ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #350 : Listopad 27, 2011, 16:06:08 » |
|
>Kiara< nas przeÂświĂŞci za baÂłagan. To najwyÂżej staniemy siĂŞ wyÂświĂŞconymi kapÂłanami baÂłaganu, bo chyba nie kiarowymi?  Co do bajek, jak widzisz, wszystko moÂżna dowolnie interpretowaĂŚ, w zaleÂżnoÂści od tego, w jakiej bajce siedzimy. Najlepiej jest wyjœÌ z ksiĂŞgi… 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #351 : Listopad 27, 2011, 16:13:34 » |
|
Najlepiej jest wyjœÌ z ksiĂŞgi… Nie wiem czy to moÂżliwe? Bo nawet jesli wyjdziesz z czyichÂś ksiÂąg to musisz pozostaĂŚ w swojej. I tu zaczynamy dryf. 
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #352 : Listopad 27, 2011, 16:20:53 » |
|
I tu zaczynamy dryf. …albo pisanie wÂłasnej ksiĂŞgi, czym powiĂŞkszamy ogĂłlny ksiĂŞgozbiĂłr. Lepiej, jak sam ustalasz treÂści, niÂż ktoÂś miaÂłby to czyniĂŚ za Ciebie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dariusz
 Maszyna do pisania...
Punkty Forum (pf): 3
Offline
Płeć: 
Wiadomości: 6024
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #353 : Listopad 27, 2011, 16:32:42 » |
|
Lepiej, jak sam ustalasz treœci, ni¿ ktoœ mia³by to czyniÌ za Ciebie.  Czy lepiej pisaÌ samemu? To coœ jakby uczeù podstawówki mia³ napisaÌ ksi¹¿kê dla studentów. Znamy skutki "samodzielnego pisania".  Nie têdy droga. Nie chcê te¿ przez to powiedzieÌ, ¿e dlatego teraz powinniœmy ogl¹daÌ siê na "innych". Nie, nic z tych rzeczy. Jednak, jakiœ mentor jest mile widziany. 
|
|
|
Zapisane
|
PozwĂłl sobie byĂŚ sobÂą, a innym byĂŚ innymi.
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #354 : Listopad 27, 2011, 16:46:16 » |
|
No có¿, jedni potrzebujÂą autorytetĂłw, hierarchii, druzy tego nie potrzebujÂą. Najgorzej, jak da siĂŞ sobie wmĂłwiĂŚ, Âże ktoÂś inny wie lepiej i wiĂŞcej. ÂŻe sÂą jakieÂś szkoÂły, egzaminy, itp. ÂŻe musisz coÂś opanowaĂŚ, by… A Ty nic nie musisz, jeÂśli tak uznasz. Ale tylko wolny umysÂł moÂże uznaĂŚ, Âże nic nie musi. 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #355 : Listopad 27, 2011, 16:47:12 » |
|
Dla tych którzy nie znaj¹ powy¿ej opisanej historii tekst jest trudny i niezrozumia³y , dla tych , których pamiêÌ j¹ niesie jest prosty jasny chocia¿ nie wszystko jest zgodne z prawd¹ a nazewnictwo czêsto nie pe³ne i przekrêcone. Darku teraz nie mam czasu na skrótowe opisanie zdarzeù z tekstu. Ale tak by³o ze wzglêdów doœwiadczalnych zosta³y zrobione eksperymenty nad którymi przejê³y w³adzy opcje nie odpowiedzialne rz¹dne w³adzy które dla osobistych korzyœci udostêpni³y obecnoœÌ i ¿ycie oraz czerpanie korzyœci istotom I i II wymiarowym nie przygotowanym jeszcze do ¿ycia w III wymiarze. Co spowodowa³o te przeró¿ne mieszanki genetyczne oraz blokady energetyczne. Otworzenie portali ni¿szych wymiarów i ci¹g³y nap³yw istot o niskich wibracjach sta³ siê miêdzy innymi blokad¹ energetycznego wzniesienia ziemi i Ludzi. Istotnie wewn¹trz ziemi jest pierwotna Ziemia , która wyjdzie z kokonu , którym jest dla niej ziemia na której my teraz ¿yjemy. Akt ten dokona siê w sposób absolutnie naturalny a Ludzie w postaci czystej energii przenios¹ siê na ni¹ w trakcie tych s³awetnych trzech dni. Jest to proces zmiany cia³ fizycznych w kolejne równie¿ fizyczne ale o innych parametrach i mo¿liwoœciach , inaczej mówi¹c 4 zasiew. "Podziemna Ziemia" istnia³a i istnieje ca³y czas , myœlê i¿ informacji na ten temat jest du¿o chocia¿ nie s¹ pospolicie znane ni oficjalnie publikowane. Mo¿e innym razem opowiem wiêcej. Kiara 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ptak
Gość
|
 |
« Odpowiedz #356 : Listopad 27, 2011, 16:53:13 » |
|
Jak to dobrze, Âże czas weryfikacji wkrĂłtce. Ciekawe, czy po 2012 niektĂłrzy „zapadnÂą siĂŞ pod ziemiĂŞ”, by dowieœÌ swoich racji? 
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 27, 2011, 18:45:16 wysłane przez ptak »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #357 : Listopad 27, 2011, 20:12:41 » |
|
Nie zapadn¹ siê ,tylko odpowiednio zweryfikuj¹ swoje "zeznania"  Pewne istoty nigdy nie uznaj¹ czyichœ racji bo w nich samych wre nieustanna huœtawka emocji. A kiedy brak wspó³-odczuwania, to huœtawka przejmuje komendê. I za wszelk¹ cenê wykrêci argumenty tak, by dowieœÌ swojej racji. Dlatego, ¿e bez racji jest nikim.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Laguna__
Gość
|
 |
« Odpowiedz #358 : Listopad 27, 2011, 20:13:32 » |
|
"Podziemna Ziemia" istniaÂła i istnieje caÂły czas , myÂślĂŞ iÂż informacji na ten temat jest duÂżo chociaÂż nie sÂą pospolicie znane ni oficjalnie publikowane.
Jesli pozwolisz Kiaro chce napisac o czyms co nurtowalo mnie w Twojej osobie od kilku lat. Chodzila za mna mysl - skad Kiara czerpie wiedze , odpowiedz przyszla jak obejrzalam Twoje zdjecie . Bylam zdumiona. Zazwyczaj osoba rozwijajaca sie duchowo ma polaczenie z kosmosem nad glowa , u Ciebie nie widzialam takiego kanalu energi . Natomast masz silny promien swiatla wychodzacy lub dochodzacy do splotu sÂłonecznego (Manipura).Jakbys wiedze czerpala tutaj z ziemi , a nie z nadprzestrzeni jak pisalas niejednokrotnie. Watek jaki wkleil Darek , mowiacy o podziemniej cywilizacji moze byc tego potwierdzeniem , zreszta ja przeczytalam troche wiecej niz Darek wkleil. A moze Mysliciele sa zwyczajnie tutaj pod ziemia? Lub to zrodlo jest zupelnie nie wziazane z myslicielami tak jak myslisz? Tego nie wiem Nie odbieraj tego jak moja przytyczke do Twojej osoby , bo to nic osobistego.
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 29, 2011, 00:59:26 wysłane przez Laguna__ »
|
Zapisane
|
|
|
|
Elzbieta
Gość
|
 |
« Odpowiedz #359 : Listopad 27, 2011, 20:15:08 » |
|
Ksiazka Elzbiety Nowalskiej "Ziemia w oczach Zaswiatow" 2/str 100 przez Energie o imieniu "Wojtek"
cytat: Coz to takiegomusie sie zdarzyc, zeby nastala wsrod ludzi nowa epoka? Nie bedzie to zadne zdarzenie o ogolnoswiatowym zasiegu- ani wielkie wybuchy, ani bijace z nieba gromy, ani rozkolysanie morskich fal.WSZYSTKO NA ZEWNATRZ POZOSTANIE TAKIE SAMO,ALE WEWNATRZ WAS, W NAGLYM PRZYPLYWIE POTEGI WOLI, WYROSNIE NOWE SPOJRZENIE NA SENS LUDZKIEGO ZYCIA TUTAJ: Spojrzenie z PerspektywyWaszego Bytu Energetycznego. Co podda ludziom te mysl,skoro sa tak zapatrzeni w siebie samych i wiedza tylko tyle,ile sami zdolali wokol siebie odkryc?Co spowoduje,ze Patrzac Swymi Oczami Wokol Siebie, Zaczna To Samo Widziec Troche- Inaczej. Jest ukryta wewnatrz ludzkich cial sfera ducha, ktora , wzbogacajac sie poprzez kolejne zywoty, osiaga wreszcie taka moc, ze nabiera odwagi, aby obudzic sie za snu.SEN TEN JEST BOWIEM SNEM, KTORY TRWA TAK DLUGO, JAK DLUGO BRAKNIE ODWAGI. Kto chcialby sie obudzic, kiedy snia mu sie piekne sny? Ci, ktorzy WYSILKIEM WOLI sie obudza, UJRZA WOKOL SIEBIE SMETNY KRAJOBRAZ, ZOBACZA CALE BOGACTWO SWIATA W KOLORACH SMIERCI.PO CO WIEC MAJA SIE OBUDZIC? Szukajac w sobie czegos, co mogloby im dodac otuchy, ZAPRAGNA ZAPASC W JESZCZE GLEBSZY SEN.Odnajda tamswoje mrzonki i zwidy, a snic beda az do momentu BOLU, ktory poczuja POMIMO SWEGO POGRAZENIA WE SNIE.W TAKI TO SPOSOB OBUDZI ICH ZASWIAT i wolajac glosem przekazu, poda im mysl nowa, moze nie tak barwna i piekna JAK TEN SEN ALE ZA TO PRZWDZIWA. Przebudzenie to ma DLA WAS WIEKSZA WARTOSC NIZ SEN WASZ OSZUKANCZY.OSZUKANCZY - BO JEST TO TYLKO POLSEN, NEGOWANIE, NIE PRZYJMOWANIE DO WIADOMOSCI TEGO WSZYSTKIEGO, CO DZIEJE SIE WOKOL WAS. P.S Darku przepisalam z ksiazki w taki sposob jak jest to w niej zapisane - Ela
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 27, 2011, 20:19:12 wysłane przez Elzbieta »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #360 : Listopad 27, 2011, 20:26:53 » |
|
Ale¿ Laguno nie odbieram twoich rewelacji jako coœ osobistego , nie to przecie¿ skierowane jest do kogoœ obok mnie.....  Dopiero teraz obejrza³aœ moje zdjêcie? A sk¹d je dosta³aœ? Powiem tylko ka¿dy widzi na swoim poziomie mo¿liwoœci ogl¹du , jeden do pasa a inny powy¿ej .... ale czas obecny to czas zabezpieczaj¹cy wszelakie ingerencje w moj¹ przestrzeù energetyczn¹ , w³¹cznie z ogl¹dem jej dla ciekawskich. Nie Laguno Myœliciele nie s¹ pod ziemi¹ i to co w naszym nazewnictwie "jest pod ziemi¹ ..." tak naprawdê pod ziemi¹ nie jest. Jest to Cywilizacja materialna , która rozwojem duchowym znacznie przewy¿sza t¹ , która jest obecnie na ziemi. Myœliciele to Energie niewcielone , cywilizacja materialna to Energie wcielone wcielaj¹ siê w niej te¿ Energie Myœlicielskie tak jak z powodu ró¿nych wyj¹tków na tej ziemi. Warto zrozumieÌ te zawi³oœci i rozró¿niaÌ treœci dochodz¹cych do nas strzêpków informacyjnych. Kiara  ps. Tak dla œcis³oœci splot s³oneczny nie jest odnoœnikiem wiedzy a mocy realizacji czynu , przek³adania zamys³u na fizyczne zdarzenie.
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 27, 2011, 20:31:56 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
Laguna__
Gość
|
 |
« Odpowiedz #361 : Listopad 27, 2011, 21:00:14 » |
|
Ale¿ Laguno nie odbieram twoich rewelacji jako coœ osobistego , nie to przecie¿ skierowane jest do kogoœ obok mnie.....  Dopiero teraz obejrza³aœ moje zdjêcie? A sk¹d je dosta³aœ? Powiem tylko ka¿dy widzi na swoim poziomie mo¿liwoœci ogl¹du , jeden do pasa a inny powy¿ej .... ale czas obecny to czas zabezpieczaj¹cy wszelakie ingerencje w moj¹ przestrzeù energetyczn¹ , w³¹cznie z ogl¹dem jej dla ciekawskich. Nie Laguno Myœliciele nie s¹ pod ziemi¹ i to co w naszym nazewnictwie "jest pod ziemi¹ ..." tak naprawdê pod ziemi¹ nie jest. Jest to Cywilizacja materialna , która rozwojem duchowym znacznie przewy¿sza t¹ , która jest obecnie na ziemi. Myœliciele to Energie niewcielone , cywilizacja materialna to Energie wcielone wcielaj¹ siê w niej te¿ Energie Myœlicielskie tak jak z powodu ró¿nych wyj¹tków na tej ziemi. Warto zrozumieÌ te zawi³oœci i rozró¿niaÌ treœci dochodz¹cych do nas strzêpków informacyjnych. Kiara  Zdjecie mam od dawna Kiaro nie czytasz uwaznie , albo nie czytasz miedzy wierszami. Zreszta sama mi je przyslalas. Ja nie oceniam tych energi zwanych Mysliciele, Dosc wyraznie napisalam , ze moze sie Tobie wydaje , ze czerpiesz wlasnie od nich wiedze.Nie ukrywam, ze malo czytam Twoje posty bo to dla mnie maslo maslane i to co dzieje sie ostanio na tym forum przekracza granice dobrego smaku. A najciekawsze jest to , ze potrafisz napisac zdanie, a nastepne po nim jest zaprzeczeniem tego. Nie jestem alfa i omega , ale wybacz nikt tak nadety jak Twoja osoba nie moze byc wysoko rozwiniety, a jesli to mozliwe to swiat przewrocil sie naprawde do gory nogami.  Zaslaniasz sie jakas ochrona , ale pamietaj Kiaro , ze niczego nie mozna naduzywac.  Nie wiem czy siebie obserwujesz ,ale chyba ostatnimi czasy przechodzisz jakas burze , albo moze te rytualy jednak poszly na Twoja niekorzysc, albo jestes juz tym energia niepotrzebna i beda spadac Twoje wibracje ,a co za tym idzie * chyba nie musze tego wyjasniac.. A moze nie jestes juz Kiara tylko inna osoba nie mnie to oceniac. pozdrawiam Laguna Ps. Odnosnie tego zdania- Tak dla œcis³oœci splot s³oneczny nie jest odnoœnikiem wiedzy a mocy realizacji czynu , przek³adania zamys³u na fizyczne zdarzenie.
Zatem napisalam wyraznie jestes zasilana przez jakis egregor o ile nadal tak jest .Ale pamietaj Kiaro podlegasz tak samo jak wszyscy prawu przyczyny i skutku , nawet majac duza ochrone tym bardziej powinnas zadbac o nienaruszanie tego prawa. Nie jestes idealem podobnie jak i ja , jestes tak samo wyjatkowa jak ja i inni ,A MOC JEST ULOTNA I WARTO O TYM PAMIETAC. Zatem jesli wyzej zaslaniasz sie moca to pamietaj , ze moc moze stac za Toba ale i przeciwko Tobie. Jest takie przyslowie przez ludzi wymyslone - prawda obroni sie zawsze sama Nikt , a ni Nic nie musi o nic walczyc od cala tajemnica. To wszystko co napisalam ma swoje uzasadnienie * Lubie Cie jako kolezanke i prosze troche zatrzymaj sie nad soba i wejrzyj w siebie Kiaro,
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 27, 2011, 21:33:22 wysłane przez Laguna__ »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #362 : Listopad 27, 2011, 21:55:54 » |
|
To naprawdê nie jest miejsce na kolejne wywody na temat mojej osoby Laguno.Zacytujê Twój powy¿szy cytat ; "prawda obroni siê sama...." i dodam tylko ja nie korzystam z ¿adnej cudzej mocy , nie jestem przez nikogo niczym zasilana Laguno , ja moc swoj¹ , a co za tym idzie równie¿ moc ochrony siebie , osi¹gnê³am w pokonywaniu etycznym trudów ¿ycia w wieloœci moich inkarnacji. I nie jestem nadêt¹ , mam tylko pewnoœÌ siebie w tym co mówiê i robiê. Niestety wzorce zachowaù ludzkich przyzwyczajone s¹ do naœladowania innych i krycia siê z ich autorytetami. Ja mam odwagê staÌ za moimi myœlami wyra¿aÌ je s³owami , realizowaÌ w czynach. Czy pope³niam b³êdy? Na pewno tak , wielokrotnie bowiem nie uwa¿am siebie ni za wszystko wiedz¹c¹ ani za nieomyln¹ , jednak mam odwagê o tym mówiÌ i korygowaÌ moj¹ niedoskona³oœÌ. A burza? tak , ona zawsze powstaje gdy ktoœ ma odwagê bycia sob¹ , forsowania swojej wiedzy , wychodzenia ponad przys³owiow¹ kreskê, pokazywania swojej indywidualnoœci. Czy komuœ coœ swoj¹ moc¹ odbieram? Teoretycznie nie , ale praktycznie burzê system , który pieczo³owicie chce utrzymaÌ ma³oœÌ i nijakoœÌ indywidualnoœci ludzkiej. No i w zamian burza z piorunami  ale ja siê tym naprawdê nie przejmujê. ¯yczê wszystkim odwagi bycia sob¹. kiara 
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 27, 2011, 22:06:28 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
Laguna__
Gość
|
 |
« Odpowiedz #363 : Listopad 27, 2011, 22:09:03 » |
|
 To naprawdĂŞ nie jest miejsce na kolejne wywody na temat mojej osoby Laguno. ZacytujĂŞ TwĂłj powyÂższy cytat ; "prawda obroni siĂŞ sama...." Masz racje dalsze skupianie na Twojej osobie nie ma sensu, bo to Twoja droga , a nie moja. Moim zadaniem jest skupiac sie na sobie . takze owocnej pracy zycze zarowno Tobie jak i sobie . 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #364 : Listopad 27, 2011, 22:43:30 » |
|
Jak byĂŚ sobÂą, co w tym byciu jest waÂżne i najwaÂżniejsze , dlaczego naprawdĂŞ warto byĂŚ sobÂą? O tym przepiĂŞknie opowiada Wojtek w ksi¹¿ce "siÂła Wibracji" PosÂłu¿ê siĂŞ maÂłym cytatem. Kiara  ***** Czy kaÂżdego dnia wiesz w jakÂą stronĂŞ zmierzasz i po co chodzisz po drogach wiodÂących do Jutra? Zazwyczaj nie wiesz , bowiem nie siebie szukasz , nie siebie realizujesz , ale przez innych naznaczone ideaÂły. Czy wiesz w jakom moÂżesz udaĂŚ siĂŞ stronĂŞ , gdy dopadnie CiĂŞ wola poddania siĂŞ problemowi Âżycia? Nie wiesz, bowiem wiĂŞcej uzyskasz od Âświata udajÂąc , Âże jesteÂś szczĂŞÂśliwy , udajÂąc jakieÂś tam zadowolenie , niÂż wtedy, gdy otwarcie prawisz o lĂŞkach , niepewnoÂści swojej , poraÂżkach. To co najwyÂżej dostaĂŚ moÂżesz od ludzi , to symboliczne finansowe wsparcie lub politowanie nad Âświatem swoim. Czy umiesz odwoÂłaĂŚ siĂŞ do wewnĂŞtrznego autorytetu , gdy pada sprzeczne z Twoimi poglÂądami stwierdzenie? NIE, bowiem umiesz przede wszystkim cytowaĂŚ innych. To bezpieczniejsze. Trudniej , o wiele trudniej jest powiedzieĂŚ "Wiem , bo wiem. Mam pewnoœÌ czujĂŞ tak , wierze w swojÂą mÂądroœÌ." MoÂżna mnoÂżyĂŚ te pytania i przeczÂące odpowiedzi , ale po co? Nie od wytykania BÂŁĂDĂW Âświat na "nogi" stanie , ale od wskazywania jemu drĂłg , sposobĂłw rozwijania jego mÂądroÂści. str.21/22 SiÂła wibracji. przekazy spisaÂła E. Nowalska.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Elzbieta
Gość
|
 |
« Odpowiedz #365 : Listopad 27, 2011, 23:19:54 » |
|
Ksiazka "Prawda Odkrywana na Nowo" - E.Nowalskiej Cytat: Tylko wtedy prawda jest prawda, Gdy rozumie ja i akceptuje Twoja wolna wola. Prawda jest w Tobie, a wyraz jej dajesz przez to, ze masz swoj poglad.Bo prawda dla Ciebie jest Twoja prawda.(str47) Podswiadomosc jest w Twoim mozgu tylko malym elementem, ale jest w nim najwazniejsza.(str.48) -zapamietaj: Ty to twoja podswiadomosc; -badz pewien, ze wobec niej jestes tym, kim jestes naprawde; -daj jej szanse powiedzenia Ci tego wszystkiego, co moze Ci ona powiedziec w chwilach refleksji nad tym, kim jestes, dokad zmierzasz, jaka droga tam idziesz, jakie metody stosujesz, co jest dla Ciebie najwazniejsze, co w Twoich myslach i w Twoim zachowaniu jest dobre, a co zle, czego bys najbardziej chcial i jak to mozesz osiagnac bez krzywdzenia innych; -wracaj do tych refleksji na pare chwil choc raz na dzien; -wierz w to , co podpowie Ci Twoja podswiadomosc, czyli TY SAM SOBIE;(str.65)
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 27, 2011, 23:21:27 wysłane przez Elzbieta »
|
Zapisane
|
|
|
|
acentaur
 Wielki gaduÂła ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomości: 1464
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #366 : Listopad 28, 2011, 09:11:39 » |
|
Ksiazka "Prawda Odkrywana na Nowo" - E.Nowalskiej Cytat: Tylko wtedy prawda jest prawda, Gdy rozumie ja i akceptuje Twoja wolna wola. co najwyÂżej staje sie czĂŞÂściowÂą prawdÂą na teraz i musi ona stale ulegac zmianie Prawda jest w Tobie, a wyraz jej dajesz przez to, ze masz swoj poglad.Bo prawda dla Ciebie jest Twoja prawda.(str47) coÂś takiego Podswiadomosc jest w Twoim mozgu tylko malym elementem, ale jest w nim najwazniejsza.(str.48) nie jest ona w mĂłzgu i nie jest najwaÂżniejsza -zapamietaj: Ty to twoja podswiadomosc; oczywista nieprawda -badz pewien, ze wobec niej jestes tym, kim jestes naprawde; nastĂŞpna oczywista nieprawda -daj jej szanse powiedzenia Ci tego wszystkiego, co moze Ci ona powiedziec w chwilach refleksji nad tym, kim jestes, dokad zmierzasz, jaka droga tam idziesz, jakie metody stosujesz, co jest dla Ciebie najwazniejsze, co w Twoich myslach i w Twoim zachowaniu jest dobre, a co zle, czego bys najbardziej chcial i jak to mozesz osiagnac bez krzywdzenia innych; podÂświadomoÂśc nie uÂżywa bezpoÂśredniego jĂŞzyka ale symbole, i to czasem dobrze zagmatwane. Nie mamy na to prawie Âżadnego wpÂływu -wracaj do tych refleksji na pare chwil choc raz na dzien; ? -wierz w to , co podpowie Ci Twoja podswiadomosc, czyli TY SAM SOBIE;(str.65) to niezaleÂżne ÂźrĂłdÂło i nie zawsze informacje z tamtÂąd pochodzÂące ( symbole ) sÂą w danym momencie najlepsze. To jakby kocioÂł z ktĂłrego ulatniajÂą siĂŞ zakamuflowane informacje i to najczĂŞÂściej losowo. Nie wiem jak coÂś takiego moÂżna brac powaÂżnie a juÂż zupeÂłnie nie mam pojĂŞcia jak to stosowac.  To nie sÂą moje wymysÂły ale psychologia oraz wiedza setek lat.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #367 : Listopad 28, 2011, 11:04:17 » |
|
Kontrowersje powstaj¹ gdy cytuje siê zdania wyjmowane z kontekstu i zatrzymuje myœl tylko na fragmencie. Prawda zawsze jest prawd¹ niezale¿nie od okolicznoœci jej towarzysz¹cych daj¹cych mo¿liwoœÌ jej ogl¹du /poznania czêœciowego lub zatuszowanego. Akceptacja "prawdy " w takich zminimalizowanych warunkach jest prawd¹ cudz¹ na dany moment. Jeœli uwierzy i¿ nic po za tym nie istnieje z tak¹ prawdy czêœci¹ prawd¹ w³asn¹ ¿yÌ bêdziesz jako ca³oœci¹ , bowiem tylko tak¹ uznaÌ bêdziesz potrafi³. Nie ma w tym stwierdzeniu ¿adnej niezwyk³oœci bowiem ka¿da przestrzeù ( wycinek ca³oœci) niesie prawdê o sobie , co nie jest prawd¹ ca³okszta³tu a tylko jej fragmentem. Czy pozostaniesz przy fragmencie ( bo uznasz go za ca³oœÌ w³asn¹) , czy pójdziesz drog¹ kolejnych odkryÌ prawdy? to zawsze zale¿y od woli oraz indywidualnoœci chêci poznawczych ka¿dego. Kiara  ps. Symbole /kody to skondensowana informacja , i to bardzo , bardzo obszerna , kto ile z niej odczyta? Zale¿ne jest od poziomu dostêpu do wiedzy w sobie.
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 28, 2011, 13:20:37 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
east
Gość
|
 |
« Odpowiedz #368 : Listopad 28, 2011, 16:42:15 » |
|
Ka¿dy pisze wnioski na podstawie swoich doœwiadczeù /wgladów/ os¹dów. Wiêc i ja skomentujê a poniewa¿ nie chce mi siê pisaÌ dziœ elaboratów pod³¹czê sie do tego, co napisa³ Ace  Ksiazka "Prawda Odkrywana na Nowo" - E.Nowalskiej Cytat: Tylko wtedy prawda jest prawda, Gdy rozumie ja i akceptuje Twoja wolna wola. co najwy¿ej staje sie czêœciow¹ prawd¹ na teraz i musi ona stale ulegac zmianie Czyli, ¿e te¿ jest prawd¹, ale na dany moment. Zgadzam siê, ¿e stale ulega zmianie. Quanta Rei  Prawda jest w Tobie, a wyraz jej dajesz przez to, ze masz swoj poglad.Bo prawda dla Ciebie jest Twoja prawda.(str47) coœ takiego Pogl¹d nie zawsze jest prawd¹ bo mo¿e opieraÌ siê na fa³szywych przes³ankach .Co prawda jest on prawd¹ poniewa¿ go zasilasz, jakby prawd¹ by³, czyni¹c pogl¹d prawd¹. Lecz to iluzoryczna prawda, która zniknie z czasem bo nie opiera siê na prawdzie prawdziwej  coœ takiego ....  Podswiadomosc jest w Twoim mozgu tylko malym elementem, ale jest w nim najwazniejsza.(str.48) nie jest ona w mózgu i nie jest najwa¿niejsza Pomijaj¹c ju¿ terminologiczn¹ grê s³ów sugeruj¹c¹ jakoby istnia³o coœ pod œwiadomoœci¹ (od razu siê nasuwa, ¿e jest te¿ nad-œwiadomoœÌ) ,to faktem jest wynikaj¹cym z badaù naukowców, i¿ œwiadomoœÌ jest rozproszona w ca³ym organizmie jak równie¿ i poza nim. Moim zdaniem jest bardzo wa¿na, ale czy najwa¿niejsza ? Dla niej najwa¿niejsze jest nasze ca³e istnienie. -zapamietaj: Ty to twoja podswiadomosc; oczywista nieprawda Prawdziwe "ja" - wy¿sze ja - zawiera sie w Œwiadomoœci. Jednak trudno by to uj¹Ì iloœciowo. Bo jak uj¹Ì iloœciowo coœ, co wykracza poza jak¹kolwiek formê [ŒwiadomoœÌ] ? No i jeszcze jest "problem" samego JA. Poczucie Ja to zaledwie to¿samoœÌ urobiona przez œrodowisko. Ale czego oczekiwaÌ po Myœlicielach, wszak ich myœlicielstwo, a zatem istnienie uzale¿nione jest od podporz¹dkowania œwiadomoœci pod jakieœ JA. Na zasadzie kartezjaùskiego "myœlê wiêc jestem" co jest oczywistym odwróceniem prawdy. -badz pewien, ze wobec niej jestes tym, kim jestes naprawde; nastêpna oczywista nieprawda Wobec Œwiadomoœci ? Skoro jestem ni¹ , a nie iluzoryczn¹ to¿samoœci¹ to znaczy ,¿e jaki jestem na prawdê ? -daj jej szanse powiedzenia Ci tego wszystkiego, co moze Ci ona powiedziec w chwilach refleksji nad tym, kim jestes, dokad zmierzasz, jaka droga tam idziesz, jakie metody stosujesz, co jest dla Ciebie najwazniejsze, co w Twoich myslach i w Twoim zachowaniu jest dobre, a co zle, czego bys najbardziej chcial i jak to mozesz osiagnac bez krzywdzenia innych; podœwiadomoœc nie u¿ywa bezpoœredniego jêzyka ale symbole, i to czasem dobrze zagmatwane. Nie mamy na to prawie ¿adnego wp³ywu Racja, ale doda³bym te¿, ¿e (pod)œwiadomoœÌ u¿ywa równie¿ zdarzeù i rzeczy. U¿ywa synchronicznoœci czyli w³aœciwych znaków w odpowiednim czasie. Bo w³aœciwie ona jest ¿yciem, a to, co my bierzemy za ¿ycie jest tylko formalnym, nietrwa³ym wyobra¿eniem. Fajnie by by³o, gdyby œwiadomoœÌ mówi³a do nas bezpoœrednio ze œrodka, ale byÌ mo¿e jeszcze na to nie pora, mo¿liwe ,¿e mamy za du¿o wewnêtrznych blokad. No i jak byœmy odró¿nili mowê œwiadomoœci od myœli ,które siê pojawiaj¹ ? -wracaj do tych refleksji na pare chwil choc raz na dzien; ? S¹dzê , ¿e Myœlicielom chodzi o to, by s³uchaÌ pojawiaj¹cych siê myœli w formie refleksji. -wierz w to , co podpowie Ci Twoja podswiadomosc, czyli TY SAM SOBIE;(str.65) to niezale¿ne Ÿród³o i nie zawsze informacje z tamt¹d pochodz¹ce ( symbole ) s¹ w danym momencie najlepsze. To jakby kocio³ z którego ulatniaj¹ siê zakamuflowane informacje i to najczêœciej losowo. Jeœli chodzi o symbole/zdarzenia/ludzi to nie powiedzialbym , ¿e œwiadomoœÌ œle losowe informacje. Mo¿e tak byÌ oczywiœcie, ale wg mnie tylko wtedy, gdy cz³owiek sam zachowuje siê sprzecznie wewnêtrznie i zewnêtrznie. Wówczas dialog jaki prowadzi œwiadomoœÌ bêdzie wygl¹da³ jak chaotyczna paplanina. Nie wiem jak coœ takiego mo¿na brac powa¿nie a ju¿ zupe³nie nie mam pojêcia jak to stosowac.  To nie s¹ moje wymys³y ale psychologia oraz wiedza setek lat. Ace, z czasem da siê odnaleŸÌ w tym "kotle" pewn¹ spójnoœÌ, lecz najpierw , uwa¿am, nale¿a³oby siê wyciszyÌ i przegnaÌ wszelkie myœli precz. One i tak bêd¹ nap³ywaÌ, ale zobaczysz wtedy, ¿e nie s¹ Twoje. Bêd¹ taùczyÌ przed Tob¹ i kusiÌ Ciê, byœ zwróci³ na nie uwagê. Ale szybko wyczujesz ich sztucznoœÌ. Czasami jednak pojawi siê silny wewnêtrzny impuls, nie jak myœl, lecz coœ jak przeczucie, poruszenie, pewnoœÌ, przekonanie, i wtedy wokó³ tego skrystalizuje siê rzeczywistoœÌ - jakaœ symbolika, a mo¿e i zdarzenie, albo osoba. To bêdzie "gnowing" - wiedzenie, czyli coœ, co pochodzi ze Œwiadomoœci. Tak na mój rozumek.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
acentaur
 Wielki gaduÂła ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomości: 1464
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #369 : Listopad 28, 2011, 17:47:55 » |
|
east, Ka¿dy pisze wnioski na podstawie swoich doœwiadczeù /wgladów/ os¹dów. Wiêc i ja skomentujê a poniewa¿ nie chce mi siê pisaÌ dziœ elaboratów pod³¹czê sie do tego, co napisa³ Ace od momentu kiedy zrozumia³em , ¿e nie muszê nikogo przekonywac, jak¿e jestem szczêœliwy. Dodam, ze nie sta³o sie to dziœ ani wczoraj. 
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 28, 2011, 21:57:34 wysłane przez acentaur »
|
Zapisane
|
|
|
|
nagumulululi
Gość
|
 |
« Odpowiedz #370 : Listopad 28, 2011, 23:18:38 » |
|
Cytuj -wierz w to , co podpowie Ci Twoja podswiadomosc, czyli TY SAM SOBIE;(str.65) to niezaleÂżne ÂźrĂłdÂło i nie zawsze informacje z tamtÂąd pochodzÂące ( symbole ) sÂą w danym momencie najlepsze. To jakby kocioÂł z ktĂłrego ulatniajÂą siĂŞ zakamuflowane informacje i to najczĂŞÂściej losowo. Nie wiem jak coÂś takiego moÂżna brac powaÂżnie a juÂż zupeÂłnie nie mam pojĂŞcia jak to stosowac. To nie sÂą moje wymysÂły ale psychologia oraz wiedza setek lat.
Wybacz Ace, No to sie niezle usmialem a raczej bylem zaskoczony - "jak takie cos mozna brac pod uwage". Biorac pierwsza z brzegu definicje "oswiecenia" - czyli drogi poznania mroku - podswiadomosci chocby zbiorowej - http://pl.wikipedia.org/wiki/O%C5%9Bwiecenie_%28religie_Wschodu%29Sciezka Zen - fragment w ujeciu psychologicznym ... Wed³ug zen po osi¹gniêciu pierwszego, krótkiego stanu oœwiecenia jianxing w toku dalszej praktyki nastêpuje sta³e pog³êbianie kontaktu ze sw¹ prawdziw¹ natur¹, w trakcie którego zdarzaj¹ siê coraz czêstsze chwile osi¹gania oœwiecenia. W pewnym momencie praktyki oœwiecenie "wybucha" z podœwiadomoœci daj¹c trwa³y pozytywny efekt wu. "Jung uwa¿a³, ¿e Ÿród³o religii le¿y w podœwiadomoœci, nie by³a iluzj¹, nie trzeba jej podwa¿aÌ, spe³nia³a bowiem pozytywn¹ rolê integrowania wokó³ wartoœci." Tak jak sobie "was" slucham, a nieznalbym wczesniej to wychodzi mi teoria spiskowa jakobyscie obydwaj pelnili role racjonalistycznych (jak zwykle bardzo milymi) szpiegow na forum "nieco" uduchowionym  )), bo watpie aby nie znac pewnych podstaw jednoczesnie ich nie rozumiejac. No a moze nie znam sie na zartach albo niewinnemu deprecjonowaniu Pani E.
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 28, 2011, 23:20:57 wysłane przez nagumulululi »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
 |
« Odpowiedz #371 : Listopad 29, 2011, 00:36:30 » |
|
Kiedy serca Ludzkie biĂŚ bĂŞdÂą ciepÂłem dobroci miast chÂłodem wszelakich waÂśni , wĂłwczas Ludzie zobaczÂą iÂż dobro jednostki jest dobrem wszystkich. Bowiem tego samego dobra przeÂżywanie jest pragnieniem serca kaÂżdego. kiara 
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
acentaur
 Wielki gaduÂła ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomości: 1464
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #372 : Listopad 29, 2011, 08:10:43 » |
|
nagumulululi, No to sie niezle usmialem a raczej bylem zaskoczony - "jak takie cos mozna brac pod uwage". gdybyÂś poÂświĂŞciÂł czytaniu jeszcze jedna sekundĂŞ to byÂś siĂŞ przestaÂł dziwic.  Bo nie podwaÂżam podÂświadomosci jako ÂźrĂłdÂła jakiejÂś wiedzy ale jej traktowanie jako jedynego ÂźrĂłdÂła. No a moze nie znam sie na zartach albo niewinnemu deprecjonowaniu Pani E. no i nie chodzi tu o PaniÂą E. ale o cytaty, ktĂłre ona przedstawiÂła. Tak jak sobie "was" slucham, a nieznalbym wczesniej to wychodzi mi teoria spiskowa jakobyscie obydwaj pelnili role racjonalistycznych (jak zwykle bardzo milymi) szpiegow na forum "nieco" uduchowionym UÂśmiech)), bo watpie aby nie znac pewnych podstaw jednoczesnie ich nie rozumiejac. no i te arcydzielo wnikliwoÂści.  DziwiĂŞ to siĂŞ ja Tobie, bo od jakiegoÂś czasu coÂś przĂŞdziesz intensywnie ale trochĂŞ na Âślepo.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
nagumulululi
Gość
|
 |
« Odpowiedz #373 : Listopad 29, 2011, 12:33:40 » |
|
DziwiĂŞ to siĂŞ ja Tobie, bo od jakiegoÂś czasu coÂś przĂŞdziesz intensywnie ale trochĂŞ na Âślepo.
Ot po prostu nie zgadzam siê z twoim zdaniem odnoœnie podœwiadomoœci (choÌby powy¿szym "jakiejœ wiedzy"), nie widzê przyczyny aby rozdzieraÌ szaty. Ka¿dy ktory nie korzysta z tej wiedzy jest tylko przeklepywaczem tego co wyczyta³ u innych - niczym wiecej, to wiedza zaledwie faryzejska, uwierz mi, choÌ zdajê sobiê sprawê, ¿e trudno to zaakceptowaÌ. Jednak¿e widzê, i¿ niezbyt dotar³y do ciebie moje wyjaœnienia z w¹tku o centaurach o przyczynach "dialogu". Gdybyœ siê g³êbiej wczyta³, mo¿e dostrzeg³byœ prapryczynê takiego stanu rzeczy. Nie wszystko da siê wyjaœniÌ racjonalnie ,:). A tak, to czytam twoje wypowiedzi w stylu - oczywista oczywistoœÌ i nieprawda - st¹d komentuje.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
acentaur
 Wielki gaduÂła ;)
Punkty Forum (pf): 12
Offline
Wiadomości: 1464
Zobacz profil
Email
|
 |
« Odpowiedz #374 : Listopad 29, 2011, 13:10:58 » |
|
nagumulululi, Jednak¿e widzê, i¿ niezbyt dotar³y do ciebie moje wyjaœnienia z w¹tku o centaurach o przyczynach "dialogu". Gdybyœ siê g³êbiej wczyta³, mo¿e dostrzeg³byœ prapryczynê takiego stanu rzeczy. Nie wszystko da siê wyjaœniÌ racjonalnie ,:). A tak, to czytam twoje wypowiedzi w stylu - oczywista oczywistoœÌ i nieprawda - st¹d komentuje. jeszcze nie skoùczy³em odpowiedzi, to by³ tylko pocz¹tek. Przecie¿ nie wytrz¹snê wszystkiego z rêkawa. Ale nie dziw siê, ¿e i tak nie pojmê w³aœciwie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|