Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 20, 2024, 08:17:32


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Lato  (Przeczytany 6227 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« : Lipiec 07, 2010, 19:39:36 »

Wakacje, rozjazdy ... no i upały.
Piszcie tu wszystko co związane z waszymi wypadami - oczywiście jeśli chcecie i możecie się tym podzielić  Mrugnięcie, wasze rady na ten okres itp., itd..

W letnie upały uważaj na to, co pijesz
Środa, 30 czerwca (09:19)

To doskonała pora roku na remanent wypijanych przez nas napojów: przegląd tego, co i w jakich ilościach pijemy, a także sposobów na utrzymanie rozsądnego poziomu spożycia płynów - takich, które dostarczą naszemu organizmowi tak potrzebnej wody, a jednocześnie nie przyczynią się do powiększenia zapasów tłuszczu.


Picie czystej wody to najlepszy sposób na uniknięcie odwodnienia /AFP

Istnieje prawdopodobieństwo, że letni upał będzie skłaniał cię do chwytania każdego zimnego płynu, jaki akurat będzie pod ręką. Tymczasem wiele spośród najpopularniejszych obecnie produktów obfituje w słodkie kalorie, które w istocie zwiększają zapotrzebowanie organizmu na wodę. Prawdopodobne jest również to, że - bez względu na porę roku - nie wypijasz dość płynów, by pokryć dzienne wymagania twojego ustroju.

W spożywaniu wody nie jest mądrze kierować się wyłącznie pragnieniem. ...

http://fakty.interia.pl/new-york-times/news/w-letnie-upaly-uwazaj-na-to-co-pijesz,1499717

**********************************

Edycja:

Cytat: Plejadjanie wg B. Marciniak
"Słońce jest władcą waszego układu słonecznego, siedliskiem inteligencji rządzącej zamieszkiwanym przez was obszarem. Słońce sięga w głąb waszego terytorium. Dotykając waszej skóry, odczytuje wibracje. Głęboka więź łączy je z każdym aspektem znanego wam życia. Słońce jest siłą inteligencji napełniającą paliwem wasze istnienie i stwarzającą środowisko, w którym możecie ewoluować. Jest bardzo zainteresowane waszym rozwojem. Kiedy wy ewoluujecie, karmicie wszystkimi swoimi dokonaniami słońce, które was dotyka.

Nauka zrujnowała wasz sposób interpretowania życia. Odebrała mu całą radość, żywotność, podniecenie i tajemniczość. Sprawiła, że życie stało się czymś bardzo doczesnym i nudnym, tak jakby nie miało żadnego znaczenia. Czy możecie sobie wyobrazić, by słońce nie miało znaczenia? Zastanówcie się nad tym przez chwilę. A jednak w dzisiejszych czasach prowadzi się kampanię strachu i sprzeciwu wobec słońca. Nauka stwierdziła, że natura jest niebezpieczna, więc ludzie stracili poczucie więzi z przyrodą. Do obecnego kryzysu przyczyniła się wasza podejrzliwość w stosunku do słońca, przyrody i Ziemi: wasz brak szacunku i miłości dla własnego domu. W obecnym czasie, w społeczności naukowej panuje głęboki kryzys sprzecznych przekonań – za co dzięki Bogu i dzięki Bogini.

Jesteśmy bombardowani informacjami o kremach z filtrami przeciw słońcu, dla dzieci zalecają nawet te o wskaźniku 50. Osobiście, choć nie bardzo lubię się opalać, to jednak jestem zwolennikiem unikania tego typu "zabezpieczeń". Zresztą chyba nie tylko ja, wystarczy przyjrzeć się ludom tzw. trzeciego świata, wielu z nich mieszka w takich temperaturach, że nam tylko o tym pomarzyć - choć to też dyskusyjna sprawa, wystarczy kilka dni podwyższonej temperatury i już narzekamy, że ... -, a jednak nie używali i (mam nadzieję  Mrugnięcie) nie używają nijakich chemicznych ochraniaczy przeciw Słońcu. Jeśli już to ograniczają się do osłaniania ciała ubraniami.
Co Wy o tym pomyśliwujecie?  Uśmiech Mrugnięcie
« Ostatnia zmiana: Lipiec 08, 2010, 21:13:58 wysłane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #1 : Lipiec 13, 2010, 16:49:10 »

Co najlepiej "upichcić" na obiad w takie jak dzisiejszy, upalne dni?
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Betti
Gość
« Odpowiedz #2 : Lipiec 13, 2010, 17:32:31 »

Ziemniaczki okraszone słoninką i zsiadłe mleko
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #3 : Lipiec 13, 2010, 17:44:00 »

Przepis na chłodnik

-trzeba by się ochłodzić. Więc dziś sposób jak się ochłodzić.


Chłodnik składniki
jeden duży lub dwa mniejsze pęczki botwinki z młodymi buraczkami
dwa średnie zielone ogórki
około pięciu rzodkiewek
2-3 ząbki czosnku (niekoniecznie jak ktoś nie lubi)
litr kefiru, jogurtu naturalnego a najlepiej dobrego zsiadłego mleka
pół pęczka koperku
pęczek szczypiorku
sok z połowy cytryny
sól, pieprz, łyżeczka cukru
jajka (pół albo całe na talerz)

Jak robimy chłodnik

Zaczynamy od botwinki, którą kroimy razem z buraczkami najdrobniej jak się da. Wrzucamy ją do garnka, zalewamy wodą, tak żeby całość była zalana ale wody nie było zbyt dużo, solimy (niezbyt dużo bo będzie można później dosolić), dodajemy łyżeczkę cukru i gotujemy około kwadransa aż kawałki buraków będą miękkie. Gdy się wywar ugotuje dodajemy do niego sok z cytryny. W czasie gdy botwinka się gotuje ścieramy (albo zcieramy - jak kto woli Uśmiech ) na tarce o dużych oczkach ogórki i rzodkiewkę (można pokroić w kostkę ale na tarce jest szybciej i łatwiej), siekamy szczypiorek i koperek, mieszamy z kefirem/jogurtem/zsiadłym mlekiem i do tego dodajemy rozgnieciony czosnek. (Moja uwaga: w niektórych przepisach pojawia się rada żeby odsączyć startego ogórka, ja tego nie robię bo woda z ogórka ma swój fajny ogórkowy smak) (Moja druga uwaga: nie ma to jak chłodnik na dobrym zsiadłym mleku). Wywar z botminki lekko chłodzimy żeby nie był zbyt gorący i wszystko razem mieszamy, doprawiamy solą i pieprzem po czym wstawiamy do lodówki żeby zrobił się fajnie zimny. Przed podaniem wrzucamy do niego jajka podzielone na ćwiarki lub połówki i ew. dodajemy świeży koperek i szczypior (a może i pietruszka czasami byłaby fajna).

PS. Chłodnik to fajna potrawa na upały.

PS2. Można mieszać kefir z jogurtem i zsiadłym mlekiem, niektórzy dodają jeszcze śmietanę ale ja jestem zwolennikiem i fanem dobrego zsiadłego mleka (oj, chyba się powtarzam)

PS3. Jak zwykle w kuchni warto poeksperymentować, przyszło mi do głowy na przykład, że można by dodać odrobinę startej czerwonej papryki alboświeżej ostrej - może by wzbogaciło smak

PS4. Kiedyś do chłodnika dodałem zamiast rzodkiewki kiełki rzodkwi i też było fajnie - w ogółe zachęcam do eksperymentów

PS5. A szparagi w następnym wpisie ... no chyba, że coś mi innego przyjdzie do głowy ale przepisy na szparagi będą wcześniej czy później na pewno.

Pozdrawiam i smacznego, chłodnego chłodnika życzę bo ochłodzić się trzeba Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Lipiec 13, 2010, 17:44:45 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
barneyos


Gawędziarz


Punkty Forum (pf): 2
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 689



Zobacz profil
« Odpowiedz #4 : Lipiec 13, 2010, 18:52:59 »

Elo !

Bierzemy świeżą kranówę - tak, tak, kranówę, ale najpierw oczyszczoną domowymi filtrami i minerałami (m.in. polecam szungit), czyli taką naenergetyzowaną i zdatną do picia. Dodajemy do niej świeżo zerwaną młodą miętę z mojego ogródka oraz sok z limonki lub cytryny. Zapewniam - moje dzieci nie tęsknią po tym za jakimiś pocukrzonymi bąbelkami !! Można dodać kostki lodu.

Smacznego !!!
Zapisane

Pzdr barneyos   Cool

----------------------------------
\"Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko rzeczy, których na razie nie potrafimy zrobić\"
\"Im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mniej wiem\"
krzysiek
Gość
« Odpowiedz #5 : Lipiec 13, 2010, 22:30:41 »

Jak twierdzi nasz słynny podróżnik, stąpający boso przez świat Wojciech Cejrowski, sama czysta woda nie jest najlepszym środkiem do gaszenia pragnienia w tropikalnych temperaturach. Sama woda przelatuje przez organizm i nie nawadnia w wystarczającym stopniu "spragnionych" komórek naszego wysychającego ciała. Wiedzą o tym (chyba intuicyjnie i na zasadzie "mądrości pokoleniowej") Indianie z Amazonii, i zawsze wzbogacają wodę jakimiś naturalnymi dodatkami, które uruchamiają proces trawienia w żołądku, dzięki czemu znacznie większa ilość wody, jako nośnika tych dodatków, nawadnia nasze tkanki.

Według tej "optyki" najlepsze są więc naturalne soki owocowe. Wiem to po sobie: nic mi w Egipcie, Turcji, Grecji czy Syrii tak dobrze nie "zrobiło", jak sok ze świeżo wyciśniętych, miejscowych pomarańczy. Pycha! Smacznego!  Uśmiech
Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #6 : Lipiec 13, 2010, 23:21:47 »

Woda zawarta w owocach jest dużo lepiej wchłaniana przez organizm, znakomitym sokiem niemal całkowicie wykorzystanym do nasycenia wszystkich komórek jest sok z arbuza. Znakomicie wyrzuca wszelkie toksyny z organizmu, wspaniale oczyszcza nerki. Jest jeden warunek, sok z owoców powinien być wypity natychmiast po wyciśnięciu, bez konserwantów, bez napromieniowania, bez pakowania na rok w pokryte aluminium pudełka.


Pozdrawiam - Thotal Uśmiech
Zapisane
krzysiek
Gość
« Odpowiedz #7 : Lipiec 13, 2010, 23:33:32 »

Święta racja Thotal! Ta ciecz z "aluminiowych" pudełek to zwykła trucizna, nawet, jeśli jest "bez konserwantów". Akurat Zły

Nad Morzem Śródziemnym często piją też herbatkę z hibiskusa syryjskiego, czyli z naszej malwy. W Egipcie nazywają to "karkade". Super-napój, zarówno w wersji "na gorąco", jak i zmrożony. Dziś kupiłem sobie taką herbatkę i zaparzyłem cały dzbanek. Po lekkim przestygnięciu zaprawiłem miodem, bo rzecz jest wyraźnie kwaskowata. Poezja! A do tego obniża ciśnienie krwi, zwalcza zły cholesterol i wzmacnia i odtruwa organizm. Polecam!
Zapisane
barneyos


Gawędziarz


Punkty Forum (pf): 2
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 689



Zobacz profil
« Odpowiedz #8 : Lipiec 14, 2010, 12:32:57 »

Elo !!
Polecam soki ze świeżo samemu wyciśniętych grejfrutów i/lub pomarańczy. Albo gotowe jednodniowe soczki, dorzucam też marchewkę, ale smaków jest więcej, około 10.

Smacznego !!

Zapisane

Pzdr barneyos   Cool

----------------------------------
\"Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko rzeczy, których na razie nie potrafimy zrobić\"
\"Im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mniej wiem\"
east
Gość
« Odpowiedz #9 : Lipiec 15, 2010, 17:51:15 »

Jak twierdzi nasz słynny podróżnik, stąpający boso przez świat Wojciech Cejrowski, sama czysta woda nie jest najlepszym środkiem do gaszenia pragnienia w tropikalnych temperaturach.
Dlatego imć Cejrowski pija Yerba Mate. Yerba na zimno to matere. Super gasi pragnienie, a i uzupełnia wszystkie niedobory minerałów i witamin w organiźmie podczas upałów.
To jest dopiero COŚ !
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #10 : Lipiec 15, 2010, 18:14:52 »

na pragnienie przypomniał mi się sposób angielskich kolonizatorów Indii-
gorąca lekko posłodzona herbata z whiskey,-
no ale ten sposób ma swoje wady w większych ilościach Duży uśmiech
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #11 : Lipiec 15, 2010, 20:57:44 »

Ostatnio na upały parzę zwykłą herbatę w oooogromnej ilosci  Duży uśmiech  i dorzucam do niej pare listków świeżej miety z ogródka. Po schłodzeniu w lodówce, jest niezwykle ożeźwiajaca Uśmiech
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
kot
Gość
« Odpowiedz #12 : Lipiec 15, 2010, 22:07:08 »

Na pragnienie,to podobno zimny prysznic jest potrzebny,gdy przygasić je chcemy. Uśmiech Mrugnięcie
Zapisane
krzysiek
Gość
« Odpowiedz #13 : Lipiec 15, 2010, 23:05:54 »

Jakoś nikt nie poleca piwa Coś A to przecież starożytny napój, wynaleziony w Egipcie. "Za Gierka" np. hutnicy dostawali piwo, jako najlepszy "uzupełniacz" wypoconych soli mineralnych. Ja w to wierzę i polecam! I jak to poprawia nastrój!  Duży uśmiech
Zapisane
kot
Gość
« Odpowiedz #14 : Lipiec 15, 2010, 23:36:59 »

Piwo ja polecam,ale tylko wtedy je stosować,gdy chcemy się zabawić.
Jako uzupełniacz płynu utraconego,chyba woda i to najlepiej z filtra osmotycznego nam podpasuje.
Minerały nie z płynu a z serka albo innego jedzonka trza czerpać,bo z wody zapotrzebowania nie uzupełnimy-no chyba,że kilka wiader dziennie wypijemy.
Te sole,czy minerały z wody lubią się nam w żyłach odkładać,jak kamień w czajniku.
Woda do picia czysta powinna być aby rozpuszczać osadzone diabelstwo,czyli minerały są w niej zbędne. Uśmiech Uśmiech
Zapisane
barneyos


Gawędziarz


Punkty Forum (pf): 2
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 689



Zobacz profil
« Odpowiedz #15 : Lipiec 16, 2010, 10:07:36 »

Enek na poznańskiej sesji w browarze mówił, że nie lubi piwa, tylko wino.

Kot i krzysiek - Zastanówcie się, z kim zadzieracie !!!  Duży uśmiech

he he a zimny prysznic to mi ostatnio zrobiła moja żona, jak za późno do domu wróciłem.

Kochani - dodaję do zestawu pyszną kawę mrożoną z lodami. Bardzo słodkie i mało zdrowe.
I na koniec - zupełnie nie na czasie, ale działa super w upały - kawa zbożowa. Pijam taką robioną z "wymoczka", bo już takie też produkują.

Smacznego !!!!
Zapisane

Pzdr barneyos   Cool

----------------------------------
\"Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko rzeczy, których na razie nie potrafimy zrobić\"
\"Im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mniej wiem\"
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #16 : Lipiec 16, 2010, 12:30:55 »

Cytat: krzysiek
Jakoś nikt nie poleca piwa  Coś

Bo o tym złocistym orzeźwiaczu istnieje już osobny wątek.

http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=5184.0

Edycja:

Cytat: songo
Przepis na chłodnik

Dzisiaj go zrobiliśmy. Ekstra, nie dość ze w smaku, to i bomba witaminowa. Niestety nie mając zsiadłego mleka posłużył nam kefir. Duży uśmiech
« Ostatnia zmiana: Lipiec 16, 2010, 18:45:14 wysłane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.198 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

shd archlike sherwood aespada gl-life