Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 26, 2024, 07:12:24


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 [2] 3 4 5 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Unia Europejska się rozpadnie - zapowiada Krzysztof Jackowski  (Przeczytany 59395 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #25 : Maj 20, 2010, 12:33:24 »

ekonomia i pogoda jest tylko dla bogaczy..Uśmiech w tej sytuacji nie moze byc pokoju, jezeli nic sie nie zmieni, a bez wojny pewnie sie nie zmieni..

http://biznes.onet.pl/ash-europie-potrzebny-jest-nowy-churchill,18543,3228160,1,news-detal


kapital odplywa do Azji wiec najpierw napuszcza na siebie 2 koree, wlacza sie Chiny, japonia, potem Chiny rusza na Rosje itd..jeszcze wszystko zalezy czy idioci bede chcieli wykonywac rozkazy ja tam na zadna wojne sie nie wybieram..
« Ostatnia zmiana: Maj 20, 2010, 12:45:30 wysłane przez quetzalcoatl44 » Zapisane
marek324
Gość
« Odpowiedz #26 : Maj 20, 2010, 12:43:39 »

kamil771, zgadzam się z tobą. historia ludzkości przypomina sinusoidę na której to nastroje społeczne raz są pozytywe, raz negatywne. i dokładnie w takim samym cyklu będą się pojawiać wizjonerzy zapowiadający kataklizmy, koniec świata itd... a przecieć tak naprawdę katastrofy naturalne mniejsze czy większe zdarzały się na całej przestrzeni listorii ludzkości. to jest naturalna część tego świata. i tylko narazie mimo wielu przepowiedni i zapowiedzi końca świata świat ten na przekór nim wciąż trwa nadal.
« Ostatnia zmiana: Maj 20, 2010, 12:44:26 wysłane przez marek324 » Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #27 : Maj 20, 2010, 12:49:24 »

wez tylko pod uwage ze nigdy jeszcze swiat ten nie byl ze soba w taki sposob zwiazany nigdy jeszcze nie opieral sie na takich wirtualnch - ekonomicznych wiezach ktore moga zachwiac wszystkim i nigdy nie opieral sie w takim stopniu na elektronice ktora przy zaburzeniach pola elektromagnetycznego wysiadzie, wiec coz, lepiej szukac swojego miejsc gdzies na wsi..
Zapisane
marek324
Gość
« Odpowiedz #28 : Maj 20, 2010, 12:52:10 »

quetz, więc na co czekasz? co stoi na przeszkodzie abyś od zapowiedzi przeszedł do czynów? dlaczego już nie mieszkasz na wsi? to całkiem fajny pomysł, i mówię to szczerze, bez zadnego nabijania się. zamieszkaj na wsi i bądź w końcu szczęśliwy. a nie wypełniasz się na zapas strachem. nie dość że karmisz się nim sam to jeszcze wylewasz swoje strachy na forum publicznym. odnajdź w końcu swoje szczęście i spokój czego z całego serca ci życzę
« Ostatnia zmiana: Maj 20, 2010, 12:55:39 wysłane przez marek324 » Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #29 : Maj 20, 2010, 12:56:58 »

dzieki , wlasnie to robie Uśmiech,  ok jasne lepiej zyc w nieswiadomosci, to nie sa strachy, tylko to wszystko jest g..o warte, a mogloby byc inaczej..
Zapisane
marek324
Gość
« Odpowiedz #30 : Maj 20, 2010, 13:01:46 »

quetz, wbrew temu co niektórzy tu piszą jako jednostka nie masz i nie będziesz miał wpływu na ogół. naiwnym jest twierdzenie czegoś takiego. ale ze swoim życiem możesz zrobic co chcesz - przynajmniej w bardzo wielu aspektach. i jeśli piszesz że jest ono g..no warte, to jest to przede wszystkim twoja zasługa. nikogo więcej.
Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #31 : Maj 20, 2010, 13:05:58 »

tak nie uwazam:), uwazam ze zycie jest swiete Uśmiech, mysle ze robilem, co moglem najlepszego, ale uwazam ze ten system jest g..o warty Uśmiech, wartosci ktore wpajaja ludziom, podstawy tego wszystkiego, to sie zawali bo nie ma innego wyjscia.., caly ten chory bieg donikad
« Ostatnia zmiana: Maj 20, 2010, 13:11:24 wysłane przez quetzalcoatl44 » Zapisane
Val Dee
Gość
« Odpowiedz #32 : Maj 20, 2010, 14:33:54 »

tu na serio nie trzeba byc wielkim jasnowidzem (ale Jackowski ma na tym polu duze osiagniecia - o katastrofie samolotu lub dwoch tez mowil gdzies na ukrainie-bialorusi jak i o tym exodusie - tylko ze moze przesunelo sie to o rok..) optymizm owszem - to ze wszystko co zle upadnie nie powinno smucic, pozatym nic nie zmieni sie na lepsze samo chyba ze..

Daj spokój, Jackowski ma pewne osiągnięcia w temacie poszukiwania ludzi, najcześćiej już nieżyjących. Natomiast jako jasnowidz - przepowiadanie przyszłości jest cieniutki. Przekazane przez niego info bardzo rzadko się sprawdzają i najcześciej po upływie terminu na siłę próbuje się je potem pod coś podczepić - co równiez robisz w swoim poście - "o jakimś samolocie czy 2, gdzies na Białorusi czy Ukrainie..."
czy "przesunęło się w czasie o rok..." - zy gdybym pozyczył od Ciebie pieniądze i obiecał oddać we wrześniu/paździrniku 2009 a oddał pod koniec maja 2010 to twierdziłbyś, że jestem słowny i uczciwy?


Właśnie nie ma żadnych osiągnięć - chyba, że chodzi o wyszukiwanie "frajerów" którzy mu zapłacą w chwilach dla nich bardzo dramatycznych. To zwykły oszust - tyle, że ma dobry wizerunek medialny - ale jak się pod niego zajrzy to się zobaczy, że "król jest nagi".
Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #33 : Maj 20, 2010, 14:51:52 »

nie wiem moze i tak, wkazdym razie Policja podobno czesto korzystala z jego pomocy
Zapisane
kamil771
Gość
« Odpowiedz #34 : Maj 21, 2010, 12:47:42 »

 To co obserwujemy obecnie to jest pikuś w stosunku do tego w jakich dramatycznych czasach żyli nasi przodkowie,a jednak pomimo wielu straszliwych wydarzeń w dziejach świata,kiedy wydawało się,że to już musi być koniec, a jednak- ludzkość przetrwała i życie toczy się dalej....
W średniowieczu mieliśmy wyniszczające wojny,epidemie czarnej śmierci (miliony ofiar),
cały XX wiek to uczucie nieustannego zbliżającego się końca świata-
I wojna światowa,rewolucja komunistyczna,II wojna światowa,atak atomowy na Japonię,okres zimnej wojny, upadek komunizmu i mnóstwo innych wydarzeń,
Koniec naszej cywilizacji wydawał się przesądzony,a jednak wszystko przeminęło i świat się nie skończył.
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #35 : Lipiec 12, 2010, 21:03:58 »

Niemcy i Grecja - ucieczka z eurolandu?
Poniedziałek, 12 lipca (06:00)

Europejskie starania o utrzymanie unii walutowej nie powstrzymują pogłosek o jej rychłym upadku. Tuzy świata finansów od jakiegoś czasu sugerują, że pierwszy ze strefy euro wyjdzie sfrustrowany kryzysem Berlin, zaś podczas ostatniego spotkania przywódców europejskich prezydent Nicolas Sarkozy użył wręcz szantażu, że Francja opuści strefę, jeśli Niemcy nie pomogą Grecji.


Europejskie starania o utrzymanie unii walutowej nie powstrzymują pogłosek o jej rychłym upadku /AFP

Tymczasem wielu niemieckich przywódców z Angelą Merkel na czele coraz głośniej wzywa do wypracowania w eurolandzie takiego mechanizmu, który pozwoli wyrzucić za burtę Grecję czy jakikolwiek inny kraj członkowski, jeśli będzie nadmiernie zadłużony, a jego gospodarka pozostanie niekonkurencyjna. Wszystko po to, żeby pozostali członkowie strefy euro nie płacili za rozrzutność niewdzięczników i ich nieuzasadnione wydatki.

I tak gorącym tematem stały się dzisiaj plotki, porady, groźby, sugestie i informacje "z pierwszej ręki", których motywem przewodnim jest opuszczenie strefy euro - albo przymusowe przez Greków, albo dobrowolne przez Niemców. Ale pozostaje fundamentalne pytanie: czy o takiej ewentualności możemy w ogóle rozmawiać?

Geografia unii walutowej

Naszym zdaniem we wszystkich dyskusjach o przyszłości euro brakuje argumentu politycznych podstaw utworzenia tej waluty.

To prawda, że argumenty dotyczące fundamentów gospodarczych papierowego pieniądza są ogromnie istotne, ale działalność handlowa opiera się na walutach, których wartością są również decyzje polityczne. A to oznacza, że rząd musi być zdolny do wykorzystania papierowego pieniądza przy rozliczaniu zadłużenia, zaś odmowa przyjęcia waluty jako formy rozliczenia w handlu w ramach ograniczeń prawnych powinna być i jest karalna.

Bezspornie obecne kłopoty z euro polegają na tym, że silna waluta nie zawsze odpowiada geografii gospodarek europejskich. Strefa euro ma jeden bank centralny, który prowadzi jedną - spójną - politykę pieniężną, bez względu na to, czy dotyczy państwa w południowej, czy północnej części kontynentu. I tu właśnie jest pies pogrzebany: euro nie przystaje do europejskiej geografii. Europa jest pod względem wielkości obszaru przedostatnim (po Australii) kontynentem na planecie, ale już pod względem liczby państw wchodzących w jej skład zajmuje pozycję wicelidera (po Azji).

I nie jest tak przez przypadek, gdyż mnogość europejskich półwyspów, łańcuchów górskich, większych i mniejszych wysp pozwala na zachowanie nawet najsłabszych organów państwowych. Pomimo tak ogromnej różnorodności, naturalne cechy geograficzne kontynentu - żeglowne rzeki, wybrzeża sprzyjające powstawianiu portów - umożliwiały i umożliwiają łatwy przepływ towarów i idei, jak Europa długa i szeroka. Zachęca to do akumulacji kapitału ze względu na niskie koszty transportu.

A jednocześnie daje możliwość błyskawicznego rozprzestrzeniania się nowych technologii. I w efekcie - wzrost bogactwa europejskich krajów. Faktycznie pięć z dziesięciu największych gospodarek świata to właśnie państwa europejskie - mimo ich stosunkowo niewielkiej populacji. Kolejna rzecz - sieci europejskich rzek i mórz nie są zintegrowane, ale dzięki temu oddzielone od siebie, często małe ośrodki gospodarcze, są w stanie niezależnie generować kapitał.

Aż do teraz nie ma w Europie - mimo presji integracyjnej - ośrodka, który pod tym względem przypominałby Nowy Jork. System wielu ośrodków kapitału prowadzi do zazdrosnego pilnowania tego kapitału i lokalnych, w skali kontynentu, systemów bankowych.

1/4

...

http://biznes.interia.pl/raport/grecja/grecka-tragedia-z-klamstwem-w-tle/news/niemcy-i-grecja-ucieczka-z-eurolandu,1502433,6836
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
krzysiek
Gość
« Odpowiedz #36 : Lipiec 12, 2010, 22:19:11 »

W 2004 roku byłem na wczasach w Grecji. a dokładnie na Krecie. Był to czas Igrzysk Olimpijskich w tym kraju. Już wtedy słyszałem na miejscu, że Grecy zaciągnęli olbrzymie kredyty, by wybudować areny tych igrzysk, i że prędzej lub później odbije się im to czkawką - delikatnie mówiąc.

Ta czarna prognoza chyba się sprawdza. Ciekawe, co będzie z nami po mistrzostwach Europy w 2012r. Jeżeli w ogóle się odbędą... Szok
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #37 : Lipiec 13, 2010, 12:15:13 »

to w ogóle chichot historii

niemcy z wsch. tęsknią za DDR, Belgia stoi na skraju rozpadu, a co dopiero powiedzieć o takim sztucznym tworze- jakim jest UE,-
no ale cóż zobaczymy czy "IV-rzesza" przetrwa do końca roku??
Duży uśmiech
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Gość
« Odpowiedz #38 : Lipiec 13, 2010, 13:41:20 »

Songo , nie uważam za fortunne przyrównanie UE do "IV Rzeszy". Pewnie, że istnieją zagrożenia totalnej unifikacji i zapędy do centralnego sterowania z Brukseli, ale wystarczy, że tylko takie  niekorzystne tendencje zostaną zmienione. Dzisiaj ludzie , którzy płaczą za DDR jakby zupełnie zapomnieli jaką ulgą było zlikwidowanie tego sztucznego, totalitarnego potworka.

Nie wiem czemu nagle zapanowała moda na wychodzenie z UE, kiedy niektóre Kraje chcą tutaj właśnie inwestować. Opłaca się to ten przykład ..... Chińczykom.

cyt :
To będą inwestycje warte setki miliardów dolarów – powiedział dziennikowi „Financial Times” przedstawiciel greckiego rządu przed wczorajszą wizytą w Atenach wicepremiera Chin Zhang Dejianga. Pekin jest zainteresowany przede wszystkim wejściem na rynek transportu morskiego i lotniczego. Jeszcze w styczniu Grecja stawiała Państwu Środka warunki. Jednak od tego czasu jej sytuacja gospodarcza znacząco się pogorszyła – w poniedziałek agencja ratingowa Moody’s zdegradowała greckie obligacje do poziomu śmieciowego – i każda zagraniczna inwestycja jest teraz dla Aten nie do przecenienia.
Pekin kusi miliardami
– Jesteśmy przekonani, że Grecja powróci na drogę stabilnego wzrostu – mówił w Atenach Zhang Dejiang. Chińczycy nie żałują pieniędzy na wykupienie Grecji, którą przed bankructwem uratowała jedynie finansowa pomoc innych państw UE. Zawarli kontrakty z armatorami na sumę 0,5 mld euro – do tamtejszych firm należy 15 proc. światowej floty kontenerowców i tankowców. Za wsparcie Grecy będą kupować nowe statki nie w Korei czy Japonii, ale w chińskich stoczniach. Pekin jest zainteresowany rynkiem telefonii komórkowej, a w zamian w swojej inwestycyjnej dobroci jest gotowy odnowić zaniedbaną, historyczną część Pireusu i kupić kolej OSE, która nie jest sama w stanie zarobić nawet na połowę pensji swoich pracowników.
– Pekin od dłuższego czasu przygotowywał się do ekspansji, bo dzięki temu otwiera sobie drogę do Europy
– powiedział „DGP” Mui Pong Goh z brytyjskiego Chatham House.

http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/429002,chiny_kupuja_grecje_i_otwieraja_sobie_droge_do_europy.html

Dla Chińczyków słaba, podzielona animozjami Europa to wspaniała wiadomość i gratka nie do pogardzenia.
Może się tak stać, że po tanią chińszczyznę będziemy jeździć do Grecji, albo jeszcze lepiej - Grecy staną się w Europie chińskim re-sellerem.
Przy biernej postawie zachowawczo nastawionych Państw UE  jutro nastąpi wyprzedaż Grecji, a pojutrze Hiszpanii, Belgii .. i  kto tam jeszcze w kolejce do bankructwa stoi ?
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #39 : Lipiec 13, 2010, 14:03:41 »

fakt porównanie nie do końca smaczne, ale są ku temu przesłanki o których nie ma co rozprawiać w tym miejscu,
co do ChRL to jasne że lepiej kupić cały tort, a nie w kawałkach- taki żarcik,-
a poważnie to problemy nie znikną tylko dlatego że jesteśmy w grupie..
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #40 : Grudzień 15, 2010, 12:20:35 »

<a href="http://www.youtube.com/v/Tl0s3ViymNM?fs=1&amp;amp;hl=pl_PL" target="_blank">http://www.youtube.com/v/Tl0s3ViymNM?fs=1&amp;amp;hl=pl_PL</a>
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Linda
Gość
« Odpowiedz #41 : Lipiec 18, 2011, 19:17:03 »

O rozpadzie Unii Europejskiej, kursie Franka Szwajcarskiego i... filozofii życiowej. Krzysztof Jackowski do czytelników FN!
18 July 2011 11:26



...
Jest w nim poruszony temat, który nurtuje wielu czytelników, a dotyczy... kursu Franka Szwajcarskiego. Jasnowidz także mówi o rozpadzie Unii Europejskiej, której wróży prawdziwy dramat już na jesieni. Oto krótki materiał nagrany 18 lipca 2011 roku:
...

http://www.nautilus.org.pl/?p=artykul&id=2404
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #42 : Lipiec 19, 2011, 09:44:48 »

..kurs franka szybuje do góry, a złoto
Cytuj
Złoto najdroższe w historii

 Ta zwyżka trwa już 10 dzień sesyjny. Dawno nie obserwowaliśmy takiej serii wzrostów. Ostatnia taka seria miała miejsce w 2006. Złoto w ciągu tygodnia zdrożało o ponad 4%. Podstawy do tak silnego umocnienia szlachetnego kruszcu płyną ze strefy Euro jak i zza oceanu. Po raz kolejny nie rozstrzygnięto kwestii programu pomocowego dla Grecji. Coraz częściej mówi się o możliwości częściowego bankructwa kraju Hellady. Na rynek spłynęły także informacje o problemach fiskalnych Włoch, Irlandii, Hiszpanii i Portugalii. Rosnący niepokój co do sytuacji w Eurolandzie skłania inwestorów do inwestowania w bezpieczne aktywa, za jakie uważa się złoto.



 Na rynku polskim cena za uncję złota w złotówkach wzrosła z 4197,3 PLN do 4508,2 PLN. Wzrost ten spowodowany był z jeden strony wzrostem cen kruszcu na świecie, z drugiej wzrostem kursu dolara amerykańskiego. Raport dotyczący inflacji opublikowany przez NBP wpłynął na osłabienie złotego. Inflacja w czerwcu nieoczekiwanie spadła do 4,2% R/R z poziomu 5% R/R który miał miejsce w maju. Gorsze nastroje na światowych rynkach, oraz decyzja Moodys o rozpoczęciu przeglądu ratingu Stanów Zjednoczonych spowodowały, że złoty tracił na wartości w minionym tygodniu. W Mennicy Polskiej 1 kg złota wyceniany jest obecnie na około 151 tysięcy złotych.

to nic dobrego nie wróży.  Niezdecydowany
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #43 : Sierpień 22, 2011, 20:50:04 »

Europejskie supermocarstwo tonie. Dramat w Unii
lip 27, 2011



Tego wstrząsu Europa może nie przetrwać. Na granicy niewypłacalności stoi tym razem nie europejski outsider, a unijne supermocarstwo. Jeśli agencje ratingowe spojrzą wreszcie na to państwo krytycznie, to jego wiarygodność kredytowa mocno spadnie i Europa dowie się, co to jest prawdziwy kryzys.

Nicolas Sarkozy sięga po nadzwyczajne środki, aby uratować najwyższą ocenę wiarygodności kredytowej Francji (AAA). Po raz pierwszy w historii kraju prezydent napisał wczoraj list do deputowanych i senatorów, w którym przekonuje ich do wpisania do konstytucji złotej reguły nakazującej stopniową likwidację deficytu budżetowego. Taka zasada może się znaleźć w ustawie zasadniczej, jeśli poprze ją 3/5 członków Zgromadzenia Narodowego.

Wzorem dla Francji jest Polska: w konstytucji przyjęto zasadę, że dług publiczny nie może być większy niż 60 proc. PKB (przekroczenie granicy 55 proc. PKB automatycznie wymusza na rządzie drastyczne oszczędności budżetowe). Także rząd Angeli Merkel wpisał do niemieckiej konstytucji zasadę całkowitego zrównoważenia finansów publicznych w ciągu pięciu lat.

Sarkozy tłumaczy, że Francja musi wzorowo ciąć deficyt, bo to warunek, aby wraz z Niemcami mogła uratować strefę euro przed zapaścią i zbudowała europejski rząd gospodarczy. Analitycy wskazują jednak na bardziej prozaiczny powód: wśród sześciu krajów unii walutowej, które jeszcze zachowały najwyższą wycenę ryzyka kredytowego, Francja jest najbardziej zagrożona obniżeniem ratingu.

“Paryż obok Berlina odgrywa najważniejszą rolę w strefie euro, dlatego agencje ratingowe bardziej przychylnie patrzą na jego kondycję finansową. Ale dane makroekonomiczne sytuują Francję w kategorii krajów AA jak Belgia” – tłumaczy Alessandro Giansanti, ekspert banku ING. Obniżenie ratingu miałoby bardzo poważne skutki dla całej unii walutowej. Europejski Mechanizm Stabilizacji Finansowej (EFSM) na razie jest w stanie gwarantować wypłacalność Grecji, Portugalii i Irlandii, bo stoją za nim kraje z ratingiem AAA. Degradacja Francji załamałaby taki układ.

Za kadencji Sarkozy’ego dług państwa wzrósł z 63,9 proc. PKB w 2007 r. do 84,7 proc. PKB obecnie. Francja ma trudności z redukcją deficytu budżetowego (w tym roku wyniesie 5,8 proc. PKB wobec 2,0 proc. PKB dla Niemiec), bo kraj rozwija się wolno (tegoroczna prognoza to 1,8 proc.). Jako jedyne państwo w Europie z ratingiem AAA ma też deficyt rachunku bieżącego, i to poważny (4 proc. PKB). To sygnał, że francuska gospodarka radzi sobie znacznie gorzej na rynkach międzynarodowych niż np. Niemcy. Francuski wskaźnik bezrobocia (9,5 proc. osób w wieku produkcyjnym) jest według Eurostatu wyższy niż w Polsce (9,3 proc.).

Zdaniem OECD problemem Francji jest też ogromny udział państwa w gospodarce. Jego wydatki stanowią aż 55,3 proc. dochodu narodowego kraju. Wśród państw europejskich tylko w Danii rola władz publicznych jest większa (58,1 proc. PKB). To bardzo ogranicza elastyczność gospodarki i jej możliwość dostosowania się do słabej koniunktury międzynarodowej.

Standard & Poor’s ostrzegł już, że jeśli francuskiemu rządowi nie uda się w najbliższym czasie opracować wiarygodnego programu redukcji długu, to agencja obniży wycenę wiarygodności kredytowej kraju. Amerykańscy eksperci przyznają, że bez przeforsowanej w zeszłym roku przez Sarkozy’ego reformy systemu emerytalnego już by to zrobili.

Idąc za ciosem, francuski minister finansów Francois Baroin zapowiedział likwidację w przyszłym roku ulg podatkowych, które pozbawiają państwo 3 mld euro dochodów rocznie. Nie wiadomo jednak, czy Sarkozy będzie miał odwagę przeforsować taką reformę przed wyborami prezydenckimi w maju 2012 r.

http://www.sekretyameryki.com/?p=6524
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
krzysiek
Gość
« Odpowiedz #44 : Sierpień 22, 2011, 22:02:38 »

Jest taka stara piosenka - prawie "biesiadna" - której refren brzmi: "Nie pomoże już nic, nic się nie zmieni. Nie pomoże już nic, tak musi być..."

I mnie się wydaje, że "nie pomoże już nic"... Globalny już kryzys finansów, czyli załamanie systemu monetarnego, to łabędzi śpiew dla ludzkości. Jej największy wynalazek: PIENIĄDZ, stanie się prawdopodobnie przyczyną jej zagłady. Zanim Słońce za rok dokończy dzieła.  Z politowaniem

Trzeba będzie - jeśli to okaże się możliwe - zacząć wszystko od nowa. Proponuję: bez kart kredytowych! Amen.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 22, 2011, 22:07:53 wysłane przez krzysiek » Zapisane
Betti
Gość
« Odpowiedz #45 : Wrzesień 04, 2011, 18:33:28 »

Schroeder apeluje o utworzenie Stanów Zjednoczonych Europy

Były kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder opowiedział się za utworzeniem Stanów Zjednoczonych Europy ze wspólnym rządem gospodarczym. W wywiadzie dla tygodnika "Der Spiegel" zarzucił też Wielkiej Brytanii, że sprawia najwięcej problemów w UE.
"Obecny kryzys daje wielką szansę na stworzenie prawdziwej unii politycznej w Europie" - powiedział były socjaldemokratyczny polityk, który stał na czele niemieckiego rządu w latach 1998-2005.

W jego opinii propozycja kanclerz Angeli Merkel i prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego, by utworzyć europejski rząd gospodarczy, to właściwa droga - pod warunkiem jednak, że rząd taki otrzymałby odpowiednie kompetencje, w tym europejskiego ministra finansów. "To słuszna droga i przesłanka do zastosowania słusznej metody - euroobligacji" - ocenił Schroeder.Jego zdaniem kraje strefy euro będą musiały liczyć się z rezygnacją z części suwerennych kompetencji. "Należy pozostawić prawo inicjatywy Komisji Europejskiej albo europejskiemu ministrowi finansów, ale jednocześnie zdemokratyzować kontrolę. Nie może być tak, że narodowe parlamenty zaakceptują utratę suwerenności, jeśli chodzi o prawo budżetowe, a jednocześnie nie będzie innej parlamentarnej kontroli. To, czego zrzekną się narodowe parlamenty, musi przejść w kompetencje Parlamentu Europejskiego jako najwyższej instancji. Można sobie wyobrazić, że PE utworzy specjalną komisję, która będzie złożona z członków strefy euro i przejmie funkcjkontrolną" - ocenił były kanclerz.

"W perspektywie należy przekształcić Komisję Europejską w rząd, który będzie kontrolowany przez Parlament Europejski. A to oznacza Stany Zjednoczone Europy" - dodał. Według Schroedera konieczne są w tym celu zmiany unijnego Traktatu Lizbońskiego.

"Nie powinniśmy dalej się wahać, lecz poważnie podejść do budowy twardego trzonu Europy. W przeciwnym razie bowiem Europa dale będzie tracić na znaczeniu względem Azji pod wodzą Chin z jednej strony oraz na nowo wzmocnioną Ameryką z drugiej strony" - ostrzegł Schroeder. Europa, którą sobie wyobrażam jest silniej zintegrowana, uzupełniona o członkostwo Turcji oraz stowarzyszona z Rosją. To jedyna szansa, aby Europa była na równi z Azją i USA" - dodał.

Schroeder przyznał, że realizacja tego planu pogłębi tzw. "Europę dwóch prędkości", w której część krajów - w tym przypadku należących do strefy wspólnej waluty - decyduje się na bardziej zaawansowaną integrację. "Polska i inni to zrozumieją. Będą mogli współdecydować, gdy tylko staną się członkiem strefy euro" - powiedział.

Były niemiecki kanclerz zarzucił też Wielkiej Brytanii, że sprawia w UE najwięcej problemów. "Wielka Brytania nie należy do strefy euro, ale mimo to Brytyjczycy chcą zawsze współdecydować w sprawie kształtowania obszaru gospodarczego. Tak się nie da. Poza tym - mówiąc bardzo dyplomatycznie - Brytyjczycy bardzo sceptycznie oceniali każdy krok w kierunku integracji" - powiedział Schroeder.

W zeszłym tygodniu także wiceprzewodnicząca rządzącej Niemcami chadeckiej CDU i minister pracy Ursula von der Leyen opowiedziała się za przekształceniem UE w "Stany Zjednoczone Europy". Jej wypowiedź dla tygodnika "Der Spiegel" wywołała sporo kontrowersji w niemieckiej chadecji, szczególnie w bawarskiej CSU, która stanowczo odrzuciła możliwość przekazania Brukseli daleko idących kompetencji narodowych w sferze polityki gospodarczej.


więcej o:Der Spiegel, Unia Europejska, Parlament Europejski

http://fakty.interia.pl/prasa/news/apel-o-utworzenie-stanow-zjednoczonych-europy,1690351
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #46 : Wrzesień 04, 2011, 19:38:44 »

A niech się jednoczą. dla Europy tej drugiej prędkości to szansa na wzmocnienie własnych gospodarek. Unia strefy euro obciążona Grecją, Włochami, Hiszpanią czy Irlandią będzie miała nie lada wyzwanie. Widać, że Niemcy coraz bardziej sceptyczni są wobec Brytyjczyków i vice-versa. Się może porobią dwie Unie ?
Jedna ze strefą euro, a druga z krajami poza tą strefą. Może być ciekawie.  W takiej sytuacji, kiedy Zjednoczone Stany Europy stowarzyszą się z Rosją, my powinniśmy szukać sojuszu poza EU - z USA, Norwegią i krajami z własną walutą  ?

Jak widać przepowiednia Jackowskiego o rozpadnięciu się UE nie musi oznaczać upadku UE, a przekształcenie się jej w  SZE - Stany Zjednoczone  Europy.
Zapisane
Enigma
Gość
« Odpowiedz #47 : Wrzesień 04, 2011, 20:32:04 »

Ja myśle że to mrzonka. Schroeder chce aby oddać im całą władzę, już nie tylko politykę monetarną (która im nie wyszła) ale i budżetówkę. Nie udało sie niemcom dwukrotnie podbić Europy, to teraz próbuja ja sobie kupić. To mizerne tańce, w celu ratowania Euro. Czytałam nie tak dawno temu w 'Uważam Rze' iż gościa, który przed wprowadzeniem wspólnej waluty, wyliczył że zakończy to sie katastrofą, wyrzucili z pracy i odżegnali od ''hamulcowych wstecznych umysłów, nie rozumiejących tej wspaniałej idei' Dzisiaj już analizy, które biorą pod uwage bankructwo kolejnych krajów, nikogo specjalnie nie dziwią. Owszem wiekszość krajów które przyjeły Euro siedzi teraz cicho, w nadziei że jakoś da sie wypłynąć z tego bagienka, ale nie znaczy to że w atmosferze niemocy oddadzą takim łamagom jak Sarkozy i błaznom jak Berlusconi, władzy nad budżetem i bankami centralnymi. Widać panom w Brukseli (o których to poczynaniach praktycznie nic nie wiemy) od nadmiaru owej władzy, poprzestawiały sie trybiki w makówkach. Wspólnota gospodarcza owszem, ale przeciez nie niewolnictwo. Polityka monetarna, jest jednym z najważniejszych narzędzi kreowania i kontrolowania stanu gospodarki. To decyzje własnie takiego NBP polegające na minimalnym obniżeniu lub podwyższeniu stóp procentowych, spowalniają lub przyspieszają jej rozwój. W Brukseli wydaje sie że zainteresowane kraje oddadzą tę wajchę, nieudacznikom, którzy własnie pokazali czym kończą sie takie mrzonki - gdzie ładna idea nieopatrznie wyprzedziła realia. Juz lepsza w takim przypadku jest Unia dwóch czy nawet trzech prędkości  Niezdecydowany
A jesli koniecznie chcieliby utworzyć w Europie taka Amerykę to powinni zacząć od wspólnego języka, niskich podatków... etc. To są realne decyzje, zamiast panicznych ruchów mających za zadanie ukrycie własnych niekompetencji.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #48 : Wrzesień 04, 2011, 22:12:44 »

Czytałem gdzieś niedawno o teorii rowerowej przedstawiającej problem UE. Wyobraźmy sobie rozrośnięty tandem , wielu rowerzystów i każdy z wielkim bagażem na plecach, ale jedni są silniejsi a inni słabsi. Żeby rower nie padł wszyscy muszą równo pedałować. Nikt nie może wysiąść bo rower nie może się zatrzymać, jest za długi i za ciężki, potem by nie ruszył.

Mnie też sie podoba Unia kilku tworów, wiele mniejszych osad rowerowych w peletonie niebieskich koszulek. I jadziem płynnie. Bez granic lecz i bez zbędnych łańcuchów.
Zapisane
greta
Gość
« Odpowiedz #49 : Wrzesień 05, 2011, 12:47:07 »

Posted by monitorpolski w dniu 5 Wrzesień 2011

Bill Still

Bill Still, autor takich hitów filmowych jak „The MoneyMasters”  (1996) czy „Secret of Oz” (2009) ostrzega Chorwację przed wejściem w strefę Euro. Still, od 3 lat regularnie umieszcza na YouTube swoje komentarze dotyczące głównie ekonomii i pieniądza.
Jak wiadomo, w swoich filmach ujawnił kulisy działań finansowych na świecie, w tym głównie kryminalnych charakter produkcji pieniądza przez tzw. „międzynarodowych bankierów”. Jego filmów i publikacji nie znajdziecie w księgarniach, Amazon.com wycofał nawet sprzedaż jego ostatniego filmu „Secret of Oz”. Na szczęście jest on dostępny nawet za darmo w internecie – np. w postaci bit torrenta.
Tu np. jest polskojęzyczna wersja jego hitu z 1996 roku:
http://www.youtube.com/view_play_list?p=5E99DD49640B5323

W 26 odcinku swoich komentarzy na YouTube, Still odpowiada na e-maile z Chorwacji. Chodzi o nagłośnienie sprawy ewentualnego przyjęcia tego kraju do Unii Europejskiej. Ma być to finał 6-letnich negocjacji. Chorwaci jednak muszą to zatwierdzić w referendum prawdopodobnie jeszcze przed końcem bieżącego roku. Jeśli to nastąpi, Chorwacja będzie kolejnym krajem, który się zrzeknie niepodległości, na początku głównie w sferze monetarnej.
Still komentuje to jednoznacznie: Euro jest skończone, nie funkcjonuje, w krajach należących do strefy Euro mówi się o zaniechaniu tej waluty z Niemcami włącznie!

Nigel Farage komentuje w Parlamencie Europejskim:

Nigel Farage

- Jakie słowo najczęściej występuje w sąsiedztwie „Euro”?
- Nie jest to „porażka”, choć mogłoby być. Tym słowem jest „stabilność”. Dekadę temu wszyscy mówili: jeśli przyjmiemy Euro to będziemy mieć „stabilność”. Niestety, wszystko co przyniosło wprowadzenie Euro to jest chaos, niezgoda i nędza dla milionów. Za pomocą Euro udało się wam uwięzić ludzi w ekonomicznym więzieniu. 60 lat temu żelazna kurtyna przedzieliła Europę, dzisiaj mamy żelazną pięść Komisji Europejskiej, co widać efektywnie w przypadku Grecji, która została zmieniona w protektorat. Biedna Grecja uwięziona w ekonomicznym więzieniu Euro.

Still kontynuuje: Od momentu gdy państwa zrezygnują ze swojej waluty narodowej, poddają się we wszystkim. Narody całkowicie tracą kontrolę nad państwami.
Dlaczego Chorwacja miałaby to zrobić? Przecież dopiero co uzyskała pełną niepodległość w 1995 roku.
Unia Europejska chce też jak najszybciej włączyć w strefę Euro Islandię, argumentując to, że byłoby miło gdyby oba kraje „trzymając się razem za ręce” wskoczyły do tego ekonomicznego jeziora ognia. Coś jak wspólne samobójstwo. Ciekawe jak Wikingowie ustosunkują się do tego pomysłu, zwłaszcza, że już dwukrotnie głosowali przeciwko bankierom w tym roku i mimo katastrofalnych przepowiedni, m.in. w Wall Street Journal, ich ekonomia wraca do życia.

Znów Nigel Farage do Komisji Europejskiej:
Mówiliście wcześniej, że będziemy kontynuować naszą sprawę, co oznacza cierpienie milionów, podczas gdy będziecie na siłę próbowali utrzymać ten katastrofalny projekt, jakim jest Euro. Nie ma wątpliwości, że to się rozpadnie na części. Mamy teraz sytuację w Irlandii. Wiem że częściowo winna jest tu głupota  i chciwość irlandzkich polityków, ale Irlandia nigdy nie powinna się godzić na wejście w strefę Euro – mają przez to niższą stopę procentową i całkowitą klęskę. I jak im na to odpowiedzieliście w momencie gdy następował załamanie się ich rządu? Że byłoby niewłaściwe gdyby doszło do wyborów powszechnych! Powiedzieliście, że należy należy najpierw rozpatrzyć budżet, zanim pozwoli się im na wybory powszechne. Do diabła, co wy sobie wyobrażacie, że kim wy jesteście?!

Chorwacja ma długą i dumną historię niezależnego systemu finansowego. 2000 lat temu jako formy płatniczej przy uiszczaniu podatków używano cennych skór kun. Tak więc w sposób naturalny walutą narodową stała się „kuna”, która  podkreślała niezależność finansową kraju. Jednak nastąpił atak międzynarodowych bankierów – wykupili wszystkie banki, z wyjątkiem jednego, siódmego co do wielkości – HPB, który jest bankiem poczty chorwackiej. Bankierom udało się również przekonać rząd do tego by zaczął pożyczać pieniądze. Politycy argumentowali to w ten sposób, że pożyczki były konieczne by poprawić infrastrukturę. To nie jest prawda. Naród z niezależnym systemem finansowym nigdy nie musi pożyczać. Może po prostu wytworzyć pieniądze, które mu są potrzebne.
Jednak politycy zaczęli pożyczać i budować nowoczesny system autostrad. Zatrudnili jednak największą amerykańską firmę inżynieryjną Bechtel, minimalizując jednocześnie ilość pieniędzy w kraju pochodzących z tej pożyczki narodowej. Jak to jest w przypadku wszystkich państw, w momencie gdy rząd zaczyna pożyczać z zewnątrz, staje się nałogiem dalsze pożyczanie. szybko się zapomina, że w przypadku państw suwerennych, pożyczanie jest zupełnie niepotrzebne.
Stało się więc to, że Chorwacja w ciągu 16 lat swojej niepodległości dorobiła się długu o wartości 58% swojego produktu narodowego brutto. Może to nie wyglądać zbyt dobrze, ale nie jest to tak źle jak reszta Europy, gdzie Hiszpania ma 60% długu, Wielka Brytania 76%, Francja 82%, Niemcy 83%, USA 92%, Portugalia 93%, Irlandia 97%, Włochy 119%, Islandia 126%, a Grecja 142%.
Przypatrzmy się jak to jest w przypadku ekonomii, które wciąż dobrze prosperują: Rosja 9%, Luxemburg 15%, Hong Kong 17%, Arabia Saudyjska 17%, Chiny 19%, Korea Południowa 23%, Indonezja 25%, Australia 27% i Nowa Zelandia 30%.
Tak więc Chorwacja może uciec przed nadchodzącym kolapsem Euro, ale tylko dlatego, że posiada swoją suwerenną walutę państwową. Jeśli wejdą w strefę Euro, Chorwacja będzie zdana na łaskę Europejskiego banku Centralnego w Frankfurcie, nad którym nie będą mieć jakiejkolwiek kontroli!

Nigel Farage do Komisji Europejskiej:
- I znów ciągle używacie  słowa „stabilność”. A tak naprawdę nie możemy sobie poradzić na akcjach obligacji, które miały miejsce w zeszłym tygodniu w Portugalii. W rzeczywistości Centralny Bank Europejski użył pieniędzy podatników by wykupić swój własny dług. Wasze zapewnienia, że wszystko jest w porządku już nie działają. Panie Van Rompouy, komu pan tu ściemnia? Chcecie nawet powiększyć rozmiar pomocy finansowej (bail-out) co wam pozwoli na więcej czasu w wykupywaniu waszego własnego długu. Używacie tego kryzysu do wielkiego przejęcia kontroli (…) Powinniśmy zmienić nazwę z Unia Europejska na Unia Długu.

Zwróćmy uwagę, gdzie Euro zyskuje na popularności poza Europą – na Kubie, w Korei Północnej i w Syrii. Czy to jest klub, do którego wypadało by się przyłączyć?
Tajemnicą wolności jest de-konsolidacja władzy, która powinna być rozprzestrzeniona tak szeroko, jak to jest tylko możliwe. Jest to esencja republik demokratycznych, i jest to klucz do wolności, gdzie my – naród, możemy kontrolować decyzje polityczne. Bez kontroli nad pieniądzem nie można tego czynić.
Chorwacja dopiero co uciekła od komunizmu, gdzie była najwyższa centralizacja władzy. Dlaczego mają więc wchodzić w nową pułapkę z wesołą twarzą Euro na wierzchu? to nie jest wolność, jest to powrót do poddaństwa, przed czym przez ostatnie 1000 lat ludzkość starała się uciec.

Nigel Farage do Komisji Europejskiej:
Jesteście bardzo, bardzo niebezpiecznymi ludźmi. Wasza obsesja z tym utworzeniem państwa Euro, oznacza, że niszczenie demokracji sprawia wam przyjemność. Cieszycie się, że miliony ludzi straciło pracę, stało się biedakami. Miliony będą cierpieć, by wasz sen o Euro był kontynuowany.

Nie widzicie, że oni przyzwyczajają wasze państwo do pożyczania? Za pomocą tego tzw. „długu narodowego” zmuszają was do utraty niepodległości. Waszej finansowej niepodległości.
Wolni obywatele Chorwacji i Islandii, odrzućcie Unię Europejską, Euro, i jakiekolwiek dalsze pożyczki zaciągane przez rząd. Państwo nie musi pożyczać, gdy samo może wytwarzać własny pieniądz bez zaciągania długu. Zarówno Chorwacja i Islandia, ale także USA, Szwecja, Wielka Brytania, Norwegia i wiele innych krajów, ciągle mają suwerenną walutę. to jest dar od Boga. Używajcie jej, nie oddawajcie jej – z uwagi na wolność waszych dzieci i wnuków.
Więcej szczegółów w mojej książce „Nigdy więcej długu państwowego”.

    Raport nt. Chorwacji i Islandii http://www.youtube.com/watch?v=BSVxAAeh4Mw
    Strona Billa Stilla: www.billstill.com

Jak pewnie zauważyliście, wywody Billa Stilla dotyczą także Polski. Pożyczki zaciągane przez nieodpowiedzialnych ludzi w polskim rządzie są niepotrzebne – mamy jeszcze suwerenną walutę, którą jest złoty. Wbrew temu co nam się wmawia, złoty ma swoją wartość – w postaci chociażby zabezpieczenia w surowcach naturalnych (większość przemysłu już nam zrabowano) czy w potencjale wytwórczym naszego narodu. Pożyczanie z zewnątrz jest więc zbrodnią, mającą na celu ubezwłasnowolnienie naszego narodu, wciągnięcie go w łapy międzynarodowych bankierów. My jako naród, powinniśmy żądać ukarania tych, którzy to robią. a robią to z premedytacją, więc jest to zbrodnia z tych najgorszych, jak ludobójstwo.
Powielajcie ten artykuł, jest o wiele ważniejszy niż nam się wydaje na pierwszy rzut oka, bowiem daje narzędzia do uwolnienia się z koszmaru w jaki nieświadomie wdepnęliśmy, głównie z winy konspiratorów przy Okrągłym Stole.
ekonomia i finanse, Unia Europejska


ttp://monitorpolski.wordpress.com/
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4 5 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.079 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

hejtforum equestrian-world swietadynastiatoftegard radarodzicowsp289 pack-of-black-and-white