Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 29, 2024, 13:05:21


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Odp: Jak wychować dziecko?  (Przeczytany 1125 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Rafaela
Gość
« : Październik 08, 2010, 16:40:38 »

RODZICE MADRZE WSPIERAJACY

Dostrzegają mocne strony i pomagają dziecku je rozwijać. Ale widzą też jego słabości i nie mają nadmiernych oczekiwań. Słuchają tego, co syn lub córka ma do powiedzenia. Nie lekceważą jego problemów: „Co ty wiesz o prawdziwych kłopotach!”, tylko pomagają mu znaleźć wyjście z trudnej sytuacji. Dzięki temu dziecko ma zaufanie do rodziców, zwraca się do nich po radę i pomoc. Dbają, by syn lub córka uczestniczyli w życiu rodzinnym: pomagali mamie w kuchni, szli z tatą na zakupy, oglądali z rodzicami film lub układali puzzle. Jednocześnie pozwalają dziecku na dostosowaną do jego wieku samodzielność i szanują jego potrzebę odrębności. Podstawową zasadą wychowawczą są jasno określone zasady i ich konsekwentne przestrzeganie. Prawa i obowiązki dziecka dostosowane są do jego wieku, potrzeb i możliwości.
Czego to uczy dziecko?
Daje mu poczucie bezpieczeństwa, świadomość swoich mocnych stron i wytrwałości w dążeniu do celu. Dziecko nie słucha ślepo innych, ma własne zdanie i potrafi powiedzieć: „nie”. Jest zdolne do współdziałania w grupie i podejmowania zobowiązań. Otwartość na innych oraz wiara we własne siły sprawiają, że ma przyjaciół i potrafi zjednywać sobie ludzi. Umie wykorzystać swoje talenty i nie poddaje się w obliczu niepowodzeń. Wyrośnie na człowieka pogodnego, odpowiedzialnego i odnoszącego sukcesy.

1. Pozwoliłaś dziecku wyjść na podwórko pod warunkiem, że wróci o 15.00 na obiad. Wraca pół godziny później, gdy jedzenie już wystygło. Co robisz?:
a. Ponosi cię: „Nie obchodzi mnie, dlaczego się spóźniłeś! Zasady są zasadami. Za karę zjesz zimną zupę!”
b. Uśmiechasz się: „Dobrze, że już jesteś kochanie! Zaraz podgrzeję obiad”.
c. Spokojnie pytasz: „Dlaczego nie dotrzymałeś obietnicy, że przyjdziesz na czas?”.
d. Przytulasz go i mówisz: „Umierałam z niepokoju, co się z tobą dzieje! Nie rób mi tego więcej i nie spóźniaj się”.
e. Oglądasz telewizję, więc denerwujesz się, że musisz podgrzać zupę, bo wystygła. Grozisz: „Jeszcze raz się spóźnisz, to po prostu nie dostaniesz obiadu”.

2. Nauczycielka skarży się, że twoje dziecko nie słucha i rozrabia na lekcjach. Przychodzisz do domu i:
a. Grozisz, że jak nie będzie grzeczne w szkole, to powiesz ojcu.
b. Nic nie mówisz o uwagach nauczycielki, żeby go nie stresować.
c. Rozmawiasz z dzieckiem o tym, dlaczego rozrabia na lekcjach.
d. W obecności dziecka opowiadasz koleżance, że mały ma beznadziejną nauczycielkę.
e. Ostrzegasz dziecko, że jeśli nie będzie grzeczne, nie dostanie wymarzonego prezentu.

3. Zapisałaś dziecko na lekcje gry na pianinie. Zapłaciłaś za trzy miesiące, a ono po miesiącu mówi, że mu się to nie podoba i chce zrezygnować.
a. Każesz mu chodzić na lekcje, bo chcesz, żeby potrafiło grać na jakimś instrumencie muzycznym.
b. Mówisz: „Nie ma sprawy”, bo nie chcesz go do niczego zmuszać.
c. Proponujesz, że może zrezygnować po trzech miesiącach, by wykorzystać to co zapłacone i przekonać się, czy naprawdę nie ma ochoty.
d. Gdy słyszysz, że lekcje gry męczą twoje dziecko, od razu zgadzasz się, żeby z nich zrezygnowało.
e. Machasz ręką i mówisz: „Skoro tak uważasz, to daj sobie spokój ”.

4. Wieczorem dziecko marudzi, że chce obejrzeć film, który jest dla dorosłych. Mówisz:
a. „Nie ma o czym rozmawiać. Marsz do łóżka”.
b. Pozwalasz, bo nie możesz patrzeć na jego smutną minę.
c. Spokojnie tłumaczysz, że to film dla dorosłych, więc będzie mogło go obejrzeć, jak dorośnie.
d. Mierzysz mu temperaturę, bo czujesz, że jego marudzenie to początek choroby.
e. Dla świętego spokoju pozwalasz, bo nie masz siły na słuchanie jego jęków.

5. Dziecko od kilku dni pokasłuje i nie chodzi do szkoły:
a. Dajesz mu podwójną porcję leków i pilnujesz, żeby w tym czasie przygotowało się do konkursu.
b. Pozwalasz mu całe dnie oglądać telewizję, bo uważasz, że ma prawo robić wszystko, co poprawia mu samopoczucie.
c. Starasz się, żeby dzieliło czas między zabawę i naukę.
d. Od razu idziesz z nim do lekarza, a potem troskliwie pielęgnujesz chore maleństwo.
e. Prosisz opiekunkę, żeby dawała mu lekarstwa i obserwowała, czy kaszel przechodzi.



Najważniejsze, by nauczyć dziecko umiejętności oceny sytuacji i podejmowania właściwych decyzji. Pomoże ci w tym ćwiczenie „Co może wydarzyć się w przyszłości”. Przyjrzyj się tym przykładom i wymyślaj własne:

• Zacznij od pytania:
„Jak myślisz, kto z twoich koleżanek/kolegów będzie mieć kłopoty z ocenami?”. Gdy dziecko odpowie, nie mów w żadnym wypadku : „Nie możesz się z nim przyjaźnić”.
Zapytaj za to: „Jak myślisz, dlaczego idzie mu tak słabo w szkole?”. Uważnie wysłuchaj opinii dziecka i powiedz coś w rodzaju: „Hm, to co mówisz, brzmi sensownie. Może, jeśli jesteś jego przyjacielem, warto znaleźć jakiś sposób, żeby mu pomóc? Wiesz, byłoby ciekawe sprawdzić, czy ten pomysł zadziała?”.
• Potem pytaj: „A ty z jakiego przedmiotu czujesz się najmocniejszy, a z jakiego – najsłabszy? Jak myślisz, jakie będziesz mieć oceny?”. Gdy dziecko odpowie, zadaj kolejne pytanie: „Z czego mógłbyś poprawić ocenę najłatwiej?”
Dzięki takim pytaniom uczysz je czegoś, co naprawdę będzie mu potrzebne w życiu: rozumienia siebie i innych ludzi, oceniania sytuacji i planowania przyszłości. Pomożesz mu stać się osobą pewną siebie, odpowiedzialną, cierpliwie dążącą do celu i radzącą sobie z przeciwnościami losu.

CO ROBIC; GDY DZIECI DOPROWADZAJA CIE DO SZALU.

Kochasz je tak, że oddałabyś za nie życie. Ale czasami masz serdecznie dość złych humorów lub niegrzecznych odzywek. W takich sytuacjach łatwo rozładujesz atmosferę, jeśli:

1.Odpowiesz sobie na pytanie: Czy zdarzyło się dzisiaj coś, co mnie zdenerwowało lub wyprowadziło z równowagi? Jeśli miałaś ciężki dzień w pracy i jesteś przemęczona, drobny kaprys dziecka może cię wytrącić z równowagi. Sprzeczka z mężem sprawi, że nie będziesz miała cierpliwości do syna. Twoja złość może udzielać się dzieciom, więc najlepszym rozwiązaniem jest zrobienie czegoś, co cię zrelaksuje. Niech dziećmi zajmie się partner lub opiekunka, a ty idź na spacer lub weź przyjemną kąpiel.
2.Dowiesz się, czy zdarzyło się dzisiaj coś, co zdenerwowało lub zezłościło twoje dziecko. Może koledzy wyśmiewali się z syna w szkole? Może koleżanka dostała lepszą ocenę niż córka? Czasami dzieci wobec rówieśników udają, że nic ich nie rusza, a upust frustracji dają tam, gdzie czują się bezpiecznie, czyli w domu. Dlatego zamiast krzyczeć: „Marsz do swojego pokoju”, porozmawiaj z dzieckiem o tym, co było w szkole i na podwórku. Popatrz na sytuację z jego perspektywy. Pokaż, że rozumiesz jego zdenerwowanie. Pomóż mu uspokoić się i znaleźć rozwiązanie problemów z rówieśnikami.
3.Co najmniej raz w tygodniu spędzaj przyjemnie czas w towarzystwie dorosłych, bez dzieci. Gdy wyjdziecie gdzieś we dwoje lub zostaniecie w domu bez dzieci, daj sobie prawo do tego, żeby zapomnieć o byciu matką i poczuć się kobietą.



Rozwiąż test – Idealni rodzice nie istnieją, bo błędów wychowawczych uniknąć się nie da. Ale można się starać, by było ich jak najmniej. Sprawdź, oznaczonej jaką literą (A, B C D czy E) odpowiedzi udzielałaś najczęściej i dowiedz się, co możesz zmienić w swoim stylu wychowawczym, by pomóc dziecku wyrosnąć na wspaniałego człowieka.
« Ostatnia zmiana: Październik 08, 2010, 16:43:58 wysłane przez Rafaela » Zapisane
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.136 sekund z 18 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

st-fu naprawiacze brygadaszarika world-anime foxlive