Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 29, 2024, 01:14:57


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: 1 2 [3] 4 5 6 7 |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: USA - czyżby początek końca ?  (Przeczytany 129357 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Enigma
Gość
« Odpowiedz #50 : Lipiec 30, 2011, 22:41:20 »

Przepraszam Chanell  Zawstydzony to moje pomieszanie wynika z faktu odwrocenia aktywnosci dzien-noc, tj nad ranem klade sie spac, a wieczorem sie budze. Zapewne stad przychodza mi do glowy takie 'niestworzone historie'  Chichot. Myslalam nawet ze nadawalyby sie te wynurzenia na osobny temat, ale nie wiem jaki mialby miec tytul  Smutny

USA pewnie utrzymają rating AAA, ale z negatywną perspektywą (...)

Agencja ratingowa Moody's najprawdopodobniej utrzyma dotychczasową, najwyższą ocenę USA (AAA), nawet jeśli przed 2 sierpnia nie rozstrzygnie się spór o pułap zadłużenia, jednak potwierdzeniu noty będzie zapewne towarzyszyła negatywna perspektywa ratingowa.

Co za przemyslne sciemniactwo, kraj stoi na progu katastrofy gospodarczej, spada wartosc waluty, obywatele tona w dlugach, budzet ledwo dycha od nadmiaru zobowiazan, a agencja ratingowa przyznaje najwyższą ocenę USA (AAA), z negatywną perspektywą ratingową

Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #51 : Sierpień 01, 2011, 07:10:22 »

Jest porozumienie ws. podniesienia limitu zadłużenia

Prezydent USA Barack Obama poinformował, że przywódcy Demokratów i Republikanów w Kongresie oraz Biały Dom osiągnęli porozumienie: limit ustawowego zadłużenia państwa zostanie podniesiony.
Prezydent podkreślił, że porozumienie to pozwoli na uniknięcie ryzyka niewypłacalności Stanów Zjednoczonych, które odbiłoby się fatalnie na amerykańskiej gospodarce oraz na redukcję deficytu.

Projekt uzdrawiania finansów publicznych przewiduje, że w ciągu 10 lat wydatki państwa zostaną zredukowane o około 1 bln dolarów.

 


Obama wygłosił oficjalne oświadczenie o 02.40 czasu polskiego, wystąpienie transmitowane przez sieć CNN. Prezydent przypomniał, że aby porozumienie weszło w życie musi jeszcze zostać zatwierdzone w głosowaniach.

Zapowiedział, że plan redukcji zadłużenia sprawi, że "wewnętrzne wydatki państwa będą najniższe od czasów prezydenta (Dwighta) Eisenhowera (1953-1961)", ale nie ograniczy to drastycznie nakładów na edukację i badania naukowe. Proces dochodzenia do kompromisu trwał zbyt długo - dodał Obama i podkreślił, że obawia się, iż podważyło to zaufanie inwestorów.
Obama dogadał się z liderami GOP, ale decyzja należy do Kongresu

Porozumienie powinno zakończyć dramatyczny spór w sprawie pułapu długu toczący się od wielu tygodni. Plan musi być jednak uchwalony jeszcze przez obie izby Kongresu. Będą one głosować nad nim w poniedziałek.

Nie wiadomo czy zyska on wystarczające poparcie. Plan spotkał się w niedzielę z krytyką niektórych republikańskich konserwatystów i wielu ustawodawców z lewego skrzydła Partii Demokratycznej.

Plan przewiduje podwyższenie limitu zadłużenia o kwotę wystarczającą, by nie trzeba go było podnosić ponownie za pół roku, jak tego chcieli Republikanie (GOP). Suma ta, to około 3 biliony dolarów, co ma zapewnić możliwość zaciągania przez rząd nowych pożyczek do początku 2013 roku - a więc już po wyborach prezydenckich.

O mniej więcej taką samą sumę zmniejszony byłby deficyt budżetu państwa, ale wyłącznie przez cięcia wydatków rządowych. Obama ustąpił tutaj Republikanom, którzy twardo nie zgadzali się na żadne podwyżki podatków.

Wydatki mają być zmniejszone o bilion dolarów, przy czym redukcja wydatków rozpocznie się dopiero na początku 2013 roku. Zwłoka ta wywołała głosy protestu ze strony prawicy w GOP, która domaga się szybszych cięć.

O pozostałej części ustalonej kwoty wydatków 2,8 bln dol. zadecydowałaby specjalna dwupartyjna komisja Kongresu. Zaleci ona do końca listopada, w jakich sektorach dokonać dalszych cięć, o łącznej wysokości około 2 bilionów dolarów.
Brak zgody grozi "cynglem"

Jeżeli Kongres nie uchwali zaleconych cięć, nastąpią wtedy automatyczne redukcje wszystkich wydatków rządowych. Nazwano ten mechanizm "cynglem" (trigger). Uzgodniono, że cięcia obejmowałyby wtedy także wydatki na zbrojenia i na federalny program ubezpieczeń zdrowotnych dla ludzi starych (Medicare) - a więc pozycje, które pochłaniają największą część budżetu.

Zapowiedź możliwych drastycznych cięć budżetu obronnego - mówi się o ograniczeniu go o około połowę, czyli 800 miliardów dolarów - nie podoba się jastrzębiom w Kongresie, skupionym głównie w GOP.

Alternatywą dla "cyngla", albo automatycznej brzytwy budżetowej, byłoby uchwalenie przez Kongres poprawki do konstytucji o obowiązku zrównoważenia budżetu.

Wszelkie poprawki do konstytucji wymagają jednak większości co najmniej dwóch trzecich głosów i ratyfikacji przez trzy czwarte stanów, więc perspektywy rozwiązania w ten sposób problemu deficytu ocenia się jako mało realne.

We wtorek mija ostateczny termin podniesienia tego pułapu, osiągniętego ponad dwa miesiące temu. Rząd sięgał od tego czasu do rezerw budżetowych, by spłacać bieżące należności, które według Ministerstwa Skarbu wyczerpią się one 2. sierpnia.

Według innych źródeł jednak, bieżące dochody z podatków pozwolą prawdopodobnie na niewielkie przedłużenie tego terminu.
Obama pod ścianą

Komentatorzy wyrażali w niedzielę opinię, że administracja Obama chciał za wszelką cenę uniknąć najgorszego scenariusza, który zagrażałby w razie nie osiągnięcia porozumienia - konieczności nie wypłacania przez rząd niektórych należności, na przykład żołdu wojskowym służącym w Afganistanie, lub niektórych emerytur i innych świadczeń.

Alternatywą byłoby niewywiązanie się przez USA z płatności wobec zagranicznych wierzycieli, co mogłoby wywołać kryzys finansowy na światową skalę.

Dlatego Obama ustąpił w sprawie podatków i zgodził się na wielkie cięcia wydatków, a więc spełnił niemal wszystkie żądania Republikanów.- Gdybym był Republikaninem, tańczyłbym dziś z radości na ulicach - powiedział w niedzielę w telewizji MSNBC demokratyczny kongresman z Minnesoty, Emanuel Cleaver.

Nie jest pewne czy ewentualne nowe porozumienie zostanie przegłosowane w Kongresie. Oczekuje się zaciekłego sprzeciwu Demokratów z lewego skrzydła tej partii.

Występujący w programie telewizji ABC News ekonomista Paul Krugman, laureat Nagrody Nobla, ostrzegł, że redukcja deficytu wyłącznie poprzez znaczne cięcia wydatków będzie miała fatalne skutki dla gospodarki.

Jego zdaniem, na skutek takiego posunięcia wzrost gospodarczy pozostanie nadal anemiczny i bezrobocie utrzyma się na obecnym poziomie, czyli około 9 procent.

Konserwatywni komentatorzy zwracają uwagę, że przewidziana w porozumieniu zwłoka w redukcji wydatków rządowych do stycznia 2013 może nie przekonać agencji ratingowych, że USA poważnie zamierzają ograniczyć deficyt i dług publiczny. Nie wiadomo więc jeszcze czy nie obniżą one ratingu wiarygodności kredytowej USA, obecnie maksymalnego (AAA).

PAP / http://biznes.interia.pl/swiat/news/usa-jest-porozumienie-ws-podniesienia-limitu-zadluzenia,1675268

Cytuj
Uzgodniono, że cięcia obejmowałyby wtedy także wydatki na zbrojenia i na federalny program ubezpieczeń zdrowotnych dla ludzi starych (Medicare) - a więc pozycje, które pochłaniają największą część budżetu.

jeśli chodzi o zbrojenia to ok ,ale dlaczego oszczędności rządu maja dotknąć tych najsłabszych ? Zauważyłam (moze to jest tylko moje odczucie )że kraje, tak zwane "cywilizowane " a zwłaszcza USA, nie mają za grosz szacunku dla ludzi starych.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 01, 2011, 07:15:12 wysłane przez chanell » Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
east
Gość
« Odpowiedz #52 : Sierpień 01, 2011, 07:37:05 »

Oni najpierw powinni uzdrowić samych siebie, swoją służbę zdrowia, poprawić jakość żywności , przerwać te swoje wojenki , przejść na nowe rodzaje energii ,a nie ciągle w nieskończoność się zadłużać.
Zapisane
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #53 : Sierpień 01, 2011, 07:40:45 »

Oni najpierw powinni uzdrowić samych siebie, swoją służbę zdrowia, poprawić jakość żywności , przerwać te swoje wojenki , przejść na nowe rodzaje energii ,a nie ciągle w nieskończoność się zadłużać.

No właśnie ! Zwłaszcza te wojenki ,wszędzie ich pełno. Wydają  na nie tyle kasy ,a na świecie  GŁÓD !
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #54 : Sierpień 01, 2011, 07:45:40 »

..jeszcze głosowanie, no ale chyba nie podetną gałęzi na której siedzą Mrugnięcie

« Ostatnia zmiana: Sierpień 01, 2011, 11:44:42 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Enigma
Gość
« Odpowiedz #55 : Sierpień 01, 2011, 20:50:54 »

Taak, trabia we wszystkic mediach ze bez podniesienia tego limitu, nie byłoby na wypłate emerytur, a przeciez  nie tylko o to chodziło. Rowniez o fakt ze USA nie byloby w stanie spłacac swojego zadluzenia wobec bankow i instytucji zagranicznych, co mogloby doprowadzic je do upadku i powtórzenia kryzysu sprzed kilku lat. Pociskaja w mediach scieme, bo juz kilka lat temu podjeli fatane decyzje

A jak popsuto mechanizm rynokwy? Ano państwo aby 'ratowac' zadluzone banki, wpompowalo mliony na ich ratunek (przy czym maklerzy ktorzy wywołali kryzys, przyznali sobie dzieki temu nagrody pieniezne) zaciagajac tym samym dlug wobec obywateli. A poniewaz restrukturyzacji nie bylo, teraz ledwo zipie cala gospodarka...
Zapisane
Kiara
Gość
« Odpowiedz #56 : Sierpień 01, 2011, 22:00:13 »

Przecież to jest zwykła fikcja , która nie likwiduje zadłużenia tylko zmienia na papierku moment upadku systemu.

Coś czego nie ma nie zastąpi w żadnym wypadku twierdzenie iż jest "za rogiem" ....

Za chwilę dojdziemy do tego "rogu" i już dalej nie da się przesunąć złudzenia bo tam już jest ściana.

Oszukiwanie samych siebie na pięć minut , to takie bieganie na wyższe kondygnacje ,żeby złapać oddech  w tonącym okręcie , który jest już pod wodą.

Kiara Uśmiech Uśmiech
Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #57 : Sierpień 02, 2011, 06:21:53 »

poprzez analogie do Grecji- banki wiedzą doskonale, że nie odzyskają już 100% długu,-
ale można jeszcze przedłużyć agonię i trochę pożyć za dodrukowane "papierki"..
"alleluja i do przodu" Duży uśmiech
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #58 : Sierpień 02, 2011, 08:26:42 »

Kryzys w sprawie zadłużenia USA został zażegnany

Na pierwszej stronie portalu ,ogromne litery-pierwsza moja reakcja to " ha ha ha " ale klikając w ten link odkryłam że to wcale nie jest takie smieszne.Zresztą sami przeczytajcie .

http://biznes.interia.pl/raport/kryzys_w_usa/news/usa-ameryke-czekaja-teraz-pot-i-lzy,1675826
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
Enigma
Gość
« Odpowiedz #59 : Sierpień 03, 2011, 00:02:27 »

Te bilionowe ciecia to niestety cena za kilka lat uspakajania sytuacji. Dodrukowanie pieniadza tez bylo podstepnym przedsiewzieciem. Wartosc dolara spadla, stracili na tym wszyscy obywatele. Obama jako przywodca sprawia jeden zawod za drugim (dobrze ze nie mieszkam w Ameryce) Jego ostatni apel skierowany do wyborcow przed tym glosowaniem, aby wywarli nacisk na swoich kngresmenow byl dla mnie żenującym pokazem bezsilnosci Niezdecydowany i braku realnej wladzy. A przeciez w Usa nie ma konfliktu prezydent-premier, gdyz prezes rządu jest wybranym w powszechnych wyborach prezydentem wlasnie  Smutny


Za to wartość złota wzrośnie jeszcze, pewnie niedlugo zaczną magazynować go w żołądku skoro jest takie cudowne...

===================================================

Blady strach padł na światowe giełdy

"Sądny tydzień na światowych giełdach. Indeksy i notowania spółek lecą na łeb, na szyję. Inwestorzy kierują się emocjami, a nie spływającym z rynku danymi i wyprzedają wszystko, co popadnie.

Bieżąca sytuacja jest efektem ostatnich zaniedbań europejskich i amerykańskich polityków. Dodatkowym bodźcem okazały się złe dane płynące z globalnej gospodarki, co inwestorzy zinterpretowali jako nadchodzącą recesję. Najważniejsze indeksy warszawskiej giełdy straciły w ciągu tygodnia niemal 10 proc., a słabe sesje w USA oraz Azji karzą sądzić, że to jeszcze nie koniec - pisze w swoim komentarzu porannym Paweł Mielcarek z Xeliona. "

http://finanse.wp.pl/gid,13662105,galeria.html?ticaid=1cca4

Wydaje sie światowi gracze, nie zrozumieli amerykańskiego planu ratunkowego. Lub zrozumieli za dobrze.

Scaliłem posty
Darek
« Ostatnia zmiana: Sierpień 08, 2011, 17:51:11 wysłane przez Dariusz » Zapisane
Betti
Gość
« Odpowiedz #60 : Sierpień 08, 2011, 21:12:25 »

Problemy ekonomiczne USA są problemami politycznymi

Obniżenie wiarygodności amerykańskich obligacji rządowych przez agencję Standard&Poor's oznacza kryzys nie tylko ekonomiczny, ale również polityczny - pisze w poniedziałek chińska prasa.

- Długotrwałe walki w Kongresie pozostawiły pogrążone w kryzysie ekonomicznym Stany Zjednoczone w stanie bezradności, a wzajemnie powiązane grupy interesów sparaliżowały część amerykańskiego rządu - uważa dziennik "Global Times". - USA dają sygnał światu, że nie są w stanie rozpocząć reform. Jeśli Chiny, śladem Ameryki, pogrążą się w apatii, to będą zawsze wlec się w ogonie, wznosząc się i upadając razem z USA.

Oficjalny dziennik "Renmin Ribao" także zwraca uwagę, że problemy ekonomiczne dręczące USA i Unię Europejską wynikają ze złego funkcjonowania polityki w zachodnich demokracjach. "Trzeba zrozumieć, że jeżeli USA, Europa i inne rozwinięte gospodarki będą nadal odmawiać odpowiedzialnego postępowania i rozgrywać swoje indywidualne interesy, będzie to miało poważne konsekwencje dla stabilności rozwoju gospodarki światowej" - napisano w komentarzu.

Godzina alarmu wybiła - czytamy na łamach "Renmin Ribao" w artykule zatytułowanym "Czas, by USA przestały odmawiać uznania swojej winy i wzięły odpowiedzialność za swoje czyny". "Najwyższy czas, by niegrzeczne chłopaki w Waszyngtonie zakończyły swoje gierki, zanim spowodują jeszcze poważniejsze szkody. Najwyższy czas, aby także decydenci w Waszyngtonie wykazali się odpowiedzialnością i zaczęli rozwiązywać problemy fiskalne".

Chiny posiadają najwięcej amerykańskich obligacji skarbowych ze wszystkich państw świata; ich wartość szacuje się na 1,16 bln dolarów. Ponadto dolary stanowią 70 proc,. chińskich rezerw walutowych wynoszących 3,2 bln dolarów.

Agencja Xinhua twierdzi, że "odtąd USA będą się starały obniżyć wartość dolara. Jednak zanim wykonają jakikolwiek ruch, nie powinny zapominać o swojej odpowiedzialności jako emitenta waluty rezerwowej za utrzymanie stabilnej wartości dolara".

Z Pekinu Janek Żdżarski
TAGI: chiny, usa, rating, kryzys finansowy
http://finanse.wp.pl/kat,58436,title,Problemy-ekonomiczne-USA-sa-problemami-politycznymi,wid,13666941,wiadomosc.html
Agencja S&P obniża ocenę wiarygodności kredytowej USA
Amerykańska agencja ratingowa Standard & Poor's obniżyła w piątek ranking wiarygodności kredytowej rządu USA z maksymalnej oceny AAA do AA+. Po raz pierwszy w historii agencja ratingowa zdegradowała w ten sposób obligacje skarbowe USA. Administracja USA zakwestionowała wiarogodność analiz agencji, co również jest bezprecedensowe - pisze agencja Reutera.

W oświadczeniu wydanym w piątek po południu (czasu lokalnego) S&P stwierdziła, że obniża rating, ponieważ nie jest przekonana, że uchwalony 2 sierpnia przez Kongres plan redukcji deficytu budżetowego wystarczy do znaczącego zmniejszenia zadłużenia USA.

Plan ten uchwalono podnosząc jednocześnie ustawowy limit zadłużenia o 2,4 biliona dolarów. Mniej więcej w tej samej wysokości ma zostać zmniejszony deficyt poprzez cięcia wydatków rządowych.

Agencja S&P jednak już wcześniej - 14 lipca - ostrzegała rząd USA, że może obniżyć rating wiarygodności kredytowej, jeżeli deficyt nie zostanie zredukowany w wystarczającej wysokości. Agencja domagała się zmniejszenia go o minimum 4 biliony dolarów.

Dwie pozostałe agencje ratingowe: Moody's Investors i Fitch nie obniżyły rankingu USA. Ta pierwsza ostrzegła wcześniej administrację prezydenta Obamy o możliwości zdegradowania ratingu.

Obniżony o jeden stopień rating oznacza ewentualność podwyższenia procentów od kredytów hipotecznych i innych pożyczek związanych z notowaniami obligacji skarbowych. Według niektórych szacunków, koszty obsługi długu USA mogą wzrosnąć o 100 miliardów dolarów rocznie.

ZOBACZ TAKŻE
Ameryka znów żyje ponad stan
Administracja USA zakwestionowała wiarogodność analiz S&P
Orłowski: nie podważać polskiej wiarygodności nerwowymi działaniami
Cały świat zapłaci za degradację Ameryki. Ty też
Stany mniej wiarygodne. Co zrobią rynki?

Z drugiej strony, niektórzy eksperci wyrażali wcześniej opinię, że skutki obniżenia ratingu nie muszą być poważne. Zwracali oni uwagę, że nabywcy obligacji amerykańskich nie kierują się tylko ocenami agencji ratingowych, lecz także własnych ekspertów. Przypomina się też, że swego czasu obniżono także rating Japonii z najwyższego poziomu AAA na AA+ i nie wywołało to żadnych skutków negatywnych. Dość szybko przywrócono temu krajowi najwyższą ocenę wiarygodności kredytowej.

Wiarygodność agencji ratingowych ucierpiała, kiedy pozytywnie oceniały one niezwykle ryzykowne transakcje, które wywołały kryzys finansowy w 2008 r.

Administracja USA zakwestionowała wiarogodność analiz S&P

Administracja USA zakwestionowała wiarogodność analiz leżących u podstaw obniżenia w piątek przez amerykańską agencję ratingową Standard & Poor's rankingu wiarygodności kredytowej rządu USA z maksymalnej oceny AAA do AA+ - pisze w sobotę agencja Reutera.

Według źródeł zbliżonych do sprawy, ministerstwo skarbu znalazło w analizie S&P błąd, polegający na zawyżeniu o 2 bln dol. wydatków uznaniowych rządu USA, i agencja była zmuszona usunąć tę liczbę ze swego dokumentu.
- Ocena poparta błędem o 2 bln dol. mówi sama za siebie - oświadczył rzecznik resortu skarbu po obniżeniu przez S&P ratingu Stanów Zjednoczonych.

Jest to pierwszy przypadek, gdy ministerstwo finansów USA publicznie skrytykowało S&P. Do tej pory przedstawiciele administracji tylko prywatnie wyrażali niepochlebne opinie o agencji, zarzucając jej uproszczoną wizję systemu politycznego USA.

Czołowy przedstawiciel agencji stojący za decyzją o obniżeniu ratingu, David Beers, zapewnił, że wszelkie poprawki w obliczeniach zostały wzięte pod uwagę przed upublicznieniem decyzji o obniżeniu ratingu.

Chiny:mamy wszelkie prawo domagać się od USA rozwiązania kwestii długu

"Chiny, które są największym wierzycielem jedynego supermocarstwa świata, mają wszelkie prawo, by domagać się od Stanów Zjednoczonych rozwiązania problemu ich długu strukturalnego i zagwarantowania bezpieczeństwa dolarowych aktywów Chin" - napisała oficjalna agencja chińska Xinhua w komentarzu.

Xinhua podkreśla, że Stanom Zjednoczonym nie wolno dopuszczać do tego, by ich polityka wyborcza wystawiała światową gospodarkę na ryzyko.

"
Należy wprowadzić międzynarodowy nadzór nad amerykańskim dolaremagencja chińska Xinhua
Należy wprowadzić międzynarodowy nadzór nad amerykańskim dolarem. Rozwiązaniem może być także wprowadzenie nowej, stabilnej i pewnej waluty rezerw światowych, aby uniknąć spowodowania katastrofy przez jedno państwo" - podkreśliła agencja.

Chiny niepokoi także niepewność kursu dolara spowodowana zadłużeniem USA. Dolary stanowią 70 proc. chińskich rezerw walutowych o wartości 3,2 mld USD.

Chińscy ekonomiści sądzą, że obniżenie przez agencję Standard&Poor's ratingu wiarygodności kredytowej rządu USA stwarza ogromne ryzyko dla rynków finansowych i może skłonić Chiny, największego posiadacza obligacji USA, do szybszej dywersyfikacji aktywów. Chiny posiadają obligacje USA wartości 1,16 mld dolarów. Ponadto dolary stanowią 70 proc. chińskich rezerw walutowych o wartości 3,2 mld USD.
- Na rynkach finansowych nastąpi chaos, przynajmniej w krótkiej perspektywie. Dla Chin najbardziej odczuwalnym skutkiem będzie fakt, że uderzy to w ich rezerwy. Spadnie wartość inwestycji dolarowych Chin i może to bardzo ograniczyć ich wzrost gospodarczy - powiedział dyrektor Instytutu Badań nad Rezerwami Centralnego Uniwersytetu Finasów i Ekonomii Li Jie.

- Chiny będą zmuszone rozważyć inne inwestycje dla swoich rezerw. Bony skarbowe nie są już bezpieczne. Istnieją aktywa, które są bardziej ryzykowne niż AAA, ale mniej ryzykowne niż AA+. Chiny nie rozważały wcześniej takich inwestycji, ale teraz będą zmuszone to uczynić - dodał Li.

Obniżenie ratingu może skłonić Stany Zjednoczone do dalszego poluzowania polityki monetarnej, co wywoła jeszcze większą niepewność na światowych rynkach - uważa wicedyrektor Centrum Badań nad Rozwojem, think tanku podlegającego chińskiej Radzie Państwowej, Ding Yifan.
- Myślę, że prawdopodobieństwo kolejnego poluzowania przez USA ilościowej polityki pieniężnej rośnie, gdyż niewykluczone, że zewnętrzni inwestorzy będą unikać aktywów dolarowych, przez co Fed nie będzie miał innego wyjścia jak kupować własne bony skarbowe - powiedział Ding. (PAP)
TAGI: usa, kryzys finansowy, rating, bankructwo, S&P
http://finanse.wp.pl/kat,58436,title,Agencja-SP-obniza-ocene-wiarygodnosci-kredytowej-USA,wid,13665225,wiadomosc.html

« Ostatnia zmiana: Sierpień 08, 2011, 21:14:34 wysłane przez Betti » Zapisane
acentaur

Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #61 : Sierpień 08, 2011, 22:22:18 »

Wydaje się, że chyba na tym świecie nic się nie da ukryć przed dzielnymi dziennikarzami, a już zupelnie nic co się dzieje po drugiej stronie Atlantyku. Tam nawet nie można ruszyć palcem w bucie aby o tym w naszej prasie nie napisano. Natomiast jakoś nie mogę się doczekać lawiny pozytywnych doniesień o naszym wschodnim sąsiedzie.
No przecież byloby lżej na sercu, w końcu niby oni są też słowianami, jak to "bracia" wbrew wszystkiemu budują tą kwitnącą gospodarkę, jak inwestują w nowe technologie,
jak redukują wydatki na wojsko, jak wspierają służbę zdrowia i kulturę, jak to integrują obce kulturowo mniejszości narodowe......a do tego dbają o serdeczne stosunki z krajami z nimi graniczącymi. Nic tylko się uczyć, wchłaniać te mądrość "braci" nabytą w czasie wielowiekowej współpracy z tyloma narodami, które miały szczęście
wcześniej niż my wprosić się do tego raju.
I co niezwykłe, są jeszcze inne kraje, z definicji mlekiem i miodem płynące. Dlaczego więc musimy wogóle zajmować sie takimi  parazytami ludzkości jak USA, Anglia, Niemcy ( o przepraszam, oni tez są juz dobrzy ).
Zapisane
Enigma
Gość
« Odpowiedz #62 : Sierpień 15, 2011, 11:03:31 »

Należy wprowadzić międzynarodowy nadzór nad amerykańskim dolarem. Rozwiązaniem może być także wprowadzenie nowej, stabilnej i pewnej waluty rezerw światowych, aby uniknąć spowodowania katastrofy przez jedno państwo" - podkreśliła agencja.

Chincyki to mają pomysły, stworzyliby miedzynarodową organizacje biurokratów do kontrolowania wszystkiego. Oczywiście wielce dolarożerną (musiałobybyć duzo urzedników z calego świata, kazdyby miał inne zdanie, a ostateczną decyzje podjoby mość Najwiekszy Cwaniak - ukochany przez naród/y)
 
Chiny niepokoi także niepewność kursu dolara spowodowana zadłużeniem USA. Dolary stanowią 70 proc. chińskich rezerw walutowych o wartości 3,2 mld USD.
No i mamy prawdziwe źródło kryzysu światowego. Usa zostały bez zielonych, bo te wyemigrowały do Chin. A miedzynarodowa waluta jest od wieków ta sama i jest nią złoto.
Zapisane
krzysiek
Gość
« Odpowiedz #63 : Sierpień 15, 2011, 22:00:16 »

Tylko patrzeć, jak sir G.Washington dostanie skośnych oczu na 1-dolarówce. Koniec świata!  Duży uśmiech
Zapisane
Kahuna
Gość
« Odpowiedz #64 : Sierpień 15, 2011, 22:21:23 »

Miedzynarodowa waluta nie jest,bodajze od 1933 roku, ta sama i nie jest nia
zloto, od kiedy wiekszosc panstw zdecydowala,ze rezygnuje z pokrycia w zlocie,
(parytetow zlota)chociaz w minimalnej czesci, produkowanych i drukowanych papierow
wartosciowych.Miejsce zlota zastapila ropa naftowa i gdyby nagle jej zabraklo,
mielibysmy do czynienia z tysiacami ton makulatury zwanej petrodolarami i olbrzymim
kryzysem finansowym.I chociaz sa pomysly aby powrocic do parytetow zlota,to nie wiadomo,
czy wystarczylo by tego zlota,i po drugie,panstwa biedne i bez tego kruszcu bylyby
pozbawione przeprowadzenia takiej korekty walutowej.Musialyby zrezygnowac z waluty wlasnej
na rzecz walut najsilniejszych tj.euro lub dolara,co juz ma miejsce w Europie i strefach
wplywow amerykanskiej gospodarki i finansow.Oczywiscie taka zaleznosc jest na reke wszelkim
globalistom,gdyz manipulacje walutami najsilniejszymi maja wlyw na gospodarki panstw slabszych
ekonomicznie i wasalskich w stosunku do G8 lub G20.Dobrze,ze Polska ma jeszcze swoja wlasna
walute,ale czy banki polskie sa jeszcze polskie,czy juz zostaly pozarte przez te najwieksze?
Pytanie chyba juz retoryczne.
Pozdrawiam.
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #65 : Sierpień 16, 2011, 09:09:51 »

Cytuj
Miejsce zlota zastapila ropa naftowa i gdyby nagle jej zabraklo,
mielibysmy do czynienia z tysiacami ton makulatury zwanej petrodolarami i olbrzymim
kryzysem finansowym

I stąd pomysł, żeby się przenieść na inne źródło niż wyczerpywalne zasoby naturalne, takie jak złoto czy ropa.

Niezłą próbą jest kreowanie wartości dolara z .. powietrza. Słynne emisje CO2 ,którego produkcja przez człowieka do atmosfery jest , w porównaniu z tym co robi natura, zupełnie nieistotna Mrugnięcie
Ja im proponuję indeksować od razu proporcjonalnie do ludzkiej głupoty Uśmiech Tu są nieskończone możliwości.
Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #66 : Wrzesień 02, 2011, 15:30:25 »

PILNE! Fatalne dane ze Stanów Zjednoczonych
1 godz. 34 minuty temu

Stopa bezrobocia w USA w sierpniu wyniosła 9,1 proc., wobec również 9,1 proc. w lipcu - podał w piątek amerykański Departament Pracy w komunikacie.

Dane z amerykańskiego rynku pracy mocno rozczarowały /© Bauer
czytaj także
 Strach znów paraliżuje giełdy i rynki walutowe

 W piątek większość giełd w Europie znajduje się na minusach - to m.in. skutek obaw inwestorów o sytuację w strefie euro. Coraz droższy jest też szwajcarski frank, za którego trzeba zapłacić 3,75 zł. więcej »
 USA: Rząd obniża prognozę tempa wzrostu gospodarczego

Reakcja amerykańskich giełd była natychmiastowa i negatywna: o godz. 15.32 indeks DOW JONES spadł do 11 355,07 pkt (-138,50 pkt, -1,21 proc.), NASDAQ zniżkował do 2500,00 pkt (-46,04 pkt, -1,81 proc.), S&P 500 spadł do 1191,83 pkt (-12,59 pkt, -1,05 proc.). Potem indeksy te zniżkowały jeszcze mocniej. Cztery najważniejsze indeksy GPW wręcz runęły (godz. 15.55) - WIG o 3 proc., WIG20 o 2,8 proc., mWIG40 o 2,9 proc.i sWIG80 o 3,6 proc.

W sierpniu liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych pozostała bez zmian, podczas gdy w lipcu wzrosła o 85 tys., po korekcie.

Liczba miejsc pracy w amerykańskim sektorze prywatnym wzrosła natomiast w sierpniu o 17 tys., podczas gdy w lipcu wzrosła o 156 tys., po korekcie.

Analitycy ankietowani przez agencję Bloomberg spodziewali się w sierpniu stopy bezrobocia w USA na poziomie 9,1 proc. oraz tego, że liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych wzrośnie o 68 tys., a w sektorze prywatnym o 95 tys.

- - - - -

Dane z amerykańskiego rynku pracy pogorszyły w piątek sytuację na europejskich i amerykańskich giełdach. Na wartości zyskuje szwajcarski frank, kosztuje już 3,77 zł.

Ok. 16.00 niemiecki DAX 4 proc., francuski CAC40 3,4 proc., a brytyjski FTSE 100 niemal 3 proc.
czytaj także
 Wzrost awersji do ryzyka osłabia złotego

 Ostatni dzień tygodnia przyniósł dalszy wzrost awersji do ryzyka na rynku walutowym. W oczekiwaniu na popołudniowe dane z USA (raport non-farm payrolls), ważne z punktu widzenia oczekiwań rynku na QE3. więcej »

Na wartości traci też m.in. euro. Ok. 16.00 za europejski pieniądz płacono 1,1107 szwajcarskiego franka. W czwartek rano kurs tej pary wynosił 1,16 franka za euro.

Osłabia się również złoty - ok. 16.00 za euro płacono 4,19 zł, a za dolara 2,94 zł. Jeszcze mocniej złoty potaniał wobec franka, za którego trzeba płacić nawet 3,77 zł. W czwartek przed 9.00 - było to 3,57 zł.

Powodem pogorszenia sytuacji na rynku była publikacja danych zza oceanu. Tamtejszy Departament Pracy poinformował, że liczba miejsc pracy w amerykańskim sektorze prywatnym wzrosła w sierpniu o 17 tys., podczas gdy w lipcu zwiększyła się o 156 tys., po korekcie. Analitycy spodziewali się, że urośnie o 95 tys.

W sektorach pozarolniczych liczba miejsc pracy pozostała w sierpniu bez zmian, podczas gdy w lipcu wzrosła o 85 tys., po korekcie. Tu analitycy oczekiwali wzrostu o 68 tys.
czytaj także
 Rynek cały czas gra na obniżki stóp na świecie

 Słabsze dane z USA doprowadziły do silnych spadków rentowności amerykańskich Treasuries o około 6 pb. Dzisiejsza publikacja danych nt. rynku pracy w Stanach Zjednoczonych doprowadziła do silnych spadków na giełdach. więcej »

- Na recesyjne obawy nakładają się najnowsze prognozy Białego Domu, który obniżył perspektywy wzrostu gospodarczego (w USA - PAP), a na poprawę na rynku pracy trzeba będzie zaczekać do 2013 roku. Widać wyraźnie, że wchodzimy w scenariusz stagnacyjny, który chyba do końca nie jest jeszcze dyskontowany przez rynki finansowe - stwierdził analityk DM BOŚ Marek Rogalski.

Obawy inwestorów budzą też wieści ze Starego Kontynentu. "Dzisiaj rano podano, iż misja kontrolna przedstawicieli MFW, KE i EBC w Atenach, została przerwana na 10 dni. Wcześniej grecka prasa informowała, że w tegorocznym budżecie zabraknie 2, 5 mld euro, aby spełnić wcześniej uzgodnione kryteria spadku deficytu budżetowego. Jednocześnie grecki rząd poinformował już europejskich ministrów finansów, iż operacja rolowania greckiego zadłużenia będącego w rękach prywatnych inwestorów, może być wykonalna tylko wtedy, kiedy ponad 90 proc. z nich zgłosi taką gotowość - w przeciwnym razie Grecja będzie zmuszona do ogłoszenia bankructwa" - powiedział Rogalski.

Sprawdź bieżące notowania indeksów światowych na stronach BIZNES INTERIA.PL

Ponadto, jak zaznaczył analityk DM BOŚ, prezes Europejskiego Banku Centralnego Jean-Claude Trichet nawołuje do większych reform we Włoszech.

http://biznes.interia.pl/raport/kryzys_w_usa/news/pilne-fatalne-dane-ze-stanow-zjednoczonych,1689893
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
chanell

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 72
Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 3453



Zobacz profil
« Odpowiedz #67 : Wrzesień 02, 2011, 17:36:46 »

Songo coś nie ciekawie w tych stanach  Szok wczoraj czytałam na interii o światowej walucie ,ale teraz nie mogę tego znaleźć. Znalazłam krótką wzmiankę  na innej stronie :
 Jedna światowa waluta ONZ zamiast dolara

Prezydent Kazachstanu wie, jak sobie poradzić ze światowym kryzysem gospodarczym. Nursułtan Nazarbajew zaproponował wprowadzenie jednej światowej waluty. Moneta bita przez ONZ miałaby zastąpić „niedemokratyczny” dolar i zapobiec recesji.

wot gieroj ,choroszo duma ...... Zły Duży uśmiech
Zapisane

Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora.

            Księga Koheleta 3,1
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #68 : Wrzesień 02, 2011, 17:46:05 »

chanell przecież jasne jest, że dług US, czy też globalny jest nie do spłacenia,-
ktoś chce na prawdę nacisnąć przycisk "RESET", i zacząć jakby od nowa.
Pytanie tylko, co to ma właściwe być?
NWO, czy zjednoczony związek republik światowych..?
powiem tak- raczej nikt nie ma dobrej recepty- co dalej po naciśnięciu guzika  Szok
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Gość
« Odpowiedz #69 : Wrzesień 03, 2011, 18:12:45 »

Nikt jakoś nie chce nacisnąć pierwszy tego guzika. Moim zdaniem w odpowiednim momencie zrobi to za nas Słońce.
Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #70 : Wrzesień 03, 2011, 18:23:30 »

Nikt jakoś nie chce nacisnąć pierwszy tego guzika. Moim zdaniem w odpowiednim momencie zrobi to za nas Słońce.

taż mi się wydaje- szczególenie po tych sensacjach z E-leni-n, że czekają aż coś/ktoś za nas to załatwi Mrugnięcie
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 03, 2011, 19:18:10 wysłane przez songo1970 » Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
Kahuna
Gość
« Odpowiedz #71 : Wrzesień 03, 2011, 20:04:14 »

Systemu,ktory byl wadliwy od samego poczatku i nie dzialal,
nie da sie resetowac ot tak sobie,bo jest nienaprawialny, a
po wyzerowaniu,dalej bedzie to samo.Trzeba wprowadzic zupelnie
nowy,sprawiedliwy i dobry dla wszystkich.I tego obawiaja sie
wielcy magowie tego swiata.Wysilki reanimacyjne potentatow nie
przynosza zadnych pozytywnych rezultatow."Trup"jeszcze zyje,
powietrze z niego uchodzi a i sznurkow do pociagania coraz mniej.
Pozdrawiam.
Zapisane
greta
Gość
« Odpowiedz #72 : Wrzesień 06, 2011, 10:01:07 »

Gdzie jest złoto z Fort Knox?
17 cze, 08:35 orwellsky.blog.onet.pl
Gdzie jest złoto z Fort Knox?

Rosyjskie służby specjalne odkryły podobno, że Dominique Strauss-Kahn dotarł do raportu CIA, z którego wynikało, że złoto znajdujące się w Forcie Knox jest bezwartościową podróbką. Czy aresztowano go, by świat nie dowiedział się, że "król jest nagi"?

Kiedy hiszpańscy konkwistadorzy wyruszali za Atlantyk w poszukiwaniu legendarnych miast ze złota, wiedzieli doskonale, że jeśli im się uda, staną się nie tylko tylko sławni z powodu swojego odkrycia, ale również czeka ich ogromne bogactwo. Dziś złote miasta również istnieją. Głęboko pod ziemią w bunkrach o ścianach grubości jednego metra znajdują się hale o powierzchni większej niż kilka połączonych ze sobą boisk do piłki nożnej. Wewnątrz, na grubych szpaltach aż po sam sufit ułożone są jedna na drugiej sztaby złota. Te złote miasta znaleźć można w kilku miejscach na Ziemi. Położenie niektórych z nich jest jawne, o istnieniu innych wie jedynie grupa wybranych osób.

Gdy dociekliwy badacz przyjrzy się bliżej tematyce złota, zauważy, że chociaż upłynęło blisko pół milenium od czasów, gdy konkwistadorzy przemierzali amazońską dżunglę, o ten cenny kruszec wciąż prowadzi się wojny, kłamie, oskarża i zabija. Walka ta jest poważną grą, w której udział biorą rządy najpotężniejszych państw świata, ich służby specjalne, media, banki i korporacje. A także ukryte przed światem grupy wpływu.

REKLAMA

Wojna w Libii trwa. Media obwieściły, że jej główną przyczyną była zbrojna interwencja Muammara Kaddafiego przeciwko rebeliantom. To wersja oficjalna. A jak było naprawdę? Teorii jest wiele. Mówi się o chęci uzyskania dostępu do libijskich zasobów ropy, o obronie interesów zachodnich firm, które w Libii zainwestowały potężne pieniądze. W końcu o pozbyciu się niewygodnego dla wielu osób Muammara Kaddafiego, który był zdolny zaszantażować nawet Nicolasa Sarkozy'ego utrzymując, że wsparł on jego kampanię wyborczą. Być może jednak przyczyna jest jeszcze inna. Zaskakująca. Jak podała 22 marca 2011 roku niemiecka stacja telewizyjna Deutsche Welle, Libia posiadała jedne z największych rezerw złota na świecie. Libijskiemu przywódcy Muammarowi Kaddafiemu udało się zgromadzić ponad 150 ton tego cennego kruszcu. Czy nadal je posiada?

Wojnę w Libii skrytykowali Rosjanie, Niemcy i Chińczycy. Wszystkie te kraje posiadają spore rezerwy złota, a ich gospodarki bardzo silnie opierają się na eksporcie. Wszystkim im zależy na tym by waluta, w której otrzymują zapłatę była warta jak najwięcej, a co za tym idzie sytuacja, gdy okaże się, że dolar jest wart niewiele może dla nich mieć katastrofalne skutki. Dlaczego jednak dolar miałby nagle stracić na wartości? To ryzyko istnieje już od lat, w związku z ciągłym emitowaniem przez amerykańską Rezerwę Federalną (Fed) pieniędzy, których wartość budzi wątpliwości. Nie chodzi jednak tylko o samo ich drukowanie. Trop wydaje się prowadzić o wiele głębiej. W październiku 2009 roku do Hongkongu dotarły sztaby zakupione na londyńskiej giełdzie. Po przeprowadzeniu badania okazało się, że zostały one wykonane z wolframu, który został pokryty cienką warstwą złota. Co najciekawsze, łatwo było wyśledzić, skąd pochodziły sztabki. Według wyrytych na nich numerów seryjnych, zostały one przewiezione ze słynnego Fortu Knox.

Oficjalnie publikowane raporty pokazują, że do rządu Stanów Zjednoczonych należy ponad 8 tysięcy ton złota. Nie są to oczywiście jedyne zapasy, gdyż pod ich zarządem znajduje się jeszcze wielkie ilości rezerw banków prywatnych oraz instytucji międzynarodowych, takich jak Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Zasadniczo złoto zgromadzone jest w dwóch obiektach. W skarbcu znajdującym się w podziemiach Banku Rezerwy Federalnej Nowego Jorku oraz w Forcie Knox, w stanie Kentucky. Miejsca te to przysłowiowe twierdze nie do zdobycia, na które niejeden złodziej ostrzył sobie zęby. Sforsować je to karkołomne zdanie.

Od lat istnieją podejrzenia, że pozbawiony możliwości audytu system Rezerwy Federalnej (Fed) wyprzedał rezerwy amerykańskiego złota i tym samym skarbce w Nowym Jorku i w Fort Knox są puste. Czy tak jest w rzeczywistości? Ostatni audyt został przeprowadzony niedługo po drugiej wojnie światowej, jeszcze za prezydentury Dwighta Eisenhowera, stąd też hipoteza o zniknięciu złota jest ciężka do zweryfikowania. Według jednych doniesień sztabki złota opuściły bezpieczne skarbce jeszcze w latach 60. XX wieku, za prezydentury Lyndona Johnsona, który zastąpił zabitego w zamachu Johna Fitzgeralda Kennedy'ego. Johnson rozkazał rzekomo przewieźć od 7 do 8 tysięcy ton złota do Anglii. Tezę tą może potwierdzać fakt, iż jego następca, republikanin Richard Nixon zrezygnował z istniejącego od zakończenia drugiej wojny światowej systemu Bretton Woods, który opierał się na rezerwach tego cennego kruszcu. Inna hipoteza głosi, że dopiero w latach 90., za prezydentury Billa Clintona dokonano podmienienia sztab złota na wolframowe.

Amerykański Kongres regularnie odmawia możliwości audytu zasobów złota będących pod zarządem Rezerwy Federalnej. Robi to wbrew rosnącym naciskom ze strony opinii publicznej i ustawie forsowanej przez znanego senatora i kandydata na urząd Prezydenta USA w 2012, Rona Paula. Jeśli złoto znajduje się na swoim miejscu, to czego„strażnicy złota” mają się obawiać? Wszak pomyślny audyt raz na zawsze wytrąciłby argumenty z ręki Paula i ludzi go popierających.

Najwyraźniej zwolennicy audytu muszą mieć swoje powody zważywszy, że sam system Rezerwy Federalnej jest nieustannie krytykowany. Od roku 1913, kiedy system powstał, dolar stracił 95% swojej pierwotnej wartości. Nie bez znaczenia pozostają również oskarżenia ostatnich szefów Fed, Alana Greenspana i Bena S. Bernankego o wywołanie ostatniego kryzysu finansowego. Smaku całej sprawie dodaje fakt ich obecności na posiedzeniach grupy Bilderberg. Czy może to tłumaczyć milczącą zgodę, jaka panuje wśród amerykańskiego establishmentu?

Na pewno ujawnienie podobnych informacji przez wpływową i znaną osobę mogłoby je uwiarygodnić i doprowadzić do globalnego skandalu. Co by się stało gdyby podobne informacje ujawnił na przykład szef Międzynarodowego Funduszu Walutowego? Zapewne rynki zareagowałyby paniką, gdyż nagle okazałoby się, że król jest nagi. Czy właśnie stąd wynikało jego nagłe aresztowanie, a następnie postawienie zarzutów, np. o gwałt?

Jak ujawniają „przecieki” pochodzące od rosyjskich służb specjalnych (FSB), w posiadaniu szefa MFW, Dominique'a Strauss-Kahna znalazł się raport CIA, z którego wynikało, że rezerwy znajdujące się w Forcie Knox są bez wartości. Po otrzymaniu tych sensacyjnych informacji Strauss-Kahn próbował wyjechać do Francji, jednak został aresztowany, zanim opuścił Stany Zjednoczone. Wiele wskazuje na to, że ów „przeciek” może być wiarygodny. To m.in. Rosja zainteresowana jest tym, by ujawnić faktyczny stan amerykańskich rezerw. Na dodatek władze tego kraju wykonały w tamtym czasie szereg ruchów mających na celu zabezpieczenie rosyjskiej gospodarki przed ewentualnym gwałtownym spadkiem wartości dolara. By dodać pikanterii całej sprawie, sam premier Putin stwierdził, że „Dominique Strauss-Kahn padł ofiarą amerykańskiego spisku,który miał go pozbawić stanowiska”.

Bez wątpienia jednak zaginięcie złota z Fortu Knox jest tajemnicą, której rozwiązanie może być zaskakujące dla wszystkich.

Odwiedź bloga Kod Władzy w Onet.pl
Źródło: orwellsky.blog.onet.pl
Zapisane
songo1970

Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #73 : Wrzesień 09, 2011, 09:00:54 »

USA. Olbrzymia awaria sieci energetycznej w Kalifornii
PAP
2011-09-09, ostatnia aktualizacja 2011-09-09 03:25


 Ponad milion mieszkańców południowej Kalifornii zostało w czwartek pozbawionych dopływu prądu elektrycznego w rezultacie rozległej awarii sieci energetycznej, która objęła również niektóre rejony stanu Arizona i Meksyku.
 Według firmy San Diego Gas and Electric, wszyscy z 1,4 mln jej klientów są bez prądu.

 Inny dostawca energii Southern California Edison poinformował, że awaria spowodowała wyłączenie reaktorów w należącej do niego elektrowni atomowej.
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Gość
« Odpowiedz #74 : Wrzesień 09, 2011, 09:49:03 »

Coś się dzieje, bo bezpieczeństwo energetyczne USA to ich oczko w głowie. Takie awarie nie zdarzają się ot tak sobie i to w takiej skali, żeby aż wyłączona została elektrownia atomowa.
Atak hakerski ? Ostrzeżenie ? Zapowiedź rocznicy 9/11 ?


W San Diego nie działają m. in. światła uliczne, sygnalizatory na skrzyżowaniach i dystrybutory paliwa na stacjach benzynowych. Poważnie zakłócone jest funkcjonowanie telefonów komórkowych. Mieszkańców miasta uprzedzono, że powinni być przygotowani na spędzenie całej nocy bez prądu.

http://www.wprost.pl/ar/260920/Gigantyczna-awaria-Kalifornia-w-ciemnosciach/

btw pamiętam czasy PRL i 10ty stopień zasilania Mrugnięcie U nas co drugi dzień wyłączano prąd na dzielnicy, ale w dobie pieców kaflowych i ogrzewania CO na węgiel mało kto się tym bardzo przejmował. Telefonów komórkowych nie było,  ani komputerów, telewizja cz-biała. Ludzie mieli więcej czasu na rozmowy. No i pamiętam, że mety miały wtedy większe obroty Uśmiech
... ach ten dreszczyk emocji, kiedy w kompletnej ciemności padało sekretne "kto tam?" i nasze hasło otwierajace sezam " my po chlebek" Duży uśmiech
Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4 5 6 7 |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.06 sekund z 19 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

telenovelasmundo film mexicas amigos devilssoldiers