Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Kwiecień 26, 2024, 22:31:47


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Alchemia  (Przeczytany 6646 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« : Wrzesień 04, 2011, 15:53:06 »

Alchemia – szukając kamienia filozoficznego
7 lut 2010



Samo słowo alchemia niemalże od razu wywołuje kontrowersje i kojarzy się zwykle z pseudonauką albo z książkami o przygodach Harry’ego Pottera. Historycznie rzecz ujmując pierwsze wzmianki na temat alchemii pochodzą ze starożytnego Egiptu i Chin. Kazde z tych miejsc wytworzyło swoje własne, unikalne podejście do alchemii, choć w efekcie końcowym produkt miał być ten sam. Najczęściej nazywa sie go kamieniem filozoficznym. Kamień filozoficzny w uproszczeniu oznacza substancję, która z prostych i pospolitych metali, takich jak cynk, ołów czy żelazo pozwala stworzyć np. złoto.

Czytając stare alchemiczne teksty, można odnaleźć wiele wzmanek na temat rozmaitych doświadczeń, dzięki którym taka przemiana byłaby możliwa. Ta przemiana to transmutacja medium fizycznego istniejącego w określonej czasoprzestrzeni. Medium fizyczne powstaje w akcie tworzenie z rozmaitych elementów ułożonych w określoną sekwencję. Celem alchemii było odkrycie zasad na podstawie których zachodzi taki proces i odtworzenie aktu kreacji w warunkach laboratoryjnych. Zlożenie elementów z których stworzony został ołów w taki sposób, aby dało złoto, było transmutacją, która stała się obok panaceum na wszelkie choroby i eliksiru nieśiertelności – celem alchemii. Nazywanie alchemii pseudonauką wydaje się jednak czynem lekkomyśnym. Skoro ludzie traktowali alchemię poważnie przez tysiące lat, musieli naocznie przekonać się o jej efektach – inaczej daliby sobie z nią spokój. Badając więc jej rozwój i dokonania nie można zamykac oczu na niewątpliwe sukcesy alchemii.



W 1705 r. szwedzki generał Paykhull, będący w służbie króla Karola XII został oskarżony o zdradę i skazany na śmierć. Ratując skórę zaproponował królowi wyprodukowanie za pomocą alchemii miliona koron w złocie rocznie, jeśli ten daruje mu życie. Generał Paykhull miał posiąść wiedzę ten temat przemiany ołowiu w złoto od polskiego oficera Łubińskiego, który z kolei dostał alchemiczną formułę od jakiegoś korynckiego mnicha. Szwedzki król zgodził się na tą ofertę, mimo to podszedł do niej sceptycznie, nakazując brytyjskiemu genereałowi Hamiltonowi, ktory bawił w tym czasie na szwedzkim dworze i mial być świadkiem tego wydarzenia – dopilnowanie całego procesu tak, aby zapobiec enetualnemu oszustwu ze strony generała Paykhulla. Wszystko zostało przygotowane jak należy i po dodaniu tajemniczej tynktury w alembiku pokazało się złoto, z którego wykonano 147 dukatów. Na jednym z nich wybito inskrypcję: „O. A. von Paykhull wytopił to złoto używając szuki chemicznej w Sztokholmie w 1706 r. „
Kilka lat wcześniej u lipskiego złotnika Georga Stolle pojawił sie tajemniczy gość, który zapytał metalurga czy ten wierzy w transmutację metali. Złotnik odpowiedział, że wierzy, ale nigdy nie był świadkiem takiego procesu. Nieznajomy – korzystając z pracowni mistrza – niezwłocznie zademonstrował cały proces, czego efektem byla sztuka złota, z którego obcy odlał kilka złotych monet. Dwie z nich wręczył zlotnikowi na pamiątkę spotkania. Na monetach nieznajomy zostawił łacinską iskrypcję, która brzmi mniej więcej tak: „O Ty, który jesteś Początkiem i Końcem, Twoja sztuka daje nadzieję na życie po śmierci. Odtworzenie życia w ołowiu transformuje go w złoto i srebro. O nieoszacowana miłości Boga w Trzech Osobach – miej nade mną wieczne zmiłowanie. Przez siarkę, sól i rtęć powstaje kamień filozoficzny.”



Wieść o tym spotkaniu rozeszła się lotem błyskawicy i trafiła także do polskiego króla Augusta II Mocnego, który nie tylko osobiście przyjął lipskiego złotnika ale także pozwolił sobie ofiarowac jedną ze złotych monet stworzonych dzięki alchemii.

Pod wielkim wpływem alchemii byli także Ojcowie Kościoła. Idea Trójcy Świętej, wprowadzona do kościelnej doktryny przez św. Augustyna, jest odbiciem fundamentalnych zasad alchemii. Bóg Ojciec-Syn Boży-Duch Święty to nic innego jak pojęcia przestrzeni, miejsca i ruchu. Starożytne teksty teologiczne nieoczekiwanie nabierają głębokigo sensu czytane przez kogoś o głębokiej wiedzy matematycznej. Sens matematycznych formuł można odkryć czytając teksty Albertusa Magnusa, którego pupilem był Anielski Doktor – Tomasz z Akwinu – który z kolei stworzył teoretyczne podstawy doktryny katolickiej. Tomasz z Akwinu w swoich pismach rownież zdradza swoje zainteresowania alchemią, umieszczając w nich całe pasaże pochodzące z pism traktujących o alchemii. Znanym teologiem i alchemikiem byl także Roger Bacon – całe Średniowiecze było zafascynowane alchemią i atmosfere tego można znaleźć w powieści „Imię Róży” – U. Eco

cdn…….

http://nowaatlantyda.com/2010/02/07/alchemia-szukajac-kamienia-filozoficznego/
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #1 : Grudzień 05, 2011, 23:36:23 »

<a href="http://www.youtube.com/v/1bcXNb-tUxA?version=3&amp;amp;hl=pl_PL&amp;amp;rel=0" target="_blank">http://www.youtube.com/v/1bcXNb-tUxA?version=3&amp;amp;hl=pl_PL&amp;amp;rel=0</a>
Zapisane
acentaur

Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #2 : Grudzień 07, 2011, 22:50:21 »

Poniewaz w innych tematach poruszono temat alchemii, ale moim zdaniem nie wnoszac nic sensownego, zdecydowalem sie na szersze
przedstawienie tego aspektu, bazujac na tym co jest w temacie o apokalipsie.
Wszystkie przemiany a wiec i te duchowe, zachodzą według schematu - TEZA + ANTYTEZA = SYNTEZA
I tak należy czytać to co przedstawia krzyż:



Merkury czyli Rtęć to nic innego jak TEZA.
Siarka to ANTYTEZA
Sól jest SYNTEZA w materii, zaś Prima Materią w Duchu.
Merkury to siła żeńska, to jest właśnie nasze EGO, wszędzie się panoszące. Ta siła szuka swojego przeciwieństwa czyli pierwiastka męskiego.
Jest nim Siarka czyli "prawdziwe ja". Produktem współpracy jest Sól czyli niedoskonała materia, ciało, człowiek,ziemia, ołów.
Alchemicy wiedzieli , że rtęć reaguje z siarką ale w wyższych temperaturach. Powstaje wtedy czarna sól czyli siarczek rtęci. Ale po podgrzaniu do 500 stopni ten czarny produkt zaczyna sublimować i ulega przemianie w czerwoną odmianę - cynober.
Procesy alchemiczne obrazują więc procesy duchowe. Jest ich siedem.
Calcinatio - spopielenie, działanie elementu ognia
Sublimatio - uszlachetnienie przez zamianę w postac lotną, działanie elementu powietrza
Solutio - rozpuszczenie, działanie elementu wody
Putrefactio - proces gnicia, działanie elementu ziemi
Destillatio - oddzielanie skladników
Coagulatio - na nowo scalanie skladników
Conjunctio - zakończenie przemiany
Te siedem procesów można przedstawić jako funkcjonowanie czakr i kundalini ( coś jak youtube przed setkami lat   Duży uśmiech ) a także jako funkcjonowanie 7 planet w astrologii...itd  No i w końcu ta 7 tworzy SWASTYKE, czyli jakby dokladniejszy opis tego co przedstawia krzyż. A właściwie to dwie swastyki, lewo i prawoskrętna. Ale i swastyki to nie wszystko. One prowadzą do układu 12 elementowego, czyli Zodiaku. Więc i on jest rozwinięciem Krzyża i to bezpośrednio.
Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #3 : Grudzień 07, 2011, 23:29:39 »

no mam tu coś a`propos,
Mrugnięcie Skoro jesteś na biezaco z moim monitorem

ale nie wiem jak na You Tuba załadować
( w .avi ma narazie 53MB +85 MB  więc probuję do flasha skonwertować, ale coś nie idzie) .
Kto poleci narzedzie do resamplingu .avi Coś?


..własnie o tych  7 poziomach (to będzie koresponować - skoro do czakr przyrównujesz, podobnież jak z tematem o gęstościach,
a także rzuca wiele światła na kwestie droidyczne, robotyczne, bio-robotyczne
wraz z szerokim wachlarzem wariantów rozróżnień i specyfikacji.
).

====

Cytuj
Sól jest SYNTEZA w materii, zaś Prima Materią w Duchu.
Byćmoże.

..stąd przykladowa Darność Soli
(dziś o Solidarności wiele się ...li)
mało kto wie że Soli Darność - to że tu o Dary Soli - czyli o Dary SYNTEZ kaman.

albo np. taka "Nowa Sól"

..albo "Kopalnia Soli".
Zreszta kiedyś - zanim wprowadzono monety, zanim zloto ..była własnie Sól 
Była takim "mianownikiem" wymiany Dóbr (jej Christałki, Kryształki).
Ale zwsze mozna pobajdurzyć o Chrystusie mniemając iż zna się temat omowienia.
Mrugnięcie

====

Z tym ze tak:
ten wykladzik o poziomach 7-miu/gestościach 7-miu , czakrach,
oraz egregorach w ich kontekście
..oparty jest wlaśnie na tym modelu siedmiu planet. A wiemy, że jest ich więcej.
Zatem System ów / model  ..jest nieco przeterminowany.

Niemniej urzeka swoista spójnością(w ramach tych 7-miu do Saturna)
i doskonale nadaje się do zaprezentowania wielu procesów.
A także mechaniki sporej części zjawisk,
które tu na forum są gmatwane zupelnie zbędnie.

Ale po ich przepracowaniu i tak okaże sie że pracowało się na modelu fragmentarycznym. Gdyż uniwersalny to on nie jest. Owszem - ma szeroką stosowalność - jednak nie totalną.

Wówczas mozna się pokusić o przełożenie owej mechaniki na modele z perspektywy mechaniki Kuli, która uwzględnia wszystkie pozostałe planety.
i czakry (w przypadku odniesienia do istot Ludzkich, które są kompatybilne z modelem 7-mio poziomowym)

=====

Osobiscie nie fascynuje mnie alchemia w ujęciu łacińsko-języcznym.
(ta dominacja jezykowa w owej dziedzinie -  zapewne wzięla się z minionego monopolu Łataj`czyków na te umiejetnosci.


Gdyż z natury artykulacji zachodzi samoistne Putrefactio.
W ramach dalszego  Coagulatio, mogę dac Cynk,
albo nawet Cynę.. i to w dodatku wyższą ('ober'),
aby zaistniał Cyn-Ober
celem ulatwiatio doczłapatio do Conjunctio (zanim zgnitio).

(coby oszczędzic jednym - a zafundować drugim - te 500oC.  WrrrrUffffHuhh)

Ogólnie temperatura
..jest całkiem ciekawym aspektem ALChemeji
jak i całościowej mechaniki zjawisk.
A pragma-szczególnie zwłaszcza w bieżącym grudniu   ..nieprawdaz?!  Mrugnięcie
« Ostatnia zmiana: Grudzień 10, 2011, 16:21:27 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #4 : Grudzień 08, 2011, 09:54:02 »

Jak dla mnie w Alchemii jest za dużo ty wszystkich domysłów i kombinowania, ale coś tam w tej alchemii jest, gdyż sama Natura bawi się w Alchemika ( jeśli potwierdzi się to doniesienie - poniżej wklejam ):

astrofizycy odkryli nieznany typ słonecznych cząstek powodujących mutację materii na Ziemi. Nie wiadomo, czym jest ten dziwny, nowy rodzaj cząstek. Nie wiadomo, jakie są ich właściwości ani dlaczego Słońce nagle zaczęło je emitować. Cząstki te przypominają neutrina ale nimi nie są. Wpływają one na przykład na okresy połowicznego rozpadu izotopów, zmieniając je. Nasza nauka uważała do tej pory, że wartości te są stałe.
http://zmianynaziemi.pl/wideo/dziwne-zachowanie-slonca-niepokoi-astrofizykow

Gdyby ten news się potwierdził, to oznacza, że prawa fizyki wcale nie są ustalone raz na zawsze. Okazuje się ,że nawet datowanie wieku znaleziska metodą węgla rozpadu izotopu węgla C14 można od dziś potłuc o kant d.A to jest najmniejszy problem.
Materia mutuje !
Nasza gwiazda-alchemik dosłownie zmienia materię Uśmiech
Nie piszą wprawdzie czy te nowo odkryte cząstki wpływają na węgiel jako (nie tylko c14) taki i jego wiązania w związkach chemicznych, ale jeśli tak... wyobraźnia podpowiada różne niesamowite rzeczy.

Na przykład takie, że oto na naszych oczach na prawdę zachodzi przemiana o której pieją ezoterycy -> w 4g.
Te nowe cząstki pojawić się musiały całkiem niedawno, bo wcześniej nie było problemów z datowaniem C14.
Zapisane
acentaur

Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #5 : Grudzień 08, 2011, 12:10:12 »

Phirioori,
Cytuj
no mam tu coś a`propos,
Skoro jesteś na biezaco z moim monitorem
dlaczego miałbym nie byc?  Uśmiech nikt nie ma monopolu na wiedzę, za to ma jej fragmenty, którymi może się podzielic.
Z konwersja do flasha nie mogę pomóc, wiem tylko o uniwersalnych programach do tego celu.
Cytuj
Zatem System ów / model  ..jest nieco przeterminowany.
moim zdaniem nie, bo te 7 siedzi bardzo głęboko w naszym świecie. A napewno juz sumerowie znali 9 czy 10 planet i te wiedzę dalej przekazali.  Więc te 7 ciał niebieskich, ich kolejnośc, ma szczególne znaczenie, tak jak gama barw czy oktawa dźwięków.
Cytuj
Ale po ich przepracowaniu i tak okaże sie że pracowało się na modelu fragmentarycznym. Gdyż uniwersalny to on nie jest. Owszem - ma szeroką stosowalność - jednak nie totalną.
właśnie z tego trzeba sobie zdawac sprawę. Ale taki fragmentaryczny model nie może byc zawieszony w próżni, on musi korelowac z innymi modelami i faktami. I po tym poznaje się, czy się bezmyślnie powtarza bzdury czy ma się do czynienia ze sprawnie funkcjonująca teoria.
Cytuj
Osobiscie nie fascynuje mnie alchemia w ujęciu łacińsko-języcznym.
ale co zrobic skoro prawie wszystkie źródła w tym języku.
Procesy alchemiczne to symbolika. Np. jeśli ego pragnie się realizowac w świecie , w którym nie brakuje mu niczego, to tak omota "prawdziwe ja", że te uzna przywileje i ogólny dobrobyt za coś naturalnego i będzie walczyło wszystkimi silami o osiągniecie takiego stanu. Stad człowiek jako synteza tych sił, wkręci się we wszystkie możliwe układy, idąc po trupach i wmawiając sobie , ze tak musi byc, że jak nie ja to inny to zrobi.... i np. zagłosuje na plugawą partię z myślą o proficie, podzieli się informacją, która nie powinna byc powszechna, zmieni swoje ideały, nawyki, cele, dosłownie wszystko, bo nowy cel uświęca mu środki. Synteza w Duchu wypadnie oczywiście szmatławo, ale taka małpa nie zauważa już tego.
Cytuj
A pragma-szczególnie zwłaszcza w bieżącym grudniu   ..nieprawdaz?!
no jest trochę osobliwie  Uśmiech
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #6 : Grudzień 08, 2011, 12:53:09 »

Cytat: east
astrofizycy odkryli nieznany typ słonecznych cząstek powodujących mutację materii na Ziemi. Nie wiadomo, czym jest ten dziwny, nowy rodzaj cząstek. Nie wiadomo, jakie są ich właściwości ani dlaczego Słońce nagle zaczęło je emitować. Cząstki te przypominają neutrina ale nimi nie są. Wpływają one na przykład na okresy połowicznego rozpadu izotopów, zmieniając je. Nasza nauka uważała do tej pory, że wartości te są stałe.
http://zmianynaziemi.pl/wideo/dziwne-zachowanie-slonca-niepokoi-astrofizykow

No to może nasze kochane słoneczko odkaża nam Ziemię z napromieniowania cząstkami radioaktywnymi,
które nieopatrznie spowodował człowiek? On sam również może jest odkażany z siebie samego?
A może planeta czyszczona jest na przyjęcie nowych gości?
Albo jest tak, że po przekroczeniu granic dewastacji, włączają się automatycznie mechanizmy
prowadzące do równowagi? Dla ochrony życia?

Gdyby tak było, znaczyłoby, że istnieje jakaś inteligentna siła pilnująca ustalonego porządku,
lub że prawa przez nią ustalone działają skutecznie.
Wciąż wiemy jednak niewiele i gdybamy. A opatrzność czuwa. No i w tyglu alchemika wre.  Duży uśmiech
Zapisane
songo1970


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 22
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 4934


KIN 213


Zobacz profil
« Odpowiedz #7 : Grudzień 08, 2011, 13:00:10 »

..skoro sama materia mutuje- zmieniać się też muszą prawa ją opisujące.
Niektórzy biologowie uwarzają, że pandemie są naturalnym regulatorem populacji,-
ale dzisiaj do końca nie wiadomo, co jest jeszcze naturalne, a co nie..?
Zapisane

"Pustka to mniej niż nic, a jednak to coś więcej niż wszystko, co istnieje! Pustka jest zerem absolutnym; chaosem, w którym powstają wszystkie możliwości. To jest Absolutna Świadomość; coś o wiele więcej niż nawet Uniwersalna Inteligencja."
east
Gość
« Odpowiedz #8 : Grudzień 08, 2011, 21:12:17 »

songo, Ptaku, ja miałem nawet więcej jeszcze i bardziej dalekosiężnych pytań. Nie wypada ich nawet zadawać, bo się ośmieszę Mrugnięcie ( nie żebym się bał). Tylko rzeczywistość przekracza najśmielsze granice, a ostatecznie wszystkie ezoteryczne blablania mogą (choć nie muszą tak dosłownie) się spełnić bo zmieni się fizyka ! -to jest coś niewyobrażalnego na ten moment. Jeśli się potwierdzi, że nieznane cząstki-podobne-do-neutrina mieszają nam w ziemskiej zupie Chichot
I nikt nie wie o co chodzi, ale to zmienia materię. Skoro zauważono te cząstki, a wcześniej ich nie było, to tak czy inaczej się coś ważnego dzieje. Model standardowy fizyki to już historia. A to najmniejszy nasz (ludzkości) problem. Uśmiech Już się cieszę ...   Duży uśmiech  Duży uśmiech
Zapisane
acentaur

Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #9 : Grudzień 09, 2011, 20:23:35 »

Ten alchemiczny krzyż przekłada się więc na nasza świadomość.

Mamy tu dwa cykle, jeden pozytywny ZP+/MA+ oraz negatywny ZP-/MA-. Pole ZP+/- odpowiada Merkuremu czyli naszemu Ego, pierwiastkowi żeńskiemu. Pole MA+/- odpowiada Siarce, pierwiastkowi męskiemu, "prawdziwemu ja". Zeńska strona człowieka objawia się w pełni, kiedy Ego jest "wykrwawione", wtedy przyjmujemy wszystko z miłością, takie jakie jest. To jest pole ZP+. Wtedy na zasadzie synergii łączy się z pierwiastkim męskim w polu MA+, gdzie człowiek jest spełniony i nie musi walczyć o swoje przekonania.. Z tego
wynika stan ducha na polu zwanym "Materia Prima", kiedy mniej lub więcej stajemy się neutralnym obserwatorem. Powoduje to zmiany
na polu "Sól" czyli na Ziemi czy człowieku. Ale jest tak, że zawsze istnieją dwa cykle, i jeden wywołuje drugi. Ten cykl negatywny jest
niestety charakteryzuje najczęściej człowieka. Bierze się on z każdej negacji. Nasze wybujałe Ego z czyms się nie zgadza ( pole ZP-) ale udaje, że jest wszystko w porządku. To nasza maska i przyczyna wszelakich konfliktów, chorób... Mając takie Ego, pierwiastek męski (pole MA-) czuje się obrażony, niedoceniony...i musi stale walczyć, aby jednak wylądować na polu MA+.  Zwykle jednak przegrywa i ponownie wpada na ZP-. Wyjście z tego jest tylko poprzez wytresowanie Ega, czyli wejście na pole ZP+.
Jednostronne widzenie, np. kocham psy zawsze wywouje cykl przeciwny- np.nienawidzę koty. Tylko poprzez miłość dokonuje się synergia ZP+ oraz MA+ i tak powstaje Dzieło, Materia Prima, Lapis....
« Ostatnia zmiana: Grudzień 09, 2011, 20:24:56 wysłane przez acentaur » Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #10 : Grudzień 09, 2011, 21:21:28 »

Operujac tym modelem zbyt daleko nie zajdziemy.
Sa prostsze i pelniejsze.
Dla mnie to jakies stare mocno jest. (Gdzieś ty sie uchowal cenByku Mrugnięcie )


Cytuj
Ale po ich przepracowaniu i tak okaże sie że pracowało się na modelu fragmentarycznym. Gdyż uniwersalny to on nie jest. Owszem - ma szeroką stosowalność - jednak nie totalną.
właśnie z tego trzeba sobie zdawac sprawę. Ale taki fragmentaryczny model nie może byc zawieszony w próżni, on musi korelowac z innymi modelami i faktami. I po tym poznaje się, czy się bezmyślnie powtarza bzdury czy ma się do czynienia ze sprawnie funkcjonująca teoria.
Czyli przyjmuję ze tu sie zgadzamy.
To może coś o tej korelacji rozwiniesz, bo to ciekawy temat..


Cytuj
No i w końcu ta 7 tworzy SWASTYKE, czyli jakby dokladniejszy opis tego co przedstawia krzyż. A właściwie to dwie swastyki, lewo i prawoskrętna. Ale i swastyki to nie wszystko. One prowadzą do układu 12 elementowego, czyli Zodiaku.
W jaki sposób 7-ka tworzy swastykę? Pierwszy rzut oka na swastykę
kojarzy się z cyframi: 4,5, 8,9  Pokaż tę siodemkę..


Cytuj
Procesy alchemiczne to symbolika. Np. jeśli ego pragnie się realizowac w świecie , w którym nie brakuje mu niczego, to tak omota "prawdziwe ja", że te uzna przywileje i ogólny dobrobyt za coś naturalnego i będzie walczyło wszystkimi silami o osiągniecie takiego stanu. Stad człowiek jako synteza tych sił, wkręci się we wszystkie możliwe układy, idąc po trupach i wmawiając sobie , ze tak musi byc, że jak nie ja to inny to zrobi.... i np. zagłosuje na plugawą partię z myślą o proficie, podzieli się informacją, która nie powinna byc powszechna, zmieni swoje ideały, nawyki, cele, dosłownie wszystko, bo nowy cel uświęca mu środki. Synteza w Duchu wypadnie oczywiście szmatławo, ale taka małpa nie zauważa już tego.
Mrugnięcie no tak wmieszanej w alchemię polityki jeszcze nie widzialem.
Ciekawe do kogo tu pijesz. Bo nie sądze że do mnie Mrugnięcie
I skąd ogólny dobrobyt powiazany z partiami ?.. to jakas niedorzecznosc.

Dodam tylko,  (tak w tej konwencji)
..że jesli ego pragnie się realizować w swiecie,
w którym mu czegoś brakuje,  to tak omota "prawdziwe ja", że  uzna te braki i ogólny złobyt za coś naturalnego i będzie walczyło wszystkimi silami o osiągniecie takiego stanu. Stad człowiek jako synteza tych sił, wkręci się we wszystkie możliwe układy, idąc po trupach i wmawiając sobie , ze tak musi byc, .... i np. zagłosuje na plugawą partię z myślą o "proficie" jakim jest stan braku.. itd Mrugnięcie
Synteza w Duchu wypadnie oczywiście szmatławo,
ale taka małpa nie zauważa już tego.

btw. Która partia jest "plugawa"?

=======================================

I jeszcze coś apropo soli..

Solice Zdrój, Bad Salzbrunn, do 1935 Ober Salzbrunn..
inaczej Szczawno Zdrój 

(Zwracam uwagę, że w nazwie zawarta jest skladowa "brunn" (bruna) - A nie "burg" i inne tym podobne 'grobowe' miana do kórych przywykliśmy w GermanOmowie).

Najbardziej znamienici kuracjusze uzdrowiska
Zygmunt Krasiński
Henryk Wieniawski, który tu także koncertował (1855-1857), stąd od 1966 doroczne festiwale jego imienia
król August saski
cesarz Niemiec Wilhelm II
król Grecji Konstantyn I
Car Mikołaj I
Winston Churchill

Iwan Turgieniew
Agostino Casaroli
kardynał Adam Sapieha
Ludwik Zamenhof
Hipolit Cegielski
Jarosław Iwaszkiewicz
Jan Brzechwa

http://pl.wikipedia.org/wiki/Szczawno-Zdrój



"Kompleks" Strugholda, którego tak usilnie szukałem, mieścił się w Kurmittelhaus - dzisiejszym Sanatorium Przyrodoleczniczym"
Sól i Szczawno a wunderwaffe

« Ostatnia zmiana: Grudzień 10, 2011, 16:20:22 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
acentaur

Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #11 : Grudzień 11, 2011, 17:23:59 »

Phirioori,
Cytuj
Dla mnie to jakies stare mocno jest. (Gdzieś ty sie uchowal cenByku
he, he , z dala od mody, głównych prądow, guru i kosmitów .   Duży uśmiech  Ja ken-Taurus.  Duży uśmiech
Stare czy nowe , dla mnie bez znaczenia. Jeśli są choć trochę "prawdziwe" to napewno kiedyś się spotkają.
Cytuj
To może coś o tej korelacji rozwiniesz, bo to ciekawy temat..
Na razie o modelu alchemicznym, astrologicznym i biblijnym. Ale raczej w wątku "Apokalipsa". Jakoś nie mogę się zebrać, choć materiał juz dawno mam. Tam też będzie o swastyce.
Cytuj
Ciekawe do kogo tu pijesz. Bo nie sądze że do mnie
I skąd ogólny dobrobyt powiazany z partiami ?.. to jakas niedorzecznosc.
nie piję do nikogo, ale jak bym podal inny przykład , to nie bylo by zainteresowania. A "niedorzeczność" Twoja jest "prawdą" u innych, no i tu miał być "ogólny dobrobyt" ale w sensie osobiste dobro.
Cytuj
btw. Która partia jest "plugawa"?
A czy ja się skarżę czytając Twoje konstrukcje słowne? To i Ty mozesz sie trochę pogimnastykować.  Uśmiech
Cytuj
"Kompleks" Strugholda, którego tak usilnie szukałem, mieścił się w Kurmittelhaus - dzisiejszym Sanatorium Przyrodoleczniczym"
arcyciekawy temat. Czy juz o tym pisałeś na forum? Jesli nie, a masz material, to jest taki wątek o kompleksie Rise.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 11, 2011, 17:24:49 wysłane przez acentaur » Zapisane
PHIRIOORI
Gość
« Odpowiedz #12 : Grudzień 20, 2011, 20:38:59 »

Wrócę do podstaw wątku.

Alchemia :


To teraz coś o Ziemi:

ziemia

zhiemia  (drzewiej mawiano)

z-chiemia

Jak wiadomo ziemia jest czarna , a khem to czerń.

stąd:

AL- Chemia   ..to nauka o przemianach, (wzrastającej wedle konceptu) z(c)hiemii.
Jak niektórzy mawiają: Boska-Z(c)hiemia


Teraz takie COŚ: 'Grób'
.. jest w nim ciemno, jak w d...
khem

grób <> bórg > burg

albo mawia się :
Egipskie Ciemności ( po Egipsku i Niemiecku: 'Zamek' to 'Burg' )

A wiec jest:
z(c)hiemi ZAMEK - GRÓB  (związany z czernią).

teraz dalej:

'Zamek' .. to nie tylko 'Budowla', siedziba - ale też coś,
co OTWIERA/ZAMYKA

ZAMYKA/ODMYKA

Mrugnięcie


ale to nie koniec.. bo idac dalej tym tropem..


'Zamek' , 'gród' , zawsze był zwiazany z osadą, tworzysly sie skupiska
..miasta, a miasto


..to już dawno publikowalem a`propos " Miast-O "


a więc zamek/miast-o      vs   po aktywizacji  realnego, zywego 'O',
które jest wolne od osadzania,
czyli takze osadnictwa.

Reszte podlinkuje w nieokreslonej przyszlości.
bo są tu widoczne związki z sądzeniem , jako wynikiem osadzania (i osądzania).
i to troche a`propos telekinetycznych zakładów penitencjarnych




« Ostatnia zmiana: Grudzień 21, 2011, 14:18:54 wysłane przez PHIRIOORI » Zapisane
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.078 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

radarodzicowsp289 forumwatachyzielonegoamuletu equestrian-world informatyka pack-of-black-and-white