Niezależne Forum Projektu Cheops Niezależne Forum Projektu Cheops
Aktualności:
 
*
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Marzec 29, 2024, 12:48:54


Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji


Strony: [1] |   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Psychpaci a ... polityka ;)  (Przeczytany 10314 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
acentaur

Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« : Październik 14, 2011, 23:11:21 »

Dziadek Ace zrobił się gadatliwy i znowu zapragnął czymś się podzielić. To fragmenty z ciekawej pracy
Posnera i dotyczy wszelakich wyborow jak nic.
<<Autor: Richard William Posner
 Źródło: http://www.activistpost.com/2011/04/genetics-of-tyranny-psychopathology.html
Z punktu widzenia ewolucji psychopaci nie powinni istnieć. W całej historii można łatwo zauważyć, że istoty ludzkie miały potrzebę kooperacji i wzajemnej troski o siebie po to, aby przetrwać i wytworzyć nowe generacje, które będą kontynuować procesy społeczne. Większość ludzkiej dynamiki oparta jest na ludziach próbujących wypracować takie sposoby rozwiązywania swoich problemów,  by sprawiać przyjemność większości społeczeństwa lub przynajmniej w interakcji między dwoma osobami. Sprawa zaufania jest tu kwestią kluczową. Ktoś, kto sprzeniewierzy owo zaufanie, jest kimś, z kim nie można żyć ani współpracować. Zatem psychopaci, którzy są niegodni zaufania, powinni wyginąć już dawno temu. Ale tak się nie dzieje w praktyce. Właściwie wydaje się, jak gdyby psychopatia sie rozmnożyła!”
Tak więc, jak się to dzieje, że kilka pasożytniczych, psychopatycznych jednostek, niezdolnych samodzielnie zadbać o swe własne potrzeby, jest jednak w stanie dalej przenosić swój recesywny gen przez tak wiele generacji? Jak postulowałem w moim komentarzu, j.w., owa nieznaczna mniejszość potrzebuje wielkiej ilości ‘normalnej' populacji, która by wspierała ich egzystencję.

"Psychologia ewolucyjna uważa psychopatię za oddziedziczony styl osobowości, który ewoluował, ponieważ śliskie, podstępne jednostki – jako mniejszość w ramach większej populacji ufnych ludzi – często reprodukują się z dużym powodzeniem.”
"Inni naukowcy, tacy jak neurolog R.J.R. Blair z Narodowego Instytutu Zdrowia Psychicznego (NIMH) w Bethsheda, Md, uważają psychopatię za rezultat ciagle jeszcze niewyspecyfikowanej choroby genetycznej. Oddziedziczony defekt przeszkadza w działaniu systemu limbicznego (emocjonalnego) w mózgu, który skupia sie w amygdali, strukturze specjalnie związanej z postrzeganiem niebezpiecznych sytuacji."
Myślę, że te związki człowieka-pasożyta z człowiekiem są unikatowe przynajmniej w jednym względzie: Nie znam żadnej innej sytuacji, w której by pasożyt i jego żywiciel należeli do tego samego gatunku.
Psychopata-pasożyt nie może przetrwać bez niepsychopatycznych ludzi, na których żeruje. Potrzebuje wsparcia innych ludzi, jak my wszyscy, ale jest niezdolny do funkcjonowania jako kooperatywny członek społeczności. Ani też nie może przetrwać sam, albo w grupie składającej się wyłącznie z psychopatów. Choć często bywają oni wysoce inteligentni, brak im niejednokrotnie faktycznych zdolności lub umiejętności, ale zamiast tego polegają oni na oszustwie, zlośliwej przebiegłości i bezlitośnie egoistycznej interesowności, wzmacnianej przez całkowity brak sumienia lub żalu za swe czyny.
W każdym razie, jakkolwiek straszne mogą być ich działania, nie bywaja oni aż tak niebezpieczni, jak ci z nich, którzy funkcjonują w systemie rządowym i w biznesie, pod maskami ‘przebojowych’, ‘ambitnych’ i ‘łebskich’ ludzi sukcesu typu A.

"Istnieje obecnie rosnące zapotrzebowanie rynku na korporacyjnych psychopatów, wg psychologa Paula Babiaka z HR Back Office, przemysłowej firmy konsultacyjnej z Hopewell Junction, NY. Organizacje przechodzące poważne reorganizacje typu downsizing lub fuzje, gwarantują chaotyczną atmosferę, którą wyzyskują wyrafinowani psychopaci – jak utrzymuje Babiak. - Zdobywają oni względy kierownictwa, MANIPULUJĄ WSPÓŁPRACOWNIKAMI i zastraszają podwładnych w swej wspinaczce po korporacyjnej drabinie, rabując wszystko po drodze.
Zagrożeni wymarciem, psychopaci wykazują wielkie umiejętności ukrywania się w polu widzenia. Używają oni swego rodzaju psycho-kamuflażu, pozwalającego pasożytowi na udawanie uczucia smutku, rozczarowania lub innych uczuć, które faktycznie nie są obecne w psychopatycznym charakterze. Niektórzy z nich zawsze zdołają przetrwać, mieszając się czasowo z populacją żywicieli.>>
Wpływ świadomości na materię ( tu DNA ) postulowano od zawsze, ale w taki perfidny sposób?  Duży uśmiech
Tak, tak pieczętujemy się sami, trwale, to nie jakiś tam marny chip pod skórą.
No i jeszcze
<<Jeśli pozwolisz, by robactwo się rozmnożyło
- rodzą się prawa robactwa.
I rodzą się piewcy, którzy będą je wysławiać.
Sant-Exupery>>

« Ostatnia zmiana: Październik 15, 2011, 19:25:47 wysłane przez Dariusz » Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #1 : Październik 15, 2011, 10:52:57 »

A wszystko to zależy i tak od punktu widzenia Uśmiech
No bo w końcu taki cwany psychopata zmusza milczącą większość do pewnego wysiłku pozbycia się psychopaty. O ile się go wykryje.
Niczym polujący wilk zmusza gatunek królików do nauczenia się lepszych zmyłek , uników i strategii by przetrwać nasz psychopata przyczyni się do wypracowania metod wykrycia go, a nawet może i wykorzystania przy umiejętnym sterowaniu. Tak, jak przykładowo pijawki mogą służyć celom leczniczym. Trzeba tylko umieć na czas się ich pozbyć Mrugnięcie
Zapisane
acentaur

Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #2 : Październik 15, 2011, 18:41:51 »

Psychopaci są tylko w populacji ludzkiej i nie ma co porównywac ich do naturalnych sil natury. Na biedne zwierzęta przerzucamy własne negatywne cechy charakteru, usilując w ten sposób znaleźć jakieś marne bo marne, ale zawsze jakieś usprawiedliwienie.
No może za wyjątkiem piskorza.... Duży uśmiech  Duży uśmiech  Duży uśmiech
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #3 : Październik 15, 2011, 19:30:27 »

A masz może na myśli jakiegoś konkretnego "piskorza"? Duży uśmiech
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
east
Gość
« Odpowiedz #4 : Październik 15, 2011, 19:30:32 »

 No to powiedz tak szczerze , Ace, czy jako ludzkość nie jesteśmy częścią natury, choćbyśmy jako wynaturzenie siebie postrzegali ? Niby wirusy robią krecią robotę, ale jednak w Naturze po coś są. I nijak nie idzie ściemnić, że wirus to "marne usprawiedliwienie".  Mrugnięcie
Zapisane
acentaur

Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #5 : Październik 15, 2011, 21:16:39 »

east,
Cytuj
No to powiedz tak szczerze , Ace,
a czy ja kiedykolwiek nie byłem szczery? Więc i teraz szczerze odpowiem. Ludzie się miotają po tym świecie  i probuja go oszukać. Ludzie i tylko ludzie nie dość , że postrzegają się jakby poza światem ( jakby coś nadrzędnego ) z jednej strony a z drugiej, dla własnych potrzeb potrafią utożsamić się
z najohydniejszą ideą, nawet zezwierzęcić się. Ale to by nie było jeszcze skazą psychiczną tylko podłym charakterem.
Usterka psychiczna, którą fundujemy sami sobie bierze się z....niewiedzy. Nie możemy przełknąć tego, że my ten świat tworzymy i za wszystko jesteśmy odpowiedzialni. Byc częścia natury a powoływać się na to, to duża różnica.

Darek,
czy ja mógłbym nawet w myślach tak postąpić ?   Duży uśmiech
« Ostatnia zmiana: Październik 15, 2011, 21:28:16 wysłane przez acentaur » Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #6 : Październik 15, 2011, 21:34:59 »

Cytat: ace
a czy ja kiedykolwiek nie byłem szczery? Więc i teraz szczerze odpowiem. Ludzie się miotają po tym świecie  i probuja go oszukać. Ludzie i tylko ludzie nie dość , że postrzegają się jakby poza światem ( jakby coś nadrzędnego ) z jednej strony a z drugiej, dla własnych potrzeb potrafią utożsamić się
z najohydniejszą ideą, nawet zezwierzęcić się. Ale to by nie było jeszcze skazą psychiczną tylko podłym charakterem.
Usterka psychiczna, którą fundujemy sami sobie bierze się z....niewiedzy. Nie możemy przełknąć tego, że my ten świat tworzymy i za wszystko jesteśmy odpowiedzialni. Byc częścia natury a powoływać się na to, to duża różnica.

Darek,
czy ja mógłbym nawet w myślach tak postąpić ?   Duży uśmiech

 Duży uśmiech

Ty? Gdzież tam!
Jednak wątek traktuje o tym ogólnie więc jak to widzisz? Mrugnięcie
 Duży uśmiech
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
east
Gość
« Odpowiedz #7 : Październik 15, 2011, 21:49:22 »

@Ace
zatem Twoje " za wszystko jesteśmy odpowiedzialni" to jest oskarżenie - takie wytypowanie winnego ?. Masz go już na widelcu HA !  I co dalej ? Kajamy się za grzechy ? Nawrócić się nam trzeba ? Wskażesz bogów do których na kolanach w pielgrzymkę trzeba się udać ?

Wierzę , że nie o to Ci chodziło. Nie o to, aby czynić kolejne podziały i różnice. Wszak jesteśmy tym co do nas wraca. To jest informacja zwrotna. Obyśmy potrafili to zrozumieć i właściwie - bez agresji ani szukania winnych kandydatów do spalenia na stosie - zastosować.

Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #8 : Październik 15, 2011, 22:03:21 »

Cytat: east
Wskażesz bogów do których na kolanach w pielgrzymkę trzeba się udać ?

A czyż to przypadkiem nie nasi bogowie rozplenili zarazę?

Może jesteśmy ich ostatnią deską ratunku? Informacją zwrotną?  Duży uśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #9 : Październik 15, 2011, 22:11:46 »

Przypadkiem moze tak Mrugnięcie Żartuję. Nie ma przypadków.
"Nasi bogowie"to my sami. Zresztą. Ktokolwiek to był nie ma znaczenia. Z tym faktem ( bez szukania winnych) powinniśmy  się zmierzyć. Tacy jesteśmy również. Psychopatyczni czasami. Alternatywą jest projekcja win na ufo, albo wszystkich świętych i nie świętych Uśmiech
Zapisane
acentaur

Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #10 : Październik 15, 2011, 22:25:47 »

East, przykro mi, ze Cie zdenerwowalem. Nic nie dzielę ani nie szukam winnych. Dziwne prawda?
Przyjrzyj się jeszcze raz od tej strony. Nie mówię, że jakaś postawa mi sie nie podoba bo jestem zwolennikiem innej. Nie twierdzę, że Twój świat jest gorszy od mojego, że Twoje rozstrzygnięcia
fatalne w stosunku do moich.
Ale nikt nie uniknie odpowiedzialności. Nie można oczekiwać, że jeśli się coś zrobiło, to jakoś zawsze można się z tego wyłgać, bo tak mnie wychowano, bo byłem pijany, zapłacilem odszkodowanie i po sprawie, jestem przecież częścią natury więc cokolwiek zrobię jest z nią zgodne.......

Darek,
co ty mnie tak przyciskasz, jakby ten piskorz był najważniejszą częścią  mojej wypowiedzi? No ale
on jest rzeczywiscie najwazniejszy.  Duży uśmiech
No wiec to jest tak..... ......naprawdę chciałem napisać, ale odpowiedź przekroczyłaby dozwolone
wymiary,  Duży uśmiech  Duży uśmiech  Duży uśmiech
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #11 : Październik 15, 2011, 22:30:32 »

Przypadkiem moze tak Mrugnięcie Żartuję. Nie ma przypadków.
"Nasi bogowie"to my sami. Zresztą. Ktokolwiek to był nie ma znaczenia. Z tym faktem ( bez szukania winnych) powinniśmy  się zmierzyć. Tacy jesteśmy również. Psychopatyczni czasami. Alternatywą jest projekcja win na ufo, albo wszystkich świętych i nie świętych Uśmiech

East, to nie chodzi o projekcję, tylko o zbadanie skąd taki psychopatyczny „gen”?

Dopiero wiedza niesie możliwość rozwiązań. Zatem „winą” jest brak wiedzy. 
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #12 : Październik 15, 2011, 23:31:29 »

Znalazłaś oto gen psychopatyczny . I co dalej ? Co to zmienia ? Może to wina ufo. Może praocja , albo pramatki ?
Jakie to ma znaczenie  jeśli nie potrafimy się z tym sami uporać. Nie jako bliżej niesprecyzowana ludzkość, lecz MY sami. Konkretnie ja, w sobie. Mam ten sam "gen" i nie udaję , że tak nie jest.

@Ace
Cytuj
Ale nikt nie uniknie odpowiedzialności. Nie można oczekiwać, że jeśli się coś zrobiło, to jakoś zawsze można się z tego wyłgać, bo tak mnie wychowano, bo byłem pijany, zapłacilem odszkodowanie i po sprawie, jestem przecież częścią natury więc cokolwiek zrobię jest z nią zgodne.......

Oczywiście, nie szukamy winnych, my  tylko ich zabijamy  hehe
Bo muszą ponieść karę za grzechy przeciwko odpowiedzialności ?. Jakbyśmy my sami byli tacy odpowiedzialni i święci.
Och, ludzie to potwory.  Musi być chyba coś nie tak z nimi bo robią tyle głupich rzeczy.

A jeśli właśnie te głupie rzeczy są najbardziej naturalne, są częścią wielkiego planu Natury ?

Tak, ludzie są nieodpowiedzialni, lekkomyślni, tak, muszą płacić za postępowanie wbrew regułom - co jest kolejną regułą wedle której kręcimy się na nie swojej scenie.

Bo mnie się to nie zdarza ? Ja jestem grzecznym graczem ,ale ONI ooooch to jakaś chołota w ogóle Mrugnięcie . Oto dzis posłem staje się człowiek, który odsiedział 2,5 letni wyrok za pobicie. Jakież to nieodpowiedzialne , jakież haniebne, grzmi GW . Ale ten człowiek przeżył i zrozumiał to, co taki zakłamany dziennikarzyna nigdy nie pojmie. Jak to jest wygrzebać sie z dna, stanąć na nogi i z otwarta przyłbicą powiedzieć "tak było, nie będę sie zgrywał".
I jeszcze jeden cytat znanego polityka "Każdy prokurator i sędzia powinien odbyć tydzień w areszcie. By wiedzieli o czym decydują".
Zapisane
ptak
Gość
« Odpowiedz #13 : Październik 16, 2011, 00:06:20 »

Cytat: east
Znalazłaś oto gen psychopatyczny . I co dalej ? Co to zmienia ? Może to wina ufo. Może praocja , albo pramatki ?
Jakie to ma znaczenie  jeśli nie potrafimy się z tym sami uporać. Nie jako bliżej niesprecyzowana ludzkość, lecz MY sami. Konkretnie ja, w sobie. Mam ten sam "gen" i nie udaję , że tak nie jest.

Ten „gen”, to tylko uproszczona przyczyna. Jeśli go rozpracujemy, znajdziemy środek zaradczy.
Ale trzeba wpierw poznać siebie dokładnie, włącznie z naszą ziemską i kosmiczną historią.
To, co tu i teraz przejawiamy jest jakąś ciągłością.

I zgadzam się z Tobą, nie można wypierać się swoich uwarunkowań, należy próbować je zmieniać.
Czyli mozolna i świadoma praca nad sobą. I nieskończone wybory.  Uśmiech
Zapisane
acentaur

Wielki gaduła ;)


Punkty Forum (pf): 12
Offline

Wiadomości: 1464



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #14 : Październik 16, 2011, 15:37:50 »

Ten Posner drążył dalej i między innymi tak napisał
<<Najbardziej ironicznym aspektem tego stanu rzeczy jest fakt, że owe pasożyty drenujące siłę życiową, żerujace na ciele ludzkości jak wielkie, nabrzmiałe krwią kleszcze, są pierwszymi, którzy gwałtownie protestują, jeśliby ktoś z populacji żywicieli wymagał pomocy w czasach kryzysu. Wyrażają oburzenie i wściekłość wobec każdej akcji, programu czy też instytucji, stwarzającej możliwość skorzystania z opieki społecznej. Upierają się, że tacy potrzebujący są pasożytami i nabieraczami, a takie programy sa drenażem dla społeczeństwa. Ich hipokryzja zapiera dech. Jako część zestawu ich umiejętności, jak sądzę.>>
jak odróżnić zwykły manerw człowieka, który chce się wyłgac od odpowiedzialności od szczerego wyznania winy i idącego z serca postanowienia poprawy?
Czy to niemożliwe, czy jednak w ciągu tysiącleci istnienia pasożytniczych cywilizacji wypracowano jakieś metody i kto to był w stanie zrobić?  Uśmiech
Zapisane
east
Gość
« Odpowiedz #15 : Październik 16, 2011, 19:23:49 »

@Ace
Cytuj
jak odróżnić zwykły manerw człowieka, który chce się wyłgac od odpowiedzialności od szczerego wyznania winy i idącego z serca postanowienia poprawy?

Nie bardzo rozumiem po co Ci ta wiedza. Ludzie prędzej czy później odkrywają karty - tudzież życie to robi za nich. Albo mówią, że faktycznie, było tak i tak ,ale teraz uczę się jak to naprawić, albo w ogóle udają, że nic się nie stało i dalej w białych rękawiczkach robią swoje. Nie liczyłbym na cuda. Weryfikacja to jest proces składający się z wielu upadków.
Zapisane
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #16 : Październik 17, 2011, 19:06:06 »

Posty o Centaurach wydzieliłem jako niezależny wątek: Centaurowie


>Acent<, jako że byłeś inicjatorem tego wątku to podziału dokonałem naruszając strukturę tego wątku.
Czy mógłbyś więc skopiować tu ponownie tę część pierwszego posta w nowym temacie, która nawiązuje do "psychopatów" i pozostawić tylko to o Centaurach?
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Dariusz


Maszyna do pisania...


Punkty Forum (pf): 3
Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 6024



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #17 : Październik 20, 2011, 21:12:10 »

Czwartek 20.10.2011, 14:13
Po tym rozpoznasz psychopatę. Posłuchaj o czym mówi


cc/flickr/mackse

Słowa zdradzają szaleńców.

Jeśli ktoś, kogo znasz nadużywa czasu przeszłego i dużo mówi o jedzeniu i pieniądzach - może być psychopatą. Tak przynajmniej twierdzą amerykańscy naukowcy, którzy przeprowadzili badania na 54 skazanych mordercach. U 14 stwierdzono psychopatię.

ROŚNIE POKOLENIE PSYCHOPATÓW>>

Psychopaci używają dwa razy więcej słów opowiadając o najprostszych potrzebach takich jak picie, jedzenie czy posiadanie pieniędzy. Osobowość antyspołeczną mogą zdradzić również liczne zająknięcia, tak jakby ktoś zastanawiał się nad doborem słów - wyjaśnia "Daily Mail".

Z badań wynika również, że psychopaci często używają spójników wynikowych typu: "dlatego", "więc", "zatem", co zdradza ich zainteresowanie przyczynami i skutkami jakichś wydarzeń.

SPRAWDŹ, CO DZIEJE SIĘ W MÓZGU PSYCHOPATY>>

Szacuje się, że psychopaci stanowią od 1 proc. populacji. Są to jednak zdiagnozowane przypadki i w rzeczywistości osób z tym zaburzeniem może być znacznie więcej.

BB

    Know anyone who talks about food and money all the time? They could be a psychopath

http://www.sfora.pl/Po-tym-rozpoznasz-psychopate-Posluchaj-o-czym-mowi-a37003
Zapisane

Pozwól sobie być sobą, a innym być innymi.
Strony: [1] |   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap

Strona wygenerowana w 0.157 sekund z 20 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

naszemaluchy the-world-is-magic my-very-cats schoolmonster julandia