Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 29, 2024, 09:07:11


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 [2] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Święta Bożego Narodzenia - genealogia  (Przeczytany 21589 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #25 : Grudzień 16, 2009, 10:34:29 »

Da sie zrobic odwrotnie, mozna w jasnym pokoju zwyczajnie zgasic swiatlo i caly pokoj wypelni sie ciemnoscia.
A z drugiej strony , czas palenia sie zapalki jest okreslony , gdy zgasnie nastepuje ponownie ciemnosc.

Kiara Mrugnięcie Mrugnięcie
« Ostatnia zmiana: Grudzień 16, 2009, 10:40:58 wysłane przez Kiara » Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #26 : Grudzień 16, 2009, 10:37:35 »

z tego prosty wniosek że trzeba mieć dużo "zapałek" Duży uśmiech
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
jeremiasz
Gość
« Odpowiedz #27 : Grudzień 16, 2009, 10:44:39 »

Cytuj
jest taki mój ulubiony fragment z "Esoteic Agenda",- tj.: "można wejść do pomieszczenia wypełnionego całkowicie ciemnością i zapalić zapałkę, i cały pokój wypełni się światłem, nie da się zrobić odwrotnie"

Da sie. Uśmiech
Można mieć beczkę miodu i zepsuć ją jedną łyżką dziegciu.
Ale to oczywiście żart.

Ciemność nie jest przeciwieństwem światła.
Ciemność jest brakiem światła.

Swoja drogą, zawsze marzyła mi sie taka "ciemna zarówka" wsysająca światło.
I kiedy np. w jasnym pokoju potrzebuje trochę przyciemnić atmosferę, to zapalam taką ciemną żarówkę, i ona powoduje, że robi się ciemniej. Uśmiech

pozdrawiam
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #28 : Grudzień 16, 2009, 10:53:21 »

"ciemna żarówka"- czyli taka mała czarna dziura Duży uśmiech
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #29 : Grudzień 16, 2009, 11:29:07 »

Cytuj
"można wejść do pomieszczenia wypełnionego całkowicie ciemnością i zapalić zapałkę, i cały pokój wypełni się światłem, nie da się zrobić odwrotnie"

A Kiedy już jest "jasno" Polacy liczą zapałki i kłucą sie kto odpalał.
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #30 : Grudzień 16, 2009, 17:04:33 »

Rozumię ze te posty tyczą świąt jako okresu radości (jak powszechnie próbuje się je przedstawiać). Bo w przeciwnym wypadku będzie to poczytane jako oftop.
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Elzbieta
Gość
« Odpowiedz #31 : Styczeń 05, 2010, 16:43:46 »

   Audycja radiowa  Pani Barbary Choroszy  WPNA_2007_12_04 dotyczy   Bog Slonce a Boze Narodzenie
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #32 : Grudzień 19, 2010, 19:45:34 »

Co roku temat ten powraca niczym bumerang:

Co tak na prawdę świętujemy 25 grudnia

Boże Narodzenie
Autor: Kaliszak79               2010-12-15 19:38:29

Jest to odpowiedź na pytanie o narodziny Boga i dlaczego obchodzimy to święto. Zastanawiałem się nad tym. Tekst rozwija myśl zawartą w słowach napisanego kiedyś wiersza. - Pełen cierpienia, umęczony, jakim Go znamy od dziecięcych lat. Także radosny, wódz zwycięski, na nowe tory pcha stary świat.

Kiedy narodził się Bóg? Data ginie w ogromie czasu. W pytaniu co uznać za jego powstanie. Czy moment kiedy samicy humanoida, naszego praprzodka, drgnęło serca na widok wyciągniętych, bezradnych rączek potomka. Może było to wcześniej. Może w momencie kiedy samiec otoczył opieką samicę, która miała mu dać potomka. Jest to jedna wersja. Jest i druga, ale mniej prawdopodobna, znacznie wcześniejsza. Też mająca dwa warianty, w których samica lub samiec spragnieni zbliżenia dali głos, żeby móc się odnaleźć. Któż więc narodził się w Betlejem? Nie narodził się Bóg skoro już istniał. Narodził się człowiek. Człowiek, który jak wierzymy do dnia dzisiejszego jest wcieleniem Boga.     

...

http://interia360.pl/artykul/boze-narodzenie,41725
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Kiara
Gość
« Odpowiedz #33 : Grudzień 19, 2010, 21:06:16 »

Boze Narodzenie po raz kolejny...

Swieto Bozego narodzenia jest typowym swietem solarnym. W prehistorii Boga wyobrazano sobie jako olbrzymia energie zycia , poniewaz nie byly znane inne fizyczne odniesienia. Jako obraz Boga przedstawiano Slonce zyciodajne światłodajne  ciepłodajne , bo te atawistyczne odczucia ( swiatlo i cieplo) byly wpisane w swiadomosc Czlowieka , gwarantowaly mu warunki umozliwiajace przezycie.

Zatem wszystko co kojarzylo mu sie z zyciem bylo czczone jako radosna gloryfikacja przyszlosci.

Jesieniom i zima razem z krotszymi dniami i coraz wiekszym chlodem  ( mniejsza ilosciom swiatla i ciepla) zamieralo zycie fizyczne.
Czlowiek tracil poczucie bezpieczenstwa , chronil siebie , pozywienie na przetrwanie i swoje zwierzeta.

Z czasem nauczyl sie rozpoznawac momet powtornych "narodzin" Slonca ( w swoich jeszcze prymitywnych wierzeniach wyobrazenie Boga) , ktory dzien po dniu zwracal mu jasnosc , swiatlosc i cieplo , ktore byly gwarantami mozliwosci zycia pierwotnych ludzi.

Pozniwjsi ludzie poznali cyklicznosc i zmiennosc pozycji Slonca na firnamecie niebieskim , stworzyli kalendarz solarny , obserwowali uklady gwiazd.
Poznawali wiedze dzieki swoim obserwacjom i kontaktom z Zaswiatami.

Wiedzieli ze o zyciu fizycznym decyduje obecnosc Slonca ,zatem nim obrazowali Stworce , stalo sie moze nie doslownie Bogiem a obrazem Boga mozliwym do zrozumienia i wyobrazenia sobie.

Zatem dzien przesilenia zimowego , momet gdy minie rownonoc uznano za ponowne "Narodziny Boga" , czyli Boze Narodzenie.

Jak kazde zjawisko astronomiczne nie jest to stala data , jest to swieto ruchome i jezeli ktokolwiek chce nim obrazowac swoje swieto tak powinien je potraktowac.

Ba  , ale w nowej religji , ktora miala aspiracje byc inna i chcba nie miala zamiaru przekazywac prawdy , nie moglo swieto narodzin Czlowieka byc ruchome. No bo niby jak?
Przeciez Czlowiek Jezus mogl sie urodzic tylko w konkretnym dniu a nie kazdego roku w innym.

Zatem ustalono dzien i uznano go za jeden wlasciwy i niezmienny, a ze nie ma i nie bylo w tym grama prawdy? A kogo tak naprawde to obchodzilo i obchodzi?

Przeciez nie o prawde tu chodzilo a o dogmat , ktory mial zastapic wiedze i odebrac prawo myslenia wyznawcom.

Po prawie dwoch tysiacach lat klamstwa kogo to mialo interesowac i zastanawiac skoro tak uznano i wprowadzono na soborze.

A jak sie to ma do narodzin Jezusa?
Normalnie winien sie urodzic ( wedle tradycji rodowej we wrzesniu) bo zaplodnienie kobiety , matki spadkobiercy rodowego winno sie odbyc wlasnie w dniu przesilenia slonecznego , czyli "narodzin Slonca , Bozego narodzenia".

Tylko ze , traycja sobie a zycie sobie , nie zawsze kobieta miala okres plodny w tym czasie i nie zawsze dochodzilo do poczecia z wielu wzgledow , pomiom usilnych staran.

Jezus nie urodzil sie w wyznaczonym krolewskim miesiacu  wrzesniu , wyznaczajacym " Boze Narodzenie" i dajace mu prawo spadkobiercy rodowego. Pomimo iz byl synem pierworodnym ( w malzenstwach dynastycznych zazwyczaj pierwsze rodza sie corki , w malzenstwie Marii i Jozefa tez tak bylo , drugi rodzi sie syn) , pierwszym po swojej siostrze, nie spelnil wszystkich elemetow przepowiedni bo nie urodzil sie we wrzesniu.

Dlatego dla czesci kaplanow nie byl dynastycznym nastepca tronu oczekiwanym zgodnie z przepowiedniami , a dla idrugich byl bo byl synem pierworodnym. Uznanali oni iz moga istniec u kobiety trudnosci z zajsciem w ciaze , liczyl sie fakt pierworodnosci.

Drugi syn Marii i Jozefa ( a wlasciwie bliznieta, dwoch chlopcow ) urodzili sie juz  w oczekiwanym terminie  w miesiacu wrzesniu.
I tu sie zaczely dopiero problemy i kompikacje, chociaz niby zgodnie z oczekiwaniami.

Tak wiec dwie frakcje kaplanskie pelniace wladze w dawnej Judei w zaleznosci od tego ktora wladala , raz uznawali za prawowitego spadkobierce Jezusa , a raz Jego brata zwanego Jakubem ( chociaz tak naprawde Jakub oznaczalo mlodego ksiecia spadkobierce rodowego oczekujacego na miano Jozefa - czyli krola.


Wiele opowiesci jest zwiazanych z tamtym czasem , wiele nieprawdy zakrylo prawde. Jednak wiedzy na ten temat nalezy szukac w tradycji Babilonskiej , bo wedlog niej tamci kaplani oczekiwali na Mesjasza.

Dodac tylko nalezy iz Mesjasz to nie byla jedna osoba , byly nia dwie. A mianowicie Krol dynastyczny z rodu  Dawida   i rodowa Arcykaplanka z rodu Heroda.

Czy wspolczesnie mozna jeszcze odszukac chociaz szczatki tej informacji? Mozna , jak sie naprawde dobrze poszuka i potrafi wyciagnac wnioski z informacji , to mozna.


Wniosek.

Znane nam swieto jako Boze Narodzenie nie ma nic wspolnego z prawdziwym Bozym Narodzeniem , ni biorac pod uwage czas urodzenia Jezusa ni nawet " narodziny Slonca" , bo data  25 grudnia nie jest odpowiednikiem tych zdarzen.
Nie ma tez nic wspolnego z przekazem wiedzy , bo nie mowi prawdy ni o narodzinach Slonca , ani prawdy o Jezusie jako Czlowieku i Energii Zaswiatowej.

Jest to zwyczajne prawie dwutysiacletnie klamstwo.

Jako zwyczaj rodzinnych spotkan bardzo piekne , jako czas wykrzesywania uczuc w ludziach godny polecenia.
Jako czas komercyjnych ekscesow zenujace.

Wszystkim swietujacym  zycze moc milosci i madrosci na caly kolejny rok!

Kiara Uśmiech Uśmiech


ps. Malenkie info od innych.

http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awi%C4%99to_solarne

http://www.boze-narodzenie.org/geneza-bozego-narodzenia,123,2.html


http://antychryst.info/?art=BN_Urodziny_Slonca

« Ostatnia zmiana: Grudzień 19, 2010, 23:11:38 wysłane przez Kiara » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #34 : Grudzień 19, 2010, 23:05:12 »

Hmmm... widzisz Kiaro, gdyby Twoja wewnętrzna "wiedza" się sprawdziła i w ślad za nią Twoje zapewnienia, to KK/KRK powinien z łoskotem paść już przed końcem 2009 r. - wszak tak mówiłaś, podpierając się szumnie właśnie tą "wiedzą". Teraz mamy koniec 2010 i jak istniał tak i istnieje, a Ty musisz się uciekać do karkołomnych wywodów aby choć trochę podkopać...

Czy narodził się dokładnie 25.12? Nie wiem, można przyjąć sobie że i w czerwcu... to tak naprawdę niewiele zmieniłoby, nie w tym rzecz.
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #35 : Grudzień 21, 2010, 12:32:51 »

Prawda , to prawda , a kłamstwo i manipulacja przez prawie 2000 lat to kłamstwo i to na szeroka skale.
Temat jest o prawdzie i micie świąt Bożo Narodzeniowych .

Bóg - Stwórca nie jest postacią fizyczna nie mógł się urodzić zatem , jest postacią ponad czasowa istniał wiecznie i istniał będzie wiecznie.
Zaniżanie Jego znaczenia do fizycznego aktu jest zwyczajnym kłamstwem.

A wymyślanie bajeczek i podpinanie ich pod dawna wiedzę i tradycje to manipulacja informacjom nie mająca nic wspólnego z prawda.
A przecież  to KK ma być wzorem prawdy  i prawości do naśladowania dla człowieka.
No to gdzie się podziały te wartości?


Kiara Uśmiech Uśmiech
« Ostatnia zmiana: Grudzień 20, 2011, 19:17:35 wysłane przez Kiara » Zapisane
arteq
Gość
« Odpowiedz #36 : Grudzień 21, 2010, 22:11:35 »

Kiaro, jesteś jak katarynka. Nie odnosisz się do argumentów drugiej strony - w kółko powtarzasz to samo, nie potrafisz nawiązać rozmowy. Żądasz aby traktować to co napiszesz jako prawdę powołując się na wewnętrzną "wiedzę", a nie na konkrety - jako wystarczający powód. I jakoś dziwnie "zapominasz" że wielokrotnie udowadniano ponad wszelką wątpliwość, że ona - ta "wiedza" kłamała...
Zapisane
quetzalcoatl44
Gość
« Odpowiedz #37 : Grudzień 22, 2010, 12:56:17 »

z tego co ja wiem Jezus urodzil sie na przelomie wrzesnia i pazdziernka, a zostal poczety na przelomie grudnia i stycznia Uśmiech

Kim byl hm ciezko powiedziec, bo o ile wszystko jest matematycznym potencjalem-nieskonczonoscia, bo np kim jest Bog?, kto w takim razie stworzyl Boga..itd..
tu w rzeczywistosci materialnej zyjemy jak gdby calkowicie oddzieleni od  rzeczywistosci duchowej
ale przeciez i tak wszystko jest jednym..materia i swiatlo..to czy czynil cuda (ja osobiscie wierze ze tak) tez nie ma duzego znaczenia..W kazdym razie swoja swiadomoscia i miloscia zlamal pewien stereotyp dotyczacy materii i wskazal droge ktora wiedzie do swiata duchowego a jest nia serce - bo to czyni nas ludzmi a nie maszynami czy demonami..
A swiadomosc to zakrzywienie czasoprzestrzeni,  tz grawitacja:)



Kiedy naprawdę narodził się Jezus Chrystus?
JEZUS NIE URODZIŁ SIĘ W GRUDNIU!
To na pewno jest dziwnę dla wielu ludzi, ale Jezus Chrystus nie urodził się 25 grudnia 1 roku n e .
Sam zobacz
Król Herod Wielki którego Magowie czyli Mędrcy że wschodu pytali o małego Jezusa nowego króla żydowskiego , zmarł na wiosnę 4 roku przed n e jak piszę Józef Flawiusz żydowski historyk z I wieku ( Dawne Dzieje Izraela wydawnictwo PAX ) wiec Jezus musiał urodzić się wcześniej najprawdopodobniej jesienią 5 roku przed n e . Niestety Dionizy Mały mnich który w VI n e miał ustalić datę narodzin Jezusa na rozkaz cesarza Justyniana Wielkiego pomylił się o kilka lat i stąd ta różnica ( Dionizy Mały i data narodzin Chrystusa wydawnictwo MAX )
Nie można w grudniu w Izraelu przebywać na dworze z powodu zimna nie mówiąc już o nocowaniu. oto co na ten temat pisze Werner Keller:
„W okresie świąt Bożego Narodzenia panuje w Betlejem mróz i przy temperaturze poniżej zera nie było pewnie w Ziemi Świętej bydła na pastwiskach. Fakt ten potwierdza również zawarta w Talmudzie notatka, według której w tej okolicy w marcu wypędza się bydło na pastwiska, a z początkiem listopada znów się je spędza. Przez okres niemal ośmiu miesięcy trzody pozostają na wolnym powietrzu. W okresie naszych świąt Bożego Narodzenia także i w Palestynie zwierzęta pozostają w stajni, a wraz z nimi i pasterze. Wobec tego opowiadanie w Ewangelii św. Łukasza wskazuje na narodzenie Chrystusa Pana przed nastaniem zimy, …”
(„A jednak Pismo Święte ma rację” PAX Warszawa 1959 s. 287).
JEZUS CHRYSTUS urodził sie w Święto Namiotów !
Świętem podczas którego rozbijano namioty i przez siedem dni w nich mieszkano było Święto Namiotów wypadające od 15-22 żydowski mięsiąc Tiszri.( wrzesień-październik ) Apostoł Jan wskazuje że Jezus Chrystus może narodził się właśnie w okresie tego święta ew. Jana 1,14 A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy.
(BT)
Że tak właśnie było potwierdza zachowana u niektórych Ojców Kościoła świadomość tego. Mianowicie wiązali oni narodzenie Chrystusa właśnie ze świętem Namiotów pomimo tego, że świętowali je w 25 grudnia. Na przykład Grzegorz z Nazjanu (329-389) w kazaniu z okazji święta Narodzenia łączy święto Narodzenia z 25 grudnia ze świętem Namiotów. Pisze on:
„Tematem dzisiejszego święta (25 grudnia) jest prawdziwe święto Namiotów. Rzeczywiście, w tym święcie, ludzki namiot został zbudowany przez Tego, który włożył na siebie z naszego powodu ludzką naturę. Nasze namioty, które zostały dotknięte przez śmierć, są wzbudzone ponownie przez Tego, Który buduje nasze mieszkanie od początku. Dlatego, złączywszy nasz głos z Dawidem, zaśpiewajmy Psalm: „Błogosławiony, Który przychodzi w imię Pańskie”. Jak On przybywa? Nie łodzią, ani nie wozem. Ale On wchodzi do ludzkiego życia przez niepokalaną dziewicę”
(Kazanie na Dzień Narodzenia, Patrologia Grecka 46, 1129 B-C).
Być może niejeden spyta, dlaczego wobec tego wszyscy dzisiaj świętują narodzenie Chrystusa 25 grudnia?
Pamiętajmy o tym że popularne pogańskie święto ku czci perskiego boga Mitry obchodzone właśnie tego dnia. Kościół nie mogąc sobie dać rady z tym świętem przemianował je wspaniałomyślnie na narodziny Chrystusa. Świadczy o tym fakt, że na początku przyjmowano różne daty narodzin Jezusa. Jednak w końcu wybrano 25 grudnia.
Oto co pisze katolicki historyk Daniel Rops:
„Dzień zaś narodzenia, za który dziś cała ziemia przyjmuje 25 grudnia, jest datą opartą wyłącznie na tradycji. W wieku III Klemens Aleksandryjski wyznaczył Boże Narodzenie na 19 kwietnia; czasem wysuwano także 29 maja i 28 marca, na Wschodzie przez długi czas obchodzono to święto 6 stycznia; wydaje się, że dziś przyjęta data zostaje na dobre ustalona dopiero około roku 350. Niektórzy przypuszczali, że mogła mieć jakiś związek ze świętem boga Mitry lub „Słońca niezwyciężonego”, przypadającego wedle kalendarza rzymskiego w okresie przesilenia zimowego. Znamy wiele wypadków, gdy liturgia chrześcijańska wyzyskała dla swoich celów święta pogańskie”
(Dzieje Chrystusa, Daniel Rops, Pax, Warszawa 1987, str 98-99).
W katolickiej „Historii Kościoła” możemy przeczytać:
„Wspomnienie o Bożym Narodzeniu w dniu 25 grudnia pojawia się w Rzymie na jakiś czas przed rokiem 336; wydaje się, że tryumfujące chrześcijaństwo zaanektowało dla siebie, nadając mu nowe znaczenie, pogańskie święto Niezwyciężonego Słońca, którego kult cesarz Aurelian usiłował wprowadzić w roku 274 jako powszechną religię Cesarstwa”
(Historia Kościoła, Pax, Warszawa 1984, str 237).
Natomiast rzymskokatolicki ks. Mieczysław Żywczyński rozbrajająco szczerze przyznaje pisząc o kulcie boga Mitry:
„Dzień jego przyjścia na ziemię czczono 25 grudnia. Dlatego też chrześcijanie, którzy widzieli w mitraizmie śmiertelne niebezpieczeństwo, przyjęli 25 grudnia jako dzień narodzin Chrystusa” (Kościół i społeczeństwo pierwszych wieków, Pax, Warszawa 1985, str 148).
Polska historyk Maria Janczewska pisze:
„Kult Mitry przez długi czas był bardzo poważnym rywalem chrześcijaństwa w szerokim oddziaływaniu na masy ludności, obie religie miały zresztą wiele cech podobnych, a zwyciężony ostatecznie mitraizm wywarł pewien wpływ na chrześcijaństwo. Tak np. świętowana przez wyznawców Mitry data jego urodzin (25 grudnia), obchodzona jako główne święto w kulcie solarnym Słońca Niezwyciężonego, została przez chrześcijan uznana za dzień Bożego Narodzenia”
(Historia starożytnego Rzymu, PWN, Warszawa 1976, str 298).
Komercja i Materializm
Niestety dziś niemal całkowicie okres związany z tymi świętami zamienił się w czas komercjalizmu i materializmu. Jest to okazja do pijackich przyjęć, zabaw i ekscesów wszelkiego rodzaju. Jest to coroczna okazja do lekceważenia opan owanego, rozsądnego zachowania. Różnorodne kolorowe reklamy zachęcają do kupna coraz to wymyślniejszych i droższych prezentów. Banki z kolei zachęcają do zaciągania kredytów na zakup właśnie tych prezentów, które później trzeba spłacać przez cały rok. Dorośli i przede wszystkim dzieci nie cieszą się tyle z narodzin Chrystusa, co z otrzymanych prezentów. Na stołach stają coraz to wymyślniejsze potrawy, czasami znajduje się także wolne miejsce dla samotnego wędrowca (przeważnie do końca puste), jest miejsce na inne zwyczaje, ale bardzo często nie ma miejsca dla Tego, Którego narodziny rzekomo się świętuje. Bardziej przypomina to owo pogańskie święto ku czci Mitry, gdzie również królował materializm i brzuch.
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #38 : Grudzień 25, 2010, 18:39:31 »

Yule, czyli jak świętują poganie

O pogańskich korzeniach chrześcijańskiego święta i o tym, jak dziś obchodzi się święto Yule, portalowi INTERIA.PL mówi Czarownica Enenna. Inicjowana w Wielkiej Brytanii, wraz z partnerem, Rawimirem, prowadzi pierwszy w Polsce wiccański kowen, czyli grupę czarownic i czarowników.



Druid Arthur Uther Pendragon podczas tegorocznego Przesilenia, Wiltshire, Anglia /Getty Images

Katarzyna Pruszkowska, INTERIA.PL: Czym jest Yule?

Czarownica Enenna: - Yule to stara germańska nazwa zimowego święta. Obecnie niektórzy poganie - wiccanie (czarownice), druidzi, asatryjczycy (czczący bogównordyckich), nazywają tak święto wypadające w Zimowe Przesilenie. W języku angielskim zachowała się nazwa "Yuletide", oznaczająca czas świat Bożego Narodzenia, a także takie określenia jak "Yule log", czyli świąteczne ciasto w kształcie polana. Po szwedzku czy norwesku Jul to Boże Narodzenie.

Jakie są korzenie święta? Gdzie obchodzono święto kiedyś, a gdzie obchodzi się je dziś?

...

http://facet.interia.pl/ciekawostki/roznosci/news/yule-czyli-jak-swietuja-poganie,1574737,4823


EDYCJA:


Od kiedy wierzymy w Świętego Mikołaja?
wp.pl | dodano: 2010-12-20 (14:44)


(fot. Jupiterimages / Thinkstock)

Jedną z charakterystycznych cech niektórych wyznań chrześcijańskich jest kult świętych. Szczególnie ważny jest on dla prawosławia, choć także katolicyzm przykłada do niego sporą wagę. Niektórzy ze świętych są męczennikami za wiarę, inni teoretykami Kościoła lub wybitnymi teologami. Kim zaś jest, a raczej był – święty Mikołaj? I ile wspólnego ma z rubasznym, brodatym panem, ubranym w niezwykle charakterystyczny czerwono-biały strój i powożącym reniferowym zaprzęgiem?

Prawzorem tego Mikołaja, który znany jest kulturze masowej, był Mikołaj urodzony w III wieku na terenach Azji Mniejszej. W prawosławiu jest jednym z ważniejszych świętych, zwanym Mikołajem Cudotwórcą. Kościół katolicki także uznaje go za świętego. Mikołaj z Miry, poza tym, że według podań hagiograficznych ratował miasto od głodu oraz wskrzeszał zmarłych, był człowiekiem majętnym. Spośród wielu dobroci, które wyświadczał swoim wiernym, często wspomina się także o tym, że dzielił się swym ogromnym majątkiem z potrzebującymi. Znana jest między innymi opowieść o tym, jak to biskup Miry pomógł wydać za mąż trzy ubogie panny, wręczając im posag. Wątki dotyczące wskrzeszania zmarłych też związane są z kwestiami finansowymi. Młodzieńców zabitych za nieuregulowanie rachunku, Mikołaj przywrócił do życia, dodatkowo uiszczając za nich konieczną opłatę.

Między tradycją obdarowywania się prezentami a wyjątkowo szczodrym świętym nietrudno znaleźć łączącą je nić. Skąd jednak czerwony strój, skąd długa biała broda i renifery…? Odpowiedź brzmi: z Ameryki. Na początku lat 30 koncern Coca-Cola zlecił plastykowi, Haddonowi Sundblomowi, opracowanie wizerunku potrzebnego do reklamy słynnego napoju. Czerwony nos, siwa broda, białe brwi i charakterystyczny płaszcz zaczęły podbijać świat, aż w końcu zupełnie zawładnęły masowym wyobrażeniem na temat Świętego Mikołaja.

Nie można jednak sprowadzić tak szerokiego zjawiska kulturowego, jakim jest Mikołaj, wyłącznie do reklamy Coca-Coli sprzed kilkudziesięciu lat. Już w średniowiecznym Amsterdamie bowiem wykorzystywano postać świętego do tworzenia nowej, własnej tradycji. Holenderski Sinterklaas przemieszczał się nad dachami domów, a nawet wrzucał prezenty przez komin – odziany jednak był w biskupią szatę, nie dysponował reniferami, lecz koniem, a przybywał z południa. Działo się to 6 grudnia – w dniu śmierci faktycznego biskupa Mikołaja.

1/3

...

http://odkrywcy.pl/kat,111404,title,Od-kiedy-wierzymy-w-Swietego-Mikolaja,wid,12964811,wiadomosc.html?smg4sticaid=6b7bd


« Ostatnia zmiana: Grudzień 25, 2010, 20:32:49 wysłane przez Dariusz » Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
janusz


Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 29
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1370



Zobacz profil
« Odpowiedz #39 : Grudzień 26, 2010, 13:18:33 »

Prezenty to (też) mitologia
Boże Narodzenie to czas pełen magii. Anioły, zwierzęta mówiące ludzkim głosem. Czyż nie przypomina to baśni?

Sama data narodzin Boga, 25 grudnia, pochodzi z mitologii. Wyznawcy Chrystusa przejęli to święto od zwolenników Mitry, który według mitraistycznej legendy urodził się właśnie w tym dniu, w jaskini, pośród bydła. Mitra, bóg pochodzenia irańsko-indyjskiego, którego imię znaczy „przyjaciel”, bóg Słońca, zwany był też przez Rzymian Sol Invictus, czyli Słońce Niezwyciężone. W starożytności około 25 grudnia wypadało zimowe przesilenie, więc narodziny Słońca lub słonecznego bóstwa były w tym dniu jak najbardziej uzasadnione.
Wcześni chrześcijanie upodabniali Jezusa do słonecznych pogańskich bóstw, nie tylko do Mitry, ale i Heliosa czy Apollina. Proste pytanie: dlaczego apostołów było dwunastu? Bo dwanaście jest znaków zodiaku, czyli postaci, które wyobrażają 12 odmian energii Słońca. Z tego samego powodu było 12 plemion żydowskich, a ponieważ Jezus zakładał swój kościół jako nowy lud boży, to i pierwszych jego arcykapłanów musiało być dwunastu.
Narodziny wśród zwierząt też są aluzją do zodiaku, bo „zodiakos” po grecku znaczy: zwierzęcy. Dlaczego w noc wigilijną zwierzęta mówią ludzkim głosem? Ponieważ w tym wyjątkowym czasie cały świat, całe stworzenie powraca do źródła, do swego stanu pierwotnego. A w pierwotnym świecie nie było granicy między ludźmi a zwierzętami. Adam i Ewa rozumieli mowę zwierząt i dopiero po grzechu i wygnaniu zdolność tę utracili.
W owej chwili zero – na początku solarnego cyklu i w chwili narodzin Bożego Dziecięcia – zanika nie tylko różnica między człowiekiem a zwierzem. Także między ziemią i niebem. Niebiosa jednoczą się z tym, co na ziemi. Zstępują aniołowie... Z nieba pada nieziemska substancja – biała, oczyszczająca wszystko, odnawiająca... Śnieg! Z powodu tej symbolicznej wartości śniegu Europejczycy uporczywie zapominają o tym, że w Palestynie śnieg był i jest rzadkością, a tamtejsza zima jest jak nasz wrzesień. Nie śnieg musi towarzyszyć Bożym narodzinom i już. Mit jest silniejszy niż realia.
Wśród aniołów, czyli wysłanników z zaświatów, szczególną karierę zrobił Święty Mikołaj. Właściwie przez przypadek. Była jedna tradycja, że na św. Mikołaja, 6 grudnia, rozdaje się prezenty, i druga tradycja, iż prezenty są w Wigilię. Potem te dwie tradycje zlały się w jedno i Mikołaj zaczął zjawiać się 24 grudnia. Skąd ów krasnalowaty święty przybywa? Z północy, krainy śniegu, spod bieguna, ponieważ mroźny i pogrążony w długiej nocy biegun jest tym w przestrzeni, czym w czasie jest zimowe przesilenie Słońca. Strefą chłodu, mroku, ale początku wszystkiego. Prezenty to także mitologia: są po to żeby dzielić się tym, co się ma a to z tego powodu, żeby zapanowała pierwotna równość i jedność wszystkich istot.

Wojciech Jóźwiak
http://www.astromagia.pl/astrologia/okiem-astrologa/5660-prezenty-to-mitologia
http://pl.wikipedia.org/wiki/Sol_Invictus

Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #40 : Grudzień 20, 2011, 18:39:54 »

Święta za pasem więc warto odkurzyć ten wątek.
Poniżej "święta wg Zeta":

środa, 2 lutego 2011

Znaczenie Bożego Narodzenia

Boże Narodzenie reprezentuje powstawanie Wiedzy w osobie. To jest zilustrowane w życiu Jezusa, i to poza jego własnym zrozumieniem nawet, Wielka Moc pojawiła się w nim i dosięgła jego życia — połączyła go z Niewidocznymi, którzy pokierowali i poprowadzili do wyrażenia jego wielką i znaczącą służbę.
Jego demonstracja, wtedy, chociaż błędnie zrozumiana i sprzeniewierzona, pozostała do dzisiaj symbolem powstawania Wiedzy w osobie. Chociaż Jezus został wyidealizowany, chociaż jego życie zostało zrobione, jako unikalne i dopasowane do jakiegoś innego życia, chociaż on został umieszczony na piedestale ponad każdą inną osobą, w prawdzie, jego życie reprezentuje powstawanie Wiedzy w osobie.
To powstawanie jest możliwe dla ciebie. To reprezentuje twoje większe przeznaczenie i twój wyższy cel w życiu. Nie można powiedzieć, że twoja demonstracja będzie równoważna tej Jezusowej, ponieważ on był nadzwyczajną osobą i jego demonstracja była unikalna. Ale twoja demonstracja będzie unikalna również, chociaż na pewno nie tak widoczna jak jego. I, ponieważ on był częścią Większego Rozkazu, wyrażenie Wiedzy w tobie połączy ciebie z Większym Rozkazem również.
Nie powinieneś, porównywać twojego życia z jego, ale zamiast tego nauczyć się znaczenia Wiedzy, większej Duchowej Mocy w tobie i jak to wiąże się z życiem dookoła ciebie i do większych duchowych sił, które pracują w świecie, które pracowały w świecie w jego czasie i które pracują dzisiaj.
Jezus jest teraz pomiędzy Niewidocznymi, którzy kierowali, radzili i pocieszali go w jego czasach jak był osobą na Ziemi. Teraz on jest częścią ich większego stowarzyszenia. Teraz to jest twój czas na Ziemi. Twoja demonstracja będzie inna niż jego, ponieważ żyjesz w innej erze, w innym rodzaju świata. Chociaż dużo ludzkich problemów, które były oczywiste wtedy są oczywiste nadal, ludzkość teraz staje wobec rzeczywistości Większej Społeczności i konieczności i trudności stawania się jedną ogólno - światową społecznością.
Jezus nie musiał zwrócić do tych problemów w jego czasach i dlatego jego służba była inna, spotykając potrzeby i ewolucyjny rozwój jego czasów. Ale ty teraz musisz spotkać potrzeby i ewolucyjny rozwój twojego czasu.
Nie możesz zrobić tego opierając to na sile twoich pomysłów. Nie możesz zrobić tego przez bycie twardą osobą. Nie możesz zrobić tego przez buntowanie się przeciw społeczeństwu albo przez atakowanie jego instytucji. Możesz zrobić to tylko z Wiedzą i możesz zrobić to tylko z mocą Niewidocznych, którzy przyjdą pomóc tobie jak Wiedza zacznie pojawiać się w tobie.
Tylko Wiedza ma siłę, by ruszyć inne umysły. Tylko Wiedza ma potencję, by utworzyć trwałe uderzenie. Tylko Wiedza może sprzyjać dobru i dobrym zamiarom. Tylko Wiedza może przeciwdziałać lękowi i wrogości. Tylko Wiedza może pobłogosławić świat.
Twoja obietnica, wtedy, ma stać się mężczyzną albo kobietą Wiedzy — pojazdem dla Wiedzy; osobą, przez którą Wiedza może mówić, działać i poruszać się; przynieść Łaskę, która może dokonać zmiany, żeby osoba mogła działać, ale z większym duchem; mogła mówić prawdę, ale z większą władzą; mogła ujawniać błędy, ale z większym współczuciem. Tylko Wiedza w tobie może zrobić to, ponieważ to jest źródło tych wielkich wyrażeń.
To jest twoim Bożym Narodzeniem teraz. To nie są po prostu pamiątkowe Święta. To nie jest po prostu wspominanie Jezusa. To nie jest po prostu wspominanie rodziny i przyjaciół. To nie jest po prostu czas dawania prezentów i bycia łagodnym przez kilka dni w roku. Chociaż to może zawierać wszystkie te rzeczy, znaczenie Bożego Narodzenia jest większe. Pozwól temu być większym dla ciebie. Pozwól temu być czasem, w którym pamiętasz, że masz większy cel w świecie i, że zostałeś wysłany do świata, by przywrócić ten cel — przyjąć go, doświadczyć go, pójść za nim i przyczynić się żeby mógł on tu pozostać .
Pozwól temu być czasem, w którym pamiętasz, że twoje życie jest większe niż po prostu bycie osobą w świecie, która ma podstawowe potrzeby. To jest ta większą częścią ciebie — niż na to wygląda i ten większy cel — da znaczenie twoim wszystkim mniejszym aspektom, połączy je harmonijnie i wypełni ich role. Bez tego większego celu, mógłbyś rozpaść się a aspekty twojej osobowości i umysł nie znalazłyby podstawy dla integracji jako jedności. Bez tego większego celu, będziesz zmagał się z przetrwaniem i z spełnieniem, ale bez uczucia wyczuwalnej — satysfakcji, wyczuwając i rozpoznając, przesmyk czasu, twój wielki cel a twoje wielkie powołanie minie bez wypełnienia i bez odpowiedzi.
To jest bożonarodzeniowe dla ciebie. To nie zdarza się tylko raz na rok, ale to jest przypomnienie, że poza wszystkimi twoimi osobistymi potrzebami i bieżącymi trudnościami, masz większą misję. I jak w życiu Jezusa, musisz pójść znaleźć to. Musisz poczuć to i pozwolić temu pojawić się. Musisz rozpoznać, że samotnie nie możesz wypełnić tego, ponieważ to jest nie dla ciebie samotnego.
Będziesz wędrował po pustyni, doświadczysz pokus świata i będziesz czuł konflikt między tą większą energetyczną częścią ciebie a twoimi osobistymi życzeniami, preferencjami i lękami. Dlatego, jak Jezus, musisz pozwolić tej Większej Władzy i większemu celowi, by zaćmić twoje życie, owinąć twoje życie , przeprowadzić reorganizację i przeadresować je. To jest bożonarodzeniowe.
Chrystus nie jest osobą, ale reprezentantem Większej Duchowości. Aby myśleć, że Chrystus jest osobą, myśleć, że Chrystus jest po prostu kimś namaszczonym olejkami i jest odróżniony w przeciwieństwie do wszystkiej reszty ma chybiać prawdziwemu znaczeniu i prawdziwemu celowi wkładu Wiedzy i wyrażenia Boskości w świecie.
Jezus miał unikalne życie. Nie jesteś poproszony, by podwoić jego życie. Ale jesteś powiadomiony, by ulec temu samemu procesowi odkrycia i realizacji, działania i wkładu, do którego on zobowiązał się w jego własnym czasie, w jego własnej drodze. I twoja demonstracja nie będzie jako widoczna, w prawie wszystkich przypadkach, Mądry musi pozostać schowany i ich wkład musi zostać dany bez fanfary i bez wielkiej atrakcji. Życie Jezusa zostało napompowane i zostało ubóstwione, ale to jest zrozumiałe.
Ludzie chcą zrobić dobry i być dobry. Oni wierzą, że, jeżeli oni mogą poddać do Boga, Boga gdzieś tam ponadto ich, wtedy oni znajdą ich drogę i oni będą czuli ulgę od nękania ich własnego umysłu i od żądań społeczeństwa dookoła nich. Ale naprawdę to nie upada na twoje kolana do obcej władzy ale przyjmuje prezentu Twórcy w tobie i, że ten sam prezent w innych. To połączy ten prezent z twoim własnym umysłem i połączy ten prezent z umysłami innych, którzy to produkuje demonstrację Boskości.
Ścieżka do Boga jest ścieżką do zjazdu z życiem i relacją z innymi i z sobą. To jest nie ucieczka. To jest nie fantazja. To jest nie ostateczna forma pobłażania sobie. To jest ponownie łączenie z życiem. Nie możesz ponownie łączyć z życiem wszystkiego natychmiast. Musisz ponownie łączyć z stopniowo, aspekt przez aspekt, osobę życia przez osobę.
Wiedza jest założeniem dla twojej zdolności, by być w relacji z kimś albo czymkolwiek. Bez Wiedzy, ludzie są w relacji tylko, by zyskać korzyść. Oni używają innych i oni używają życia, by zyskać korzyść albo dostarczyć ochrony. Oni wymieniają z ich sympatiami. Oni negocjują z ich uczuciami. To jest forma handlu niż forma związku. Ceny są zapłacone. Usługi są oddane. Czy to może być prawdziwym znaczeniem relacji?
Zgromadzenie Chrystusa jest świętowaniem Boskiej relacji. Chrystus jest osobą połączoną z Bogiem. Chrystus jest osobą połączoną z Niewidocznymi, którzy są Anielskimi Siłami Boga. To jest znaczenie Zgromadzenia Chrystusa — Boże Narodzenie. To jest nie gloryfikacja osoby. To jest rozpoznanie prawdziwej relacji — relacja osoby z Wiedzą w sobie, ich relacji i wrodzonej więzi do Niewidocznych, ich obowiązku do ludzkości i ich powinowactwa z życiem. To jest świętowanie relacji. To jest znaczenie Chrystusowości. To jest Zgromadzenie Chrystusa.
Twoja ścieżka, wtedy, jest ścieżką z powrotem do relacji — nie romantyczność, ale relacja. Masz prawdziwą relację z Niewidocznymi. Masz podstawową relację z Wiedzą i odpowiedzialnością do Wiedzy. Masz prawdziwą relację z twoją Duchową Rodziną, która wysłała ciebie do świata, by stać się współpracownikiem. Masz prawdziwą relację z naturalnym światem, który jest areną życia, do którego przyszedłeś uczestniczyć i przyczynić się. Masz prawdziwą relację z twoim umysłem, który jest pojazdem dla twojego wkładu i komunikacji. Masz prawdziwą relację z twoim fizycznym ciałem, które jest pojazdem dla twojego umysłu i dla ciebie być w stanie, by uczestniczyć w świecie i dotrzeć do ludzi kiedy jesteś tutaj.
Z Wiedzą, te relacje stają się ujawnione i założone w twojej świadomości. Z Wiedzą, one znajdują ich harmonię w sobie, z sobą i światem. Wiedza, wtedy, jest podstawowym założeniem. To jest istota twojego życia i bycia. To jest prezent Twórcy dla ciebie. To zawiera twój wkład do świata i rozpoznania tych kluczowych osób, których będziesz potrzebował żeby znaleźć twój wkład i przedłożyć go.
Jak Jezus, musisz znaleźć tę Wielką Moc i pozwolić jej pojawić się. To jest większe niż ty. To było większe niż Jezus. To dogoni ciebie jak to dogoniło jego. To otworzy twój umysł do Niewidocznych jako to otworzyło jego umysł do Niewidocznych. To będzie prowadziło ciebie, by przyczynić się dla świata, nie tylko odsiedzieć i stanowić jego natychmiastowe potrzeby, ale przygotować do następnego razu również, ponieważ tak zrobiło dla Jezusa w jego własnym czasie.
Jeżeli nie zadowalają cię przyjemności i rozrywki świata; jeżeli nie znajdujesz żadnego pokoju w niekończącej się urokach ludzkości i z posiadaniem majątków; jeżeli patrząc na świat czujesz jego potrzeby i słyszysz jego wezwania, wtedy zaczynasz odpowiadać na Wiedzę w sobie i w świecie. Zaczynasz odczuwać ponad zadurzeniami życia. Otwierasz twój umysł, by doświadczyć życia w jego wielkości i w jego zdesperowanej potrzebie. Otwierasz siebie do Bożego Narodzenia, którego Boże Narodzenie nie jest pojedynczym wydarzeniem ale raczej świętowaniem życia i większego procesu życia, ruszając ciebie do Wiedzy i wkładu.
To Boże Narodzenie, pamiętasz ty mają większą odpowiedzialność, odpowiedzialność, która przewyższa twoje obowiązki i zobowiązania wobec innych a nawet wykracza poza nabywanie podstawowych środków do życia i nabywania wielu rzeczy w życiu, które nie są koniecznością.
Ponieważ zostałeś wysłany tutaj w celu by zagrać małą ale ważną część w większej edukacji i podnoszenia ludzkości. Zostałeś wysłany tutaj, by dać światu i być w świecie. Świat potrzebuje ciebie , ponieważ jesteś w stanie, by odzyskać twoją relację ze światem, doświadczysz tego co woła i jak możesz odpowiedzieć.
Wtedy znajdziesz twoją odpowiedź i znajdziesz twój prezent. I z twoim prezentem, znajdziesz wszystko to, co jest częścią twojego prezentu — to, który umożliwi tobie, by dać i tych, którzy otrzymają twój prezent również. I zawsze dajesz, to będzie bożonarodzeniowe. I zawsze jesteś ruszony, by poprzeć innego albo podejmie działania poza twoimi osobistymi zainteresowaniami albo nawet rozumiejąc, to będzie bożonarodzeniowe.
Boże Narodzenie jest świętowaniem każdego momentu, gdy osoba jest poruszona przez Wiedzę i przyczynia się Wiedzy. Chociaż to jest świętowane jako jedno wydarzenie w twoim kalendarzu, w unikalnym czasie roku, jest przeznaczone, by być doświadczeniem w życiu dla ciebie i byś podzielił się z innymi.
Wtedy przyjdziesz poznać Jezusa, nie tylko współczuć z nim, ale, ponieważ przechodząc proces, który on przeszedł i zaczynasz doświadczać rzeczywistości, którą on reprezentował. Wtedy on już nie będzie historyczną postacią. Wtedy on już nie będzie idolem dla ciebie, kimś do uwielbiania. Wtedy on już nie będzie poza twoim zasięgiem. Zamiast tego, on stanie się twoim przyjacielem, twoim towarzyszem, twoim starszym bratem. Jego demonstracja, jego życie, jego cierpienie i jego osiągnięcia będą miały wielkie znaczenie dla ciebie, ponieważ będziesz zaczynał doświadczać ich na sobie. Będziesz wiedział, że on nie chce być ubóstwiany, ale zostać objęty.
Zobaczysz, że religie, które zostały założone w jego imieniu muszą zawierać Łaskę, która oświetliła jego życie i to przekształciło jego działalność. Będziesz blisko niego i on będzie blisko ciebie, ponieważ on jest z wszystkimi tymi, którzy doświadczają powstawania Wiedzy w sobie. On jest z wszystkimi tymi, którzy ulegają powracaniu ich prawdziwej duchowości. On jest z wszystkimi tymi, którzy odpowiadają na większe powołanie i cel w życiu.
Nie myśl, że przedsięweźmiesz to samotnie. Chociaż mogłeś musieć zmienić twoją działalność z ludźmi na początku, żebyś mógł być wolny, by pójść za innym kursem i inną drogą, twój inny kurs i twoja inna droga przenosi ciebie do nowego rodzaju relacji z innymi, uświęca twoje relacje i daje im większe znaczenie i wartość, ponad niezgodnością twoich rozbieżnych osobistych potrzeb i zainteresowań.
Łaska będzie z tobą, ponieważ Łaska będzie w tobie i Łaska będzie z twoimi relacjami, ponieważ Łaska będzie założeniem dla ich ustanowienia i dla ich działalności. Każdy moment w którym tego doświadczasz, obojętnie jak rzadkie te momenty mogą być, każdy będzie doświadczeniem Bożego Narodzenia.
Dlatego, w tym czasie roku, kiedy wspominamy życie Jezusa Cade Renar, jak jest on nazywany w Wielkiej Społeczności i jest nazywany wśród Niewidzialnych, przypominając jego życie i tym czasie roku, by przypomnieć ciebie, że także ty, masz podróż do Wiedzy. Także ty, masz większy cel i większą odpowiedzialność do znalezienia, zaakceptowania i przyjęcia.
Niech ten czas roku przypomina tobie, że Niewidzialni są z tobą i, że oni wzywają cię do odpowiedzi. A jak odpowiesz, oni staną coraz bliżej i bliżej ciebie, ponieważ będziesz potrzebował ich coraz bardziej. I będziesz w stanie, by ich zrozumieć teraz z nowym umysłem i nowym doświadczeniem.
Niech ten czas roku, będzie przypomnieniem jak również świętowaniem. Niech twoim celem będzie przyszłość i nie tylko przeszłość. Ponieważ przyszedłeś dać coś światu — pomóc spotkać jego aktualne potrzeby i przygotować go na jego przyszłość, żeby ludzkość była w stanie, by przygotować się na jego spotkanie z Większą Społecznością i wszystkimi rozbieżnymi rasami w Większej Społeczności, żeby ludzkość mogła stać się jedną wielką społecznością, znaleźć jego założenia, połączyć siebie, aby mogła zachować świat i była w stanie uczestniczyć w większej sieci cywilizacji w Większej Społeczności.
Jakikolwiek poziom swojego wkładu możesz dać, jakąkolwiek małą część, którą możesz poruszyć w tej wielkiej ewolucyjnej zmianie i powstawaniu, pozwól temu Bożemu Narodzeniu być przypomnieniem, które jest wołaniem do ciebie szukającego odpowiedzi, ponieważ jest jedynym sposobem dla spełnienia i satysfakcji w życiu. To jest jedyną podstawą na poważne i trwałe relacje.
Także, przyszedłeś służyć światu. Także, przyszedłeś przygotować przyszłość. Także, przyszedłeś utrzymać Wiedzę przy życiu w świecie i podtrzymywać ludzkość poruszającą się naprzód. Także, możesz uczestniczyć w Zgromadzeniu Chrystusa, świętowaniu Boskiej relacji w świecie i realizacji większego celu i działalności w świecie.
Nie będzie to żadnym samo - szczyceniem się tutaj, ponieważ Wiedza upraszcza i harmonizuje twoje życie i przeciwdziała wszystkim tym tendencjom, które mogłyby prowadzić ciebie na manowce. To cofnie nieporozumienia i komplikacje, które mogłyby spowodować szkodę tobie i innym. Tutaj nie będziesz rozpoznawał obojętnie jak wielką twoja własna podróż może być, ale będziesz małą częścią większego stowarzyszenia i twoje relacje będą twoim założeniem — twoje relacje z innymi i twoje relacje z Niewidzialnymi, na których będziesz polegał.
Zrozumiesz, że ta wielkość jest z tobą i w tobie ale, że nie możesz stwierdzić tego dla siebie samotnie. Raczej, to jest siła i obecność w tobie, z którą zharmonizujesz twoje życie i ujawnisz rzeczywistość twojego celu i większego stowarzyszenia, które ma wprowadzić ciebie w świat. To będzie płynęło przez ciebie i to ożywi innych i to wyzwie innych, nawet poza twoimi słowami i twoimi działaniami, ponieważ Wiedza jest z tobą.
To, wtedy, będzie prowadziło ciebie do świętowania Bożego Narodzenia, do doświadczenia Wiedzy, do doświadczenia prawdziwej relacji, do doświadczenia celu, znaczenia i kierunku w życiu według życia w jego Wiecznych wymiarach.
I będziesz myślał o Jezusie. I będziesz wdzięczny, że on odniósł sukces. Kiedy masz wątpliwości, kiedy jesteś niepewny i kiedy droga staje się niewytłumaczalna i niezrozumiała, zapamiętaj go, ponieważ on podróżował dalej i on poznał się i znalazł swój cel. I podziękujesz mu, ponieważ on zostawił zapis dla ciebie przez jego demonstrację i przez jego ofiarę i trudność. On utrzymał Wiedzę przy życiu w świecie, jako mieć dużo innych, ponieważ on nie był samotnym i jego wkład został utrzymany żywy w umysłach i sercach wielu.
Idź, do Bożego Narodzenia. Otrzymaj Masę Chrystusa. To jest poza jakąś religijną tradycją. To jest ponadczasowe. To następuje przez Większą Społeczność światów. To nie należy do jakiejś grupy albo narodu, jakiejś religijnej tradycji, jakiegoś kościoła albo jakiejś organizacji.
To jest działalność Boga w świecie, by aktywować Wiedzę w osobach, ponownie połączyć ich z ich Duchową Rodziną, zarówno w świecie jak i poza światem i poprzeć powstawanie Wiedzy i wszystkich talentów, którymi jest Wiedza tutaj i dać ją światu i ludzkości w tym czasie.
To jest twoje Boże Narodzenie. Jezus jest z tobą. Niewidoczny patrzy. Możesz czuć i słyszeć go. Chociaż on nie przychodzi zbyt blisko, tak aby nie zdominować ciebie albo wywierać zbyt wielki wpływ na ciebie, on będzie mieszkać z tobą. Zapamiętaj go. On nie zapomniał ciebie. Zapamiętaj Jezusa. On będzie współbrzmiał z tobą jako ty współbrzmisz z nim.
Wtedy prezent Bożego Narodzenia będzie dany. Wtedy świętowanie będzie dźwięczało. Wtedy będziesz miał chęć ponadczasową, ale w samym czasie. Wtedy będziesz czuł wielki cel w świecie, który wydaje się nie mieć żadnego celu. Wtedy będziesz czuł połączenie pomiędzy rasami ludzkości, które są rozłączone. Wtedy będziesz szukał ożywiony po omacku tych, którzy są zniechęceni i przybici. Wtedy dawanie zdarzy się przez ciebie, naturalnie, poza twoją kontrolą, ale z twoim pełnym udziałem.
Niech sfinalizuje się to dobrodziejstwo.

The Meaning of Christmas
http://www.newmessage.org/

http://zkosmosu.blogspot.com/2011/02/znaczenie-bozego-narodzenia.html
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
east
Gość
« Odpowiedz #41 : Grudzień 20, 2011, 22:41:19 »

Bardzo, bardzo chcemy w to wierzyć, prawda ?
Dlatego przywołujemy Jego imię. A on po prostu powiedział " i Wy większe rzeczy czynić będziecie" . No to czyńmy w ten czas Chichot
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #42 : Grudzień 20, 2011, 22:57:35 »

Cytat: east
Bardzo, bardzo chcemy w to wierzyć, prawda ?

Oj tak, bardzo wielu chce w to wierzyć.  Mrugnięcie
Osobiście wyrosłem z tego, na szczęście, a zamieszczam takie i inne arty dla ciekawości innych i ich poruszenia. Duży uśmiech
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #43 : Grudzień 22, 2011, 10:44:59 »

są różne opowieści w gronie rodzinnym, niektóre wiążą się ze świętami,-
mój dziadek opowiadał historię z wieczoru wigilijnego, a było jeszcze na początku XX w.
Otóż wybrał się z leśniczym po zająca zaraz przed wigilią, wyszli na skraj lasu i obserwowali pola. Po jakimś czasie pojawił się szarak, wielki/wypasiony,-
dziadek przymierzył i wypalił z dubeltówki, a zając tylko pokręcił głową i łapkami otrzepał wielkie uszy. Dziadek jak siedział- tak zdębiał, bo nie mógł chybić z takiej odległości do tak wielkiego zająca, przymierzył drugi raz i znów to samo. Leśniczy stwierdził, że nic tu po nich i wracają, a zająca i tak nie ustrzelą w wigilię.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 22, 2011, 19:21:24 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #44 : Grudzień 22, 2011, 18:26:39 »

Wszystkie posty z życzeniami przeniosłem tu: Świąteczne i noworoczne życzenia >>
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Strony: 1 [2] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.238 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

st-fu grotasmierci k-l brygadaszarika pyn