Lucyfer
Gość
|
|
« Odpowiedz #175 : Marzec 15, 2012, 16:40:14 » |
|
Lucyfer=Wenus = Gwiazda Jasna= Gwiazda Matka = aspekt żeński. Nie da się tego zmienić. Lucyfer=Wenus=Afrodyta+Hermes=Hermafrodyta
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #176 : Marzec 15, 2012, 16:44:57 » |
|
Lucyfer=Wenus=Afrodyta+Hermes=Hermafrodyta Duży uśmiech Taką opcje wymyślili zboczeni faceci ze strachu przed kobiecością Ta postać była i jest wzorcem kobiecości zarówno energetycznym jak i fizycznym i nigdy się to nie zmieni, no ale każdy może wierzyć w to co chce. Kiara
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
quetzalcoatl44
Gość
|
|
« Odpowiedz #177 : Marzec 15, 2012, 17:13:06 » |
|
no wlasnie wazne sa te rozne aspekty Jezus uosoba swiatlo, zycie i milosc - Jezus jako wcielenie shekinah (kobiecy aspekt Boga) ustanowil nowe przymierze i polaczenie miedzy Bogiem a ludzmi a swiatlo innego lucyfera np befometa wiedze na manowce ktory posluguje sie symbolem wenus http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/a/a4/Baphomet.png/200px-Baphomet.png
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Lucyfer
Gość
|
|
« Odpowiedz #178 : Marzec 15, 2012, 17:25:35 » |
|
I co uważasz iż Wenus -Jutrzenka -Gwiazda Matka to aspekt męski? Jutrzenka (Gwiezdna matka) = EosEos (także Świt, Jutrzenka[1], gr. Ἠώς Ēṓs ‘jutrzenka’, łac. Aurora ‘jutrzenka’, ‘zorza’) – w mitologii greckiej tytanida, bogini i uosobienie zorzy porannej, brzasku i świtu[2][3]. Należała do drugiego pokolenia tytanów[4]. Była bóstwem związanym z kultem jutrzenki. Według wierzeń starożytnych Greków każdego świtu przemierzała niebo na lekkim rydwanie, zaprzężonym w parę białych lub różowych koni – Lamposa (Świecącego, Jasnego) i Faetona (Promiennego, Błyszczącego)[5][6][7]. Swą wędrówkę rozpoczynała (wynurzała się z fal Okeanosa) na Wschodzie i kończyła (zanurzała się w falach Okeanosa) na Zachodzie, po drugiej stronie widnokręgu[8]. Otwierała „wrota dnia” (bramę nieba) przed wozem Heliosa[9][10]. Rozpraszała mroki nocy, zwiastowała światło dnia ludziom i bogom[11][12][13]. Jej nadejście zapowiadał Fosforos (Gwiazda Poranna) – „jaśniejący syn Jutrzenki”[14][15][16].Była bardzo kochliwa. Uprowadziła i uwiodła kilku mężczyzn, m.in.: olbrzyma Oriona, Kefalosa, Klejtosa[2][7][9]. Ze swoim pierwszym mężem, tytanem Astrajosem, miała liczne potomstwo, m.in. Gwiazdy[uwaga 1][21], Fosforosa (Hesperosa; bóstwo uosabiające planetę Wenus)http://pl.wikipedia.org/wiki/Eos_%28mitologia%29Phōsphóros(Wenus poranna) + Hesperos(Wenus wieczorna)= dzieci Eos(jutrzenki)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
|
« Odpowiedz #179 : Marzec 15, 2012, 17:43:52 » |
|
Czy Lucyfer to kobieta? Moze i tak, ale wlasnie takie madre kobiety byly przesladowane, palone na stosach, a nawet Lazariew straszy, ze przez ta emancypacje zachodnia i tak wroca pokornie (w nastepnym wcieleniu) do takich obozow rodzenia jak np. Afganistan & Co. Sama spotkalam sie w zyciu z contra, ze jak juz masz wiedze, to chyba jestes "babo-chlopem" "Plascy" trzymaja sie twardo i zawsze beda miec argumenty, aby kobiety zdolowac. Jakos swiat nie specjalnie wdzieczny Matce....
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
quetzalcoatl44
Gość
|
|
« Odpowiedz #180 : Marzec 15, 2012, 17:55:38 » |
|
|
|
« Ostatnia zmiana: Marzec 15, 2012, 18:04:57 wysłane przez quetzalcoatl44 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #181 : Marzec 15, 2012, 19:38:54 » |
|
Nie przejmuj się Lady to tylko strach facetów przed mądrościom kobiet, a jak się sami boją to nas straszą. Nie po to kobieta wzrasta i rozwija się żeby w następnym wcieleniu upaść i być degradowana. Lucyfer-Wenus to aspekt żeński wzorzec pra kobiecości pozostanie nietknięty gdyż niesie w sobie wszystkie kody życia i wiedzy, aspekt męski reprezentuje moc jest siłą napędową istnienia , poszukiwań , długości i trwałości życia. Razem tworzą piękne rzeczy ,życie nie może się opierać na jednym aspekcie i nie może jeden być zdominowany przez drugi. Musi zaistnieć połączenie miłością w twórczą jednie i harmonijne piękno. Faceci muszą to zrozumieć , myślę iż już wielu bardzo mądrych to wie i dąży do tworzenia takich pięknych związków. Kiara
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
JACK
Gość
|
|
« Odpowiedz #182 : Marzec 16, 2012, 11:58:41 » |
|
Lucyfer-Wenus to aspekt żeński wzorzec pra kobiecości pozostanie nietknięty gdyż niesie w sobie wszystkie kody życia i wiedzy................................. Kiara Jak w "Seksmisji" Kopernik była kobietą ... i Curie Skłodowska też. A ja sobie myślę, że tak potężna Struktura Fraktalna - LUCYFER- Upadły Książę-Księżna Niższych Gęstości ma w sobie obydwa aspekty - męski i żeński w równowadze.Tylko że ty Kiara , jesteś kobietą i jak niedawno napisałaś "żyjesz pięknie wiedzą Lucyfera" , co oznacza, że rezonujesz najsilniej z jego żeńskim aspektem i stąd wynika, że silnie postrzegasz w nim "żeńskość" Z moich męskich obserwacji wynika, że kobieta to piękna "burza hormonalna" funkcjonująca w cyklu księżycowym, czyli 28 dni, a rezonans to tu częste zjawisko. R.Steiner - mężczyzna, raczej nie dostrzegał tej kobiecości LUCYFERA, bo rezonował z NIM "po męsku" To Lucyfer z 16 metrowej rzeźby Steinera. inna sprawa że chciało mu się tak dłubać.
|
|
« Ostatnia zmiana: Marzec 16, 2012, 12:38:53 wysłane przez JACK »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #183 : Marzec 16, 2012, 12:29:26 » |
|
Ależ oczywiście .. każdy z nas ma w sobie dwa aspekty zarówno żeński jak i męski co wcale nie przeszkadza posiadać osobowość fizyczną i duchową w jednym z nich i przejawiać ja zarówno energetycznie jak i fizycznie. Co byś nie twierdził to wzorzec męski odbija męski a żeński żeński wzorzec.. ale ... niesamowita perfekcja żeńskości pozwala jej na urodzenie dziecka płci zarówno żeńskiej jak i męskiej. Czego mężczyzna zrobić nie może pomimo posiadania w sobie również dwóch aspektów męskiego i żeńskiego. Rozumiesz różnicę? Męskość reprezentuj moc , żeńskość wiedzę , cały jej depozyt na temat żeńskości i męskości.Dlatego ten kto reprezentuje wiedzę ( a nie informacje na jakiś temat) zawsze jest aspektem żeńskim.Ponieważ R.Steiner - mężczyzna w fizyczności reprezentował swój silniejszy aspekt męski - moc , uzupełniał swój żeński wiedzą Lucyfer, rezonował z nią w tym co mu było potrzebne w wiedzy. Z tej samej wiedzy inaczej korzystają mężczyźni inaczej kobiety i nie wygląd zewnętrzny o tym decyduje a aktywność określonej półkuli mózgowej dominującej osobowość. I jeszcze jedno... manipulacja słowami , upadek? a może normalnie zejście w celu doświadczania w określonych warunkach wiedzy na określony temat? Zanurzenie się w gęstości materii w celu poznawania swoich zachowań , reakcji i odczuć w tych warunkach? Czy zejście do piwnicy i robienie tam czegoś, poznawanie , tworzenie w tych warunkach, a nawet mieszkanie czasowe kogoś z wielką wiedza jest jego upadkiem? Trzeba się zastanowić nad tym co się bezmyślnie powtarza i zacząć rozumieć proces ewolucji poznawczej. Żeby poznać wzrost i rozwój rośliny zaczynamy eksperyment od depozytu ziarna w ziemi ( ciemności) oglądu tam procesów kiełkowania, a następnie wychodzimy na powierzchnie ziemi by oglądać wzrost kiełków. Z Ludźmi jest identycznie my jesteśmy tym zasianym ziarnem życia kiełkującym ale zarazem obserwującym ten proces naukowcem. Kiara ps. R.Steiner - mężczyzna, nie dostrzegał tej kobiecości LUCYFERA, bo rezonował z NIM "po męsku" Wielką sztuką Lucyfer jest prowadzenie rozmów czytelnych dla rozmówcy w jego stylu.
|
|
« Ostatnia zmiana: Marzec 16, 2012, 12:31:41 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
|
« Odpowiedz #184 : Marzec 16, 2012, 12:46:52 » |
|
R.Steiner - mężczyzna, raczej nie dostrzegał tej kobiecości LUCYFERA, bo rezonował z NIM "po męsku" Wielu mezczyzn, rezonuje "po mesku" Rzekomo najwyzsza milosc to milosc faceta do faceta;) Steiner widac antyfeminista, co moge tylko potwierdzic, ale nie z nami te sztuczki!:)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
JACK
Gość
|
|
« Odpowiedz #185 : Marzec 16, 2012, 12:50:19 » |
|
I jeszcze jedno... manipulacja słowami , upadek? a może normalnie zejście w celu doświadczania w określonych warunkach wiedzy na określony temat? Zanurzenie się w gęstości materii w celu poznawania swoich zachowań , reakcji i odczuć w tych warunkach? Kiara ................................... Wielką sztuką Lucyfer jest prowadzenie rozmów czytelnych dla rozmówcy w jego stylu. Czy to taka sztuka? No nie wiem. Chyba każdy trochę dostosowuje się do rozmówcy. ...................... Ja nie manipuluję słowem upadek, bo to rzeczywisty "status" tej Istoty Duchowej, odciętej od Najwyższej Gęstości. Egzystuje np. grubo poniżej np. Michaela i Gabryela. I to nie Bóg- Stwórca odciął się od Lucyfer-a lub ki tylko On(a) sam (pycha i ego). No, ale i tak Lucyfer przedstawia się o wiele lepiej od innego Upadłego Anioła- Mefistofelesa vel Arymana- księcia popędów zwierzęcych. "symbolicznym" okiem dr Steinera: ....... Czyli Kiaro, nie upadek Lucyfera, a zejście w niższą gęstość w celu doświadczania? Ok, tylko myśląc w ten sposób stwierdzimy, że np. Hitler zszedł sobie w trzecią gęstość, aby doświadczyć jak to jest wyrżnąć wszystkich Żydów z Europy. W sumie racja, bo to tylko likwidacja ciał fizycznych , ale z poziomu naszego, ludzkiego postrzegania to był jednak upadek moralny duszy Hitlera
|
|
« Ostatnia zmiana: Marzec 16, 2012, 13:31:58 wysłane przez JACK »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #186 : Marzec 16, 2012, 13:08:41 » |
|
A czy Ty go osobiście widziałeś tego Arymana, albo tą Lucyfer? czy tylko tak powtarzasz jak klakier co powiedzieli inni? Kiara
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
JACK
Gość
|
|
« Odpowiedz #187 : Marzec 16, 2012, 13:22:28 » |
|
Oczywiście, że nie, ale bazuję na wielokrotnie zdywersyfikowanych przekazach, także Twoich, z których wynika upadek tej Istoty Lucy jest piękny To Światło!!! Ta Wiedza!!! No, ale ja wybieram Chrystusa, bo w tej części Kosmosu innego połączenia z Najwyższą Gęstością nie ma. On jest Drogą, Prawdą i Życiem Innego Mesjasza już nie będzie. ................................... Inspiracja lucyferyczna daje nie tylko wiedzę, ale i błędne postrzeganie rzeczywistości. Bo w ogóle nie liczy się - jak pisałaś Twój indywidualny Plan Rozwojowy - to kłamstwo to właśnie inspiracja lucyferyczna !!! Liczy się tylko cała Ludzkość (winnica) i to co chce dla niej Stwórca i w pełni zjednoczony z Nim Winogrodnik Ludzkości - Chrystus
|
|
« Ostatnia zmiana: Marzec 16, 2012, 13:30:26 wysłane przez JACK »
|
Zapisane
|
|
|
|
Lucyfer
Gość
|
|
« Odpowiedz #188 : Marzec 16, 2012, 13:29:11 » |
|
A czy Ty go osobiście widziałeś tego Arymana, albo tą Lucyfer? czy tylko tak powtarzasz jak klakier co powiedzieli inni? Wersja "Straszak" Eliphas Lévi. http://pl.wikipedia.org/wiki/Eliphas_L%C3%A9viWersja "Soft" Stanisław Wyspiański http://pl.wikipedia.org/wiki/Eos_%28mitologia%29Saule – Słońce. Jedna z głównych postaci bałtyjskich mitów nieba. Suwerenna bogini wyobrażana jako Słoneczna Panna (Saules meita) lub Matka Słońce. O jej rękę zabiegają synowie boga nieba oraz bóg burzy Perkun i księżyc – Meness. Jej łzami były czerwone jagody na wzgórzach. Bałtowie uważali słońce za dzban lub czerpak z którego wylewał się drobny płyn – światło. http://pl.wikipedia.org/wiki/Saule
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
|
« Odpowiedz #189 : Marzec 16, 2012, 13:31:33 » |
|
Oscar Wilde napisal powiesc pt. "Portret Doriana Graya", chodzilo o to, ze facet sprzedal dusycke diablu, w zamian za wieczna mlodosc. On sie nie starzal, lecz jego portret. Widac Steiner chcial zachowac wieczne zycie i przedstawil autoportret wykuty w kamieniu. Jak ma sie organizacje za soba, to nie sztuka byc na czele, ale Lucek jest sprytniejszy, gdyz spelnia tylko misje, do ktorej zostal powolany, przez Sile Najwyzsza. Zaznaczam, nie pojawil sie na planie, aby sie puszyc, straszyc, rozkazywac, ale po to, by nauczac. Jego nauki sa wspolne dla ogolu, a nie tylko WYBRANCOW!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #190 : Marzec 16, 2012, 16:08:54 » |
|
ale bazuję na wielokrotnie zdywersyfikowanych przekazach, także Twoich, z których wynika upadek tej Istoty Uśmiech Uśmiech
Lucy jest piękny Uśmiech Uśmiech To Światło!!! Ta Wiedza!!!
No, ale ja wybieram Chrystusa, bo w tej części Kosmosu innego połączenia z Najwyższą Gęstością nie ma.
On jest Drogą, Prawdą i Życiem Uśmiech Uśmiech
Innego Mesjasza już nie będzie. ................................... No i tu mamy problem! Bo Wenus - Gwiazda Matka- Lucyfer to Jasna Gwiazda otoczona 12 innymi Gwiazdami ( Synami Stwórcy), czyli 13 pośród dwunastu. W zależności od jej oddziaływania na kolejny dom , sektor w określonym czasie wchodzi w układ miłosny z jednym z książąt i wiedza Jego aspektu jest dominująca na ziemi. To On staje się Mesjaszem na dany czas , Jego namaści "Królowa 12 Gwiazd" ( w kk pod Lucyfera -Wenus podstawiono Matkę Jezusa.. ale numer!). Każdy z 12 Książąt ma swój wyznaczony czas i w tym określonym czasie swoje energetyczne zadanie do zrealizowania. Jezus I Książę miał je około 2000 lat temu, ale ponieważ cofnęliśmy się do tyłu do prapoczątku teraz ta rola przypadła innemu Księciu reprezentującemu wodnika. Żeby było ciekawie ( zmieniono nam zodiak pozbawiając 13 znaku) i prawdziwie ryby to wodnik a baran to ryby. Jednak obecnym ustawieniem nie należny się sugerować bo naprawdę jest inaczej ze względu na ukrycie 13 znaku wężownika. A że jak na gorze tak na dole wszystko musi się zadziać w realu i odbić w materii.Tak więc nic nie ujmując Jezusowi ( jest cudowny i wspaniały I książę) teraz pora na kolejnego Mesjasza , będzie nim ktoś inny nie mniej cudowny i gotowy do tej roli. To tak dla wyjaśnienia , Jezus się pojawi fizycznie ( bo jest cały czas w naszej bliskości) ale dopiero po 12 roku, no może ciutkę wcześniej. On cały czas wspiera ten proces , asekuruje energetyczne zdarzenia i bardzo cieszy się iż tym razem uda nam się w 100%. Tak wielką miłość ma w sobie i nią obdarowuje nas wszystkich. I to było by jedno. A drugie , ja nigdy nie napisałam iż Lucyfer jest upadły , bo wiem od zawsze iż tak nie jest, czytaj więc ze zrozumieniem a nie życzeniowo. Ona jest najpiękniejszym dziełem Stwórcy wypełnionym jego miłością i wiedzą , jest Jego żeńskim aspektem powołanym do życia poza nim. potrafisz to zrozumieć i zaakceptować? Jak tak , to zapewne nie napiszesz więcej iż to ktoś oddzielony od najwyższego poziomu Stwórcy bo to Jego żeński aspekt. Kiara
|
|
« Ostatnia zmiana: Marzec 16, 2012, 20:55:06 wysłane przez Kiara »
|
Zapisane
|
|
|
|
quetzalcoatl44
Gość
|
|
« Odpowiedz #191 : Marzec 16, 2012, 17:46:18 » |
|
|
|
« Ostatnia zmiana: Marzec 16, 2012, 17:46:42 wysłane przez quetzalcoatl44 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #192 : Marzec 16, 2012, 20:49:19 » |
|
Pewnie by tak było gdyby przyszłość nie zmieniła drogi. Były dwie opcje jedna z Twoim cudakiem a druga z rybą /wodnikiem. Wenus wybrała drugom drogę i Księcia wodnika dlatego wszystkie plany i przepowiednie nie realizują się wedle tych zapowiedzi. Nie ma kataklizmów , wojen i całej tej plejady okrucieństw. Nie ma i nie będzie pomimo usilnych starań niektórych opcji. Tym razem nam się udało i wszyscy wojownicy wracają do domu. Kiara
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
quetzalcoatl44
Gość
|
|
« Odpowiedz #193 : Marzec 16, 2012, 21:12:56 » |
|
|
|
« Ostatnia zmiana: Marzec 16, 2012, 21:30:24 wysłane przez quetzalcoatl44 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
|
« Odpowiedz #194 : Marzec 16, 2012, 21:20:41 » |
|
Venus zawsze wybierze to co KOCHA!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
JACK
Gość
|
|
« Odpowiedz #195 : Marzec 16, 2012, 21:27:29 » |
|
To On staje się Mesjaszem na dany czas , Jego namaści ...... Jezus I Książę miał je około 2000 lat temu teraz ta rola przypadła innemu Księciu reprezentującemu wodnika ........................................ Tak więc nic nie ujmując Jezusowi ( jest cudowny i wspaniały I książę) teraz pora na kolejnego Mesjasza , będzie nim ktoś inny nie mniej cudowny i gotowy do tej roli.Kiara Czyli , popraw mnie jak źle zgaduję: teraz wg Ciebie czas zejście na Lucyfer..a, czy jakiegoś innego księcia wyznaczonego przez Nią ? coś jak w Apokalipsie.
|
|
« Ostatnia zmiana: Marzec 16, 2012, 21:39:17 wysłane przez JACK »
|
Zapisane
|
|
|
|
quetzalcoatl44
Gość
|
|
« Odpowiedz #196 : Marzec 16, 2012, 21:33:10 » |
|
quetzalcoatl i Jezus to wenus lucyfer nie ma nic wspolnego z miloscia tylko z technologia
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
krzysiek
Gość
|
|
« Odpowiedz #197 : Marzec 16, 2012, 22:27:32 » |
|
Wenus to Isztar (vel Izyda), której najwyższa rada Anunnaków przydzieliła w schedzie zarządzanie Azją. A Quetzalcoatl to - jeśli dobrze pamiętam - Enki, który po marnych rezultatach pozyskiwania złota w Azji i Afryce, przyleciał swoim gwiazdolotem do Ameryki Południowej rabować złoża złota w Andach. Tu się nieźle obłowił! Żaden tam Mesjasz! Ani Wicebóg. Co najwyżej Pełnomocnik Szefa ds. Zwiększenia Wydobycia Interesujących Kopalin.
Za dużo mówicie o mistycyzmie, gęstościach i temu podobnych zagadnieniach metafizycznych. Odcisk podeszwy buta roboczego w pokładach węgla kamiennego datowanych na ok. 400 tys. lat, znaleziony w Ameryce Płn. ("Zakazana archeologia"), dowodzi tezy, że to były działania logistyczne, a nie metafizyczne.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Fair Lady
Gość
|
|
« Odpowiedz #198 : Marzec 16, 2012, 22:33:28 » |
|
To Inanna. Bogini. Wg pierworodnej wersji, lecz dzieki modyfikacji Lucka, poprostu "fajna babeczka". W innej wersji wiedzma
A to jedno i to samo = Joanna D'Arc.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kiara
Gość
|
|
« Odpowiedz #199 : Marzec 16, 2012, 22:43:26 » |
|
Tak , ale nie Joanna D'Arc.. Ta dama była spalona na stosie a tamta nie. Ale jak będę miała chwilkę napiszę o jej innych znanych i mniej znanych wcieleniach. Całkiem fajna zniesmaczają ją zawistni o wiedzę i zazdrośni o wyjątkowość ludzie. Kiara
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|