To jest jeszcze nic! Przeczytaj sobie to:
Porównanie dwóch obiektów ze sobą pierwszy z nich przedstawia jedną z wielu metalicznych kolek ,które znaleziono w Republice Południowej Afryki.O ich istnieniu stało się głośno już w 1977 roku, kiedy trzeba było ratować dawne petroglify (rysunki naskalne – przyp. tłum.) na pirofillicie (cudownym kamieniu – jak go tam nazywają – przyp. aut.), a którego ogromne bloki zaczęto rozpiłowywać na mniejsze, kiedy tnące urządzenie natknęło się na taką sferoidę. Wszystkich zdumiał idealny kształt tej kulki, a także nacięcie wykonane tylko pośrodku.
Kulka z Petersburga (RPA)
W następnych dziesięcioleciach południowoafrykańscy górnicy znaleźli co najmniej 200 takich kulek. Niektóre z nich mają na swym „równiku” do 3 równoległych rowków (czyż jedna z tych kulek przedstawiona na fot. 2 nie przypomina modelu... Gwiazdy Śmierci z filmu George’a Lucasa, ). Niektóre z kulek udało się przepołowić. Okazało się, że są one pokryte pancerzem o 6-milimetrowej grubości. W środku znajdował się gąbczasty materiał, który w zetknięciu się z powietrzem zamieniał się w pył. Przypominał on swym wyglądem węgiel drzewny. Inne kulki okazały się być pełne i zrobiono je z niebieskawego metalu w białe cętki.
źródło:
http://www.ufoinfo.pl/index.php?id=355Natomiast zdjęcie po prawej stronie przedstawia IAPETUSA czwartego i najdalej odstawionego "księżyca" Saturna
Iapetus jest zbudowany trochę z lodu i trochę z pyłu (!) na bazie węglowej, który to węgiel najprawdopodobniej pochodzi z wulkanów albo gejzerów, takich jak na innym księżycu Saturna - Enceladusie.
Został on po raz pierwszy sfotografowany w 1980 roku przez sondę Voyager 1. Jest to o tyle ważne ze... no właśnie. Wielu z was oglądało zapewne Star Wars. Pierwszy episod (oficjalnie episod 4) zaczął być tworzony w 1973 roku i wyszedł na ekrany w roku 1977, czyli na 3 lata PRZED zrobieniem pierwszego zdjęcia IAPETUSA.
Skąd George Lucas - reżyser filmu, czerpał swoje pomysły w połowie lat '70 tych, jeśli pierwsze zdjęcie Iapetusa zostało zrobione w roku 1980 ?
źródło :
http://www.globalnaswiadomosc.com/iapetusksiezyc.htmFragmenty tych tekstów pochodzą z książki Josepfa F.Farela - "Wojna nuklearna z przed 5000 lat"
Specjalista nauk o Księżycu Richard Hoagland mówi,że NASA wciąż próbuje zmieniać materiały fotograficzne nim zostają one opublikowane w publicznych katalogach i aktach.Na swej stronie zamieścił informacje,które do tej pory były ukrywane i nie jednego uczonego z botów wyrwały.Na dzień obecny utrzymuje się,że NASA prowadziła na przełomie ostatnich dziesięcioleci dwa programy lotów kosmicznych dotyczący obiektów o charakterze anomalnym (czyli nie tylko tego księżyca,ale również innych obiektów w tym układzie słonecznym tj,księżyc Fobos,Cydonia na Marsie)z czego jeden był jawny a drugi bardzo utajniony i miał charakter okultystyczny.Hipoteza ta jest popierana przez wybitne osobistości jak były astronauta doktor fizyki Braian O'Leary oraz oczywiści sam Richard C.Hoagland.O'Leary utrzymuje że stany zjednoczone,a zatem zapewne wszystkie instytucje związane z lotami kosmicznymi realizowały ukryty wojskowy program pod auspicjami Sił powietrznych USA i przy współudziale różnych amerykańskich agencji wywiadowczych.
Ten ukryty program był prowadzony co najmniej od powstania NASA,a może nawet jeszcze wcześniej.Działania w ramach tego programu często są realizowane pod przykrywką lotów NASA,ale czasami całkowicie niezależne od NASA.O'leary utrzymuje ponad to realizatorzy tego programu dysponują często własnymi środkami,instalacjami do startu rakiet,pojadali kosmicznymi oraz własnym korpusem wyszkolonych astronautów skrywanych przed opinią publiczną
Według Hoaglanda hipoteza dwóch programów kosmicznych ma jeszcze jeden aspekt.Często podkreślał w wywiadach oraz artykułach zamieszczonych na jego stronie internetowej,że harmonogram wielu lotów kosmicznych kosmicznych wydaje się być powiązany z określonymi warunkami czy układami astrologicznymi.Przez lata Hoagland zgromadził wiele danych świadczących na rzecz tej tezy.Ponadto wskazał,że same nazwy projektów kosmicznych w "złotych latach" NASA - Mercury Gemini (bliźnięta)i Apollo - mają znaczne astrologiczne i okultystyczne
UKRYTY CEL LOTÓW KOSMICZNYCH: POSZUKIWANIE I ODZYSKANIE OSIĄGNIĘĆ Z ZAKRESY PALEOFIZYKI I PALEOTECHNOLOGII
Duży udział masonów oraz powiązanie wielu lotów kosmicznych z warunkami astrologicznymi sugeruje,że za programem kosmicznym kryły się tajne,mało znane zamiary.Jak twierdzi William Hery (mason) poszukiwanie i odzyskanie starożytnej nauki i techniki stało się...istotnym celem ich tajnego stowarzyszenia (tj.masonów). W listopadzie 1752 roku gdy Jerzy Waszyngton został masonem we Fredericksburgu usłyszał następujące słowa:
Oprócz obecności masonów i ewentualności istnienia dodatkowego,ukrytego programu wojskowego istnieje jeszcze jeden aspekt dwóch programów kosmicznych mianowicie dotyczy paleofizyki.Wydaje się,że jednym z celów programu kosmicznego jest "odwrócenie kierunku",dokładnie w takim sensie jakim była mowa w powyższym cytacie,a więc odzyskanie starożytnej fizyki z związanej z nią technologii.Jeśli tak było to implikacje tego są kolosalne.Oznacza to ,że na samym początku ery kosmicznej ktoś zdecydował na postawienie ówczesnej wiedzy iż dostatecznie pewne dowody wskazują na istnienie takiej technologii,a tym samym na to iż wojna kosmiczna(o którym mówią legendy z wielu stron świata )naprawdę się rozegrała.W tej sytuacji wydaje się logiczne,że wszystkie dane na poparcie takich wniosków zostały ukryte przed opinią publiczną,lub celowo zafałszowane.Uczyniono to jednak nie dla tego,że wykazywało by to na istnienie tam w przeszłości cywilizacji.Postąpiła tak ze względu na kontekst mitologiczny tych sztucznych obiektów - kontekst wojny kosmicznej - wskazujący na ewentualność istnienia nauki i technologi,której osiągnięcia mogły by zostać odzyskane
"Właściwym zajęciem masonów są nauki astronomiczne,chemiczne,geologiczne i moralne ,a w szczególności nauki starożytnych wraz z tajemnicami i legendami,które się z nich wywodzą
Starajmy się odwrócić kierunek idźmy od kapłaństwa do nauki,od tajemnicy do wiedzy,od alergii do rzeczywistej historii"
Producenci filmowi wiedza więcej niż większość ludzi może sobie wyobrazić ! działają według planu ! Coraz częściej zauważam mniej lub bardziej ukryte przesłania Illuminatow we filmach !
WARNER BROS , PARAMOUNT PICTURES , COLUMBIA PICTURES TO WSZYSTKO SA ICH WYTWORNIE !
Na tym świecie chyba nic mnie już nie zdziwi.
Machnij sobie jeszcze quetzalcoatl44 poniższy filmik,a zobaczysz,ze twoje spostrzeżenia są trafne:)
Gwiezdne wrota w starożytnym Egipcie -
http://www.youtube.com/watch?v=-BNd0qC2Fy0&feature=relatedWszystko skalda się do jednej kupy
NAZEWNICTWO POJAZDÓW NASA MA PODTEKST OKULTYSTYCZNY : ARES ( GRECKI BOG WOJNY ) APOLLO ( TO NIE TYLKO BÓG MUZYKI ALE I ŚWIATŁA ( LUCYFER ) ZNACZENIE SŁOWA APOLLO TO NISZCZYCIEL NAWET W BIBLI JEST MOWA A APOLIONIE ) SAMA NAZWA NASA MNIE INTRYGUJE ! WIADOMO ZE W RAMACH PROGRAMU SPINACZ ZNALAZŁO SIE TAM WIELU NAZISTÓW N- ASI JEDA Z ISTOT Z KTÓRA ILUMINACI SIĘ KONTAKTUJĄ MA NOSIĆ IMIE R-AZIE-L NIE WIEM CZY TO PRZYPADEK ZE Z TEGO SŁOWA DA SIE STWORZYĆ INNA SYMBOLICZNA MIANOWICIE ISRAEL ?
-----------
CERN.
W prasie i w telewizji najpierw mnożyły się mrożące krew w żyłach doniesienia o tym, że produkowane w podziemnym tunelu LHC (Large Hadron Collider), największego na świecie zderzacza cząstek elementarnych (którego rozruch planowany jest na najbliższe tygodnie), mikroskopijne czarne dziury oraz egzotyczne kwantowe twory zwane dziwadełkami połkną błękitną planetę. Potem przez media przemknęła, jak cząstka w zderzaczu, informacja, że może jednak nie ma się czym martwić, że najnowszy raport CERN określa ryzyko związane z uruchomieniem akceleratora na, w najgorszym razie, znikome. Jak więc jest naprawdę?
Jest tak: nie sposób wykluczyć, że na skutek zderzeń wysokoenergetycznych cząstek w LHC powstaną maleńkie czarne dziury. Twory te mają jednak tę ważną cechę, że niemal natychmiast "wyparowują". Poza tym, Ziemia jest stale bombardowana i prześwietlana przez nadbiegające z kosmosu cząstki o energiach znacznie większych niż osiągalne w CERN, a mimo to wciąż istnieje. A dziwadełka? O nich wiemy tylko tyle, że wiemy niewiele. To hipotetyczne cząstki złożone z wielu kwarków. Żadnej jeszcze nie zaobserwowaliśmy. Prawdopodobieństwo powstania: kosmicznie wręcz małe. Oceny tego typu ryzyka prowadzono na wiele lat przed uruchomieniem LHC. Dowodem na trafność podobnych przewidywań może być na przykład historia związana w pierwszą eksplozją jądrową w Nowym Meksyku. Fizycy uczestniczący w projekcie Manhattan nie mieli pewności, czy podczas eksplozji nuklearnej nie dojdzie do zapłonu górnych warstw atmosfery. Sięgnęli więc po ołówki i oszacowali ryzyko. Obserwacje poczynione 16 lipca 1945 roku potwierdziły ich obliczenia.
Podsumowując: dotychczasowe obserwacje i sprawdzone teorie każą sądzić, że Boże Narodzenie odbędzie się w terminie.
Więcej pod adresem
http://www.polityka.pl/nauka/259937,1,dziwadelka-z-czarna-dziurka.read#ixzz1nZroJcap>Krons<, pomogłem Ci troszkę i wstawiłem obrazki. Może być?
Dzrek
