Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 29, 2024, 14:33:21


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 3 [4] 5 6 7 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Obudź się Polsko ...  (Przeczytany 76307 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
east
Gość
« Odpowiedz #75 : Maj 09, 2011, 10:52:56 »

Tak Thotalu, wydaje się , że ten materialny świat nie należy do biedaków , zaś bogaci będą jeszcze bogatsi, sięgną po więcej władzy, więcej materii. Swoim obrzydliwym bogactwem  kupują bytowanie całych narodów , ale...  nie dajmy sobie wmówić, że mogą kupić nasze dusze. Tego zwyczajnie nie da się zrobić choć  mogą podporządkować sobie sferę fizyczną.
 Pobudka to zwrócenie się w głąb siebie, tam gdzie można odnaleźć prawdziwie stwórczą energię. Obserwuj jak świadomość przejawia się dookoła Ciebie. Znajdź z nią połączenie i zacznij tworzyć w sercu. Patrz jak po pewnym czasie wszystko dookoła Ciebie się  zmienia.. Nie daj sobie wmówić, że to się dzieje przez przypadek, zbieg okoliczności, albo , że masz fuksa.
Ten system tak jest skonstruowany, żeby ludzie myśleli o sobie jak o niewolnikach. Tu już nawet nie ma zachowanych pozorów tylko zaprowadza się je innymi metodami. Ostatecznie jednak to Ty decydujesz o tym jak ma wyglądać świat. To nie Polska ,lecz każdy Polak ,każdy człowiek powinien się przebudzić. Nie budujmy kolejnych podziałów, murów, nie wznośmy kolejnych systemów wskrzeszając przeszłość bo tak czy inaczej doprowadzi  to do innej formy niewolnictwa. Szkoda tracić na to energię. Lepiej nauczyć się jak samemu tworzyć. Tylko czy mentalność niewolnika pozwoli sobie na taką myśl , że cały Wszechświat jest jego tworzywem ? Nie . Najpierw trzeba zmienić własną mentalność. Obudzić się. I to o czym piszę nie jest jakąś mrzonką ..
Przykładem "przebudzonego " jest np Grigorij Perelman.
cytat
Cytuj
Grigorij Perelman, genialny i ekscentryczny rosyjski matematyk, który odmówił przyjęcia miliona dolarów nagrody, udzielił pierwszego wywiadu. Perelman udowodnił hipotezę Poincarégo, jeden z najważniejszych problemów w matematyce. Rok temu odmówił przyjęcia nagrody i od tej pory konsekwentnie unikał mediów.

Wiem jak zarządzać światem, dlaczego więc miałbym biec za milionem - powiedział Perelman, odpowiadając na pytanie, dlaczego odmówił przyjęcia miliona dolarów.


Matematyk wyjaśnił, że to czym się zajmował ma wielkie znaczenie praktyczne, bo daje możliwość wyjaśnienia budowy wszechświata i będzie miało wpływ na rozwój nanotechnologii.
Dlatego, jak pisze Komsomolskaja Prawda, Perelmanem interesują się i nie spuszczają z oka rosyjskie specsłużby i zagraniczne wywiady.

http://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-genialny-rosyjski-matematyk-przerwal-milczenie,nId,337134

Niech nawet łażą za nim krok w krok to i tak nie dowiedzą się w jaki sposób ten człowiek zarządza światem  Duży uśmiech . To dzieje się na zupełnie innym poziomie i właśnie to nie jest na sprzedaż Chichot

Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #76 : Maj 09, 2011, 11:09:28 »

Cytat: east
Niech nawet łażą za nim krok w krok to i tak nie dowiedzą się w jaki sposób ten człowiek zarządza światem   . To dzieje się na zupełnie innym poziomie i właśnie to nie jest na sprzedaż   

Tylko, że Wszechświat od początku swego istnienia był i jest zarządzany. Aktualny jego stan jest wynikiem owego zarządzania
oraz dużo mówi o zarządcy. Czyli o nas samych, bo świadomie, czy nie, wciąż to czynimy.
Własną myślą, uczuciem, energią zmieniamy Wszechświat. Również siebie.  Uśmiech
Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #77 : Maj 09, 2011, 11:37:36 »

Świat pracy w Polsce coraz częściej zdominowany jest przez korporacje i holdingi, proces ten jest rozszerzany na wszystkie dziedziny.
Ten świat to nowoczesne niewolnictwo, ładne stanowiska pracy i kompletny brak oddechu na odpoczynek...

Nie zrzucałbym wszystkiego na holdingi i koncerny. Z tego co obserwuję to gro "podduszania" i "wyżymania" stosują pojedyncze, konkretne osoby - prezesi i właściciele firm. Najgorsze jest to, że najczęściej powodem jest ich pazerność, bo mają się czym podzielić - zyskiem, ale uznają za niedpuszczalne aby dać ludziom uczciwie zarobić.
Zapisane
acentaur

Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #78 : Maj 09, 2011, 11:52:27 »

Witaj east,
Cytuj
Pobudka to zwrócenie się w głąb siebie, tam gdzie można odnaleźć prawdziwie stwórczą energię. Obserwuj jak świadomość przejawia się dookoła Ciebie. Znajdź z nią połączenie i zacznij tworzyć w sercu.
ciepło, ciepło
Cytuj
To nie Polska ,lecz każdy Polak ,każdy człowiek powinien się przebudzić.
coraz cieplej  Uśmiech
Cytuj
Najpierw trzeba zmienić własną mentalność. Obudzić się.
właśnie, najpierw swoją świadomośc zmienic i to na takiej bazie jaką stwórca pod nos podstawił. Bo to każdy może sam sprawdzic i zweryfikowac. Korzenie, tradycje, rodzina to to, do czego możemy sami sięgąc.

Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #79 : Maj 09, 2011, 20:39:27 »

Cytat: arteq
Nie zrzucałbym wszystkiego na holdingi i koncerny. Z tego co obserwuję to gro "podduszania" i "wyżymania" stosują pojedyncze, konkretne osoby - prezesi i właściciele firm. Najgorsze jest to, że najczęściej powodem jest ich pazerność, bo mają się czym podzielić - zyskiem, ale uznają za niedpuszczalne aby dać ludziom uczciwie zarobić.

Bardzo słuszne spostrzeżenie. Lecz uwypukla tyko dobitniej potrzebę "przebudzenia", bo w pogoni za "szczęściem" zatracają się i te lepiej sytuowane jednostki.
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
krzysiek
Gość
« Odpowiedz #80 : Maj 09, 2011, 22:08:06 »

No i dotarliśmy do kwintesencji marksizmu: "Byt kształtuje świadomość, a świadomość kształtuje byt"  Duży uśmiech

Już od dawna powtarzam, że prędzej czy później dotrzemy do epoki czystego komunizmu, bo żądny zysków wielki kapitał okrąży w końcu cały świat w nieustannym poszukiwaniu taniej siły roboczej, a gdy już jej nie znajdzie, bo nawet ludy Polinezji założą w końcu związki zawodowe, to sam sobie palnie w ten zachłanny łeb. I żeby parę miliardów ludzi nie zdechło z głodu i zimna, trzeba będzie rozpocząć rozdawnictwo - za darmochę - podstawowych dóbr.

W stechnologizowanym świecie, świecie zautomatyzowanych do perfekcji fabryk i farm, nie będzie pracy dla wszystkich. Więc albo komunizm, albo wracamy na drzewa. Osobiście wolę to drugie rozwiązanie, bo kocham las i produkty runa leśnego, zwłaszcza grzyby. Duży uśmiech

Ludy arabskie właśnie się budzą lub obudziły. Z ręką w nocniku  Smutny

Spokojnych snów i miłego przebudzenia - Polsko i drodzy Rodacy...
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #81 : Maj 10, 2011, 09:12:23 »

witaj krzysiek

Cytuj
No i dotarliśmy do kwintesencji marksizmu: "Byt kształtuje świadomość, a świadomość kształtuje byt" 
W marksistowskim ujęciu założeniem jest ograniczona ilość dóbr materialnych ,energii, surowców. Stad dalej pojęcie kapitału, wartości, ceny ...
Już jednak Nikola Tesla obalił to założenie przynajmniej co do energii udowadniając,iż "energia elektryczna jest dostępna wszędzie w nieograniczonych ilościach i może zasilać maszynerię świata bez konieczności wydobywania paliw kopalnych ".
Jego wynalazki świadczą o prawdziwości tego co powiedział. Konfiskata patentów Tesli po jego śmierci również o tym świadczy. Dlatego ostrożnie z przyjmowanymi założeniami.
Co ciekawe ,ale z cytowanym zdaniem/założeniem Marksa nawet się zgadzam. Tylko inaczej rozumię pojęcie świadomości. Kiedy obudzimy się ze snu, który wtłacza nas w narzucone z góry założenia wówczas nauczymy się sami kształtować swój byt jako wolne i prawdziwie niezależne istoty..
Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #82 : Maj 10, 2011, 11:01:05 »

No i dotarliśmy do kwintesencji marksizmu: "Byt kształtuje świadomość, a świadomość kształtuje byt"  Duży uśmiech

jak widać ojcowie komunizmu ślicznie wykorzystali fundamentalną zależność do własnych celów..
parafrazując- "myślisz partia- mówisz Lenin, mówisz Lenin- myślisz partia" Duży uśmiech
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #83 : Maj 10, 2011, 13:53:31 »

Przeczytalam caly temat. Chce Was zapytac, jaka droga chcecie isc. Kozystacie z wynalazkow  i techniki od duzych koncernow.
Narod chce zyc /caly/ na wysokiej stopie i kozystac z wysokiej klasy pojazdow, mieszkac w eleganckich domach i zarabiac
duze pieniadze. Czujecie sie w kraju jak u macochy, ale nikt nie zadaje sobie pytania z kad to wszystko pochodzi, kto i za jakie pieniadze pracowal nad tym wszystkim. Jakie koszty poniosl. Uni nie chcecie, jednak kozystacie ze wszystkiego
co otrzymujecie od niej. Jezdzicie po slicznych nowowybudowanych drogach, pieknymi samochodami. Mieszkacie w przepieknych domach, super wyposazonych /napewno nie wszyscy/. To wszystko jest naprawde. Dlaczego ludzie sie zapozyczaja?, Dlaczego nie robiona jest przerwa sniadaniowa i obiadowa?. Te przerwy sa stosowane na zachodzie, bo pracodawca wie ze pracownik ktory ma przerwe na zjedzenie i moment odpoczynku bedzie lepiej pracowal.
Oczywiscie ze zyjemy w swiecie, ktory nie zawsze rozumiemy i czujemy sie wykozystani. Przed 25-laty, cala Polska dostala
szanse wziasc we wlasne rece przyszlosc kraju i uzadzic kraj jak sobie zyczycie. Znam ludzi ktorzy sie usamodzielnili, daja
miejsca pracy innym i niestety ale ale maja bardzo duze problemy z pracownikami bo sa niezetelni, czesto nie przychodza do pracy, jak mozna to przywlaszczaja sobie produkty nalezace do fabryki. Z samochodow jest wyciagana benbzyna.
Mozna by duzo opowiadac, jezeli zwolni sie takiego pracownika, to jest murowana zemsta narazajac innych pracownikow.
       Do wszystkiego jest potrzebny duzy kapital. Po stanie wojennym i solidarnosci wszyscy wiemy w jakim stanie byl kraj,
i wszyscy wiedzielismy czego mozemy sie spodziewac. Dzisia kraj kwitnie, problemy sie wloka i komplikuja. Na swiecie nikt
nikomu niczego nie daje za darmo, to najpierw trzeba zrozumiec. Na swiecie nikt nie posiada  "Stoliczka nakryj sie".
Napewno sa w kraju ludzie biedni i chorzy, co dla nich jest robione? Czy znowu Unia ma o to zadbac? Lecznictwo, przychodnie i szpitale, dlaczego tak ciezko cos zmienic?. Zagranica przeciesz nie ingeruje bo sami maja problemy i niestety
ale pacjeci musza czesto sami placic za leki, zabiegi itp.
Jesli chodzi o dlugi, caly swiat tonie w dlugach. Niemcy sa tak zadluzeni, ze jeszcze nigdy nie byla taka sytuacja jak dzisiaj. 

Gdyby dzisiaj Polska wystapila z Uni, co by sie zmienilo w kraju na lepsze?
Co zlego sie stalo od czasu , kiedy Polska zostala przyjeta do Uni?

Prosze, wypowiedzcie sie na te dwa pytania, za co bede Wam bardzo wdzieczna. Rafaela



Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #84 : Maj 10, 2011, 14:31:17 »

Witaj Rafaelo.
Z całością Twojego wywodu trudno się nie zgodzić, ale tylko z materialnego punktu widzenia. A to przecież nie wszystko. Właściwie to jest tylko otoczka,a  ja bym nazwał to dosadniej - kratami więzienia. Jego elementem jest rosnący dług i zobligowanie do jego spłaty do czego zostaną pociągnięte nie narodzone jeszcze dzieci. A to przecież wszystko wymyślona rzeczywistość realna tylko o tyle, o ile w nią wierzymy i ją zasilamy. Zobacz, że nawet używasz tej samej retoryki Systemu  : skąd piękne auta, piękne drogi,  mieszkania, pełne półki . I to wszystko na kredyt.

Teraz z tej wdzięczności powinniśmy się zaharować na amen, żeby "odrobić w polu".?
Ale i tak tylko ułameczek, a wielki dług będzie ciążył. Więc musimy w niewoli zginać karki i nauczyć tego samego nasze dzieci. I cieszmy się tym co mamy .. 
Rozumiem, że  intencje mamy wszyscy czyste tylko że dalej nie wiemy kim na prawdę jesteśmy, a system podsuwa pod nos wszystkie rozwiązania na pstryknięcie palcami.
Przebudzenie się może wcale nie być atrakcyjne. Co więcej , może być nawet bolesne. Ale konieczne, jeśli cokolwiek ma się zmienić. I właściwie tylko to trzeba zmienić w sobie. Reszta zostanie przemieniona automatycznie.

Tylko wyobraź to sobie .. imagine  http://www.youtube.com/watch?v=-b7qaSxuZUg&feature=player_detailpage

To za takie wizje giną artyści. Wizje są niebezpieczne..
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #85 : Maj 10, 2011, 15:03:33 »

Mamy już pierwszą ofiarę UE, Grecję. A jej bankructwo, to dopiero początek procesu domino.
Państwo musiało sięgnąć dna, by naród zaczął się budzić walcząc o swoje.
Myślę, że stopniowo wszystkie narody przejrzą na oczy. Wystarczy sobie wyobrazić lepsze życie, bez kajdan Systemu.
Wyobraźnia, to potężna siła sprawcza. Ale każdy kraje, na ile mu wyobraźni staje.  Mrugnięcie

W niektórych, System zbyt głęboko zapuścił już korzenie, tak więc radują się każdym nowym nabytkiem.
I nie ważne, że za towar, który sami, w pocie czoła wypracowali muszą płacić lichwiarską cenę.
Że są okradani na każdym kroku, że znaczą tyle, co dobry wół roboczy.

Ważne jednak, że wół może przejechać się nowiutkim samochodem po gładkiej drodze.  Duży uśmiech
A że u nóg kajdany dyndają, tego lepiej nie widzieć.
Ech narodzie…

East, masz rację, wizje są niebezpieczne.  Uśmiech
Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #86 : Maj 10, 2011, 15:58:14 »

Nie odpowiedzieliscie mi jednak na pytanie. Jak widzicie Polske bez EU, bez kredytow .
Ja jestem poza krajem 25 lat i wiem co znaczy sie dorabiac. Nie mielismy nic, tylko dwoje dzieci i nie znalismy tez jezyka.
Sklepy byly zawsze pelne, ale wiedzielismy czego chcemy i nie wpuszczalismy sie w zadne dlugi. Pracowalismy pierwsze
piec lat po 14 godzin dziennie. Musielismy sie uzadzic, nie mielismy nawel lyzeczki herbatniej. Zakupy byly robione tylko
w momecie kiedy byly na to pieniadze. Najpierw zabezpieczylismy sie na zycie, bo nikt nie placi tutaj za pogrzeb. Nasze zycie szlo kroczek po kroczku, czesto bardzo zmeczeni. Kozystalismy niekiedy z pomocy ludzi obcych, jesli ktos nam cos podarowal
i bylismy bardzo wdzieczni.Wiem na 100%, ze nikt nikomu nic nie daje za darmo /chyba ze akurat tego czegos nie potrzebuje/. Bylo duzo rodzin, ludzi z Polski, czesto kozystali z pozyczek, zyli od pierwszego dnia ponad stan, ale tak chcieli
a pozyczki ciagly sie im jak kule u nogi. Nigdy nie robilismy tego co oszacowalismy ze jest niekozystne dla nas.
Swiat jest piekny, pierwszy urlop jaki zrobilismy byl po 7 latach pobytu w Niemczech. Bardzo potrzebowalismy tego urlopu, aby stanac na nogach i podkurowac swoje zdrowie. O zdrowie tez musimy dbac sami, bo niestety ale czlowiek chory , socjalnie upada na dno. Takie sa realia, mysle ze te realia sa tez w Polsce i duzo ludzi obudzi sie niestety w szoku.
Jest to smutne, ale prawdziwe. Tutaj nie ma pomocy finansowej rodziny, do tego sa banki. A banki wiadomo za pozyczki kaza slono piacic, tak wiec czlowiek musi dobrze sie zastanowic, zanim zaciagnie dlugi.
Zyjac w Polsce, zylismy tez tym stylem, nie wydawalismy pieniedzy ktorych nie mielismy. Dzieki temu pieniadze mielismy zawsze, mniejsze czy wieksze. Mysle ze ludzie musza nauczyc sie jeszcze bardzo duzo, a przedewszystkim zyc na tyle
ile mu sytuacja pozwala.



          Piszesz o ofierze GRECJI

Dostali szanse, ale jej nie potrafili wykozystac bo nie sa na tyle silne i przygotowane. Ten narod musi jeszcze popracowac
nad rozwojem spoleczenstwa. Kiedy zostana sami, to zapewne dojda do powodow porazki.


         Wizje, wizje powinien miec kazdy czlowiek. Bez wizji pozostanie sie w Bugaramandze. Kajdany dyndajace u nogi, kazdy zaklada sobie sam z wlasnej woli. Bez pracy nie ma kolaczy, zadna praca nie poniza. Jesli zachodzi potrzeba to po pracy ludzie ktorzy maja problemy pieniezne ida dodatkowo popracoac, co w Polsce nigdy nie bylo pozytywnie przyjmowane.
Moze teraz, ale tego to nie wiem. W pierwszych latach pobytu w Nieczech rodzina w Polsce wysmiala mnie, kiedy powiedzialam ze chodze  po pracy, do dodatkowej pracy do sprzatania. Dzisiaj, gdybym byla w potrzebie, tez poszlabym dodatkowo do pracy.
« Ostatnia zmiana: Maj 10, 2011, 16:09:52 wysłane przez Rafaela » Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #87 : Maj 10, 2011, 18:56:07 »

Przykłady Grecji, Portugalii, Islandii, Irlandii, Italii i Hiszpanii bardzo wyraźnie pokazują jak LICHWA panoszy się na świecie.

Jeszcze kilka lat temu zachwycony byłem przykładem Hiszpanii, jako państwa przedstawianego polakom jako wzór do naśladowania.
Nowe drogi, autostrady, świetnie zapowiadająca się przyszłość dla całej gospodarki, i co? BANKRUT? Nie chciało się komuś pracować? Same patentowane lenie?
- NIE, to tylko system działalności banksterów i wszędobylskiej lichwy.
Dokładnie to samo czeka Polaków i wszystkich zależnych od "międzynarodowych funduszy walutowych" - czyli wąskiej grupy lichwiarzy. Światem rządzi zbrodniczy system, trzeba go zmienić, a najpierw trzeba się obudzić...



Pozdrawiam - Thotal Uśmiech
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #88 : Maj 10, 2011, 19:41:40 »

Cytat: Thotal
Dokładnie to samo czeka Polaków i wszystkich zależnych od "międzynarodowych funduszy walutowych" - czyli wąskiej grupy lichwiarzy. Światem rządzi zbrodniczy system, trzeba go zmienić, a najpierw trzeba się obudzić...

Dokładnie. Poza tym, fundusze unijne na dotacje nie biorą się znikąd. By komuś dać, trzeba komuś zabrać,
dodatkowo wykarmić całą armię urzędników unijnych i jeszcze wypracować zysk dla lichwiarzy. 
Odbywa się to kosztem nas wszystkich.
Destabilizacja gospodarki i rolnictwa a następnie niewydolność i ostra zapaść. To nas czeka, nie ma co się łudzić.
Zresztą to już się dzieje.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #89 : Maj 10, 2011, 21:17:28 »

Ptaku, mówisz, że pieniądze nie biorą się znikąd ? Częściowo się mylisz. Nie biorą się znikąd - bo biorą się z drukarni Uśmiech .Zanim się je wydrukuje, ktoś podejmuje decyzję, żeby z papieru i farby drukarskiej (plus zabezpieczenia ) uczynić wartościowy środek płatniczy.  Dopiero system, a ściślej - MY , ludzie, nadajemy im wartość. Dosłownie nazywa się je środkami zaufania publicznego. Gdybyśmy nie ufali pieniądzom, tylko temu, co one reprezentują  - ZAUFALI SOBIE na wzajem  - to wiele by zmieniło się na Ziemi. Ale my ufamy instytucji, która drukuje papierki. Instytucja ta jest w Europie zwykle ściśle powiązana z pojęciami :  naród, kraj, państwo.
Państwo zaś ochoczo deklaruje tzw ciągłość tradycji i korzeni , abyś człowieku ufał, że ono o Ciebie dba i że tak samo będzie dbało o Twoje dzieci i wnuki kiedy Ciebie tu nie będzie już. Daje Ci pozorne gwarancje wolności, ale ... niestety  - musisz za nie zapłacić. Przeważnie w formie podatków, a za inne rzeczy, jak ziemia, energia , ogrzewanie płacisz sam -tyle, ze ledwo CIę będzie stać na zapłacenie raty. Resztę co zostanie wydajesz na przeżycie. I tak masz myśleć i tak masz być dumny z tego, że masz tożsamość narodową. Wspaniałomyślnie CIę tego nie pozbawiono. Nie dlatego, że Cię kochają, tylko dlatego, żebyś oddał im swoje zaufanie i miał złudne poczucie własnej wartości.

Dawniej królowie bili w swoich mennicach srebrniki, a ludzie , jeśli ufali królowi , to wymieniali produkty swoich rąk na te srebrniki. Jeśli tego nie zrobili zresztą to i tak władca mógł ich tego pozbawić siłą. Ale z czasem, gdy mieli wybór którym  srebrnikom zaufać , to mogli sami zadecydować komu sprzedać WŁASNĄ ENERGIĘ . Było to niewygodne dla "królewskiej krwi" więc przywiązano chłopa do konkretnej ziemi. Jeszcze tylko ryzykowne rzemiosło wojenne było w miarę wolnym zawodem Mrugnięcie ale i te prawa samostanowienia o sobie odebrano ludziom z czasem.

Największym zwycięstwem Systemu było to, żebyś sam dążył do tego, aby MIEĆ. Mieć piękne auto, gładkie drogi do poruszania się tym autem po nich, piękny dom przy którym całe życie będziesz chodził, dzieci, które trzeba wykształcić etc. Nawet to, o czym z taką dumą piszesz Rafaelo ,czyli o oszczędzaniu pieniędzy i dochodzeniu "do czegoś" własną ciężką pracą jest dziełem Systemu.  Ty jesteś z siebie dumna, bo nie zaciągnęłaś kredytu, ale cóż to za wybór podjęłaś ? Pomiędzy harującym niewolnikiem na "swoim" ( w ramach tego co Ci wolno ) , a niewolnikiem harującym na kredyty.

Czy to wszystko przybliża nas na krok do odkrycia kim na prawdę jestem ?

Zapisane
krzysiek
Gość
« Odpowiedz #90 : Maj 10, 2011, 21:28:23 »

Co się tyczy Grecji, to odpowiedź jest prosta: ten kraj wykończyły igrzyska olimpijskie zorganizowane tam w 2004r. Już wtedy międzynarodowi eksperci przestrzegali Greków, że pożyczki zaciągnięte na gigantyczne inwestycje w infrastrukturę konieczną do przeprowadzenia tej imprezy odbiją im się potężną czkawką za kilka lat. No i niestety nie pomylili się  Smutny

Byłem w Grecji trzykrotnie, ostatnio 3 lata temu, i jestem tym krajem zauroczony, a jeszcze bardziej samymi Grekami. To jest kraj kultury śródziemnomorskiej. Tam się pracuje od niepamiętnych czasów na zwolnionych obrotach i - do olimpiady - żyło im się spokojnie i szczęśliwie. Większość Greków, poproszona o jakąś usługę, ma zwyczaj odpowiadać: "ella, ella", czyli mniej więcej: "spoko, spoko - robota nie zając". Oni zasiadają do kolacji po 21-ej, zazwyczaj w tawernach, i sącząc domowe wino celebrują ten posiłek co najmniej do północy, przy dźwiękach chwytającej za serce muzyki.

To dla tych klimatów tak często my i cały świat tak lubi odwiedzać ten kraj.

I niech tak zostanie! Nie oczekujmy od tych uczciwych i pogodnych ludzi, że teraz przejdą ostre przeszkolenie w jakichś obozach pracy, żeby stawiać na nogi kraj, który został doprowadzony do kryzysu przez wybujałe ambicje (olimpijskie) elit władzy. Nie z nimi te numery!

Mieliśmy igrzyska, to teraz pomóżmy im wrócić do życia z turystyki (dla naszych zachcianek wakacyjnych ), z rolnictwa (dla naszych podniebień - feta, oliwki, wino, itp.) i z wielkiej floty handlowej. Jakoś nie wyobrażam sobie, by dali się zagonić do ponurych fabryk, które trzeba dopiero wybudować i spaprać przy okazji dokumentnie swoje niepowtarzalne krajobrazy.

W końcu to nie kto inny, jak słynny Grek Zorba przeszedł do historii kinematografii wypowiadając znaną wszystkim kwestię: "Jaka piękna katastrofa!", po czym odtańczył na plaży nie mniej słynny taniec, zwany odtąd zorbą.

Może i my powinniśmy postawić na turystykę (Mazury, Bieszczady, Tatry, Polasie, itd.), na przemysł spożywczy artykułów niemodyfikowanych (polska żywność, ta prawdziwa, robi furorę w świecie - sam widziałem, jak niemieckie małżeństwo wywozi do Altreichu ok. 30 kg wędlin i mięsa z podgliwickiej, całkowicie prywatnej wytwórni masarskiej), na stocznie, które DZIĘKI Unii padły (a niemieckie nie, choć były w podobnej sytuacji), na kurki i borowiki, którymi zajada się cała Europa, a nawet na nasze ślimaki winniczki. Może lepiej by nam się żyło, gdyby nie unijne limity połowów dla naszych rybaków (mocno podejrzane), gdyby nie blokowano przy każdej okazji dotarcia do naszego gazu łupkowego, prowadząc bezczelnie dużą rurę z rosyjskim gazem do Niemiec. Itd, itp.

Polsko obudź się! Niech do nas uniści przyjeżdżają zbierać najlepsze na świecie truskawki  Duży uśmiech
Zapisane
Rafaela
Gość
« Odpowiedz #91 : Maj 10, 2011, 21:42:16 »

A no tak, maslo jest maslane, jak pomyslisz o tym wszystkim to na nic nie ma silnych. Nie jestem z niczego dumna, ale
w calej tej sytuacji moge spac spokojnie i to jest dla mnie bardzo wazne. Uwazam, ze wykozystalismy nasze zycie poprawnie, naszym dzieciom nie zostawimy dlugow /jako rodzice/. Osobiscie staram sie myslec pozytywnie i wiem
czego moge w danej sytuacji sie spodziewac. Nigdy nie zylam na kredyt, mimo ze pokus bylo duzo.
Nie chce sie wymadrzac, kazdy robi to co chce i w zwiazku z tym musi tez liczyc sie ze skutkami swojego postepowania.
Zyjemy w niesamowitych czasach, czy stare wzorce  na zycie maja dzisiaj szanse, dobre pytanie.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #92 : Maj 10, 2011, 21:48:44 »

witaj krzysiek

Cytuj
Jakoś nie wyobrażam sobie, by dali się zagonić do ponurych fabryk, które trzeba dopiero wybudować i spaprać przy okazji dokumentnie swoje niepowtarzalne krajobrazy.

W końcu to nie kto inny, jak słynny Grek Zorba przeszedł do historii kinematografii wypowiadając znaną wszystkim kwestię: "Jaka piękna katastrofa!", po czym odtańczył na plaży nie mniej słynny taniec, zwany odtąd zorbą.

Coś  w tym jest głębokiego o czym piszesz powyżej. Grek niezwyczajny do ciężkiej harówy. Wydaje się , ze Grek (Zorba czy nie Zorba) będzie zawsze wolnym duchem coby się nie działo. Moja śp babcia opowiadała mi, że w czasach kryzysu powojennego wielu Greków przybywało do Polski i tutaj się osiedlali mimo zim dla nich okrutnych, ponieważ taki był u nich głęboki kryzys. A mimo to naród ten przetrwał kryzys i niewiele się , z tego co piszesz, zmienił. Sam mam przyjaciela, Greka. W połowie Polaka zresztą. To jest Ci dusza towarzystwa, a jaki muzykalny ! .Podziwiam w nim tą wolną duszę. Zresztą sami go poznajcie - Ares Chadzinikolau . Ma mniej więcej takie podejście do życia, jak w jednym z wywiadów "Uważam, że nasze teraźniejsze czasy powinny być poświęcone rodzinie. Wciąż zagonieni zbyt mało mamy dla siebie czasu, a dzieci zaraz dorosną i będą miały większy wpływ na świat, niż my. Dlatego tak istotna jest twórczość dla nich, żeby wiedziały co w życiu jest tak naprawdę istotne. Nie kariera i pogoń za snami, lecz radowanie się dniem dzisiejszym, spędzanie czasu razem, pomalowanie szarego świata na kolory reggae: zielony-żółty-czerwony, uśmiechanie się do bliźnich, a nie kłócenie się, warczenie i wyzywanie, wreszcie szacunek dla rodziców, wiara w siebie i piętnowanie lenistwa. "
http://www.myspace.com/aresimaluchy

To przesłanie Aresa jest ponadnarodowe. Grecy dadzą sobie radę Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Maj 10, 2011, 21:49:44 wysłane przez east » Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #93 : Maj 10, 2011, 22:03:31 »

Cytat: east
Ptaku, mówisz, że pieniądze nie biorą się znikąd ? Częściowo się mylisz. Nie biorą się znikąd - bo biorą się z drukarni  .Zanim się je wydrukuje, ktoś podejmuje decyzję, żeby z papieru i farby drukarskiej (plus zabezpieczenia ) uczynić wartościowy środek płatniczy. 

No właśnie, ktoś sobie wydrukuje jakieś tam euro, nam da kredyt lub dotację na coś, a naród musi spłacać
te malowane pieniądze. I żeby z głodu nie zdechnąć harować po 14 godzin i być jeszcze wdzięcznym
za miejsce w kieracie. A na starość nędzna emerytura albo nawet jej brak.
Czy tak ma wyglądać godnie przeżyte życie?
To już wolę leniwego, ale szczęśliwego Greka.  Duży uśmiech
Zapisane
krzysiek
Gość
« Odpowiedz #94 : Maj 10, 2011, 22:17:06 »

To już wolę leniwego, ale szczęśliwego Greka.  Duży uśmiech


W tym kontekście powiedzenie: "Udawać Greka" nabiera całkiem innego znaczenia  Duży uśmiech

Może nie udawajmy Greków, tylko naśladujmy ich pogodne, niepowtarzalne nastawienie do życia, a i nam się powiedzie. Bo cóż znaczy jakaś katastrofa, jeśli można w niej odnaleźć piękno i sens życia!

Kalinichta Kochani!  Mrugnięcie
« Ostatnia zmiana: Maj 10, 2011, 22:17:36 wysłane przez krzysiek » Zapisane
Thotal
Gość
« Odpowiedz #95 : Maj 11, 2011, 05:38:37 »

Mam dobry przykład życia rodzinnego zorganizowany przez "system"...

Sprzedali mieszkanie, kupili działkę, wybudowali dom Uśmiech
Zaciągnęli niewielki kredyt na zakończenie budowy Duży uśmiech
Pracują w renomowanej firmie Uśmiech
Dobrze zarabiają Uśmiech
W ciągu kilku lat miła i stabilna praca zamieniła się w wyścig szczurów Smutny
Planowane są zwolnienia Smutny
Wstają o świcie, dzieci wiozą godzinę wcześniej do szkoły żeby zdążyć do pracy Smutny
Odbierają dzieci ze świetlicy o godz 17, często później, ze względu na korki Smutny
Kolację jedzą o 20 Uśmiech
Dzieci po kolacji idą spać, żeby wyspane mogły o 5 następnego dnia być już gotowe do szkoły Uśmiech

Rodzina w komplecie widzi się dosłownie przez kilka godzin, rozmawiają ze sobą w czasie podróży samochodem...
Wszyscy są nerwowi, dzieci zestresowane, z pracy zrezygnować nie mogą, bo trzeba spłacać kredyt.
Cieszą się że mają gdzie mieszkać, wielu zazdrości im DOROBKU życia...

Tak wygląda w praktyce niewolnictwo, za iluzję posiadania ludzie poświęcają siebie i najbliższą rodzinę. Zamieniają ograniczony kontakt z dziećmi na nowszą wersję przechodzonego auta, zamieniają ciężką harówę i brak czasu dla siebie na nigdy nie kończące się potrzeby...




Pozdrawiam - Thotal Uśmiech
Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #96 : Maj 11, 2011, 06:16:17 »

Thotal

dobry przykład, ale zawsze jest wybór, z tym że jeżeli sens życia postrzega się jako gromadzenie dóbr materialnych w tym świecie iluzji który przemija i przeminie,-
bo już z dokładnością do kilku mln. lat, naukokwcy obliczyli czas wypalenia/wygaśnięcia gwiazd i rozpadu materi wszechświata.
Program pt. "wyścig szczurów" działa świetnie- o czym świadczą takie przykłady jak twój powyżej, ale sam mógłbym podać wiele wprost przeciwnie skierowanych,
problem leży oczywiście w środkach na egzystencje, ale wystarczy zrównoważyć pewne wartości w życiu aby nie skończyć jako wypalony klon/niewolnik w "piórniku" po żywocie robota w służbie systemu.

pozdr. optymistycznie Uśmiech

PS. ludzie korzystajcie ze swojej WOLNEJ WOLI!

Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Gość
« Odpowiedz #97 : Maj 11, 2011, 09:19:19 »

Dobry przykład Thotal
Jest zaskakująco wiele podobnych. Ludzie stawiają, albo dziedziczą dom, przy którym ciągle jest coś do zrobienia. A to modernizacja kanalizacji, a to nowa brama, odnowienie elewacji, nie kończące się równanie trawniczka , odśnieżanie, odladzanie zimą ( to wszystko również kosztuje ). Ktoś powie, że taka praca to sama przyjemność ponieważ wykonujesz ją DLA SIEBIE. Czy aby na pewno ? Mój znajomy, który dzieli swoje życie pomiędzy pracę, a dom (stary, odziedziczony ) stwierdził ostatnio, że ma wrażenie jakby wszystko co robi wykonywał dla kogoś/czegoś, bo tak trzeba, bo tak się powinno, ale z czasem pojawia się wrażenie syzyfowej pracy, która traci powoli sens.  Ma tylko kilka chwil przyjemności dla siebie kiedy może powyciskać ciężary na siłowni - w tym widzi sens  Duży uśmiech. I tylko czasami przychodzi wątpliwa satysfakcja kiedy ktoś mu pozazdrości tego co ma. Tylko, że szybko przemija.
I tak jest ze wszystkim w co zostałeś wciągnięty z zewnątrz. Ludzie kontynuują takie życie dostrzegając w tym coraz mniej sensu, albo odwrotnie - na siłę ten sens przypisując i trzymają się go tworzą argumenty po to aby nie wyszło , że wszystko to,co zrobili do tej pory było zwyczajną stratą czasu i energii.
Nie twierdzę , że wszyscy tak to postrzegają .

Sam doświadczyłem takiego życia i wiem czym jest przywiązanie do miejsca, ale wszystko się zmieniło. Dziś doceniam uczucie nie posiadania niczego bardziej niż to co miałem - jestem wolny. Czasami  spotykam się z opiniami osądzającymi , że straciłem coś ponieważ nie potrafiłem tego docenić ( w skrajnej wersji takiej opinii jest to wprost  obwinianie o ułomność, albo nawet głupotę ). W pewnym sensie zgadzam się z tym. Uwolniłem się od tożsamości pt "byt określa świadomość " ale nie ma w tym głupoty czy ułomności. Teraz jest czas tworzenia siebie , odnalezienia w sobie tego, który sprawia ,że wszystko jest możliwe.....
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #98 : Maj 11, 2011, 09:29:29 »

>Krzysiu<, wszystko niby racja, ale trzeba zauważyć, że igrzyska w Grecji były tylko "kropką na i" pośród powodów doprowadzających ten kraj nad przepaść. Jednym z poważniejszych przyczynków był ich system socjalny - choć zapewne nie jedynym. przeciętny Grek przechodził na emeryturę w wieku 50 (bodaj) lat.
Jak długo kasa państwowa może wytrzymać takie obciążeni? Ich przykład dobrze to obrazuje.
Nic dziwnego, że dziś tak oponują przeciw programom oszczędnościowym, w których jeden z punktów przewiduje "drastyczne" wydłużenie wieku emerytalnego.
Nic też dziwnego, że mogliśmy podziwiać ich za pogodę ducha. Jeśli ten system potrwa na tyle długo by oni odczuli na sobie "normalne" warunki socjalne to idę o zakład  Mrugnięcie, że ich pogoda duch będzie tak samo rzadko spotykanym zjawiskiem jak choćby u nas. Duży uśmiech Mrugnięcie
Oczywiście nie życzę im tego i mam nadzieję, że to wszystko rozleci się w pył, jednak taki styl jaki oni obrali ma krótkie nogi.
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
east
Gość
« Odpowiedz #99 : Maj 11, 2011, 13:02:52 »

Z tego co ich znam to Grecy są bardzo praktyczni. Z lenistwa nie zrezygnują Uśmiech Prędzej zaprzedadzą się Chińczykom lub wystąpią z UE .
 
Zapisane
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 7 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.056 sekund z 19 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

st-fu naprawiacze pyn k-l grotasmierci