Die Glocke cz.11 lis 2010
Niemiecki program „Die Glocke” miaÂł tak wysoki stopieĂą tajnoÂści, a przez to ogromne znaczenie dla III Rzeszy, Âże przez wiele lat od zakoĂączenia II Wojny ÂŚwiatowej wiedza na ten temat byÂła skÂąpa i mglista. Wiele jednak zmieniÂło siĂŞ za sprawÂą dwĂłch ksi¹¿ek, ktĂłre po raz pierwszy szerzej opisaÂły naturĂŞ tajnych niemieckich eksperymentĂłw i znaczenie Die Glocke. Pierwsza z nich to: „The Hunt for Zero Point”, Nicka Cooka a druga to „Prawda o Wunderwaffe” Igora Witkowskiego. Odkrycia dokonane przez Witkowskiego majÂą tu szczegĂłlnie duÂże znaczenie.
Wszystko zaczĂŞÂło siĂŞ od legend, ktĂłre przybraÂły na sile po zakoĂączeniu wojny – legend o tym, Âże Niemcy sÂą w posiadaniu pozaziemskich technologii. Pierwsze schematy niemieckich latajÂących spodkĂłw opublikowaÂł w swojej ksi¹¿ce major
Rudolf Lusar. Jednak ÂźrĂłdÂła na ktĂłre siĂŞ powoÂływaÂł, byÂły w wiĂŞkszoÂści niepewne i trudno byÂło na ich bazie budowaĂŚ jakieÂś konkretne wnioski. Dopiero praca Witkowskiego nadaÂła legendom o niemieckim UFO sensowny i konkretny wymiar. Podczas tych poszukiwaĂą zdaÂł on sobie sprawĂŞ, Âże poczÂątkiem wszystkiego jest supertajny projekt ukryty pod kryptonimem Die Glocke – Dzwon. Witkowski podobnie jak i inni autorzy badajÂący sekrety III Rzeszy staraÂł siĂŞ odpowiedzieĂŚ na oczywiste pytanie: czym naprawdĂŞ byÂła cudowna broĂą Hitlera – mityczne Wunderwaffe? O projekcie Dzwon dowiedziaÂł siĂŞ od polskiego oficera wywiadu, ktĂłry miaÂł dostĂŞp do niemieckich tajnych dokumentĂłw z czasĂłw wojny, przetrzymywanych pod kluczem przez polskÂą armiĂŞ.

Oficer opisaÂł Witkowskiemu Die Glocke jako wielki, ceramiczny s³ój o ksztaÂłcie dzwonu z pó³okrÂągÂłym zamkniĂŞciem, zakoĂączonym urzÂądzeniem o nieznanej funkcji. CaÂłoœÌ przypominaÂła olbrzymi izolator, w ktĂłrego wnĂŞtrzu miaÂły mieÂściĂŚ siĂŞ dwa metalowe cylindry. Polski dziennikarz szybko zdaÂł sobie sprawĂŞ, Âże ma do czynienia z niezwykÂłym i tajnym projektem, o ktĂłrego istnieniu wie niewielu ludzi na Âświecie. Nieoczekiwanie poczuÂł siĂŞ tak, jakby przed jego oczami rozgrywaÂła siĂŞ ostatnia scena z filmu „Poszukiwacze zaginionej Arki”, kiedy skrzynia z tytuÂłowÂą ArkÂą ginie gdzieÂś w przepastnych magazynach angielskiego rzÂądu. W tym przypadku miaÂł do czynienia z polskim rzÂądem i oficerem, ktĂłry chĂŞtnie odpowiadaÂł na zadawane pytania.

Wkrótce okaza³o siê, ¿e ¿yczliwoœÌ oficera wcale nie jest taka bezinteresowna. On sam najwyraŸniej prowadzi³ w³asne dochodzenie na temat niemieckiej Wunderwaffe i uzna³, ¿e znalaz³ w Witkowskim eksperta w tej dziedzinie. Eksperta, który byÌ mo¿e jest w stanie pomóc mu w odpowiedzi na ró¿ne pal¹ce kwestie dotycz¹ce tajemnic III Rzeszy. Jedna z nich dotyczy³a rakiet V-1 i V-2. To w³aœnie te rakiety kojarzy siê powszechnie z tajn¹ broni¹ Hitlera, zdoln¹ odmieniÌ losy wojny. Oficer jednak powa¿nie pow¹tpiewa³, ¿e konkretni i praktyczni Niemcy mogli okreœliÌ mianem Wunderwaffe broù tak ra¿¹co nieskuteczn¹ i nieobliczaln¹ jak rakiety. Witkowski przyzna³ oficerowi racjê i po analizie wszelkich tajnych i legendarnych militarnych projektów Niemiec uzna³, ¿e na miano Wunderwaffe nie zas³uguj¹ ani rakiety V-1, V-2, ani bomba atomowa, wodorowa czy paliwowa, ani armaty dŸwiêkowe, wietrzne czy tworz¹ce tr¹by powietrzne, ani nawet laser czy napêdzany energi¹ atomow¹ samolot. T¹ najtajniejsz¹ z tajnych broni¹ móg³ byÌ tylko i wy³¹cznie Dzwon. Dlatego Witkowski rozpocz¹³ w³asne œledztwo w tej sprawie.

Jeœli cokolwiek w III Rzeszy objête by³o klauzul¹ tajnoœci, udzia³ SS by³ w tym bardziej ni¿ oczywisty. Witkowski pierwszy œlad Die Glocke znalaz³ w niemieckim urzêdzie patentowym, gdzie SS sprawdza³o przydatnoœÌ ka¿dego nowego wynalazku dla niemieckiej machiny wojennej. Stworzono nawet specjalny departament, który mia³ wy³apywaÌ takie projekty. Ideê Dzwonu pilotowa³ tajemniczy genera³ SS
Emil Mazuw. Jego tajemniczoœÌ polega³a na tym, ¿e jak na cz³owieka o najwy¿szym stopniu w SS (po Reichsfuhrerze tylko 3 innych SS-manów mia³o równy Mazuwowi stopieù) niewiele o nim wiadomo. Himmler osobiœcie podarowa³ mu szablê a potem pierœcieù z czaszk¹ i piszczelami, co symbolizowa³o najwy¿szy stopieù wtajemniczenia i dostêp do najwiêkszych sekretów organizacji. Mimo tej wysokiej pozycji i zaufania jakie mia³o do niego SS, Mazuw zosta³ po upadku Rzeszy pozostawiony samemu sobie i nie by³ ewakuowany wraz z innymi, zwi¹zanymi z projektem Dzwon (grupa Bormana). Jest to wrêcz fakt niewyt³umaczalny i trudno jest wyjaœniÌ logicznie jak mog³o do czegoœ takiego dojœÌ. Mazuw za swój udzia³ w wojnie zosta³ skazany na ³¹czn¹ karê 16 lat wiêzienia i zmar³ w Karlsruhe w 1987 roku. ByÌ mo¿e jakieœ œwiat³o na ten fakt rzuca to, ¿e Mazuw nie by³ nigdy cz³onkiem okultystycznej organizacji Ahnenerbedienst, lecz z drugiej strony jest praktycznie niemo¿liwe aby Obergruppenfuhrer nie wiedzia³ o tej organizacji i zebraniach na zamku w Wewelsburgu.
Zamieszania dodaje jeszcze fakt, Âże zwierzchnikiem komĂłrki SS kontrolujÂącej urzÂąd patentowy byÂł admiraÂł Rhein, co oznacza udziaÂł w projekcie marynarki wojennej. ZaÂłoÂżyĂŚ moÂżna zatem, Âże aby projekt Dzwon mĂłgÂł siĂŞ zakoĂączyĂŚ sukcesem, tak wysoka pozycja oficerĂłw Kriegsmarine oznaczaÂła ze byli oni niezbĂŞdni i nie moÂżna ich byÂło pomin¹Ì. Co do samego Mazuwa moÂżna rĂłwnieÂż spekulowaĂŚ, Âże skoro miaÂł dostĂŞp do projektu Dzwon, byĂŚ moÂże w ostatniej chwili zdecydowaÂł, Âże lepiej bĂŞdzie dziaÂłaĂŚ na wÂłasnÂą rĂŞkĂŞ, lub moÂże po prostu zrozumiaÂł Âże ma do czynienia z ludÂźmi szalonymi (mocno wÂątpliwe) i wybraÂł prywatne Âżycie nawet za cenĂŞ spĂŞdzenia wielu lat w wiĂŞzieniu. Mimo to, do koĂąca Âżycia pozostaÂł lojalnym oficerem SS i wszystkie tajemnice jakie znaÂł – zabraÂł ze sobÂą do grobu.
cdn
Strona Igora Witkowskiego:
http://www.igorwitkowski.com/http://nowaatlantyda.com/2010/11/01/die-glocke-cz-1/Die Glocke cz.2 TwĂłrcyDie Glocke cz.3 Program kosmicznyDie Glocke cz.4 Komu bije Dzwon?
Iron SkyW Finlandii krĂŞcÂą niesamowity film pt. „Iron Sky”. Jest to komedia sci-fi, gdzie g³ównym szwarccharakterem jest Hans Kammler, ktĂłry nadzorowaÂł budowĂŞ pojazdu napĂŞdzanego silnikiem antygrawitacyjnym. Jest rok 1945 i niemieckie latajÂące spodki opuszczajÂą tajnÂą bazĂŞ na Antarktydzie i udajÂą siĂŞ na ciemnÂą stronĂŞ KsiĂŞÂżyca,...