Witaj nagu,
Ładne zdrobienie Ace=As
swoja droga, to ciekawe co Ci sie podoba.
Nie zapomnij dopowiedzieć na końcu że w najstarszych wersjach mitu, po rytualnym zabiciu Herkulesa jego ciało zjadano, a głowę umieszczano na małej łódce aby płynęła w kierunku morza.
to juz przestarzaly cykl, to bylo kiedys, to historia.
Kim jest ten Herkules??? )))). Czy droga to bycia bogiem (first step to be a hero, HEROS) wiedzie przez dużą dawkę adrenaliny i mase trupów? Nie ma co do tego wątpliwości, jako że wszelkie konotacje z potworami mają synonim żeński - hydry, meduzy, sukuby -
dobrze wiesz, ze tak. Trup sie sciele, krew sie leje dla jednych, harmoniczna swiadomosc dla drugich.
Ale kazdy wie, jak trudno osiagnac harmonie.
Pozdrawiam, wypowiedziane bez niemieckiego akcentu Benedykta,
dzieki, ja pozdrawiam Cie rowniez. Nawet sie ciesze, ze sie od czasu do czasu odezwiesz. Tu sie nic nie zmienilo. Zmienilo sie gdzie indziej. I po tym jak sie zwracasz do mnie, chyba o tym wiesz.