Dariusz
Gość
|
 |
« Odpowiedz #27 : Wrzesień 29, 2008, 19:50:07 » |
|
Sqnik zastanawia się nad przyczyną calego zła na tym padole lez. Znalazłem w "Radzie Dziewięciu" ciekawą myśl, wyjaśnienie:
"IRENE: Jedno z pytań, jakie chciałabym zadać, dotyczy pojęcia ludzkiego cierpienia oraz tego, jak do niego doszło. Rozumiem, że kiedy ludzie byli jeszcze niewinni, prawdopodobnie nie istniało ono.Jak ono powstało, jaki jest jego cel? Czy ma ono związek ze strachem, jaki odczuwa człowiek przed nowym? Dlaczego cierpienie w ogóle istnieje?TOM: Najpierw musisz wiedzieć, że Ziemia jest jedyną planetą w całym Wszechświecie, na której można dokonywać wyborów. Na początku ludzkość chodziła z bogami, a znacie przecież historię pokusy drzewa życia: podkuszono ich, aby spróbowali radości bycia jednym z całym stworzeniem. Wtedy Stwórca powiedział: “Tego wam nie wolno". Mimo to, wolno im było dokonać wyboru. I ludzkość dokonała wyboru. Od tego dnia to nie Stwórca was karze, ale sami się karzecie, bo dotknęliście Wiedzy o tym, kim naprawdę jesteście i przeraziło was to, bo wiedzieliście, że nie jesteście w stanie pojąć tej wiedzy dogłębnie i całkowicie.Wtedy stało się konieczne zaludnienie Ziemi, tak więc wszystkie komórki Stwórcy stały się pojedynczymi jednostkami i wolnymi duszami, aby mogły z wyboru stać się jednością i harmonią. Dlatego też Ziemia jest jedyną planetą posiadającą świadomość, a ludzie sami wybrali smutek z powodu zniszczenia zaufania, którym ich obdarzono i zaczęli poświęcać siebie i swoje dzieci. Czas, aby Zakończyć tę farsę poświęcenia, bo to właśnie ona trzyma was w pętach. Trzeba uwolnić ludzkość!IRENE: Więc niektórzy przywódcy religijni wykorzystali to poczucie winy?TOM: Właśnie. Wykorzystali, ponieważ był to dobry sposób, aby trzymać ludzi w ryzach. Słuchaj uważnie: kiedy istnieje ktoś, kto rozumie energie całego stworzenia i wie jak można je spożytkować, aby stać się bogiem, wtedy resztę ludzkości trzyma w ryzach.IRENE: Na początku, dlaczego Stworzyciel zabronił człowiekowi wiedzieć?TOM: Ważne było, aby ludzie zaczęli istnieć bez tego zakazu, ale za to z zaufaniem i możliwością wyboru.IRENE: Więc nie chodziło o to, że “Nie będziesz wiedział", chodziło o “W porządku, oto pierwszy przykład wyboru, ja twierdzę, – e nic możesz go mieć, teraz za to możesz wybrać: albo będziesz mi posłuszny, albo nie".TOM: To prawda, lecz zrozum też, że kiedy jesteś posłuszna, to jest to ćwiczenie, po którym nie musisz już dłużej być posłuszna.IRENE: Posłuszeństwo nie wyklucza wolnej woli, a raczej działa na jej korzyść, ponieważ nie przywiązujesz do posłuszeństwa takiej wagi.TOM: To właśnie jest wielka prawda. Tak.MIKI: Wydaje się, że niektórzy ludzie dźwigają na barkach większe ciężary niż inni, więcej cierpią. Czy dzieje się tak dlatego, aby dać tym ludziom jakąś nauczkę, lub nauczyć czegoś innych, czy też jest to po prostu ich pech?"
|