Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 25, 2024, 19:52:48


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 [2] 3 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Dieta Praniczna  (Przeczytany 36947 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
east
Gość
« Odpowiedz #25 : Marzec 06, 2012, 13:19:34 »

@Fair Lady
Cytuj
Dla porownania dodam, ze jest to rodzaj "bezprzewodowej" komunikacji.

Bardzo ciekawy wniosek. Mogłabyś go rozwinąć ?
Komunikacji czego- z czym ?
Bo wg mnie pobieranie prany, czyli energii raczej wiąże sie z zassaniem jej bezpośrednio ze Słońca, ze światła. Raczej nie biorę pod uwagę ,że jest to wampiryczne podłączenie się pod żywe istoty, choć wykluczyć się tego nie da, a to zdajesz się sugerować nawiązując do krwi ...
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #26 : Marzec 06, 2012, 13:29:21 »

Obiecuje, ze rozwine. Tak w istocie podazasz za moimi myslami, ale musze siegnac do notatek, a to potrwa troche. W krotce wyjasnie wiecej.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #27 : Marzec 06, 2012, 13:33:41 »

Istnieją obydwa sposoby w naturze , ci którzy nie potrafią sami czerpać energii z prany ( bo jest zbyt wysoka wibracja dla nich) podczepiają się do tych którzy to robią naturalnie. Bowiem okradają ich z energii już przetworzonej o niższej wibracji stosownej do ich możliwości życia.
To nic nowego istnieje od dawna.
Wampiryzm energetyczny może przejawiać się bardzo rożnie.
Nie mniej jednak odżywianie się praną jest nasza przyszłościową formą życia zupełnie naturalną. teraz nasze ciała fizyczne nie są jeszcze przygotowane do całkowitej eliminacji wszystkich produktów żywnościowych.

kiara Uśmiech Uśmiech

Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #28 : Marzec 06, 2012, 14:06:25 »

@Kiara
Cytuj
teraz nasze ciała fizyczne nie są jeszcze przygotowane do całkowitej eliminacji wszystkich produktów żywnościowych.
Czy "problem" tkwi w konstrukcji fizycznej, czy bardziej psychicznej ?
Jeśli fizycznej, to powoduje ,że żyją ludzie odżywiający się praną ,a jednak fizycznie się niczym od nas nie różniący ?
Pytam o jakieś dowody empiryczne , sprawdzone, a nie o pomysły.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #29 : Marzec 06, 2012, 14:30:31 »

Ja Tobie dowodów empirycznych nie dam , bo to nie moja dziedzina przekazu wiedzy.

Ale wiem iż Ludzkie ciało materialne w obecnej przestrzeni dla prawidłowego funkcjonowania potrzebuje jeszcze pokarmów materialnych włącznie z odrobiną tłuszczu zwierzęcego. Tłuszcz zwierzęcy może już być tylko w formie śmietany , gdy nie są spełnione te warunki następuje proces "zjadnia"  spalania siebie dla utrzymania warunków życia.
Już wiele razy pisałam iż żyją na ziemi ludzie których ciała fizyczne pomimo identycznego wyglądu i niemal identycznych parametrów stwierdzanych medycznie naprawdę są inne. Są to przeróżne prototypy ciał , ich funkcje i możliwości są testowane w warunkach ziemi. Ale nie jest to norma Ludzka na obecny czas. Wiem co piszę bo mam taką wieloletnią znajomą, to co można robić z jej ciałem fizycznym nie jest możliwe z normalnym Ludzkim.

Kiara Uśmiech Uśmiech 
« Ostatnia zmiana: Marzec 06, 2012, 23:31:24 wysłane przez Kiara » Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #30 : Marzec 06, 2012, 20:17:01 »

Empiryczny DOWOD!


Nie chcę kupować punktów!

I bardzo dobrze! Zależy nam na jak największym rozwoju Coś.pl, możesz otrzymać punkty wysyłając swoje pliki, artykuły, wiadomości - porady na forum,
 
Uczestnicząc w dyskusjach na forum:

za odpowiedź na zadany problem 0 do +3 punktów w zależności od wybranego forum
za nowy temat na forum +/- 1 do 50 w zależności od wybranego forum
- osoba tworząca temat widzi ten przycisk umożliwiający przekazanie odpowiadającemu +6 punktów
 Poprawne raportowanie wiadomości łamiących regulamin +3 punkty
Zakończenie i zamknięcie swojego tematu +4 punkty
Wysyłając załączniki na forum:

za każdy nowy plik powyżej 250kB +5 punktów
za każde pobranie pliku przez inną osobę +0 do +1 punktu (prowizja ustawiona automatycznie)
 za każde pobranie pliku przez inną osobę +0.01 do +4.00 punktu (prowizja ustawiona ręcznie przez użytkownika)
 Poprzez poprawianie krótkich tematów - składanie propozycji lepszych tematów Zobacz tematy do poprawki
 Poprzez link ofiarowanie punktów lub przycisk każda osoba może przekazać punkty ze swojego konta.
 Poproś użytkowników o ofiarowanie punktów
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #31 : Marzec 07, 2012, 10:24:32 »

Fair Lady  przyznam, że mnie zaskoczyłaś tym postem .... kombinuję i kombinuję, ale nie widzę w nim związku z ... "bezprzewodową komunikacją"   -jak się wyraziłaś o diecie pranicznej.

Zgaduję ... może chodzi Ci o to, że te punkty to rodzaj "wampiryzmu" ? Takim samym wampiryzmem jest ustanowienie wartości pieniężnej (punkty) , wprowadzenie odsetek i innych instrumentów finansowych.
To odziera z człowieczeństwa. Niektórzy całkiem nieźle się na tych instrumentach  pożywiają, ale to nie jest odżywianie praniczne.

Istotą prany jest energia ,nawet nie ta ze Słońca .. Energia istnieje nawet w absolutnym zerze, nawet w bardzo wypróżnionej przestrzeni. Po prostu wszędzie i we wszystkim. Chodzi o takie dostrojenie własnego organizmu, aby bezpośrednio czerpać tą energię do życia. Bez obawy - nikomu jej nie ubędzie. Patrząc z naszej skali , to niewyczerpane źródło energii Mrugnięcie
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #32 : Marzec 07, 2012, 11:30:55 »

Nie chce nikogo zaskakiwac, ale tak na prawde to nie wiem ile kto pojmuje, i aby sie nie powtarzac w kolko byc moze zbyt wysoko celuje.
Otoz obiecalam wyjasnic moj punkt widzenia na owo odzywianie sie prana.
Studia nad zagadnieniem czestotliwosci we wszystkich substancjach spozywanych, wdychanych i absorbowanych wykazaly, ze im wieksze zanieczyszczenie tym nizsza frekwencja. Interesujace badania prowadzil Bruce Taino z Eastern State University in Cheny Washington. Zbudowal pierszy monitor frekwencji. I tak czas realny = 62-68 Hz. ponizej spadek odpornosci i choroby, gdyz wyzsza frekwencja pokona nizsza.
Czyli proces uzdrawiania ma na celu podwyzszenie frekwencji w organizmie.
Facet na fotografii znajduje sie wg mnie w fazie alfa i nie wie skad pobiera "pokarm". Gdyz uznajac trojwymiarowosc istoty, pobiera ja z aury otoczenia. Bezwiednie. Czyli wlacza sie do wspolnego zrodla, wyrownujac deficyt energetyczny.
A wracajac do punktowania:), to korzysta z Banku bez udzialu kapitalu wlasnego.
Kazdy z nas pojawiajac sie na planie realnym (swiadomosc) posiada konto indywidualne -   tak z nauki ksiegowosci. To konto od zarania obciaza nas dlugiem, czyli droga po padole to nic innego jak oplacanie dlugu poczatkowego, czyli kredytu.
Kto tego nie akceptuje obniza frekwencje, az do ekstremalnych i przechodzi w faze psychicznego niezrownowazenia.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #33 : Marzec 07, 2012, 11:53:36 »

A propos tego człowieczka , który nie wie skąd pobiera "pokarm" ( powtórzę się ,ale sądzę , że warto uzupełnić Twoją wypowiedź Fair Lady) :
Cytuj
pobiera ja z aury otoczenia. Bezwiednie. Czyli wlacza sie do wspolnego zrodla, wyrownujac deficyt energetyczny.
Cytuję
Quantum scientists are finding that all of space is filled with electromagnetic zero-point fluctuations creating a universal sea of zero-point energy. Some pioneering scientists claim that once we learn how to tap into this infinite sea, energy will be almost as easily obtained as the air we breathe.

 Dr. Tom Bearson's http://www.cheniere.org/

Moje tłumaczenie :
Kwantowi naukowcy odkrywają, że cala przestrzeń jest wypełniona elektromagnetyczną fluktuacją punktu zerowego tworzącego uniwersalne morze energii punktu zerowego. Niektórzy pionierscy naukowcy sądzą, że kiedy raz nauczymy się jak zanurzać się w tym nieskończonym morzu wtedy energia będzie dostępna prawie tak łatwo , jak oddychanie

Cytuj
A wracajac do punktowania:), to korzysta z Banku bez udzialu kapitalu wlasnego.
Kazdy z nas pojawiajac sie na planie realnym (swiadomosc) posiada konto indywidualne -   tak z nauki ksiegowosci. To konto od zarania obciaza nas dlugiem, czyli droga po padole to nic innego jak oplacanie dlugu poczatkowego, czyli kredytu.
Kto tego nie akceptuje obniza frekwencje, az do ekstremalnych i przechodzi w faze psychicznego niezrownowazenia.
To jest autentycznie Twój własny pogląd ?
Bardzo mu blisko do katolickiego pojęcia grzechu pierworodnego. Myk polega na tym, że wierząc w dług początkowy ( i ciągle pogłębiając debet w koncie na drodze życia ) bez względu na to jakbyś nie podwyższała częstotliwości, nie osiągniesz zrównoważenia (oświecenia, uwolnienia). Słowem - utkwisz w zaklętym kręgu powrotów by spłacić dług ,który wierzysz, że masz. Ale spokojnie, będą przy Tobie pośrednicy w sukienkach i w krawatach - oni czuwają by, kiedy upadniesz, ktoś inny pracował pomagając Ci spłacić Twój dług. Zakładnicy.

Podobnym mykiem System trzyma obywatela w ryzach. Rodzisz się i już nabywasz obowiązków konstytucyjnych. Jesteś obywatelem Państwa, które ma prawo nawet szafować Twoim życiem wysyłając choćby na wojnę. Albo też każąc Ci pracować na rzecz emerytury starszych obywateli obiecując, że zmusi tych, którzy jeszcze się nie narodzili aby pracowali na rzecz Twojej emerytury, o ile do niej dożyjesz (System liczy na to, że jednak nie dożyjesz ). To nic innego jak system długu. W ten sposób, aby samemu zapracować na emeryturę będziesz sama zmuszała swoje dzieci do sumiennego wypełniania obowiązków narzuconych przez System.
I co więcej - ten dług będziesz uważać za sprawiedliwość dziejową ! Genialne !

Nie piszę tego do Ciebie personalnie Fair Lady. Mam nadzieję , że po prostu zwracasz uwagę na problem a nie że go popierasz .
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #34 : Marzec 07, 2012, 12:08:09 »

Jest dokladnie tak jak napisales, mam na mysli ten "dlug". I ja studiujac materialy dostrzeglam parallele do pojecia grzechu pierworodnego. Ja tego nie wymyslilam, stwierdzilam fakt i poszlam dalej w poszukiwaniach, zreszta o tym wspomina David Icke w filmie, ktory polecilam.
Nam wklikano do mozdzkow, ze grzech pierworodny nalezy odplacic, a tu po prostu nalezy WYKUPIC sie za szmalec! Choc dzis coraz jasniej widac, ze to nie pieniazek, lecz energia (sila witalna) gra wielka role.

Jesli chodzi o kwantowych naukowcow, to powiem Ci, ze nie o odkrywanie zadne im chodzi, lecz o selekcje, sortowanie. Zajmuja sie "oni" ciaglym ustawianiem na planszy, nagroda do gory, kara do dolu. Punkz zero w tym znaczeniu oznacza zerowa frekwencje, a taka posiadaja przetrawione materialy (doslownie), przetworzone (np. ugotowane) i zakonserwowane.

I z grzechu pierworodnego przedyskutowalismy sie do zagadnienia "puszki Pandory" - tez ciekawe.

Prana tez nie jest za friko!:)
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #35 : Marzec 07, 2012, 12:46:22 »

Ja tego nie wymyslilam, stwierdzilam fakt i poszlam dalej w poszukiwaniach,
I bardzo dobrze, bo o to chodzi, żeby rozpoznać ,szukać dalej, uwalniać kolejne "myki"  ....a ostatecznie uwolnić się od tego całego oprogramowania przestrzeni.
Cytuj
Nam wklikano do mozdzkow, ze grzech pierworodny nalezy odplacic, a tu po prostu nalezy WYKUPIC sie za szmalec! Choc dzis coraz jasniej widac, ze to nie pieniazek, lecz energia (sila witalna) gra wielka role.

Dobrze, powiedzmy, że chcesz się wykupić. Tak czy inaczej byłoby to przyjęcie ICH reguł gry. Z szmalec, który ONI kontrolują i go produkują do woli wg reguł, które sobie do woli zmieniają. Wydaje Ci się , że zaszachowałaś przeciwnika, a on myk - i obraca szachownicę. Teraz Ty jesteś w szachu hehehe. I co powiesz ?
Dobrze, wniknijmy głębiej ,się rozjaśnia. To nie pieniądz ,lecz energia (siła vitalna , życiowa, albo powiedzmy PRANA )gra wielką rolę. Tak, bo ona zasila warstwę mentalną pt pieniądz na móżdżki nałożoną.

Cytuj
Jesli chodzi o kwantowych naukowcow, to powiem Ci, ze nie o odkrywanie zadne im chodzi, lecz o selekcje, sortowanie. Zajmuja sie "oni" ciaglym ustawianiem na planszy, nagroda do gory, kara do dolu.
Tacy również naukowcy istnieją. Zobacz z jakim trudem przebiła się do mainstreamu fizyka kwantowa. Cuda na kiju obiecywała, tak skomplikowane , że większość ludzi macha na to ręką, że to dla jajogłowych. Ha - i tu dopiero widać pożywkę dla chorych umysłów. No i uczyniono kwantówkę królową rzeczywistości. Z tym ,ze ten model już pęka w szwach. Coraz bystrzejsi ludkowie wykazują w nim dziury. Znamy takiego kolesia z forum ŚG, prawda ? Fantastyczny obalacz mitów. Zasada KISS się kłania (Keep It Simple, Stupid Mrugnięcie ) . Całe to "kwantowe splątanie"  jest dużo prostsze i bardziej intuicyjne niż wmówiono przeciętnemu "kowalskiemu". Kluczem jest rozpoznanie (dowodowe) ,że cała przestrzeń dosłownie wypełniona jest falami i to w taki sposób, że one wszystkie jak esy floresy na kliszy holograficznej ,albo fale stacji radiowych, znajdują się TUTAJ i WSZĘDZIE. I wszystko jest z tego "zbudowane" . Innymi słowy - wszystko jest Jednią. Podają o tym w starożytnych Wedach 5 tys lat temu. Ta wiedza nie jest nowa. Była ukrywana ,zasłaniana przez tysiące lat.

A wiesz co się okaże ? Czuję, że ostatecznie okaże się, że od zawsze byliśmy, jako organizmy, wyposażeni w instrumenty , które w naturalny sposób tym polem sterują. Nie jacyś wniebowstąpieni, superoświeceni mistrzowie, tylko każdy jeden zjadacz chleba to potrafi. Do tego rozpoznania droga krótsza niż nam się wydaje.

Cytuj
Prana tez nie jest za friko!:)
Oczywiście, że nie za friko Mrugnięcie - potrzebny jest pewien wysiłek polegający na tym, żeby porzucić wprogramowane nam poglądy ,że się nie da, że to energia niedostępna bez supertajnych planów w supertajnych laboratoriach wojskowych pod supernadzorem. Ach i baaaardzo , baaardzo droga. Do tego niebezpieczna, lucyferyczno-kabalistyczno-ciemnoenergetyczna .Bujda na resorach Chichot To tylko ściema.
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #36 : Marzec 07, 2012, 13:38:30 »

Dobrze, powiedzmy, że chcesz się wykupić. Tak czy inaczej byłoby to przyjęcie ICH reguł gry. Z szmalec, który ONI kontrolują i go produkują do woli wg reguł, które sobie do woli zmieniają. Wydaje Ci się , że zaszachowałaś przeciwnika, a on myk - i obraca szachownicę. Teraz Ty jesteś w szachu hehehe. I co powiesz ?

Kiedys wlasnie odpowiedzialam na innym forum na temat szachownicy:) (moje hobby jakby nie bylo!). Gdyby zamienic krola z krolowa miejscami, czyli zmienic podzial rol, co by bylo? Uśmiech
Ale na to zaszczuto mnie, ze probuje zmieniac plan boski. Bo po co zmieniac...
A co do wykupienia sie, to istotna role stanowi pieniadz (gdy stoi za nim wartosc), ale rowniez inne formy wymiany. To zagadnienie nosi nazwe "dlugu nulifikacyjnego", ciekawe i laczy sie z tematem.
Z "Nimi" nalezy pertraktowac! uznaja, ze masz lepszy pomysl i odpuszcza!:) a moze jeszcze bonus dodadza!
Ja osobiscie moja droge "splaty" (zrozumienia!) zaczelam od nauk chinskich mistrzow Shaolinu. Ruch ponad wszystko! Cwiczenie, rehabilitacja i terapia. Dlatego, gdy zobaczylam to zdjecie to pomyslalam sobie, ze nie jest to chyba celem, aby tylko oddychac i trawic...
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #37 : Marzec 07, 2012, 14:13:30 »

@Fair Lady
Cytuj
Z "Nimi" nalezy pertraktowac! uznaja, ze masz lepszy pomysl i odpuszcza!:) a moze jeszcze bonus dodadza!
Pertraktować aż uznają Coś?
Bonus dodadzą Coś
Wybacz, że Ci to uświadomię,  ale poruszasz się po znaczonej szachownicy. Reguły są ustalane dla Ciebie i na Ciebie nakładane. Żaden z pionków, ani figur nie był nigdy Twój , a jeśli zdarzy się , że wyćwiczysz się w przyjętych regułach to ONI je po prostu zmienią. Dlatego, że szachownica  jest częścią większej całości, jest elementem zmiennego Pola. Ich zwycięstwo polega na tym, że pozwoliłaś ograniczyć swoją moc i sprowadzić do poziomu  szachownicy 2D. I do tego cieszysz się z poklepywania po pleckach  bonusikami. 
Twoja przegrana pojawia się już w momencie , gdy przyjmujesz ICH reguły, których oni nie mają zamiaru się trzymać - w wypadku niepomyślnego obrotu spraw.
A propos szachownicy. Więcej i lepiej to zagadnienie wyjaśnia znakomity ,wg mnie film pt "Revolver" Guya Ritchie , oglądałaś ?

 
Cytuj
gdy zobaczylam to zdjecie to pomyslalam sobie, ze nie jest to chyba celem, aby tylko oddychac i trawic...
Moim zdaniem to również nie jest cel. Kiedyś , trochę na podobnej zasadzie denerwował mnie stoicki spokój buddysty w obliczu ludzkiej tragedii. Na naszej, zachodniej "szachownicy" podjęcie walki jest "naturalną" reakcją. Takie są reguły gry. Buddyzm zmienia reguły, a właściwie poszerza znacznie planszę rozwijając ją przestrzennie Mrugnięcie To, co wydaje nam się ,że dzieje się na planie 2D, ma skutki i przyczyny w 3D. Życie fizyczne (2D) to tylko jeden aspekt Gry wielowymiarowej.
Oddychanie i trawienie jest powierzchownym oglądem z naszego poziomu. Zresztą, ów chłopina żywiący się praną rzeczywiście nie musiał nawet znać głębszych poziomów, ani ,być może, nie chce . Jest tylko żywym dowodem, słupem ogłoszeniowym, wskazującym drogę wyzwolenia.
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #38 : Marzec 07, 2012, 15:22:59 »

Cytat: Fair Lady
Dlatego, gdy zobaczylam to zdjecie to pomyslalam sobie, ze nie jest to chyba celem, aby tylko oddychac i trawic...

Nie do końca rozumiem dlaczego skupiać się tylko na tej jednej fotce. Zamieściłem ją jako ciekawostkę jednak gość na niej przedstawiony jest już leciwy i zapewne to przynajmniej jeden z powodów takiego wyglądu.
Chyba na kanale "PLANET" emitowali film o ludziach odżywiających się praną i przedstawiali postaci zupełnie "normalne" w porównaniu do gościa z fotki (choć i o nim również napomknęli). Przedstawiali ludzi z tytułami doktorów, którzy już długie lata stosuję tę metodę i mają się całkiem całkiem, by nie powiedzieć lepiej w porównaniu do niejednego ich rówieśnika korzystającego z normalnego sposobu odżywiania.
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
barneyos

Gawędziarz


Punkty Forum (pf): 2
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 689



Zobacz profil
« Odpowiedz #39 : Marzec 07, 2012, 15:26:20 »

Tia, to tak jak kiedyś Dalaj Lama wytłumaczył, dlaczego Chiny nigdy nie pokonają Tybetu. Powiedział coś w stylu: Chiny nigdy z nami nie wygrają, ponieważ my z nimi nie walczymy. No to jak nas mogą pokonać, skoro my nie bierzemy udziału w tej grze (nie przyjęliśmy ich warunków).

Rozszerzając tę myśl, to w zasadzie to, że Chinole widzą ich po drugiej stronie szachownicy, wcale nie oznacza, że oni tam są.
Zapisane

Pzdr barneyos   Cool

----------------------------------
\"Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko rzeczy, których na razie nie potrafimy zrobić\"
\"Im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mniej wiem\"
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #40 : Marzec 07, 2012, 15:53:25 »

Tia, to tak jak kiedyś Dalaj Lama wytłumaczył, dlaczego Chiny nigdy nie pokonają Tybetu. Powiedział coś w stylu: Chiny nigdy z nami nie wygrają, ponieważ my z nimi nie walczymy. No to jak nas mogą pokonać, skoro my nie bierzemy udziału w tej grze (nie przyjęliśmy ich warunków).

Rozszerzając tę myśl, to w zasadzie to, że Chinole widzą ich po drugiej stronie szachownicy, wcale nie oznacza, że oni tam są.

no właśnie, wystarczy nie rzucać "kostkami do gry" Mrugnięcie
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #41 : Marzec 07, 2012, 17:15:54 »

@Fair Lady
Cytuj
Z "Nimi" nalezy pertraktowac! uznaja, ze masz lepszy pomysl i odpuszcza!:) a moze jeszcze bonus dodadza!
Pertraktować aż uznają Coś?
Bonus dodadzą Coś
Wybacz, że Ci to uświadomię,  ale poruszasz się po znaczonej szachownicy. Reguły są ustalane dla Ciebie i na Ciebie nakładane. Żaden z pionków, ani figur nie był nigdy Twój , a jeśli zdarzy się , że wyćwiczysz się w przyjętych regułach to ONI je po prostu zmienią. Dlatego, że szachownica  jest częścią większej całości, jest elementem zmiennego Pola. Ich zwycięstwo polega na tym, że pozwoliłaś ograniczyć swoją moc i sprowadzić do poziomu  szachownicy 2D. I do tego cieszysz się z poklepywania po pleckach  bonusikami. 
Twoja przegrana pojawia się już w momencie , gdy przyjmujesz ICH reguły, których oni nie mają zamiaru się trzymać - w wypadku niepomyślnego obrotu spraw.
A propos szachownicy. Więcej i lepiej to zagadnienie wyjaśnia znakomity ,wg mnie film pt "Revolver" Guya Ritchie , oglądałaś ?

 
Cytuj
gdy zobaczylam to zdjecie to pomyslalam sobie, ze nie jest to chyba celem, aby tylko oddychac i trawic...
Moim zdaniem to również nie jest cel. Kiedyś , trochę na podobnej zasadzie denerwował mnie stoicki spokój buddysty w obliczu ludzkiej tragedii. Na naszej, zachodniej "szachownicy" podjęcie walki jest "naturalną" reakcją. Takie są reguły gry. Buddyzm zmienia reguły, a właściwie poszerza znacznie planszę rozwijając ją przestrzennie Mrugnięcie To, co wydaje nam się ,że dzieje się na planie 2D, ma skutki i przyczyny w 3D. Życie fizyczne (2D) to tylko jeden aspekt Gry wielowymiarowej.
Oddychanie i trawienie jest powierzchownym oglądem z naszego poziomu. Zresztą, ów chłopina żywiący się praną rzeczywiście nie musiał nawet znać głębszych poziomów, ani ,być może, nie chce . Jest tylko żywym dowodem, słupem ogłoszeniowym, wskazującym drogę wyzwolenia.
Filmu nie ogladalam:(
Ale jako zapalony szachista dodam, ze aby gre zrobic atrakcyjna trzeba inteligentnie posuwac figury i pionki po szachownicy, bo teoria strategiczna (comp contra comp) uznaje, ze gdy Biale zaczna to i wygrana po ich stronie, bo... nie uwzglednili czynnika ludzkiego!

P.S. Jako aktywny fun sztuk walk, powiem, ze Shaolin ma racje.
Prawdziwa sztuka walki jest nie walczyc. //Dobra Garda = Obrona//
Skonsultowalam to z Mistrzami! Walk. i przyznali mi racje. Atak jest sprawa drugorzedna...
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #42 : Marzec 07, 2012, 20:02:28 »

Fair Lady - film o którym wspomnialem na prawdę gorąco polecam Chichot Jest w nim też o walce, sztuce strategii i pokonaniu największego wroga ...

Twoi Mistrzowie walk mają rację. Bo to nie walką się wygrywa , tylko czymś zupełnie innym. O ile dobrze pamiętam pewnego mistrza mówił coś takiego, że " nie muszę już walczyć , bo  pokonałem wroga w sobie "  Afro
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #43 : Marzec 07, 2012, 20:48:15 »

A co TY!?
W sobie nie ma wroga, jest hologram, aby pokonac cokolwiek i kogokolwiek trzeba UCZESZCZAC na treningi!!!
A wtedy Mistrz uczy jak pracowac z energia i ta w sobie... tez!

p.S. Kiedys moj kumpel powiedzial mi, ze poprzez moje "wntrze" zapewne bylam porwana... przez jakies sily...etc.  A ja mu odpisalam te sily to ja moge porwac, skopac tylki i poustawiac na miejscach, z ktorych wciaz wylaza!

Mam racje Darek?Uśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #44 : Marzec 08, 2012, 13:56:41 »

W cytacie chodziło o to, że w myślach już pokonał wroga Chichot ... chociaż faktycznie to można rozumieć szerzej Mrugnięcie
Na przykład tak, że "ja" to hologram Chichot
Wszyscy trenujemy to od urodzenia .Mistrz  na jakiś czas jest potrzebny, ale generalnie optuję za tym , że życie jest najlepszym mistrzem.
Zapisane
Fair Lady
Gość
« Odpowiedz #45 : Marzec 08, 2012, 16:43:13 »

Kiedys tez tak myslalam. Jasne, ze zycie najlepiej "kopie w tylek"Uśmiech, ale mozna cos zrobic.
Mistrz, Nauczyciel, Trener, Instruktor, Coach sa potrzebni!
Bo jest to sztuka! A w kazdej sztuce, sa wartosci nie wymierne, wiec trzeba przyjac jakas linie, a wtedy zaczyna sie to szybko formowac. oczywiscie mowy nie ma o zmuszaniu sie do czegokolwiek, lecz o wydobywaniu ukrytych mozliwosci.
Mnie zmotywowanao prostym zdaniem "jestes tak oporna, ze nie da sie ciebie zmotywowac, do tych cwiczen" - i zawzielam sie!

A zywienie sie "prana" zmusza do posluszenstwa. Niestety. Wtedy tak! zgoda, pozostanie juz tylko kokon:)
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #46 : Marzec 08, 2012, 17:23:54 »

Fair Lady
Cytuj
A zywienie sie "prana" zmusza do posluszenstwa. Niestety. Wtedy tak! zgoda, pozostanie juz tylko kokon:)
Jeśli żywienie się praną ma  zmuszać do niejedzenia to faktycznie z takim podejściem nie ma sensu nawet tego zaczynać.

Podobnie jak z treningami.

Na " żywienie się praną" można spojrzeć jak na wydobywanie ukrytych możliwości Chichot
Z Pola . Bezprzewodowa komunikacja tak, ale z Polem a nie jako wampiryzm .

Inteligentne Pole - w tym sensie jest nim życie, a zatem to najlepszy  nauczyciel . Dosłownie.

Cytuj
Mnie zmotywowanao prostym zdaniem "jestes tak oporna, ze nie da sie ciebie zmotywowac, do tych cwiczen" - i zawzielam sie!
Jak to możliwe, że JA nie potrafię ?? Mrugnięcie JA Wam udowodnię Chichot - na początek dobra i taka motywacja. Chociaż Ty już chyba wiesz co to jest "ja".
Cytuj
W sobie nie ma wroga, jest hologram
Hologram
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #47 : Marzec 08, 2012, 18:07:28 »

To kiepska sprawa jak nie wiesz co to jest JA , bowiem Twoja nad świadomość zespolona w Jednie  z Twoją ludzką świadomością  to jest Twoje JA.

Owa Jednia bez dualistycznego podziału na świadomość nad przestrzenną i świadomość astralną.
Zatem w trakcie życia fizycznego używamy trzech określeń nazywających tak naprawdę jedną świadomość ;

1. Nad świadomość - matryca nad przestrzenna - Energia niewcielająca się w całości. -Duch nad przestrzenny.

2.Podświadomość - matryca astralna - energia niewcielająca się nigdy w całości. - Duch astralny.

3. Świadomość - Iskra lub ogień życia wcielony w ciało materialne. -Dusza.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #48 : Marzec 08, 2012, 18:47:34 »

Cytuj
To kiepska sprawa jak nie wiesz co to jest JA , bowiem Twoja nad świadomość zespolona w Jednie  z Twoją ludzką świadomością  to jest Twoje JA.

Moją / moje, Twoją/ ? Czyli konkretnie, czym jest to ja ? Co/kto  jest tym co posiada świadomość (ludzką czy inną ) ?

Droga Kiaro do niedawna również sądziłem że "ja posiada(m) świadomość " ,ale to jest tylko  wyobrażenie na temat własnej ważności. O skali zjawiska świadczy to, że nawet język mówiony operuje zaimkami . Ja to - ja tamto , a Ty coś tam . Nadaje cechy i nazwy wszystkiemu , każdej formie nadając jakąś ważność. Tak jest oprogramowana rzeczywistość, ale to tylko program. Zaledwie koncepcja na temat tego na co patrzy .... właśnie, kto patrzy ?

Czy fizycznie istnieje Myśliciel, który myśli myśli  ?

Cytuj
w trakcie życia fizycznego używamy trzech określeń nazywających tak naprawdę jedną świadomość ;
Istnieje bardzo wiele koncepcji i określeń , nie tylko trzy. Jedną z nich jest "ja" .

 Jedna świadomość. Czym jest tak na prawdę ?

ps.
(temat do przeniesienia gdzieś chyba ,choć łączy się dietą praniczną , wszystko się łączy ze wszystkim Mrugnięcie )
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #49 : Marzec 08, 2012, 18:54:20 »

Cytat: east
ps.
(temat do przeniesienia gdzieś chyba ,choć łączy się dietą praniczną , wszystko się łączy ze wszystkim Mrugnięcie )

Słuszna uwaga ale jeszcze chwilkę poczekamy.
Dzięki za czujność.  Duży uśmiech
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Strony: 1 [2] 3 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.126 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

watahanowiu everyone masterjayz-games ganghg zlotahodowla11