorosły, np. nie może kierować pojazdami, ale nie słyszałem aby ktoś na tej podstawie twierdził, że dziecko nie jest człowiekiem.

ps. Wszyscy , ktorzy uwazaja PCh za sekte i uczestnicza aktywnie w tym forum swiadomie staja sie jej czlonkami i to aktywnymi.

Kolejne bzdury. Na tej samej zasadzie należałoby uznać za alkoholików osoby pracujące w poradni i przestrzegające przed tym zgubnym nałogiem... Pracowników np. Monaru za narkomanów... Chore.

Przysłuchując się Twoim "mądrościom" chyba zażądam dla siebie możliwości do rodzenia dzieci...

I chrześcijaństwo nie jest nieudolną kopią judaizmu. Ma w nim korzenie, wspólną historię, ale od czasu Chrystusa idzie własną drogą. I miesiączka kobiety nie wpływa w żaden sposób na jej ograniczenie w życiu kościoła, w jego obrzędach - inaczej niż w judaizmie. Ale to nie temat o judaizmie.

Mnie nie obchodzą Twoje odczucia w kwestii potrzeby bądź nie kontynuacji tego tematu. Osobiście uważam to za kolejną ucieczkę. Możesz nie wypowiadać się więcej, ale z kłamstwa dopilnuję abyś się rozliczyła/aby Cię rozliczono. 

« Ostatnia zmiana: Luty 22, 2010, 11:54:35 wysłane przez arteq » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #15 : Luty 22, 2010, 12:31:51 »

ostatni post w tym temacie.

To nie jest poradnia AA , tylko forum domniemanej sekty PCH, bycie na niu jest aktywnym udzialem w sekcie niezaleznie co sie pisze.
A bycie kilkuletnie jest aktywnym popieraniem tej domniemanej sekty.

Nie dyskutujemy o dzieciach w prawach kobiet na lamach KK , tylko o prawach doroslych pelnoletnich obywatelek.
Zanizanie swiadomosci kobiet do  nieodpowoedzialnych dzieci jest potwarza dla wszystkich kobiet. To uwlaczajace powiedzenie "nie doroslyscie umyslowo" do funkcji kaplanek. Nie doroslyscie umyslowo do rownosci z umyslem meskim.
Czy takie jest oficjalne stanowisko KK?

"Przysłuchując się Twoim "mądrościom" chyba zażądam dla siebie możliwości do rodzenia dzieci..." arteq
A czy ja odebralam ci mozliwosci rodzenia dzieci? Czy ta funkcja fizyczna pomniejsza , lub powieksza czlowieczenstwo kobiet?Czy zmienia ich mozliwosci intelektualno duchowe uniemozliwiajac bycie kaplanem? A moze powieksza uczuciowosc i wrazliwosc oraz wiedze w dziedzinie macierzynstwa.
Czyli kobiety przez swoje bogactwo przezywania tego aktu , oraz wieksza wiedze wychowawcza sa bardziej predysponowane do roli kaplanek niz ubozsi o to mezczyzni.

Przeciez kaplanstwo powinno byc wychowywaniem duchowym ludzi , przekazem wiedzy duchowej ( nie wladza nad nimi jak do tej pory), a do tego aktu kobiety sa o wiele bardziej predysponowane niz mezczyzni , gdyz sa naprawde bardziej wrazliwe  , uduchowione i posiadaja duzo wieksza intuicje.

Ale ze wzgledu na swoja mniejsza sile fizyczna pewne czynnosci z tym zwiazane sa bardziej przynalezne mezczyzna. Jednak jest to dziedzina czynnosci  fizycznych a nie duchowych.

A ja nie slyszalam o tym zeby kaplani parali sie pracami fizycznymi , do tego wykorzystuja zakonnice ( kobiety) , oraz inne sily swieckie.
Czyli totalne odwrocenie roli mezczyzny i kobiety w KK.

Kiara Uśmiech Uśmiech

==============================

Bog Jezus? Czy Jezus uwazal siebie za Boga? Oczywiscie ze nie.

No a deifikacja Jezusa. W ewangeliach o tym głucho. Jego uczniowie zwracając się do swego mistrza nigdy jego boskości nie zaznaczali choćby jednym słowem, a gdy pewnego razu jeden ze słuchaczy nauk Jezusa zwrócił się do niego imieniem bożym, to Jezus od razu ostro zareagował: Dlaczego tak do mnie mówisz? Czyżbyś nie wiedział, że to imię jest zarezerwowane dla Boga? A więc nawet Jezus nie wiedział, że jest Bogiem. Więc ktoś kiedyś musiał to postanowić. Ale kto i kiedy to ja tego nie wiem.

http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,3133


Kiara Uśmiech Uśmiech

Scaliłem posty
Darek
« Ostatnia zmiana: Luty 25, 2010, 19:46:26 wysłane przez Kiara » Zapisane
Silver
Gość
« Odpowiedz #16 : Luty 22, 2010, 15:11:36 »


Ale, jezeli kaplanstwa odmawia sie kobieta wylacznie z powodu ich plci jest to ponizenie kobiet.

 A czy w którychś ''religiach'' kapłankami są kobiety ?
Pytam bo nie wiem ?

Osobiście dostrzegłem jakąś dyskryminacje, ale w Judaizmie ortodoksyjnym (rabinicznym), gdzie nie było mowy o równouprawnieniu kobiet w liturgii. Ale wymogi funkcjonowania Żydów w nowoczesnych społeczeństwach zdewaluowały ten bezsesnsowny i fanatyczny mit. I powstał nowy nurt -Judaizm Postępowy, w którym nie ma restrykcji kobiet, jak również jest dowolność stosowania przepisów obchodzenia Szabatu.

Pytanie czym są Religie ?
Zgodnie z definicją  RE-LIGIOS, oznacza dosłownie powrót do '' Źródła''. Tudzież napisaliśmy wiele postów, że powrót do Źródła to nic innego, tylko - powrót do swej pierwotnej doskonałej świadomości.  Nie każdy jednak to rozumie, czego dotyczy ten powrót do własnego ''DOMU''.
Niestety, ale zgodnie z Kalendarzem Majów, którego dziś nikt nie jest wstanie podważyć, jak i wieloma niezależnymi channellingami rozgrzebano nasze pole świadomości około 6600 lat temu, używając do tego ''języka światła''.
Dziś nic innego się nie dzieje, tylko rozpaczliwy powrót do ''Źródła''.
RE- ligie stanowią pewien substytut tego powrotu i żadna ze światowych religii nie stanowi żadnej drogi, ani żadnej mapy tego powrotu, być może tylko częściowo.

Bo gdyby tak było planeta Ziemia już dawno stała by się generatorem miłości.Tymczasem jest miejscem pełnym bólu, cierpienia i łez.W związku z tym życiowy pragmatyzm sugeruje, że RE-ligie nie stanowią tutaj żadnego skutecznego ''narzędzia' , abyśmy mogli powrócić do ''Źródła''. 
W związku z tym zadajmy sobie pytanie, jeśli nas na to stać, co faktycznie oznacza powrót do '' Źródła''. Wogóle zadajmy sobie uczciwie pytanie, czy naprawdę chcemy powrócić do Źródła ?
Słuchając i czytając tego co ludzie mówią, piszą, co można usłyszeć w codziennych wiadomościach w TV, Radio, gazetach można bez większej przesady powiedzieć, że RE-LIGIOS, to ostatnia rzecz jakiej ludzie pragną.
Tymczasem światło i miłość wciąż wyłania się z zakamrków naszych serc.
Nie przegap chwili , aby je odnaleźć......................................


 


« Ostatnia zmiana: Luty 22, 2010, 15:17:38 wysłane przez Silver » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #17 : Luty 22, 2010, 16:06:58 »

 A czy w którychś ''religiach'' kapłankami są kobiety ?
Pytam bo nie wiem ? Siver.

W Judaizmie sa , bo moga byc juz rabinkami , wiec istnieje juz otworzona droga powrotu do natury przez kobiety.

Kobiety zawsze byly kaplankami jest to ich pierwotna i atawistyczna rola ( wszak sa kaplankami wobec zaplodnionego jajeczka , ktore w swoim organizmie wychowyja  do mometu samodzielnego zycia przez noworodka, pozniej nadal wychowuja dziecko) , czyli wychowanie przyszlych pokolen i przekaz wiedzy. Nie wiem dlaczego oddzielono ta naturalna czynnosc kobiety dzielac ja na maciezynstwo wobec dzieci , odlanczajac przekaz wiedzy kobiety dojrzalej , ktora podczas zycia wzbogaca sie duchowo o wiele bardziej niz mezczyzna z racji jej intuicyjnej i bardziej uczuciowej natury.
Rola mezczyzny nie jest kaplanstwo ,z racji na meska nature w ktorej przewaza sila jest nia bardziej krol opiekun ( nie wladca) wlasnie opiekun.

Kaplanki kobiety  byly rowniez w Judaizmie czego przykladem jest Mirjam z czsow Mojzesza. Uzyskala ona rowniez najwyzsza range kaplanstwa, kaplanka  prorokini.

Nie znam zbyt dobrze Judaizmu ( musze korygowac moja wiedze) , ale z tego co wiem , byla to raczej ostatnia kaplanka judaistyczna. Chociaz za jej czasow nie uzywano takiego okreslenia.

Wladza i rzady Mojzesza odebraly kobietom  ich kaplanskie prawa w wyznaniu Mojzeszowym. Prawo do kaplanstwa pozostawiono rodowi Lewitow ( z lewej strony?) czyli nadal spadkobierca opcji zenskiej z tego samego rodu , ale juz mezczyzna.
Jednak w dalszym ciagu w tym rodzie dziewczynki od 5 roku zycia byly ksztalcone na kaplanki. Nie uzyskiwaly jednak statusu prawnego rownego mezczyznom.

Do tego tematu wroce niebawem ponownie bo jest bardzo ciekawy.

KK jest nieudolna kopia Judaizmu , bardzo pokracznie zdeformowana , gdyz to co w Judaizmie bylo symbolicznie przedstawiane kk przekazywal i przekazuje literalnie.
Czyli zapanowalo klamstwo , miast prawdy , ktora miala mozliwosc przekazu wiedzy.

Jeszcze w antyku kaplankami sa kobiety  do nich to chodza po rady mezczyzni, pozniej role ta kobieta odbieraja mezczyzni a staje sie to powszechne na szeroka skale przez rozpowszechnianie sie religji w ktorych dominuje mezczyzna.

Dlaczego mezczyzni z rodu Lewitow moga byc kaplanami i jest to uznawane prawnie?

Bo "lewici" to ci , ktorzy maja bardziej rozwiniete percepcje lewej strony , czyli zenskie, zwiazane z uczuciowoscia , oraz intuicja. Ich predyspozycje sa bardziej zblizone do osobowosci kobiecej , potrafia myslec intuicyjnie. Ludzie rodzacy sie w tym rodzie ( inaczej linni DNA) przynosza na ziemie bardziej rozwinieta duchowosc swoja niz pozostali z innych rodow. Przynajmniej tak bylo dawniej.

Zrozumiale jest wiec iz kaplani z naboru przypadkowego ( wstapienie do seminariow) nie posiadaja takich mozliwosci ( byc moze nieliczni tak) , tak wiec powielaja wyuczone w seminariach czynnosci , ktore tak naprawde z prawdziwym kaplanstwem maja niewiele wsplnego.
Ja bym ich raczej nazwala zawodowymi odprawiaczami okreslonych rytualow niz kaplanami. Jedni wykonuja to lepiej inni gorzej jak ludzie.

No coz wspolczesnie nie zwraca sie juz na to uwagi i kazdy kto chce moze zostac kaplanem w kk, warunek jeden , musi byc mezczyznom.

Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Luty 25, 2010, 19:54:12 wysłane przez Kiara » Zapisane
chanell


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #18 : Luty 22, 2010, 20:38:10 »

Cytuj
"naklapalas  dziobem"

Arteq ,nie panujesz nad emocjami  Szok chyba przesadziłeś   Z politowaniem
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
arteq
Gość
« Odpowiedz #19 : Luty 22, 2010, 21:30:37 »

Nie rozumiem dlaczego i w czym? Który to niby punkt regulaminu złamałem. To nie jest wulgaryzm czy lżenie - zachęcam do lektury słownika j. polskiego bądź słownika powiedzeń i przysłów. Jeżeli natomiast na tym forum idziemy ponad to, zadam pytanie. Jak ma się to do pobłażania na określenia w stylu:
"obszczekiwać" - Thotal do Piotra, komentując zdanie innych forumowiczów w temacie informacji Piotra
"oszołomy" - Enigma, jako określenie osób sympatyzujących z D. Ickie
"wykształciuchy" - sam admin Darek w odniesieniu do osób które miały możliwość i chęć pracy w celu zdobycia wiedzy i wykształcenia
Nikomu to nie przeszkadzało, zwrot "kłapanie dziobem" nie jest wulgaryzmem czy lżeniem - na jakiej podstawie tak uważacie Chanell i Barbarax?

I na jawne oczernianie religii katolickiej w tym temacie też jest powszechna zgoda...

W Judaizmie sa , bo moga byc juz rabinkami , wiec istnieje juz otworzona droga powrotu do natury przez kobiety.
Czy chcesz powiedzieć, że mają takie same możliwości i prawa jak mężczyźni - czyli odprawiać te same nabożeństwa, w tym samym czasie - niezależnie od aktualnego dnia cyklu?

Jak już pisałem - chrześcijaństwo dużo czerpało z judaizmu - w tym także, że pewne funkcje pełnią wyłącznie mężczyźni.
« Ostatnia zmiana: Luty 22, 2010, 21:33:21 wysłane przez arteq » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #20 : Luty 22, 2010, 21:44:09 »

Zwracalam sie juz kilkakrotnie do Moderatorow o zwrocenie uwagi artqowi  na ironiczno, arogancki  i ponizajacy styl traktowania mnie. Na uzywanie pogardliwych okreslen w stylu porownawczym do zwierzat.
Zwracam sie ponownie do wszystkich Moderatorow o ukrocenie tego oficjalnego i poddtekstowego lekcewazenia userow.
Nie jestem zwierzeciem i forma "naklapalas dziobem" jest dla mnie obrazliwa , tymbardziej iz ja do nikogo w ten sposob sie nie zwracam z szacunku dla Czlowieczenstwa w kazdym Czlowieku.

Jezeli arteq nie potrafi zaakceptowac pisania z szacunkiem do innych ludzi  , to niech poszuka miejsca gdzie jego styl bycia znajdzie akceptacje.

Ten sam list wysle do wszystkich Moderatorow z prosba o szczegolne zwrocenie uwagi na forme pisania postow  przez arteq.

Kiara Uśmiech Uśmiech

Ps. Od tej pory ignoruje wszystkie posty , ktore pisze do mnie arteq, dla mnie ich nie ma.
« Ostatnia zmiana: Luty 22, 2010, 21:47:30 wysłane przez Kiara » Zapisane
Elzbieta
Gość
« Odpowiedz #21 : Luty 23, 2010, 02:47:53 »

arteq ma na tym forum garstke ludzi , ktorych jako tako traktuje.Ktokolwiek  ma inne zdanie nizli Jego -stara sie tych ludzi zniszczyc psychicznie.Ja rowniez naleze do tych, ktorym sie nie udaje, poniewaz mam swoje zdanie.Moze powinnismy sie przenies na inne forum, zeby miec prawo do wlasnego zdania.Mysle,ze moderatorzy zwroca uwage na kolejne zachowanie arteq na tym forum.Wowczas, kiedy  jest cos nie po Jego mysli - traktuje ludzi ponizej krytyki.Kazdy ma prawo do wlasnego zdania.Natomiast nikt nie ma prawa ponizac innej osoby , za odmiennosc zdania , opini czy wierzen.Kto Ci dal takie prawo do obrazania ludzi tu na tym forum.Jestem tu coraz mniej - wlasnie dzieki Tobie.Jezeli tak zachowuja sie wyznawcy KK oraz obroncy - to Ja tu i teraz nadal twierdze,ze dobrze zrobilam lat temu 20 , ze zaprzestalam swoje przygody z ta instytucja.Czy tylko dlatego ,  ze Kiara ma wieksza wiedze, ktorej moze my jeszcze nie rozumiemy?
Zreszta nie uwazam, zeby ktokolwiek mial takie prawo do tego typu zachowania.To jest juz na dzien dzisiejszy ponizej krytyki.Przepraszam,ale to jest moje 5-c groszy - Ela
Zapisane
Silver
Gość
« Odpowiedz #22 : Luty 23, 2010, 08:32:41 »

Cytuj
"naklapalas  dziobem"

Arteq ,nie panujesz nad emocjami  Szok chyba przesadziłeś   Z politowaniem

A czemu się, aż tak przejmujecie emocjami ? Aż tak bardzo Was kręcą ?
Tylko zranione dziecko, które budzi się w Was, karze Wam tak reagować.
Emocje nie są złe, a każdy ma inną ekspresję w wyrażaniu swoich poglądów.
NIC nie jest złe, niewłaściwe jest tylko podejście.
I gdzie tu tolerancja do inności, do różnego światpoglądu, do różnego tempa rozwoju różnych ludzi ?
Zamiast zajmować się skutkami, może lepiej zająć się przyczynami ?
Każdy ma prawo napisać co myśli, co czuje, oby tylko nikogo nie ranić w myśl zasady nic nie może dziać się czyimś kosztem.
Wiem, że nie jest to łatwe, ale może trochę determinacji .......



« Ostatnia zmiana: Luty 23, 2010, 08:33:28 wysłane przez Silver » Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #23 : Luty 23, 2010, 12:46:48 »

Poniewaz na forach pojawiaja sie osoby niezykle agresywne i aroganckie , usilujacy podporzadkowac swojemu swiatopogladowi wszystkich i wszystko.Swoimi postami wprowadzaja atmosfere walki i nieprzyjemny fermet w aroganckich dyskusjach istnieje na nich prosty sposob.
Sposob ten uzywa jeden madry administrator  na innym forum , a mianowicie.

Osoba , ktora nie dyskutuje a jedynie tworzy kolejna awanture z kims , nie ma prawa pisania pod postami osoby z ktora tworzy konflikt , nie ma prawa do dyskusji z na , nie ma prawa , wysylania jej informacji na pw.
Zlamanie tej zasady daje adminowi prawo do zabanowania takiego usera.


Bardzo prosty i skuteczny sposob , konczacy raz na zawsze awanturnicze eskapady zacietrzewionych krotkowzrocznych osobnikow.
Takie wiadro "zimnej wody" otrzezwi umysl i zapaly usera i da mu mozliwosc zreflektowania sie czy chce byc na forum  aktywnym , czy tylko je czytac bez mozliwosci pisania.

Do wiadomosci Administratora , oraz wszystkich Moderatorow.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #24 : Luty 23, 2010, 13:15:58 »

Elżbieto, aby nie robić offa - przeniosę odpowiedź do wątku "wyraź siebie".
Zapisane
Strony: [1] 2 3 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.104 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

wild-reign madex fifa11 managerzuzlowy truegaming