Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 26, 2024, 18:37:17


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Nocne zmory, o co chodzi??  (Przeczytany 8909 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« : Wrzesień 16, 2010, 13:31:52 »

Nocne zmory- art. ukazał się na Nautiliusie:
 http://www.nautilus.org.pl/?p=artykul&id=2198
piszę ponieważ sam miałem tego typu doświadczenia lata do tyłu i już o nich zapomniałem, ale ten art. odświeżył mi pamieć o koszmarach,-
moje doznania pokrywają się z tymi opisywanymi na Nautiliusie. Ciekawy jestem czy ktoś z was miał podobne historie i jak je interpretuje- co za tym stoi,- sam uważam że to jakiś byt Zły , ale co dokłanie?- fakt że najadłem się strachu w środku nocy i spociłem jak bym przerzucił wagon węgla.
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
kamil771
Gość
« Odpowiedz #1 : Wrzesień 16, 2010, 13:50:44 »

Wiedziałem,że Fundacji Nautilus wyczerpały się już tematy,ale żeby to tego stopnia się ośmieszać ?
Ja na ich miejscu wolał bym już nic nie napisać,albo wymyślić bajkę,że w nocy po ulicach Świnoujścia biega siostra potwora z Loch Ness Duży uśmiech
Powyższy artykuł jest żałosny pod każdym względem.


piszę ponieważ sam miałem tego typu doświadczenia lata do tyłu i już o nich zapomniałem, ale ten art. odświeżył mi pamieć o koszmarach,-
moje doznania pokrywają się z tymi opisywanymi na Nautiliusie. Ciekawy jestem czy ktoś z was miał podobne historie i jak je interpretuje- co za tym stoi,- sam uważam że to jakiś byt >

wiesz,są dwa wyjaśnienia,pierwsze- banalne-koszmar senny,po prostu zły sen.
drugie wyjaśnienie,bardzo ciekawe to tzw paraliż senny, przeczytaj sobie o tym:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pora%C5%BCenie_przysenne

Ja miałem paraliż senny dwa razy,bardzo nie miłe uczucie.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 16, 2010, 13:53:54 wysłane przez kamil771 » Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #2 : Wrzesień 16, 2010, 14:29:06 »

dzięki kamil- to w zasadzie wyjaśnia wszystko oprócz odczucia obecności właśnie jakiegoś "obcego bytu",-
no ale może to też da się jakoś naukowo wyjaśnić .

pozdr.
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Torton
Gość
« Odpowiedz #3 : Wrzesień 16, 2010, 15:08:36 »

Jaki miałeś dzień, taką będziesz mieć noc.
Zapisane
Cela
Gość
« Odpowiedz #4 : Wrzesień 16, 2010, 16:09:15 »

mnie to sie zdarzylo juz kilka razy, to bylo straszne! biala postac stala przedemna obok lozka i siegala po mnie reka ...brrrr pozniej nie moglam usnac
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 16, 2010, 16:31:22 wysłane przez Cela » Zapisane
kamil771
Gość
« Odpowiedz #5 : Wrzesień 16, 2010, 16:44:55 »

dzięki kamil- to w zasadzie wyjaśnia wszystko oprócz odczucia obecności właśnie jakiegoś "obcego bytu",-
no ale może to też da się jakoś naukowo wyjaśnić .

pozdr.

Spoko. Piszesz,że miałeś wrażenie obecności "kogoś" lub "czegoś".
Dokładnie. Ja miałem tak samo,to jest właśnie paraliż senny.
U mnie to wyglądało tak,że przez kilkadziesiąt sekund czułem,ze w moim pokoju "ktoś" jest zbliża się do mnie,chce mi zrobić krzywdę, dotyka mnie, bałem się, miałem zaburzenia oddechu, przez te kilkadziesiąt sekund byłem całkowicie sparaliżowany,nie mogłem wykonać żadnego,najmniejszego ruchu,to było bardzo nieprzyjemne uczucie.,
tej nocy spałem już przy włączonym świetle.
Zmartwiłem się tym wydarzeniem,na drugi dzień poszukałem w necie,no i znalazłem wyjaśnienie,wszystko się zgadzało.
Tak jak pisze,w encyklopedii,jest to bardzo rzadka anomalia,i około 30-50% osób przynajmniej raz w życiu doświadczyło paraliżu sennego.
Mam nadzieję,że u mnie się to już nie powtórzy.

Osoba doświadczająca paraliżu przysennego ma wrażenie ogarniającej niemocy, nie jest w stanie wykonać żadnych ruchów, mówić ani otworzyć oczu. Zjawisku temu towarzyszą zazwyczaj bardzo nieprzyjemne doznania psychiczne, takie jak wrażenie ogłuszającego dudnienia lub dzwonienia w uszach, bezwładnego spadania, wykręcania ciała, przygniecenia klatki piersiowej lub kończyn. Prawie zawsze towarzyszy mu przyśpieszony rytm serca oraz uczucie strachu. Podczas paraliżu możliwe jest również występowanie różnego rodzaju halucynacji, zarówno wzrokowych jak i dotykowych.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 16, 2010, 16:50:24 wysłane przez kamil771 » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #6 : Wrzesień 16, 2010, 18:43:08 »

>Kamil'u< widać jesteś jeszcze pod przemożnym wpływem Junga i jego piewców.
Moim zdaniem sny to zdecydowanie więcej niż teorie przez nich wieszczone.
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
kamil771
Gość
« Odpowiedz #7 : Wrzesień 16, 2010, 20:47:21 »

>Kamil'u< widać jesteś jeszcze pod przemożnym wpływem Junga i jego piewców.
Moim zdaniem sny to zdecydowanie więcej niż teorie przez nich wieszczone.

Nie bardzo rozumiem..., Coś
Paraliż senny jest faktem,sam zresztą doświadczyłem tego "zjawiska",
jeśli chodzi o sny,to nie miałem nigdy żadnych proroczych snów,czy coś w tym stylu,i nie chciałbym mieć.
Miałem naprawdę przeróżne sny,ciekawe,miłe,aż szkoda,było  się obudzić Duży uśmiech
inne śmieszne,jeszcze inne totalnie głupie,a jeszcze inne to prawdziwe horrory, Szok
ale tak to już jest ze snami,
Miałem w życiu pewien sen w wieku 10 lat,( świetnie go pamiętam) był bardzo dziwny,tajemniczy ale przyjemny,powtórzył mi się w wieku 16 lat.Ciekawe.

Kilka miesięcy temu,miałem sen w którym trafiam szóstkę w totka,dokładnie zapamiętałem te szczęśliwe liczby,rano wstałem i natychmiast zapisałem jej na kartce.
Poszedłem do kolektury,i zagrałem,w tym samym dniu było losowanie i.....
nie padła ani jedna liczba z mojego snu Język Chichot
Myślę,że sny to czysty spontan,nigdy nie zaglądałem do żadnego sennika,myślę,że nie mają one większego znaczenia.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 16, 2010, 20:48:36 wysłane przez kamil771 » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #8 : Wrzesień 16, 2010, 20:51:35 »

Ja również jestem przeciwny sennikom.
Co zaś samych snów, to coś w rodzaju spaceru po innych wymiarach.
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Torton
Gość
« Odpowiedz #9 : Wrzesień 16, 2010, 20:55:04 »

Sny są odzwierciedleniem tego co "siedzi" w umyśle. Czasami mamy przygnębiający dzień, a po nim "zły sen". Przyczyna... skutek... Sny to coś więcej niż tylko sny...
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 16, 2010, 20:55:45 wysłane przez Torton » Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #10 : Wrzesień 16, 2010, 21:06:26 »

Cytuj
Sny są odzwierciedleniem tego co "siedzi" w umyśle. Czasami mamy przygnębiający dzień, a po nim "zły sen". Przyczyna... skutek... Sny to coś więcej niż tylko sny...

Masz rację Torton ,zawsze miałam nieprzyjemne sny ,jak oglądam horrory  i dlatego teraz wcale ich nie oglądam.Jednak parę razy dusiła mnie zmora i budziłam się z krzykiem. Wystarczy przed snem poprosić o pomoc swojego opiekuna ,lub swojego Anioła Stróza i napewno pomoże.Sprawdzałam  Chichot
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
kamil771
Gość
« Odpowiedz #11 : Wrzesień 16, 2010, 21:13:21 »

Sny są odzwierciedleniem tego co "siedzi" w umyśle. Czasami mamy przygnębiający dzień, a po nim "zły sen".

Nie zawsze.

Zapisane
krzysiek
Gość
« Odpowiedz #12 : Wrzesień 16, 2010, 21:56:05 »

A u mnie sprawdza się reguła, że głupawe i męczące sny dopadają mnie kiedy sobie przed snem podeżrę obfitszą kolacyjkę. Zazwyczaj nie jadam kolacji i mam w nocy spokój. Ale wystarczy, że z jakichś powodów wrzucę wieczorem coś na żołądek, to mam murowane kłopoty z idiotycznymi snami. Coś w tym chyba jest na rzeczy. 
Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #13 : Wrzesień 16, 2010, 22:01:29 »

A u mnie sprawdza się reguła, że głupawe i męczące sny dopadają mnie kiedy sobie przed snem podeżrę obfitszą kolacyjkę. Zazwyczaj nie jadam kolacji i mam w nocy spokój. Ale wystarczy, że z jakichś powodów wrzucę wieczorem coś na żołądek, to mam murowane kłopoty z idiotycznymi snami. Coś w tym chyba jest na rzeczy. 

Dokładnie . Jak się pilnuję i nie jem na noc to też mam spokój ,ale zmora nocna nie od obżarstwa się przytrafia.
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
krzysiek
Gość
« Odpowiedz #14 : Wrzesień 16, 2010, 22:39:32 »

To prawda. Zmora jeszcze mnie w nocy nie odwiedziła (a kysz!!!), ale Mama często mi opowiada o takich "wizytach", nadzwyczaj realistycznych! Zdarza Jej się nader często "gościć" w swoich snach zmarłego osiem lat temu męża (a mojego Ojca). Kiedy opowiada o realizmie tych "wizyt" i "rozmów", przechodzą mnie dreszcze...

A mnie ostatnio na wczasach w Egipcie śniło się, że prowadzę autobus łączący Gliwice z Zabrzem (linii 156), ciągle gubiąc prawidłową trasę i przeżywając z tego powodu istne katusze. Bez sensu! Z komunikacji miejskiej prawie nie korzystam, więc nie umiem sobie wytłumaczyć, skąd się biorą takie sny? Jeśli nie z osobistych doświadczeń, to czy to są jakieś przepowiednie? Hmm...
Zapisane
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.056 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

zoo-cassmitha forumwatachyzielonegoamuletu faon hejtforum informatyka