tam to poszÂły kolosalne iloÂści...
gazu.
(jako inwestycja-aktywa).
A to dlatego Âże w polsce wĂłwczas Iarek wszystko, co komuchom odbite klerowi oddawaÂł,
i s³u¿by przeró¿ne podejrzanym lichym elementem wype³nia³,
wiĂŞc nie miaÂłem absolutnie zaufania do obcych u nas.
Bardziej juÂż ufaÂłem potomkom przekazu liniii GurdÂżijewa, ze nie dadzÂą sie tak dymaĂŚ hienom po lini cyryla i metodego.
Rosja byÂła przed AmerykÂą (choĂŚ to juÂż w drugim rozdaniu).
A to ze wzglêdu na jakieœ s³aboœci u amerykanów do Lakamu i izraelskie szanta¿e nie opró¿nianymi kub³ami na œmieci
oraz podejrzanÂą alchemiÂą zamiany wody w kamienie.
Poza tym to w duÂżej czĂŞÂści to teÂż SÂłowianie.
ChoĂŚ tam podobnie jak u nas. (tam odpowiednikiem "obcego wewnÂątrz": czyli Katola sÂą droidy Sovieckie)
Ameryka miaÂła natomiast duÂżo sprawniejszy refleks i zdrowo aktywny HeadHunterski support.
Gdyby nie pewien niespodziewany splot okolicznoÂści, to pewnie obyÂłoby siĂŞ bez kryzysu w zaistniaÂłym ujĂŞciu
(wyglÂądaÂłby zupeÂłnie inaczej)
Polacy docz³apali wówczas z super refleksem po dobrych paru miesi¹cach czy nawet pó³ roku...
i "zmonopolizowali" to , co inni mieli juÂż dawno pod lupÂą dystrybucji.
Co w kilku kwestiach wyszÂło na dobre - ale w innych nie.
Handel kurÂą znoszÂącÂą zÂłote jajka nawet byÂł pewnie dochodowy
dopuki ktoœ siê nie kapn¹³, ¿e nie wszyscy kupuj¹ wydmuszki jedynie.
Czyli ktoÂś kilka razy te same jaja sprzedawaÂł.
A Ci sobie wewnêtrzne wojenki zaczeli uskuteczniaÌ i z moich nale¿noœci ró¿ne dziwne s³u¿by budowaÌ
najlepiej z harcerzy ministrantĂłw

polewka po prostu!
Polska straciÂła wĂłwczas olbrzymie iloÂści krwi.
Mi przez te nieuprawnione podsÂłuchy ziobrystowskie i inne nagonkowe klimaty
siê wykoleilo kilka firm które mia³y finansowaÌ ró¿ne harmonizuj¹ce wynalazki.
Wiêc spora ich czêœÌ nie uzyska³a pe³nej realizacji
lub realizacji systemĂłw bezpieczeĂąstwa dla innych uruchomionych juÂż procesĂłw.
To oznaczaÂło przyszÂłe tragedie - ktĂłre po czĂŞÂści siĂŞ ziÂściÂły , a po czĂŞÂści dopiero nastÂąpiÂą.
A i Âżycie wielu, ktĂłrzy dopiero potem zginÂą rozstrzygnĂŞÂło siĂŞ
DziÂś to wszystko przekÂłada sie na kilkukrotnie wyÂższe koszty zycia.
Pozatym wielu wspaniaÂłych ludzi po prostu juÂż nie Âżyje.
Nie byli do zastÂąpienia.
A mĂłwimy o krĂłtkim okresie 2006-do teraz.
No ale to rodacy kilka lat temu wczeÂśniej wybrali i sami obciĂŞli sobie pole manewru.
WĂłwczas uruchomili ciÂągi przyczynowo-skutkowe.
ÂŻe wolÂą siĂŞ modliĂŚ do manipulatorĂłw i przytakiwaĂŚ Wojtyle
niz ockn¹Ì siê z amoku pêdu owczego stada.
¯e wol¹ przymkn¹Ì oko na ró¿ne perfidne pomówienia i st³umi¹ wszelak¹ niepokornoœÌ proRzymsk¹, proKrystiaùsk¹ (nie myliÌ z przemi³ymi W³ochami)
NiektĂłrzy do dziÂś Âślepo uzaleznieni od autorytetĂłw
od StereotypĂłw i konwenansĂłw. I za kilka chwil dobrego samopoczucia i pozorĂłw harmonii
wolÂą oddaĂŚ swoje dÂługoterminowe interesy.
ChoĂŚ moÂżnaby rzec Âże Polska odrabia te straty bardzo konsekwentnie.
Ale rosjanie przynajmniej s¹ wci¹¿ w trybie rozliczeniowym i nie wykrêcaj¹ siê sianem.
ConajwyÂżej im siĂŞ przypomni przy tych "drobnych wypadkach" Âże to nie Âżarty.